Dekadentyzm i jego przejawy do wydruku


Dekadentyzm i jego przejawy

Czym był dekadentyzm, jaki sposób myślenia był właściwy dla dekadentyzmu? Przede wszystkim uważano, że schyłek XIX stulecia posiada swoją specyfikę, na którą składa się kryzys moralności i kultury oraz pojawiający się na jego tle specyficzny typ osobowości ludzkiej i stosunku do świa­ta Ta nowa postawa manifestowała się znużeniem i bezwolą, poczuciem katastrofy wartości oraz bankructwa, idei. Był więc dekadentyzm głównie pewnym stanem emocjonalnym zrodzonym z obserwacji przeobrażeń we współczesnym świe­cie, traktowanych jako konieczny rezultat realizowania idei i haseł wyrastających z przesłanek, najogólniej powiedzia­wszy, pozytywistycznych, a więc tych, które towarzyszyły rozwojowi kapitalizmu, cywilizacji przemysłowej, urbaniza­cji, myśleniu kategoriami praktyczności, zysku, opłacalno­ści. W wyniku realizacji tych haseł powstała sytuacja de­grengolady lub ostatecznego zagrożenia szeregu wartości, na których opierała się prawdziwa etyka i kultura, system wartościowania, godne aprobaty społeczne struktury - etc. Na tym etapie ewolucji, na którym znalazła się ludzkość u schyłku XIX stulecia, postawa dekadencka uznana zosta­ła za w pełni uzasadnioną, za swoistą konieczność rozwoju. Postawa ta zakładała w związku z tym potrzebę pogodze­nia się z niezawinionym, ale koniecznym losem wynikają­cym z kierunku i stopnia zaawansowania ewolucji. Jest to los tragiczny, ponieważ kierunek ewolucji ludzkości zmie­rza ku dramatycznej katastrofie. Poczucie nieuniknionej ka­tastrofy rodzi apatię i niechęć do wszelkiego działania, po­stawę zgody na nieunikniony krach. Cechowały dekadenta apatia i bezwola wynikające z przekonania, że ani własnej świadomości, ani tym bardziej sytuacji historycznej, która jest zdeterminowana kierunkiem rozwoju społecznego, nie można zmienić. Dekadentyzm jest zatem postawą biernej, tragicznej zgody, pozbawionej elementu buntu. Dekadent uznaje się po prostu za reprezentanta ludzkości znajdującej się na określonym stopniu ewolucji.

Jedyna forma manifestowania własnej — pozornej — aktywności, która w tej sytuacji pozostaje dekadentowi, to poza, gest. Tragizm sytuacji rodzi także aprobatę dla per-wersji. Manifestowany jest duchowy przesyt, starcze stępienie zmysłów, któremu — dla podniety — potrzeba wła­śnie niezwykłych środków.

Ponieważ istoty zła upatruje się w prawach biologii, de­cydujących także o starzeniu się cywilizacji, tak jak o starzeniu się każdego organizmu, dekadent kieruje swo­ją niechęć przeciw naturze. Skoro ona jest wszystkiemu winna, usiłuje jej przeciwstawić sztuczność, pogwałcić jej prawa (przeciwstawienie kultury naturze).

Z drugiej strony jednak dekadent, zmęczony życiem w mieście-molochu koncentrującym w sobie wszystkie ne­gatywne cechy przemysłowej cywilizacji, obrażającej jego poczucie estetyczne i boleśnie ograniczającej indywidualność, chętnie uciekał na łono natury, często zresztą szuka­jąc dodatkowych wrażeń w kontakcie z przyrodą egzotycz­ną, tropikalną etc.

Niechęć do natury idzie w parze z niechęcią do intelek­tu. To on przecież jest przyczyną ujawnienia — jak wów­czas uważano — wszystkich tajemnic bytu, on spowodował, że człowiek nie ma już żadnych zagadek do odsłonięcia w swojej egzystencji. Intelektualizm potraktowany zostaje jak choroba współczesnego człowieka, bo intelekt zabija wszystko, co odruchowe, paraliżuje wolę i uczucie.

Dekadentyzm uznawał wielość estetycznych wartości, estetyczny eklektyzm i synkretyzm. Podobnie ma się rzecz, gdy idzie o uzasadnienie filozoficzne tej postawy. Tu również opowiada się dekadent za wielością prawd o rzeczywistości, przy podkreślaniu poczucia kryzysu jednej prawdy i utra­ty zdolności do jej odbioru.

Nastroje i idee epoki w poezji Tetmajera

Wiersz Przeżytym z serii I jest bardzo ważny dla zrozumie­nia nie tylko istoty nastrojów charakterystycznych dla pokolenia, ale także dla sposobu ich motywacji. Z tekstu wy­nika,* że podstawową przyczyną kryzysu było bankructwo wiary w sens filozofii i programu działania pokolenia pozytywistów. Nie ziściły się ani obietnice, przez to pokolenie formułowane, ani nie sprawdziły się zasady światopoglądo­we, z których te obietnice wyrastały. Zbankrutował, krótko mówiąc, rozum, wiara w rozum, potęgę myśli ludzkiej, z któ­rej wynikały wszystkie optymistyczne konsekwencje pozytywistycznego programu przebudowy — dla dobra człowie­ka, świata i społecznych struktur.

Ideowa pustka

Jest to sytuacja, która w odczuciu młodych spowodowała ideową pustkę, niebezpieczną i bolesną próżnię, zniechęce­nie i niewiarę, niechęć do życia.

Poczucie ideowej próżni w wyniku bankructwa ideałów pozytywizmu i ich podstaw myślowych jest w tym wierszu wyraźnie potraktowane jako przesłanka dekadentyzmu sfor­mułowana w postaci przekonania o konieczności ucieczki w Nirwanę, ponieważ los ludzki został ostatecznie przesą­dzony, nie ma już dla człowieka żadnej szansy, żadnej nadziei.

Utrata wiary w ideały poprzedniej epoki, poczucie drę­czącej pustki ideowej są tym bardziej dotkliwe, że poko­lenie schyłku wieku straciło także zaufanie do społeczeń­stwa, którego dobro stanowiło, jak wiadomo, cel działania pozytywistów. Tymczasem — zdaniem Tetmajera — fałsz, zawiść, mierność i nikczemność to cechy charakterystyczne dla ludzkich stosunków.

Nirwana

Z tego zawodu i zniechęcenia wyniknęła tęsknota do Nir­wany, pożądanie nicości, ucieczka w niebyt, nieistnienie. Jednym z najsłynniejszych wierszy programowych Tetmajera jest Hymn do Nirwany.(Nirwana, pojęcie zaczerpnięte z filozofii indyjskiej a mo­dne dzięki popularności filozofii Schopenhauera, który się nim posługiwał, oznacza stan, który następuje po zupełnym wyzbyciu się woli życia, czyli — według Schopenhauera — siły pchającej nieustannie człowieka ku cierpieniu, bólowi, poczuciu niespełnienia etc. Stan taki powoduje, że nastę­puje osłabienie poczucia rzeczywistości i zmniejsza się od­czuwanie cierpienia.)

Ten utrzymany w modlitewnym tonie i w poetyce reli­gijnych hymnów tekst zawiera nie tylko apel do Nirwany, lecz jest także katalogiem uzasadniających ten apel przy­czyn. Na plan pierwszy wśród tych przyczyn wybijają się dwie: życie uznane zostaje za pasmo cierpienia i klęsk, zaś wśród największych rozczarowań, które uzasadniają taki po­gląd, pojawia się rozwinięte przekonanie, że sam człowiek, że ludzkie wady, podłość i małość odbierają sens ludzkiej egzystencji.

Dlatego dominującym tonem ogromnej liczby wierszy Tetmajera w pierwszej (i następnych) serii poezji jest smu­tek. Pojawia się on w wierszach zaczynających się od słów: „Co warte słońce", „Zasnąć już", „Jak dziwnie smutne, posępne, złowieszcze", „Wszystko umiera z smutkiem i żało­bą" oraz w wierszu Do snu, a także w wielu innych. Bowiem ani słońce, ani piękno świata nie odwrócą uwagi od prze­świadczenia, że życie jest pasmem cierpień, że śmierć nie­uchronnie kończy walkę człowieka o iluzoryczne szczęście.

Smutek i bezsens życia

Smutek jest uczuciem dominującym także dlatego, ponie­waż współczesny człowiek przeżywa zwątpienie w istnienie Boga, a więc wymyka mu się ostatnia szansa uzasadnienia sensu ludzkiej egzystencji w świecie. W wierszu Niewierny Tetmajer stwierdza, że najokropniejszą męką jest zwątpie­nie i zwraca się do Boga z wezwaniem, aby dał znak swego istnienia. Tetmajer uważa całe swoje pokolenie za przeklęte, bo oszukane. W wierszu Dziś obok zarzutów pod adre­sem pokolenia poprzedniego, tego, które wydało „dzieci krytyki, wiedzy i rozwagi", nie wierzące teraz w nic, po­jawia się charakterystyczne dla nastrojów dekadenckich poczucie starości, oczywiście nie tej biologicznej, ale psychicznej, intelektualnej:

Dawniej się trzeba było zużyć, przeżyć, by przestać kochać, podziwiać i wierzyć; dziś — pierwsze nasze myśli są zwątpieniem, nudą, szyderstwem, wstrętem i przeczeniem. Dzieci krytyki, wiedzy j. rozwagi, cudzych doświadczeń mając pełną głowę, choćby nam dano skrzydła Ikarowe, nie mielibyśmy do lotu odwagi. My nie tracimy nic; bośmy od razu nic nie przynieśli — i tylko nam bywa tak źle, że na złe takie brak wyrazu, a serce pęka w nas i we krwi pływa.

I w tym wierszu poczucie zawodu, niezasłużonej życio­wej klęski, przedwczesnej starości uczuciowej i intelektu­alnej okazuje się być najbardziej dramatycznym i nieza­winionym udziałem pokolenia. I w tym wierszu dominuje ogromny smutek i poczucie całkowitej beznadziejności.

Tetmajer nie poprzestaje na formułowaniu oskarżeń pod adresem pozytywistów i na demonstrowaniu nastrojów smutku, znużenia, niewiary, beznadziei i ciężaru przed­wczesnej starości. Szuka także sposobów wyjścia z impasu. Okazują się one jednak najczęściej pozorne, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Paweł Verlaine

Fascynacja twórczością Pawła Verlaine'a (1844—1896) łą­czyła się z zainteresowaniem jego życiem. Ten „cygan", włóczęga, alkoholik i homoseksualista, programowo niechęt­ny wszelkiej stabilizacji, wrogi wobec obowiązujących norm społecznych, etycznych, konwenansów, był dla współczes­nych symbolem niebezpiecznych zagrożeń dla rozwoju jed­nostki niesionych przez niekorzystne przemiany cywiliza­cyjne.

W poezji Verlaine'a upatrywano nowy kierunek zarów­no ze względu na interesującą poetę tematykę, jak także ze względu na formę.

Ta tematyka to próba dania wyrazu czystemu wrażeniu, doznaniu zmysłowemu lub marzeniu. Ta forma to świado­me operowanie efektem mglistości, roztapiania się jedno­stkowej świadomości w otaczającym ją świecie:

Zwątlały blask zorzy

Po błoniach rozlewa

Żal nieukojony,

Ślad zachodów słońca.

Niemy szloch przestworzy

Rzewnie w sercu śpiewa.

Gdy trwam zagubiony

W snach, zachodach słońca.

A dziwne marzenia

Goreją jak słońca

Wśród wydm zachodzące —

Zjawy w rudym dymie...

Uwodzą spojrzenia I nikną bez końca, Jak słońce olbrzymie Wśród wydm zachodzące.

Wiersz ten, pod tytułem Zachody słońca (z cyklu Kraj­obrazy smutne), dobrze ilustruje wymienione właściwości poezji Verlaine'a. Wrażenia zmysłowe przenikają się z ma­rzeniem sennym, stanowiąc podstawę dla refleksji przesy­conej smutkiem i melancholią. Uderza także współbrzmie­nie, korespondencja różnych zjawisk: koloru i nastroju, zja­wisk przyrodniczych i odczuć psychicznych. W sposób je­szcze bardziej wyrazisty ukazane zostały tego rodzaju wra­żenia w wierszu Zmierzch mistyczny:

Wspomnienie wraz ze Zmrokiem w bladej czerwoności

Krople rdzy wsącza w płomieniste rozjarzenie

Horyzontu Nadziei, co o nowe włości

Szerszy dźwiga wzwyż tajemnicze ogrodzenie,

Gdzie przez kraty przeziera bujne rozkwiecenie —

Dalia, lilia, tulipan, jaskrów jaskrawości,

Które wijąc się, pieniąc, zabójczych wonności

Przyborem w coraz dalsze sięgając przestrzenie,

Znienacka zagarniają i mnie; w odrętwienie —

Dalia, tulipan, jaskrów jaskrawości —

Wtłaczają zmysły, duszę i zdrowe myślenie,

By wreszcie wtrącić w moje otchłanne omdlenie

Wspomnienie wraz ze Zmrokiem w bladej czerwoności.

Wyraźnie widać, jak w wyobraźni Verlaine'a świat roz­pływa się w mgliste zarysy, staje się wielką zagadką, zaś z Niewiadomego wyłaniają się jakieś tajemnicze sensy od­słaniające jakby drugie, niematerialne dno świata poznawa­nego i odczuwanego zmysłami.

Stanisław Korab-Brzozowski

Jedną z najciekawszych indywidualności poetyckich tego pokolenia był na pewno tragicznie zmarły samobójczą śmier­cią w roku 1901, mając lat 25 (ur. 1876) Stanisław Korab--Brzozowski. Był poetą nieporównywalnie głębszym od Szczepańskiego pod względem intelektualnym, a także nie­porównywalnie bardziej utalentowanym pod względem ar­tystycznym. Jeśli go wymieniam w tym miejscu, to z po­wodu tych właściwości poezji Brzozowskiego, które się łączą z nastrojami środowiska artystycznego epoki. Brzozowski jest bowiem poetą znużenia i zniechęcenia, niewiary i bez­nadziei, a więc postaw uczuciowych h intelektualnych, które charakteryzowały tak zwany dekadentyzm.

Przy okazji omawiania charakterystycznych postaw świa­topoglądowych epoki wspomniałem o wierszu Brzozowskie­go Próżnia, rozpaczliwej skardze na brak jakiegokolwiek duchowego oparcia w świecie, który jest także światem bez Boga, światem całkowitej ideowej pustki, próżni.

W takim świecie śmierć jest upragnionym wybawieniem, dlatego też w wierszu O przyjdź przybiera ona w wyobraźni poety postać kochanki, pięknej i wytęsknionej:

O przyjdź, jesienią —

Wdziej szatę lekką, białą, zwiewną, pajęczą;

Rzuć na hebanowe swoje włosy perły rosy

Lśniące zimnych barw tęczą

To wezwanie, mające wszystkie znamiona apelu do uko­chanej kobiety, kończy się dramatyczną, zaskakującą puen­tą, w której okazuje się, że jest skierowane do śmierci:

I dłonie

Swe przejrzyste, miękkie, woniejące

na cierpiące

Połóż mi skronie —

o Śmierci!...

O nastrojach totalnego smutku, niewiary w jakikolwiek sens życia i w szansę przetrwania jakiejkolwiek wartości świad­czy obraz wyłaniający się z wiersza zatytułowanego Lilia:

Ziejąc zatrute, zgniłe tchnienie,

Stęchłych wód tonie ołowiane

Leżą, bezwładnie odrętwione,

Wsłuchane w własne swe milczenie.

Patrząc na wód tych czarne tonie,

Białością swoją przerażona,

Chłonąc wyziewy ich zatrute,

Lilia omdlałe schyla skronie.

Jeśli cały wiersz ten potraktować jako metaforę, stęchłe wody jako alegorię świata, zaś lilię jako symbol wartości, nietrudno pojąć, że poeta wyznający taki pogląd na świat nie umiał znaleźć dla siebie w nim miejsca. Wydaje się jednak, że stanowisko Brzozowskiego, acz na pewno ekstre­malne, nie było w tym środowisku odosobnione i dlatego zarówno biografia tego młodego samobójcy, jak i świato­pogląd wyłaniający się z jego wierszy dobrze charaktery­zuje nastroje i opinie pewnego kręgu artystów młodego po­kolenia Młodej Polski.

Przypomniane tu nazwiska i zacytowane wiersze miały za zadanie zilustrować, jak typowe dla epoki, a może słusz­niej powiedzieć: dla pewnych kręgów, nastroje i przemyśle­nia znajdowały swój wyraz w utworach poetyckich.

Oczywiście przykładów takich można byłoby cytować o wiele więcej, ponieważ pełne melancholijnych nastrojów wiersze pisywali niemal wszyscy.

BIBLIOGRAFIA:

1.”Literatura Młodej Polski” - Podręcznik dla klasy III LO i techników oraz LZ; Tomasz Weiss; wyd. 3; WSiP, Warszawa 1987

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dekadentyzm, Dekadentyzm i jego przejawy
Zestaw?ly jajco do wydruku kurwa mac jego Worka
Dekadentyzm2 do wydruku
Bunt jako postawa wobec świata Przedstaw jego przejawy i konsekwencje, odnosząc się do wybranych prz
Bohater Romantyczny, Dostępne pliki i foldery - hasło to folder, #Pomoce szkolne, JĘZYK POLSKI - GOT
PEDOFILIA word, Bezpieczeństwo 2, Bezp II rok, sem I, Przestępczość kryminalna M.Kotowska, do wydruk
do wydruku
ćwiczenia do wydruku?łość
fitopato do wydruku
1 str 1 rozdziału do wydruku
do wydruku projekt
Karty intuicyjne DESIRE do wydrukowania(z koszulkami)
plan rozwoju zawod. renia do wydruku, Awans zawodowy
SCIAGI PRAWO BUDOWLANE - wersja do wydruku, 1. Semestr V, Prawo Budowlane, Ściągi
do wydruku sc, WTD, algebra liniowa
Gra planszowa do wydrukowania Wyścig do fotela Marszałka
karteczki do wydruku id 232392 Nieznany

więcej podobnych podstron