Poezja Wisławy Szymborskiej (Rehabilitacja.
Głos w sprawie pornografii. Pierwsza fotografia Hitlera)
Wisława Szymborska debiutowała jakby dwukrotnie. Jej pierwsze wiersze ukazywały się, pojedynczo, od roku 1945. Jednak pierwszy tom poezji, Dlatego żyjemy, wydany został dopiero w roku 1952. W swoich wierszach łączy żartobliwą ironię z dystansem wobec otaczającego ją świata, problematykę egzystencjalną z rozważaniu mi o losie ludzkim.
Wiersz Rehabilitacja powstał w oparciu o dramatyczne wypadki roku 1956, czyli powstania na Węgrzech i wydarzeń czerwcowych w Polsce. Poetka odwołuje się lii do całej spuścizny literackiej i kulturowej naszej cywilizacji. W wierszu pojawiają się wyraźne nawiązania do mitologii greckiej („ja, Syzyf przypisany do piekła poezji”) oraz do Szekspira („Biedny Jorick” - od tych słów rozpoczyna się jeden z najsłynniejszych monologów bohatera tytułowego Hamleta). Z całego utworu przebija smutna refleksja nad zagubieniem i znikomością człowieka w świecie. Słowem -kluczem jest „wieczność”, rozumiana tu jako dar, który można otrzymać od drugiego człowieka, ale można ją też utracić:
|
„Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. (...) Dziś o wieczności więcej wiem: można ją dawać i odbierać”. |
Człowiek ma więc z jednej strony ogromną siłę, może niszczyć i tworzyć legendy, z drugiej jednak, jest bezbronny wobec historii i trwania świata.
Utwór pod wymownym tytułem Głos w sprawie pornografii porusza problem rozpusty, owszem, ale rozpusty... myślowej. Pochodzi z wydanego w roku 1968 tomu Ludzie na moście. Cały tom przepełniają rozważania o ludzkim życiu, o chwilach przełomowych, ale też o ciągłym dążeniu człowieka do nieuchronnej śmierci. Głos w sprawie pornografii opiera się na błyskotliwym pomyśle. Aby mówić o sprawach ważnych, poetka używa słów kojarzących się prawie wyłącznie z erotyzmem. Pojawiają się więc „rozwiązłe analizy, wszeteczne syntezy”, „nagi fakt”, „lubieżne obmacywanie drażliwych tematów”... A wszystko po to, aby pozornie ganiać ludzki rozum, bronić praw jednostki do niezależnego, wolnego myślenia. Świat przedstawiony w wierszu to Polska stanu wojennego, czas terroru i zniewolenia, również intelektualnego, jednostki. Własne, odrębne myślenie w każdym ustroju totalitarnym jawi się jako coś nieprzyzwoitego, niedopuszczalnego. Ludzie boją się myśleć i wymieniać swoje poglądy. Robią to spiskując, zupełnie jak gdyby grzeszyli:
|
„Czasem tylko ktoś wstanie, zbliży się do okna i przez szparę w firankach podgląda ulicę”. |
Z tego samego tomu pochodzi Pierwsza fotografia Hitlera. Na wiersz składają się rozważania podmiotu lirycznego oglądającego zdjęcie „małego Adolfka”, w przyszłości jednego z największych zbrodniarzy w dziejach ludzkości. Jednak w rzeczywistości przedstawionej w wierszu nic nie wiadomo o kolejach losu Hitlera. Na razie jest „bobo, aniołkiem, kruszyną, promyczkiem”, ma zaledwie rok i wszyscy pokładają w nim ogromne nadzieje. Rodzice czują, że będzie on cudownym dzieckiem, że czeka go wspaniała kariera, wszak jego narodzinom towarzyszyły znaki na niebie i ziemi.
|
„Może wyrośnie na doktora praw? Albo będzie tenorem w operze wiedeńskiej?”. |
Niewykluczone, że Adolfek zostanie kiedyś drukarzem, konsyliarzem, kupcem, ewentualnie księdzem. Takie nagromadzenie pytań retorycznych, eufemizmów, zdrobnień, aluzji, świadczy o ironii poetki, która przecież wie, kim zostanie bohater liryczny utworu. Ziewający nad zeszytami uczniów nauczyciel historii jest dowodem niemożności określenia i kształtowania przez ludzi przyszłości. Nauczyciel nie wie, że gdzieś niedaleko niego dorasta człowiek, o którym długo jeszcze będziemy pamiętali, którego historia ocenić może tylko w jeden sposób - jako zbrodniarza.
Poezja Wisławy Szymborskiej to poezja poszukująca człowieka w świecie pełnym ludzi. To poezja przeznaczona dla nas, to wiersze zdominowane przez problemy egzystencjalne jednostki usiłującej odnaleźć się we współczesnym świecie, a jednocześnie zachować godność i szacunek do samej siebie.