17. Suwerenność państwa narodowego i jej współczesne ograniczenia
Z racji tego, ze nie ma literatury do tego zagadnienia, posłużę się wykładem z integracji europejskiej (wydaje mi się ze jest to dość konkretnie opisane).
Pojęcie suwerenności jest związane niejako z dyskursem integracji europejskiej. Zarówno suwerenność warunkuje IE i odwrotnie. Jak te dwa procesy warunkują się wzajemnie?
- integracja w nowym wymiarze zmusiła państwa do otwartości – tzw. Delegacja uprawnien na poziom ponadnarodowy.
2) Elementy, jakie składają się na suwerenność w poszczególnych etapach:
a) punktem wyjścia jest pokój augsburski (1555) i traktat westfalski (1648) – w tym przypadku mamy wyodrębnienie podmiotu, który jest absolutystycznym władcą, którego cechą jest użycie siły. Władcę wynosi i deleguje społeczeństwo, by on zapewnił pokój i bezpieczeństwo . czyli mamy tu do czeynienia z podmiotowością stricte polityczną.
b) kolejny etap to wiek XVII – mamy do czynienia z umową społeczną (Hobbes, Bodin), czyli jest widoczny bardziej demokratyczny zakres określania suwerenności. Bo teraz to podmioty i jednostki decydują się na przeniesienie części kompetencji aby już nie tylko zapewniać mu bezpieczeństwo i pokój, ale i zabezpieczać prawa własności. Mamy tu uzupełnienie politycznej o suwerenność ekonomiczną.
c) później są dwie rewolucje przemysłowe i dochodzimy do drugiej wojny światowej- po drugiej woj., św. Dochodzi do sytuacji, gdy jednostki nie delegują swoich kompetencji na władcę w celu bezpieczeństwa i pokoju, lecz delegują je na szczebel wyższy, ponadnarodowy. W przypadku państw Europy Zach. Będzie to Nato, a dla państw Europy Wschodniej Układ Warszawski. Czyli suwerenność wcześniej miałą aspekt narodowy, a po doświadczeniach II wojny wychodzi na aspekt ponadnarodowy, a o tym decyduje globalizacja.
- Według definicji Jellinka państwo ma trzy atrybuty : władzę, ludność i terytorium – w procesie integracji te trzy atrybuty ulegają procesowi transformacji.
- W kontekście integracji, zaczynamy od jednolitego rynku europejskiego. Czyli to rozszerzanie będzie motywowane stricte potrzebami ekonomiczny- transmisja kapitału, przepływ ludności. I dopiero później, po 85 roku pojawia się strefa Schengen. I tu mamy aspekt zarówno polityczny jak i ekonomiczny. I te dwa elementy tworzą specyficzny rodzaj EUROPANSTWOWOSCI.
Co to jest ta europaństwowość i jakie problemy rodzi?
Europa jest poddana 2 procesom. Z jednej strony przechodzi władza na poziom ponadnarodowy i tworzy się zjawisko euro obywatela . Ale z drugiej strony , mamy procesy degeneracyjne które występują w admininistracji europejskiej i chociażby – nieznaczna dynamika tworzenia kadr, przerost biurokratyzacji w integracji europejskiej. Przez to państwa widząc te kłopoty będą nadal przekazywać akcenty na szczebel państw narodowych. Jessop proponuje dwa rodzaje strategii w kontekście polityki panstwa narodowego: otwarcia i izolacji.
I to jaka strategie wybiorą państwa będzie zależało od ich potencjału i wielkości. Dlatego Europa nie będzie ani stanami zjednoczonymi europy ani tez stricte podzielona na pastwa narodowe. Bedzie cos pomiędzy.
d) Co się dzieje z pojęciem suwerenności po II wojnie św. ? W kontekście wyłonienia się dwóch bloków antagonistycznych będziemy mówili o delegacji suwerenności.
- Te konsekwencje maja 2 wymiary. Pojawienie sie bloków, funkcjonalnych, demokratycznych jak w przypadku USA, albo bardziej autorytarnych, totalitarnych, związanych z obecnością, funkcjonowaniem w ramach tzw. bloku wschodniego - radzieckiego. To jest element który jakby dopełnia kwestie suwerenności, pojęcia suwerenności ,w kontekście tego co działo sie przed I i II wojną światową. A wiec mamy element delegowania na zewnątrz części suwerenności, możliwości realizacji pewnych działań w sferze polityki gospodarczej, ale także pewnych elementów związanych z prawami obywatelskimi.
- Po II wojnie światowej zmienił się sposób patrzenia na suwerenność jako wartościowy instrument i stąd bierze się ta delegacja uprawnień. Łącząc suwerenność z pojęciem panstwa narodowego można wyróżnić pewne elementy, takie bardziej strukturalne czy strukturalno - funkcjonalne, które wpływają na rozumienie, czy zmianę funkcji państwa narodowego w procesach na początku integracji( pózniej powiemy o globalizacji). Tutaj w związku z nowymi teoriami integracji europejskiej takich jak o neofunkcjonalizm, czy społeczny konstruktywizm mamy tez do czynienia z tranzycją roli państwa. Mamy klasyczna definicje państwa czyli terytorium, władza i ludność. W związku z tym na tych 3 elementach możemy obserwować pewne przekształcenia , które zaszły na poziomie dyskursu w kontekście integracji europ.
- Kwestie dwie pierwsze można połączyć i odnieść tutaj do ujęcia Boba Jessopa czyli euro państwowości. Mamy pewna tranzycję znaczenia pojęcia władzy jako szerokiego pojęcia, pewnego centrum, spektrum polit. i terytorialnego . Mamy nowy kontekst zarządzania, czyli tego governansu, tzn. opisując państwa narodowe, biorąc pod uwagę ten element władzy trudno wskazać jednoznacznie jeden centralny ośrodek władz, trudno powiedzieć dzisiaj, że ośrodkiem, który sprawuje władzę na terenie danego państwa jest rząd danego państwa. Oczywiście tak nie jest bo wiemy już, że pewne kompetencje zostały delegowane na poziom komisji europejskiej i na poziom władz regionalnych, czy lokalnych (czyli nie ma centralnego ośrodka, który by tworzył to centrum polityczne).
- Władza ma charakter rozproszony. W związku z tym mamy do czynienia z elementami nowego zarządzania, czyli inkluzji, (włączania pewnych aktorów, zarówno ponadnarodowych jak i poniżej centrum zarządzania procesami publicznymi). Pojawiają sie nowi uczestniczy, np. miedz. fundusz walutowy, bank światowy. Natomiast to, co jest ważne to fakt ze to rozproszenie władzy dotyczy nie tylko i wyłącznie partnerów publicznych ale także interesariuszy prywatnych, którzy maja elementy legitymizacji finansowej i ekonomicznej .A zatem Mamy tworzenie sie nowych granic, nowych form zapewniania bezpieczeństwa zewnętrznego. Mamy te dwa procesy które są istotne z punktu widzenia granic a wiec proces schengen 1 i schengen 2. (Proszę pamiętać, że schengen 1 miało miejsce w 1985, czyli zniesienie granic miedzy dwoma państwami miedzy Francją i RFN. Dopiero później traktat amsterdamski w pełni włącza układ z schengen do uregulowań traktatowych, wspólnotowych i dopiero mówimy o tzw. schengen 2 czyli zniesieniu granic wewnętrznych na poziomie całej wspólnoty.) Tutaj pewnym dopełnieniem jest fakt iż w 2005 roku powołana została jednolita unijna agencja do spraw ochrony granic zewnętrznej frontex z siedziba w warszawie. To jest jakby dodatkowy element, a wiec mamy jakby eksperckie delegowanie uprawnień na poziom wspólnotowy, na ten poziom merytokratyczny, wiec to nie komisja, nie parlament, nie rada unii, ale wyodrębniona agencja ma zajmować się zarządzaniem tym wspólnym terytorium.
- Proszę pamiętać o tym, że wspólne terytorium to nie tylko kwestie dotyczące granic, ale także kwestie dotyczące współpracy policji w ramach europolu, współpracy w ramach prawa posiadania broni, europejskiego listu gończego, kwestie dotyczące wspólnotowego rynku pracy, a wiec możliwości przemieszczania się , osiedlania się, zakładania przedsiębiorstw. To także kwestia możliwości ochrony obywateli poza granicami unii europejskiej, a wiec jest to pewna koordynacja rozumienia obywatelstwa i terytorium jednocześnie.
- Istotne w analizowanym temacie jest także pojęcie wspomnianej już euro państwowości. Jest ona w pewnym sensie odpowiedzią na globalizacje. Jest ona przedstawiana w ten sposób, ze od lat 60. Mamy pewien kryzys modelu państwa opiekuńczego. Oczywiście ten kryzys związany jest z procesem globalizacji, czyli np. zmniejszonym przyrostem naturalnym, zmianą pozycji na rynku kobiet, modelu rodziny itp. Co za tym idzie następują pewne zmiany wewnątrz państw członkowskich. Państwo narodowe zaczyna sobie radzić z możliwością realizacji pewnych funkcji publicznych, związanych chociażby z zabezpieczeniem społecznym, z ochroną socjalną, ochroną zdrowia i podejmuje pewne działania na poziomie europejskim. A więc mamy tu element europejski, gdyż deleguje się pewene uprawnienia w zakresie zarządzania, efektywności na poziomie europejskim.
- Jednak w UE mamy problem, który eksponuje Jessob – problem zbiurokratyzowania struktur i podejmowania decyzji, De facto państwo narodowe delegując swe uprawnienia, nie zawsze jest w stanie zrealizować swoje działanie i przeniesienie uprawnien na poziom ponadnarodowy nie zawsze jest efektywne.
Ze względu na te procesy biurokratyczne, nie do końca sprawne przygotowanie państwa do działania na poziomie ponadnarodowym istnieje dylemat czy państwo winno zostać na poziomie narodowym czy bardziej europejskim. To jest ten dylemat euro państwowości! Ten dylemat jest uzupełniany poprzez tzw. 2 strategie, strategie otwarcia i izolacji.
-strategia otwarcia, jest taka strukturą, które wybiera silniejsze państwo, które jest w stanie sobie poradzić z tym czego wymaga integracja
- strategia izolacji – to strategia dla państw słabszych, które stawiają na większe znaczenie państwa narodowego
Państwa, które będą sprawne wewnętrznie, które są dobrze zarządzane na poziomie ponadnarodowym i regionalnym, będą się starały otwierać, bo to im przyniesie korzyści.
- Ostatnią składową państwa jest ludność - mamy integrację europejską, która funkcjonuje w kontekście globalizacji. Dlatego też będziemy w inny sposób rozumieli pojęcie demokracji na poziomie europejskim, a inaczej na poziomie globalnym. Najlepiej to obrazuje różnica pojęć kultury europejskiej wg Habermasa i Huntningtona.
-wg Habermasa – istotne jest zapewnienie demokratycznego systemu i wykształcenia takiego społeczeństwa obywatelskiego, obywateli europy, którzy są w pełni świadomi podejmowanych przez siebie decyzji. W pełni świadomi tego jak funkcjonuje UE i maja wpływ na to w jaki sposób podejmuje się decyzje.
Można próbować pokusić się o taki krotki katalog 3,4 cech, które będą różniły pojęcie kultury demokracji u Habermasa i Huntingtona.
Pierwsza podstawowa różnica jest fakt iż Habermas rozumie demokracje jako tą na poziomie integracji europejskiej, a wiec na poziomie wspólnotowym, wiec bardzo konkretnie. Huntington wychodzi z innego założenia. On tworzy kulturę jakby światową, stad ta kultura Davos która jest przez niego opisywana. To jest właśnie element globalizacji, a wiec tworzenie się pewnych wartości natury globalnej. Ta kultura Davos będzie determinowała losy wszystkich państw narodowych, wszystkich ugrupowań integracyjnych i to ona będzie decydowała o rozwoju stosunków społecznych i także o j obywatela czy w państwie, czy ugrupowaniu ponadnarodowym- to jest pierwsza różnica która można zauważyć.
Ten element konfrontacyjny jest istotny, jeżeli weźmiemy Habermasa to mamy niewątpliwie podejście egalitarne, tzn. stworzenie demokracji europejskiej, stworzenie europejskiego społeczeństwa obywatelskiego, będzie o tyle udane o ile będą w nim partycypowały w miarę wszystkie osoby, wszyscy obywatele, to jest element jak najszerszego, otwartego dialogu.
U Huntingtona mamy niewątpliwie podejście elitystyczne, on mówi ze to na podstawie tej kultury Davos, to elity decydują o tym, czym jest dzisiaj państwo narodowe, jakie są dzisiaj problemy globalne czym są rządy, czym poszczególne instytucje ponadnarodowe powinny się zając, a wiec zupełnie inny podział.
I kolejna zmienna, to jest kwestia elementów, procesów które są akcentowane w poszczególnych rodzajach demokracji. U Habermasa w związku z tym iż jest to kultura europejska, egalitarna, celowościowa, mamy ten element, mamy tą płaszczyznę społeczno-polityczną jako kluczową. W tej płaszczyźnie spoleczno-politycznej będą ksztaltowaly się preferencje ludzi, będzie ksztaltowala się IE Od tego będzie zależne to tempo integracji, czyli mamy elementy tego społecznego konstruktywizmu. To ludzie będą decydowali o zakresie IE i o ile obywatele będą świadomi.
Tu umieszczam tekst, znaleziony w necie, który może zobrazować, jak jest odbierana suwerenność państw narodowych na przykładzie chociażby Polski.
Suwerenność można rozumieć jako wyłączną zdolność państwa do samookreślenia prawnego, a także do samoograniczenia. Władza jest niezależna, nie podlega żadnej innej władzy w stosunkach międzynarodowych. Państwo występuje jako równorzędne z innymi podmiotami prawa międzynarodowego.
Suwerenność państwa jest bezpośrednio związana ze współzależnością międzynarodową. Współzależność ta jest efektem i przejawem rozwoju stosunków międzynarodowych.
Pojawiają się nowe współzależności związane m.in. z rozwojem międzynarodowej integracji regionalnej. Suwerenność państwa, kraju, narodu ulega więc coraz głębszemu uwikłaniu. Występują zagrożenia: militarne, zatrucie środowiska naturalnego, terroryzm, wstrzymanie dostaw surowców, nierównomierny rozwój gospodarczy. Z tego względu suwerenność państwa nigdy nie miała i nie może mieć charakteru absolutnego.
Suwerenność jest jedna, niepodzielna, niezbywalna, nie podlega przedawnieniu i należy do narodu. Prawo międzynarodowe uznaje prawo narodów do samostanowienia. Nie jest ono pochodne, ale istnieje jako prawo pierwotne, nie pochodzące z żadnego nadania.
Państwo narodowe jest układem instytucji, który posiada tylko jemu właściwe interesy, odmienne od partykularnych interesów wchodzących w jego skład elementów. Autonomia wewnętrzna państwa zależy od jego zdolności łączenia interesów prywatnych w interes ogólny. Pozwala to sformułować twierdzenie, że:
Państwo jest mocne wtedy, kiedy jego instytucje umożliwiają uzgadnianie i przetwarzanie interesów partykularnych w interes publiczny; tj., kiedy, w dłuższym horyzoncie czasu, ostateczny rezultat zachodzących w nim procesów politycznych różni się od preferencji któregokolwiek, pojedynczego elementu składowego.
Takie państwo jest zdolne zachować autonomię tak wobec interesów zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Kiedy państwo nie jest w stanie opanować partykularyzmu interesów grupowych, jego suwerenność jest ograniczona od wewnątrz. Kiedy zaś nie jest ono w stanie uchronić swej samodzielności politycznej przed naciskami mocarstw ościennych, wtedy jego suwerenność ograniczona jest od zewnątrz.
Warto jednak zwrócić uwagę, że te dwa ograniczenia suwerenności wzajemnie na siebie wpływają: słabość wewnętrzna państwa zachęca sąsiadów do ingerowania w jego wewnętrzne sprawy; a z kolei mocarstwo, które pragnie uzależnić od siebie inne państwo przede wszystkim dążyć będzie do jego wewnętrznego rozbicia i osłabienia.
Na poziomie otoczenia zewnętrznego, kwestią podstawową są reguły gry obowiązujące (zawsze warunkowo) w stosunkach między państwami. Pojawiają się zinstytucjonalizowane mechanizmy nadzoru i dochodzenia racji, tj. względnie autonomiczne instytucje ponadpaństwowe. Prawo międzynarodowe w coraz większym stopniu wkracza w sprawy wewnętrzne poszczególnych państw. Lecz państwo państwu, pod tym względem, nierówne.
Członkostwo w Unii Europejskiej a suwerenność państwa narodowego
Ograniczenie suwerenności państwa jako konsekwencja umów międzynarodowych nie jest zasadniczo kwestionowane. Współcześnie trudno mówić o pełnej, całkowitej suwerenności państw. Dotyczy to w pierwszym rzędzie suwerenności zewnętrznej. Państwa są do tego stopnia powiązane wzajemnie i uzależnione politycznie, gospodarczo, militarnie, kulturalnie, że żadne z nich nie może powiedzieć, iż jest całkowicie niezależne od pozostałych. Bardzo znaczne ograniczenia suwerenności państwowej tak zewnętrznej, jak i wewnętrznej wiążą się z przynależnością państw do międzynarodowych struktur integracji gospodarczej i politycznej. W świetle zachodzących procesów globalizacyjnych zwłaszcza koncepcje pełnej niezależności gospodarczej (autarkii) wydają się obecnie nie do utrzymania. Nieznaną do tej pory rolę odgrywają międzynarodowe koncerny. Za przedsiębiorstwo polskie uważa się natomiast każde przedsiębiorstwo założone według polskiego prawa niezależnie od kraju pochodzenia kapitału i miejsca odpływu zysków. Wskazuje się również na niemożność rozwiązania wielu problemów i sprostania współzawodnictwu gospodarczemu między państwami bez zacieśnienia współpracy ponadpaństwowej.
Proces integracji europejskiej nie ogranicza się do bliskiej współpracy między rządami. Wprowadza on ścisłą współpracę między państwami, na różnych poziomach - centralnym i lokalnym; oraz w różnych sferach ich funkcjonowania; między instytucjami publicznymi i bezpośrednio między społeczeństwami poprzez stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, nie mówiąc o współpracy między organizacjami gospodarczymi, bo w tej dziedzinie integracja posunęła się najdalej.
Stopień złożoności tego układu wymaga minimum koordynacji narzuconej centralnie, stąd rola instytucji europejskich. Zarazem, członkami UE są państwa narodowe, co powoduje, że w ustroju Unii konieczne są płaszczyzny artykulacji suwerennych interesów tych państw. Jak w przypadku każdej organizacji, najtrudniejszą kwestią do rozwiązania jest opozycja między interesami całości i części składowych. Istnienie procedur i aktów prawnych, składających się na dorobek wspólnoty, powoduje, że suwerenność państw-członków jest ograniczona przez konieczność dostosowania ustroju wewnętrznego do tego dorobku, oraz stałego brania pod uwagę stanowisk i interesów innych rządów i UE jako całości.
Działanie w warunkach zintegrowanej Europy zmusza państwo narodowe do delegacji części tradycyjnych uprawnień w dwóch kierunkach:
1. Podporządkowania się w wielu ważnych sprawach, a przede wszystkim w kwestiach gospodarczych, decyzjom instytucji ponadnarodowej, jaką jest Unia, przy czym stopień tego podporządkowania wzrósł wraz z pełnym wprowadzeniem wspólnej waluty - euro;
2. Umocnienie samorządu lokalnego oraz przekazania znacznego zakresu kompetencji, które były dotąd w gestii rządu centralnego na poziom regionów (warunek konieczny przeniesienia procesów integracyjnych z poziomu rządów na poziom społeczeństwa).
Integracja europejska nie pociąga za sobą likwidacji państwa narodowego, by je zastąpić inną konstrukcją - jest to ewolucja, dzięki której państwo narodowe zostaje uwikłane w układ zależności formalnych ograniczających z różnych stron jego swobodę działania; dzięki niej staje się ono częścią bardziej złożonego systemu organizacji.
Samo w sobie, zjawisko to nie jest ani złe, ani dobre - ograniczenia są elementem niezbędnym funkcjonowania każdej instytucji. Obawa o suwerenność ma uzasadnienie wtedy, kiedy państwo przekazuje na szczebel ponadnarodowy, bądź szczebel regionu, tak szeroki zakres uprawnień, że pozbawia się możliwości zaspokojenia ważnych potrzeb społecznych skazując się na pełną marginalizację. Dotychczas jednak państwa zazdrośnie strzegą swoich uprawnień wobec zakusów Brukseli, a większość krajów europejskich raczej charakteryzuje nadmierny stopień centralizacji decyzji, niż jej niedobór.
Trzeba zauważyć, że decyzja o staraniu się o członkostwo w UE stanowi wybór cywilizacyjny i jest to jedyny wybór, który w istniejących warunkach daje Polsce szanse awansu polityczno-gospodarczego i kulturalnego.
Suwerenność państwa a członkostwo w UE: wymiar wewnętrzny
Polska musi przystosować swoje instytucje do wymogów Unii. Jest to dla niej najważniejsze, obok utrzymania wysokiego tempa wzrostu gospodarczego, zadanie. Konieczność przejęcia wzorów ustrojowych wypracowanych przez inne państwa może stworzyć wrażenie, że integracja odbywa się kosztem suwerenności państwowej. Nie zawsze zresztą narzucenie rozwiązań ustrojowych przez otoczenie zewnętrzne skutkuje trwałym ograniczeniem suwerenności. Wejście Polski do UE stabilizuje i umacnia jej pozycję w Europie.
Kwestią zasadniczą jest, czy elity polityczne RP zdołają wdrożyć rozwiązania ustrojowe zapewniające większą wewnętrzną suwerenność naszego państwa, tj. czy stworzą warunki zapewniające autonomię państwa wobec sfery interesów prywatnych.
Sprywatyzowanie państwa przez układy nieformalne stanowi większe zagrożenie suwerenności naszego kraju, niż uzależnienie wynikające z członkostwa w strukturach zintegrowanej Europy.
Właściwą droga do umocnienie zewnętrznej suwerenności państwa jest zwiększenie wewnętrznej sprawności struktur ustrojowych.
Suwerenność państwa a członkostwo w UE: wymiar zewnętrzny
Polska leży między zintegrowaną Europą i pasem niepodległych państw oddzielających ją od Rosji. Interes suwerenności zewnętrznej RP był różnie formułowany. Na ogół przyjmuje się, iż składa się nań:
· Kontynuacja procesu integracji europejskiej i udział w nim przez umocnienie pozycji RP w NATO i uzyskanie członkostwa w UE,
· Przeciwdziałanie nowym podziałom w Europie, co też zakłada współpracę i pomoc w tworzeniu podstaw gospodarki rynkowej i demokratycznego państwa na Ukrainie i Białorusi i innych krajach sąsiadujących z nami;
· Aktywizacja współpracy europejskiej na osi Północ-Południe.
Realizując te cele, y dotąd w gestii rządu centralnego na poziom regionów (warunek konieczny przeniesienia procesów integracyjnych z poziomu rządów na poziom społeczeństwa).
Integracja europejska nie pociąga za sobą likwidacji państwa narodowego, by je zastąpić inną konstrukcją - jest to ewolucja, dzięki której państwo narodowe zostaje uwikłane w układ zależności formalnych ograniczających z różnych stron jego swobodę działania; dzięki niej staje się ono częścią bardziej złożonego systemu organizacji.
Samo w sobie, zjawisko to nie jest ani złe, ani dobre - ograniczenia są elementem niezbędnym funkcjonowania każdej instytucji. Obawa o suwerenność ma uzasadnienie wtedy, kiedy państwo przekazuje na szczebel ponadnarodowy, bądź szczebel regionu, tak szeroki zakres uprawnień, że pozbawia się możliwości zaspokojenia ważnych potrzeb społecznych skazując się na pełną marginalizację. Dotychczas jednak państwa zazdrośnie strzegą swoich uprawnień wobec zakusów Brukseli, a większość krajów europejskich raczej charakteryzuje nadmierny stopień centralizacji decyzji, niż jej niedobór.
Trzeba zauważyć, że decyzja o staraniu się o członkostwo w UE stanowi wybór cywilizacyjny i jest to jedyny wybór, który w istniejących warunkach daje Polsce szanse awansu polityczno-gospodarczego i kulturalnego.
Suwerenność państwa a członkostwo w UE: wymiar wewnętrzny
Polska musi przystosować swoje instytucje do wymogów Unii. Jest to dla niej najważniejsze, obok utrzymania wysokiego tempa wzrostu gospodarczego, zadanie. Konieczność przejęcia wzorów ustrojowych wypracowanych przez inne państwa może stworzyć wrażenie, że integracja odbywa się kosztem suwerenności państwowej. Nie zawsze zresztą narzucenie rozwiązań ustrojowych przez otoczenie zewnętrzne skutkuje trwałym ograniczeniem suwerenności. Wejście Polski do UE stabilizuje i umacnia jej pozycję w Europie.
Kwestią zasadniczą jest, czy elity polityczne RP zdołają wdrożyć rozwiązania ustrojowe zapewniające większą wewnętrzną suwerenność naszego państwa, tj. czy stworzą warunki zapewniające autonomię państwa wobec sfery interesów prywatnych.
Sprywatyzowanie państwa przez układy nieformalne stanowi większe zagrożenie suwerenności naszego kraju, niż uzależnienie wynikające z członkostwa w strukturach zintegrowanej Europy.
Właściwą droga do umocnienie zewnętrznej suwerenności państwa jest zwiększenie wewnętrznej sprawności struktur ustrojowych.
Suwerenność państwa a członkostwo w UE: wymiar zewnętrzny
Polska leży między zintegrowaną Europą i pasem niepodległych państw oddzielających ją od Rosji. Interes suwerenności zewnętrznej RP był różnie formułowany. Na ogół przyjmuje się, iż składa się nań:
· Kontynuacja procesu integracji europejskiej i udział w nim przez umocnienie pozycji RP w NATO i uzyskanie członkostwa w UE,
· Przeciwdziałanie nowym podziałom w Europie, co też zakłada współpracę i pomoc w tworzeniu podstaw gospodarki rynkowej i demokratycznego państwa na Ukrainie i Białorusi i innych krajach sąsiadujących z nami;
· Aktywizacja współpracy europejskiej na osi Północ-Południe.
Realizując te cele, Polska zmienia okoliczności geopolityczne, które stanowiły główne zagrożenia dla jej suwerennego bytu.
Strategicznym interesem RP jest awans gospodarczo-polityczny całego regionu środkowowschodniej Europy i przesuniecie punktu ciężkości w układzie europejskim na Wschód.
Wyzwania, które stoją przed Polską są wielorakie. Podstawowym jest problem wyboru cywilizacyjnego i tutaj ocena musi być jednoznaczna: opcja pro-europejska i pro-atlantycka jest najbardziej sensowną. Niesie to określone skutki dla organizacji państwa - rezygnacje z części uprawnień na rzecz układu ponadnarodowego oraz na rzecz regionów i samorządów lokalnych; a także dla otoczenia zewnętrznego Polski. Polska znajdzie się w otoczeniu uznającym jedynie polityczne rozwiązywanie konfliktów, które wyklucza zdobycze terytorialne jako cel polityki państwa. Wąski interes narodowy musi być uzupełniony o perspektywę kontynentalną.
Suwerenność państwa a samodzielna polityka zagraniczna
Suwerenność oznacza zdolność dokonania wyboru ze względu na interes własny, ale nie całkowita swobodę wyboru, bo taka sytuacja rzadko, o ile w ogóle, występuje.
Suwerenność może być ujmowana w kategoriach definicyjnych, wtedy dany kraj posiada suwerenność, lub jej nie posiada; lub w kategoriach typu idealnego, a wtedy staje się cechą stopniowalną. Na przykład, tradycyjnie rozumiane pojecie strefy wpływu zakłada częściowe ograniczenie suwerenności: dane państwo podlega kontroli innego państwa w zakresie polityki zagranicznej i obronnej, posiadając swobodę w polityce wewnętrznej i gospodarczej. Był to między innymi przypadek Finlandii przed 1989 rokiem.
Kwestią istotna dla poruszanego tu tematu jest, czy samo wejście do jakiegokolwiek sojuszu obronnego, a tym bardziej do Unii Europejskiej, nie prowadzi do ograniczenie suwerenności, bo część decyzji dotyczących bezpieczeństwa kraju i polityki zagranicznej jest tu delegowanych na szczebel ponadnarodowy. Bez wątpienia, taka sytuacja wystąpiła w przypadku Paktu Warszawskiego, kiedy to zależność państw satelickich od ZSRR nie pozwalała sensownie mówić o suwerenności, ani w polityce zewnętrznej, ani wewnętrznej.
Przypadek np. NATO jest odmienny. Członkostwo w Sojuszu, a także sposób uczestniczenia w nim są przedmiotem suwerennej decyzji rządów. Nikt nikogo nie zmuszał do wstąpienia do NATO.
Stopień ograniczenia suwerenności państw uczestniczących w instytucjach ponadnarodowych zależy, po pierwsze, od ich sprawności i skuteczności wewnętrznych rozwiązań ustrojowych; a po drugie, od siły i zakresu dominacji jednego z uczestników instytucji nad pozostałymi.
Suwerenne państwo w instytucjach ponadnarodowych
Instytucje ponadnarodowe zmieniają warunki realizacji interesów państw członkowskich, zmuszają je do brania pod uwagę przy decydowaniu o kierunkach polityki interesów instytucji jako całości, oraz interesów poszczególnych partnerów, lecz nie zwalniają ich z obowiązku formułowania własnych interesów i tworzenia polityki, której celem jest realizacja tych interesów.
Przynależność do instytucji ponadnarodowych wpływa na rodzaj czynników branych pod uwagę przy kalkulacji skutków decyzji, tworzy nowy układ odniesienia, lecz nie zwalnia państwa od obowiązku tworzenia własnej polityki wobec obszarów, w których uwikłane są jego strategiczne interesy. Jeżeli jakieś państwo nie jest w stanie sformułować samodzielnej polityki wobec takiego obszaru, to albo nie jest suwerenne, albo jego klasa polityczna uległa umysłowej demencji.
Z powyższego wynika, że wchodząc do ponadnarodowej instytucji, państwo - kierując się dobrze skalkulowanym interesem własnym - zmienia układ zewnętrzny swego funkcjonowania. Albowiem akt ten wyraża zgodę na podporządkowanie się - w zamian za określone korzyści stąd płynące - formalnym regułom gry będącym podstawą współdziałania między państwami oraz, w przypadku ich złamania, na podporządkowanie się ustalonym sankcjom. Przynależność do instytucji ponadnarodowych wpływa więc na formy realizacji interesów narodowych, lecz nie zmienia w sposób zasadniczy natury tych interesów, a przede wszystkim nie zwalnia rządu z obowiązku artykułowania interesów narodowych w kwestiach strategii.
Czy Polskę stać jest na suwerenną politykę?
Polska znalazła się obecnie w sytuacji, która określić można przy pomocy atrybutów:
1. Jej ustrój wewnętrzny zakłada słabość instytucji władzy i pociąga za sobą zagrożenie brakiem wewnętrznej stabilności politycznej;
2. Polska jest wciąż częścią niestabilnej części Europy, a graniczy od wschodu z obszarem o b. wysokim poziomie niestabilności, a zatem problem szeroko rozumianego bezpieczeństwa jawi się jako jeden z naczelnych priorytetów;
3. Gospodarka polska jest zacofana w porównaniu z gospodarką krajów zachodnioeuropejskich, stąd, przyspieszony rozwój gospodarczy staje się drugim, podstawowym priorytetem.
Ta sytuacja określa najogólniej charakter strategii, jaką polska klasa polityczna powinna wypracować i wdrożyć w życie. Podstawą tej strategii jest stworzenie mocnych podstaw instytucjonalnych dla państwa i gospodarki.
Nie tylko nie podjęto dotąd wysiłku na rzecz wzmocnienia instytucji polityczno-gospodarczych, lecz wręcz przeciwnie - instytucje te ulegają stałej erozji. Polityka wobec wschodnich sąsiadów Polski jest niezdecydowana i niekonsekwentna. Wzrost gospodarczy jest faktem, lecz nie jest on wsparty przez długofalowy wysiłek na rzecz rozbudowy infrastruktury materialnej, przede wszystkim komunikacyjnej; ani na rzecz rozwoju kapitału ludzkiego Polski, przede wszystkim przez rozwój oświaty i nauki. Kolejne rządy III RP nie były w stanie stworzyć i realizować spójnej wizji strategicznego rozwoju kraju.
Warunkiem racjonalnego wykorzystania przez państwo swej suwerenności jest zdolność do wypracowania i realizacji własnej strategii skierowanej na zwiększenie jego potencjału polityczno-gospodarczego i kulturalnego. Co jest niezbędne, aby stan ten osiągnąć? Po pierwsze, klasa rządząca musi mieć realistyczną koncepcje strategicznych celów. Po drugie, musi posiadać wiedzę o tym, jak je osiągnąć. Po trzecie, musi ona dysponować zasobami materialnymi i organizacyjnymi, niezbędnymi do ich realizacji oraz mieć wolę ich użycia.
Otoczenie międzynarodowe Polski jest inne od tego, z którym wiążą się nasze doświadczenia historyczne. W wyniku procesów integracyjnych w Europie i współpracy transatlantyckiej, z jednej strony, oraz rozpadu ZSRR - z drugiej, zmieniło się międzynarodowe położenie Polski. Procesy rozwoju gospodarczego we współczesnym świecie doprowadziły do daleko idącej autonomizacji sfery gospodarczej w stosunku do polityki prowadzonej na szczeblu państw narodowych. Coraz więcej spraw pojawiających się na poziomie państw wymaga, dla swego rozwiązania, współpracy między rządami całego kontynentu, a nawet świata. Stąd, ponad poziomem państw narodowych, tworzą się struktury ponadnarodowe, które w sposób istotny zmieniają warunki ich funkcjonowania.
Otoczenie międzynarodowe, zmieniając swój charakter, zmienia również reguły rządzące grą między narodami. W mniejszym stopniu liczy się siła militarna, tania prymitywna siła robocza i scentralizowany - zdolny do mobilizowania wysiłku narodowego na osiągnięciu jednego celu - rząd. Coraz bardziej liczy się sprawność struktur organizacyjnych zdolnych do jednoczesnego realizowania wielu celów, wysoko kwalifikowana siła robocza niezbędna do ich uruchomienia i kierowania nimi, wysoki poziom zaplecza analitycznego we wszystkich sferach działania systemu instytucji publicznych, konieczny dla optymalnego wykorzystania możliwości, jakie otwierają się przed krajem. Zmieniają się, zatem całkowicie warunki realizacji zasady narodowej suwerenności.
Obecnie w większym stopniu niż obawa przed utratą suwerenności, występuje obawa przed pozostawaniem poza obrębem ugrupowań międzynarodowych, gdyż taka „izolacja” może grozić całkowitą utratą suwerenności czy wręcz utratą niepodległości.