Rozdziat VI strony27 357


Rozdział VI

PRZEDSTAWICIELE PROCESOWI STRON, RZECZNICY INTERESU SPOŁECZNEGO

I INNI UCZESTNICY POSTĘPOWANIA KARNEGO

§ 1. PRZEDSTAWICIELE PROCESOWI STRON 1. Uwagi wstępne

Literatura: Cieślak, Polska procedura, s. 45; Daszkiewicz, Proces II, s. 273-284; T. Grzegor-czyk, Strony, ich procesowi przedstawiciele i inni uczestnicy postępowania karnego. Warszawa 1998, s. 92-93; Śliwiński, Proces, s. 372-374; Walloś, Proces, s. 189.

Przedstawiciel procesowy strony to podmiot działający w imieniu i na rzecz reprezentowanej strony. Może on działać zarówno obok strony, jak i za stronę.

Do grona przedstawicieli procesowych zalicza się przedstawiciela ustawowego oskar­żonego i pokrzywdzonego, obrońcę i pełnomocnika.

W doktrynie podnoszono wprawdzie, że podmioty działające obok strony są jedy­nie pomocnikami procesowymi, a przedstawicielami mogą być uznane jedynie pod­mioty występujące za stronę (zob. Śliwiński, Proces, s. 372). Nie wydaje się to zasad­ne z kilku względów. Przede wszystkim przedstawicielstwo wywodzi się z prawa cywilnego, tam zaś zarówno przedstawicielstwo ustawowe, jak i umowne (pełnomoc­nictwo) traktowane jest jednolicie jako przedstawicielstwo i brak jest podstaw do in­nego podejścia do tej kwestii w procesie karnym. Ponadto wszystkie te podmioty dzia­łają w cudzym imieniu i na cudzą rzecz, zarówno gdy występują obok strony, jak i zamiast niej. Przyjęcie wskazanego rozróżnienia pomocnika i przedstawiciela proce­sowego prowadziłoby też do tego, że ten sam podmiot byłby w zależności od sytuacji raz pomocnikiem, innym razem przedstawicielem, i to przy zachowaniu tej samej gamy uprawnień procesowych, np. obrońca z urzędu dla niezamożnego oskarżonego i obrońca z urzędu w procesie rehabilitacyjnym po śmierci oskarżonego — art. 79 i 548. Zauwa­żyć trzeba, że konstrukcja pomocnictwa nie rozstrzyga o zakresie uprawnień danego podmiotu, podczas gdy przedstawiciel zawsze korzysta z takich uprawnień, jakie ma reprezentowany przez niego uczestnik. Również sytuacja przedstawicieli procesowych odbiega znacznie od statusu typowych pomocników procesowych, takich jak np. tłu­macz, protokolant. Zresztą obecny kodeks używa określenia „przedstawiciele proce­sowi stron" (art. 406 § 1 zd. III), jest to więc nazwa ustawowa. Niektórzy autorzy posługują się tu jednak nazwą „reprezentanci stron" (np. Waltoś, Proces, s. 189).


328

VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

§ 1. Przedstawiciele procesowi stron

329



0x08 graphic
0x08 graphic
Uprawnienie do działania przedstawicie] procesowy czerpie bądź to z ustawy
(przedstawicielstwo ustawowe), bądź z umocowania go przez samą stronę albo pod­
miot mogący działać na rzecz tej strony (przedstawicielstwo z wyboru). Możliwe
jest też umocowanie przedstawiciela poprzez ustanowienie go przez organ proceso­
wy (prezesa sądu, sąd), gdy ustawa to przewiduje (przedstawicielstwo z urzędu),
którą to instytucję zna również procedura cywilna. I

2. Przedstawiciel ustawowy w procesie karnym

Literatura: Cieślak, Polska procedura, s. 45-46; Daszkiewicz, Proces II, s. 274-276; Grzegor-Ci:yk T., Strony, s. 93-95; Marszał i inni, Proces, s. 199-200; Waltoś, Proces, s. 193-194.

0x08 graphic
I. Kodeks przewiduje możliwość działania przedstawiciela ustawowego w odnie­
sieniu do dwu stron postępowania: pokrzywdzonego i oskarżonego. Sytuacja każ­
dego z nich, jak i wiążąca się z tym sytuacja samej strony, wygląda w obu wypad­
kach inaczej.

Przedstawiciel ustawowy pokrzywdzonego może działać w postępowaniu kar­nym, gdy ten ostatni jest małoletni albo ubezwłasnowolniony całkowicie lub czę­ściowo, a przedstawicielstwo sprowadza się tu do wykonywania praw pokrzywdzo­nego, a więc działania za stronę, która sama nie może skutecznie dokonywać czynności procesowych (art. 51 § 2). To przedstawiciel ustawowy może wówczas zamiast pokrzywdzonego, ale w jego imieniu, złożyć wymagany wniosek o ściga­nie, zaskarżać postanowienia zapadłe w postępowaniu przygotowawczym, wytoczyć oskarżenie prywatne, dochodzić roszczeń cywilnych w procesie karnym, wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy, a także ustanowić pełnomocnika. Jako przedstawiciel strony nie może on jednak zastąpić małoletniego pokrzywdzonego przy składaniu przezeń zeznań w charakterze świadka, a więc gdy występuje on jako źródło dowo­dowe, a nie strona.

Przedstawiciel ustawowy oskarżonego może wystąpić w procesie karnym, gdy oskarżony jest nieletni (a nie małoletni) lub ubezwłasnowolniony (całkowicie lub częściowo) i może wówczas „podejmować na jego korzyść wszelkie czynności pro­cesowe, a przede wszystkim wnosić środki zaskarżenia, składać wnioski oraz usta­nowić obrońcę" (art. 76). Działanie tego przedstawiciela nie jest więc działaniem zamiast strony, ale obok strony i tylko na jej korzyść. Oskarżony może tu zatem także samodzielnie realizować swe uprawnienia procesowe i bronić się przed zarzu­tem. Przedstawiciel ustawowy oskarżonego może przy tym działać wyłącznie na korzyść oskarżonego, zatem jego czynności na niekorzyść tego podmiotu są niesku­teczne. Ograniczenia takiego nie ma przedstawiciel ustawowy pokrzywdzonego, który może np. cofnąć wniosek o ściganie, odstąpić od oskarżenia jako oskarżyciel pry­watny czy posiłkowy, zredukować wysokość dochodzonych roszczeń majątkowych.

II. Krąg podmiotów mogących wystąpić w roli ustawowego przedstawiciela w pro­
cesie karnym jest szerszy niż na gruncie prawa (procesu) cywilnego. Ustawowe upo­
ważnienie wynika tu z mocy samego k.p.k., który upoważnia do działania:

  1. przedstawiciela ustawowego w rozumieniu prawa cywilnego i rodzinnego,
    czyli rodziców, opiekuna prawnego itp., oraz

  2. osobę, pod której pieczą reprezentowany pozostaje, przy czym gdy chodzi
    o pokrzywdzonego, musi to być piecza „stała", a więc o bardziej trwałym
    charakterze, nie jest tu zatem uprawnioną osoba, która jedynie periodycznie
    wykonuje niektóre czynności należące do tej pieczy albo wykonuje ją czaso­
    wo z upoważnienia lub za zgodą osoby sprawującej faktycznie tę pieczę (post.
    SN z 27 maja 1997 r., OSNKW 1997, nr 9-10, poz. 77), z tym że owa „sta­
    łość" pieczy nie jest wymagana, gdy chodzi o reprezentację praw pokrzyw­
    dzonego wywołaną jego nieporadnością wynikającą zwłaszcza z wieku czy
    stanu zdrowia (art. 51 § 3).

W wypadkach wskazanych wyżej pod lit. b) chodzi tu jednak o tzw. opiekuna faktycznego, np. dziadków, zarówno wtedy, gdy rodzice nie interesują się dzieckiem i pozostawiają je dziadkom, jak i gdy z uwagi np. na wyjazd za granicę zostawili dziecko pod ich opieką, czy dzieci podejmujących reprezentację schorowanych, bę­dących w podeszłym wieku rodziców. O tym, czy piecza jest rzeczywiście wykony­wana, a przy pokrzywdzonym niekiedy także o tym, czy jest ona „stała", decyduje sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator; dla ustalenia tego można prze­prowadzić dowód swobodny, a w postępowaniu sądowym — również postępowa­nie wskazane w art. 97 k.p.k. (zob. też Daszkiewicz, Proces, s. 275).

W razie wielości uprawnionych do reprezentowania (np. rodzice) każdy z nich może być przedstawicielem ustawowym, a dokonanie określonej czynności przez jednego nie wyklucza czynności drugiego z uprawnionych do reprezentacji. W ra­zie rozbieżności zdań o prawidłowym dla interesu reprezentowanego dziecka spo­sobie zachowania rozstrzyga sąd rodzinny (art. 97 § 2 k.r. i o.). Możliwa jest też reprezentacja łączna (np. rodziców). Prawo do reprezentowania gaśnie w razie od­padnięcia w toku procesu okoliczności uzasadniającej przedstawicielstwo ustawo­we, np. z chwilą uzyskania pełnoletności przez pokrzywdzonego albo 17 lat przez

■> oskarżonego. Czynności dokonane przez przedstawiciela pozostają w takim wypad­ku skuteczne, chyba że prawo przewiduje możliwość zniwelowania ich działaniem reprezentowanego. W razie zatem złożenia wniosku o ściganie jeszcze przez przedstawiciela pokrzywdzony może po uzyskaniu pełnoletności w toku procesu cofnąć ten wniosek, ale musi „zdążyć" przed rozpoczęciem przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej (art. 12 § 3). Jeżeli zaś przedstawiciel ustanowił pełno-

I' mocnika lub obrońcę, reprezentowany może następnie odwołać to upoważnienie i ustanowić sobie nowego przedstawiciela umownego. Może on też np. cofnąć śro­dek odwoławczy złożony przez jego byłego przedstawiciela ustawowego (art. 431).

3. Obrońca

Literatura: Cieślak M., W kwestii stosunku obrończego i substytucji obrony, Pal. 1962, nr 1-2; tenże, Sytuacja prawna obrońcy w świetle nowego ustawodawstwa polskiego, Pal. 1969, nr 8; Czekaj M., Udział obrońcy w postępowaniu przygotowawczym w nowym kodeksie postępowania karnego, Prok. i Prawo 1998, nr 1; Czeszejko-Sochacki Z., Krzemiński A., Adwokat z urzędu


330

VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni..

1. Przedstawiciele procesowi stron



0x08 graphic
0x08 graphic
w postępowaniu sądowym. Warszawa 1975; Daszkiewicz W., Obowiązki obrońcy a jego osobiste przekonanie o winie oskarżonego, PiP 1957, nr 1; tenże, Kumulacja ról obrońcy i pełnomocnika w procesie karnym, Pal. 1968, nr 3; tenże, Minimalna obrona obligatoryjna w procesie karnym, PiP 1986, nr 1; GardockaT., Z problematyki granic legalnego działania obrońcy w procesie kar­nym. Pal. 1987, nr 3—4; Gnrlicki S., Odpowiedzialność cywilna adwokata za szkody wyrządzone przy udzielaniu pomocy prawnej, Pal. 1967, nr 9; Grzegorczyk T., Pozycja obrońcy w procesie kurnym, Pal. 1979, nr 4; tenże, O uprawnieniach obrońcy w postępowaniu przygotowawczym (de legę lata i de legę ferenda), Pal. 1980, nr 8—9; tenże, Koncepcje uprawnień obrońcy w postę­powaniu przygotowawczym, Pal. 1981, nr 7-9; tenże, Obrońca w dochodzeniu i śledztwie w świe­tle projektu zmian k.p.k., Pal. 1983, nr 3-4; tenże, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, Łódź 1988; tenże, Strony, s. 95—114; tenże, Obrona z urzędu w nowym kodeksie postępowania karnego, (w.) Zasady procesu karnego, s. 311-323; Hilla J., Udział obrońców i pełnomocników z innych państw w postępowaniu karnym przeciwko cudzoziemcom, (w:) Przestępczość przygra­niczna, Po/.iKiń 2000, s, 135 147; KsiHnI A., 7. problematyki obrony formalnej i materialnej w k.p.k., Pal. 1968, nr 1; Kalinowski S., Stanowisko obrońcy w polskim procesie karnym. Pal. 1962, nr 8; Kruszyński P, Stanowisko prawne obrońcy w procesie karnym, Białystok 1991; tenże, Obrońca w projektach kodeksu postępowania karnego, (w:) Problemy kodyfikacji; Łyczywek R., Adwokat jako obrońca w procesie karnym, Warszawa 1989; Masłowska A., Nawiązanie stosunku obroń­czego w świetle nowelizacji k.p.k., „Prokurator" 2003, nr 3; Stachowiak S., Uprawnienia obrońcy w postępowaniu przygotowawczym w nowym kodeksie postępowania karnego, Prok, i Prawo 1998, nr 10; Wąsek A., Z problematyki odpowiedzialności karnej obrońcy w sprawach karnych, (w:) Pro­blemy odpowiedzialności karnej, Kraków 1994; Zablocki S., Zakaz obrony kilku oskarżonych przez jednego obrońcę w sytuacji kolizyjnej, Pal. 1993, nr 11 i 12.

I. Status prawny obrońcy w procesie karnym budzi w teorii i doktrynie kontro­wersje. Określano więc obrońcę jako „organ wymiaru sprawiedliwości", „współ­czynnik wymiaru sprawiedliwości", „pomocnika sądu", „stronę procesu karnego", w tym i jako , jednolitą z oskarżonym stronę procesową" oraz jako „procesowego pomocnika oskarżonego" lub „przedstawiciela procesowego oskarżonego" (zob. T. Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, s. 21—28).

Rozstrzygnięcie kwestii statusu prawnego obrońcy ma nader istotne znaczenie także dla praktyki stosowania prawa. Powinien z niego wynikać zakres uprawnień tego podmiotu oraz stosunek do organu procesowego i strony, której broni. Nie- , właściwe określenie pozycji obrońcy prowadzić może do wymuszania na nim za- \ chowań, które z natury rzeczy nie powinny być z nim w ogóle wiązane. I tak np. w Niemczech, na gruncie konstrukcji obrońcy jako pomocnika sądu, w okresie hi­tleryzmu próbowano uznawać go wręcz za poplecznika do przestępstwa, jeżeli bro­nił osoby winnej, a nie nakłonił jej do przyznania się przed sądem; wskazywano też, że nie powinien on zbytnio zwalczać tez oskarżenia, gdyż może to oznaczać fawo­ryzowanie oskarżonego (T. Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowaw­czym, s. 19-20). W piśmiennictwie radzieckim zaś zakładano, że obrońca ma prawo uznać przed sądem nieprawdziwość wyjaśnień oskarżonego, a jeszcze w latach sześć­dziesiątych wskazywano np., że może on uzależnić podjęcie się obrony od przyzna­nia się klienta do winy, wszak jest przecież uznawany za pomocnika sądu i współ­czynnik wymiaru sprawiedliwości (zob. T. Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, s. 20; P. Kruszyński, Stanowisko, s. 20). Odrzucić też należy próby konstruowania statusu obrońcy jedynie z uwagi na potrzeby sądu i szybkość proce-

su, jak to np. w okresie II Rzeczypospolitej sugerował Sąd Najwyższy, przyjmując, że obrońca i oskarżony to „jednolita, solidarna strona procesowa", co pozwalało uznać, iż spóźnienie się obrońcy ze środkiem odwoławczym wywołuje skutek bez­pośrednio wobec jego klienta i uniemożliwia przywrócenie samemu oskarżonemu terminu do zaskarżenia (zob. w. SN z 2 grudnia 1933 r., 3 K 398/33, OSN 1934. nr 2, poz. 32).

W doktrynie polskiej spotykamy w zasadzie zwolenników dwu koncepcji, a mianowicie uznawania obrońcy bądź to za pomocnika oskarżonego (tak np. Kalinowski, Kruszyński, Skrętowicz, Śliwiński), bądź za procesowego przedsta­wiciela, reprezentanta oskarżonego (np. Cieślak, Daszkiewicz, Grzegorczyk. Mar-sznl, Sicwicrski, Wnlloś), przyczyni to oslnlnie stanowisko wyraźnie pr/i-wn/.ii w dok­trynie. Spotyka się też w piśmiennictwie określanie obrońcy jako „współczynnika wymiaru sprawiedliwości", z tym że większość używających tego miana stara się w ten sposób zaakcentować raczej znaczenie działań obrończych dla interesu spo­łecznego (zob. Śliwiński, Cieślak, Grzegorczyk), niż dostrzega w tym definicję sy­tuacji prawnej obrońcy w procesie. Nie brak wszak było i autorów, którzy tym właś­nie określeniem próbowali definiować obrońcę jako podmiot, który— pomagając oskarżonemu — udziela tym samym pomocy sądowi w poznaniu prawdy (zob. A. Dąb, Prawo do obrony, PiP 1954, nr 3, s. 447). W pewnym okresie, idąc jakby wzorem niemieckiej ustawy o adwokaturze z 1959 r., nawet polska NRA w Zbiorze zasad etyki adwokackiej z 1970 r. podkreśliła, że adwokatura pełni w PRL „funkcje publiczne jako współczynnik wymiaru sprawiedliwości" (zob. P. Kruszyński, Sta­nowisko, s. 18-20). Była to raczej próba dowartościowania instytucji adwokatury niż definiowania roli obrońcy czy bardziej adwokata w ogóle. Ani w ustawie — Prawo o adwokaturze z 1982 r. (tekst jedn. Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058 z późn. zm.), ani w Zbiorze zasad etyki adwokackiej z 1993 r. nie spotykamy już takich określeń. Zauważyć należy, że nazwa: współczynnik wymiaru sprawiedliwości nie wyjaśnia wcale roli i statusu obrońcy w procesie karnym. W czym właściwie ma on być współ­czynnikiem, co mu wolno w postępowaniu, w jakim stosunku pozostaje do klienta, którego ma bronić? Wszystko to wymaga dookreślania. Zgodzić się natomiast nale­ży, że instytucja obrońcy broniącego oskarżonego przed zarzutami, chroniące­go jego praw procesowych leży w interesie publicznym (społecznym). Interes ten wymaga bowiem, aby prawa jednostki doznawały także faktycznie należy­tej ochrony i by cel procesu realizowany był w warunkach zabezpieczających, przynajmniej potencjalnie, realność prawa do obrony. W tym też sensie można mówić, iż działalność obrońcy ma charakter publiczny. Jego udział eliminuje potencjalne niebezpieczeństwo zrodzenia się w postępowaniu tendencji oskarżyciel-skiej, stwarza szansę realnej kontradyktoryjności procesu, a tym samym i doprowa­dzenia do sprawiedliwego rozstrzygnięcia. I tylko w tym znaczeniu można mówić o „współdziałaniu" obrońcy z wymiarem sprawiedliwości.

Rozważając zatem, kim jest w procesie karnym obrońca, jaką pełni tu rolę, sko­ro działalność jego ma charakter publiczny, należy opowiedzieć się za poglądem, i w myśl którego obrońca jest procesowym przedstawicielem (reprezentantem) oskar-


332

VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

§ I. Przedstawiciele procesowi stron

333



0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
żonego. Przyjęcie koncepcji przedstawicielskiego stosunku obrończego pozwala od razu rozstrzygnąć kwestię zakresu uprawnień obrońcy. Jako przedstawiciel proceso­wy korzysta on z zasady z takich uprawnień, jakimi dysponuje strona, której intere­sy reprezentuje, czyli oskarżony. Dlatego też może np. składać wnioski dowodowe czy środki zaskarżenia, mimo że kodeks uprawnia do tego „strony" (lub „oskarżone­go"), nie wspominając o obrońcy {vide np. art. 167, 425 § 1, 520 § 1 czy 506 § 1). Kwestii tej nie rozstrzyga natomiast konstrukcja traktująca obrońcę jako pomocnika oskarżonego; nie wiadomo tu, na czym polegać ma „pomoc" obrońcy i jakie upraw­nienia on posiada. Wszystko to wymagałoby znów dookreślania. Stąd też orzecznic­two Sądu Najwyższego optuje za koncepcją przedstawicielskiego charakteru sto­sunku obrończego (zob. np. u. SN z 15 kwietnia 1986 r., VI KZP 8/86, OSNKW 1986, nr 9-10, poz. 75; post. SN z 27 stycznia 1994 r, WO 11/94, OSNKW 1994, nr 5-6, poz. 36).

II. Ponieważ obrońca jest przedstawicielem oskarżonego jedynie jako strony, przeto, rzecz jasna, nie może on wykonać takich czynności, przy których oskar­żony występuje jako dowód, czyli np. złożyć wyjaśnień, poddać się badaniom, zostać skazanym. Korzysta on też z pewnych uprawnień własnych, niezbędnych dla prawidłowego wykonywania funkcji obrońcy. Nie wolno więc przesłuchiwać go co do faktów, o których dowiedział się, prowadząc sprawę lub udzielając porady prawnej, w tym także zatrzymanemu (art. 178 pkt 1), nie wolno też zajmować mu pism lub dokumentów obejmujących okoliczności związane z wykonywaniem funkcji obrońcy (art. 225 § 3 i 226); jest to tzw. tajemnica obrończa.

Poza tym obrońca może dokonywać takich czynności, do których kodeks upo­ważnia oskarżonego albo ogólnie strony. Zatem ilekroć kodeks mówi, że „stronom przysługuje", „oskarżony może", „oskarżonemu służy", to czynność tę może wyko­nać również obrońca oskarżonego, chyba że z kontekstu normy wynika wyraźnie, iż dana czynność przypisana jest niejako osobiście oskarżonemu. Dotyczy to sytuacji, w których ustawa uzależnia skuteczność danej czynności od woli oskarżonego; w tym wypadku decydujące znaczenie ma wola tego podmiotu, a nie jego obrońcy. Tak uczyniono np. w art. 431 § 2, który stwierdza, iż „oskarżony może cofnąć wniesiony na jego korzyść środek odwoławczy"; w tym wypadku widać wyraźnie, że cofnięcia środka -— w tym wniesionego przez obrońcę — może dokonać tylko sam oskarżo­ny. Obrońca może cofnąć taki środek jedynie za zgodą klienta (art. 431 § 3). To oskarżony musi wyrazić też zgodę na umorzenie postępowania, gdy oskarżyciel pry­watny odstępuje od oskarżania, ale dopiero po rozpoczęciu przewodu sądowego (art. 496 § 1, 2), albo na skazanie bez rozprawy (art. 335 § 1).

Podnosi się niekiedy, że skoro obrońca jako przedstawiciel oskarżonego korzy-sla /. takich uprawnień procesowych jak jego klient, to tym samym ma też prawo do kłamstwa, co ma być zarzutem przeciwko tej koncepcji (zob. P. Kruszyński, Stano­wisko, s. 33). Jest to nieporozumienie. Fakt tolerancji dla kłamstwa oskarżonego poprzez brak karalności nieprawdziwych wyjaśnień nie oznacza, iżby stanowiło to „prawo procesowe" tego podmiotu (zob. rozdział V § 7 pkt VIII), a tym samym nie

wchodzi w zakres czynności obrońcy jako jego procesowego przedstawiciela. Za­kres procesowych uprawnień obrońcy wyznacza zatem zakres procesowych (i tylko takich) uprawnień ustalony dla oskarżonego. Natomiast granice działań obrończych obrońcy (możliwych sposobów obrony) wyznacza z jednej strony interes praw­ny oskarżonego, jako stymulujący te działania, z drugiej zaś publiczny charak­ter działalności obrończej, jako ograniczający tę działalność.

Obrońca nie może zatem fałszować dowodów, wymuszać zeznań o określonej treści, usuwać dowodów rzeczowych czy nakłaniać do tego inne osoby, ani też ko­rzystać z dowodów, o których wie, że są sfałszowane. Tego typu działania mogą być ocenione jako podżeganie do przestępstw z art. 233 lub 234 k.k. Nie można też wy­kluczyć przestępstwa poplecznictwa (art. 239 k.k.) po stronie obrońcy. Od razu jed­nak należy zastrzec, iż za dopuszczalne uznać należy przewlekanie postępowania poprzez zadawanie zbędnych pytań przesłuchiwanym czy wysuwanie zbędnych wniosków procesowych (dowodowych). Dopuszczalne jest też udzielanie przez obrońcę klientowi rady, aby odmówił on złożenia wyjaśnień, czy też nie przyznawał się do winy (tak też np. T. Gardocka, Z problematyki, s. 70; P. Kruszyński, Obrońca, s. 26; odmiennie R. Łyczywek, Adwokat, s. 41-42), a także, aby zmienił on wyjaś­nienia. Natomiast za co najmniej wątpliwe uznać trzeba sugestie jakoby jedynie co najwyżej nieetyczne było działanie obrońcy polegające na wymyślaniu dla klienta kłamliwej wersji jego wyjaśnień (tak P. Kruszyński, Obrońca, s. 28 i 41). Opierają się one cały czas na uznawaniu rzekomego „prawa" oskarżonego do kłamstwa jako środka, którym obrońca może aktywnie posługiwać się w prowadzeniu obrony. W doktrynie wskazuje się, że tego typu działania obrońcy mogą być oceniane od strony prawnokarnej (zob. T. Gardocka, Z problematyki). Obrońca może natomiast kontaktować się ze świadkami obrony, uzyskiwać informacje o faktach, o jakich będą zeznawać, a także pouczać osoby najbliższe dla oskarżonego o możliwości odmo­wy zeznań.

III. Obrońca, będąc procesowym przedstawicielem oskarżonego, zachowuje niezależność w ustalaniu linii obrony, działa samodzielnie, a jego udział w po­stępowaniu nie wyłącza osobistego działania oskarżonego i vice versa (art. 86 § 2). Oskarżony nie może skutecznie uchylać działań obrońcy, chyba że kodeks wyraźnie na to pozwala (yide wspomniany art. 431 § 2). Kodeks może też ograni­czać samodzielność obrońcy i tak uczyniono we wspomnianym art. 431 § 3 k.p.k., który wyklucza możliwość cofnięcia środka odwoławczego wniesionego na korzyść oskarżonego bez jego zgody, a więc samodzielnie przez wnoszącego. Norma ta for­malnie dotyczy też oskarżyciela publicznego jako umocowanego do zaskarżania orzeczeń na korzyść oskarżonego (art. 425 § 4), ale praktycznie odnosi się zwłasz­cza do obrońcy. Samodzielność obrońcy nie wchodzi też w rachubę tam, gdzie usta­wa pozostawia wyłącznie woli oskarżonego skuteczność określonej czynności (np. \ art. 335 § 1, 341 § 2, 387 § 1 czy 496 § 1 i 2). W takich przypadkach sąd winien brać | pod uwagę wolę oskarżonego, którą może on przekazać także poprzez obrońcę; nie może tu jednak dojść skutecznie do sprzeczności między czynnościami obrońcy . i oskarżonego.


334 VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
Poza takimi sytuacjami oba podmioty realizujące funkcję obrony mogą samo­dzielnie podejmować dopuszczalne czynności procesowe, każda z nichjest przy tym skuteczna, a sąd powinien uwzględniać tę z nich, która idzie dalej w kierunku obro­ny. Jeżeli żalem oskarżony i obrońca wnoszą oddzielnie apelacje od wyroku, obie one są skuteczne, o ile wniesiono je na korzyść oskarżonego, a sąd odwoławczy powinien zbadać orzeczenie w takim zakresie, w jakim zaskarżyła go apelacja dalej idąca (przedmiotowo szersza). Gdyby zaś obrońca wnosił o poddanie klienta bada­niom psychiatrycznym, a oskarżony oponował przeciw temu, sąd powinien rozwa­żyć, czy zachodzą wątpliwości uzasadniające potrzebę takich badań i jeżeli tak — uwzględnić wniosek obrońcy. Samodzielność obrońcy oznacza bowiem, że możli­wa jest sprzeczność jego działań z czynnościami samego oskarżonego, byle tylko były to działania w kierunku obrony. Obrońca może więc kwestionować prawdzi­wość przyznania się oskarżonego, może też ujawnić, także wbrew woli klienta, jego alibi, gdy ten z uwagi np. na miejsce, gdzie przebywał, wolałby zachować w tajem­nicy, i powołać określony dowód na tę okoliczność. Obrońca, który z uwagi na wolę klienta zachowa taki fakt w tajemnicy, może narazić się na odpowiedzialność karną za zatajenie dowodu niewinności (art. 236 k.k.). Inną rzeczą jest, że obrońca powi­nien w miarę możności unikać takich sytuacji. Obrona wymaga wzajemnego zaufa­nia klienta oraz adwokata i obrońca powinien starać się omówić z oskarżonym swo­je kroki obrończe i przekonać go do swych racji niż działać z pozycji decydenta „lepiej znającego się na procesie". Jak wynika ze wspomnianego już Zbioru zasad . etyki adwokackiej, adwokat powinien wypowiedzieć pełnomocnictwo obrończe, gdy " z okoliczności wynika, że klient stracił doń zaufanie (§ 51); to samo uczynić może i sam oskarżony. Wolno też adwokatowi „z ważnych powodów" odmówić w ogóle przyjęcia obrony (art. 28 u. o a.).

IV. Obrońca może przedsiębrać czynności wyłącznie na korzyść oskarżonego

(art. 86 § 1). Dostosowanie się do tego warunku wymaga posiadania odpowiedniej informacji procesowej co do tego, kiedy i jakie kroki obrończe należy podjąć. Ko­deks zakłada w związku z tym, że orzeczenia, zarządzenia, zawiadomienia i odpisy, które ustawa nakazuje doręczać oskarżonemu, doręcza się również obrońcy (art. 140). Zapewnia się też obrońcy możliwość nieskrępowanego kontaktu z aresztowanym ■; podejrzanym już w toku postępowania przygotowawczego (art. 73). Obrońca może uczestniczyć w czynnościach dowodowych dochodzenia i śledztwa na podobnych zasadach jak podejrzany, faktycznie zaś w zakresie potencjalnie szerszym, gdyż po­dejrzanego aresztowanego można nie sprowadzać, gdyby spowodowało to poważne trudności (zob. § 7 pkt IX). Ma też, podobnie jak podejrzany, prawo wglądu w akta postępowania (art. 156 § 5) i zawiadamia się go o terminie końcowego zapoznania z materiałem dochodzenia lub śledztwa, zapewniając stosowny termin na zaznajo­mienie z aktami sprawy (art. 321). Już bez jakichkolwiek ograniczeń może on prze­glądać akta w toku postępowania sądowego (art. 156 § 1). Wspomniano zaś wyżej, że obrońca może też kontaktować się z osobowymi źródłami dowodowymi, które chce zgłosić w postępowaniu. Może też zasięgać informacji u specjalistów z danej dziedziny wiedzy, aby poznać reguły określonej specjalności, niezbędnej np. przy

§ /. Przedstawiciele procesowi stron

0x08 graphic
udziale w przeprowadzaniu dowodu z opinii biegłego. Wszystko to służyć ma stwo­rzeniu potencjalnej możliwości podejmowania czynności, które będą korzystne dln oskarżonego.

W związku z ustawowym zakazem działania przez obrońcę na niekorzyść oskar­żonego czynności niekorzystne, lecz podjęte przez obrońcę, należy uznać za bez­skuteczne. W doktrynie pojawiło się w związku z tym kilka koncepcji co do kryte­riów oceny czynności obrończych: obicktywislyczna, subicklywislyczna i mieszana.

Według ujęcia obiekrywistycznego jedynie czynności z natury swej niekorzystne powinny być pomijane w postępowaniu (Śliwiński, Proces, s. 396) czy też, jak twier­dzą inni jej zwolennicy, czynności, przy których obrońca „bezprawnie" przekroczył swą legitymację (W. Daszkicwicz, Kumulacja, s. 57), nie wiadomo jednak, czy oce­niane to powinno być ex ante, czy ex post. Z kolei zdaniem Cieślaka. optującego za ujęciem subiektywistycznym, decydujące znaczenie powinna mieć raczej wola obrońcy i jedynie czynności podjęte z chęci szkodzenia oskarżonemu, a więc ze świadomością działania na jego niekorzyść powinny być uznane za nieskuteczne (M. Cieślak, Sytuacja, s. 38—39), z tym wszak, że jednym z kryteriów dobrej wiary obrońcy jest tu natura czynności, a więc element obiektywny, co było powodem krytyki tej koncepcji (W. Daszkiewicz, Kumulacja, s. 56-57).

W ujęciu mieszanym (T. Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu pi-zygotowawczynu s. 35-37) przyjmuje się, że organ procesowy powinien nie dopuścić zarówno do:

  1. czynności, która jest niekorzystna z natury,

  2. gdy z okoliczności towarzyszących czynności z natury obojętnej — np. z kon­
    tekstu materiału dowodowego czy niejasności tezy dowodowej, której z uwagi
    na nieobecność (np. zastąpionego przez substytula) nic można wyjaśnić —
    możliwy jest niekorzystny jej skutek dla oskarżonego, co nie przeszkadza
    przeprowadzeniu tej czynności (z uwagi na zasadę prawdy i obowiązek do­
    wodzenia) z urzędu.

Należy także odmówić uwzględnienia wniosku dowodowego obrońcy doty­czącego dowodu na okoliczność niekorzystną dla jego klienta czy np. wniosku o wyłączenie ławnika, będącego bratankiem oskarżonego. W takich sytuacjach jednak dojść musi do dokonania owych czynności bądź ex officio, bądź na żądanie oskarżyciela. Za czynności niekorzystne uznać też należy zaniechania obrońcy, zwłaszcza gdy dotyczą czynności obwarowanych terminami zawitymi; oznacza

. to, iż uchybienie przez obrońcę takiemu terminowi jest dla oskarżonego przyczy­ną od niego niezależną, skutkującą możliwość przywrócenia mu tego terminu w try­bie art. 126 k.p.k. (zob. post. SN z 3 października 1974 r., Z 32/74, OSNKW 1974, nr 12, poz. 237); wniosek o przywrócenie terminu może wówczas w imieniu oskar­żonego sporządzić także obrońca, który terminowi uchybił (post. SN z 27 stycznia 1994 r., WO 11/94, OSNKW 1994, nr 5-6, poz. 36), jest bowiem jego proceso-

; wym przedstawicielem. Pod rządem poprzedniego k.p.k. zasadnie przyjmowano, iż niekorzystna dla oskarżonego jest też apelacja obrońcy żądająca zmiany wyro-

j ku w części dotyczącej zwolnienia oskarżonego od kosztów, w tym opłat na rzecz


336 VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
obrońcy z urzędu (zob. w. SN z 10 listopada 1972 r, II KR 187/72, OSNKW 1973, nr 4-5, poz. 53, post. SN z 9 lutego 1974 r., II KZ 37/74, OSNKW 1974, nr 6, poz. 121). Obecnie (a ściślej od 1982 r., kiedy uchylono art. 550 d. k.p.k. o zasą­dzaniu od skazanego kosztów na rzecz zespołów adwokackich) przy obronie z urzę­du koszt nieopłaconej przez stronę pomocy prawnej udzielanej z urzędu należy do wydatków wykładanych przez Skarb Państwa (art. 618 § 1 pkt 11), a zatem zasą­dza sieje obrońcy od Skarbu Państwa, a nie od oskarżonego, którego tylko ewen­tualnie obciąża następnie całymi kosztami procesu lub zwalnia od ich ponoszenia (art. 624 § 1). Nie można zatem aktualnie ani żądania obrońcy domagającego się wynagrodzenia za obronę z urzędu, ani zaskarżania przez niego orzecze­nia w tym zakresie, gdy nie przyznano mu owego wynagrodzenia lub przy­znano w kwotach niższych niż należne — a określone rozporządzeniami MS z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz radców praw­nych (1)/.U. Nr 163, poz. 1348 i 1349 z późn. zm.) — uznać za działanie na nie­korzyść oskarżonego. Nawet bowiem gdy to oskarżony został ostatecznie obcią­żony kosztami (zaniżonymi przez brak wśród nich odpowiednich opłat dla obrońcy), kwestia dodatkowego ustalenia kosztów ma tu charakter wtórny, jest odrębnie roz­strzygana z ewentualnym skorzystaniem z art. 626 § 2, a wówczas ma tu także zastosowanie art. 624 o możliwości zwolnienia oskarżonego w całości lub części od owych kosztów. Taki też pogląd wyraził trafnie SN w post. z 21 czerwca 2000 r. (V KKN 192/2000, OSNKW 2000, nr 7-8, poz. 74).

Gdyby czynność obrońcy okazała się niekorzystna dopiero po jej przeprowa­dzeniu, co dotyczyć może czynności dowodowych, to niezależnie od intencji musi ona pozostać jako skuteczna w postępowaniu. Uznanie w tym wypadku czynności za nieskuteczną tylko fikcyjnie eliminowałoby niekorzystny dla oskarżonego efekt, gdyż i tak z uwagi na obowiązek dowodzenia należałoby dowód przeprowadzić po­nownie z urzędu lub na żądanie strony przeciwnej, chyba żeby przyjąć, iż dowód taki eliminuje się jako źródło w ogóle z procesu także na przyszłość, ku czemu nie ma jednak podstaw w polskim systemie prawnym. Przyznają to nawet krytycy tej koncepcji, optujący ku pełnej obiektywności (zob. P. Kruszyński, Obrońca, s. 16). Gdyby niekorzystny efekt czynności wiązał się jednak ze „złą wolą" obrońcy, to organ procesowy powinien powiadomić o tym radę adwokackąjako o rażącym na­ruszeniu obowiązków procesowych przez obrońcę (art. 20 § 1).

V. Z zakazem działania przez obrońcę na niekorzyść oskarżonego, którego broni, wiąże się zakaz reprezentacji przez tego samego obrońcę kilku oskarżonych, jeżeli ich interesy pozostają w sprzeczności (cirg. z art. 85 § 1). Pod rządem po­dobnego rozwiązania w k.p.k. z 1969 r. (art. 76) judykatura trafnie stała na stanowi­sku, że sprzeczność taka istnieje zawsze, gdy współoskarżeni wzajemnie się poma­wiają. Jak wywodzono bowiem, obrona jednego z nich wiąże się wówczas z koniecznością podważania zaufania do twierdzeń drugiego z oskarżonych (zob. up. w. SN z 15 lipca 1980 r„ II KR 210/80, OSNPG 1981, nr 1, poz. 14). Wskazy­wano też zasadnie, że zawsze ilekroć wyjaśnienia jednego z oskarżonych czy też dowody przez niego powoływane i ich ocena godzą w interes drugiego z oskarżo-

337

§ 1. Przedstawiciele procesowi stron

nych, rodzi się kolizja interesów, niepozwalająca, aby jeden obrońca bronił obu tych oskarżonych (zob. w. SN z 26 października 1971 r., V KRN 375/71, OSNKW 1972, nr 2, poz. 36; zob. też M. Lipczyńska, Glosa, OSPiKA 1972, nr 9). I odwrotnie, słusz­nie uznawano, że w sytuacji, gdy współoskarżeni nie przyznają się do winy, ale też nie obciążają się wzajemnie, dopuszczalne jest prowadzenie ich obrony przez jedne­go obrońcę (zob. w. SN z 29 grudnia 1988 r., I KR 348/88, OSNKW 1989, nr 5-6, poz. 45 oraz T. Grzegorczyk, Glosa, PiP 1990, nr 7).

0x08 graphic
Pod rządem poprzedniego kodeksu dyskusyjne natomiast było, kto ma podjąć i jaką decyzję, gdy przy dostrzeżeniu sprzeczności oskarżony pouczony przez sąd nie odwoła obrońcy. Czy sąd ma uznać skuteczność pełnomocnictwa tylko w sto­sunku do jednego z oskarżonych (tak np. M. Cieślak, Z. Doda, Kierunki orzecz­nictwa SN, Pal. 1984, nr 10, s. 6; P. Kruszyński, Stanowisko, s. 95-97), czy też uczynić to powinien organ adwokatury, gdyż sąd nie powinien wpływać na decy-, zje oskarżonego co do wyboru obrońcy (tak np. R. Łyczywek, Glosa, OSPiKA 1981, nr 11, s. 504; A. Kaftal, Glosa, NP 1980, nr 11-12, s. 231). W obecnym ko­deksie zastrzeżono wyraźnie, iż stwierdzając sprzeczność sąd wydaje postanowie­nie, zakreślając oskarżonym termin do ustanowienia innych obrońców, a w wy­padku obrońcy z urzędu wyznacza innego obrońcę. Na postanowienie sądu oskarżonemu służy zażalenie (art. 85 § 2). Zgodzić się należy, że sąd, jako mający lepszą orientację w tej kwestii z racji prowadzenia sprawy, nie powinien być uza­leżniany w swych działaniach od decyzji rady adwokackiej. W razie zatem upra­womocnienia się postanowienia sądu, stwierdzającego sprzeczność i zakreślają­cego termin ustanowienia nowych obrońców, oskarżeni powinni dostosować się i do tego, a adwokat — dotychczasowy obrońca — nie powinien dopuścić, by nie \ ustanowili oni innych obrońców. Gdyby sprzeczność interesów stwierdzono w po­stępowaniu przygotowawczym, stosowne postanowienie wydaje prezes sądu wła­ściwego do rozpoznania sprawy (art. 85 § 3).

; VI. Skoro obrońca jest przedstawicielem procesowym oskarżonego i ma ustawowy obowiązek działania wyłącznie na jego korzyść, a jednocześnie jest samodzielny : w swych działaniach procesowych, działalność owa zaś ma przy tym charakter pu­bliczny, to pojawia się pytanie, jaki ma być sposób obrony w sytuacji, gdy obroń­ca wie, że oskarżony jest winny zarzucanego mu czynu. W doktrynie XIX wieku przeważało zapatrywanie, że osobisty pogląd obrońcy o sprawie jest bez znaczenia; : w zasadzie przyjmowano, że obrońca może bronić klienta, co do winy którego jest ;•: wewnętrznie przekonany, wymagając jedynie, by sam przy tym nie kłamał i nie j| twierdził, iż jest osobiście przekonany o jego niewinności (zob. np. K. Birkmeyer, 1 Deutsches Strafprozessrecht, Berlin 1898, s. 356-367). W XX wieku pojawiły się już koncepcje uwzględniające element wewnętrznego przekonania obrońcy w pro-i wadzeniu obrony. W ujęciu liberalnym sprowadzały się one do wskazywania, że |k> W wypadkach, gdy klient, który przyznał się przed obrońcą, nie przyznaje się przed i sądem do winy, obrońca winien ograniczyć obronę do wskazywania słabych stron poskarżenia (zob. np. F. Payen, O powołaniu adwokata i sztuce obrończej, Warszawa 1938, s. 168-170). W ujęciu przeciwnym, charakterystycznym dla państw totalitar-


338

VI, Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego

§ I. Przedstawiciele procesowi stron



0x08 graphic
nych, uznawano — o czym wspomniano już na wstępie — że obrońca powinien nakłonić klienta do przyznania się, może uzależnić podjęcie się obrony od takiego przyznania, a także zrzec się obrony i nie powinien faworyzować oskarżonego ze szkodą dla interesu publicznego (zob. np. K. Henkel, Das deutsche Strafverfahren, Hamburg 1943, s. 237 i n.; M. Czelcow, Zadaczi sowietskoj zaszezity, (w:) Adwokat w sowietskom ugołownoin processie, Moskwa 1954, s. 54).

Szukając prawidłowego rozwiązania tej kwestii, zgodzić się należy, że istotne znaczenie ma tu źródło informacji, z którego wywodzi się wiedza obrońcy (W. Dasz-kiewicz, Obowiązki, s. 82 i n.). Podstawowym źródłem są akta sprawy. Obrońca nie może jednak ograniczyć siew swej działalności wyłącznie do analizy akt, musi bo­wiem i powinien kontaktować się z samym oskarżonym, jego najbliższymi czy ze świadkami, których ma powołać jako dowody obrony, itp. Jeżeli obrońca czerpie swą wiedzę o winie klienta z akt sprawy, to obrona może być prowadzona poprzez podważanie wiarygodności dowodów, co doprowadza do wątpliwości odnośnie do winy lub sprawstwa, albo przez podnoszenie okoliczności łagodzących odpowie­dzialność. Jeśli w takiej sytuacji oskarżony utrzymuje, iż jest niewinny, obrońca powinien wyjaśnić przyczyny tego stanowiska i o ile nie są one przekonujące, una­ocznić oskarżonemu jego sytuację procesową. Natomiast jeżeli oskarżony przyznał się przed obrońcą, ale nie żywi zamiaru dokonania tego przed organem proceso­wym, a w świetle materiałów sprawy sprawstwo lub wina są wątpliwe, ograniczenie się wyłącznie np. do akcentowania okoliczności łagodzących byłoby niewłaściwe. Obrońca mógłby bowiem doprowadzić w ten sposób do skazania osoby, której wina nie została w pełni dowiedziona, podczas gdy jego zadaniem jest niedopuszczenie do takiej sytuacji. Domaganie się uniewinnienia jest tu zgodne z domniemaniem niewinności (zob. T. Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, s. 20-21). W tym sensie obrońca „musi" tolerować kłamstwo oskarżonego, który mimo przekonującego przyznania się przed obrońcą nie przyznaje się przed sądem. Rzecz bowiem w tym, że skoro dowody oskarżenia nie są przekonujące, rolą obroń­cy jest to Wykazać, nie można bowiem dopuścić — i to w interesie publicznym — do skazania osoby, której winy nie udowodniono.

VII. Obrońcą w postępowaniu karnym może być jedynie osoba uprawniona do obrony według przepisów o ustroju adwokatury (art. 82). W świetle cyto­wanego już Prawa o adwokaturze z 1982 r. oznacza to, iż obrońcą jest z zasady adwokat; wyjątkowo może funkcję tę wykonywać także aplikant adwokacki, który po 6 miesiącach aplikacji może zastępować adwokata przed sądami rejonowymi, a po roku i 6 miesiącach także przed innymi sądami, z wyjątkiem Sądu Najwyż­szego (art. 77 u. o a.). Wykonując funkcję obrońcy, adwokat korzysta z material-noprawnego immunitetu w zakresie przestępstwa zniewagi lub zniesławienia strony, jej przedstawiciela, świadka, biegłego lub tłumacza, które to zachowanie w trakcie postępowania może być ścigane jedynie dyscyplinarnie (art. 8 ust. 2 u. o a.). Wią-. że go też tajemnica adwokacka (art. 6 u. o a.); jest to tajemnica zawodowa wiążąca każdego adwokata w odniesieniu do informacji, jakie uzyskał, udzielając porady, prawnej, także w kwestiach niezwiązanych z obroną w sprawie karnej. W odróż-

nieniu od tajemnicy obrończej (zob. pkt II) ma ona charakter względny, gdyż moż­liwe jest, dla celów postępowania karnego, wyjątkowe zwolnienie od niej i prze­słuchanie adwokata nicobrońcy w charakterze świadka (art. 180 § 2); zob. leż rozdział VIII § 4.

Nie powinien podejmować się obrony adwokat, który byl świadkiem czynu, w razie bowiem wezwania go w charakterze świadka nie będzie mógł być jednocześ­nie obrońcą (tak np. Lipczyńska, Proces, s. 98). Nie powinien leż czynić tego adwo­kat powołany już w danym postępowaniu w charakterze świadka. Nie można łączyć tych ról, tym bardziej że jako świadek dana osoba musi oświadczać prawdę (w tym i na niekorzyść oskarżonego), a następnie musiałaby oceniać te zeznania jako przed­stawiciel strony. Zgodzić się należy z poglądem, że o ile trudno zastąpić świadka,

0 tyle prościej zastąpić obrońcę innym adwokatem (P. Kruszyński, Stanowisko.
s. 102). Projekty k.p.k. zakładały istnienie ustawowego zakazu w tym zakresie
(np. art. 81 § 2 proj. z lat 1990, 1991 i 1994), co pozytywnie oceniano w doktrynie
(zob. P. Kruszyński,
Obrońca w projektach, s. 372-373). Niestety, nie znalazły się
one w uchwalonym kodeksie.

Ponieważ posiadanie obrońcy jest prawem oskarżonego, pierwszeństwo ma tzw. obrońca z wyboru. Obrońcę może ustanowić przede wszystkim sam oskarżony (art. 83 § 1 in principio). Jeżeli jest on nieletni lub ubezwłasnowolniony, obrońcę może ustanowić jego przedstawiciel ustawowy, wskazany w art. 76. Gdyby oskar­żony był pozbawiony wolności (w tej lub innej sprawie), np. aresztowany po przed­stawieniu zarzutów, do czasu ustanowienia przezeń obrońcy, może mu go ustanowić

1 inna osoba, o czym niezwłocznie zawiadamia się oskarżonego (art. 83 § 1 in fine).
Jest to tzw. pełnomocnictwo tymczasowe, wymagające potwierdzenia przez oskar­
żonego. Działa ono „do czasu ustanowienia obrońcy przez oskarżonego", czyli po­
twierdzenia tego upoważnienia lub udzielenia go innemu adwokatowi, po niezwłocz­
nym powiadomieniu pozbawionego wolności o fakcie ustanowienia mu obrońcy.
W odróżnieniu od poprzedniego k.p.k., któiy upoważniał do takiego powoływania
obrońcy jedynie osoby najbliższe dla pozbawionego wolności (art. 73 § I k.p.k.
z 1969 r.), obecny kodeks nie ogranicza kręgu podmiotów, które mogą udzielić „tym­
czasowego" upoważnienia do obrony oskarżonego; może to być zatem także sąsiad,
znajomy, dalszy krewny, osoba prawna
itp. Obrońca dysponujący takim pełnomoc­
nictwem ma prawo podejmować wszelkie czynności obrończe, jakie okazują się ak­
tualne w danym momencie, przede wszystkim zaś wystąpić o umożliwienie mu oso­
bistego kontaktu z pozbawionym wolności klientem, aby uzyskać od niego
„potwierdzenie" upoważnienia do obrony. Inny, stały charakter ma natomiast pełno­
mocnictwo obrończe udzielone przez wnioskującego o wznowienie procesu po ta­
kim wznowieniu, gdy postępowanie ma się toczyć po śmierci oskarżonego (art. 548).
co wiąże się w faktem braku już samego oskarżonego w procesie rehabilitacyjnym.

Upoważnienie do obrony może być udzielone na piśmie albo przez oświadcze­nie złożone do protokołu organu prowadzącego postępowanie kanie (art. 83 § 2). tj. prokuratora, Policji, sądu.


340

('/. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni.

§ 1. Przedstawiciele procesowi stron

341



0x08 graphic
0x08 graphic
Osoba obrońcy z wyboru wskazuje wyraźnie na dwa stosunki prawne leżące u podstaw funkcjonowania obrońcy w procesie karnym. Jeden, wewnętrzny, na­wiązywany przez umowę między osobąustanawiającąobrońcę (tj. oskarżonym, jego przedstawicielem lub inną osobą) a adwokatem (zespołem) o charakterze zlecenia, a więc stosunek cywilnoprawny; on to rozstrzyga m.in. kwestie wynagrodzenia na­leżnego obrońcy, a także kwestie ewentualnej odpowiedzialności na wypadek pod­jęcia czynności niekorzystnej w wyniku niedołożenia należytej staranności. Drugi, zewnętrzny, pojawia się poprzez udzielenie upoważnienia do obrony (pełnomoc­nictwa obrończego), czyli jednostronny akt woli, na mocy którego dany adwokat może wobec organów procesowych występować w roli obrońcy; pełnomocnictwo rozstrzyga też m.in., czy dopuszczalna będzie tzw. substytucja, czyli udzielenie peł­nomocnictwa dalszego. Upoważnienia udziela oskarżony, on też musi potwierdzić tzw. pełnomocnictwo tymczasowe (art. 83 § 1); upoważnienia udziela też przedsta­wiciel ustawowy oskarżonego w wypadkach wskazanych w art. 76.

Poza obrońcą z wyboru funkcjonuje też w postępowaniu karnym obrońca z urzę­du. Jak już wskazano (zob. rozdział V § 7), jest to instytucja aktualna, gdy z uwagi na niezamożność oskarżonego nie może on pokryć kosztów występowania adwoka­ta i wnosi o ustanowienie mu obrońcy (art. 78) albo gdy wnosi o to, występując z wnioskiem o skazanie go bez postępowania dowodowego (art. 387 § 1) oraz jeżeli w razie tzw. obrony obowiązkowej oskarżony nie posiada obrońcy z wyboru (art. 79, 80, 451 § 2 infine i 671). Obrońcę takiego ustanawia wówczas prezes sądu (art. 81), ' a w wypadkach wskazanych w art. 378 § 2,387 § 1 i 451 zd. Illk.p.k. —sąd. W tych sytuacjach akt ustanowienia obrońcy z urzędu jest jego upoważnieniem do obrony danego oskarżonego, a jednocześnie obliguje go do dołożenia należytej staranno­ści w działalności obrończej i uprawnia do wynagrodzenia za obronę. Jak już wska­zano (zob. rozdział V § 7), ustanowienie obrońcy z urzędu, poza przypadkiem nie-zamożności (art. 78), nie zwalnia oskarżonego od obowiązku uregulowania kosztów adwokackich obrońcy, chyba że sąd zwolni go od tego (art. 624 § 1). O kosztach tych sąd rozstrzyga w orzeczeniu kończącym postępowanie (art. 626), przy czym w razie uniewinnienia lub umorzenia postępowania w sprawach z oskarżenia pu­blicznego koszty ponosi Skarb Państwa (art. 632 pkt2), także w zakresie pomocy prawnej udzielanej /. urzędu (nit. 618 § 1 pkt 11).

VIII. Zarówno ustanowienie obrońcy z wyboru, jak i wyznaczenie go z urzędu upoważnia obrońcę do działania w całym postępowaniu, nie wyłączając czynno­ści po uprawomocnieniu się orzeczenia (np. wniesienie kasacji), chyba że zawiera ograniczenia w tym zakresie (art. 84 § 1). Dotyczy to wszakjedynie postępowań unor­mowanych w k.p.k. i nie obejmuje postępowania wykonawczego, którym skazany musi odrębnie ustanowić sobie obrońcę (art. 8 § 1 k.k.w. z 1997 r.). Ponadto kodeks wyraź­nie wyłącza spod czynności obrońcy po uprawomocnieniu składanie wniosku o wy­rok łączny (art, 573 § 3), co jest zrozumiałe, gdyż chodzi tu o łączenie wyroków w róż­nych sprawach i czasowo odległych. Przyjmuje się też, że wyznaczanie obrońcy z urzędu obliguje go jedynie do podejmowania czynności tylko do prawomocnego zakończenia postępowania (art. 84 § 2 zd. I); może on zatem podjąć czynność po pra-

womocnym zakończeniu procesu, gdyż jest do tego uprawniony (art. 84 § 1), ale nie musi tego uczynić. Poza tym, jeżeli w toku procesu czynność ma być dokonana poza siedzibą lub miejscem zamieszkania obrońcy z urzędu, na jego uzasadniony wniosek prezes sądu, przed którym czynność ma być dokonana, a w postępowaniu przygoto­wawczym — prezes sądu rejonowego miejsca czynności, wyznacza do udziału w tej czynności innego obrońcę z urzędu, spośród miejscowych adwokatów (art. 84 § 2); oczywiście obrońca nie musi występować z takim żądaniem i może wziąć udział w czynności poza miejscem swego zamieszkania (siedziby). W razie powołania obrońcy z urzędu jedynie ad hoc do sporządzenia kasacji lub wniosku o wznowienie procesu, z uwagi na przymus adwokacki, obrońca niewidzący podstaw do wniesienia takiego środka zaskarżenia jest zobowiązany poinformować o tym na piśmie sąd (art. 84 § 3). Tam, gdzie obrońca wyznaczony był z urzędu w toku procesu i jego obowiązek za­kończył się wraz z prawomocnym zakończeniem postępowania, podejmowanie przez niego czynności po uprawomocnieniu jest wprawdzie możliwe (art. 84 § 1 infine), ale też nie daje mu podstaw do skutecznego żądania od Skarbu Państwa wynagro­dzenia za te czynności (zob. w. SN z 7 maja 1997 r., IV KKN 106/96, OSNKW 1997, nr 7-8, poz. 68 i aprob. Doda, Gaberle, Kontrola odwoławcza, s. 453). Natomiast ad­wokatowi wyznaczonemu z urzędu do rozważenia sporządzenia skarg wskazanych w art. 84 § 3 służy wynagrodzenie także, gdy powiadomi sąd, iż nie widzi podstaw do ich sporządzenia (zob. post. SN z 25 listopada 1999 r., 111 KO 87/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 16 i § 14 ust. 4 rozporządzenia MS z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. Nr 163, poz. 1348 z póżn. zm.).

Ustanowienie obrońcy z wyboru łączy się z zaufaniem do osoby określonego li1, adwokata, przeto możliwe jest wyłączenie w upoważnieniu lub zleceniu tzw. sub-§£■ stytucji. W przypadku wyznaczania obrońcy z urzędu należy raczej przyjąć, iż cho­dzi tu o zaufanie organu procesowego do instytucji adwokata jako takiego, przeto fe organ wyznaczający nie jest władny wyłączyć pełnomocnictwo dalsze (tak np. M. Cie-|r ślak, Sytuacja, s. 34; Z. Czeszejko-Sochacki, Z. Krzemiński, Adwokat, s. 134; Grze-gorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, s. 31; odmiennie np. A. Kaf-tal, Glosa, PiP 1981, nr 2; Śliwiński, Proces, s. 392). Obrońca z urzędu może zatem • także substytuować się i nie powinno to być powodem odwołania go. Możliwe jest i natomiast wystąpienie samego oskarżonego z prośbą o ustanowienie mu innego I obrońcy z urzędu z uwagi na utratę zaufania do danego obrońcy, zwłaszcza gdy ten często korzysta z instytucji substytuta. Nawet bowiem w ramach tzw. obrony z urzędu konieczne jest zaufanie między oskarżonym i wyznaczonym mu obrońcą, jeżeli więc oskarżony zasadnie wskazuje na brak tego elementu, możliwe jest wyznaczenie in­nego adwokata. Dlatego też kodeks zakłada, że na uzasadniony wniosek oskarżone­go lub obrońcy prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy może wyznaczyć nowego obrońcę w miejsce dotychczasowego (art. 81 § 2); chodzi (u o sytuacje sprzed postępowania sądowego i sprzed rozprawy, mowa jest bowiem o prezesie S![du właściwego. Rozprawy dotyczy zaś art. 378 § 2, uprawniający sąd do zwolnie­nia dotychczasowego obrońcy z urzędu i wyznaczenia innego, na uzasadniony wnio-H sek samego obrońcy lub oskarżonego.


342

7. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

,$' /. Przedstawiciele procesowi stron



0x08 graphic
Stosunek obrończy ustaje:

A) przy obrońcy z wyboru w razie:

  1. cofnięcia mu upoważnienia przez oskarżonego lub jego przedstawiciela
    w wypadku wskazanym w art. 76, co może nastąpić bez podania powo­
    dów tego kroku;

  2. ustanowienia przez oskarżonego pozbawionego wolności innego obroń­
    cy niż ustanowiony mu przez inną osobę (art. 83 § 1);

  3. wypowiedzenia pełnomocnictwa obrończego przez adwokata, co powin­
    no nastąpić m.in., gdy z okoliczności wynika, że doszło do utraty zaufa­
    nia niezbędnego w wykonywaniu obrony albo gdy ujawniła się sprzecz­
    ność interesów kilku reprezentowanych oskarżonych;

4) śmierci obrońcy; w przypadku śmierci oskarżonego postępowanie uma­
rza się i tym samyin kończy się też rola obrońcy w postępowaniu;

B) przy obrońcy z urzędu:

1) w razie cofnięcia (odwołania) wyznaczenia, co może mieć miejsce m.in.:

  1. gdy ustały powody obrony z urzędu (np. art. 78 § 2),

  2. na umotywowany wniosek oskarżonego (np. art. 81 § 2 i 378 § 2),

  1. gdy ujawniła się sprzeczność interesów oskarżonych, których broni
    ten sam obrońca (art. 85 § 2 zd. II),

  1. jeżeli obrońca rażąco narusza swe obowiązki,

  2. na umotywowany wniosek samego adwokata (np. art. 81 § 2 i 378 § 2);

  1. w razie ustanowienia sobie przez oskarżonego obrońcy z wyboru, z uwa­
    gi na subsydiarny jedynie charakter obrońcy z urzędu;

  2. w razie śmierci adwokata; śmierć oskarżonego kończy ten stosunek tak
    jak przy obrońcy z wyboru.

Jeżeli po rozpoczęciu rozprawy w sprawie, w której oskarżony musi mieć obroń­cę, oskarżony wypowiedział stosunek obrończy obrońcy z wyboru albo sąd zwolnił obrońcę z urzędu z jego obowiązków na uzasadniony wniosek oskarżonego lub ad­wokata:

  1. w wypadku obrońcy z urzędu — sąd wyznacza nowego obrońcę,

  2. w wypadku obrońcy z wyboru — sąd zakreśla oskarżonemu odpowiedni ter-.,
    min do powołania nowego obrońcy, a po bezskutecznym jego upływie pre­
    zes sądu lub sąd wyznacza obrońcę z urzędu; w razie potrzeby rozprawę prze­
    rywa się lub odracza (art. 378 § 1 i 2).

Dotychczasowy obrońca powinien jednak pełnić obowiązki do czasu podjęcia . obrony przez nowego obrońcę, chyba że przyczyną wypowiedzenia jest różnica zdań co do linii obrony (art. 378 § 2). IX. Wymóg, by w określonych sytuacjach oskarżony musiał mieć obrońcę, nie i oznacza, że obrońca ten musi uczestniczyć we wszystkich czynnościach postę-; powania karnego. Kodeks, wprowadzając instytucję obowiązkowej obrony formal?; nej, określa odrębnie, w jakich czynnościach procesowych obrońca niezbędny musi wówczas uczestniczyć.

I tak, przy obronie obligatoryjnej — z uwagi na właściwość sądu okręgowego w I instancji, stosownie do art. 80 i art. 450 § 1 k.p.k. —udział obligatoryjnego obroń­cy jest obowiązkowy w rozprawie głównej i apelacyjnej, a w rozprawie kasacyjnej, gdyby do niej doszło, jedynie gdy prezes sądu lub sąd uznają to za konieczne. Wpraw­dzie w art. 80 injine k.p.k. zastrzeżono, że jego udział w rozprawie apelacyjnej jest obowiązkowy jedynie wtedy, gdy prezes sądu lub sąd tak zarządzą, ale wskazany art. 450 § 1 k.p.k. (I ex specialis) wyraźnie zakłada, że obrońca w wypadku wskaza­nym w art. 80 musi uczestniczyć w każdej rozprawie apelacyjnej. Co prawda, art. 518 przyjmuje, że w postępowaniu kasacyjnym stosuje się odpowiednio przepisy całego działu kodeksu o postępowaniu odwoławczym, co mogłoby sugerować, że wchodzi tu w rachubę także art. 450 § 1, ale: 1°' stosowanie ma być jedynie odpowiednie, 2"' norma art. 450 odnosi się tylko do rozprawy apelacyjnej, a nie każdego postępo­wania odwoławczego, 3 o) w przepisach o kasacji brak szczególnego unormowania tej kwestii, przeto 4"' ma tu zastosowanie ogólna reguła wyrażona w art. 80 in fitw; w przeciwnym wypadku ten ostatni przepis (niezależnie od trafności lakicgo uregu­lowania, co do którego można mieć zastrzeżenia) straciłby w ogóle rację bytu.

Z kolei przy obronie niezbędnej z uwagi na właściwość sądu wojskowego udział obrońcy jest obowiązkowy w rozprawie w I instancji (art. 671 § 1), a przy rozpra­wie apelacyjnej w wojskowym sądzie okręgowym, gdy prezes sądu lub sąd uznają to za konieczne (art. 671 § 3); jest to regulacja szczególna wobec art. 450 § 1 k.p.k.

Natomiast, gdy obrona formalna jest obligatoryjna z przyczyn określonych w art. 79 § 1 i 2 k.p.k., udział obrońcy jest niezbędny w rozprawie — w tym apelacyjnej (art. 450 § 1)— i w tych posiedzeniach sądu, w których udział oskarżonego jest obowiązkowy (art. 79 § 3). Jak już wskazano, dotyczy to posiedzeń w przedmiocie warunkowego umorzenia i skazania bez rozprawy, gdy prezes sądu lub sąd tak za­rządzą (art. 341 § 1 i 343 § 2). Tam, gdzie udział oskarżonego jest tylko możliwy, ale nieobowiązkowy (zob. rozdział V § 7 pkt X), także obrońca niezbędny może wziąć udział w czynności, ale formalnie nie musi. Wyjątkiem jest tu posiedzenie w celu rozpatrzenia wniosku prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności podejrzanego i zastosowanie środka zabezpieczającego; w zasa­dzie wniosek ten rozpatruje się na rozprawie, ale gdy popełnienie czynu i niepo­czytalność nie budzą wątpliwości, prezes sądu może zarządzić w tej kwestii posie­dzenie z udziałem obrońcy, choć niekiedy bez podejrzanego (art. 354 pkt 2).

W postępowaniu przygotowawczym kodeks aktualnie nie przewiduje w ogóle czynności z obowiązkowym udziałem obrońcy niezbędnego (do 1 lipca 2003 r. było taką czynnością końcowe zaznajomienie z materiałami sprawy — art. 321 § 4 sprzed tej nowelizacji). W przygotowawczym stadium procesu obrońca obligatoryjny został potraktowany tak samojak obrońca dobrowolny. Obaj oni jednak, jako obrońcy, mają większe faktycznie szansę udziału zwłaszcza w czynnościach dowodowych docho­dzenia lub śledztwa, gdyż podejrzanego pozbawionego wolności można nie sprowa­dzać np. na przesłuchanie biegłego czy świadka, gdyby spowodowało to poważne trudności (art. 315 § 2 zd. II, art. 317 § 2 i art. 318 zd. II), a obrońca może wówczas


344 Vi. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
wziąć w czynności udział. Każdy obrońca może też kontaktować się z podejrzanym tymczasowo aresztowanym (art. 73), przeglądać akta sprawy w toku postępowania przygotowawczego i zaskarżać decyzje o odmowie dostępu do nich (art. 156 § 5 i art. 159), składać wnioski dowodowe (art. 315), ma też zapewniony czas na zapoznanie się z aktami przed końcowym zaznajomieniem z materiałami sprawy (art. 321 § 2). Obrońca może również uczestniczyć w przesłuchaniu klienta, gdy ten tego zażądał, ale jego niestawiennictwo, choćby i usprawiedliwione, nie tamuje przesłuchania (art. 301), oraz w przesłuchaniu go w związku ze stosowaniem środka zapobiegaw­czego (art. 249 § 3). Zawiadamia go się przy tym o terminie posiedzenia sądu doty­czącego przedłużenia tymczasowego aresztowania oraz rozpatrzenia zażalenia na za­stosowanie lub przedłużenie tego środka, z tym że i tu jego niestawiennictwo nie tamuje rozpoznania sprawy (art. 249 § 5).

Wszędzie tam, gdzie udział obrońcy w czynności jest obowiązkowy, czynności nie przeprowadza się, jeżeli obrońca się nie stawił (art. 117 § 3). Jeżeli obrona formalna była obowiązkowa w sytuacjach określonych w art. 79 § 1 i 2 oraz art. 80 k.p.k., a oskarżony w postępowaniu sądowym nie miał obrońcy lub obrońca nie brał udziału w czynno­ściach, w których jego udział był obowiązkowy, orzeczenie wydane w takiej sprawie, w razie jego zaskarżenia, podlega uchyleniu niezależnie od granic zaskarżenia, podnie­sionych zarzutów i wpływu uchybienia na treść orzeczenia (art. 439 § 1 pkt 10).

X. Obrońca reprezentuje interesy oskarżonego zarówno w obronie przeciw sta­wianym zarzutom naruszenia prawa karnego, jak i kwestiach cywilnopraw­nych, gdy wytaczane jest przeciw niemu powództwo adhezyjne. Obrońca nie musi tu dysponować odrębnym pełnomocnictwem, a sam oskarżony nie może odrębnie ustanawiać pełnomocnika w odniesieniu do zwalczania roszczeń powoda cywilne­go; w przypadku wielości obrońców mogą oni natomiast wewnętrznie podzielić swe role tak, że jeden z nich skoncentruje się na walce procesowej z powodem, ale każdy z obrońców jest uprawniony do zwalczania tego powództwa. Dochodzi tu zatem do swoistej kumulacji roli obrońcy i pełnomocnika, a upoważnienie do obrony sta­nowi jednocześnie ukryte pełnomocnictwo do podejmowania czynności procesowej z zakresu obrony przed odpowiedzialnością cywilną oskarżonego (Daszkiewicz, Kumulacja, s. 57-61; Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, s. 27 2H; Śliwiński, Proces, s. 407). Odnieść to należy również do oskarżenia wza­jemnego, gdy połączone są one z wzajemnymi pozwami adhezyjnymi (zob. roz­dział V § 4 i 7 oraz rozdział XIII).

Upoważnienie udzielone obrońcy w danej sprawie zachowuje swą moc i przera­dza się ex legę w pełnomocnictwo, gdy oskarżony, którego bronił, dochodzi następ­nie odszkodowania za niesłuszne skazanie lub aresztowanie (art. 556 § 4).

4. Pełnomocnik

Literatura: Czeszejko-Sochacki Z., Krzemiński Z., Adwokat z urzędu w postępowaniu sądo­wym, Warszawa 1975; Grzegorczyk T., Strony, s. 114-119; Krzemiński Z., Pełnomocnictwo a tzw. stosunek podstawowy, Pal. 1970, nr 2; Lipczyńska M., Posnow W., Adwokat-pełnomocnik po-

345

§ 1. Przedstawiciele procesowi stron

krzywdzonego w stadium przygotowawczym procesu karnego, Pal. 1980, nr 8-9; Lukaszewicz W., Zgłoszenie udziału w charakterze oskarżyciela posiłkowego przez pełnomocnika, Pal. 1971, nr 5;NowikowskiI., Zagadnienie odwoływahości czynności dokonanej przez pełnomocnika w pro­cesie karnym, (w:) Zasady procesu karnego, s. 397^)05; Oczki S., Pełnomocnik osoby nie będą­cej stmną w procesie karnym, NP 1988, nr 2-3; Posnow W., Pełnomocnik w procesie karnym, (w:) Nowa kodyfikacja prawa karnego, Wrocław 1997, t. II, s. 145-153; Światlowski A., Radca prawny jako pełnomocnik w postępowaniu karnym, „Radca Prawny" 2002, nr 4-5.

0x08 graphic
I. Pełnomocnik to przedstawiciel procesowy, z pomocy którego w postępowa­niu karnym korzystać może strona inna niż oskarżony oraz osoba niebędąca stroną.

Strona niebędąca oskarżonym korzystać może zawsze z pomocy pełnomocnika (art. 87 § 1). Nie dotyczy to jednak prokuratora jako oskarżyciela publicznego, któ­ry działa zawsze osobiście; nieprokuratorscy oskarżyciele publiczni jako organy lub instytucje działająpoprzez swych pracowników lub funkcjonariuszy. Natomiast osoba niebędąca stroną może ustanowić wprawdzie pełnomocnika, ale jedynie, gdy wy­magają tego jej interesy w toczącym się postępowaniu (art. 87 § 2). Stąd też sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator mogą odmówić dopuszczenia do udziału pełnomocnika osoby niebędącej stroną, jeżeli uznają, że nie wymaga tego obrona interesów tej osoby (art. 87 § 3). Podstawą odmowy ma tu być brak interesu w posiadaniu przez danego uczestnika pełnomocnika, a w żadnym razie osoba tego pełnomocnika. W postępowaniu przygotowawczym na odmowę taką osobie tej słu­ży zażalenie (art. 302 § 1); w postępowaniu sądowym nie należy ona do grupy de­cyzji zaskarżalnych (art. 459 § 1 i 2). Odmowa dopuszczenia nie wchodzi w rachu­bą, jeżeli odrębnym przepisem ustawa nadaje określonemu podmiotowi prawo do korzystania z pomocy pełnomocnika, gdyż przesądza to o dostrzeganiu przez usta­wodawcę interesu danej osoby.

Z pomocy pełnomocnika korzystać zatem może pokrzywdzony już w postępo­waniu przygotowawczym jako strona tego postępowania, a także we wstępnej fazie postępowania sądowego, gdy zachowuje pewne uprawnienia strony oraz gdy wy­stępuje jako oskarżyciel posiłkowy, prywatny czy powód cywilny (zob. rozdział V § 3-6). Poprzez pełnomocnika może on już zgłosić swój udział w postępowaniu, a więc złożyć pisemne zawiadomienie o przestępstwie, oświadczenie o działaniu jako oskarżyciel posiłkowy uboczny, wnieść prywatny akt oskarżenia lub pozew adhe-zyjny. Jeżeli zaś chce wystąpić z własnym oskarżeniem w sprawie o czyn ścigany z urzędu jako oskarżyciel posiłkowy subsydiarny (zob. rozdział V § 4), to musi wręcz skorzystać z pomocy pełnomocnika, gdyż akt ten sporządzić może jedynie adwokat lub, wyjątkowo, radca prawny (art. 55 § 2). Konieczność taka pojawi się również przy czynnościach objętych przymusem adwokackim (zob. rozdział V § 7). Jako strony (szczególne) mogą też ustanowić pełnomocnika: interwenient i odpowiedzialny posiłkowo (zob. rozdział V § 8).

I ;• Z pomocy pełnomocnika może jednak korzystać podmiot niebędący pokrzyw-■ dzonym i stroną postępowania. Niekiedy ustawa odrębnie i wyraźnie uprawnia okreś­lonego uczestnika do ustanowienia sobie pełnomocnika. Tak uczyniono np. w sto-


346 VI. Przedstawiciele procesowi ntmn, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
sunku do osoby, co do której prokurator wniósł o zobowiązanie jej do zwrotu korzy­ści Skarbowi Państwa (art. 416 § 4), czy osób dochodzących po śmierci oskarżone­go odszkodowania za niesłuszne jego skazanie lub aresztowanie (art. 556 § 3). Wów­czas to, mimo że nic jest to pełnomocnik strony, nie podlega on rygorom wskazanym w art. 87 § 3 (możliwość niedopuszczenia do postępowania). Skoro bowiem sama ustawa (kodeks) uznaje, niezależnie od rozwiązania przyjętego w art. 87 § 2, że dany podmiot może korzystać z pomocy pełnomocnika, to rozstrzyga tym samym, że wymaga tego ochrona jego interesów procesowych. Nie powinno to zatem podlegać już ocenie sądu lub prokuratora. To samo dotyczy sytuacji, gdy przepis innej ustawy wyraźnie zakłada prawo do posiadania pełnomocnika. Tak uczyniono na przykład w ustawie z 21 stycznia 1999 r. o sejmowej komisji śledczej (Dz.U.Nr 35, poz. 321), która nakazuje stosować przepisy k.p.k. do przesłuchiwania świadków i zapewnia tym świadkom prawo do ustanowienia — zgodnie z przepisami k.p.k. — pełnomoc­nika (art. 11 ustawy).

Ograniczenia wskazane w art. 87 § 3 mają natomiast zastosowanie w tych sytu­acjach, w których pełnomocnik jest powoływany dla niebędącego stroną uczestnika postępowania, wyłącznie z uwagi na istnienie regulacji zawartej w art. 87 § 2. Peł­nomocnika może więc także ustanowić np. zatrzymany, osoba, u której dokonano przeszukania, choć nie jest podejrzanym, lub od której odebrano rzecz stanowiącą dowód w sprawie, mimo że nie jest ani podejrzanym, ani pokrzywdzonym, i która rości pretensje do tej rzeczy, osoba podsłuchiwana jedynie z uwagi na możliwy zwią­zek ze sprawcą czynu itd. W tych wypadkach kwestia, czy obrona interesu danej osoby wymaga udziału pełnomocnika, podlega ocenie w ramach art. 87 § 3. II. Uprawniony podmiot może korzystać z pomocy nie więcej niż trzech pełno­mocników (art. 88 § 1 w zw. z art. 77); w postępowaniu karnym o wykroczenie skar­bowe interwenient może jednak korzystać z pomocy tylko jednego pełnomocnika (art. 123 § 3 k.k.s.). Pełnomocnikiem w postępowaniu karnym może być w zasa­dzie— tak jak obrońcą— tylko osoba uprawniona do udzielania pomocy prawnej według przepisów o ustroju adwokatury (art. 88 § 1 w zw. z art. 82), a więc adwokat. Instytucję państwową, samorządową lub społeczną może już jednak reprezentować-także radca prawny (ale od 1 lipca 2003 r. już nie inny pracownik tej instytucji lub jej jednostki nadrzędnej — art. 88 § 2). W zakresie roszczeń majątkowych radca prawny może reprezentować także inne osoby prawne, jednostki organizacyjne nicmającc oso­bowości prawnej oraz osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą (art. 88 § 3). Nie musi to być już przy tym —jak do 1 lipca 2003 r. — tylko ,jcj", a więc przez nią zatrudniany uprzednio radca prawny, ale także radca wynajęty ad hoc dla danego procesu, z tym że nadal jedynie w odniesieniu do dochodzenia roszczeń majątkowych, czyli gdy dany podmiot prawny lub osoba fizyczna działa jako powód cywilny lub dochodzi roszczeń z art. 46 k.k. Tam, gdzie występuje ona jako oskarżyciel posiłkowy czy prywatny, pełnomocnikiem może być nadal jedynie adwokat. Udział pełnomocni- ■■ ka w postępowaniu nie wyłącza osobistego działania w nim reprezentowanego (art. 88. § 1 w zw. z art. 86 § 2). Sytuację prawną radców prawnych normuje ustawa z 19821.| o radcach prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn. zm.). ■<

.s"1 A Przedstawiciele procesowi stron

0x08 graphic
Pełnomocnictwo może być udzielone na piśmie lub przez oświadczenie do proto­kołu organu prowadzącego postępowanie karne (art. 88 § 1 w zw. z art. 83 § 2). Do ustanowienia pełnomocnika upoważniony jest przede wszystkim sam zainteresowa­ny, czyli strona lub osoba niebędąca stroną. Jeżeli nic jest lo osoba fizyczna, pełno­mocnictwa udzielić może organ uprawniony do działania w jej imieniu. W przypad­ku pokrzywdzonego małoletniego lub ubezwłasnowolnionego całkowicie lub częściowo, pełnomocnika może ustanowić przedstawiciel ustawowy wskazany w art. 51 § 2. Gdyby uprawniony podmiot byl pozbawiony wolności (np. zatrzyma­ny), pełnomocnika — do czasu ustanowienia go osobiście przez niego — może usta­nowić mu także inna osoba, niekoniecznie najbliższa (art. 88 § 1 w zw. z art. 83 § 1); jest to, jak przy obrońcy, tzw. pełnomocnictwo tymczasowe (zob. pkl .1). Powoły­wany Zbiór zasad etyki adwokackiej zakazuje, jak już wspomniano, adwokatom po­dejmowania się reprezentacji, w tym także w roli pełnomocnika, gdyby przeciwni­kiem procesowym była osoba bliska dla adwokata albo z którą ma poważny zatarg (§ 47 i 48). Podobnie jak adwokat, także radca prawny może odmówić udzielenia pomocy prawnej tylko „z ważnych powodów" (art. 22 ust. 1 u. o r.p.).

Również na gruncie pełnomocnictwa możliwe jest też wyznaczenie pełnomoc­nika z urzędu. Podobna instytucja występuje w postępowaniu cywilnym dla osoby zwolnionej od kosztów sądowych (art. 117 k.p.c). W postępowaniu karnym ma tu odpowiednie zastosowanie art. 78 k.p.k. o obrońcy dla niezamożnego oskarżonego (art. 88 § 1 k.p.k.), zatem strona lub osoba niebędąca stroną może wnosić o wyzna­czenie jej pełnomocnika z urzędu, jeżeli należycie wykaże, iż nie jest w stanie po­nieść kosztów pełnomocnictwa bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny. Dotyczyć to może także wyznaczenia pełnomocnika ad hoc, do dokona­nia jedynie czynności objętej przymusem adwokacko-radcowskim, np. wniesienia kasacji lub wniosku o wznowienie procesu. W przypadku uprawnionego niebędące­go osobą fizyczną, a więc nieutrzymującego „siebie i rodziny", będą też miały za­stosowanie odpowiednie przepisy k.p.c, gdyż stosuje sieje w postępowaniu kar­nym w kwestiach dotyczących pełnomocnika, a nieuregulowanych w k.p.k. (art. 89 k.p.k.). Podmiot taki może zatem wnosić o wyznaczenie mu pełnomocnika z urzę­du, gdy zostanie zwolniony od kosztów sądowych, a więc gdy wykaże, że „nie ma dostatecznych środków na koszty" (art. 113 § 2 k.p.c), a sąd uzna, iż udział adwo­kata lub radcy prawnego z urzędu jest potrzebny (art. 1 I 7 § 1 k.p.c). Pełnomocnika z urzędu przewiduje też k.k.s. dla pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej w postępowaniu wobec nieobecnego (art. 176 § 2 k.k.s.). Pełnomocnikiem z urzędu można wyznaczyć adwokata, ale w sytuacji wskazanej w art. 88 § 3, czyli dla wska­zanej tam strony dochodzącej roszczeń majątkowych, także radcę prawnego.

Pełnomocnictwo może wystąpić jako tzw. pełnomocnictwo procesowe ogólne ..: lub do prowadzenia poszczególnych spraw (np. reprezentacji w danej sprawie kar-jfe nej) albo jako pełnomocnictwo do określonych czynności procesowych, np. sporzą-Sfe dzenia skargi kasacyjnej (art. 88 k.p.c. w zw. z art. 89). Pełnomocnictwo procesowe obejmuje z mocy samego prawa umocowanie do wszelkich czynności procesowych łączących się ze sprawą (art. 91 k.p.c). Ustanowienie pełnomocnika dla postępowa-


346 VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
sunku do osoby, co do której prokurator wniósł o zobowiązanie jej do zwrotu korzy­ści Skarbowi Państwa (art. 416 § 4), czy osób dochodzących po śmierci oskarżone­go odszkodowania za niesłuszne jego skazanie lub aresztowanie (art. 556 § 3). Wów­czas to, mimo że nic jest to pełnomocnik strony, nic podlega on rygorom wskazanym w art. 87 § 3 (możliwość niedopuszczenia do postępowania). Skoro bowiem sama ustawa (kodeks) uznaje, niezależnie od rozwiązania przyjętego w art. 87 § 2, że dany podmiot może korzystać z pomocy pełnomocnika, to rozstrzyga tym samym, że wymaga tego ochrona jego interesów procesowych. Nie powinno to zatem podlegać już ocenie sądu lub prokuratora. To samo dotyczy sytuacji, gdy przepis innej ustawy wyraźnie zakłada prawo do posiadania pełnomocnika. Tak uczyniono na przykład w ustawie z 21 stycznia 1999 r. o sejmowej komisji śledczej (Dz.U.Nr 35,poz. 321), która nakazuje stosować przepisy k.p.k. do przesłuchiwania świadków i zapewnia tym świadkom prawo do ustanowienia — zgodnie z przepisami k.p.k, —pełnomoc­nika (art. 11 ustawy).

Ograniczenia wskazane w art. 87 § 3 mają natomiast zastosowanie w tych sytu­acjach, w których pełnomocnik jest powoływany dla niebędącego stroną uczestnika postępowania, wyłącznie z uwagi na istnienie regulacji zawartej w art. 87 § 2. Peł­nomocnika może więc także ustanowić np. zatrzymany, osoba, u której dokonano przeszukania, choć nie jest podejrzanym, lub od której odebrano rzecz stanowiącą dowód w sprawie, mimo że nie jest ani podejrzanym, ani pokrzywdzonym, i która rości pretensje do tej rzeczy, osoba podsłuchiwana jedynie z uwagi na możliwy zwią­zek ze sprawcą czynu itd. W tych wypadkach kwestia, czy obrona interesu danej osoby wymaga udziału pełnomocnika, podlega ocenie w ramach art. 87 § 3. U. Uprawniony podmiot może korzystać z pomocy nie więcej niż trzech pełno­mocników (art. 88 § 1 w zw. z art. 77); w postępowaniu karnym o wykroczenie skar­bowe interwenient może jednak korzystać z pomocy tylko jednego pełnomocnika (art. 123 § 3 k.k.s.). Pełnomocnikiem w postępowaniu karnym może być w zasa­dzie— tak jak obrońcą— tylko osoba uprawniona do udzielania pomocy prawnej według przepisów o ustroju adwokatury (art. 88 § 1 w zw. z art. 82), a więc adwokat. Instytucję państwową, samorządową lub społeczną może już jednak reprezentować -także radca prawny (ale od 1 lipca 2003 r. już nie inny pracownik tej instytucji lub jej jednostki nadrzędnej — art. 88 § 2). W zakresie roszczeń majątkowych radca prawny może reprezentować także inne osoby prawne, jednostki organizacyjne nicmającc oso­bowości prawnej oraz osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą (art. 88 § 3). Nie musi to być już przy tym —jak do 1 lipca 2003 r. — tylko, jej", a więc przez nią zatrudniany uprzednio radca prawny, ale także radca wynajęty ad hoc dla danego procesu, z tym że nadal jedynie w odniesieniu do dochodzenia roszczeń majątkowych, czyli gdy dany podmiot prawny lub osoba fizyczna działa jako powód cywilny lub dochodzi roszczeń z art. 46 k.k. Tam, gdzie występuje ona jako oskarżyciel posiłkowy, czy prywatny, pełnomocnikiem może być nadal jedynie adwokat. Udział pełnomocni- ■: ka w postępowaniu nie wyłącza osobistego działania w nim reprezentowanego (art. 88. § 1 w zw. z art. 86 § 2). Sytuację prawną radców prawnych normuje ustawa z 1982 t. ' o radcach prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 zpóźn. zm.). '

^ /, Przedstawiciele procesowi stron

0x08 graphic
Pełnomocnictwo może być udzielone na piśmie lub przez oświadczenie do proto­kołu organu prowadzącego postępowanie karne (art. 88 § 1 w zw. z art. 83 § 2). Do ustanowienia pełnomocnika upoważniony jest przede wszystkim sam zainteresowa­ny, czyli strona lub osoba niebędącn stroną. Jeżeli nie jest lo osoba fizyczna, pełno­mocnictwa udzielić może organ uprawniony do działania w jej imieniu. W przypad­ku pokrzywdzonego małoletniego lub ubezwłasnowolnionego całkowicie lub częściowo, pełnomocnika może ustanowić przedstawiciel ustawowy wskazany w art. 51 § 2. Gdyby uprawniony podmiot byl pozbawiony wolności (np. zatrzyma­ny), pełnomocnika — do czasu ustanowienia go osobiście przez niego — może usta­nowić mu także inna osoba, niekoniecznie najbliższa (art. 88 § 1 w zw. z art. 83 § 1); jest to, jak przy obrońcy, tzw. pełnomocnictwo tymczasowe (zob. pkl 3). Powoły­wany Zbiór zasad etyki adwokackiej zakazuje, jak już wspomniano, adwokatom po­dejmowania się reprezentacji, w tym także w roli pełnomocnika, gdyby przeciwni­kiem procesowym była osoba bliska dla adwokata albo z którą ma poważny zatarg (§ 47 i 48). Podobnie jak adwokat, także radca prawny może odmówić udzielenia pomocy prawnej tylko „z ważnych powodów" (art. 22 ust.l u. o r.p.).

Również na gruncie pełnomocnictwa możliwe jest też wyznaczenie pełnomoc­nika z urzędu. Podobna instytucja występuje w postępowaniu cywilnym dla osoby zwolnionej od kosztów sądowych (art. 117 k.p.c). W postępowaniu karnym ma tu odpowiednie zastosowanie art. 78 k.p.k. o obrońcy dla niezamożnego oskarżonego (art. 88 § 1 k.p.k.), zatem strona lub osoba niebędąca stroną może wnosić o wyzna­czenie jej pełnomocnika z urzędu, jeżeli należycie wykaże, iż nie jest w stanie po­nieść kosztów pełnomocnictwa bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny. Dotyczyć to może także wyznaczenia pełnomocnika ad hoc, do dokona­nia jedynie czynności objętej przymusem adwokacko-radcowskim, np. wniesienia kasacji lub wniosku o wznowienie procesu. W przypadku uprawnionego niebędące­go osobą fizyczną, a więc nieutrzymującego „siebie i rodziny", będą też miały za­stosowanie odpowiednie przepisy k.p.c, gdyż stosuje sieje w postępowaniu kar­nym w kwestiach dotyczących pełnomocnika, a nieuregulowanych w k.p.k. (art. 89 k.p.k.). Podmiot taki może zatem wnosić o wyznaczenie mu pełnomocnika z urzę­du, gdy zostanie zwolniony od kosztów sądowych, a więc gdy wykaże, że „nie ma dostatecznych środków na koszty" (art. 113 § 2 k.p.c), a sąd uzna, iż udział adwo­kata lub radcy prawnego z urzędu jest potrzebny (art. I I 7 § 1 k.p.c). Pełnomocnika z urzędu przewiduje też k.k.s. dla pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej w postępowaniu wobec nieobecnego (art. 176 § 2 k.k.s.). Pełnomocnikiem z urzędu można wyznaczyć adwokata, ale w sytuacji wskazanej w art. 88 § 3, czyli dla wska­zanej tam strony dochodzącej roszczeń majątkowych, także radcę prawnego.

Pełnomocnictwo może wystąpić jako tzw. pełnomocnictwo procesowe ogólne lub do prowadzenia poszczególnych spraw (np. reprezentacji w danej sprawie kar­nej) albo jako pełnomocnictwo do określonych czynności procesowych, np. sporzą­dzenia skargi kasacyjnej (art. 88 k.p.c. w zw. z art. 89). Pełnomocnictwo procesowe obejmuje z mocy samego prawa umocowanie do wszelkich czynności procesowych łączących się ze sprawą (art. 91 k.p.c). Ustanowienie pełnomocnika dla postępowa-


348 VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
nia karnego oznacza, że jest on uprawniony do działania w całym postępowaniu, nie wytaczając czynności po uprawomocnieniu się orzeczenia (np. złożenia wniosku o wznowienie procesu), chyba że upoważnienie zawiera ograniczenia (art. 88 § 1 w zw. z art. 84 § 1). Wyznaczenie pełnomocnika z urzędu uprawnia go do występo­wania także po uprawomocnieniu się orzeczenia, ale obliguje do działania jedynie do prawomocnego zakończenia procesu (art. 88 § 1 w zw. z art. 84 § 1 i 2); sytuacja wygląda tu tak jak przy obrońcy z urzędu. Jeżeli pełnomocnika z urzędu ustanowio­no jedynie dla sporządzenia kasacji, wniosku o stwierdzenie nieważności lub wnio­sku o wznowienie procesu karnego, powinien on bądź to sporządzić i podpisać te akty, bądź też poinformować na piśmie sąd, że nie stwierdził podstaw do wniesienia kasacji lub złożenia wniosku o wznowienie (art. 88 § 1 w zw. z art. 84 § 3).

Wypowiedzenie pełnomocnictwa przez mocodawcę (reprezentowanego) wywo­łuje swój skutek wobec organu procesowego z momentem zawiadomienia go o tym, a w odniesieniu do innych uczestników postępowania —z chwilą doręczenia im tego zawiadomienia przez organ (art. 89 k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 k.p.c). Adwokat-peł-nomocnik może wypowiedzieć pełnomocnictwo na tych samych zasadach jak obroń­ca. W razie pełnomocnika z urzędu może on być odwołany podobnie jak obrońca z urzędu, a więc m.in. gdy okaże się, że brak było okoliczności uzasadniających wyznaczenie go ze względu na rzekomą niezamożność reprezentowanego (art. 88 § 1 w zw. z art. 78 § 2) lub na umotywowany wniosek reprezentowanego bądź peł­nomocnika. Jeżeli pełnomocnik rażąco narusza swoje obowiązki procesowe, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym — prokurator, może powiadomić o tym radę adwokacką lub inny właściwy organ (izbę radców prawnych) — art. 20 § 1.

111. Jako przedstawiciel procesowy pełnomocnik może dokonywać czynności, do których uprawniony jest jego mocodawca jako strona lub osoba niebędąca stroną. W odróżnieniu wszak od obrońcy pełnomocnik nie jest samodzielny w prowa­dzeniu reprezentacji interesów mocodawcy. Może on być związany wewnętrzny­mi instrukcjami i musi liczyć się z życzeniami klienta. Decyduje o tym treść upo­ważnienia (pełnomocnictwa). Jeżeli nie zawiera ono ograniczeń, pełnomocnik może jednak dokonać nawet czynności niekorzystnej dla reprezentowanego, np. ograni­czyć powództwo, zrzec się roszczenia, odstąpić od oskarżania. Za szkody wyrzą­dzone mocodawcy przez czynności niekorzystne pełnomocnik może wówczas od­powiadać cywilnie, gdy przekroczył swe upoważnienie, działał niezgodnie z umową (zleceniem) lub nie dołożył należytej staranności w wykonywaniu zlecenia repre­zentacji. Mocodawca, jeżeli występuje jednocześnie z pełnomocnikiem, może jednak niezwłocznie prostować lub odwoływać oświadczenia pełnomocnika (art. 93 k.p.c. w zw. z art. 89 k.p.k.), czyniąc je przez to nieskutecznymi. Z uwagi na art. 89 k.p.k., czyli odpowiednie stosowanie w kwestiach nieunormowanych w k.p.k., a dotyczących pełnomocnika przepisów k.p.c, przyjąć należy, że art. 93 k.p.c. doty­czy tylko sytuacji tam określonej, zatem nie wyklucza odwoływania przez moco­dawcę, który nie jest obecny na posiedzeniu (rozprawie) w sądzie, oświadczeń peł­nomocnika, w tym złożonych na piśmie, w drodze odrębnego pisma lub na najbliższym posiedzeniu sądu (tak też w uzasadnieniu u. SN z 26 kwietnia 1995 r.,

349

^' 2. Rzecznicy interesu społecznego

III CZP 43/95, OSP 1996, nr 5, poz. 85; zob. też P. Baranowski, Glosa, OSP 1996, nr 5, s. 212-213; odmiennie jednak np. J. Mokry, Odwoływalność czynności proce­sowych stron w postępowaniu cywilnym, Warszawa 1973, s. 168-169). Z uwagi na charakter pełnomocnictwa zasadnie jednak przyjmuje się, że uchybienie przez peł­nomocnika terminowi zawitemu wywołuje skutek także wobec reprezentowanego i nie jest przyczyną od tego ostatniego niezależną (zob. post. SN z 28 maja 1997 r., OSN Prok. i Prawo 1997, nr 11, poz. 3).

0x08 graphic
Pełnomocnik — zarówno wówczas, gdy jest adwokatem, jak i wtedy, gdy jest to radca prawny — korzysta z materialnoprawnego immunitetu w zakresie przestęp­stwa zniewagi lub zniesławienia wobec strony, jej pełnomocnika, obrońcy, świadka, biegłego lub tłumacza (art. 8 ust. 2 u. o a. i art. 11 ust. 2 u. o r.p.). Obowiązuje go też odpowiednio tajemnica adwokacka lub inna zawodowa, z tym że możliwe jest zwol­nienie od niej dla potrzeb procesu karnego (art. 180 § 1), ale z ograniczeniami, gdy chodzi o adwokata (art. 180 § 2).

§ 2. RZECZNICY INTERESU SPOŁECZNEGO 1. Uwagi wstępne

Literatura: Cieślak, Polska procedura, s. 43-44; Daszkiewicz, Proces, s. 285-288; Grzegor-czyk T., Strony, s. 126-134; Marszal i inni, Proces, s. 208-211; Waltoś, Proces, s. 194-195.

Rzecznicy interesu społecznego to odrębna kategoria uczestników postępo­wania karnego, którzy mogą w nim działać, nie będąc stroną ani nie występu­jąc w imieniu strony i nie wykonując jej praw. Reprezentują oni interes pu­bliczny (społeczny, ogólny) nawet wtedy, gdy dokonują czynności korzystnej wobec określonej strony. Mogą to czynić na korzyść pokrzywdzonego lub oskar­żonego w zależności od sytuacji prawnej i tego, jak ukierunkowany jest interes pu­bliczny, który reprezentują. Zachowują zawsze niezależność od stron procesowych, a ich zakres uprawnień jest taki, jaki wynika wyraźnie z przepisów prawa (kodeksu, ustaw szczególnych). Jest to kategoria niewystępująca formalnie w kodeksie, ani bowiem poprzedni, ani nowy k.p.k. nie używa tej nazwy. Jest to więc konstrukcja teoretyczna bazująca na różnorodnych k.p.k., przewidujących udział w postępowa­niu uczestników spełniających ustalone wyżej warunki.

s Zaliczyć do tej grupy należy przedstawiciela społecznego, Rzecznika Praw Oby­watelskich, Prokuratora Generalnego jako uprawnionego do występowania z kasa­cją, prokuratora, gdy nie działa on jako oskarżyciel publiczny, zwłaszcza jako inter­weniującego w procesie adhezyjnym, a także instytucję, o której mowa w art. 304 § 2. Nie wydaje się natomiast zasadne zaliczanie do tego grona organów kontroli państwowej, które w sprawach o przestępstwa wyrządzające szkodę w mieniu in­stytucji państwowej, samorządowej lub społecznej mogą wykonywać prawa pokrzyw­dzonego, gdy nie działa organ pokrzywdzonej instytucji (art. 49 § 4). Podmioty te


0x08 graphic
0x08 graphic

351

350 Vi. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
wykonują bowiem prawa określonej strony za tę stronę, mogą więc praktycznie wy­stąpić jako powód cywilny, i to tylko, gdy dana strona nie działa; w momencie poja­wienia się aktywnego organu pokrzywdzonego tracą swe uprawnienia (odmiennie np. Daszkicwicz, Proces, s. 291-292).

2. Przedstawiciel społeczny

Litkkai ura: Dus/kiewicz W., Przedstawiciel społeczny w procesie karnym, Warszawa 1976; lenże, Społeczni uczestnicy procesu karnego de legę ferenda, PiP 1990, nr 5; Hadrych P., Warunki do­puszczenia przedstawiciela społecznego w postępowaniu sądowym, Prok. i Prawo 2002, nr 2; Marszal K., Przedstawiciel społeczny w procesie karnym, PPK2001, nr 24; Papke-Olszauskas K., Woźniewski J., Przedstawiciel społeczny w polskim procesie karnym, (w:) Aktualne problemy, s. 147-168; Wierciński A., Przedstawiciel społeczny w polskim procesie karnym, Poznań 1978.

1. Instytucję przedstawiciela społecznego wprowadził do postępowania karnego k.p.k. z 1969 r., ale nigdy nie rozwinęła się ona poważniej w praktyce (zob. Daszkiewicz, Proces, s. 288; Waltoś, Proces, s. 195 i n.). Kodeks z 1997 r. utrzymał ją jednak, roz­szerzając nawet podstawy działania przedstawiciela społecznego, co może przyczynić się do jej ożywienia, choć w pewnym momencie prac nad tym projektem zrezygnowa­no w ogóle z tej instytucji (już w projekcie z 1995 r.), co nawet sugerowali niektórzy przedstawiciele doktryny, uznając ją za fasadową (np. Marszał, Proces, s. 169; Kmie-cik, Skrętowicz, Proces, 1996, s. 172). Projekt rządowy k.p.k. z 1996 r. także nie prze­widywał jej, podzielając powyższe opinie (zob. Uzasadnienie k.p.k, s. 400); wprowa­dzono ją natomiast w toku prac parlamentarnych nad kodeksem.

W kodeksie postępowania karnego z 1969 r. przedstawiciela do postępowania mogła zgłosić organizacja społeczna, mieszcząca się w wykazie tych organizacji uję­tych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości, gdy zachodziła potrzeba obrony interesu społecznego objętego jej zadaniami statutowymi (art. 81 d. k.p.k.); dopiero w 1995 r. zrezygnowano z ustalania wykazu dopuszczonych organizacji, co umożli­wiało wstępowanie do postępowania każdej organizacji społecznej.

Obecny kodeks poszerza możliwości działania przedstawiciela społecznego, zakłada bowiem, że może go zgłosić organizacja społeczna, jeżeli zachodzi potrzeba ochrony „interesu społecznego lub ważnego interesu indywidualnego", objętego zadaniami statutowymi tej organizacji, „w szczególności ochrony wolności i praw człowieka" (art. 90 § 1). Zatem nie tylko interes społeczny, ale leż „ważny interes indywidualny", zwłaszcza zaś „ochrona praw i wolności człowieka" daje podstawi; do działania przedstawiciela społecznego, z tym że ów interes indywidualny „bro­niony" jest tu w istocie w interesie ogółu, w interesie publicznym, społecznym; leży w nim bowiem, aby prawne interesy jednostki doznawały zawsze należytej ochro­ny. Nie przesądza się też tu z góry, o czyj interes indywidualny chodzi, oskarżonego czy pokrzywdzonego, a przedstawiciel z założenia nie staje po określonej stronic postępowania, choć faktycznie może on wspierać działania określonej strony.

Można zatem przyjąć, że przedstawiciel społeczny to reprezentant organiza­cji społecznej, który uczestniczy w postępowaniu z uwagi na potrzebę ochrony

^ 2. Rzecznicy interesu społecznegt.

0x08 graphic
interesu społecznego lub ważnego interesu indywidualnego, objętego jej zada­niami statutowymi, zwłaszcza ochrony wolności i praw człowieka.

II. Organizacja społeczna może zgłosić udział swego przedstawiciela jedynie w sądowym stadium postępowania karnego i powinna to uczynić do czasu ro/.-poczęcia przewodu sądowego (art. 90 § 1 in principió). Udział ten nie wchodzi zatem w rachubę tam, gdzie sąd orzeka bez rozprawy (tryb nakazowy, posiedzenia przed rozprawą). Nic może leż nastąpić w postępowaniu przygotowawczym, uslii-wa bowiem wyraźnie zastrzega, że zgłoszenie wchodzi w rachubę „w postępowaniu sądowym". Następuje ono w formie pisemnej, a w zgłoszeniu tym organizacja wska­zuje przedstawiciela, który mają reprezentować, sam przedstawiciel zaś przedkłada sądowi pisemne upoważnienie (art. 90 § 2). Zgłoszenie ma więc w istocie posiać stosownej uchwały właściwego organu danej organizacji i towarzyszy mu upoważ­nienie, wystawione osobie wskazanej w tej uchwale przez odpowiedni organ zgła­szającej organizacji. Nie ma przeszkód, aby udział swego przedstawiciela zgłosiło kilka organizacji, jeżeli tylko spełnione są wymogi wskazane w art. 90 § 1.

Przedstawiciel społeczny nie wstępuje do postępowania przez sam fakt zgło­szenia. Musi być dopuszczony doń przez sąd. Sąd zaś dopuszcza go do postępowa­nia, jeżeli leży to w interesie wymiaru sprawiedliwości (art. 90 § 3). Jeżeli zgłoszenie nastąpiło jeszcze przed rozprawą, o dopuszczeniu rozstrzyga sąd na posiedzeniu w trybie art. 339 § 3. Odmowa dopuszczenia nie podlega zaskarżeniu. Dopuszczenie może na­stąpić teżperfacta concludentia. Sąd, rozpatrując zgłoszenie, ma prawo zbadać, czy K ochrona określonego interesu jest objęta zadaniami statutowymi organizacji zgłaszają­cej przedstawiciela. Wcześniejsze dopuszczenie przedstawiciela innej organizacji nic stoi na przeszkodzie dopuszczeniu kolejnego przedstawiciela społecznego. Zasadnie też przyjmowano w orzecznictwie, pod rządem podobnego rozwiązania w k.p.k. z 1969 r., że rodzaj i charakter zarzucanego oskarżonemu przestępstwa nie uzasadnia U odmowy dopuszczenia przedstawiciela społecznego oraz iż nie można odmówić jego W, dopuszczenia z tego tylko powodu, że będzie on ograniczał się do złożenia korzyst­nych dla oskarżonego oświadczeń (w. SN z 25 listopada 1976 r„ Rw 408/76, OSNKW 1977, nr 1-2, poz. 15, zob. też W. Daszkiewicz, Glosa, NP 1977, nr 7-8). W interesie wymiaru sprawiedliwości leży przecież zgromadzenie w postępowaniu możliwie peł­nych danych pozwalających prawidłowo ocenić osobę oskarżonego.

Organizacja społeczna może wycofać swego przedstawiciela w każdym e/a-sic, jeżeli uzna, że nic ma już interesu, który uzasadniałby występowanie jej repre-: zentanta. Możliwa jest też podmiana osoby przedstawiciela przez zmianę osoby K wskazanej w pierwotnym zgłoszeniu i udzielenie upoważnienia innej osobie okreś­lonej w nowej uchwale organizacji. Nie podlega to wówczas badaniu sądu, gdyż dopuszczenie — a o tym decydować ma sąd — zakłada rozważenie w ogóle kwc-; slii, czy leży w interesie wymiaru sprawiedliwości, by w postępowaniu działał przedstawiciel określonej organizacji społecznej, a nie, czy w interesie tym leży [lip udział określonej imiennie osoby. Nie wydaje się natomiast możliwe, aby sąd mógł .usunąć z postępowania dopuszczonego już przedstawiciela społecznego, jeżeli


352 VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
w toku postępowania zmieni zdanie co do istnienia interesu uzasadniającego jego ; uczestnictwo. W prawie procesowym, gdy widzi się potrzebę stosownych kroków w związku ze zmianą sytuacji prawnej lub faktycznej, zapewnia się wyraźnie or­ganowi procesowemu możliwość zmiany decyzji (tak np. w art. 78 § 2, art. 85 § 2 zd. 11 k.p.k. czy np. w art. 45 § 2 d. k.p.k. z 1969 r.). Na gruncie norm o przedsta­wicielu społecznym brak takiego uregulowania, co oznacza, że dopuszczony przed­stawiciel nie może być wyrugowany z procesu, jedynie dlatego, że sąd uznaje, iż . jego udział nie leży już w interesie wymiaru sprawiedliwości. Wydaje się nato­miast, że sąd może zmienić swą decyzję o dopuszczeniu przedstawiciela społecz­nego, gdyby okazało się, że w ogóle nie powinien on być dopuszczony, np. z uwa­gi na to, że zgłoszenie było sfałszowane lub zgłaszająca organizacja nie istnieje, i albo ochrona danych interesów w ogóle nie należy do zadań tej organizacji. Przed­stawiciel traci też prawo do działania w razie likwidacji w toku procesu organiza­cji, która go zgłosiła.

111. Dopuszczony do udziału w postępowaniu przedstawiciel społeczny może uczestniczyć w rozprawie, wypowiadać się i składać oświadczenia na piśmie (art. 91). Przedstawiciel nie uczestniczy więc w posiedzeniach sądu, nawet gdy bio­rą w nim udział strony. Jego pisemne oświadczenia powinny być traktowane jako dowód z dokumentu, jeżeli zawierają informacje istotne dla sprawy, np. poszerzają­ce wiedzę sądu o oskarżonym (zob. też w. SN z 23 stycznia 1978 r., Rw 452/77, OSNKW 1978, nr 2-3, poz. 30); mogą one dostarczać też ważkich informacji o po­krzywdzonym, co może również mieć znaczenie dla sprawy. Także ustne oświad­czenia przedstawiciela społecznego sąd powinien mieć na względzie, gdy mają one podobny charakter. Możliwe jest jednak też przesłuchanie przedstawiciela społecz­nego w charakterze świadka, w tym z urzędu, uzyskując w ten sposób dodatkowy dowód ścisły w sprawie.

Przedstawiciel społeczny może zabierać głos w ramach końcowych przemówień i wówczas przemawia po stronach czynnych przed obrońcą i oskarżonym (art. 406 § 1 zd. 1). Nie przewiduje się natomiast, aby mógł on składać wnioski dowodowe (art. 167), zadawać pytania przesłuchiwanym (art. 370); jego sugestie w tym zakre­sie mogą być jednak przez sąd zrealizowane z urzędu (art. 9 § 2). Przedstawiciel społeczny nie ma też prawa zaskarżania zapadłych orzeczeń lub zarządzeń.

3. Rzecznik Praw Obywatelskich

Ul 11 km i ha: (ironowska li., Polski Ombudsmun a ochrona praw człowieka w sprawach karnych, Acta UNC, Toruń 1993, nr 33; Kanicka A., Rzecznik Praw Obywatelskich (kompetencje, dylema­ty, uwarunkowania), PiP 1990, nr 1; Kubiak A., Rzecznik Praw Obywatelskich, PiP 1987, nr 12.

I. Urząd Rzecznika Praw Obywatelskich powołany został ustawą z 15 sierpnia 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (tekst jedn. Dz.U.z2001 r. Nr 14, poz. 147). Kon­stytucja RP z 1997 r. sytuuje go wśród organów kontroli państwowej i organów kontroli prawa, przyjmując, że stoi on na straży wolności i praw człowieka i obywa­tela określonych w Konstytucji oraz w innych aktach normatywnych (art. 208 ust. 1

353

§ 2. Rzecznicy interesu społecznego

Konstytucji). Zakres i sposób działania Rzecznika określa ustawa (art. 208 ust. 2 Konstytucji).

0x08 graphic
Rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu na okres 5 lat (art. 209 ust. 1 Konsty­tucji). Jest on w swej działalności niezależny od innych organów i odpowiada jedy-; nie przed Sejmem (art. 210 Konstytucji). Korzysta z immunitetu formalnoprawne­go, który zabrania pociągać go do odpowiedzialności karnej i pozbawiać wolności bez uprzedniej zgody Sejmu. Nie może też być aresztowany ani zatrzymany — z wy­jątkiem ujęcia na gorącym uczynku i jeżeli zatrzymanie jest niezbędne dla prawidło­wego toku postępowania; o zatrzymaniu powiadamia się wówczas Marszałka Sej-l mu, który może nakazać jego zwolnienie (art. 212 Konstytucji). Zadaniem RPO jest \ badanie, czy w wyniku działań bądź zaniedbań organów i instytucji obowiązanych do przestrzegania praw i wolności obywatelskich nie nastąpiło naruszenie prawa.

f II. Ustawa z 1987 r. o RPO oraz k.p.k. przewidują dla Rzecznika w odniesieniu do i: postępowania karnego następujące uprawnienia:

1) może on żądać wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie o prze­
stępstwo ścigane z oskarżenia publicznego (art. 14 pkt 5 ustawy o RPO); nie
przewiduje się tu jednak możliwości zaskarżania odmowy wszczęcia czy

| umorzenia. Gdyby jednak miało to cechy zawiadomienia o przestępstwie

| ujawnionym przez RPO w związku ze swą działalnością, to należałoby przy-

jąć, iż ma on uprawnienia, jakie nowy kodeks nadaje instytucji państwowej zawiadamiającej o ujawnionym przestępstwie (art. 305 § 4 i 306);

  1. w czasie prowadzonego postępowania wyjaśniającego, w związku ze skargą
    zainteresowanego albo innego sygnału, może żądać przedstawienia sobie
    informacji ostanie sprawy niezależnie od etapu, w jakim się ona znajduje
    (art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy o RPO);

  2. może żądać wszczęcia postępowania w sprawie cywilnej i wziąć udział w każ­
    dym toczącym się już w tej kwestii postępowaniu (art. 14 pkt 4 ustawy
    o RPO), z czego w doktrynie zasadnie wnioskuje się także, iż może on wyto­
    czyć powództwo adhezyjne lub przyłączyć się do niego (Marszał, Proces,
    s. 171; Waltoś, Proces, s. 196; Daszkiewicz, Proces, s. 294);

  3. może wnieść kasację od każdego prawomocnego orzeczenia kończącego
    postępowanie (art. 521 k.p.k.); jego uprawnienia są tu przedmiotowo szersze
    niż stron, których kasacja dotyczyć może jedynie prawomocnych wyroków
    sądów odwoławczych (zob. też rozdział XIV § 2).

4. Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny

Podmiot ten obecnie (po nowelizacji z 10 stycznia 2003 r.) ma wyraźnie rozgra-IKniczone kompetencje, odrębne jako Minister Sprawiedliwości i odrębne jako Proku-Irator Generalny. W tej ostatniej roli jest on uprawniony — podobnie jak RPO — do \- występowania z kasacją od każdego prawomocnego orzeczenia kończącego postę-j:powanie sądowe (art. 521 k.p.k.). Działa zatem w tym wypadku jako rzecznik pra­widłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Uprawnienie to jest trądy-


. rzecznicy interesu społecznego i inni..

§ 2. Rzecznicy interesu społecznemu



0x08 graphic
cyjne w polskim systemie prawnym. Kodeks z 1969 r. upoważniał Ministra Spra­wiedliwości i Prokuratora Generalnego do występowania z rewizją nadzwyczajną, a po wprowadzeniu kasacji w 1995 r. do wnoszenia tzw. kasacji nadzwyczajnej, epi­zodycznej, przez okres 3 lat (art. 3 ust. 1 noweli do (d.) k.p.k. z 29 czerwca 1995 r., Dz.U. Nr 89, poz. 443). Obecny kodeks wyposaża go na stałe w prawo wnoszenia kasacji, i to w szerszym niż strony zakresie (zob. też rozdział XIV § 2).

Minister Sprawiedliwości już w roli ministra powinien być uznany za rzecznika interesu społecznego także w tych rodzajach postępowań sądowych w sprawach ] karnych, które właśnie z uwagi na interes społeczny może inicjować. Chodzi tu i np. o postępowanie w przedmiocie wniosku o przekazanie ścigania cudzoziemca pań­stwu obcemu (art. 591 k.p.k.) czy o przejęcie lub przekazanie skazanego (art. 608 i 610); zob. też rozdział XVI.

Minister Sprawiedliwości jako Prokurator Generalny nie jest natomiast rzeczni­kiem interesu społecznego tam, gdzie występuje jako organ postępowania karnego, : np. Prokurator Generalny jako uprawniony do uchylania prawomocnych postano­wień o umorzeniu dochodzenia lub śledztwa (art. 328). Nie jest też rzecznikiem mi­nister, gdy jako naczelny organ administracji sądowej pośredniczy między sądami a innymi organami np. w postępowaniach ze stosunków międzynarodowych (vide art. 593,613).

5. Prokurator jako rzecznik interesu społecznego

Wskazano już wcześniej (zob. rozdział IV § 3), że prokurator występuje w po­
stępowaniu karnym w kilku rolach. Jest organem procesowym w postępowaniu przy­
gotowawczym, działa jako strona oskarżająca w postępowaniu sądowym, w którym aj*
może się jednak pojawić także jako rzecznik interesu społecznego (ochrony prawo- |ij
rządności). W tej roli widzi się go najczęściej, gdy wytacza powództwo adhezyjne||
na rzecz pokrzywdzonego lub innych osób uprawnionych albo popiera wytoczone|f
już takie powództwo (zob. np. Daszkiewicz, Proces, s. 290; Marszał, Proces, s. 170;|jj
Waltoś, Proces, s. 197-198). Wskazuje się, iż mimo że występuje on tu na rzeczfB
określonego podmiotu, to czyni to jedynie, gdy wymaga tego interes społeczny j|j
(art. 64), a więc nic utożsamia się z interesem pokrzywdzonego (S. Waltoś). ProkiP
rator, nie będąc powodem cywilnym, korzysta tu jednak z praw strony, i to nawet,|||
gdy pokrzywdzony działa w postępowaniu lub wstąpi jako powód po wytoczeniu na ;|||
jego rzecz powództwa przez prokuratora. Dochodzi wówczas do tzw. wspóluczest-|§r
nictwa jednolitego (art. 73 § 2) po stronie powodowej, co wyklucza możliwość zni-JJ
weczenia procesu adhezyjnego jednostronną wolą pokrzywdzonego — powodaJJ
(zob. rozdział V § 6). Prokurator może też, gdy nie wytoczono powództwa, wystą-;
pić na rzecz pokrzywdzonego z wnioskiem, o jakim mowa w art. 46 § 1 k.k., tj.ona-.j-g
łożenie na skazanego obowiązku naprawienia szkody (art. 49a). %

Jako rzecznik interesu społecznego prokurator może też wykonywać prawa po-1 krzywdzonego, gdy ten ostatni zmarł, nie pozostawiwszy osób uprawnionych doi

i

wykonywania jego praw lub gdy osoby takie się nie ujawniły (art. 52 infine). Wyda­je się, iż prokurator może tu działać tylko wówczas, gdy pokrzywdzony uprzednio w sposób wyraźny nic oświadczył swej woli wskazującej na rezygnację z przyzna­nych mu przez uslawę uprawnień. Nic wydaje się leż, uby mógł on podejmować po śmierci pokrzywdzonego takie czynności, które eliminowałyby ściganie podjęte przez zmarłego, którego sama śmierć nie uczyniła niedopuszczalnym, np. cofnąć wniosek o ściganie. Prokurator może przy tym wykonywać te prawa w taki sposób, w jaki kodeks upoważnia go do działania w postępowaniu jako prokuratora; nic może więc np. objąć roli oskarżyciela posiłkowego, może natomiast wstąpić po śmierci oskar­życiela prywatnego w postępowanie kanie poprzez „objęcie" oskarżenia prywatnego.

Prokurator jest rzecznikiem interesu społecznego także w tych sytuacjach, gdy występuje on w postępowaniu sądowym nie jako ten, który wniósł oskarżenie i je popiera, lecz jako podmiot działający nie w charakterze strony postępowania, ale uczestnika mającego na uwadze interes społeczny (ochroną praworządności). W lej to roli np. prokurator może wystąpić o wydanie wyroku łącznego (art. 570). jest obecny na rozprawie po odstąpieniu od oskarżenia (art. 46 i art. 14 § 2). może też uczestniczyć w rozprawie w sprawie wytoczonej przez oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego (art. 55 § 4). Roli rzecznika upatruje się też w fakcie dopuszczalno­ści zaskarżania orzeczeń na korzyść oskarżonego, do czego uprawniony jest w ogó­le każdy oskarżyciel publiczny, ale najczęściej w tej roli działa prokurator (zob. jed­nak rozdział V § 2 pkt 1).

6. Instytucja państwowa, samorządowa lub społeczna jako rzecznik interesu społecznego

Obecny kodeks, podobnie jak k.p.k. z 1969 r., nakłada na instytucje państwowe, samorządowe i społeczne prawny obowiązek zawiadomienia o przestępstwie, o któ­rym dowiedziały się w związku ze swą działalnością (art. 304 § 2). O ile jednak po­przedni kodeks nie wyposażał ich w związku z tym w żadne uprawnienia, o tyle obecny to uczynił. Nie ma wątpliwości, że obowiązek zawiadamiania nie wiąże się tu z interesem własnym zawiadamiającego. Informując prokuratora lub Policję o prze­stępstwie, instytucja działa tu w interesie publicznym, nie chodzi bowiem tylko o in­stytucje, które czyn len dotyka, lecz o każdą, która w związku ze swą działalnością dowiedziała się (nie tylko wykryła czy ujawniła) o przestępstwie ściganym ex officio. :■ W obowiązującym k.p.k. przyjmuje się w związku z powyższym, że należy zawia­domić ją o wszczęciu, odmowie wszczęcia i o umorzeniu postępowania przygoto-pj wawczego (art. 305 § 4), a także o podjęciu dochodzenia uprzednio umorzonego Z tzw. wpisaniem do rejestru (art. 325f § 3 w zw. z art. 305 § 4). W razie odmowy wszczęcia dochodzenia lub śledztwa instytucji zawiadamiającej służy zażalenie i pra­li wo przejrzenia akt (art. 306 § 1); nie służy ono natomiast innemu zawiadamiające-y mu, chyba że jest on jednocześnie pokrzywdzonym. Może ona więc w interesie spo­łecznym poddać kontroli procesowej decyzję organu ścigania; nie może jednak ;,zaskarżyć umorzenia postępowania przygotowawczego. Gdyby zaś w ciągu 6 tygo-


356 VI. Przedstawiciele procesowi stron, rzecznicy interesu społecznego i inni...

0x08 graphic
dni od złożenia zawiadomienia nie otrzymała od organu ścigania żadnej informacji, może złożyć zażalenie na opieszałość (bezczynność) organu (art. 306 § 3), z tym że to służy już każdemu zawiadamiającemu. Instytucję taką zawiadamia się też o skie­rowaniu do sądu aktu oskarżenia (art. 334 § 2 zd. I infine) oraz wystąpieniu o wa­runkowe umorzenie postępowania (art. 336 § 4).

§ 3. INNI UCZESTNICY POSTĘPOWANIA KARNEGO

I. Jak wskazano na wstępie (zob. rozdział I), uczestnikiem postępowania karnego jest każdy podmiot biorący w nim udział w roli określonej przez prawo karne proce­sowe. Są to zatem nie tylko przedstawione już wcześniej (rozdziały IV, V i VI § 1,2) \ podmioty, takie jak organy procesowe i pomocnicy procesowi oraz strony, ich przed­stawiciele procesowi i rzecznicy interesu społecznego, lecz także inne podmioty, dla których przepisy postępowania karnego przewidują określony status. Do kategorii owych innych uczestników zaliczyć zwłaszcza należy osobowe źródła dowodowe, a więc świadka i biegłego.

1. Pojęcie świadka występuje w k.p.k. w dwu znaczeniach. Po pierwsze, może to być świadek w znaczeniu faktycznym, czyli osoba będąca świadkiem czynu (np. art. 40 § 1 pkt 4 in principio), po wtóre zaś, jako osoba wezwana w charakterze świadka (art. 177 § 1) czy przesłuchana w tym charakterze (np. art. 40 § 1 pkt 4 infine), a więc świadek w ujęciu procesowym. Tylko ten ostatni jest uczestnikiem procesu karnego. Ma on określone obowiązki procesowe, w tym stawienia się na wezwanie organu i złożenia zeznań (art. 177 § 1), mówienia prawdy (art. 233 k.k. i art. 188 § 1 oraz art. 190 § 1), a niekiedy i poddania się oględzinom (art. 192). Niewywiązywanie się z nich może mu grozić karami porządkowymi (art. 285,287). Ma on jednak też określone uprawnienia, w tym zwłaszcza prawo do odmowy ze­znań w określonych sytuacjach (art. 182), wnioskowania o zwolnienie od zeznawa­nia (art. 185) i stosownej ochrony (tzw. świadek incognito) w razie niebezpieczeń­stwa dla życia, zdrowia, wolności czy mienia, grożącego w związku z zeznawaniem (art. 184). W charakterze świadka może być przesłuchana, już w ramach czynności sprawdzających, osoba zawiadamiająca o przestępstwie (art. 307 § 3), świadkiem jest też z reguły pokrzywdzony, jako świadka przesłuchuje się też interwenienta (art. 141 § 4 u.k.s.) i osobę odpowiedzialną za zwrot korzyści (art. 416 § 2), w tym charakterze można też przesłuchać specjalistów (art. 206 § 2) oraz osoby przepro­wadzające wywiad środowiskowy (art. 216). Świadkiem tzw. koronnym może być też wyjątkowo podejrzany, który wystąpi w odrębnym postępowaniu przeciwko in­nym współuczestnikom przestępstwa w zamian za niepodleganie karze za swój czyn. Szerzej o świadku zob. rozdział VIII.

2. Z kolei biegły to podmiot udzielający organowi procesowemu informacji spe­cjalistycznych niezbędnych dla ustalenia okoliczności mających istotne znaczenie dla

357

§3. Inni uczestnicy postępowania karnego

rozstrzygnięcia sprawy (art. 193). Wymaga się od niego obiektywizmu, przeto podle­ga wyłączeniu w określonych sytuacjach (art. 196). To jedynie na wniosek biegłych można umieścić oskarżonego (podejrzanego) w zakładzie zamkniętym na obserwacji (art. 203). Do biegłego, który uchyla się od wykonania zleconych mu czynności lub nie stawia się na żądanie organu procesowego bez usprawiedliwienia, można stoso­wać kary porządkowe (art. 285, 287). Szerzej o biegłym zob. rozdział VIII § 4 pkt 3.

0x08 graphic
II. Do innych uczestników postępowania zaliczyć też można podmiot udzielający poręczenia za podejrzanego (oskarżonego). Może to być osoba udzielająca porę­czenia majątkowego (art. 266) lub osobistego (art. 272), a także osoba wskazana przez tzw. poręczyciela społecznego jako wykonująca obowiązki poręczającego (art. 271 § 1 i 3). Osoby te gwarantują osobiście, a przy poręczeniu majątkowym także złożo­nymi wartościami, że oskarżony (podejrzany) stawi się na każde wezwanie organu i nie będzie w sposób bezprawny utrudniał postępowania. Poręczający jest więc zo­bowiązany do informowania odpowiednio sądu lub prokuratora o wiadomych mu poczynaniach oskarżonego, zmierzających do uchylenia się od obowiązku stawien­nictwa na wezwanie lub bezprawnego utrudniania procesu (art. 273 § 2). Za niewy­wiązywanie się z tych obowiązków grożą kary porządkowe (art. 287), a przy porę­czeniu majątkowym także przepadek przedmiotu poręczenia (art. 268). Szerzej o poręczeniu zob. rozdział IX.

Uczestnikiem postępowania, ale tylko we wstępnej jego fazie, będzie też zawia­damiający o przestępstwie, niebędący ani pokrzywdzonym, ani instytucją, o któ­rej była wcześniej mowa (§ 2 pkt 6). Osoba taka powinna być powiadomiona o wsz­częciu, odmowie wszczęcia i umorzeniu postępowania przygotowawczego (art. 305 § 4), a także o podjęciu dochodzenia uprzednio umorzonego z tzw. wpisaniem do : rejestru (325f § 3 w zw. z art. 305 § 4). W razie zaś braku informacji o wszczęciu ; lub odmowie wszczęcia w ciągu 6 tygodni od złożenia zawiadomienia może ona ; wystąpić do prokuratora nadrzędnego lub powołanego do nadzoru nad organem, któremu złożono zawiadomienie, z zażaleniem na opieszałość (bezczynność) orga­nów ścigania (art. 306 § 3). Zawiadamia sieją też o skierowaniu do sądu aktu oskar-.żenią (art. 334 § 2) lub wniosku o warunkowe umorzenie (art. 336 § 4). Zawiada­miający ma więc zapewnione w ustawie, że jego doniesienie o przestępstwie będzie rozpatrzone i że dowie się o skutkach, jakie za sobą pociągnęło. Nie służy mu jed­ynak prawo zażalenia się na decyzję o odmowie wszczęcia postępowania przygoto- wawczego (tym bardziej o umorzeniu) ani prawo wglądu w akta sprawy z racji za- wiadomienia o przestępstwie (arg. z art. 306 § 1).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pedagogika Społeczna, Pilch, Lepalczyk Rozdział VI
socjologia kultury Rozdział VI ZRÓŻNICOWANIE SPOŁECZNE A ZRÓŻNICOWANIE KULTUROWE, socjologia kultury
farmakologia Rozdzialy VI, VII, VIII
Ksiązka Rozdział VI
Picard Hannibal ROZDZIAŁ VI
Skrypt KPA, Rozdział VI - Strona postępowania, ROZDZIAŁ VI: STRONA POSTĘPOWANIA
ROZDZIAŁ VI w, ZiIP, ZiIP, R2, SI, Przygotowanie Produkcji, pp
mikroekonmia rozdział VI (7 str), Ekonomia
Rozdział VI
Rozdział Vi Nocne spotlanie
Rozdział VI, test VI uklad wydalniczy
08. Rozdzial 6, Rozdział VI
08. Rozdzial 6, Rozdział VI
rozdział VI ściąga, Prawo Administracyjne, Gospodarcze i ogólna wiedza prawnicza
Dekretacja - rozdzial VI, Rozdział V
Rozdzial VI
Rozdział VI
rozdział vi HAB4RZJ3SEEHX5YHALY5DSPSWPQCCVSXQFN3ZGI

więcej podobnych podstron