Godzina myśli


Godzina myśli

I Gatunek : poemat (stanowi swego rodzaju autobiografię autora, jest rozrachunkiem z pewnym etapem życia)

II Obraz dwóch typów romantycznego odnoszenia się do życia

- ucieczka od niego w krainę marzeń i twórczości poetyckiej, młodszy chłopiec [Juliusz Słowacki]

- pragnienie przekształcenia życia na miarę wypiastowanych w duszy ideałów, starszy chłopiec [przyjaciel JS - Ludwik Spitznagel]

III Streszczenie

Jest to poetycka autobiografia, napisana trzynastozgłoskowcem - „klasyczna w formie (...), romantyczna w treści”. Rzecz się dzieje w Wilnie, w latach ok. 1820-27, pełno w niej melancholii (i wszystkich spraw typowo romantycznych), ale także konkretnych faktów z życia dwóch chłopców razem się uczących.

Utwór zaczyna się od słów Głuche cierpiących jęki, śmiech ludzki nieszczery. Słowa te są przykrą prawdą na temat świata w jakim przyszło nam żyć świata, w którym nikt nie zważą na ludzkie cierpienie, przechodzi wobec niego obojętnie, a człowiek nie jest szczery wobec siebie i innych, nawet okazując radość. Człowiek jest tym wszystkim karmiony od chwili narodzin, styka się ze złem świata, niektórzy tylko potrafią się odwrócić od tego wszystkiego, wyłączyć i marzyć. Dlatego należy wrócić do czasów przeszłych, do czasów dzieciństwa, i wspomnieć przeszłe chwile. Dziecko leżące w kołysce ma swój `sen życia”

Przed nami pojawia się obraz pewnego miasta, rodzinnego miasta podmiotu lirycznego (Krzemieniec, mowa o czarownicach, Góra Bony, opis zamku). W tym miejscu podmiot snuł swoje marzenia, będą młodym, dziś marzenia `sczerniały', człowiek przestał myśleć sercem, a rozumem, dojrzał. Jest to efekt niepowodzeń w życiu Słowackiego : klęska powstania, oraz obojętność wobec jego tomów poezji, wówczas wydanych.

Następni w utworze pojawia się opis dwóch młodych chłopców, Wśród litewskiego grodu, w ciemnej szkolnej sali / Siedziało dwoje dzieci — nie zmięszani w tłumie. / Oba we współzawodnej wykarmieni dumie, / Oba wątłej postaci, marmurowo biali.

Młodszy (Słowacki) był bardzo szczupły, blady, drobniutki, wyglądał na chorowitego (choroba płuc, która dawała o sobie znać od najmłodszych lat) . Opiekowały się nim młode dziewczęta (córki jego ojczyma) Ludzie mówili, iż nie dożyje wieku późniejszego, jego matka mimo, iż zaprzeczała, zdawała sobie z tego sprawę. Starszy (przyjaciel poety, Ludwik Spitznagel) opisany jako chłopiec wyjątkowo zdolny, ludzie pokładali w nim ogromne nadzieje, znał języki obce, i dostrzegał rzeczy, których inni nie mogli.

W pamięci obojga dzieci zapisana była świadomość wcześniejszego, niematerialnego istnienia ich dusz (motyw reinkarnacji dusz). Chłopcy niemalże przeczuwali swoje dalsze losy (podziwiali przemijające pory roku, i zwiastowali ich przyjście). Nic ich w życiu nie dziwiło, ich postawę cechował pesymizm, stali nad przepaścią własnego życia.

Chłopcy mieli podobną smutną duszę, byli wrażliwi na uczucia i poezję. Jednak inaczej czuli. Młodszy obdarzony był wyobraźnią poetycką, swoje marzenia ubierał w piękne słowa, miał nad poezją władzę, i nad tym o czym ta poezja opowiada, tworzył bohaterów i postaci nad którymi sprawował pełną władzę. Chciał przekazać te swoje myśli ludziom.

Starszy natomiast był człowiekiem czynu, chciał powiązać świat myśli i życia ze sobą (swoje marzenia chciał wcielić w życie, jednak Jako posągom nieraz braknie w rysach duszy,/ posągom jego myśli brakowało ciała. zatracił granice między rzeczywistością a wyobraźnią, żądał od rzeczywistości tego, czego dać mu nie mogła), chciał połączyć dwa sprzeczne światy. Nie zważał nigdy na krytykę, jednak nie miał takiej mocy by ziścić swoje marzenia, więc patrzył na świat obłąkanymi oczyma, nie mógł spełnić się w tym życiu. Obaj chłopcy razem się natomiast uzupełniali, rozumieli, znali i rozumieli swoje myśli.

Następnie pojawia się motyw filozofii genezyjskiej Słowackiego (wędrówka dusz, ich ewolucja w formy wyższe, reinkarnacja, tu dusza rozwinie się w postać anioła i zasiądzie obok Boga). Dzieje świata uczą u upadłych aniołach, które przez swoją dumę i pewność wracają na ziemie, i na powrót stają się ludźmi.

W duszy dziecka tkwi ogromna siła i wola, chęć samodoskonalenia, ta ogromna wola jest zwana `zaczuciem' (motyw poety jako proroka?). Pojawia się w tym fragmencie motyw, duszy które pamiętają swoje wcześniejsze wcielenia, oraz inne dusze, wręcz machinalnie się przywołują mimo, iż formy cielesne w to nie ingerują Bo nieraz wśród ciemnego tłumami kościoła:

Którą z klęczących dziewic natrafiwszy losem,/Wołali na nią silnie niemym duszy głosem;/Wtenczas twarz odwracała od Pańskiego stoła/I pośród tłumu ludzi jej wzrok, w zadziwieniu,/ Nieobłędnie rzucony, na twarz dzieci padał,/ Jak gdyby na wołanie duszy odpowiadał,/Jak gdyby ją po znanym wołali imieniu.

Odzywa się starszy chłopiec, rozmyśla nad przemijaniem życia, nad tym, iż chwila w jakiej teraz się znajduje już w tym momencie przemija, i nigdy nie wróci. Zazdrości niemalże młodszemu chłopcu umiejętności ubrania swych słów w taki sposób, iż bardziej one płoną, mają większą moc niż takie zamknięte w sercu.

Jego myśli są zamknięte, niemalże zapomniane, do momenty w którym niemalże rwą się na świat, jednak on nie potrafi ich ubrać w poezję, wie, że przez te gnębiące go myśli umrze przedwcześnie (ten fragment ma formę dialogu, kieruje on go młodszego chłopca). W jego głowie obudziły się marzenia wschodnich krain (Beduini, bliski wschód, palm) i pojechał tam gdzie zamarzył, `wziął kij pielgrzyma'

Następnie młody chłopiec opisuje swoje życie. Swoją pierwszą miłość, do Ludwiki Śniadeckiej - nieszczęśliwa, nieodwzajemniona miłość. Miała ona na niego ogromny wpływ, jak pisze podmiot, miała wpływ na jego marzenia, inspirowała, motywowała do działania, i jak pisze : I nieraz wstrzymać zamach samobójczej ręki.

Słowacki do opisu artystycznego tworzenia używa metaforyki zwierciadła. Młody poeta rzuca chwilę, którą przeżywa, na zwierciadło przyszłości, aby zobaczyć, jak lustro owe przeżycia zmienią, a tedy już wie, jak będą wyglądać we wspomnieniu. Na chwile smutną patrzy w pół uśmiechu, a na radość z powagą i dystansem

Następnie powraca do podmiotu jego przyjaciel z dzieciństwa. Był on tym samym smutnym chłopcem. Niemożność spełnienia swoich własnych marzeń doprowadza go do skraju załamania Jego marzenia były ciekawsze niż rzeczywistość, bezpieczniejsze. Mówi, iż ginie przez swoje własne marzenia, osłabiają one jego duszę, więcej jednak nie chciał powiedzieć. Zamknął się w sobie. Odjechał.

Następnie jawi się obraz podmiotu lirycznego wspominającego pewien zimowy wieczór (opis opadłych z liści drzew, o oszronionych kwiatów), podczas to którego siedział w ogrodzie. Tego wieczora niejako żegnał się ze swoim dzieciństwem, widzi swoją przyszłość, miał dumę wielkiego człowieka, i duszę dojrzałą doświadczeniem, i serce pełne skaz. Zaczął wówczas pisać, przelewać swoje dojrzałe już myśli na papier. Następny ustęp zawierający ocenę własnego działa, całkiem surową. Uskarża się na pożerającą uczucia wyobraźnię, cóż z tego, że ognistą i wspaniałą: Lecz nie było w niej wiary w szczęście ani w Boga. Ludzie w nim mieli druha, w myślach świat miał wroga. Przyjazny ludziom, światu nie życzył dobrze. „Krzyk szczęścia daremny” sprawiał, że miał żal do Boga za to, że kazał mu cierpieć (główny „bayroniczny” argument przeciw Bogu - cierpienie). W tym momencie przypomina sobie podmiot o zapieczętowanym liście jaki otrzymał. Wyciąga go i czyta. Jest to list jaki otrzymał od rodziny jego przyjaciela. W liście tym opisana jest jego samobójcza śmierć, strzelił sobie bronią w pierś.


Na sam koniec podmiot mówi, iż to co napisał jest prawda, jedno dziecko zabite głodem wrażeń ginie, a drugie nieustannie pamiętając o swojej przeszłości, nie potrafi żyć normalnie.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Godzina myśli BN - Słowacki, ♠Filologia Polska♠, ROMANTYZM, Słowacki
godzina mysli, Godzina myśli - J
Godzina myśli - opracowanie, Filologia polska, II rok, Romantyzm
Godzina myśli
Słowacki J , Godzina myśli (omówienie)
Godzina myśli (2)
godzina mysli
Juliusz Słowacki Godzina Myśli
GODZINA MYŚLI
słowacki, godzina myśli
godzina mysli
Juliusz Slowacki Liryka i inne wiersze, Godzina myśli
Juliusz Slowacki Lambro i Godzina myśli
słowacki godzina myśli
Juliusz Słowacki Godzina myśli

więcej podobnych podstron