Jako czlonkowie grup Al anon bierzemy udzial w spotkaniach, utrzymujemy miedzy soba kontakty, czytamy, medytujemy i modlimy sie. Jest to cudownie zdawac sobie sprawe, ze przez ten udzial stajemy sie czescia szerokiej sieci grup na calym swiecie,
ktore wszystkie dzialaja w tym samym celu: aby zbudowac lepsze zycie dla nas i tych, ktorzy nas otaczaja.. Wyobrazmy sobie ogromna sile czynienia dobra, jaka oferuja takie wspolnoty, jak nasza.
Czlonkowie Al - Anon na kazdym kontynencie, w takich odleglych miejscach jak: Australia, Japonia, Finlandia, Urugwaj oraz Wyspy na Morzach Poludniowych - wszyscy sa bracmi i siostrami.To co ja robie, pomaga im; to co oni robia pomaga mnie.
Narodowosc, rasa , kolor skory, religia, bogactwo, ubostwo - wszystko to nie ma znaczenia dla nas, jako czlonkow tej wielkiej, polaczonej przyjaznia, wspolnoty.
ROZWAZANIE NA DZISIAJ
Kiedy rozmawiam z przyjaciolkami z Al - Anon w moim rodzinnym miescie, zdaje sobie sprawe, ze wszystkie jestesmy czescia czegos duzo wiekszego, niz nasza pojedyncza grupa. Bede pamietac i wysylac przyjazne mysli do tych, ktorzy skupieni sa w tysiacach grup na calym swiecie. Ta wymiana wzbogaci nas wszystkich.
"Jest to prawdziwie duchowe dzialanie i mocno wierze, ze z tych wysilkow mogloby wyniknac zjednoczenie swiata, przez zrozumienie i pokoj."
(czlonek z Nowej Zenlandii)
Pozdrawiam cieplutko życząc Pogody Ducha i wspaniałych chwilek
Dziekuje za to, ze Jesteście
april Krysia