1. Alkoholomierz.
Przydaj się gdyż warto wiedzieć czy z rurki nie leci woda. Jest to urządzenie które składa się z probówki i pływaka z podziałką od 0 do 100%, kiedy wlejemy do probówki alkohol, to pływak pokaże na podziałce zawartość etanolu w wodzie.
2. Cylinder z miarką
Raczej niezbędne naczynie podczas tak precyzyjnej roboty.
3. Lejek i filtr do kawy
Wiadomo że nigdy nie zrobimy takiej aparatury żeby wóda od razu leciała zajebiście czysta i bez odrobiny syfu. Więc między rurką z której kapie a słoikiem do którego kapie "instalujemy" lejek do którego wkładamy zwykły filtr od ekspresu kawowego. po jednym pędzeniu będzie widać syf który normalnie wypilibyśmy. Filtr po umyciu i wysuszeniu można wykorzystać ponownie.
4. Butelki
Jasne jest że w czymś trzeba "towar" przechowywać. Zwykłe "połówki" są najlepsze. Choć od razu po pędzeniu kiedy mamy duże ilości wódy najlepiej wlać wszystko razem do jednego dużego naczynia żeby zawartość alkoholu się wyrównała i wszystko miało taką samą moc.
5. Wężyk
Np. do zmieniania wody lub do nalewania zacieru.
6. Milion różnych wiader, misek i innych naczyń
Podczas pędzenia są to niezbędne przedmioty, np. do wynoszenia zacieru lub do przynoszenia zimnej wody.
7. Stołki, taborety i krzesła.
Uwierzcie mi, ustawienie destylatora tak żeby wszystko do siebie pasowało a bimber miał zawsze z górki to nie taka prosta sprawa. Do tego trzeba nie lada wyobraźni i pomysłu. Wiadomo że to nie może wisieć w powietrzu tylko musi stać stabilnie. Oprócz stołków i krzeseł, będą potrzebne jeszcze jakieś drewniane duże klocki, albo puste kartony. Ja zawsze na nich stawiam odstojniki.
8. Rękawiczki
Na sto procent będziecie ich potrzebować, po skończonym pędzeniu o trzeciej nad ranem, cała aparatura jest tak nagrzana że bez nich nie dacie rady wylać zacieru, odkręcić i wyczyścić odstojników i rozmontować wszystkiego.
9. Słoiki
Najlepiej nadają się do wczesnego przechowywania bimbru. Należy pamiętać ile pędzimy ile daliśmy cukru do zacieru i ile się spodziewamy wódki otrzymać. Jeżeli pędzimy 15 litrów zacieru to możemy się spodziewać ok. 3 litry bimberku. Ale jeżeli destylujemy ponad 100 litrów to radzę na początku uzbroić się w 30 litrową butlę do wina.
10. Kieliszki
Wiadomo po co.
11. Kilo cienkiego, miękkiego drutu i małe zaciski
Podczas pędzenia nie trudno się zorientować że coś tu śmierdzi gorzałą. Może okazać się że gdzieś wężyk puszcza parę. Warto mieć wtedy ze sobą drut i kombinerki oczywiście.
12. Mąka, woda i chleb
Kiedy już podociskaliśmy wężyki na drut ale mamy wrażenie że to nic nie dało i dalej coś mocnego unosi się w powietrzu to prawdopodobnie uszczelka pod pokrywą puszcza i trzeba ją zalepić. Świeży chleb jest najlepszy, działa jak kit.
Oprócz tych najbardziej przydatnych gratów jest niezbędne jeszcze mnóstwo innych rzeczy o których niezbędności w niedługim czasie się przekonacie.