W 2001 roku browar w Żywcu obchodził swoje 145-lecie, ale historia żywieckiego piwa zaczyna się dobrych kilka wieków wcześniej. Już średniowieczny władca tych ziem, książę oświęcimski Przemysław w dokumencie z 13.IX.1448 r. jako pierwszy potwierdził na piśmie przywileje mieszczan żywieckich do "sprawiania chmielników" tj. uprawy chmielu, wymieniając też jako uprzywilejowany zawód "słodownika". Oryginał przywileju znajduje się w Archiwum Państwowym Miasta Krakowa, tam też prawdopodobnie znajduje się wymieniny dalej dokument z 1537 r. Piwowarstwo na tych ziemiach musiało być już wtedy mocno intratnym zajęciem, skoro na wzór prawa niemieckiego Przemysław nadał Żywcowi prawo do tak zwanej mili ochronnej. Oznaczało to, że dla ochrony interesów mieszczan żywieckich konkurencji nie wolno było prowadzić piwnego interesu w obrębie jednej mili od miasta. Jeszcze bardziej rygorystyczny zapis znajduje się w dokumencie z 1537 r., gdzie kolejni właściciele Żywiecczyzny za złamanie prawa mili ochronnej grożą konfiskatą takiegoż piwa "na Zamek" lub "do miejskiego szpitala", czyli - jakbyśmy dziś powiedzieli - przepadkiem mienia na rzecz skarbu państwa.
Za datę powstania browaru w Żywcu przyjmuje się rok 1856 - rok rejestracji firmy przez wnuka cesarza Leopolda II, austriackiego arcyksięcia Albrechta Fryderyka Habsburga. Żywiecczyzna była już wówczas od ponad 30 lat w rękach cesarskiej rodziny Habsburgów i wchodziła w skład monarchii austriackiej.
Browar żywiecki został usytuowany przez Habsburgów w miejscu wręcz wymarzonym, na górskim zboczu schodzącym do kotlinki, z wysoko położonym źródłem. Taki układ grawitacyjny ceni się również i dziś, we współczesnym piwowarstwie. Najwyższy punkt w browarze żywieckim to ujęcie wody z rzeczki Leśnianki oraz spod masywu Skrzycznego, skąd doprowadza się ją rurociągami. Poniżej na skarpie usytuowano budynki z urządzeniami tak, by chmielowy napój niejako siłą ciężkości sam spływał tam, gdzie trzeba, a więc kolejno: warzelnia, fermentownia, leżakownia, wreszcie rozlewnia i transport.
Pierwsze tutejsze piwa były piwami jasnymi pełnymi typu pilzneńskiego, ale już w kilka lat później piwowarzy z Żywca dopracowali się własnych, oryginalnych receptur. Prócz piw jasnych pełnych produkowano piwo zimowe wystałe (Bier Winterlager) oraz Piwo Marcowe (Bier Marzenlager). W 1877 r. wypuszczono na rynek pierwsze piwa lagrowe (Lagerbier). Wkrótce też Arcyksiążęcy Browar pozazdrościł Anglikom mocniejszych piw i opracował własne ich receptury, najpierw ciemnego Portera, a następnie jasnego, mocnego Ale. Doskonale przyjęty i cieszący się uznaniem Porter okazjonalnie warzony jest w Żywcu po dziś dzień, a prażenie i mieszanie słodu odbywa się ręcznie jak kiedyś.
Pod koniec XIX wieku miało miejsce przełomowe - jakbyśmy to dziś określili - posunięcie marketingowe: zmieniono niemieckojęzyczne nazwy piw żywieckich na ich polskie odpowiedniki, co bez wątpienia podniosło sprzedaż. Od tej pory galicyjscy poddani jego cesarskiej mości kupowali już piwo jasne pod rodzimymi nazwami: Cesarskie, Eksportowe, Piwo Lagrowe. Po 1918 r. otrzymały one nazwy: Zdrój Żywiecki, którego spadkobiercą jest najpopularniejsze obecnie Żywiec Full Light - Jasne Pełne z "tańczącą parą" oraz Leżak - z recepturą powieloną przez dzisiejszego Krakusa.
W okresie międzywojnia w browarze żywieckim produkowało się cztery główne gatunki piwa jasnego, opatrywane prostokątnymi etykietkami. Ich centralnym elementem była arcyksiążęca korona jako wyróżnik marki, a kolor etykiety odpowiadał gatunkowi piwa: Leżak Żywiecki - zielona, Zdrój Żywiecki - niebieska, Piwo Marcowe - czerwona, Piwo Słodowe - jasnobrązowa. Jedynie piwa specjalne, czyli Porter i Ale miały nietypowe etykiety okrągłe, na które obecnie polują birofile. Zwłaszcza na unikalne Ale, gdzie zamiast arcyksiążęcej korony jest orzeł, który trzyma w szponach flagę polską i brytyjską na znak, że na naszej ziemi narodziło się piwo tak samo dobre i mocne jak angielski "stout".
Rozpoczęła się II Wojna Światowa. Niemcy skonfiskowali browar i nazwali go Beskidenbreuerei Saybusch, zwolnili z pracy większość polskiej kadry piwowarskiej, a produkcja szła głównie na potrzeby niemieckiej armii i policji. Dla niej to właśnie warzono jasne pełne, nazwane Beskiden-Gold. Głównym gatunkiem był Saybuscher Gold, zbliżony do Zdroju Żywieckiego. Warzono niewielkie ilości Porteru, Ale, Export Dunkel i trochę piw w typie Słodowego i jasnego pilzneńskiego. Pewne ilości piwa sprzedawano na miejscu, resztę wywożono do Generalnej Guberni. Choć dla Polaków bardzo trudno dostępne, piwo żywieckie nadal istniało i dawało nadzieję na powrót dawnych dobrych czasów.
Browar nie ucierpiał zbytnio podczas wojny, a tuż przed wyzwoleniem ocalał dzięki czterem robotnikom, którzy z narażeniem życia odcięli druty od głównego ładunku trotylu założonego przez Niemców. Okupanci zdołali wywieźć tylko pomniejszy sprzęt i urządzenia, zniszczyć część archiwów i wysadzić w powietrze tory wraz z bocznicą. Miesiąc po wyzwoleniu arcyksiążęcy browar w Żywcu pod Zarządem Państwowym wznowił działalność, kierowany przez tego samego "przedwojennego" dyrektora Stanisława Foxa.
Każde z piw żywieckich obecnie produkowanych przez browar ma swoją niepowtarzalną historię, czasem wręcz anegdotyczną. Na przykład piwo jasne pełne, opatrzone etykietą z "tańczącą parą" w krakowskim stroju, która jest najsłynniejszą marką i oficjalnym znakiem firmowym całego browaru. Nie ma chyba w Polsce drugiego takiego piwa, które pod tą samą etykietą produkowane byłoby niezmiennie od prawie półwiecza. Ale czy ktoś zastanawiał się, dlaczego piwo z Beskidów, mających przecież własny bogaty folklor góralski reklamowane jest przez parę w strojach krakowskich? Nie wiecie, no to posłuchajcie...
Był rok 1956, polityczna odwilż i pierwsze próby handlowych kontaktów z Zachodem. Żywieckim piwowarom, borykającym się z gospodarką niedoborów udało się właśnie opracować recepturę piwa o przedłużonej, 6-miesięcznej trwałości. Co więcej, żywieckie jasne pełne nareszcie przypominało w smaku tradycyjne, doskonałe piwo z arcyksiążęcego browaru. Żywiec Full Light zachwycił amerykańskiego emigranta z Polski pana Lutoma, którego imienia dziś już nikt nie pamięta, ale wszyscy wychwalają zmysł do interesów. Dzięki niemu pierwszy raz po wojnie "żywiec" trafił na eksport. Z każdą butelką obchodzono się jak z niemowlęciem owijając ręcznie w bibułkową serwetkę, żeby w transporcie nie uszkodziła się etykieta. Projekt tej etykietki, czyli właśnie wizerunek tańczącej pary nadzorował osobiście pan Lutom. W Żywcu przekonywano go, że jeśli już folklor to raczej tutejszy, z Beskidów. Lutom upierał się jednak, że każdemu Polakowi ojczyzna kojarzy się z Krakowem, a więc na polskim piwie będą krakowiacy i już. Jak widać miał genialną intuicję...
Żywieckie jasne pełne eksportowano w tych latach również dla innego polonusa, pana Stawskiego z Chicago. Tutejsi piwowarzy mówili na nie "góral", by odróżnić je od "krakowiaków" dla Lutoma. Zresztą obaj panowie zaopatrywali swoje odrębne polonijne środowiska i nie myśleli o konkurowaniu. Etykietka tym razem prawidłowo wskazywała na beskidzkie pochodzenie piwa, była na niej mianowicie postać górala w białej pelerynce i z ciupagą.
Pod koniec lat 50-tych powstał drugi obok tańczącej pary charakterystyczny żywiecki znak: "trzy choinki", które miały symbolizować zalesione góry Beskidu Żywieckiego. Symbol ten był zazwyczaj tylko jednym z elementów grafiki piwnej. Dopiero na kolejnym gatunku eksportowym "trzy choinki" zaistniały po raz pierwszy w całej okazałości jako główny akcent etykietki. Był nim produkowany od 1973 r. Krakus - piwo najwyższej jakości, z łagodną goryczką i zaakcentowanym aromatem chmielowym.
Pierwsze piwa eksportowe to było jak porywanie się z motyką na słońce, ale okazało się, że słynnej żywieckiej jakości pielęgnowanej przez pokolenia nic nie zdoła zniszczyć - podsumowuje pan Grzegorz Zwierzyna, 30-latek z młodszego pokolenia birofilów, kolekcjoner piwnych etykiet i szef gastronomii w żywieckim browarze. Posypały się międzynarodowe nagrody, zaczęliśmy konkurować z Niemcami i Czechami. Utrzymanie renomy w latach, w których wysoka jakość słodu czy chmielu była rzadkością browar zawdzięczał starej kadrze piwowarów, określanej jako "szkoła żywiecka".
Ameryka pokochała żywieckie piwo bardzo szybko, ale dziewiczy powojenny medal, który zapoczątkował kolekcję kilkunastu złotych krążków i innych wyróżnień, przyznano polskiemu piwu dopiero w Genewie w roku 1963. Rok później żywieckie piwo wyeksportowano po raz pierwszy na kontynent afrykański: do Mali, Liberii i Ghany.
Tymczasem w kraju logika nakazowo-rozdzielcza sprawiała, że rarytas żywiecki rozprowadzano niemal wyłącznie poprzez sklepy wolnocłowe. Kto miał fantazję i pieniądze, mógł się jeszcze do woli nasycić "żywcem" w zagranicznej podróży, na przykład na pokładzie Batorego. Zachowało się pierwsze zamówienie z Baltony zaopatrującej polskie statki, noszące datę kwiecień 1957. A centrala handlu zagranicznego Rolimpex drżącą ręką wysyłała w 1962 r. do Żywca zamówienie na pierwszą partię do Włoch i na Wyspy Kanaryjskie. Młodsze pokolenie, które nie zaznało socjalistycznej siermięgi, z niedowierzaniem wysłuchuje opowieści jak to pół Warszawy jechało gdzieś na drugi koniec miasta, gdzie właśnie rzucono do delikatesów żywieckiego fulla czy Krakusa.
Zakłady Piwowarskie w Żywcu - bo tak brzmiała ich ówczesna oficjalna nazwa - zostały jako pierwsze w branży piwowarskiej sprywatyzowane i przekształcone w spółkę akcyjną. Pierwsze pamiętne notowanie akcji spółki na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie miało miejsce 24 września 1991 r. Kolejna milowa data w historii browaru to rok 1994, kiedy to partnerem żywieckiej spółki został holenderski koncern Heineken, piwna potęga o ogromnym doświadczeniu i silnej pozycji rynkowej w ponad 150 krajach. Dzięki współpracy z Heinekenem browar został rozbudowany, gruntownie zmodernizowany i jest dziś jednym z najnowocześniejszych na świecie.
Od końca 1998 r., kiedy to Żywiec nabył udziały w spółce Brewpole, w skład Grupy Żywiec wchodzą cztery browary: Browary Żywiec S.A., Browary Warka Sp. z o.o., Elbrewery Sp. z o.o. i Zakłady Piwowarskie w Leżajsku. Dzięki temu połączeniu powstała największa firma piwowarska w Polsce. Co trzecie kupowane piwo pochodzi z któregoś z browarów należących do Grupy Żywiec.
Z ostatnich sukcesów warto wymienić złoty medal na Targach POLAGRA 1996 w Poznaniu dla piwa Porter. Tak, tego samego, którego receptura nie zmieniła się od 1881 roku. Również w 1996 r. złoty medal w Chicago zdobyła doskonale znana Amerykanom "tańcząca para". Swój sukces piwo Full Light powtórzyło w Chicago rok później Podczas POLAGRY 1998 złoty medal przyznano żywieckiemu piwu bezalkoholowemu, wprowadzonemu na rynek w 1997 r.
Flagowy produkt Browaru w Żywcu Obecnie - "tańcząca para" to jeden z najważniejszych znaków firmowych w naszym piwowarstwie, a także trzecia co do ważności marka polska w ogóle, co pokazały badania przeprowadzone przez Krajową Izbę Gospodarczą wraz z Ministerstwem Gospodarki. Żywiec zajął w nich trzecie miejsce - zarówno w rankingu polskich marek zasługujących na miano narodowych (43% wskazań), jak i pośród marek uważanych przez konsumentów za najsilniejsze i najbardziej wartościowe (39%). Warto podkreślić, że jest to jedyna marka piwna, która w tym rankingu zaszła tak wysoko.
1852 - arcyksiążę Karol Olbracht Habsburg podjął decyzję o powstaniu browaru w Żywcu. Budowa browaru trwała od 1852 do 1856 roku. W tymże roku został on zarejestrowany jako firma. znakiem firmowym była korona z napisem "Arcyksiążęcy Browar w Żywcu". W 1857 roku browar wyprodukował pierwsze hektolitry piwa (17856 hl).
Lokalizacja browaru w Żywcu podyktowana była doskonałą wodą z górskiego potoku Leśny, biorącego swój początek u podnóża góry Skrzyczne i bogate sięgające XIV wieku tradycje piwowarskie regionu. w miarę upływu czasu piwo Żywieckie zyskiwało coraz większą popularność.
W latach 1871-1900 produkowano 4 gatunki piwa ze znanym eksportowym "Ale" i "Porterem" żywieckim. Właściciele, rodzina Habsburgów, systematycznie rozbudowywała i modernizowała browar zgodnie z najnowszymi osiągnięciami techniki i technologii przemysłu piwowarskiego. Już przed II wojną światową browar w Żywcu zaliczał się do największych w Polsce i posiadał urządzenia na najwyższym światowym poziomie. W czasie II wojny światowej browar pozostawał po Niemieckim Zarządem Przymusowym, ponieważ jego właściciel, arcyksiążę Olbracht Habsburg nie zrezygnował z obywatelstwa polskiego.
Po wojnie, na podstawie aktu o reformie rolnej i nacjonalizacji browar został przejęty na własność przez Skarb Państwa i w 1951 roku przekształcony w przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Żywieckie Zakłady Piwowarsko Słodownicze.
w 1955 roku decyzją ministra Przemysłu Rolnego i spożywczego dokonano połączenia Browaru Żywieckiego z Browarem Bielsko i Browarem Cieszyn. powstały Zakłady Piwowarskie w Żywcu.
w latach 1950-1980 powstała dodatkowa warzelnia, fermentownia oraz oczyszczalnia ścieków. zmodernizowano system chłodniczy. browar rozpoczął produkcję piwa o większej trwałości
31 grudnia 1990 roku na podstawie ustawy o prywatyzacji Zakłady Piwowarskie w Żywcu zostały przekształcone w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa.
w 1991 roku spółka rozpoczęła działalność jako firma prywatna, przyjmując nazwę Zakłady piwowarskie w Żywcu Spółka Akcyjna
Zaklady Piwowarskie w Zywcu SA Zaklady Piwowarskie w zywcu sa przedsiebiorstwem wielozakladowym w ich sklad wchodza :
browar w zywcu,
browar w Cieszynie,
browar w Bielsku-Bialej oraz
wytwornia pepsi-coli w zywcu.
Browary zywiec staly sie pierwszym sprywatyzowanym przedsiebiorstwem piwowarskim w Polsce, przyjmujac oficjalna nazwe „Zaklady Piwowarskie w zywcu SA". Produkuja one lacznie 915 000 hl piwa rocznie, a wielkosc ta ma jeszcze wzrosnac.
zywiecki browar zalozony zostal przez arcyksiecia Karola Albrechta Habsburga. Jego budowa trwala piec lat: rozpoczeto ja w 1852 r., a zakonczono w 1857. W zasadzie za date zalozenia browaru przyjmuje sie rok 1856, jako ze w tym roku firme zarejestrowano.
W 1857 r. wyprodukowano w zywcu 17 856 hl piwa, nawiazujac tym do regionalnych tradycji piwowarskich z XVI wieku. Koszty budowy, wynoszace 195 000 guldenow, zwrocily sie Habsburgom w ciagu szesciu lat od momentu uruchomienia produkcji. W 1859 r. zainstalowano pierwsza maszyne parowa, co pozwolilo na znaczne podniesienie wydajnosci browaru. Z 1871 r. pochodzi najstarszy zachowany opis stanu zalogi i urzadzen browaru. Mozna sie z niego dowiedziec, ze w tym roku zatrudnionych bylo 52 pracownikow i wyprodukowano 37 188 hl piwa. Juz wowczas produkowano cztery gatunki piwa. Znakiem firmowym byla korona z napisem „Arcyksiazecy Browar w zywcu".
W miare uplywu lat piwo zywieckie zyskiwalo coraz wieksza popularnosc, ktora siegac zaczela poza granice Galicji. W 1881 r. uruchomiono produkcje nowego gatunku piwa o nazwie „Porter", ktore zapoczatkowalo eksportowa kariere browaru, ktora z przerwami trwa do dzis. W 1891 r. oprocz „Porteru" produkowano takze eksportowe piwo „Ale". W 1914 r. wyprodukowano 132 264 hl piwa, z czego 22% wyeksportowano do innych krajow monarchii Habsburgow, a takze do Niemiec i Rosji.
I wojna swiatowa przyniosla znaczny spadek produkcji i zahamowala rozwoj browaru. Koniec wojny i rozpad Austro-Wegier oznaczal ustanowienie nad dobrami Habsburgow polskiego przymusowego zarzadu panstwowego. W 1923 r. wszystkie posiadlosci lacznie z browarem zwrocono habsburskiej rodzinie. W 1929 r. wyprodukowano w zywcu 237 000 hl piwa, co bylo szczytowa produkcja przed 1939 r.
Browar zywiecki byl wtedy jednym z najwiekszych zakladow piwowarskich w Polsce i wyposazony byl w urzadzenia o najwyzszym poziomie technicznym, jak na owczesne czasy. Wraz ze wzrostem produkcji rozwijano rowniez eksport. zywieckie piwa wysylano do Austrii, Wegier i Niemiec. W przededniu wybuchu II wojny swiatowej w browarze zatrudnionych bylo 255 robotnikow i rzemieslnikow oraz 36 pracownikow umyslowych.
II wojna swiatowa przyniosla browarowi kolejna zmiane zarzadu. Tym razem byl to zarzad przymusowy ze strony Niemiec, ktore wlaczyly cala zywiecczyzne w sklad Rzeszy. Wprowadzenie przymusowego zarzadu nad dobrami Habsburgow w Polsce bylo spowodowane propolska postawa arcyksiecia Albrechta, ktory przedlozyl polskie obywatelstwo i honor oficera wojska polskiego nad korzysci wynikajace z wladania swym majatkiem. Karol Albrecht Habsburg w wojnie 1939 r. walczyl z Niemcami i w latach 1940-1944 wieziony byl w Cieszynie. Po czesciowym wyzwoleniu kraju wstapil ochotniczo do wojsk polskiego i jako podpulkownik walczyl z Niemcami. Odznaczony zostal po wojnie Krzyzem Walecznym i orderem Polonia Restituta. Jego zona Alicja, byla zolnierzem Armii Krajowej.
W czasie okupacji produkowano w zywcu trzy gatunki piwa: „Lager Beer", „Beskiden Gold" i „Malz Beer". Wycofujacy sie okupant nie zdazyl zniszczyc browaru, lecz jego urzadzenia byly mocno wyeksploatowane rabunkowa gospodarka prowadzona przez niemiecki zarzad.
Po wyzwoleniu produkcje wznowiono w maju 1945 r., kierujac ja glownie na potrzeby wojska. Poczatkowo zaklad nosil nazwe Arcyksiazecy Browar w zywcu pod Zarzadem Panstwowym, ale juz w koncu 1945 r., po nacjonalizacji, przemianowano go na Panstwowe Zaklady Przemyslowe - Browar „zywiec".
W latach 1945-1952 rozpoczyna sie okres waznych inwestycji w zakladzie. Wyremontowano wtedy m.in. wiekszosc parku maszynowego, bocznice kolejowa, ujecie wody na gorskim strumieniu o nazwie Lesny i wodociag glowny, a takze rozbudowano zaplecze techniczne produkcji. W latach piecdziesiatych przygotowano i wyprobowano nowa technologie produkcji piwa. Wtedy tez zakupiono za granica i zainstalowano wiele nowoczesnych maszyn i urzadzen, m.in filtr na ziemie okrzemkowa oraz linie rozlewnicze, ktore zautomatyzowaly proces napelniania i pasteryzacji piwa butelkowego. Wykonano tez modernizacyjne roboty budowlane: przebudowano piwnice lezakowe i uklad chlodniczy, wybudowano nowa fermentownie wraz ze stacja propagacji drozdzy, przerobiono wreszcie uklad energetyczny i wodny. Dzieki tym przedsiewzieciom w 1956 r. rozpoczeto produkcje piwa z przeznaczeniem na eksport. Pierwsza partie piwa wyslano za granice rok pozniej.
W miare wprowadzania postepu technologicznego i stabilizacji jakosci piwa na wysokim poziomie zywiecki browar rozpoczal prezentacje swoich wyrobow na miedzynarodowych olimpiadach piwnych. Na rezultaty nie trzeba bylo dlugo czekac. Juz w 1963 r. w Kolonii piwo jasne pelne 12,5% e.w. z zywca otrzymalo srebrny medal. Na przestrzeni 28 lat, tj. od 1962 do 1990 r., browar zywiecki uczestniczyl wielokrotnie w olimpiadach piwnych Europy w: Kolonii, Paryzu, Brukseli, Norymberdze, Amsterdamie, Londynie, Genewie i Madrycie. lacznie otrzymal 23 medale w tym 13 zlotych, a jego wyroby zajely miejsce wsrod najlepszych na swiecie.
O wysokich walorach smakowych piw z zywca decyduja oryginalne receptury warzenia piwa oraz doskonala woda zrodlana, pobierana z gorskiego strumienia Lesny, majacego poczatek na gorze Skrzyczne. Woda ta charakteryzuje sie doskonala jakoscia odpowiadajaca pod wzgledem cech fizykochemicznych wodzie pilznenskiej.
Sukcesy miedzynarodowe nie oslabily prac inwestycyjnych. Wrecz przeciwnie . W latach 60 zmodernizowano piwnice lezakowe, wybudowano nowa fermentownie, warzelnie oraz oczyszczalnie sciekow. Rozbudowano takze system chlodniczy. W kolejnej dekadzie, tj. w latach 1970-1980, kontynuowano rozpoczeta wczesniej rozbudowe i montaz linii rozlewniczych. W 1980 r. okolo 60% eksportowanego z Polski piwa pochodzilo z browaru „zywiec", co stanowilo 55% jego produkcji.
Okres nastepnych dziesieciu lat, to jest 1981-1990, to umacnianie pozycji czolowego producenta piwa i lidera jakosci w Polskim przemysle piwowarskim. W maju 1991 r. uruchomiono linie rozlewu piwa do puszek o zdolnosci produkcyjnej 24 000 puszek o pojemnosci 0,5 i 0,3 litra na godzine.
W 1992 r. oddano do uzytku nowoczesna warzelnie i piwnice z takofermentorami o automatycznie sterowanym procesie technologicznym, a takze trzecia linie do rozlewu piwa butelkowego o wydajnosci 24 000 butelek na godzine. Jednoczesnie zakupiono i uruchomiono linie technologiczna do mycia i napelniania piwa w stalowe, sterylnie czyste kegi. Dzieki tym inwestycjom browar „zywiec" uzyskal zdolnosc produkcyjna okolo 850 000 hl piwa rocznie. Zaklada sie dalsza modernizacje i rozbudowe tego browaru w latach 1994-1995 do wydajnosci 2 mln hl rocznie. Po realizacji tych inwestycji browar „zywiec" znajdzie sie w czolowce najwiekszych i najlepszych browarow europejskich.
Browar w zywcu specjalizuje sie w produkcji piwa jasnego pelnego i jego odmian . Okresowo warzy takze piwo ciemne mocne typu „Porter". Asortyment jest sezonowo zmienny; obejmuje od 6 do 10 gatunkow piwa butelkowego i trzy gatunki piwa beczkowego. A oto glowne asortymenty piwa zywieckiego:
piwo jasne pelne „Krakus"- 11,7 e.w. i do 4,3% alk.
Ma piekna jasnozolta barwe, wspaniala klarownosc i silne wysycenie dwutlenkiem wegla, dajace trwala piane. Smak delikatny z lagodna goryczka . Trwalosc co najmniej 6 miesiecy. Nalewane jest do butelek typu Vichy o pojemnosci 0,355l i do butelek typu Euro o pojemnosci 0,5 l.
piwo jasne pelne „zywieckie" - 12,5 e.w. i do 4,5%alk.
Warzone jest wedlug najstarszych tradycyjnych receptur. Charakteryzuje sie intensywnym zapachem chmielowym i wyrazna goryczka. Produkowane jest na rynek krajowy. Rozlewane jest przede wszystkim do puszek o pojemnosci 0,33 l i z racji rysunku na etykiecie zwanych „Tanczaca para" o pojemnosci 0,5 l. Ma trwalosc 6 miesiecy.
piwo jasne pelne „Eksport I" - 12,5%e.w. i do 4,5 % alk.
Warzone jest z najlepszych gatunkow chmielu i slodu. Ma zlocista barwe doskonala klarownosc, specyficzny smak o wyraznej zharmonizowanej gorczycy chmielowej i przyjemny, chmielowy aromat. Dobrze wysycone dwutlenkiem wegla daje silna i trwala piane. Trwalosc co najmniej 6 miesiecy. Rozlewane jest do butelek typu Vichy o pojemnosci 0,355l z etykietka tanczacej pary krakowskiej. Wystepuje na rynku pod nazwami „Pils", „Tatra-Pils" i „Piast".
piwo jasne pelne „Eksport II"- 12,5%e. w. i do 4,5%alk.
Ma zlocista barwe z polyskiem, przyjemny smak z charakterystyczna goryczka chmielowa i zharmonizowany z nim chmielowy aromat. Dobrze wysycone dwutlenkiem wegla tworzy intensywnie trwala piane. Rozlewane jest do butelek typu Vichy o pojemnosci 0,355 l i butelek typu Euro o pojemnosci 0,5 l. Opatrzone sa one wlasciwa wyrobom zywca etykieta z tanczaca para krakowska . Trwalosc 3 miesiace.
piwo ciemne mocne „Porter:" -22% e.w. i do 6,3% alk.
Ma barwe ciemno-wisniowo-brazowa, a smak intensywnie slodowy, karmelowy ,goryczke szlachetna, intensywnie chmielowa.
Wszystkie piwa zywieckie butelkowane maja estetyczny, nowoczesny wystroj: barwna etykiete czolowa, kontretykiete, krawatke oraz ozdobione sa efektowna nasadka aluminiowa.