Przykłądowa praca ze Studium Osoby


[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID1: at Tue Feb 22 15:09:00 2005 ]

[Author ID1: at Tue Feb 22 15:09:00 2005 ]

STUDIUM OSOBY

PRACA PRZYKŁADOWA

Zamieszczona praca została oceniona na celujący.

Zamieszczony jest w niej jedynie fragment całego wywiadu, ze względu na zachowanie anonimowości osoby badanej. Zarówno autorzy pracy, jak i osoba badana, wyraziły zgodę na zamieszczenie pracy jako materiału dla studentów.

W pracy znajdują się komentarze oceniającego raport. Nie obniżają one wartości pracy, są wskazówkami jak jeszcze inaczej można rozumieć informacje od osoby badanej, korektami drobnych błędów lub własnymi myślami oceniającego, dotyczącymi zebranego materiału.

-->Praca cechuje się bardzo dobrą metodologią, co widać szczególnie w konkluzji, w której autorzy[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]--> jasno pokazali jak sposób zaplanowania wywiadu (wska[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]ź-->niki) mógł wpłynąć na interpretowani[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]-->e informacji o osobie badanej jako danych wskazujących na dany wynik (kompetencję efektywności w działaniu). Diagności pokazali tu wysoką samokrytykę oraz wiedzę metodologiczną i świadomość własnego wpływu na zdobyte informacje.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

--> Przy analizie TAT znajdują się wykresy, które bardzo u[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]ł-->atwiają czy tanie i rozumienie wyników. Wykresy nie są obowiązkowe w pracy, był to własny pomysł autorów. Ponieważ ułatwia on czytanie pracy, w ocenie zostały dodane punkty za tzw. „szczególne wrażenia” (patrz plik „Tabela[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]--> Oceny”).[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

--> Autorzy pokazali również wysoką świadomość zasad prowadzenia wywiadu, zarówno konstrukcji pytań, konstrukcji całego wywiadu jak i zasad etycznych. Również interpretacje są na wysokim poziomie. Odnoszą się konkretnie do wskaźników, podane interpretacje są precyzyjne, wskazują zarówno wzmacniające wskaźniki informacje, jak i osłabiające je. Przedstawiono jasny tok własnego rozumowania.[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ] -->Zabrakło natomiast nieco brakuje informacji o sile danych z wywiadu - jednak autorzy wskazywali, kiedy osoba [Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]-->badana mówi o konkretach, a kiedy podaje deklaracje, co pozwala myśleć, że potrafią odróżnić słabe dane od mocnych.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

--> W nowym semestrze inaczej będziemy spoglądać na test TAT - jego wyniki nie będą weryfikować, lecz uzupełniać wnioski z wywiadu, zatem inaczej będziemy konstruować diagnozę ogólną.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

--> Raport zawiera wszystkie wymagane części, opracowane na wysokim poziomie.[Author ID1: at Tue Feb 22 15:22:00 2005 ]

METRYCZKA I NAJWAŻNIEJSZE DANE Z ROZMOWY WSTĘPNEJ

Wiek: 21 lat

Płeć: kobieta

Wykształcenie: Wyższe niepełne

Praca: OB pracowała jako wolontariusz w ośrodku w którym teraz się kształci. Działała tam w pomocy dla osób uzależnionych, prowadziła zajęcia (za wynagrodzeniem finansowym) na wakacyjnych obozach dla osób ze środowisk zagrożonych patologią społeczną. Ponadto nauczała języka włl[Author ID1: at Tue Feb 22 15:26:00 2005 ]oskiego.

Osoba badana dodała, że najwięcej satysfakcji daje jej działalność w społecznych instytucjach pomocowych, na przykład o profilu terapeutycznym.

Umiejętności:

Informacje dodatkowe: Osoba badana określiła swoje umiejętności związane z kontaktami interpersonalnymi i otwartość na nowe doświadczenia i nowych ludzi, jako mocną stronę. Uznała, że jej gadatliwość i nadmierna ekspresja, jest (w odbieraniu przez innych) uznawana za wadę, chociaż ona czuje się dobrze z takimi cechami swojej osobowości. Osoba badana nie lubiłaby pracy monotonnej, charakteryzującej się dużą dozą rywalizacji. Mogłaby natomiast pracować w zespole.

Hobby: Działalność artystyczna, plastyczna, jazda na rowerze, chodzenie po górach.

+

OGÓLNE DANE OBSERWACYJNE

Podczas każdej z rozmów, przyglądając się zachowaniu osoby badanej, stwierdziliśmy, że przejawia ona trzy sposoby gestykulacji: 1) gdy mówiła o sprawach, w które mniej angażowała się emocjonalnie, siedziała spokojnie z rękoma ułożonymi jedna na drugiej na stoliku, 2) lecz gdy została zapytana o osobiste i głębiej ją dotyczące sprawy, zaczynała dłonią ściskać drugą dłoń, bądź palec, 3) natomiast w momentach podekscytowania osoba badana ożywiała się, czemu towarzyszyła żywa gestykulacja. Najczęściej osoba badana stosowała tę właśnie gestykulację.

Obserwując osobę badaną dostrzegliśmy również, że w czasie rozmowy, zarówno gdy słucha, jak i wtedy, gdy wypowiada się, utrzymuje przez większość czasu kontakt wzrokowy z rozmówcą. Wyjątek stanowiły momenty, gdy zastanawiała się nad wypowiedzią, zawieszała wówczas wzrok w przestrzeni, bądź rozglądała się po pomieszczeniu, w takich chwilach podpierała także głowę na ręce. Jeśli dłużej myślała o czymś, zaczynała lekko stukać palcami o blat.

+

DANE Z RECYPATII

Kasia:

Na samym początku pierwszego spotkania z osobą badaną, którego celem było przeprowadzenie wywiadu wstępnego, odniosłam wrażenie, że jest ona bardzo entuzjastycznie nastawiona do przedsięwzięcia, jakim jest właśnie studium osoby czy też wywiad psychologiczny. Od początku miałam również wrażenie, że osoba badana jest otwarta i nie skrępowana sytuacją wywiadu - miałam takie poczucie, jakby nie miała nic do ukrycia, ponieważ na każde z postawionych przeze mnie pytań, jej odpowiedzi były długie i szczegółowe, dostarczały mi informacji, które chciałam na wstępie uzyskać. Ponadto zauważyłam, że osoba badana jest spokojna, a żadne z moich pytań tak naprawdę jej nie zaskakują. Ten wizerunek uległ jednak niewielkiej zmianie podczas drugiej rozmowy, jaką by wywiad główny. Podczas tego wywiadu miałam wrażenie, że z jednej strony osoba badana jest spokojna, ale z drugiej strony nieco spięta lub podenerwowana. Miałam również poczucie, że podczas tej rozmowy niektóre z pytań zaskoczyły ją i wtedy właśnie zmieniała swoją gestykulację na bardziej żywą, tak jakby bardziej pobudzoną. Odnoszę także wrażenie, że ta gestykulacja stawała się bardziej ożywiona również w momencie nie tyle zaskakującym dla osoby badanej, ale także wtedy, kiedy odpowiedź na dane pytanie wymagała od niej dłuższego zastanowienia. Kiedy gestykulacja stawała się natomiast bardziej spokojna (osoba badana kładła z powrotem ręce na stół), odbierałam to jako znak, że sytuacja znów się unormowała.

Paweł:

Osoba badana nie jest mi całkowicie nieznana, ponieważ poznałem ją już jakiś czas temu. Niemniej jednak wspólny kontakt podczas przeprowadzania spotkań sprawił, że moje poprzednie wrażenie na jej temat uległo pewnej zmianie. Kiedy rozmawialiśmy w (z założenia dość spokojnej i kameralnej) kawiarni, wrażenie osoby całkiem ciekawej, a przede wszystkim bardzo otwartej, zostało pogłębione o konkretne informacje na temat jej aktywności. Stała się dla mnie w tym momencie osobą o znacznie wyższych kompetencjach niż na początku mogłem sądzić. Byłem pod wrażeniem ilości planów rozwoju, które tworzą się w jej głowie, a przede wszystkim tego, że faktycznie wdraża to wszystko w życie. Jej pasje i zaangażowanie są w mojej opinii bardzo głębokie, a ona sama zdaje się być osobą silną i impulsywną jednocześnie. Jej zachowanie rodzi u mnie obraz człowieka, który powinien poradzić sobie w życiu i łatwo usuwać kłody rzucone przez los pod nogi.

Idąc na TAT, a mają w pamięci wywiad który został przeprowadzony przez koleżanki, byłem przygotowany na mało konkretny i pełen dygresji słowotok osoby badanej. Faktycznie, przy opowiadaniu jednego obrazka zaczęła tworzyć trzy różne historie, na zasadzie „a nie, jednak tak będzie fajniej...”, jednak całość opowiadań wydaje się być spójna i bardzo ciekawa zarazem. Naprawdę duże wrażenie zrobiła na mnie opowieść o rycerzu, który na dzielnym rumaku ucieka przed smokiem, by nieść posłanie swojemu miastu-państwu. Wielkie zdziwienie wywarła na mnie historia morskiego potwora, wyglądającego dla mnie na 100% chatkę.

Przy obu naszych spotkaniach z osobą badaną odnosiłem wrażenie, że zostaliśmy potraktowani przez nią bardzo poważnie, że chce przekazać nam jak najwięcej interesujących nas informacji, i pomóc nam w szczęśliwym zakończeniu badania.

Karolina:

Od pierwszego spotkania z O.B. odniosłam wrażenie, że jest to osoba spontaniczna, pozytywnie nastawiona do życia, a także do nas jako diagnostów i czekających ją w związku z naszymi badaniami zadań. Przez cały czas była uśmiechnięta, widać było, że chętnie z nami współpracuje, wyrażała także dużą ciekawość tym co ją na danym spotkaniu czeka. Zauważyłam, że O.B. jest osobą bardzo gadatliwą i łatwo nawiązuje kontakt z drugim człowiekiem. Poznałam ją na drugim spotkaniu, gdy przeprowadzałyśmy wywiad, mimo tego, że byłam „nowym” (dla O.B.) diagnostą nie widziałam w niej skrępowania moją osobą. Wręcz przeciwnie, od razu chętnie się ze mną zapoznała, pomyślałam potem, że to będzie miła współpraca oparta na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Czułam, że umawianie się na kolejne spotkania nie będzie problematyczne, że nie zostaniemy nagle „na lodzie” bez O.B. jak to czasem się zdarza i budzi w nas chyba największe obawy.

+

DEFINICJE DIAGNOZOZWANYCH KRYTERIÓW

I. KOMUNIKATYWNOŚĆ

  1. łatwość nawiązywania kontaktów

wskaźniki:

  1. osoba badana w klarowny i zrozumiały sposób wypowiada się (klarowność wypowiedzi) po czym to poznacie? (co zrobić, jeśli dla jednego diagnosty będzie zrozumiale, a dla drugiego niezrozumiale?0 - są dość obiektywne wskaźniki tego[Author ID2: at Mon Jan 24 09:04:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada o sytuacji w której poznała nowe osoby (na studiach, w pracy itp.) i podaje przykłady takiej sytuacji (swoboda w rozmowie z nowopoznanymi osobami) + [Author ID2: at Mon Jan 24 09:05:00 2005 ]

  3. osoba badana opowiada o tym, jak inicjowała nowe znajomości +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:05:00 2005 ]

  4. osoba badana mówi o sytuacji, w której jest w kontakcie z wieloma osobami i posiada motywację do poznawania nowych osób - rozumiem, że deklaruje, że chce poznawać i opowiada o tym jak nadal poznaje nowych ludzi[Author ID2: at Mon Jan 24 09:06:00 2005 ] [Author ID2: at Mon Jan 24 09:05:00 2005 ]

  5. swobodne gestykulowanie

  6. wypowiedzi osoby badanej są spójne myślowo (swobodne wypowiadanie się) +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:06:00 2005 ]

  7. pokazywanie emocji kongruentnych werbalnie i niewerbalnie na poziomie języka +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:06:00 2005 ]

  8. osoba badana opowiada o tym, jak nawiązuje kontakty w pracy. - i co musi o tym opowiadać, żebyście pomyśleli, ze ma taką kompetencję - sporo o tym wyżej napisaliście[Author ID2: at Mon Jan 24 09:06:00 2005 ]

  1. aktywne słuchanie

wskaźniki:

  1. stosowanie w wypowiedzi parafrazy +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  2. stosowanie w wypowiedzi przytakiwania +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  3. utrzymywanie kontaktu wzrokowego z rozmówcą +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  4. zadawanie wielu pytań nawiązujących do wypowiedzi - uwaga, w wywiadzie może to nie wyjść, ponieważ [Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]to Waszą rolą jest zadawać pytania[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  5. zachowania niewerbalne - sylwetka zwrócona w kierunku rozmówcy +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  6. nie przerywanie wypowiedzi diagnosty, tak? +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  1. asertywne przyjmowanie krytyki

wskaźniki:

  1. osoba badana opowiada, jakie zna sposoby radzenia sobie z krytyką +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada o tym jak wykorzystała techniki radzenia sobie z krytyką i podaje przykłady +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:07:00 2005 ]

  3. osoba badana opowiada o tym, jak zdobywała informacje zwrotne w sytuacji krytyki ze strony innych osób (zdobywanie dodatkowych informacji) +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:08:00 2005 ]

  4. osoba badana mówi o tym, że w trakcie sytuacji krytyki parafrazowała swoje uczucia chodzi o to, że mówiła o swoich uczuciach, kiedy była krytykowana? Jeśli tak, to nie w każdym rodzaju asertywności to występuje, chociaż w większości +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:08:00 2005 ]

  5. osoba badana opowiada o tym, jak wyrażała swoją opinię wtedy, gdy została skrytykowana - i j[Author ID2: at Mon Jan 24 09:08:00 2005 ]ak musi wyrażać, żebyście pomyśleli, że to asertywny s[Author ID2: at Mon Jan 24 09:08:00 2005 ]p[Author ID2: at Mon Jan 24 09:09:00 2005 ]osób? Można się [Author ID2: at Mon Jan 24 09:08:00 2005 ]np.[Author ID2: at Mon Jan 24 09:09:00 2005 ] odnieść do modelu komunikatu asertywnego.[Author ID2: at Mon Jan 24 09:08:00 2005 ]

  6. osoba badana opowiada i podaje przykłady powstrzymywania emocji w sytuacji konfliktu +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:09:00 2005 ]

II. UMIEJĘTNOŚĆ KIEROWANIA ZESPOŁEM

  1. umiejętność pracy w zespole

wskaźniki:

  1. osoba badana mówi, że lubi robić rzeczy wspólnie i daje przykłady +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada o tym, że zorganizowała pracę w grupie (nastawienie na współpracę) +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  3. osoba badana podaje przykład sytuacji, w której traktuje współtowarzyszy z szacunkiem - po czym poznacie szacunek?[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  4. osoba badana opowiada o swoich pozytywnych relacjach z członkami danego zespołu (przyjazne nastawienie do innych) +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  5. osoba badana opowiada o tym, jak zachęcała innych do wypowiedzi (słuchanie i otwartość na pomysły innych) +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  6. osoba badana opowiada o tym, jak powstrzymuje emocje negatywne w pracy; opowiada, jak sobie z tym radzi (nie konfliktowość) +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  1. umiejętność podejmowania szybkich decyzji

wskaźniki:

  1. osoba badana opowiada o sytuacji, w której formułowała, dookreślała i wyznaczała cele +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada o sytuacji, w której potrafiła uporządkować ważność poszczególnych celów +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  3. osoba badana opowiada o tym, jak planuje swoją ścieżkę kariery, jest przy tym zdecydowana i nie ma wątpliwości (szybkość i zdecydowanie w rozstrzyganiu problemów) - rozumiem, ze zdecydowanie poznacie po nie wyrażaniu przez nią wątpliwości, natomiast nie jestem pewien, czy przy planach zawodowych na życie cenną umiejętnością jest pośpiech, czyli szybkie ich formu[Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]ł[Author ID2: at Mon Jan 24 09:11:00 2005 ]owanie. [Author ID2: at Mon Jan 24 09:10:00 2005 ]

  1. umiejętność poszukiwania istotnych informacji

wskaźniki:

  1. osoba badana opowiada o sytuacji, w której musiała zdobyć jakieś ważne informacje i jej się udało, czy o to chodzi? [Author ID2: at Mon Jan 24 09:11:00 2005 ]

  1. umiejętność przekazywania zwięzłych i krótkich informacji

wskaźniki:

  1. brak dygresji w wypowiedzi +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:12:00 2005 ]

  2. stosowanie krótkich, zwięzłych i rzeczowych sposobów przekazywania informacji +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:12:00 2005 ]

  3. osoba badana opowiada o tym, jak przekazywała najistotniejsze informacje określonym osobom i podaje przykłady + to są wskaźniki konkretne dla Waszego wskaźnika [Author ID2: at Mon Jan 24 09:12:00 2005 ] [Author ID2: at Mon Jan 24 09:13:00 2005 ]I.1.1.[Author ID2: at Mon Jan 24 09:12:00 2005 ]

III. EFEKTYWNOŚĆ W DZIAŁANIU

1. osiąganie zamierzonych celów

wskaźniki:

  1. osoba badana opowiada o tym, jak osiągnęła jakiś cel +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:13:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada, w jaki sposób osiągnęła jakiś cel i podaje przykłady + czy jest dla Was ważne to czy sama go osiągnęła czy np. dzięki pomocy innym lub wykorzystania innych? Badacie też sposób?[Author ID2: at Mon Jan 24 09:13:00 2005 ]

  3. osoba badana opowiada o sytuacji, w której inni mówili o tym, że zamierzony cel został osiągnięty +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:13:00 2005 ]

  1. wyciąganie wniosków

wskaźniki:

  1. osoba badana opowiada o tym, jak ocenia sytuację dochodzenia do celu i osiągania go i jak powinna oceniać, żebyście uznali, że posiada tą kompetencję - nie bardzo rozumiem[Author ID2: at Mon Jan 24 09:14:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada o tym, co można byłoby poprawić lub zmienić w przyszłości +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:14:00 2005 ]

  1. poszukiwanie informacji zwrotnych

wskaźniki:

  1. osoba badana opowiada o tym, jak zdobywała opinie innych na temat powodzenia lub niepowodzenia jakiegoś przedsięwzięcia +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:14:00 2005 ]

  2. osoba badana opowiada o tym, w jaki sposób poszukiwała informacji zwrotnych na temat jej współpracy z innymi +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:14:00 2005 ]

OPERACJONALIZACJA WSKAŹNIKÓW

1.1.1.

1.1.2.

1.1.3.

1.1.4.

1.1.5., 1.1.6., 1.1.7.

1.1.8.

1.2.1., 1.2.2., 1.2.3., 1.2.4., 1.2.5.

1.3.1.

1.3.2.

1.3.3.

1.3.4, 1.3.5., 1.3.6..

2.1.1., 2.1.2., 2.1.3., 2.1.4., 2.1.5., 2.1.6.

2.2.1., 2.2.2., 2.2.3.

2.3.1.

2.4.1.

2.4.2.

2.4.3.

3.1.1., 3.1.2., 3.1.3.

(po pytaniach zadanych na temat poszukiwania informacji)

3.2.1.

3.2.2

(w nawiązaniu do pytań dotyczących poprzedniego wskaźnika 3.2.1.)

3.3.1.

(w nawiązaniu do pytań dotyczących wskaźników 3.2.1. i 3.2.2.)

3.3.2.[Author ID1: at Tue Feb 22 14:57:00 2005 ]

(w nawiązaniu do pytań dotyczących wskaźników 3.2.1., 3.2.2. i 3.3.1.)

INTERPRETACJA WYWIADU[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Gdzie przeprowadzaliście wywiad, jak wyglądał kontakt, kto przeprowadzał, jak siedzieliście, etc.... - potrzebuję krótkiego opisu[Author ID2: at Mon Jan 24 09:28:00 2005 ]

inne dane

treść wywiadu

interpretacja

Uważamy, że jest to dobre rozpoczęcie wywiadu, ponieważ diagnosta nawiązał do poprzedniej rozmowy, przypominając o celach spotkania. Wydaje nam się, że poprawne jest również to, że diagnosta poinformował osobę badaną o strukturze rozmowy i czasie jej trwania. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:29:00 2005 ]

Przejście od razu do najważniejszej części wywiadu, bez zapoczątkowania nawiązania głębszego kontaktu z O.B.

O.B ma kłopoty z odpowiedzią na to pytanie bez przeprowadzonej wstępnej rozmowy.

Mamy tu przykład autoprezentacji, która później zostanie zweryfikowana.

Wczesny etap wywiadu na to chyba wpłynął, prawda?[Author ID2: at Mon Jan 24 09:30:00 2005 ]

Uważamy, że jest to dobra interwencja D., ponieważ stara się on zweryfikować wypowiedź O.B., chcąc uzyskać więcej informacji [Author ID2: at Mon Jan 24 09:32:00 2005 ][Author ID2: at Mon Jan 24 09:31:00 2005 ].

O.B próbuje odgadnąć zamysły diagnosty, zamiast po prostu odpowiedzieć na pytanie. Można to uznać, za brak zrozumienia pytania D.

O.B. odpowiadając na to pytanie ożywia się.

Uważamy, że jest do dobre nawiązanie do wypowiedzi O.B - owszem, ale dlaczego?[Author ID2: at Mon Jan 24 09:33:00 2005 ]

Rozpoczęcie nowego wątku (studia), kiedy lepiej by było kontynuować poprzedni. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:35:00 2005 ]

Uważamy, że nagła zmiana tematu sprawiła, że O.B miała trudności z wejściem w nowy wątek (gdy myślami była jeszcze przy poprzednim) - na co wskazują długie przerwy i wahania w wypowiedzi, a potem powrót do poprzedniej wypowiedzi.

O.B wiąże swoją przyszłość zawodową z pracą z ludźmi.

Fakt, że O.B. ma tylko jedną bliższą znajomość na studiach, nie pasuje do schematu osoby towarzyskiej, który wcześniej u nas wywołała.

Uważamy, że jest to bardzo trafione pytanie, ponieważ nawiązuje do wypowiedzi O.B, w której słowo “klucz” wydało nam się istotnie ważne. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:37:00 2005 ]

O.B poczuła się zmieszana pytaniem D.

Nagle się ożywia, zaczyna mówić bardzo szybko, ma kłopoty ze sformułowaniem zdania, i nasila swoją gestykulacje.

Zgodnie z tym co O.B mówiła wcześniej, nawiązanie głębszego kontaktu nie następuje tak szybko. Można to zinterpretować jako kolejna próbę autoprezentacji.

Parafraza (ale bez oczekiwania na reakcje zwrotną) i dalsze dopytywanie się (pytanie o przykłady).

Zgodnie z wypowiedzią O.B. możemy sądzić, że ma już pewne doświadczenie w uczestniczeniu w wywiadzie, co może wpływać na odpowiedzi osoby badanej.

To pytanie diagnosty może być z jednej strony dobre, ponieważ podsumowuje ono dotychczasową wypowiedź O.B. i może być też traktowane jako przejście lub prowokacja O.B. do jej dalszej wypowiedzi(jak wynika z dalszej części wypowiedzi cel ten został osiągnięty). Z drugiej jednak strony może być to pytanie sugerujące, może nie wywołać u O.B. zamierzonego efektu (czyli chęci uzyskania większej ilości informacji), ponieważ O.B. mogła odpowiedzieć tylko „tak” lub „nie”. Uważamy, że lepiej byłoby zadać to pytanie bez słowa „tak” na końcu, czyli: „czyli rozumiem, że w ten sposób poszukiwałaś informacji...”.

Uważamy, że jest o dobra interwencja diagnosty, ponieważ pyta się w tym miejscu o konkrety, uznając wypowiedź O.B. za niewyczerpaną i nie do końca przekonywującą.

Uważamy, że jest to dobre pytanie diagnosty, ponieważ chce on uzyskać od O.B. jeszcze bardziej szczegółowe i konkretne informacje.

Ta wypowiedź O.B. może być z jednej strony próbą uniknięcia odpowiedzi na dość konkretne i jasne, wydawałoby się, pytanie diagnosty, a z drugiej strony może wynikać z braku zrozumienia pytania ze względu na liczbę mnogą słowa "rozmowa”.

Uważamy, że jest to dobre doprecyzowujące pytanie diagnosty.

Po wyczerpaniu poprzedniego tematu D. przechodzi do kolejnego. Troche niejasne o co diagnostce chodzi[Author ID2: at Mon Jan 24 09:50:00 2005 ]

Lepiej prościej zadawać takie pytanie[Author ID2: at Mon Jan 24 09:50:00 2005 ]

Uważamy, że to pytanie poprzez sformułowanie „niekoniecznie z twojego doświadczenia” jest zbyt ogólne, co w dalszej części wypowiedzi sprawia, że O.B. ma kłopot, żeby na nie odpowiedzieć.

Ponieważ diagnosta nie uzyskał satysfakcjonującej wypowiedzi O.B. na jego poprzednie pytanie, obecna interwencja wydaje się być dobra, ponieważ skłania O.B badaną do opisania bardziej konkretnej sytuacji, jej dotyczącej.

Stwierdzenie “mniej jeszcze rozgadany niż ja”, może sugerować, że O.B. w gruncie rzeczy nie uznaje się za osobę rozgadaną (przykład: „jesz mniej niż ja” -> jesz mało

„jesz jeszcze mniej niż ja” -> ja jem mało, ale ty jesz jeszcze mniej).

D. dzieli wątek na dwie części: co inni mówią o O.B. i co ona o tym myśli. Skutkuje to bardziej klarowną odpowiedzią O.B.

O.B. autoprezentuje swoją osobę i poglądy, bez podawania przykładów.

Po wyczerpaniu tematu gadatliwości, D. przechodzi do innych wątków, poruszonych już w wywiadzie wstępnym.

D. poszukuje konkretnych wiadomości na temat wiedzy i umiejętności O.B.

Uważamy, że jest to dobra interwencja.

D. dopytuje się o konkretne doświadczenia O.B., które można by odnieść do wskaźników. W naszej ocenie jest to bardzo dobra interwencja.

Jest o dobra interwencja: D. porównuje wiedzę teoretyczną O.B., z praktycznym doświadczeniem.

Kolejna dobra interwencja: D. dąży do pogłębienia tematu.

D. przechodzi z sytuacji ogólnej, na poziom O.B. Drąży temat by uzyskać konkretne informacje. Naszym zdaniem jest to bardzo dobra interwencja.

Ta wypowiedź D. mogła zostać odebrana przez O.B. jako agresywne wtrącenie.

O.B. długo zastanawia się nad odpowiedzią, ma trudności z przypomnieniem sobie sytuacji o jaką pyta D., przywołuje ją z pamięci.

O.B. odpowiadając na to pytanie mówi spokojnie, swobodnie gestykuluje, raczej w umiarkowany sposób.

Dobre nawiązanie do poprzedniej rozmowy z O.B., jak i do tego co mówiła wcześniej podczas tego wywiadu.

Bardzo dobre pytanie. D. nawiązuje do poprzedniej rozmowy, upewniając się czy dobrze pamięta poprzednio uzyskane informacje.

Naszym zdaniem D. zadał bardzo dobre pytanie, aby uzyskać więcej szczegółowych informacji, po mało konkretnej poprzedniej wypowiedzi O.B.

Dobra interwencja D., służąca skonkretyzowaniu informacji udzielanych przez O.B.

Po wyczerpaniu tematu D. zadaje pytanie nie zupełnie obiegające, aczkolwiek dotyczące nowej kwestii, co naszym zdaniem jest dobrą kontynuacją.

To, że D. zadaje na koniec takie pytanie, sprawia, że rozmowa kończy się w przyjemnej atmosferze.

O.B. wyraźnie się ożywiła

D. kończy rozmowę informacją o następnym spotkaniu, co jest naszym zdaniem bardzo dobre, gdyż przypomina O.B., żeby zarezerwowała sobie czas na kolejne spotkanie.

D: To możemy już zacząć... eee... dobra... to... eee... Przede wszystkim chciałam Ci przypomnieć jaki jest cel naszego dzisiejszego spotkania... eee... no i cel jest taki, że chciałabym się dowiedzieć jakie posiadasz kompetencje, jakie zdobyłaś do tej pory... yyy... i jak te kompetencje odnoszą się do tych kompetencji wymaganych na stanowisku managera. yyy i w trakcie tej rozmowy będę chciała zadać Ci pytania... różne pytania... dotyczące m.in. Twoich studiów, Twojej dotychczasowej pracy... yyy... zainteresowań też. Mhm i ten wywiad nie powinien trwać dłużej niż godzinę. No i chyba to wszystko co powinnam... masz jakieś pytania?

O.B. Nie

D: Ok

O.B. Możemy zacząć

D: W takim razie zaczynamy. yyy... W trakcie naszej ostatniej rozmowy yyy... jako swoją mocną stronę określiłaś yyy umiejętności związane z kontaktami interpersonalnymi yy i jakie to są według Ciebie umiejętności?

O.B. yyy to jest na pewno umiejętność yyy łatwego, szybkiego nawiązywania yyy kontaktów z ludźmi, generalnie nie boje się innych ludzi i jestem osobą na tyle otwartą żeby czekać na zainicjowany yyy taki kontakt. Poza tym wydaje mi się, że yyy też biorąc pod uwagę moje doświadczenie już yyy zawodowe jestem w stanie nawiązać kontakt z yyy bardzo różnymi osobami, które mają yyy i różny status i różne też doświadczenia swoje życiowe i yyy zawodowe i myślę, że że z wieloma osobami jestem w stanie się yyy porozumieć. yyy... poza tym wydaje mi się, że w ogóle generalnie jestem postrzegana jako osoba yyy otwarta i, i, tolerancyjna, więc myślę, że to bardzo ułatwia.

D: aha, a czy możesz podać przykład takiej sytuacji yyy kiedy na przykład Ty nawiązywałaś kontakt albo...

O.B. Chyba najbardziej, najtrudniej było, tzn. najbardziej się bałam, może tak, yyy kiedy, kiedy miałam poprowadzić zajęcia języka wloskiwloskiegowłoskiego w yyy grupie yyyyyy klientów, można powiedzieć podopiecznych domu rotacyjnego z bezdomnymi miałam poprowadzić zajęcia języka wloskiego, większość z nich, w zasadzie wszyscy byli starsi ode mnie, no z doświadczeniem życiowym bardzo, bardzo różnym i bogatym i bardzo, bardzo takim mhm można powiedzieć niestandardowym (uśmiech w głosie) i chyba tego się bałam najbardziej, ale udało się, udało się, myślę że... znaczy udało się w tym sensie, że wiem że mnie zaakceptowali, polubili, przychodzili na zajęcia, więc, więc to chyba było takie naj najtrudniejsze, ale, ale mi się udało.

D: mhm, a jak myślisz dlaczego tak było, yyy dlaczego myślisz, że oni Cię zaakceptowali?

O.B. znaczy, myślę, że dlatego, że, że yyy po pierwsze wiedzieli, że, że się jakoś tam przykładam do zajęć. Po drugie na dzień dobry jakby jako wprowadzenie, powiedziałam im, że, że jakby że powinno nam i jednej i drugiej stronie zależeć na tych zajęciach, zawarliśmy pewnego rodzaju kontrakt można powiedzieć, bo umówiliśmy się jak nasza praca, jakby razem wypracowaliśmy pewne reguły współpracy, umówiliśmy się jak nasza praca będzie wyglądać, ja się ich zapytałam yyy czego oni oczekują, czego oni chcą się dowiedzieć w trakcie tych zajęć więc, więc jakby chciałam, żeby widzieli, że nie przychodzę z pozycji wyższości, tylko, tylko jakby mamy współpracować, myślę, że, że jakby to, to bardzo nam ułatwiło współpracę, bo ... no myślę, że zauważyli, że te zajęcia są dla nich, a nie dlatego, że ktoś ich zmusza i cos tam im usiłuje wytłumaczyć...

D: mhm... a wracając jeszcze do studiów... yy to kiedy rozpoczęłaś studia to jak układały Ci się kontakty z nowo poznanymi osobami?

O.B. mhm... to było tak w sumie... na studiach... było... mhm... troszkę, troszkę było inaczej tak na prawdę, to... może to jest na takiej zasadzie, że, że jakby... yyy... dosyć wyraźna jest różnica między kontaktami, które ja nawiązuje na można powiedzieć formalnie blisko formalnej płaszczyźnie, czyli na płaszczyźnie zawodowej tutaj jakby na tej płaszczyźnie jakby zdaje sobie sprawę z tego, że mój przyszły zawód bez względu jaki zawód to będzie, kontakty z innymi ludźmi będą jakby wpisane i będą integralną częścią więc, więc to jest troszkę inaczej, natomiast przyjaciół i znajomych już sobie dobieram jak, czy kontaktuje, czy poznaje w ogóle według troszeczkę innego klucza i idąc na studia ja miałam, mam cały czas bardzo takie silne zaplecze yyy przyjaciół jeszcze z wcześniejszego czasu, z liceum z... no z tego czasu licealnego, więc jakby idąc na studia tak bardzo nie zależało mi na tym, żeby poznać dużo nowych ludzi ii... jakoś się z nimi zaprzyjaźniać, bo uważam, że, że jakby że, yyy znaczy nie podchodziłam do osób na studiach yy pod takim względem formalnym, że to są ludzie, którzy nie wiem, z którymi kontakt może mi nie wiem, jakoś tam zaprocentować yyyy czy zawodowo czy że ja muszę się z nimi koniecznie kontaktować, żeby nasza współpraca jakoś tam dobrze przebiegała, więc, więc yyy generalnie idąc na studia byłam nastawiona na to, żeby się yy samemu rozwijać, żebym się sama się sama jakoś tam kształcić natomiast niekoniecznie na to, żeby koniecznie poznać ludzi i… z którymi się zaprzyjaźnię i jakby ten ten czas zaprzyjaźniania się yy troszkę mi się rozciągnął w czasie, w każdym razie, tym bardziej, że to zostało spotęgowane tym, że u mnie na studiach nie jest tak, że mamy zajęcia cały czas w tej samej grupie, to jest, to jest jakby takie utrudnienie, robiły się, to znaczy powstały takie grupy osób, które już się wcześniej znały, ja na swoich studiach nie znałam nikogo, znaczy zupełnie nie miałam znajomych yyy i yyy po pierwsze powstały te grupy poza tym yyy poza tym no właśnie to co mówię, każde z nas tak na prawdę już od drugiego semestru studiów miał każde zajęcia w innej grupie, więc nie było tak, nie było takiej jakby odgórnej yyy takiej technicznej yyy jakby okoliczności żeby yy że wszyscy się technicznie integrujemy, bo wszyscy mamy razem zajęcia, więc to było takie rozstrzelone, jakby ten czas zaprzyjaźniania się z ludźmi się rozciągnął, znaczy jest tak, że że idąc na zajęcia zawsze mam z kim porozmawiać i zawsze nie wiem, tam jakieś (.....) poterminowo to nie jest problem żeby nawiązać mam jednego bardzo dobrego przyjaciela ze studiów i i spotykamy się też poza zajęciami i (... )

D: a powiedziałaś, że znajomych poznajesz według jakiegoś klucza i jaki to jest klucz?

O.B. znaczy, według yyy klucza yyy to może źle, źle sformułowałam yyy sformułowałam tą myśl, chodzi mi oto, że yyy że yyy wiedząc że jakby że nie będę z tymi ludźmi cały czas przebywała, że nie będę z nimi musiała współpracować, że jakby, że jest pełna dobrowolność czy my się zaprzyjaźnimy czy nie, ja sobie daje wtedy o wiele więcej czasu na zaprzyjaźnienie się jakby zostawiam trochę rzeczy, żeby się toczyły własnym torem, po prostu, że jeśli się zaprzyjaźnimy, to uważam, że i tak się zaprzyjaźnimy, bo znajdziemy wspólne tematy do rozmowy, będzie nam się chciało się spotykać, rozmawiać właśnie jakieś tam, nie wiem wspólne hobby uprawiać, natomiast yyy w sytuacji yyy zawodowej czy w sytuacji współpracy ja bardziej szukam takich płaszczyzn, a tutaj w takich kontaktach nieformalnych już prywatnych yy po prostu mniej jest tego szukania a bardziej takiego zostawienia spraw samym sobie, jeżeli się coś takiego znajdzie, to w porządku...

D: mhm...

O.B. tym bardziej, że jestem osobą na tyle otwartą i na tyle gadatliwą, że, że jakby to, (śmiech) nie zajmuje dużo czasu.

D: yhy, czyli z tego co powiedziałaś rozumiem, że w tych sytuacjach zawodowych Ty szukasz yy takiego porozumienia i yy kontaktu z innymi i czy możesz podać jakieś konkretny przykład takiej sytuacji?

O.B. yyy ja myślę, że tutaj będzie dobrym przykładem yy mój początek pracy z osobami niepełnosprawnymi, dlatego, że, że ja idąc do właśnie do stowarzyszenia w którym prowadziłam zajęcia dla młodzieży, miałam jasno postawiony cel, że chce zdobywać doświadczenie zawodowe, chce poznawać nowych ludzi, chce wogóle poznać świat osób niepełnosprawnych i wszystkiego, wszystko to co się z tym światem łączy, więc wchodząc tam do fundacji yyy po rozmowie już z panią kierownik fundacjikiedy się dowiedziałam, że tak, że mogę zacząć tutaj współpracować z z tymi wszystkimi, to były akurat warsztaty yyyyy poszłam do pracowni i się zapytałam po prostu co mam robić, z kim, z kim mam pracować, jak mam pracować, po prostu chciałam uzyskać od razu jak najwięcej yyy wiedzy, nie usiadłam sobie z boku, nie czekałam aż ktoś tam się mną zajmie tylko, tylko chciałam się od razu jak najwięcej dowiedzieć i faktycznie już na tym pierwszym spotkaniu, gdzie yyy poszłam, dostałam zadanie właśnie z z podopiecznymi jakąś tam pracę do wykonania i wykonałyśmy razem tą pracę i to był bardzo dobry, na prawdę bardzo dobry początek yy współpracy, bo później już, już się to wszystko poszło naturalnym torem, [Author ID1: at Tue Feb 22 15:03:00 2005 ]...

D: mhm... rozumiem yyy aa... yy opowiedz mi o konkretnej sytuacji yy również w której musiałaś zdobyć jakąś istotną dla Ciebie informacje... bądź różne informacje?

O.B. yhy, to znaczy nie wiem czy czy to akurat będzie będzie dobra yyy dobry przykład, ale to yy wydaje mi się że, że te sytuacje kiedy, kiedy musiałam przeprowadzić na przykład ja sama badanie jakieś yy drugiej osoby, kiedy szukałam sobie właśnie yyy osoby, która yyy zgodziłaby się udzielić mi na mój dany temat badawczy yyy udzieli mi wywiadu takiego swobodnego co wymagało i nakładów czasu no i nakładów jakiegoś tam zaangażowania yyy emocjonalnego i byłam dwa razy przeprowadzałam taki wywiad, kiedy właśnie od początku określałam sobie temat badania yyy określałam sobie właśnie yyy osobę która mi udzieli tego wywiadu, musiałam później się z nią się skontaktować w jednym przypadku to była osoba którą znałam już wcześniej w drugim przypadku to była osoba, której zupełnie wcześniej yyy nie znałam i i właśnie musiałam do niej zadzwonić, umówić się na spotkanie, przedstawić jej w ogóle cel badania, uzyskać zgodę na to badanie yy pojechać, przeprowadzić badanie yy no i udało się! - pokazuje Wam, że ona tez umie prowadzić wywiady[Author ID2: at Mon Jan 24 09:44:00 2005 ]

D: mhm, czyli rozumiem, że w ten sposób yyy poszukiwałaś informacji, tak? yy

O.B. yyy no to, to akurat była taka sytuacja można powiedzieć specyficzna, prawda, że, że yyy że że yyy sytuacja badania, ale yy ale yy jakiekolwiek inne informacje, które musiałam yy poszukać w pracy powiedzmy nie wiem na przykład jak szukaliśmy w pracy sponsorów, którzy yyy wspomogli by nas w organizowaniu placówki i szukaliśmy na przykład os... darczyńców, nie wiem mhm w branży leków na przykład no to, to tak samo to trzeba było nie wiem przewertować książki telefoniczne yyy Internet, znaleźć yy producentów, znaleźć hurtowników, zadzwonić do, zadzwonić do nich, poprosić o darowiznę, później jeżeli się zgodzili, czy, czy tam no na jakiś inny termin nas przełożyli, to trzeba było znowu zadzwonić, więc, więc mhm to takie rzeczy...

D: mhm i.... yyy jakie konkretnie pytania zadawałaś na przykład? szukając yyy różnych darczyńców czy takich sponsorów jak rozumiem.

O.B. yy to były pytania mh.. myśmy mieli tam w fundacji można powiedzieć taki już wypracowany yyy schemat yyy rozmowy, poszukiwania sponsorów, bo to jednak to, to, to nie jest łatwa rzecz tak na prawdę, to jest dosyć trudne, dosyć frustrujące i bo... bo... wychodzi się z takiej pozycji proszącego można powiedzieć, tym bardziej, że w Polsce organizacje poza rządowe są traktowane tak z pozycji trochę żebraka mhm... organizacji, które cały czas czegoś chcą, coś tam chcą uzyskać, wyciągnąć i tak dalej, więc... więc to był taki schemat rozmowy, przedstawiała... przedstawialiśmy... nie, najpierw się zawsze pytaliśmy yyy kogo... z kim... można by porozmawiać u państwa w firmie yyy na temat yyy na temat yy sponsoringu na temat ewentualnej darowizny i kiedy już taka osoba przy telefonie się pojawiała no to żeśmy przedstawiali yy naszą misję, cel obozu i mówiliśmy, że... że czy... czy... byliby państwo skłonni nam yyy podarować jakąkolwiek yyy ilość nie wiem, to zależy o co chodziło, bo zawsze mieliśmy sprecyzowany

D: mhm

O.B. cel, to nie było tak, że jakąkolwiek ilość czegokolwiek tylko, tylko zawsze yyy konkretne yyy konkretne rzeczy, czyli jakąkolwiek nawet najmniejszą ilość nie wiem leków, bandaży, jakiś yyy nie wiem na przykład wody mineralnej yyy słodyczy czy tam materiałów plastycznych do pracowni czy tam na zajęcia właśnie terapeutyczne

D: mhm

O.B. na yyy obozie. I i wtedy albo albo się dowiadywaliśmy, że że na przykład, że dana firma już współpracuje z jakąś inną organizacją i się tak nie rozdrabnia albo, że mamy zadzwonić w jakimś innym terminie, bo coś tam coś tam... albo że ewentualnie tak i wtedy yyy (jak uzgadnialiśmy?), że tak, to my prześlemy fax z dokładną jakby, z dokładnym zapotrzebowaniem takimi yyy takimi już formalnymi yyy rzeczami i i... byliśmy w kontakcie, powiedzmy to tak...

D: mhm... a jakie były efekty tych rozmów?

O.B. hm (uśmiech) to jest pytanie bardzo trudne dlatego, że... no to tak ciężko powiedzieć, to jest tak, jak się szuka sponsorów to... to raz się ma szczęście, raz się nie ma szczęścia i raz jest tak, że się zadzwoni raz i się dostaje bardzo fajną dużą darowiznę, aaa aa raz jest tak, że w ogóle się nic nie dostaje, właśnie się dowiaduje, że... że albo już współpracuje firma z kim innym albo, że yy w ogóle nie ma... nie ma... jakby rzeczy, które mogłaby podarować, więc efekty są... bardzo..

D: mhm

O.B. różne i to tak nawet ciężko procentowo określić ile tych yyy jakby... ile się odnosi sukcesów a ile porażek.

D: mhm... a jak było w tej konkretnej sytuacji o której mówiłaś, wtedy kiedy szukaliście yyy...

O.B. No leki dostaliśmy! na obóz i to nawet w... w... ilości yyy większej niż... niż... potrzebowaliśmy, więc yy zostało nam na cały rok do apteczek do stowarzyszenia...

D: mhm... yhy... dobrze... i... yyy... dobra. A jak myślisz jak można sobie radzić z krytyką. Teraz już zmieniamy trochę temat...

O.B: Jak można sobie radzić w ogóle z krytyką... To zależy tak naprawdę, znaczy mmmm mam mówić o sobie, rozumie, tak jak ja radzę sobie z krytyką, czy jak w ogóle radzić sobie z krytyką?

D: Może jakie znasz techniki radzenia sobie z krytyką

O.B: Znaczy... mi się wydaje że że to tak, to to... też zależy czy ta krytyka jest konstruktywna, czy nie jest konstruktywna, bo ja mam taką strategię, że z nie konstruktywną krytyką która polegała na tym że ktoś mi mówi „ty jesteś głupia”, nie podając żadnych powodów dlaczego tak uważa, ani żadnej konkretnej sytuacji w której tak się zachowałam, i krytykuje mnie jako całość właśnie takimi bardzo yyy ogólnymi eee sformułowaniami, yyy ja w ogóle nie biorę pod uwagę tak naprawdę yyy, w takiej sytuacji albo się dopytuje co masz na myśli, które konkretne zachowanie, czy którą konkretną moją wypowiedź, a jeśli taka osoba w ogóle nie potrafi określić, tylko jakbyy to jej sformułowaniee yyy wskazuje na to że to jest tylko jakiś tam wybuch emocjonalny i i wyładowanie agresji wobec mnie , to jakby ucinam w ogóle rozmowę i i i nie wgłębiam się, nie nie ani się nie tłumacze, ani nie nie nie usiłuje nie wiem jakoś, yyy tej osoby yyy wypytać dlaczego, co i tak dalej. Natomiast jeśli ktoś yyy mówi mi właśnie w sposób konstruktywny: „ja uważam, że głupio zrobiłaś w tej i tej sytuacji, bo”, no to wtedy yy jakby przyjęcie takiej krytyki yy, ale nie też w taki sposób „no tak, masz racje, tutaj jestem zupełnie głupia, beznadziejna, i tak dalej”, tylko też w taki konstruktywny sposób, że „no dobra, no to pogadajmy o tym, co można, uważasz że możnaby poprawić i tak dalej” no to uważam to za za zupełnie naturalne i normalne, bo ludzie się różnią i ludzie się mogą nie zgadzać w różnych yy różnych sytuacjach, więc więc no jakby, na tak postawiony jakiś krytyczne opinie, ja tu jestem - wydaje mi się - prawda, to jest pytanie bardziej do osób które się ze mną kontaktują tak naprawdę, wydaje się że jestem dosyć otwarta i skłonna do jakiś tam negocjacji, natomiast wydaje mi się, że też jestem na tyle yyy samo określona, może powiedzmy to tak, bo to pewna siebie to nie koniecznie, ale ale samo określona w swoich poglądach, w swoich opiniach czy w swoich jakiś tam celach życiowych, które chce zrealizować, że że też nie jest tak że każdą krytykę jestem w stanie przyjąć właśnie tak bezkrytycznie, czyli czyli się na każdą krytykę eee zgodzić. To zależy też kto krytykuje, prawda? Czy czy ta osoba jest dla mnie jakimś autorytetem w danej dziedzinie, yyy czy nie.

D: Dobra, a opowiedz mi przykład jakiejś sytuacji, nie koniecznie z twojego doświadczenia, yyy w której ktoś poradził sobie z krytyką kierowaną ze strony innej osoby.

O.B: Mmm... (cisza) Tak trudno, nie nie zastanawiam się zwykle na takimi takimi sprawami, dlatego musze się chwilkę, chwilkę pomyśleć

D: Dobrze, mamy czas.

O.B: Tutaj można by... powiedzieć (cisza) Nie wiem no, to takie takie, z domu powiedzmy yy sytuacje powiedzmy, nie wiem, między yyy moją siostrzenicą a jej mamą, kiedy jej mama nie jest w stanie zaakceptować, czy nie podoba jej się fryzurą mojej siostrzeniy, natomiast siostrzenica uparcie tej yyy fryzury nie zmienia, bo uważa że tak jest jej dobrze, tak się dobrze czuje i i yy i już, no i yy efekt jest taki, że po paru sugestiach ze strony mojej mamy, że że wyglądasz w takiej fryzurze, uważam że wyglądasz źle i i nie dobrze ci... no jej mama przestała już jakbyyy takie sądy wygłaszać, dlatego że moja siostrzenica powiedziała jej że że „nie ja uważam, że czuje się tak dobrze, jest mi tak dobrze i chce nosić takie włosy i nie zmienię tej fryzury”, no i jakby po paru takich sytuacjach jakby problem zupełnie zanikł, ponieważ siostrzenica została z taką fryzurą jaką miała, a jej mama odpuściła sobie jakby ee tego typu sądy. No to to tak...

D: A dochodzą do porozumienia?

O.B: Słucham?

D: Dochodzą do porozumienia?

O.B: Znaczy... wydaje mi się że w takiej sytuacji no porozumienieee yyy porozumienieee polegało na tym, że jej mama zaakceptowała prawo mojej siostrzenicy do posiadania takiej fryzury jaka, jaką sobie życzy.

D: Mhm

O.B: Więc jeśli tak na tą sytuację spojrzymy, to tak.

D: Rozumiem, a na przykład taka sytuacja, ciebie dotycząca. Już nie osób z zewnątrz, tylko ciebie. Czyli wtedy kiedy się spotkałaś konkretnie z krytyką. Czyjąś. Ale chodzi mi o konkretny przykład.

O.B: Mhm... mmm (cisza)

No to miałam taką sytuację na pewno, która była bardzo bardzo burzliwa i i jakby i i yy z moją przyjaciółką... Umówiłyśmy się na spotkanie, miałyśmy jechać do drugiej naszej przyjaciółki, natomiast ja wcześniej yy znaczy jak myśmy się już umówiły, ja yyy później yyy rozmawiałam z z moim znajomym, i się, ze znajomym który mieszkał blisko tej koleżanki do której się wybierałyśmy, eee się umówiłam wcześniej przed tą naszą godzina dojazdu tam do tej koleżanki, także po prostu ja jechałam z naszego osiedla, ee wcześniej pojechałam i yyy się spotkałam najpierw z nim, a później dotarłam na tą godzinę na którą miałyśmy się spotkać z tą koleżanką do niej, i chyba 10 minut - jakoś tak było - że 10 minut przed momentem spotkania tutaj u nas na osiedlu, gdzie mnie już nie było, zadzwoniłam do mojej przyjaciółki i powiedziałam „słuchaj, ja już jestem tam i tam, u naszej koleżanki, to nie czekaj na mnie, to jedź sama i się spotkamy tutaj”. Była bardzo, bardzo była nieee zaadowolona, (...) jak rozmawiałyśmy przez telefon, to jeszcze tego nie odczułam, natomiast jak przyjechała to była bardzo zła, i w ogóle nawrzeszczała na mnie, że „jak to, że ty tutaj tutaj ten znajomy i w ogóle, ty tutaj wiesz, mnie zupełnie sobie zignorowałaś i olałaś, i dlaczego i mnie się to nie podoba i w ogóle ty sobie zmień hierarchie wartości”. Generalnie rzecz biorąc nakrzyczała na mnie, natomiast ja się nie czułam zupełnie winna, uważałam się, że zrobiłam wszystko w porządku, dlatego że nie czekała na mnie na przystanku, nie, nie naraziłam ją na stratę czasu, bo przedtem z domu, w ogóle do niej zadzwoniłam. Powiedziałam jej, że ja uważam że nie zrobiłam nic złego, że spotykamy się o tej godzinie o której miałyśmy się spotkać u naszej koleżanki, że to moim zdaniem nie był żaden wyraz ignorowania jej, no i że przykro mi, przykro mi było tak naprawdę, że że taka sytuacja zaistniała, że przykro mi że tak to się eee stało, że... przeprosiłam ją o chyba o ile pamiętam, że że tak się poczuła, aczkolwiek zaznaczyłam, że właśnie nie uważam, żebym zrobiła coś złego, i przykro mi jest z powodu że ona się tak czuje, aczkolwiek nie... nie przepraszam jej, że że tak zrobiłam, no bo uważałam że jakby zrobiłam wszystko w porządku i fair, i nawet mi do głowy nie przyszło, że ona może się poczuć tak bardzo urażona.

D: Mhm... aaam... co zrobiłaś w tej sytuacji? Co było potem?

O.B: Mmmm potem, jako że to jest bliska moja osoba, to potem, znaczy tutaj sobie wyjaśniłyśmy na dzień dobry tą sytuację, i rozmawiałyśmy, po prostu rozmawiałyśmy, a później, no pamiętam, jeszcze wracałyśmy parę razy do tej sytuacji, jeszcze raz rozmawiałyśmy, już tak rozszerzając ją na szerszy kontekst, skąd się w ogóle wzięło to że ona się tak się poczuła urażona, skąd jej te emocje, bo jakby obie zdawałyśmy sobie z tego sprawę, że taki wybuch emocji nie mógł byś spowodowany tylko tą jedną sytuacją, ale też jakby jakby nawarstwionym jakimś tam szerszym procesem, sobie przegadałyśmy yyy właśnie sprawę skąd to wszystko sieee yy wzięło, dlaczego ona generalnie, czy jest w ogóle tak, że ona generalnie się czuje w jakiś sposób przeze mnie ignorowana i jeśli tak jest to dlaczego, i co by z tym zrobić, bo obu nam zależało po prostu na tej przyjaźni, więc więc żeśmy dużo później rozmawiały na ten temat.

D: Mhm... Czyli z tego co powiedziałaś rozumiem, że mmm tak jakby to w niej tkwi problem, tak?

O.B: Nie, nie, nie powiem że w niej dlatego, że yyy że yyy przyjaźniłyśmy się obie, to nie nie znaczy no to co wynika z tego jak ja w ogóle widzę relacje między ludźmi. Na pewno nie jest tak, że jeśli jest jakiś konflikt, czy jakiś problem, to tylko w jednej osobie tkwi problem, a w drugiej sobie nie, więc - tym bardziej, że tak jak mówię, zależało nam obu na tej przyjaźni, więc jakby obu nam zależało żeby to sobie jakoś tam przepracować, yyy ułożyć i żebym ja, jeśli mnie to nic nie kosztuje a nie stanowi żadnego problemu, była bardziej świadoma tego które moje zachowania jakoś tam ją yyy ranią, i żebym ewentualnie z tych zachowań zrezygnowała, no jakoś je przeformułowała, żeby ona też inaczej dobierała moje zachowania i jakby to to obopólna praca była. Można tak powiedzieć.

D: Mhm, ok. Ymmm podczas naszej jeszcze poprzedniej rozmowy, tego pierwszego wywiadu, powiedziałaś mi że twoja gadatliwość, bo tak to określiłaś, jest uznawana przez innych za wadę, i dlaczego tak myślisz?

O.B: Eeee znaczy hmmm... to jest tak, że że to tez w kontekście, to jest tak, że na pierwszym spotkaniu, jak poznaje pierwszy raz kogoś, kogoś kto jest mniej jeszcze rozgadany niż ja, jest nieśmiały bardziej, yy wiem że jest to postrzegane jako cecha taka bardzo, znaczy może być postrzegane, jest postrzegana jako cecha która innych ludzi męczy, taka nad wyraz... za dużo ekspresji... tym bardziej, że taka gadatliwość się kojarzy z eeee no z jakimś takim... no nie bardzo z wyżynami intelektualnymi i generalnie rzecz biorąc taką troszkę trzpiotowatością, jak to mój znajomy określił. Więc, więc to chyba z tego wynika, natomiast na dłuższą metę, ja wiem, dlatego tak mogę sobie powiedzieć, jakby to to stąd wynika, że sobie mogę pozwolić, mojej psychice też na to powiedzieć, że że właśnie że, ja wiem, że ja też potrafię słuchać, to nie jest tak, że ja tylko gadam i mnie nie interesuje co u innych ludzi się dzieje i co inni mają do powiedzenia, ale zdaje sobie, wiem że potrafię też słuchać, więc jakby to się równoważy, a właśnie w tym kontekście powiedziałam, że ta gadatliwość może być wadą, dlatego że potra... wiem że potrafi zrobić bardzo negatywne pierwsze wrażenie. Takie bardzo nie nie, no ja nie chce mieć z tą osobą nic wspólnego, skoro ona cały czas jest taka głośna, taka rozgadana, i taka w ogóle (tu jakieś dźwięki). To się też kojarzy, wiem, z nie zwracaniem uwagi na to, co inni mają do powiedzenia.

D: Mhm, powiedziałaś też, że właśnie ty nie uważasz tego za wadę, i dlaczego?

O.B: No właśnie dlatego, że zdaje sobie sprawę z tego, że potrafię też słuchać, i to jest jakby równoważne, a yyy to że umiem mówić do ludzi, że lubię mówić do ludzi, że lubię opowiadać o tym co się u mnie u mnie dzieje, nie jestem osobą zamkniętą, ułatwia mi też bardzo dużo w życiu, po prostu ułatwia mi też nawiązanie właśnie kontaktów, jakieś tam budowanie zaufania, bo uważam generalnie rzecz biorąc, że yyy rozmowa i rozmawianie ze sobą jest panaceum na różne takie właśnie niedomówienia, różne jakieś skrywane urazy, które można przegadać, wyjaśnić, i i wtedy, oczywiście nie zawsze, no bo to byłby skrajny idealizm, ale, ale generalnie rzecz biorąc dużo rzeczy można sobie powyjaśniać i ułożyć na nowo właśnie rozmawiając ze sobą, (...) to jest zaleta. Na dłuższą metę.

D: To może... i podczas tej rozmowy powiedziałaś, też że mogła, że mogła, że mogłabyś pracować w zespole, i dlaczego?

O.B: ...Dlatego, że generalnie jestem osobą, która jest ciekawa, dlatego sobie też wybieram takie takie jakby możliwe możliwe yyy rodzaje zawodów, które wymagają kontaktu z ludźmi, bo generalnie rzecz biorąc ludzie, różne światy różnych ludzi, bo uważam, że każdy człowiek ma swój jakiś tam własny świat, yyy generalnie rzecz biorąc, yyy ciekawi mnie to, po prostu ciekawi mnie w jakim świecie inni ludzie żyją, jak myślą, co robią, i to jest i wzbogaca, znaczy to uważam że po prostu yy znajomość innych ludzi, ich w ogóle opinii, poglądów, yyy wzbogaca bardzo mnie, pozwala mi spojrzeć tą samą rzecz z innej strony, rozwija moje moje myślenie, moje mmm odczuwanie różnych sytuacji, dlatego dlatego myślę że że że ta ciekawość innych ludzi jest rzeczą, właśnie taką ułatwiającą yyy pracę w zespole, a poza tym, wydaje mi się - takie mam o sobie mniemanie - że szanuję po prostu innych ludzi, szanuje to co myślą, to co robią, yyy i i i stąd myślę, że jakby, że nie jestem osobą która sprawia wrażenie yyy takiej która się bardzo wywyższa, czy dystansuje. Staram się przynajmniej szanować.

D: Mhm, dobrze. A ja myślisz jakie umiejętność, eee są ważna w pracy w zespole?

O.B: Mhm... mm wydaje mi się że że yyy na pewno yy właśnie umiejętność yyy dobrego komunikowania się, rozmawiania, czyli szacunek dla wypowiedzi innych ludzi, czyli yyy czyli yyy no wszystkie właśnie te standardy które dotyczą właśnie komunikowania się, nie przerywanie sobie, nie ocenianie innych ludzi, w taki sposób ja uważam... w taki sposób ty mówisz głupio. Yyyy no nie wiem, no generalnie rzecz biorąc otwartość na pewno tutaj u innych ludzi to to tak yyy w skrócie. Poza tym wydaje mi się, że dobra organizacja i odpowiedzialność jest niezbędna, dlatego że w zespole, yyy jakby działania różnych osób się zazębiają bardzo. Więc więc, jeżeli jedna osoba coś tam zobowiąże się do czegoś, lepiej się już zobowiązywać w ogóle niż zobowiązać się i gdzieś nawalić. Bo wtedy wtedy jakby praca całego zespołu yyy szwankuje, więc ta odpowiedzialność i zorganizowanie sobie czasu, jakby podejmowanie się zadań, które faktycznie jesteśmy w stanie zrealizować, i i i które wiemy, że damy radę bo takie umiejętności (...) czas i tak dalej. Wydaje mi się że też, mimo wszystko chociaż chociaż to jest taka dosyć yyy sporna - wydaje mi się - rzecz, mimo wszystko pewna doza sympatii, która tworzy jakąś tam atmosferę w zespole między ludźmi. Bo jasne, można pracować w zespole super świetnych fachowców, którzy jakby te techniczne umiejętności mają jakby świetnie opanowane, natomiast w takim zespole, yy wydaje mi się, że ta praca będzie właśnie taka bardzo formalnie, sztywno zorganizowana, natomiast zabraknie takiej ludzkiej atmosfery, takiego ciepła, takiej otwartości. I nie mówię że ludzie, którzy współpracują, muszą się ze sobą przyjaźnić, bo od tego jakby zależy sukces ich ich współpracy, nie bo to nie o to chodzi, bo generalnie rzecz biorąc to praca, to to praca, czy ludzie się przyjaźnią po pracy, to już jest zupełnie inna bajka. No takie mam doświadczenia zawodowe po prostu, natomiast, wydaje mi się, że ta pewna doza sympatii, która właśnie ułatwia szanowanie innych ludzi, ułatwia, też pójście na kompromis, ułatwia negocjacje, takie pozytywne nastawienie do innych ludzi, yyy bardzo też ułatwia.

D: Rozumiem, a podaj przykład jakieś takiej sytuacji, w której ty byłaś uczestniczką zespołu, grupy.

O.B: Mmmm (cisza) Myślę, że że sytuacje w których yyy organizowaliśmy coś na obozie, na którym (...) na trzech obozach. Więc na którymkolwiek obozie , kiedy organizowaliśmy jakąś taką imprezę dotyczącą całego obozu, i się spotykaliśmy w grupie wychowawców, w grupie wolontariuszy, rozdzielaliśmy zadania, w ogóle wymyślaliśmy wymyślaliśmy yyy konwencje całej imprezy, co trzeba zrobić, żeby to było wszystko dobrze, co trzeba zorganizować, do takiej imprezy, więc, więc właśnie tutaj przykładem może być taka właśnie impreza kulminacyjna, gdzie gdzie wszystkie pracownie na obozie prezentowały swoje efekty pracy, czyli czyli właśnie pracownie plastyczna, pracownia artystyczna, pracownia teatralna, yyy dziennikarska, grupa ekologiczna, yyy wszystkie wszystkie te grupy prezentowały swoje dokonania po trzech tygodniach obozu, no i właśnie właśnie trzeba było zorganizować taką imprezę, i wtedy pracowaliśmy w zespole. Teraz też biorę udział w yyy projekcie badawczym banku żywności, i ten projekt badawczy polega na tym, że będziemy badali yyy darczyńców i odbiorców yy żywności właśnie z banku yy żywności. I to jest też projekt, który chyba nawet lepiej yy obrazuje taką sytuację, ponieważ jesteśmy teraz w takiej małej, sześcioosobowej grupie, i yy dyskutujemy w ogóle nad yy nad yy całym problemem badawczym, nad tym co chcemy tak naprawdę badać, jak chcemy to zbadać, jakie pytania badawcze mamy, mamy yy zadać, do kogo chcemy dotrzeć, z kim chcemy rozmawiać, jakby to jest dobry przykład, bo tam jakby te sześć osób, ścierają się bardzo dużo różnych pomysłów, różnych poglądów, różnych jakby wizji tego projektu, i to jest właśnie ta sytuacja, kiedy tu dużo dużo dyskutujemy i usiłujemy dojść do jakiegoś tam porozumienia, żeby wypracować to jedno wspólne narzędzie badawcze i ten projekt zrealizować.

D: Mhm, a wracając jeszcze do tamtej poprzedniej sytuacji, nie już tej obecnej, to jak myślisz, jakie umiejętności z tych które wymieniłaś poprzednio yyy przydały ci się. W tej sytuacji.

O.B: No na pewno słuchanie innych i porozumiewanie się, bo nasze zebrania yyy generalnie rzecz biorąc nie polegały na tym, że każdy się przekrzykiwał, tylko jakoś jakoś żeśmy potrafili normalnie yy porozmawiać. Każdy miał szansę, wydaje mi się, przedstawić jakieś tam swoje yy poglądy. Poza tym w zespole - jeszcze tego wcześniej nie powiedziałam, natomiast tutaj, faktycznie przy tym, przy tej sytuacji to wyszło to, że bardzo to że bardzo cenne było dobre pomysły, dużo nowych pomysłów, kreatywność i eee jakby też otwartość innych osób na pomysły drugich osób. O tak, więc więc chyba to były dwie najcenniejsze rzeczy, no i też taka(?) umiejętność, taka chęć yydo skrupulatnego zorganizowania tego, rozpisania na harmonogramy, kto dokładnie co robi, zakreślenie jasne klarowne zakreślenie yyy obowiązków, kto co ma zrobić, to to myślę, że zdecydowało o tym, że wszystko jakoś tam zagrało, tym bardziej że, jakby byliśmy yy od siebie uzależnieni - można powiedzieć, dlatego że no yy współpracowaliśmy też jakby tak jeden na jeden między sobą... coś tam organizując. Więc, jakąś część tej imprezy, więc więc więc generalnie rzecz biorąc też takie dogadywanie się i i jakby branie na siebie obowiązków, które później byliśmy w stanie zrealizować.

D: A jak myślisz, jakie cechy powinna posiadać osoba kierująca zespołem?

O.B: Mm.. Myślę, że powinna przede wszystkim posiadać yyy autorytet i to autorytet nie oparty na yyy na szantażu, na yy zastraszeniu, (...) „jak mnie nie posłuchasz, to cię wyleję z pracy”. Yyy Nie tego typu autorytet, bo wydaje mi się, że ten autorytet bardzo hamuje kreatywność, bardzo hamuje właśnie nowe pomysły, po prostu grupa się wtedy robi tylko takim narzędziem w ręku tego lidera, natomiast nie pracuje, nie współpracuje razem. Więc ten autorytet powinien moim zdaniem się właśnie opierać na yyy szacunku dla tej osoby, dla jego lub dla jej umiejętności, dla jej wiedzy, dla yyy dla niej właśnie yyy zdolności komunikacji z innymi ludźmi, i tak dalej, yyy poza tym właśnie wydaje mi się, że że z jednej strony powinien to być autorytet, ale z drugiej strony to powinna być osoba której inne osoby w zespole się nie boją, czyli są w stanie, znaczy yyy czują, że mogą pójść do tego lidera, powiedzieć o swoich pomysłach jakiś tam wizjach i i i i, mają taką pewność, że te ich pomysły zostaną yyy na serio, poważnie rozpatr, rozpatrzone i jakoś tam też y uwzględnione. No poza tym wydaje mi się że no powinna posiadać takie techniczne umiejętności, nie wiem, na przykład: moderowania dyskusji, yyyy podejmowania jakbyy schematu, podejmowania decyzji w grupie, wyprowadzonego jakoś tam, no... prowadzenie generalnie rzecz biorąc grupy na tym takim technicznym yy poziomie.

D: Mhm, a powiedz mi, może przykład takiej sytuacji, w które wykorzystałaś te cechy w którejś ze swoich prac.

O.B: Mmm... te cechy...

D: Które wymieniłaś

O.B: ...Kontaktu z grupą... no to... hmmm... takie cechy... wv takiej sytuacji byłam na pewno, kiedy pracowałam z... na obozie jako jako opiekun młodzieży, i to już nie były yy to to była młodzież już licealna, więc ja byłam, to było trzy lata temu, więc ja byłam tuż po liceum, więc jakby tutaj trudno było powiedzieć, że to są jakby że że był między nami bardzo duży dystans. Nie mogłam swojego autorytetu powiedzmy zbudować na tym, że ja jestem starsza, więc róbcie co mam, co co wam powiem. Więc więc musiałam się z młodzieżą jakoś tam dogadać, to były takie sytuacje, kiedy podejmowaliśmy na przykład razem decyzje co będziemy robić, czy mieliśmy jakieś zadanie do wykonania, na przykład jako grupa zorganizowanie dla reszty obozu, jakiegoś yyy wydarzenia, jakiegoś yy konkursu, jakiegoś elementu większego wydarzenia, na przykład takiej yyy igrzysk sportowych, powiedzmy na obozie, i wtedy musieliśmy podjąć jakoś wspólnie decyzje, wymyśleć w ogóle program tego naszego yy tej tej naszej części, wymyśleć nie wiem, jakie nagrody na przykład będą, jakie konkurencje, tego typu rzeczy, i też nie wiem, podejmowaliśmy na przykład decyzje dotyczące naszej grupy, czyli wyboru spomiędzy młodzieży jakiegoś tam lidera grupy, czy nie wiem właśnie, decyzje podejmowania, yy spędzania wolnego czasu, tego typu rzeczy, no i to było...

D: A czy była taka sytuacja, może w której ty byłaś liderem?

O.B: Mmm... pewnie była, tylko musze sobie pomyśleć... co to były za... (cisza...) Czyli że ja tak, organizowałam jakąś grupę i coś coś tam robiliśmy wspólnie... Znaczy na obozach to zwykle właśnie było tak, że że byłam liderem grupy, powiedzmy takim i formalnym i i i no siłą rzeczy, bo miałam taką funkcję jaką yyy miałam, yy natomiast... teraz można powiedzieć, że w tym projekcie badawczym banku żywności, to jest tak, że jestem w grupie liderów, bo to jest tak, że jest to większa grupa, że mniejsza grupa sześcioosobowa która koordynuje jakby od początku do końca, cały projekt opracowuje, i jest później, jest też grupa szersza, która będzie miała jakby mniejszy zakres obowiązków i będzie eeerealizowała te badania, więc więc, tutaj, tylko że no tu nie jest tak, że jestem liderem jakiejś tam małej grupy, yy tylko, że jestem w grupie liderów, która będzie koordynowała tą szerszą yy grupę.

D: Mhm, a jak się czujesz w takiej roli?

O.B: Hmm to jest to, znaczy projekt w ogóle banku żywności bardzo mnie interesuje, i to jest to co ja chce robić, co chce przeprowadzić, zobaczyć jak to wygląda i tak dalej, więc yyy ja się czuje w tym, w takiej roli o tyle dobrze, że yy ja jeśli w coś się angażuje, lubię mieć na ten temat jak najwięcej informacji, więc właśnie rola lidera, to jest taka rola gdzie, gdzie te informacje - można powiedzieć - yy są skupione, skoncentrowane, więc więc mmm taka rola bardzo mi odpowiada. Właśnie ze względu na to, że mam dostęp do wszelkich potrzebnych mi informacji.

D: Mhm, rozumiem, dobra. A z tego co mówiłaś poprzednio dowiedziałam się też od ciebie, że angażujesz się bardzo w działalność społeczną, zresztą teraz, jak mówisz, to też wiem. I z czego to wynika? Że tak się angażujesz.

O.B: Z zainteresowania ludźmi. To zdecydowanie to to jest jedyna odpowiedź, która myślę, w moim przypadku yyy jakby obrazuje wszystko, dlatego że yy kiedy kiedy szukałam na przykład sobie placówki, w której mogłam pracować jako wolontariuszka, to właśnie głównym kryterium było to, że chciałam pracować w jakiejś, nie chciałam yy yy być indywidualnym wolontariuszem jednej osoby, wolałam pracować z grupą, właśnie ze względu na to żeby kontaktować się z jak największą ilością osób. Tak samo teraz, idąc do tej drugiej szkoły, gdzie gdzie yyy jakby będę zdobywać zawód terapeuty zajęciowego, to też jest praca z grupami, z grupami różnych yy podopiecznych o różnej specyfice, z osobami starszymi, psychicznie chorymi, z dziećmi yyy w jakiś sposób niepełnosprawnymi, yyy z młodzieżą z jakimiś problemami powiedzmy yyy, więc więc to jest, to jest chyba taki główny główny taki taki główna moja motywacja, właśnie poznawanie innych ludzi, ich ich yy świat.

D: Mhm, i wiem że nauczyłaś się języka angielski[Author ID1: at Tue Feb 22 14:59:00 2005 ]wloski[Author ID1: at Tue Feb 22 14:59:00 2005 ]ego[Author ID1: at Tue Feb 22 14:59:00 2005 ]wloskiego[Author ID1: at Tue Feb 22 14:59:00 2005 ], byłaś właśnie wolontariuszką na terapii zajęciowej, eee pracowałaś z osobami uzależnionymi, z niepełnosprawnymi dziećmi, tak? I jak myślisz, czy osoby które nauczałaś, lub yy którym pomagałaś, jak one oceniają twoją pracę?

O.B: Dość trudne pytanie dlatego, że yyy ja nie wiem, nie jestem pewna czy oni, te osoby wszystkie traktowały y to co ja robiłam, w ramach mojej pracy. Dlatego, że na przykład pozycja wolontariusza, to jest taka dosyć mm to jest tak pomiędzy. To nie jest yy taka sztywna, formalna pozycja, sztywny, formalny status kogoś nadrzędnego, który wie, o którym wiadomo jest, że idzie do pracy yyy a jednocześnie... no to... właśnie jest tak pomiędzy, że to nie jest ktoś formalny, kto idzie do pracy i kto przychodzi bo musi, ale też jednocześnie przychodzi i ma jakieś tam zadania powiedzmy kierownicze, znaczy w tym sensie, musi coś zorganizować, coś jakoś skoordynować grupę, coś zaprojektować, jakieś zajęcia i tak dalej. Więc więc tutaj yyy ja nie wiem jak jak yyy osoby z którymi pracowałam, współpracowałam jak postrzegały moją pracę, czy postrzegały to w ogóle w kontekście pracy, czy bardziej w kontekście jakiegoś takiego bliżej, bo myślę, że dla nich byłoby to przyjemniejsze, postrzegać po prostu naszą relację w takim kontekście bardziej koleżeńskim, bardzo bardziej przyjacielskim. Myślę, że taka atmosfera powstała.

D: Mhm, a jeśli chodzi o to jak nauczałaś języ język angielski[Author ID1: at Tue Feb 22 14:59:00 2005 ]wloski[Author ID1: at Tue Feb 22 14:59:00 2005 ], eee to czy te osoby były zadowolone z twojej pracy, jak myślisz?

O.B: Znaczy ja myślę że tak, bo przychodziły na zajęcia. Po prostu. To nie było tak, że oni musieli przychodzić na te zajęcia, to było bardziej w konwencji dobrowolności, a oni przychodzili na zajęcia.

D: Mhm, ale jak jeszcze dowiedziałaś się, że oni są zadowoleni?

O.B: Eeee no z takich... jejku mmm te lekcje były żywe, przede wszystkim, były żywe, rozmawialiśmy sobie, żartowaliśmy w trakcie przerwy, też nie wiem... eee dostawałam samo... tak nie życząc sobie kawę, herbatę. Eeee rozmawialiśmy też na tematy w trakcie przerw, na tematy takie mniej formalne, co było ciekawe, co ja w ogóle robię, czym się zajmuje, jak wygląda moje życie, więc takie myśle że że to było takie pełne sympatii zainteresowanie więc więc tak, no tak.

D: Mhm, ok. Podejmujesz wiele yy kierunków aktywności poza zawodowej i zawodowej, i co osobiście ci to daje?

O.B: Rozwój, rozwój i spełnianie swoich jakiś tam no można powiedzieć, że marzeń, dlatego, że że yy mm terapii zajęciowej w ogóle w tym kierunku kształcenia się odkąd zaczęłam pracować jako wolontariuszka, to chciałam chciałam zobaczyć jak to jest, chciałam tutaj tego spróbować, więc więc generalnie rzecz biorąc to było takie moje marzenie które które w sumie nie wiedziałam czy się uda zrealizować, dlatego, że pogodzenie dwóch szkół w trybie dziennym, to nie jest łatwa rzecz. To jest dosyć dużo jakby chodzenia, załatwiania yyy zmiany planów, yy i tak dalej, proszenia, pisania podań, i i i może się zawsze nie udać z takich czysto, czysto technicznych względów, bo akurat w tym samym czasie będę miała dwa zajęcia na których musze być. I to da się, możliwe że to to tego się nie da zrealizować. Yyy więc tak, więc realizacja na pewno jakiś planów, poza tym realizacja zainteresowań, bo na przykład ten projekt banku żywności bardzo mnie interesuje, chciałam wziąć właśnie udział w czymś od początku do końca, zobaczyć jak to wygląda taki proces, poza tym, no... poznaje bardzo dużo ludzi różnych, interesujących bardzo, którzy którzy którzy różne ze mną jakoś tam coś tam robią, więc więc to jest bardzo bardzo eee przyjemne, poza tym no nie ma co ukrywać, robiąc tyle rzeczy też się jakby spotykam z z z dużą ilością takich bardzo pozytywnych opinii na swój temat. I to też jest przyjemne. Nie uzyskałabym tego, gdybym siedziała zamknięta sama w domu w czterech ścianach, no nie ma co ukrywać, że trzeba wyjść do ludzi, żeby się czegoś też miłego od siebie, o ssobie dowiedzieć iii ii spędzać jakoś tam czas.

A poza tym no to też jakiś, też na pewno zajęcie czasu wolnego, em no chyba temperament jednak jednak tutaj domaga się dużej aktywności, więc więc tak to bym się czuła w ogóle bardzo sfrustrowana, i taka niespełniona, gdybym yy nie robiła tych wszystkich rzeczy, a tak to że że jakby że jestem w zgodzie sama ze sobą sama samą no tak, dobrze.

D: A jaki był najkrótszy, a jaki najdłuższy okres w którym byłaś zatrudniona?

O.B: mmm znaczy to jest tak, że jako wolontariuszka yy bo to tak ciężko powiedzieć, bo formalnie zatrudniona to byłam na okresy na przykład trzech tygodni, bo to był obóz. Prawda? Natomiast jako wolontariuszka pracowałam przez yy ponad 3 lata, i to było, jakby to nie było formalne zatrudnienie, to jest jasne, natomiast yy uczciwie mogę powiedzieć, że y tam jak pracowałam, to byłam w ośrodku najmniej raz w tygodniu, i to było tak, że na początku to byłam ze trzy godziny w tygodniu, natomiast pod koniec już jakby yyy pracy, czy tam po po pół po obozie, bo zaczęłam prace w lutym, później był obóz i na obozie bardzo się zżyłam z młodzieżą i w ogóle z całym stowarzyszeniem, i później od września, od września pracowałam, w ogóle zastępowałam yy terapeutkę, więc pracowałam w pełnym wymiarze godzin przez wrzesień cały, tam od 8 do 16 codziennie przez miesiąc, a późnij jak zaczęłam studia, to właśnie było tak, że właśnie ułożyłam sobie tak plan, żeby cały dzień jeden i pół dnia drugiego w tygodniu, czyli czyli mniej więcej 10, 10 godzin, myślę że to tak by było, 10 godzin w tygodniu, żeby być w stowarzyszeniu, no i regularnie chodziłam, dlatego, że się zobowiązałam, że będę prowadziła tego jednego dnia, to był dzień zajęć plastycznych w stowarzyszeniu dla młodzieży w tamtym ośrodku gdzie byłam, no i jakby regularnie chodziłam no i organizowałam te yy zajęcia, no i to były tak od tego lutego, później to były trzy lata.

D: Dobra, i powiedz mi jeszcze, jakie są twoje zawodowe plany na przyszłość?

O.B: (Śmiech) To jest też takie pytanie worek, dlatego że ja sobie tak, po to też tak naprawdę kończę jedną i drugą szkołę i się interesuje też tyloma rzeczami, żeby też mieć takie poczucie, że nie zamykam sobie żadnej z dróg rozwoju, w tych kierunkach które mnie interesują, więc nie wiem tak naprawdę. Biorąc pod uwagę realia rynku pracy, myślę, że no będę pracowała tam gdzie gdzie gdzie dostane prace, ale eee nie wykluczam też na przykład możliwości wyjazdu za granicę, jeszcze mam ten rok żeby yy piąty rok i tam drugi rok w studium, żeby podszkolić język na takim poziomie, żeby żeby móc wyjechać do pracy yy za granicą, stąd też na przykład yy to studium terapii zajęciowej, dlatego, że wiem, że na takie zawody opiekuńcze yym jest zapotrzebowanie za granicą, więc więc myślę że może wyjadę za granicę, ewentualnie tutaj w Polsce. No to właśnie zawód terapeuty zajęciowego w jakimkolwiek ośrodku też zawód, też ee też praca na przykład w badaniach, właśnie tak jak tutaj będziemy robić ten projekt badawczy banku żywności yyy też praca polegająca na w ogóle yy robienie jakiś projektów, konkretnych tematycznych projektów, pisanie projektów, składanie jakby podań o finanse na te projekty, a później realizacja tych projektów w szeroko rozumianej dziedzinie polityki społecznej, pomocy społecznej, to myślę że są takie rzeczy które mnie najbardziej interesują.

D: Mhm, dobra. I jeszcze powiedz może mi coś o twoich plastycznych zainteresowaniach.

O.B: Plastycznych?

D: Bo mówiłaś że chyba masz takie...

O.B: Tak, tak! Ja to bardzo bardzo lubię, właśnie właśnie bardzo... warsztaty terapii zajęciowej, prowadziłam tę pracownię plastyczną no i tak naprawdę, to jest wszystko co się z plastyką, z rękodziełem wiąże. Bo to i malowanie, malowanie na szkle, i rysowanie, i yy robienie yy batików(?), to jest malowanie na na jedwabiu, hmm takie dwustopniowe. To się woskiem maluje, później się nakłada farbę, można cudowne cuda nie widy(?) robić, też takie rzeczy które teraz mam w pracowni w pracowniach warszta, w studium terapii zajęciowej, właśnie teraz skończyłam pracownię rękodzieła i umiem robić na drutach, na szydełku, haftowaliśmy, więc to są takie śmieszne rzeczy. Jakieś techniki różne... to jest nie wiem, kleje, jakiekolwiek wyklejanie, robienie jakiś tam yy rzeczy z masy solnej, z gipsu, z z naturalnych takich produktów, nie wiem, na przykład z szyszek. Yyy ceramika. Też, lepienie w glinie, mam w domu chyba jeszcze ze dwadzieścia kilo gliny. (...) chcę sobie przerobić jakoś tam, więc to tak naprawdę na ile mi czas pozwala, to różne takie rzeczy to traktuje w kategorii takiej autoterapii i relaksowania się, więc to dużo tego, różnych takich rzeczy.

D: Dobra, w takim razie to już było moje ostanie pytanie, chciałabym ci bardzo podziękować za dzisiejszą rozmowę...

O.B: Bardzo mi było miło.

D: I jeszcze bym ci chciała przypomnieć, że następny będzie, następne spotkanie będzie dotyczyło tego testu TAT, i to już Paweł przeprowadzi i my się umówimy. Na spotkanie

O.B: Dobra, dziękuje

D: Dzięki!

O.B weszła w zdanie D. uważamy, że to zaprzecza wskaźnikowi 1.2.6. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:33:00 2005 ]

O.B. ma tu problemy ze sformułowaniem zdania, w dalszej części wypowiedzi natomiast odbiega od tematu. Uważamy, że ta wypowiedź O.B. pozostaje w konflikcie z kompetencją, jaka jest umiejętność przekazywania zwięzłych i krótkich informacji, a w związku z tym, nie potwierdza to wskaźników 2.4.1, 2.4.2. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:33:00 2005 ]

Z wypowiedzi O.B można wywnioskować, że podchodzi do swoich podopiecznych z szacunkiem i stara się nastawić ich na współpracę ze sobą, jak i z nią samą. Uważamy, że ta wypowiedź wzmacnia wskaźniki 2.1.2, 2.1.3. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:35:00 2005 ]

Można to zinterpretować w ten sposób, że nawiązywanie kontaktów towarzyskich, same w sobie, jest dla O.B drogą do osiągnięcia poczucia szacunku. Idąc tym tropem można uznać, że jej grupa przyjaciół z czasów licealnych zapewnia jej zapotrzebowanie na szacunek i akceptacje, co z kolei powoduje, że nie dąży na siłę do nawiązywania kontaktów na studiach. Ta wypowiedź O.B. zaprzecza według nas wskaźnikowi 1.1.4. czyli, żę [Author ID2: at Mon Jan 24 09:36:00 2005 ]nie zawsze poznaje nowe oso[Author ID2: at Mon Jan 24 09:37:00 2005 ]by +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:37:00 2005 ]

Rozumiemy to w ten sposób, że O.B przejmuje inicjatywę w nawiązaniu kontaktu, wtedy gdy widzi taką potrzebę, i są to głównie relacje zawodowe.

W sytuacjach prywatnych pozostawia sprawy swojemu biegowi, co pozwala nam sądzić, że w przypadku O.B należy oddzielać kontaktowość od towarzyskości. Wypowiedź O.B osłabia wskaźnik 1.1.1 i wzmacnia jednocześnie 1.1.8. [Author ID2: at Mon Jan 24 09:38:00 2005 ][Author ID2: at Mon Jan 24 09:38:00 2005 ]

Zanim O.B przejdzie do konkretnej odpowiedzi na pytanie, przedstawia całą historię sytuacji, zawierając dużo nie istotnych informacji. Uważamy, że ta odpowiedź osłabia wskaźniki 2.4.1 i 2.4.2

O.B opowiada ze szczegółami, w jaki sposób zdobywała ważne dla niej informacje. Uważamy, że ta wypowiedź wzmacnia wskaźnik 2.3.1.

O.B. opowiada o tym w jaki sposób poszukiwała ważnych dla niej informacji - mówi o kolejnych krokach w poszukiwaniu sponsorów, podaje także przykład dość specyficznej sytuacji, jaką jest poszukiwanie darczyńców leków, co może wskazywać na wiarygodność jej wypowiedzi i tym samym może potwierdzać wskaźnik 2.3.1. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:45:00 2005 ]

O.B. wymienia, co konkretnie zrobiła w celu pozyskania sponsorów (O.B. szukanie sponsora podaje jako przykład poszukiwania ważnych dla niej informacji) - mówi, jakie pytania zadała osobom, z którymi rozmawiała. Uważamy, że ta wypowiedź O.B. potwierdza wskaźnik 2.3.1. [Author ID2: at Mon Jan 24 09:46:00 2005 ][Author ID2: at Mon Jan 24 09:46:00 2005 ]

O.B. po raz kolejny z jeszcze większą dokładnością mówi o tym, o czym konkretnie rozmawiała z potencjalnym sponsorem. Potwierdza to wskaźnik 1.1.1.

W swojej wypowiedzi O.B. mówi o tym, że niektóre próby poszukiwania sponsora zakończyły się niepowodzeniem, a niektóre

sukcesem, co wzmacnia wiarygodność tej wypowiedzi. Już z tej wypowiedzi można wywnioskować także, że może być ona potwierdzeniem wskaźnika 3.1.1., ponieważ O.B. mówi, co robiła w momencie, gdy otrzymała zgodę sponsora i że była z nim w dalszym kontakcie. +[Author ID2: at Mon Jan 24 09:49:00 2005 ]

Ta wypowiedź O.B. potwierdza wskaźniki 3.1.1 i 3.1.2, ponieważ O.B. mówi nie tylko o tym, że sukces został osiągnięty, ale także podaje przykład co konkretnie zostało osiągnięte.

O.B. wyróżnia dwa rodzaje krytyki i dokładnie opisuje jeden z nich - krytykę niekonstruktywną, którą popiera przykładem techniki radzenia sobie w takiej sytuacji, podając pytania jakie można zadać osobie krytykującej oraz rozwiązanie takiej sytuacji, w której O.B jest krytykowana. Uważamy, że ta wypowiedź O.B. wzmacnia wskaźnik 1.3.1.

Na podstawie tak dokładnej wypowiedzi O.B. można założyć, że w takiej sytuacji, w której się znalazła, co mogłoby wzmacniać również wskaźnik 1.3.2.

O.B. podaje drugi przykład krytyki, tym razem konstruktywnej i jej sposoby reagowania na nią. Podaje konkretne pytania, jakie zadałaby w tej sytuacji. Wydaje nam się, że ta wypowiedź O.B. wzmacnia wskaźnik 1.3.1., 1.3.2. oraz 1.3.3.

O.B. podaje przykład techniki radzenia sobie z krytyką, która polega na tym, że przyjmuje ją tylko od osoby która jest dla niej autorytetem. To potwierdza wskaźnik 1.3.1.

O.B. opisał powyżej bardzo dokładnie sytuację, jaka zaszła miedzy nią a jej koleżanką, po czym w tej części wypowiedzi O.B. mówi również o tym, jak konkretnie poradziła sobie w tej sytuacji. Ważny podkreślenia jest również fakt, że O.B parafrazuje uczucia swojej koleżanki, co wzmacnia wskaźnik 1.3.4. O.B. wypowiada ponadto swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji, co wzmacnia wskaźnik 1.3.5.

Poprzez takie wypowiedzi O.B. jak „przykro mi, że tak się stało” lub „przeprosiłam ją (...), że tak się poczuła” można wnioskować, że potwierdzają one wskaźnik 1.3.5., ponieważ O.B opowiada i podaje przykłady powstrzymywania emocji w sytuacji konfliktu.

O.B. w tej wypowiedzi mówi o tym, jak poszukiwała informacji na temat krytyki ze strony innej osoby, chcąc dowiedzieć się jaka była przyczyna nieporozumienia z jej koleżanką. Taka wypowiedź wzmacnia wskaźnik 1.3.3., ponieważ O.B. opowiada o tym, jak zdobywała informacje zwrotne w sytuacji krytyki ze strony innych osób.

Kolejna wypowiedź O.B. potwierdzająca wskaźnik 1.3.3. - O.B. mówi o tym jak poszukuje ważnych dla siebie informacji zwrotnych.

O.B. podaje przykład radzenia sobie z krytyką (w tym przypadku: określenie O.B. jako osoby „trzpiotowatej”, gadatliwej i nie słuchającej innych). O.B. ma pewien system przekonań na swój temat, jest mu wierna, a krytyka innych osób nie jest w stanie zburzyć jej obrazu swojej osoby. Ta wypowiedź wzmacnia wskaźnik 1.3.2

Uważamy, że ta wypowiedź (w przeciwieństwie do wielu innych) jest konkretna i na temat. O.B. wyjaśnia po kolei, bez odbiegania od tematu, zalety swojej gadatliwości, co wzmacnia wskaźnik 1.1.1

O.B. opowiada o kierunku swojej ścieżki kariery, co wzmacnia wskaźnik 2.2.3.

O.B. opowiada (bez podawania przykładów), o tym że stara się szanować innych ludzi, co wzmacnia wskaźnik 2.1.3

Z wypowiedzi O.B., można wywnioskować, że w jej pojęciu dobrej komunikacji, szacunek dla drugiej osoby stanowi najważniejszy element, co wzmacnia wskaźnik 2.1.3

O.B. wspomina o istotnej roli dobrej organizacji działań całej grupy, wzajemnej odpowiedzialności i ocenie własnych możliwości. Taka wypowiedź wzmacnia, w naszej ocenie, wskaźnik 2.1.2

O.B. docenia rolę przyjaznych stosunków, które powinny panować wewnątrz grupy. Choć nie podaje konkretnych przykładów, mówi o tym, że jest to wniosek z jej doświadczeń zawodowych. Ta wypowiedź wzmacnia wskaźniki 2.1.4. i 2.1.5.

O.B. przedstawia konkretne przykłady pracy grupowej w której brała udział. Jest to potwierdzenie wskaźnika 2.1.1, gdyż mówiła już wcześniej o tym, że lubi pracować z ludźmi, a teraz daje tego konkretny przykład. O.B. opowiada także o swoich doświadczeniach związanych z organizacją pracy grupowej, co może wzmocnić wskaźnik 2.1.2

O.B. podkreśla rolę otwartości na nowe idee i pomysły, co może wzmocnić wskaźniki 1.1.4 i 2.1.5

O.B. opowiada o potrzebie jasnego i klarownego wyznaczenia grupie jej zadań i obowiązków, co wzmacnia w naszym mniemaniu wskaźniki 2.2.1 i 2.2.2

Z wypowiedzi O.B. można wywnioskować, że bardzo ważne jest dla niej podtrzymanie w grupie kreatywności, poprzez bazowanie na relacjach, opartych na wzajemnym szacunku. Taka postawa może wzmocnić naszym zdaniem wskaźniki 2.1.3 i 2.1.5, jeśli jej wypowiedź poparta by była konkretnymi przykładami zachowania O.B.

O.B. jasno i klarownie opowiada o niezbędnych u lidera umiejętnościach, wzmacniając w ten sposób wskaźniki 1.1.1., i - uwzględniając zwięzłość tej części jej wypowiedzi - 2.4.2.

O.B. opowiada o tym jak organizowała pracę w grupie (wzmocnienie wskaźnika 2.1.2). Bardzo ważne w tej wypowiedzi są słowa „dogadać” i „razem”. Wzmacniają one naszym zdaniem wskaźniki 2.1.5, gdyż O.B. dąży do dialogu ze swoją grupą, i 2.1.3, ponieważ nie traktuje swoich podopiecznych z góry, ale wychodzi do nich z poziomu „równy z równym”.

O.B. upewnia się czy dobrze rozumie D., świadczy to o jej aktywnym słuchaniu. Wypowiedź O.B. wzmacnia wskaźnik 1.2.1.

Wypowiedź O.B. świadczy o tym, że potrafi współpracować w większej grupie, gdzie nie tylko ona jest liderem, ale jest grupa liderów, która organizuje pracę pozostałych. Wzmacnia wskaźnik 2.1.1.

O.B. udzieliła zwięzłej i konkretnej informacji. Wypowiedź ta umacnia wskaźnik 2.4.1 i 2.4.2

A swobodne gestykulowanie wzmacnia wskaźnik 1.1.5.

O.B. opowiada o tym, że lubi mieć na dany temat jak najwięcej informacji, ważnych informacji, uważamy, że ta wypowiedź wzmacnia wskaźnik 2.3.1.

Wypowiedź O.B. jest zrozumiała i spójna, wzmacnia to wskaźniki 1.1.1., 1.1.6.

O.B. mówi o tym, jak ważna jest dla niej współpraca z innymi ludźmi, wzmacnia to wskaźnik 1.1.4.

O.B. potakuje głową na potwierdzenie, co świadczy także o aktywnym słuchaniu. Wzmacnia w ten sposób wskaźnik 1.2.2.

Osoba badana ma trudności ze sformułowaniem zdania, robi przerwy, powtarza słowa, osłabia to wskaźniki 1.1.1. i 1.1.6.

Wypowiedź O.B. była długa, ale zawiera mało konkretnych i istotnych dla pytania informacji co osłabia wskaźniki 2.4.1 i 2.4.2.

Podczas całej wypowiedzi O.B. swobodnie gestykuluje, patrzy w oczy D., mówi swobodnie. Umacnia to wskaźniki 1.1.5. i 1.2.3.

Z wypowiedzi O.B. wynika, że nie wie jak była postrzegana przez osoby z którymi współpracowała, osłabia to wskaźnik 3.3.2.

O.B. odpowiedziała na zadane pytanie zwięźle, krótko i rzeczowo. wypowiedź O.B. wzmacnia wskaźniki 1.1.1., 1.1.6., 2.4.1 i 2.4.2.

O.B. ma na początku problem ze sformułowaniem zdania, występują przerwy w jej wypowiedzi, co osłabia wskaźnik 1.1.6.

O.B. w końcu udziela odpowiedzi D., podaje konkretne przykłady, wypowiada się krótko i rzeczowo. Wypowiedź ta wzmacnia wskaźniki 1.1.1., 2.4.1 i 2.4.2. O.B. opowiada o pozytywnych relacjach które zaistniały w jej grupie. Wzmacnia w ten sposób 2.1.4.

O.B. odpowiada na to pytanie swobodnie, jakby odpowiedź była oczywista. Umacnia wskaźnik 1.1.6.

O.B. opowiada o tym jak realizowała marzenia i dochodziła do celu jaki sobie wyznaczyła, a także jakie napotykała na tej drodze trudności. Wypowiedź ta umacnia wskaźniki 2.2.1., 3.1.1. i 3.1.2.

O.B. opowiada o tym jak dzięki temu co robi poznaje różnych ludzi i jaką przyjemność jej to sprawia, a w dalszej części wypowiedzi jakie daje to korzyści. Umacnia to wskaźniki 1.1.2., 1.1.4.

O.B. swobodnie gestykuluje jakby obrazując to co mówi. Wzmacnia to wskaźnik 1.1.5.

O. B. opowiada o tym jak dochodziła do wyznaczonego celu, co robiła by wywiązać się z tego co zdeklarowała, że będzie robić. Wypowiedź ta wzmacnia wskaźniki 3.1.1. i 3.1.2.

O.B. nie umiała na to pytanie konkretnie odpowiedzieć, bierze pod uwagę wiele rozwiązań, jeśli chodzi o jej przyszłość. Osłabia to wskaźniki 2.2.3 i 2.4.2.

O.B. dopytuje się, tak jakby upewniając się, czy dobrze zrozumiała pytanie, potwierdza to wskaźnik 1.2.4.

O.B. swobodnie odpowiada na to pytanie co wzmacnia wskaźniki 1.1.1. i 1.1.6., ale bardzo rozwleka odpowiedź, podaje mnóstwo przykładów, opowiadając przy tym szczegółowo o każdym, osłabia to wskaźnik 2.4.2.

Przeprowadzenie na O.B. wywiadu służyło weryfikacji naszej hipotezy, zgodnie z która O.B. ma predyspozycje do objęcia funkcji managera. Należy w tym miejscu wyjaśnić, że nie mieliśmy na myśli dokładnie zdefiniowanego stanowiska, w ściśle określonej firmie, a jedynie zbiór odpowiednich kompetencji, które pozwolą na skuteczne działanie w zespole pracowników, i kierowanie nim. Na etapie przygotowania do przeprowadzenia wywiadu, ustaliliśmy trzy główne kompetencje. Są to: komunikatywność, umiejętność kierowania zespołem i efektywność w działaniu. Podczas analizy wywiadu stwierdziliśmy, że wskaźniki komunikatywności i umiejętności kierowania zespołem, są wzmacniane znacznie częściej niż wskaźniki efektywności w działaniu, co w prostym przeliczeniu oznacza, że dwie pierwsze kompetencje są u O.B dominujące (przynajmniej w odniesieniu do kompetencji efektywności w działaniu). Naszym zdaniem, taki stan rzeczy, mógł być spowodowany tym, że kompetencja efektywności w działaniu, była przez nas najmniej precyzyjnie sformułowana / zbadana....[Author ID2: at Mon Jan 24 10:12:00 2005 ]. Zarówno ilość wskaźników, jak i operacjonalizacja, odbiegały jakością opracowania od dwóch pozostałych kompetencji. Nie jest więc dziełem przypadku, że mając mniej pytań na temat efektywności O.B., kompetencja nie została wzmocniona w takim stopniu, co komunikatywność i kierowanie zespołem. Jej dokładny poziom nasilenia, należałoby sprawdzić większą i porównywalną do pozostałych, ilością wskaźników. Również wysoki stopień nasilenia komunikatywności budzi nasze zastrzeżenia. Wątpliwości wynikają z tego, że choć faktycznie, mnóstwo wskaźników tej kompetencji zostało wzmocnionych, da się jednak zauważyć globalne osłabienie wskaźników odpowiadających za jasność i klarowność wypowiedzi O.B. Wynika to naszym zdaniem z tego, że choć za pomocą dokładnych i wnikliwych pytań diagnosty, byliśmy w stanie dotrzeć do sedna wypowiedzi, to jednak droga do tematów które nas interesowały była kręta, zawiła, i miała mnóstwo pobocznych odnóg.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Bardzo dobra kon[Author ID2: at Mon Jan 24 10:19:00 2005 ]kluzja[Author ID2: at Mon Jan 24 10:19:00 2005 ]

Analiza TAT:

[Author ID2: at Mon Jan 24 10:19:00 2005 ]

Jakie były warunki badania? Gdzie, kto badał, jak przebiegało,[Author ID2: at Mon Jan 24 10:19:00 2005 ] [Author ID2: at Mon Jan 24 10:20:00 2005 ]jakie były reakcje[Author ID2: at Mon Jan 24 10:19:00 2005 ] OB. na obrazki, etc.[Author ID2: at Mon Jan 24 10:20:00 2005 ][Author ID2: at Mon Jan 24 10:19:00 2005 ]

Obrazek 8DzK

D:Więc yyy... przedstawię Ci teraz yyy... pierwszy z ob z obrazków jak już mówiłem na każdy obrazek masz yyy mniej więcej 5 minut yyy opowiadasz co było yyy przed tym, co się zdarzyło yyy zanim zaistniała sytuacja na obrazku, co się y co istnieje teraz, co się myślą bohaterowie, co zdarzy się później. No to jest obrazek pierwszy.

O.B.: ... hmm... yyy... no to tak, może najpierw yyy co się dzieje teraz na obrazku, więc na obrazku yyy młoda dziewczyna jest yyy zamyślona i yyy zastanawia się nad tym yyy jak będzie wyglądała jej przyszłość, ponieważ yyy właśnie pożegnała się ze swoim narzeczonym (Aff? - narzeczony nie jest jednoznacznym wyznacznikiem potrzeby afiliacji), który yyy wyjechał na yyy na dłuższy czas yyy za granicę, będą mieli ze sobą taki rozluźniony kontakt, wcześniej długo się yyy znali ii i ich reak relacja była bardzo bliska i bardzo ciepła i bardzo bardzo bardzo bezpieczna (Aff), aczkolwiek nigdy wcześniej się nie rozstawali na tak długo i teraz kiedy ten moment nadszedł ona się eee jeszcze pożegnali się zastanawia, jest jej trochę żal, że on wyjechał (Aff, jest jej żal -> obawa przed utratą i pragnienie pogłębienia więzi z narzeczonym) i i yyy się zastanawia jak to będzie dalej yyy czy czy wytrzymają jakby próbę yyy czasu y czy czy będą do siebie pisać czy no nie pozna tam nikogo czy ten wyjazd, który yyy którym sobie tyle obiecywał czy czy zrealizuje jego jakieś tam marzenia i jego plany (Ach). Się nad tym zastanawia właśnie jak to będzie jak yy wróci, bo yyy wróci na pewno, więc więc yy się zastanawia czy czy ich relacja będzie tak samo wyglądała (Aff), co co się zmieni w tej relacji czy się wzbogaci ta relacja ich czy czy nie, czy się okaże że się zmienił i ona i on na tyle, że już nie będzie tak jak yyy było kiedyś... może być tak, tyle?

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

+1

+1

0

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

nie dot.

?

nie dot.

Obrazek 9DzK

D: Dobra. Teraz następny obrazek.

O.B.: ooo!! ... ... hmm... więc... więc tak, więc na obrazku dwie kobiety coś się dzieje bardzo niesamowitego pierwsza, która znaczy ta która jest w tle biegnie gdzieś jest yyy myślę dość yyy zaaferowana yyy jest mh to jest chyba lato, nie wiem, ale jest jakaś rzeka w tle i myślę, że może może biec do dziecka (Aff - czy z kontekstu można się domyśleć, że biegnie tam w dobrych intencjach, anie żeby muy np. przylać?[Author ID2: at Mon Jan 24 10:21:00 2005 ]), które w tej rzece się kąpie, dziecko jest małe i jest yyy bez opieki i i ta kobieta się bardzo stresuje tym, że że jej dziecko się kąpie w rzece bez yy opieki, ponieważ jest za małe może sobie zrobić krzywdę (Pow - władza jest gdy ktoś świadomie i celowo wpływa na drugą osobę, tutaj tego nie ma[Author ID2: at Mon Jan 24 10:21:00 2005 ]) może się yyy utopić czy czy, czy tam cokolwiek innego, czy ktoś może mu zrobić jakąś yy krzywdę (Pow - dla mnie '?'[Author ID2: at Mon Jan 24 10:22:00 2005 ]), więc ona się martwi o to dziecko i właśnie biegnie po nie żeby je yy zabrać znad yyy rzeki (Aff - ponieważ ratuje relacje z dzieckiem przed zagrożeniem jakim jest rzeka, Pow? - „zabrać” jest tutaj symbolem władzy) a kobieta która stoi na pierwszym planie za drzewem obserwuje po prostu tą sytuację... i yyy co sobie myśli, myśli sobie, że no yyy nic sobie nie myśli w zasadzie (śmiech) bo bo bo akurat jest taka y taka sytuacja, w sensie chwila, taka chwila kiedy kiedy się nie myśli, tylko po prostu się o obserwuje, no i finał tej historii będzie taki, że yyy kobieta, która biegnie zabierze swoje dziecko (Pow i Aff) yy nie wiem do domu czy czy czy po prostu posiedzi z nim nad tą yyy rzęką mh... pokąpie yy dziecko, a później zabierze do domu [POW}[Author ID2: at Mon Jan 24 10:23:00 2005 ] i będzie bardzo happy end.

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

0

+1

+1

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

nie dotyczy

?

Obrazek 4

D: No dobrze, teraz kolejny obrazek. Proszę.

O.B.: O, trochę jak z Casablanki. Jeju, to jest pierwsza rzecz jaka mi się z tym obrazkiem kojarzy. (...) dramatycznie. Ymmm hm hm hm. No to tak: para tych ludzi o czymś rozmawiała. Prawdopodobnie się posprzeczali odrobinkę, znaczy może nie tyle posprzeczali, ale poróżnili się w zdaniach na jakiś temat. Nie wiem, dowolny to mógł być temat, nie wiem: wyjścia wspólnego wieczorem, czy czymś co się wcześniej yy wydarzyło, jakiejś sytuacji, jakiejkolwiek tak naprawdę, która, na której temat mają odmienne zdania, i teraz hmm. Albo nie, albo nie. Inna historia mi się z tym kojarzy. Jest lepsza myślę do wyrazu twarzy tych osób. Ten pan (...)coś się dzieje, gdzieś coś się dzieje, nie wiem, może to być na przykład sytuacja w trakcie wojny, coś się dzieje, jest jakiś wypadek, czy czy czy właśnie jest jakiś ostrzał nie wiem, z czegoś tam czegoś tam, jakiś budynków. I ten mężczyzna chce iść chce pomóc (Ach - to raczej AFF[Author ID2: at Mon Jan 24 10:23:00 2005 ]) swoim kolegom, którzy nie wiem teraz walczą, czy czy właśnie zostali ranni w jakimś wypadku, chce ich zabrać (Aff, Pow? - słowo „zabrać” może wskazywać na potrzebę władzy) spod ostrzału. Natomiast ta kobieta się martwi o niego i nie chce żeby on poszedł, ponieważ się o niego boi, boi się o jego życie (Aff), I i i nie chce żeby szedł, a z drugiej strony tak naprawdę nie ma dramatyzmu takiego wielkiego na jej twarzy, ponieważ z drugiej strony jest dumna z tego, że jej mężczyzna jest bohaterem, i właśnie na taki bohaterski czyn byłby w stanie się yy zdobyć (Ach). I sobie... yyy. Finał tej historii będzie będzie taki, no może to nie koniecznie jest wojna, dlatego że tutaj z tyłu gdzieś siedzi też jakaś kobieta, która może jest w jakiejś restauracji, siedzi i się przygląda, tej parze, natomiast to może jest jakiś wypadek, po prostu właśnie nie wiem, stał się jakiś wypadek i ten pan chce wyciągnąć ofiarę (Ach), a ta pani się boi, że samochód wybuchnie. I tak nie chce żeby ten pan tam szedł, ale pan i tak pójdzie, ponieważ jest taki bohaterski, taki bardzo dobry i bardzo bardzo odważny. Ta pani będzie się o niego martwiła (Aff), ale jednocześnie będzie z niego bardzo dumna, że że potrafi się ten pan na taki czyn zdobyć (Ach).

D: I jak się skończy ta historia?

O.B.: Skończy się tak, że ten pan pójdzie, że ten pan pójdzie i wyciągnie tą ofiarę z ych powiedzmy z samochodu, eee i będzie tak jak na filmie, on ją, wyciągnie ofiarę (Ach) kawałek, a potem samochód wybuchnie. O. Tak będzie.

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

+1

+1

0

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

nie dotyczy

Obrazek 6DzK

D: No to kolejny obrazek.

O.B.: O! Wszystkie zdjęcia jak w starych filmach. To fajnie, można sobie układać historię... Więc ta pani siedziała, myślała sobie o czymś, była sobie bardzo zadumana, zastanawiała się czy, zastanawiała się na przykład... nad czym się mogła zastanawiać... Zadumana, patrzyła sobie przez okno i myślała sobie na przykład, na przykład sobie myślała... o czym mogła myśleć... nie wiem o czym mogła myśleć. Mogła myśleć nie wiem, o jakiejś ważnej sytuacji, powiedzmy (...) że mogła myśleć na przykład o tym, że hmmm mogła na przykład myśleć o tym, że jej dziecko sprawia kłopoty, i że niania która się nim opiekuje ma na nie fatalny wpływ. Na to dziecko. I co tu zrobić? Czy zmienić nianie? Znaczy zastanawiała się na przykład nad tym, żeby zmienić nianie (Pow), swojemu dziecku, no i ten pan który tutaj się nad nią nachylił, wyrwał ją z zadumy, zaskoczył ją bardzo, dlaczego właśnie ma taką minę zaskoczoną yy zdziwioną. A pan właśnie przyszedł i i i zapytał się jej yy o czym myśli. Generalnie pan do niani nastawiony jest bardzo krytycznie, i dlatego ma taki zmarszczony, zmarszczone czoło, ponieważ jak usłyszał, że ona się waha jeszcze, czy w ogóle tą nianie zwolnić czy nie, ten pan się bardzo złości, pan może na przykład być na przykład jej ojcem, czy(?) dziadkiem dziecka, yy się bardzo zdenerwował, że ona się w ogóle waha (Pow), ponieważ on uważa, że niania jest w ogóle beznadziejna, straszna, i że jak najszybciej trzeba by ją było zwolnić (Pow). I dlatego ma taki zmarszczony, zmarszczone czoło, ponieważ się tak zdenerwował na myśl o tej niani I finał będzie taki, że ojciec, czyli dziadek dziecka namówi matkę dziecka, żeby zwolniła nianie jak najszybciej i zwolnią ją (Pow).

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

0

0

+1

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

nie dotyczy

Obrazek 11

D: (...)

O.B.: Aha, to super. ... ... Tamten facet kojarzy mi się z jakimś filmem fantasy i to jest tak, że tu na tym obrazku jest taki wąż i skały, (....??) jest wąwóz i skały i jest yyy właśnie jakaś właśnie jakaś burza, coś się dzieje, jakieś grzmoty, trzaski i w ogóle pełno dramatyzmu sceny. I tutaj nadlatuje smok, w ogóle tutaj skrzydła są smoka, tu z lewej strony nadlatuje smok, który, no nie wiem, po prostu ......., nadlatuje smok, a tutaj na skale jest rycerz, na rannym wierzchowcu, ponieważ są na bardzo długie drodze i w ogóle właśnie ten koń rycerza już, czy tam wojownika, powiedzmy o wojownika, to lepiej, wojownika, właśnie jest już bardzo zmęczony i pokaleczony, ponieważ są po bardzo forsownej i długiej wyprawie i zmierzają, zmierzają do {ACH - jak sądzicie, jest tutaj?][Author ID2: at Mon Jan 24 10:25:00 2005 ], do państwa miasta, które nieświadome niczego sobie żyje w spokoju, natomiast sąsiad tego państwa miasta, drugie państwo miasto podstępnie szykuje napaść na nie. I właśnie ten rycerz to jest taki posłaniec, taki maratończyk, który biegnie do ostatniego tchu, żeby (Ach), żeby powiadomić to, władców tego drugiego państwa miasta, żeby, żeby, yyy, żeby właśnie się przygotowywali do wojny albo żeby tutaj zbierali sojuszników. Jednocześnie to jest dramatyczna sytuacja, ponieważ tamto państwo miasto, które się szykuje do wojny (Ach) ma wśród swoich jakby yyy władców, ma mało, którzy mają na podorędziu smoki (Pow - jeszcze nie wiadomo czy ktoś wpływa na e smoki albo smoki na kogoś[Author ID2: at Mon Jan 24 10:26:00 2005 ]). Ten smok właśnie został wysłany, żeby yyy, żeby yyy, przeszkodzić temu jeźdźcowi w dotarciu (Pow) do tego państwa miasta no i, no i właśnie, właśnie to jest moment kiedy, kiedy ten rycerz myśli sobie, że już chyba stracił życie ponieważ ten smok właśnie taki się pojawił, ale nagle przypomniała sobie, że kiedyś, kiedyś od starej, brzydkiej, ale bardzo mądrej czarownicy dostał, dostał taką substancję, taki eliksir, który sprawi, że siły się zregenerują i rycerza i wierzchowca i postanowił..., nadludzką moc, na jakiś tam czas krótki i właśnie, właśnie sobie o tym przypomniał, więc zaraz wypiją ten cudowny eliksir i dzięki temu zdołają pomknąć jak burza i uciec yyy smokowi. Nie będą walczyć ze sobą, tylko zdołają uciec.

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

+1

0

+1

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

nie dotyczy

Obrazek 19

D: (...)

O.B.: To ja sobie pokombinuje. Czy to jest tak, w którą stronę, czy można sobie bliżej ... cos fajnego?

O, już wiem! To już nie będzie żadna historia, to będzie statyczny obrazek. Więc to jest wielki, (pro?)morski potwór, który ma ogromne, ogromne ślepia, w których się odbija cały świat. I to jest właśnie taki potwór, który sobie żyje w głębiach oceanu, w różnych czeluściach morskich, w rafach koralowych, nie w rafach, rafy koralowe to jasne, więc tam gdzieś w czeluściach morskich, gdzie w ogóle, że tak powiem nie dochodzi, gdzie jest absolutnie ciemno i on sobie w tych czeluściach żyje i raz ba sto lat ten wielki morski potwór wypływa na powierzchnię i w jego oczach odbija się cały świat. Tak, się odbija cały ten świat i żeglarze, generalnie rzecz biorąc, mają legendę o tym potworze morskim, ponieważ, w tym, w jego oczach odbija się to, co już było, to, co jest i to, co będzie. Więc żeglarze, znając tę legendę o tym potworze szukają go i liczą na to, że kiedyś go spotkają (Ach) i dzięki temu będą mogli zobaczyć, jakie będą dalsze losy świata . I właśnie to jest ten moment uwieczniony, kiedy tutaj jakieś burze, jakieś wichry i tak dalej. Na środku yyy morza, na środku oceanu, kiedy potwór się wynurzył, kiedy właśnie odbija się w nim cała historia przyszła yyy świata. No i tak naprawdę yyy nie wiadomo, czy , czy, czy yyy spotka go kiedyś jakiś żeglarz, czy nie, każdy by chciał (Ach), ale, ale, jest to, jest to zagadką, czy tak się stanie, czy tak się nie stanie. Nigdy wcześniej nikomu się nie udało spotkać tego potwora. No i później zobaczymy, czy, czy kiedykolwiek, cokolwiek się uda, a potwór generalnie ma w sobie pokłady mądrości, ponieważ nie jest oczywiście takim zwykłym potworem, tylko jest potworem magicznym, który oprócz tego, że w jego oczach odbija się cały świat, to też jakby snuje sobie refleksje na, na, na, o tym świecie i na również jest skarbnicą mądrości na temat świata i jego dziejów, (...), czyni, żeby było dobrze (Pow). No i nie wiadomo, czy ktoś kiedyś potwora odnajdzie (Ach) i czy ktoś kiedyś spojrzy w jego oczy, czytał przyszłość i będzie, posiądzie całą wiedze (Ach) na temat pomyślnych losów świata.

D: Ok., dzięki.

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

+1

0

+1

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

nie dotyczy

Tabelka podsumowująca:

Kategorie interpretacji opowiadań

n Ach

n Aff

n Pow

Kategorie ogólne

N Im

Fantazje na temat danej potrzeby

+4

+3

+4

D Im

Fantazje budzące wątpliwości (doubtfull)

+1

+2

Na tym etapie analizy TAT należało odnieść poszczególne kompetencje do potrzeb, które mieliśmy analizować tym testem. W tym celu przyporządkowaliśmy kompetencjom określone potrzeby:

Komunikatywność -> potrzeba afiliacji

Kierowanie zespołem -> potrzeba władzy

Efektywność w działaniu -> potrzeba osiągnięć

Analiza TAT wykazała, że potrzeby (afiliacji, władzy i osiągnięć) są nasilone mniej więcej tak samo, choć potrzeba afiliacji w mniejszym stopniu niż można się było tego spodziewać po analizie wywiadu. Jeśli podliczyć również fantazje budzące wątpliwości, stwierdzimy, że potrzebą dominującą jest potrzeba władzy, afiliacja zaś i potrzeba osiągnięć, są nasilone w dokładnie takim samym stopniu.

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

Po analizie wyników zespół uznał, że należy przyjąć postawioną hipotezę, tj.: O.B. ma predyspozycje do tego, by objąć funkcję managera. Wyniki jednak wskazują na to, że postawiony wniosek trzeba doprecyzować. Globalne osłabienie niektórych wskaźników komunikacji (mimo faktu, że kompetencja została w głównej mierze silnie wzmocniona), sugerują, że nie w każdej z funkcji lidera O.B. będzie dobrze się odnajdywać. Często przez nas zauważana niemożność, do przedstawienia jasnego i klarownego komunikatu może sprawiać, że podwładni O.B., choć pozytywnie wzmocnieni i pełni motywacji do wykonania zadania, nie będą wiedzieli co dokładnie będą mieli zrobić. W opinii zespołu dużo bardziej odpowiednią funkcją dla O.B. byłaby rola lidera, który motywowałby pracowników, będąc jednocześnie otwartym na wszystkie pomysły, byłby doskonałym inicjatorem działania, pozostawiając dalszą pieczę nad projektem osobom o wyższych umiejętnościach komunikacyjnych.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

A co myślicie o dominującej potrzebie władzy? Czy lider w grupie by jej wystarczył, czy nie wolałaby by np. być oficjalnym przełożonym?[Author ID2: at Mon Jan 24 10:31:00 2005 ]

UDZIELANIE INFORMACJI ZWROTNYCH OSOBIE BADANEJ

Mamy już za sobą trzy spotkania, a mianowicie - wywiad wstępny, wywiad główny oraz test apercepcji tematycznej. Dzisiaj spotykamy się już ostatni raz i tak, jak zapowiadaliśmy wcześniej, udzielimy Ci teraz informacji na temat celu naszego badania, tego co braliśmy pod uwagę w każdych z części wywiadu oraz udzielimy Ci informacje zwrotne na temat tego, czego dowiedzieliśmy się o Tobie.

Na początku był wywiad wstępny, który pozwolił nam zebrać podstawowe dane o tobie, takie, jak te w CV. Natomiast celem naszego badania było, zgodnie z tym, o czym informowaliśmy Cię już wcześniej, sprawdzenie, czy kompetencje, które posiadasz odpowiadają tym wymaganym na stanowisku managera, w szerokim zakresie tego pojęcia. W tym celu stworzyliśmy odpowiednie kompetencje, które uznaliśmy za niezbędne na wymienionym stanowisku. Są to: komunikatywność, umiejętność kierowania zespołem oraz efektywność w działaniu. Następnie naszym zadaniem było stworzenie wskaźników do tych właśnie kompetencji, takich, które pozwoliłyby nam sprawdzenie, czy posiadasz daną kompetencję, czy też nie - zamiast tego proponuję łagodniej, np. [Author ID2: at Mon Jan 24 10:35:00 2005 ]"...[Author ID2: at Mon Jan 24 10:36:00 2005 ]jak te kompetencje wyglądają u Ciebie[Author ID2: at Mon Jan 24 10:35:00 2005 ]...."[Author ID2: at Mon Jan 24 10:36:00 2005 ] - możemy założyć, że większość ludzi posiada dane kompetencje choćby w małym stopniu.[Author ID2: at Mon Jan 24 10:35:00 2005 ]. Na tej podstawie przygotowywaliśmy odpowiednie pytania, które umożliwiłyby nam uzyskanie od Ciebie takiej odpowiedzi, która dawałaby nam istotne informacje. Następnie przeprowadziliśmy TAT. Przy analizie tego testu brane są pod uwagę trzy potrzeby oraz ich nasilenie u danej osoby, są to - potrzeba afiliacji, władzy i osiągnięć. Na końcu przyporządkowaliśmy kompetencje odpowiednim potrzebom - nie tłumaczmy zasad analizy TAT, to nasz warsztat zawodowy, dla osób nie psychologów badanie ich potrzeb może brzmieć groźnie.[Author ID2: at Mon Jan 24 10:36:00 2005 ].

Teraz chciałabym powiedzieć Ci, jakie pierwsze wrażenie na nas wywarłaś. A więc, gdybym szukała osoby do pracy, pomyślałabym, że na pierwszy rzut oka, wydajesz się posiadać takie mocne strony, jak spokój, opanowanie, zdecydowanie oraz pewność siebie. Takie moje wrażenie dotyczące Twojej osoby bierze się przede wszystkim z tego, w jaki sposób spostrzegłam Cię podczas naszego pierwszego spotkania, czyli wówczas, gdy sytuacja wywiadu była dla Ciebie dosyć nowa, nie znałyśmy się przedtem, a pytania zawarte w wywiadzie wymagały od Ciebie udzielenia wielu odpowiedzi dotyczących Ciebie na raz. Odniosłam wówczas wrażenie, że wcale się nie denerwujesz, lecz wręcz przeciwnie, ze skupieniem czekasz na dalszy rozwój sytuacji. A co ty o tym myślisz? [Author ID2: at Mon Jan 24 10:37:00 2005 ]Bardzo dobrze sformułowane +[Author ID2: at Mon Jan 24 10:37:00 2005 ]

Tak, jak już wcześniej wspomniałam, opisując wymagania, jakie powinien spełniać, według nas, manager, wzięliśmy pod uwagę trzy kompetencje ważne w tym zawodzie - komunikatywność, umiejętność kierowania zespołem oraz efektywność w działaniu. Wydaje mi się, że Twoją mocną stroną jest zatem umiejętność kierowania zespołem. Takie moje przypuszczenie wynika ze zwrócenia uwagi na jedną z wielu Twoich wypowiedzi, w której podkreślasz szacunek do innych członków zespołu, a mianowicie, powiedziałaś tak: „ja się ich zapytałam czego oni oczekują, czego oni chcą się dowiedzieć w trakcie tych zajęć więc, jakby chciałam, żeby widzieli, że nie przychodzę z pozycji wyższości, tylko, tylko jakby mamy współpracować” - może parafraza jej wypowiedzi wystarczy [Author ID2: at Mon Jan 24 10:38:00 2005 ]. Na posiadanie tej kompetencji wskazuje również Twoja kolejna wypowiedź, w której opowiadasz o sytuacji, gdzie organizujesz pracę w grupie - „na którymkolwiek obozie , kiedy organizowaliśmy jakąś taką imprezę dotyczącą całego obozu, i się spotykaliśmy w grupie wychowawców, w grupie wolontariuszy, rozdzielaliśmy zadania, w ogóle wymyślaliśmy, wymyślaliśmy yyy konwencje całej imprezy, co trzeba zrobić, żeby to było wszystko dobrze, co trzeba zorganizować, do takiej imprezy”. Kiedy wypowiadałaś te i wiele innych zdań, pomyślałam sobie, że dobrze czułabyś się w takim zawodzie, w którym miałabyś możliwość pracy i nawiązywania kontaktów z wieloma osobami , a także zachęcałabyś lub motywowałabyś innych do pracy, inicjując jakieś zadania lub pomysły. Formułując takie przypuszczenie wzięłam pod uwagę wszystkie Twoje wypowiedzi, które wskazują na fakt, jak często angażujesz się w aktywności, w których kontakt z ludźmi jest ich nieodłącznym elementem. Przyszła mi do głowy również taka myśl, że pewnie nie byłoby Ci komfortowo w pracy, w której to Ty musiałabyś sama podejmować wszystkie decyzje i wyznaczać większość celów zespołowi osób, który Ci podlega. A co Ty o tym sądzisz? +[Author ID2: at Mon Jan 24 10:38:00 2005 ]

Z tego, co mówiłaś w obu rozmowach zrozumiałam ponadto, że Twoja „gadatliwość” - jak to określiłaś, może być przez innych uznawana za wadę, ale Ty nie uważasz, żeby to była Twoja ujemna strona. Powiedziałaś, że gadatliwość: „jest postrzegana jako cecha która innych ludzi męczy, taka nad wyraz... za dużo ekspresji... (...),natomiast na dłuższą metę, (...), ja wiem, że ja też potrafię słuchać, to nie jest tak, że ja tylko gadam i mnie nie interesuje co u innych ludzi się dzieje i co inni mają do powiedzenia, ale zdaje sobie, wiem że potrafię też słuchać, więc jakby to się równoważy”. Ja z kolei mam takie poczucie, że z jednej strony dowiedzieliśmy się o Tobie dużo, a z drugiej strony utrudniło - czasem utrudniało...[Author ID2: at Mon Jan 24 10:39:00 2005 ] nam to skupienie się na konkretach. A co Ty o tym myślisz? Bardzo dobrze sformułowane +[Author ID2: at Mon Jan 24 10:39:00 2005 ]

Kiedy mówiłaś z kolei o tym, w jaki sposób nawiązujesz kontakty z nieznanymi Ci osobami, zarówno na uczelni, jak i w miejscu pracy, a zwróciła moją uwagę taka oto Twoja wypowiedź: „idąc na studia ja miałam, mam cały czas bardzo takie silne zaplecze yyy przyjaciół, (...),więc jakby idąc na studia tak bardzo nie zależało mi na tym, żeby poznać dużo nowych ludzi”, „natomiast yyy w sytuacji yyy zawodowej czy w sytuacji współpracy ja bardziej szukam takich płaszczyzn (nowych znajomych)”, pomyślałam sobie, że możesz prawdopodobnie rozdzielać nawiązywanie znajomości w pracy i poza nią. Wydaje mi się ponadto, że dobrze czujesz się jako inicjatorka jakichś nowych kontaktów, w sytuacji, w której masz jakiś swój ściśle określony plan działania. Czy tak?

Podczas naszych spotkań dostrzegłam również, że posługujesz się prawdopodobnie trzema rodzajami gestykulacji. Wydaje mi się, że pierwszy i drugi przejawiasz wtedy, gdy sytuacja rozmowy nie jest dla Ciebie zaskakująca - ręce trzymasz wtedy na stole albo palce lewej dłoni trzymasz w drugiej. Twoja gestykulacja staje się z kolei bardziej ożywiona, gdy dana sytuacja, zdarzenie czy wypowiedź wymaga od Ciebie dłuższego zastanowienia lub jest dla ciebie zaskakująca. Co o tym myślisz?

Nasze badanie dobiegło już zatem końca i jest to już nasze ostatnie spotkanie. Chcielibyśmy bardzo Ci podziękować za udział w badaniu i zapytać, czy masz może jakieś uwagi na temat całości badań lub czy jest coś, o co chciałabyś nas zapytać?

Nie doczytałem się informacji o efektywności - jak byście ją podali?[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Dodałbym coś z podsumowania i Waszych wniosków - jak rozumiem polecilibyście ją na stanowisko managera, lecz możliwe, że lepiej by się [Author ID2: at Mon Jan 24 10:40:00 2005 ]czuła jako lider grupy mniej formalny niż oficjalny przełożony - czy dobrze zrozumiałem ? To chyba bezpieczne i można powiedzieć.[Author ID2: at Mon Jan 24 10:41:00 2005 ]

[Author ID2: at Mon Jan 24 09:31:00 2005 ] Ogólnie dobre, ale jeszcze trochę za wcześnie pogłębiacie wywiad - stąd niezrozumiałe odpowiedzi [Author ID2: at Mon Jan 24 09:31:00 2005 ]ob[Author ID2: at Mon Jan 24 09:32:00 2005 ].[Author ID2: at Mon Jan 24 09:31:00 2005 ]

[Author ID2: at Mon Jan 24 09:38:00 2005 ] [Author ID2: at Mon Jan 24 09:38:00 2005 ]wskaźnik 1.1.1 według mnie się nie osłabia się tutaj, ponieważ [Author ID2: at Mon Jan 24 09:39:00 2005 ]pr[Author ID2: at Mon Jan 24 09:40:00 2005 ]óbuje opisać dwie różne[Author ID2: at Mon Jan 24 09:39:00 2005 ] sytuacje nawiązywania kontaktów, zatem musi być to wypowiedź złożona. Wskaźnik 1.1.8 jest mało sprecyzowany, więc [Author ID2: at Mon Jan 24 09:40:00 2005 ]trudno ocenić, jak odnosi się do kompetencji[Author ID2: at Mon Jan 24 09:41:00 2005 ]

[Author ID2: at Mon Jan 24 09:46:00 2005 ] Owszem - choć zwróćcie uwagę jeszcze na szczeg[Author ID2: at Mon Jan 24 09:46:00 2005 ]ół, że używa tutaj liczby mnogiej - ciekawe czy to ona konkretnie pytała i szukała, czy jakaś druga osoba? Zwykle ludzie, jak sami coś robią to się tym chwalą.[Author ID2: at Mon Jan 24 09:47:00 2005 ]

5

53

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMIR przyklady praca energia id Nieznany
geografia przykladowa praca 2 i Nieznany
przykładowa praca zaliczeniowa
mgr kubus puchatek przykladowa praca magisterska(1) 7GCBLITMRQOMO25Z6XNDUCDV3OR5KUQFZNX2PZA
przykładowa praca kontrolna z finansów, Finanse, Finanse publiczne
Przykładowe testy ze statystyki, sem 3, statystyka
Przykładowe pytania ze statystyki (1), ochrona środowiska UJ, I semestr SUM, statystyka
belki, Wytrzymałość materiałów - przykłady zadań ze statyki
IMIR przykłady praca energia
przykladowa praca, Matura
Praca ze struktur
praca ze statystyki
13 Praca ze źródłami promieniotwórczymi
michalkiewicz praca, ze studiow
Przykladowa Praca
Przykładowa praca 1, PEDAGOGIKA
Praca ze statystyki, NOWE !!!
przykładowe pytania ze współczesnych źródeł, Socjoekonomika, III rok

więcej podobnych podstron