Johan Huizinga Homo Ludens- zabawa jako źródło kultury
Przedmowa:
Homo - sapiens (myślący)
- faber (twórczy)
- ludens (bawiący się)
teza: kultura ludzka powstaje i rozwija się w zabawie i jako zabawa
postulat: niech pojęcie zabawy stanie się częścią składową pojęcia kultura
Istota i znaczenie zabawy jako zjawiska kulturowego
Zabawa jest starsza od kultury, bo do kultury potrzeba społeczności, a bawią się też zwierzęta (same z siebie, a nie w wyniku tresowania); „obyczajowość ludzka nie dołączyła do ogólnego pojęcia zabawy żadnych istotnych cech szczególnych”. Zabawa nie jest działalnością czysto biologiczną czy fizyczną, jest to funkcja sensowna- wykracza poza bezpośredni pęd do utrzymania się przy życiu, nadaje pewien sens działalności życiowej. Dotychczasowe definicje zabawy- psychologiczne i fizjologiczne, nie wyczerpują tematu. „Dowcip”, istota zabawy to jej intensywność, władza przyprawiania o szaleństwo. Najpełniej wyraża się to w angielskim FUN. Istota zabawy opiera się wszelkiej analizie, logicznej interpretacji, istnienie zabawy nie jest związane z żadnym stopniem kultury, z żadną formą światopoglądu. Zabawa nie daje się negować (a można negować wszelkie niemal abstrakcje: piękno, prawdę, dobro, Boga). Zwierzęta bawią się, a więc nie są jedynie mechanicznymi przedmiotami; bawimy się i wiemy, że się bawimy, a więc jesteśmy czymś więcej niż jedynie rozumnymi istotami, ponieważ zabawa nie jest rozumna (gdyby zabawa była rozumna, ograniczałaby się do świata ludzi)
Zabawa jako czynnik kulturowy- jest wielkością daną kulturze, egzystującą przed samą kulturą. Zabawa jako postać działania, jako sensowna forma i jako funkcja społeczna- pierwotne formy ludzkiego życia są przeniknięte zabawą (mowa, mit, kult). Metafora świat jako teatr- Szekspir, Calderon, Racine- odmiana tematu vanitas, nie wyraża faktu splecenia zabawy i kultury. Zabawa to samodzielna kategoria; stanowi w naszej świadomości antytezę powagi: zabawa = nie-powaga, tymczasem można się bawić (świadomie) całkowicie poważnie (np. piłkarze, szachiści), a zwierzęta wcale się nie śmieją, nawet bawiąc się (Arystoteles- homo ridens- człowiek). Zabawa jako taka nie jest komiczna, bo komizm jest związany z głupotą, a zabawa znajduje się poza opozycją mądrość /głupota. Zabawa jest zajęciem duchowym, ale nie ma żadnej funkcji moralnej - nie jest cnotą, nie jest grzechem. Zabawa przejawia skłonność do przyswajania sobie różnych elementów piękna
cechy formalne zabawy- ograniczenie do zabaw natury społecznej
wolność, swoboda działania, zabawa jest zbyteczna, można jej zaniechać, można ją w każdej chwili przerwać, nie jest narzuconą koniecznością fizyczną czy obowiązkiem moralnym
świąteczność i niezwykłość; wykraczanie ze „zwykłego” życia w sferę tymczasowej aktywności o swoistych tendencjach
bezinteresowność- znajduje się poza procesem bezpośredniego zaspokajania konieczności i żądz, a nawet proces ów przerywa; cele, którym służy same znajdują się poza granicami bezpośrednio materialnych interesów bądź indywidualnego zaspokajania życiowych konieczności- zabawa upiększa życie, jest funkcją kulturalną
odrębność i ograniczoność- rozgrywa się w obrębie określonych granic czasu i przestrzeni- tymczasowe światy w obrębie świata zwyczajnego
powtarzalność- z chwilą gdy raz się rozegrała, pozostaje we wspomnieniu jako twór duchowy, jest przekazywana i w każdej chwili może zostać powtórzona; także w wewnętrznej konstrukcji- elementy powtarzania, refrenu
ład, ograniczona w czasie doskonałość wniesiona w niedoskonały i zawiły świat- zabawa wymaga bezwzględnego ładu (przestrzegania reguł)
napięcie- nadaje zabawie pewną zawartość etyczną, wystawia na próbę zdolności gracza
Każda zabawa i gra ma swoje własne reguły, które obowiązuję bezwarunkowo i nie znoszą żadnych wątpliwości (Paul Valery: wobec reguł gry niemożliwy jest jakikolwiek sceptycyzm); przekroczenie reguł to koniec gry. „Popsuj-zabawa” sprzeciwia się lub wymyka regułom, rozbija świat, jest tchórzem i zostaje wydalony- apostaci, kacerzy, nowinkarze itp. Fałszywy gracz- udaje, że gra, pozornie respektuje zasady- obłudnicy i oszuści. Społeczność graczy łatwiej wybacza fałszywym graczom; społeczność graczy jest na ogół trwała, nawet gdy gra się skończyła (np. grupy inicjacyjne, grupy wieku)
Osobny świat zabawy- nie obowiązują prawa i obyczaje zwykłego życia- czas święta : metamorfozy, przebrania.
Zabawa jako walka i przedstawienie; połączenie funkcji: zabawa przedstawia walkę o coś albo stanowi rodzaj zawodów: kto potrafi najlepiej coś przedstawić. Gra jest urzeczywistnieniem pozornym, obrazowaniem; przedstawienie w kulcie- realizacja mistyczna. Zabawa i kult: kult jako przedstawienie, realizacja zastępcza; kult nakłada się na zabawę, ale to zabawa była pierwotna. Istnieje zgodność formalna kultu i zabawy. Rozpasanie i zachwycenie to dwa bieguny nastroju zabawy. Zabawa w kultach archaicznych- poczucie nieprawdziwości (maski, przebrania demonów i bogów, a ludzie udają, że się boją- „tańczący bogowie” od R.Benedict); zabawa święta, nieodzowna dla życia społecznego, pełna znaczeń kosmicznych, ale wciąż zabawa- poza i ponad trzeźwym życiem niedostatku i powagi. Święta powaga w zabawie: charakter ludyczny może stanowić cechę najwznioślejszych czynności; Platon: życie winniśmy przepędzać w pokoju, bawiąc się i weseląc- składając ofiary bogom i wielbiąc ich śpiewem i tańcem, w ten sposób zjednamy sobie boską przychylność..
Istota uroczystości: świętowanie jest rzeczą samą dla siebie; ścisłe powiązanie między świętem i zabawą- wyłączenie z życia powszedniego, radosny ton, ograniczenie czasowe i przestrzenne, połączenie ładu i swobody
dromenon- czynność uświęcona; dramat- działanie, przedstawianie; kult sprowadza skutek, który w działaniu ukazany został obrazowo, jego funkcja- umożliwienie udziału- helping the action out
Koncepcja pojęcia zabawy i wyrażenia językowe na jej określenie
W niektórych kulturach powszechne pojęcie zabawy wyabstrahowało wcześniej i pełniej niż w innych- wysoko rozwinięte języki, które dla różnych form zabawy zachowały całkiem różne słowa, a różnorodność tych pojęć stoi na przeszkodzie powstaniu jednego określenia wszystkich form zabawy. W żadnej ze znanych Huizindze mitologii nie ma upostaciowienia zabawy, ale bóstwa często są przedstawiane podczas zabawy.
j. grecki |
Różne określenia dla zabaw dziecięcych i gier bojowych i zawodniczych + 3 różne wyrazy na nazwanie zabawy jako takiej |
sanskryt |
1.Zabawa dzieci dorosłych i zwierząt, także poruszenia wiatru i wody(jak „igrać”), taniec, podskakiwanie 2. Gra w kości, droczenie się, żarty 3. Kołysanie, huśtanie, lekkość, pozorność, szybki ruch; brak słowa dla określenia współzawodnictwa, pomimo istnienia w dawnych Indiach jego wielu form |
chiński |
1. zabawa dziecięca, hasanie, żarty 2. Przedstawienie, gra dramatyczna 3. zawody |
Indianie (Czarne Stopy) |
1. zabawy dziecięce 2. Zabawy dorosłych 3. Zabawy z określonymi regułami 4.Taniec, uroczystości +2 słowa na określenie wygranej +osobne słowo na „zakład” |
japoński |
Jedno słowo oznaczające zabawę w ogóle (i jego przeciwieństwo- „powaga”) |
semickie |
Jedno słowo- zabawa, śmiech, szyderstwo, gra na instrumencie |
romańskie |
Łacina: ludere- bawić się , iocari- żartować; w zasadzie jedno słowo na określenie zabawy dzieci, zawodów, tańca, chlupotu wody, lotu ptaków itd |
germańskie |
Brakuje wspólnego słowa na określenie zabawy i bawienia się (np. ang. Play/game) |
Często istnieje jedno słowo na określenie zabawy i poważnej walki z bronią; obustronna i uzależniona od reguł próba losu (np. w Biblii Reg. 2, 2,14); zrównanie polowania z zabawą. Gra w znaczeniu muzycznym: to samo słowo w językach germańskich i arabskich, także francuski, jako jedyny spośród romańskich; cechą wspólną jest tu szybki i uporządkowany ruch. Zabawa i gra w znaczeniu erotycznym (np. sanskryt- akt płciowy „klejnot wszechzabaw”) to świadoma i typowa metafora. Z reguły przeprowadzone jest wyraźne rozróżnienie między grą miłosną a spółkowaniem; „igranie” oznacza najczęściej takie stosunki erotyczne, które wykraczają poza granice norm społecznych (np. u Czarnych Stóp jeden wyraz dla zabaw dziecięcych i kazirodztwa).
Wartość pojęciowa każdego słowa w danym języku jest współokreślana przez jego przeciwieństwo; nie ma rzeczownikowego antonimu „zabawy”. Pojawienie się pojęcia powaga oznacza, że kompleks pojęć „zabawa” uświadomiony został jako samodzielna kategoria ogólna; „powaga” jest próbą utworzenia rzeczownika oznaczającego „nie-zabawę”, jednak wartość znaczeniowa „zabawy” nie zostaje wyczerpana przez pojęcie „nie-powagi”- pojęcie „zabawy” jest pojęciem wyższego rzędu niż pojęcie „powagi”- powaga próbuje wykluczyć zabawę, ale zabawa może doskonale pomieścić w swych granicach powagę.
Zabawa i współzawodnictwo jako funkcja kulturotwórcza
Kultura powstaje w formie zabawy, jest pierwotnie czynnością o charakterze ludycznym, ale nie oznacza to, że kultura powstaje z zabawy w procesie rozwojowym tak, że to co pierwotnie było zabawą przestaje nią być i zostaje nazwane kulturą; w trakcie rozwoju stosunek zabawy i nie-zabawy podlega zmianom (z reguły element ludyczny cofa się stopniowo; przeważnie większa jego część wchodzi do sfery sakralnej). Współzawodnictwo i wystawianie na pokaz nie wynikają (jako uciechy) z kultury, ale ją poprzedzają (patrz: tokowanie ptaków). Zabawa społeczna- uporządkowane działanie grupy/społeczności lub dwu grup.
Zabawa ma charakter antytetyczny, co jeszcze nie oznacza współzawodniczący, agonalny, agonistyczny. NAPIĘCIE osiąga punkt szczytowy w zabawie antytetycznej o charakterze agonistycznym (porównaj napięcie towarzyszące układaniu pasjansa i meczowi koszykówki). Im bardziej zabawa przydatna jest dla wzmożenia intensywności życia jednostki, grupy, tym bardziej wkracza w sferę kultury- esp. pokazy sakralne i uroczyste zawody. Współzawodnictwo jest zabawą; ich cechy wspólne: bezinteresowność -przebiegają same w sobie, a ich wynik nie uczestniczy w koniecznym procesie życiowym danej grupy- rezultat jakiejkolwiek gry jest ważny jedynie dla tych, którzy wkroczyli w sferę danej gry i przyjęli jej reguły. Wygrywanie pojawia się wraz z istnieniem przeciwnika; wygrywanie to pokazywanie własnej przewagi w wyniku danej gry. Cena, stawka, wygrana- gra i walczy się o „coś”- o samo zwycięstwo, ale są różne sposoby rozkoszowania się nim. Ze zwycięstwem łączy się honor, stawka (symboliczna, materialna; zastaw/ nagroda). We współczesnym pojęciu uciekanie się do podstępu, oszustwa unicestwia ludyczny charakter zawodów; w kulturach archaicznych- okpienie staje się przedmiotem zawodów i obrazem gry, oszust jest fałszywym graczem, który gra tak długo, aż zostanie przyłapany. Zakłady w średniowieczu: o wszystko- życie/śmierć różnych osób, pielgrzymki, podróże, o płeć dziecka, o zajęcie ziem, krajów, miast, o wybór nowego papieża- Karol V zabrania ich jako gier hazardowych; jeszcze w XVIIw terminowe przedsięwzięcia handlowe nazywano zakładami. Gra czysto hazardowa może na równi z innymi grami posiadać znaczenie sakralne- wyrażać i oznaczać działanie boskie; szczęście i los są bliskie sferze sakralnej. Sakralne znaczenie gry w kości- Germanowie, Indie.
Honor, cnota, szlachectwo, sława od samego początku znajdują się w kręgu współzawodnictwa /gry. Wychowanie do życia w szlachectwie: nieustanne ćwiczenie się w cnocie; wychowanie do życia w państwie i dla państwa.
Antytetyczna budowa społeczeństwa archaicznego wyraża się w jego podziałach na połowy, płcie, totemy itd. Wszystko, co nazywamy terminem potlatch toczy się wokół wygranej, przewagi, sławy, prestiżu i rewanżu, zawsze biorą w nim udział dwie grupy połączone duchem wrogości i wspólnoty zarazem. Wyczyny podczas potlatchu mają charakter prób i ofiar, uroczystość przebiega w postaci sakralnej czynności, albo zabawy, towarzyszą jej śpiewy i tańce z maskami, a rytuał jest surowy. To co pierwotne w potlatchu, to instynkt agonistyczny. Potlatch jest zabawą społ., która ma wywyższyć (społ.) osobę/grupę. Jest najbardziej wykształconą i najdobitniejszą formą jednej z podstawowych potrzeb ludzkości- gry o sławę i honor.
Kula- życie kulturalne jako gra społeczna.
Turnieje połajanek- swoją wielkość można dowieść również przez rywalizację słowną- cnotę, w której chce się górować nad rywalem chwali się samemu lub przez heroldów- okazywanie pogardy przeciwnikowi (zabawa- p. zachowanie małych chłopców; na serio: Chiny, potlatch, Grecy, Germanie, Skandynawia [mannjafnadr- porównanie mężów- chwalą się czynami], Irlandia, Anglia [Beowulf], Frankowie [Karol Wielki i jego 12 palatynów gra w gaber- szyderstwo, żart, wykpienie]). Konwencjonalna forma szyderstw i przechwałek stała się później podczas turniejów zadaniem heroldów. W XVIw gaber był znany jako zabawa towarzyska.
Zasada agonalna jako czynnik kulturowy- współzawodnictwo w Grecji miało charakter sakralny (igrzyska). Grecy organizowali zawody we wszystkim (w urodzie męskiej, piciu, zagadkach itd.). Rzym- moment agonalny przenosi się z osobistego uczestnictwa ku obserwowaniu ( a to w kulcie czynność zastępcza jest w pełni na miejscu), ludi były zawsze organizowane z jakiejś okazji sakralnej-świątecznej.