Z mojego doświadczenia wynika że smak wódeczki można poprawić w trzech fazach jej powstawania przed destylacją, w trakcie jej trwania i po niej kiedy mamy już wódeczkę w słoiku. Przedstawię tutaj kilka przepisów, rad i sposobów na poprawianie aromatu, smaku i wyglądu swojskiego "likieru" dla wszystkich faz powstawania wódeczki. Jeśli ktoś zna jakieś dobre zaprawy to niech pisze albo umieści to w księdze gości.
I Przed Pędzeniem czyli w Trakcie Fermentacji
1 Sposób Najlepszym sposobem na zmianę smaku jest dodanie pewnych składników smakowo-zapachowych do fermentującego zacieru. Oczywiście dotyczy to tylko zacierów bez smakowych lub tych z założenia "śmierdzących" np. z pyrów, buraków lub zbóż. Najlepiej do tego celu nadają się owoce tropikalne czyli cytryny, pomarańcze, grejpfruty, kiwi, banany, kokosy i wiele innych, także te które rosną u nas np. śliwki, wiśnie co tylko przyjdzie wam do głowy. Mogą być to także zioła i przyprawy lub nasiona takie jak mięta, kminek, piołun, ziele angielskie, herbata, ziarna kawy, i wszystko co znajdziecie w kuchni. Do zacieru można także dodawać rzeczy takie jak kompoty, soki ze sklepu (owocowe i warzywne np. pomidorowy), owoce z puszki i kandyzowane skórki owocowe i owoce. Należy jednak uważać co kupujemy bo produkty ze sklepu mogą zawierać konserwanty które utrudniają naturalną fermentację.
2 Sposób Zacier który już przefermentował wstawiamy do zimnego pomieszczenia do klarowania i wtedy dodajemy do niego składniki smakowo-zapachowe (te same co wyżej), które poprawią jego walory. Ja jednak polecałbym te pierwszą metodę, moim zdaniem lepiej jest jak wszystko razem przerobi i potem się dodatkowo wyklaruje.
II W Trakcie Pędzenia
Sposób 1 Jest to metoda prosta łatwa i wygodna. Do kany (podgrzewalnika) wlewamy gotowy przerobiony zacier, następnie wrzucamy tam to czym ma być on zaprawiony i czym ma pachnieć po skropleniu czyli tak jak wyżej owoce, zioła i inne. Należy jednak starannie wybierać produkty i posłużyć się tylko tymi najbardziej aromatycznymi czyli np. skórki od cytryny, pomarańczy, mięta, cukier waniliowy itp. Nie należy też przesadzać z ilością tych dodatków żeby coś przypadkiem nie dostało się do rurki i jej nie zapchało bo może być nie ciekawie. Ja bardzo często stosuję ten rodzaj zaprawy ale dopiero w drugim pędzeniu, co nie znaczy że nie można stosować tego w pierwszej destylacji. Wódka wychodzi bezbarwna, bardzo aromatyczna i jest po prostu zajebista (polecam).
Sposób 2 Drugi sposób polega na dołączeniu do aparatury dodatkowego odstojnika w którym umieszczamy nasze przyprawy. Należy go tylko tak zbudować aby para alkoholowa musiała się przez nie przeciskać jak najwięcej zabierając ze sobą. Może być to słoik z podwójną przegrodą z drobnej siatki, między te dwie ścianki wciskamy zioła lub skórki i gotowe. Radzę jednak ten dodatkowy odstojnik ustawić jak pierwszy na drodze pary, ponieważ być może coś się z niej może oczyści w kolejnych słoiczkach.
III Po Pędzeniu czyli po Skropleniu
Poniżej znajdują się przepisy wymyślone przeze mnie a także nadesłane przez bimber-nautów. Wszystkie polegają na "kiszeniu" wódki z innymi aromatyzującymi składnikami. Wódka nabiera nie tylko ładnego zapachu i smaku ale i koloru. 1. Przepis z Miodem : Na jedną flaszkę (0,5 l) pięćdziesięcioprocentowego bimbru wystarczy jedna mała "czubata" łyżeczka miodu. Miód przed dodaniem należy dobrze rozpuścić. Można zrobić to w małym garnku dodając do miodu trochę wody lub gotować wodę i po zagotowaniu zalać nią miód np. w szklance. Roztopiony miód dodajemy do bimberku i dobrze mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Dzięki temu zabiegowi nasz eliksir nabiera ładnego koloru i lepszego smaku, po prostu miodzio. Po około tygodniu naprawdę czuć dużą różnicę w smaku naszej wódy. Sam bardzo często stosuje tę metodę.
2. Przepis z Karmelem tzw. Przypalanką : Na litr bimbru wystarczą dwie stołowe łyżki cukru. Cukier wsypujemy na patelnię i podgrzewamy tak długo aż się całkowicie roztopi, można roztapiać go z odrobiną wody. Następnie wlewamy to do wódy i postępujemy tak jak w przypadku miodu. Mieszamy , czekamy , pijemy ;-) . Bimber nabierze pięknego koloru i poprawi się jego smak. Im więcej damy cukru tym kolor będzie bardziej jaskrawy, niemal czerwony.
3. Przepis z Cytryną i Rodzynkami : Na litr bimbru wystarczy ok. 50-70 g rodzynek i 4-6 plasterków cytryny. Skórę cytryny należy sparzyć gorącą wodą. Cytrynę dodajemy razem ze skórką a rodzynki wsypujemy w całości. Tak przygotowana mikstura powinna leżeć kilka tygodni. Wiadomo im dłużej leży tym lepiej uderza ale można to pić po dwóch tygodniach, zresztą popróbujcie sami.
4. Przepis z Landrynkami : Przepis jest prosty, landryny w całości wrzucamy do bimbru. Nie wiem tylko ile tego bo nigdy tego nie stosowałem. Na pewno im więcej się tego wsypie tym słodsze będzie. Jak ktoś zna proporcje to niech napisze.
5. Przepis Debeściak (mój faworyt): Na 1 litr bimbru bierzemy: 30 kandyzowanych skórek pomarańczy lub cytryn, dwie stołowe płaskie łyżki cukru, mała łyżeczka miodu, trochę soku z cytryny i 50 dag rodzynek. Wszystko wstawiamy w większym słoiku na ok. dwa tygodnie i wychodzi tak aromatyczny nektar że głowa boli (rano). Porostu tylko się zachlać. Naprawdę polecam.
6. Przepis na Wódkę z Pieprzem Na 1 litr bimbru bierzemy: litr bimbru i trochę zmielonego czarnego pieprzu (tyle co na czubku łyżeczki). Bimber nabierze lekko zielonego koloru i bardziej pikantnego smaku. Tak spreparowana wódka jest ponoć dobra na trawienie.
7. Przepis nadesłany przez - dominik0702@tlen.pl Znakomity bimber wychodzi, gdy dodamy do niego ziarna kawy, powinien stać w zamkniętym naczyniu z niewielką ilością tych ziaren przez ok 3 tyg. Następnie zamiast ziaren kawy można użyć laski cynamonu (nie sproszkowany). Równie oryginalny smak i zapach ma bimber, w którym były liście mięty pieprzowej (menthae piperitae) świeże!
8. Przepis na "Miętówkę" Do dużego słoja wkładamy wysuszone liście mięty i zalewamy to wódką, czekamy 2 tygodnie, zlewamy znad liści i gotowe, można dodać także trochę cytryn i cukru. Bimber z miętą ma wspaniały aromat i zielonkawy kolor.
9. Przepis na Wódkę z Kukułkami - nadesłany przez : "Rollin-Gda" -rollin-gda@o2.pl co do robienia alkoholi... niesamowite w smaku są kukułki.. pokruszone cukierki kukułki zalać wódka.. i czekać aż to się rozpuści.. zazwyczaj parę dni.. efekt jest niesamowity... pycha ;D najlepsze są kukułki bodajże "Mieszko" do tego..
10. Przepis na zaprawę autor : "ŻUŁW" Na 3 litry samogonu 30 ziaren kawy naturalnej, 1.5 łyżeczki herbaty granulowanej, 1 szklanka cukru, skórka z cytryny i z pomarańczy. Wszystko postawić na 12 dni i gotowe.
Bimber który doprawiamy może mieć mętny kolor i być nie przezroczysty, należy go więc dobrze odklarować tak jak wino. Wszystkie te przepisy można dowolnie modyfikować i zmieniać zależnie od własnych potrzeb i upodobań smakowych. Ja sam bardzo często eksperymentuje i wychodzi mi to nieźle, zachęcam do tworzenia własnych mikstur, z chęcią opisze tu wasze odkrycia. Piszcie, proszę o nick lub imię i nazwisko i koniecznie e-mail.
|