MOTYW MIŁOŚCI SZCZĘŚLIWEJ
Miłość radosna, szczęśliwa, spełniona nie często gości na kartach literatury.
W mitologii zaznali jej Penelopa i Odyseusz. Jednak droga do niej była długa, pełna przygód i zbrodni. W tym związku Penelopa uznana została za wzór wierności małżeńskiej. Przez lata odtrącała starających się o nią i jej majątek zalotników. Po chwili rozpaczy odnaleźli ukojenie Alkestis i Admet, Pigmalion i Galatea. Andromacha i Hektor także byliby szczęśliwi, gdyby nie Helena i wojna trojańska.
W Biblii szczęśliwą parą jest Sara i Abraham, których Bóg obdarzył na starość synem Izaakiem
"ŚLUBY PANIEŃSKIE" A. Fredry
"Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca" to utwór, w którym autor wykorzystuje zasady tzw. "komedii miłości" ukształtowanej w dramacie francuskim. Twórcą dziejów miłości od narodzin po szczęśliwe małżeństwo był Piotr Marivaux, pisywał też tak Alfred de Musset.
Fredro bawi się, nawet kpi sobie z sentymentalnych westchnień i łez nieszczęśliwie zakochanych.
Jego bohaterowie nie walczą o swoje szczęście z konserwatywnym światem, nie "umierają" z tęsknoty ani nie zamieniają się w upiory.
Miłość w utworach Fredry jest radością, "magnetyzmem serca", który łączy przeciwieństwa, a nie rozdziela kochanków.
Gustaw nie przypomina bohatera IV cz. "Dziadów", jest jego przeciwieństwem. Jedyna ich wspólna cecha to przemiana, ale nie w patriotę, lecz w "porządnego kawalera", który dostrzeże piękno w życiu małżeńskim.
Gucio zostaje Guciem (nie Konradem II) i mężem Anieli, mimo iż początkowo nie chcieli żyć wspólnie.
Osią intrygi jest "walka płci", gdyż Aniela, Klara i Gustaw nie pałają ochotą do instytucji małżeństwa. Ich miłość rodzi się powoli, bez zbędnych rozterek i cierpień.
"Kocha się, kto się kłóci", a kto nie chce słyszeć o małżeństwie, szybko zakłada na palec obrączkę.
Fredro "kocha szczęśliwie", w życiu rodzinnym odnajduje Arkadię i bezpieczeństwo. Staje się wyjątkowym, jak na tamte czasy, przeciwnikiem strzelania sobie w głowę z powodu jakiejś tam nieszczęśliwej miłości; miłość to" magnetyzm serca".
"NAD NIEMNEM" Elizy Orzeszkowej
Justyna Orzelska i Janek Bohatyrowicz - szczęśliwa para z powieści E. Orzeszkowej "Nad Niemnem". To oni realizują podstawowe hasła pozytywizmu, na czele z "pracą u podstaw". Są kontynuatorami idei Jana i Cecylii, którzy nad Niemnem ciężką pracą wybudowali dom i tu odnaleźli radość życia.
Justyna nie mogła zgodzić się na życie u boku morfinisty Różyca, pokochała ubogiego Jana i z nim połączyła się w związku małżeńskim.
Wiedzą, czego chcą od życia i na pewno nie popełnią błędów, jakie zniweczyły miłość Emilii i Benedykta czy Marty i Anzelma.
W Bohatyrowiczach nie ma miejsca na próżniactwo, salonowe, sztuczne maniery czy "globusy". Szacunek dla ludzkiej pracy, która jak miłość czyni człowieka potrzebnym, jest tu najwyższą wartością i miarą szczęścia. miłość Justyny i Janka to kolejny mezalians, ale tym razem szczęśliwy (pierwotny tytuł powieści brzmiał właśnie" Mezalians” ; mimo że powieść jest tendencyjna i realizuje hasła epoki, to uczucie tych dwojga jest nadal świeże i pouczające.