- Nareszcie święta! - powiedziała mama i postawiła na białym obrusie sześć talerzy.

- Przecież nas jest pięcioro - zdziwiłem się.

- W taki dzień jak dziś, wszystkie drogi prowadzą do domu. Może ktoś zechce z nami zjeść wigilijną kolację?- mama uśmiechnęła się tajemniczo.

- Stół już przygotowany, a na choince nie ma łańcucha - spostrzegł nagle tatuś. - Pewnie został na strychu. Poszukajcie, chłopcy.

Pobiegliśmy.

Elżbieta Brzoza

Podkreśl właściwą odpowiedź:

1.Do jakiego święta trwały przygotowania w domu chłopców?

Rodzina przygotowywała się do imienin.

Rodzina przygotowywała się do świąt Bożego Narodzenia.

Rodzina przygotowywała się do Wielkanocy.

2.Co postawiła mama na stole?

Mama postawiła na stole karpia.

Mama postawiła na stole dzbanek kompotu.

Mama postawiła na stole talerze.

3.Ile talerzy postawiła mama? - cztery - pięć - sześć - siedem

4.Ile osób liczyła rodzina? - cztery - pięć - sześć - siedem

5.Dla kogo przeznaczono szósty talerz?

Szósty talerz przeznaczono dla cioci z Krakowa.

Szósty talerz przygotowano dla babci.

Szósty talerz przygotowano dla niespodziewanego gościa.

6.Kto spostrzegł, że na choince zabrakło ozdoby? - mama - tata - brat

7.Jakiej ozdoby zabrakło na choince?

Na choince zabrakło szpica.

Na choince zabrakło świateł.

Na choince zabrakło łańcucha.

Dokąd poszli chłopcy po łańcuch?

Chłopcy poszli po łańcuch do piwnicy.

Chłopcy poszli po łańcuch na strych.