Z archiwum S 3


Tytuł : "Z archiwum'S' " # 3

Part three: "Co Xellosowi w duszy gra # 2"

Następny Fick!!!!! Tratatatatataaaa!!!! Fanfary, oklaski i burza braw!!!!!!!
Występują: wcześniej wymienieni.

SZMATA W GÓRĘ # 3!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-Kelner!!!!! 50 herbat!!!! Z jaśminu i dzikiej róży!!! Raz, dwa!!!!!
-Nie wiedziałem!!!! Nie wiedziałem....
-Xellos spokojnie...
-...nie wiedziałem...
-...zaraz dostaniesz herbatkę.
-...nie wiedziałem....
Kelner lekko się chwiejąc przytachał zamówienie.
-Xellos...
-...nie wiedziałem...
-Herbatka....
-..nie wiedziałem...
- H-E-R-B-A-T-K-A
-..nie ...co... herbatka???!!!!! HERBATKA!!!!!!! *sioorb, siorb, siorb!!!!*
-I co? Lepiej?
-Linuś!!!!! Jesteś złota i cudowna!!!! SIOOOOORB!!!!!!!!!!
-Dzięki, wiem... -zarumieniła się Lina.

-Te Autorka, co tak szczegółowo? -dop.Lina
-Bo tak mi się podoba!!!! Zamknij się bo dalej będzie pikantnij a na razie to tylko ciepłe kluchy!!!!!

Jak Xellos wrócił do stanu używalności...
-Co to za określenie stan używalności!!!! Co ja rzecz jestem???!!!-dop.Xell.
CICHO!!!!!!
..czyli gdy wysiorbał wszystko a Lina zostawiła rachunek na nazwisko Tesla Seiluune poszli za przyjaciółmi do zamku. Zastali ich jednak po drodze bo Ame była zapatrzona na wspaniałą suknię. I nie mogli jej od dobrej godziny odciągnąć od witryny.
Więc Gourry zasnął...na stojąco.
-Zel, tak to nie robi! -powiedziała Lina dołączając -FIREBALL!!!!!!!!!!
-AU!!! Panno Lino, za co????
-yyy...później!!! -^ ^'''''''"
Poszli do zamku. Już w bramie wybiegł do nich Phil.
-Tatusiuuuuuu!!!!!!!!!!!
-Córeczkooooo!!!!!!!
Wszystko rozegrałoby się według schematu gdyby nie to, że Phil ominął biegnącą Amelią i złapał w objęcia Linę.
*Xellos coś taki czerwony??!! ^__^
-Ja??? SPADAJ!!!!*
-Tatusiu, co się dzieje? Nie kochasz mnie??? -zapłakała Amelia.
-To nie ty cukiereczku? -spytał Phil patrząc na Linę.
-Nie!!!! -krzyknęła Lina, Amelia i Xell. *Xelluś jest czerwony!!!! :P *
Phil puścił Linę, wyjął grube pingle i przypatrzył się.
-O!!! Panna Lina! Jak miło cię widzieć!!!! Nie widziałać gdzieś mojej córki?
Lina pokazuje palcem na Amelię. Phil zdejmuje okulary i...
-Córeczkooo!!!!
-Tatusiuuuu!!!!!
CMOk, CMOK, ŚCISK, ŚCISK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-Eee...przepraszam, że przeszkadzam ale.. -zaczęła Lina.
-A taak!!!- pisnęła Amelia -juz prowadzę was do komnat!!!!
Wieczorem, po uroczystej kolacji wszyscy się rozeszli spać. Gdy Lina się przebierała i miała na sobie tylko bieliznę, zmaterializował się u niej Xellos.
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! *To Lina krzyczy, nie Xellos ^_________________^
-Ja ci dam Dragu Slave!!!!!
-Auuuu...- dop.Autorka*
-Spokojnie!!! Nic nie widziałem!!!
-Fireball!!!!!!!! Flare arrow!!!! Blast Ash!!!!! Bom Sprid!!!!!
-Zapomniałaś Lino, że twoja magia na mnie nie działa? -uśmiechnął się Xellos tak jak tylko on potrafi.
-Nie! -warknęła -Ale zdążyłam założyć szlafrok!!!!! ^_^
-He he...
-I teraz...-zbliżyła się do Xellosa. -Masz!!!!!
Walnęła go pięścią.
-auuuuuuuu.........
-Po co tu przylazłeś kreaturo?!?!?!?! -warknęła jak glodny pies.
-Miąłem ci powiędzięć cąś ważnęgo!!!! Aua!!! Moja szczęka!!!
-Co to ma niby być?? Nawet jeśli to pukać nie umiesz???
A jak się zmaterializowałeś? To tutaj niewykonalne!!! Czemu mnie męczysz????
-Spokojnie!!! Amelia mi trochę pomogła. Dobry z niej dzieciak. ^_^
-No to ...co mi chciałeś powiedzieć zboczeńcu???
-Na ucho!!!
Lina zbliżyła się a Xellos szybko pocałował ją w policzek.
-Dobranoc!-szepnął i zniknął.
-XELLOS!!!!!!!!! PASKUDNE NAMAGOMI!!!!!!!!ŚMIECIU!!!!!!!!!! DORWĘ CIĘ!!!!!!!!!!!!!
Tak więc nad ranem...
-Gdzie ten karaluch? -warknęła Lina na dzień dobry.
Gourry wskazał na płaczącego kucharza a Zel na płaczącą Amelię.
-Co się stało???
-Xellos wypił całą herbatę. I przyszły wszystkie jego rachunki. M.in za wczorajszą herbatę. W tej karczmie wypił 50 herbat. W tym bardzo drogą- z dzikiej róży.
-Ups! -stropiła się Lina ^_^'''''''''- A to...łobuz...
-Głupi pannn Xellllos!!!! -zawyła Ame.
-Amelio! -powiedziała stanowczo Lina -Gdzie twoja siła sprawiedliwości?
-Buuu...
- = = '''''' No to dzisiaj mamy ucztę!!!!!
-BUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!
-Ale nie na twój koszt!!!!!!
Amelia uniosła głowę.
-A-a nna czyjjj????
-Zella oczywiście!!!!!!
JEBUT--> Zel spadł z krzesła.
NO COMMENT == ''''''''''''''''''''''''''"""""""
Po tej wielkie uczcie i ogołoceniu Zela >nie w dosłownym tego słowa znaczeniu XD< znów poszli... spać. I znów Xellos zajrzał do Liny, i znów oberwał z pięści ale nnie udało mu się skraść całusa. ^_^ Przepraszam Xell.
Teraz poświęcę chwilę Zelowi. Następnego dnia poszedł na bardzo długi i daleki spacer, tak na wszelki wypadek gdyby Lina znów chciała bo wrobić w rachunek. I tak nie miał już czym płacić. Poszedł nad wielkie jezioro. Myslał, że będzie sam a jednak spotkał tam kogoś kto odmieni jego życie...
-Będę człowiekiem??!?!?!!?!?!?!? Hurra!!!!!-dop.Zel
-Nie, nie będziesz...= =''''''''''''''' -dop.Autorka.
-Czemu?
-Bo tak bardziej mi się podobasz. :P Wracamy nad jezioro!!!!
Tuż nad brzegiem siedziała skulona, przykryta płaszczem postać. Ewidentnie łkała.
-Hej, w porządku? -zagadał Zel. *Nyooo!!!! Zobaczcie jaki on szlachetny!!!!!! @_@*
Postać przerwała łkanie. Zamachnęła się aby odgonić intruza, ale Zel był szybszy i złapał rękę. *A mi takich wstawek nie robisz!!!!!!!!!-dop.Xell*
Postać zerwała się na nogi i chciała kopnąć Zela co oczywiście skończyło się na boleśnie stłuczonej stopie. Osóbka przewróciła się i ukazała twarz ......

No właśnie!!!! Jaka to twarz?
Kogo to twarz???
Jak na to zareaguje Zel???
Dlaczego ta osoba ma zmienić życie Zela???
Czy Lina umrze??? O nie, znów pomyliłam odcinki!!!!
Czy Xellos w końcu pocałuje Linę?
I po co to robi???
Czy będę robić Xellosowi miłe wstawki???
Czy dostanę wreszcie tego pączka?!?!?!!?!?!? O dziękuję mami!!!!
I czy Lina jest tym czy jest????
Odpowiedzi szukajcie pod mostem, w śmietniku lub następnym ficku!!!!!!!

Buahahahaha!!!!! JAM JEST POTĘŻNA SHI_CHAN!!!!!!!!!
Brecht, brecht!!!! Kaszl, kaszl !!! Xellos oddaj mi wreszcie te kosę!!!! Już mam opóźnienia w pracy!!!!! XELLOSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
download Zarządzanie Produkcja Archiwum w 09 pomiar pracy [ www potrzebujegotowki pl ]
www literka pl oznaczenia rezystorow,archiwum,2815,druku
Or Archiwista
Projekt dom opis tech 01, UCZELNIA ARCHIWUM, UCZELNIA ARCHIWUM WIMiIP, Budownictwo, stare
Rozporządzenie o wcześniejszym udostępnianiu 2008, Archiwistyka
Rozwój form kancelaryjnych 09.11.2014 Sroka, Zarządzanie dokumentacją, archiwistyka i infobrokerstwo
Z tajnych archiwów - Trzecia bomba atomowa, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Rząd niszczy tajne archiwa poświęcone UFO, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
ARCHIWIZACJA DOKUMENTÓW, administracja
Kancelaria grodzka w Krakowie w latach 1572, ARCHIWISTYKA, Archiwistyka(1)
Liga Zadaniowa 4, Liga zadaniowa, Archiwalne + rozwiązania, 2010 - 2011
WSKAZÓWKI DO PRZYGOTOWANIA ARCHIWALNEGO EGZEMPLARZA PRACY DYPLOMOWEJ., Seminarium dyplomowe(3)
wykaz spisow zdawczo-odbiorczych, ARCHIWISTYKA, Archiwum
zarzadzanie strategiczne kol1, Archiwum, Semestr IX
rozporzadzenie z dnia 28.04.2006, Materiały szkoleniowe na uprawnienia budowlane - archiwalne
PWTC C2, UCZELNIA ARCHIWUM, UCZELNIA ARCHIWUM WIMiIP, Pomiary w Technice Cieplnej, lab moje
Filozofia pyt. zamkniete 2, Archiwum, Filozofia
archiwum panstwowe zadanie egza Nieznany
Archiwistyka dla początkujących

więcej podobnych podstron