LECZENIE TRAWĄ PSZENICY... W TYM RAKA
Z trawy pszenicy (z liści) można wydobyć wspaniały pokarm dla naszych organizmów, ale najlepszy będzie surowy sok, który zawiera chlorofil, aminokwasy, minerały, witaminy i enzymy. Trawa pszenicy nie zawiera glutenu pszennego. Ostatnie badania pokazują, że sok z pszenicznej trawy ma potężną zdolność do zwalczania nowotworów i mocno neutralizuje toksyny w ciele. Przedłuża życie komórek i zdolność naturalnego występowania enzymów w organizmie. Toteż należy spożywać surowy sok z pszenicy w miarę jak najczęściej, tak jak inną żywność. Jeśli chcemy odżywiać się zdrowo trzeba wiedzieć, że gotowanie niszczy w 100% enzymy w żywności. Pamiętajmy! Komórki nowotworowe nie mogą istnieć w obecności tlenu, toteż róbmy wszystko, aby organizm otrzymał go jak najwięcej. Terapia trawą pszeniczną Duży wkład w terapię pszeniczną trawą włożyła Ann Wigmore (1909-1994) z Bostonu, wychowana przez swoją babcię w duchu niezachwianej wiary w uzdrawiającą moc natury. Przybyła do Ameryki z Litwy w 16 roku życia. Przez 35 lat promowała światu naturalne leczenie, które sama przetestowała na sobie z powodu złego stanu swojego zdrowia. Udało się jej uzdrowić złamaną nogę, która miała być amuptowana. W wieku 50 lat wyleczyła się z raka jelita grubego przy użyciu swoich metod. Leczyła się za pomocą chwastów, kwiatów, trawy pszenicznej i innych naturalnych specyfików. Działała na terenie Bostonu, otworzyła pierwsze centrum zdrowia holistycznego - Instytut Zdrowia Hipokratesa, który został otwarty w roku 1963, prowadziła w nim swoją działalność pokazując światu dary natury, w tym sok z pszenicznej trawy. Była niezwykłym humanitarnym pedagogiem natury, niestrudzonym promotorem naturalnego leczenia, nawet po jej śmierci jej prace są dalej kontynuowane, nawet na terenie Meksyku. Wydała 35 książek, broszur i innych materiałów. Ann rozpatrywała także człowieka z punktu astrologii (znaku zodiaku). Jej teoria na temat natury opierała się na biblijnej historii babilońskiego króla Nabuchodonozora, który spędził siedem szalonych lat, kiedy żył jak dzikie zwierze jedząc jedynie trawę w polu. (Dn 4, 31 - 37). Tlen w naszym ciele to pocisk do zabijania komórek nowotworowych, dlatego wszystkie elementy zawierające dużo tlenu będą pomocne w leczeniu nowotworów; wszystkie rośliny o dużej zawartości chlorofilu, energia magnetyczna (bioenergia), spacery na świeżym powietrzu, ćwiczenia oddechowe, ... itd. Tutaj należy zwrócić uwagę na bioenergię, oczywiście w wykonaniu osób, które rzeczywiście posiadają duże zasoby naturalnej energii uzdrawiającej, za pomocą której mogą uzdrowić inne osoby (a nie tylko dyplom z kursu). Z własnego doświadczenia wiem, że te osoby posiadają bardzo wysoką hemoglobinę. Healer, który ma w sobie naturalne zasoby energii o wysokiej częstotliwości wibracji potrafi rozbić nawet duże nowotworowe guzy i uzdrowić wszystkie problemy w ciele, dodatkowo wzmacniając ciało surowymi zielonymi sokami zawierającymi dużo chlorofilu poprawiamy strukturę molekularną, zwiększamy hemoglobinę, co oznacza, że w ciele będzie więcej tlenu, który bombarduje komórki nowotworowe. Organizm ludzki potrzebuje do sprawnego funkcjonowania choliny (wit. B4). Może ją sam produkować za pomocą kwasu foliowego, witaminy B12 i aminokwasów (metionina, seryna), dlatego ważne jest, aby dostaczać mu jak najwięcej właściwego budulca. Cholina jest nazywana witaminą ożywiającą umysł. Już w okresie niemowlęctwa dzięki cholinie znajdującej się w mleku matki rozwija się mózg i cały system nerwowy. Niedobór choliny powoduje, że cholesterol krąży we krwi, ale nie dociera do komórek. Następuje jego jełczenie, sklejanie się odpadów martwego białka, w wyniku czego ulegają one zeskorupieniu, nie dopuszczając substancji odżywczych do komórek. Nieodżywione komórki tracą aktywność i nie są w stanie przesyłać sygnałów do mózgu, a nawet obumierają. Cholinę głównie wykorzystuje się w leczeniu zaburzeń pracy układu nerwowego związanych z niskim poziomem acetylocholiny w mózgu (choroba Alzheimera, niezdolność do uczenia się, utrudnione uczenie się mowy i opóźnienie funkcji motorycznych). Najlepszym źródłem aby dostarczyć organizmowi kwasu foliowego potrzebnego do produkcji choliny będą wszystkie zielone liście, w tym pszeniczna trawa, poza tym występuje w szpinaku, sałacie, kapuście, brokułach, szparagach, kalafiorze, brukselce, oraz w mniejszych ilościach w pomidorach, grochu, fasoli, soczewicy, soi, burakach, orzechach, słoneczniku, drożdżach piwnych, żółtku jaja, pomarańczach, bananach i awokado. Nieodpowiednio odżywione komórki zaczynają źle funkcjonować i chorować. Kwas foliowy reguluje wzrost i funkcjonowanie komórek; wpływa dodatnio na system nerwowy i mózg, decyduje o dobrym samopoczuciu psychicznym, bierze udział w zachowaniu materiału genetycznego, w przekazywaniu cech dziedzicznych komórek, reguluje ich podział; usprawnia funkcjonowanie układu pokarmowego, uczestniczy w tworzeniu soku żołądkowego, zapewnia sprawne działanie wątroby, żołądka i jelit; jest czynnikiem antyanemicznym, pobudza procesy krwiotwórcze, czyli powstawanie czerwonych krwinek; chroni organizm przed nowotworami, szczególnie rakiem macicy. Żyjemy w czasach postępu cywilizacji, która generuje wolne rodniki w postaci substancji chemicznych. Pochodzą one z pestycydów, promieniowania elektromagnetycznego, spalin, smogu, chemicznych leków oraz substancji obcych z przetworzonej żywności. Przedostające się do organizmu konserwanty, polepszacze oraz „metale śmierci”(ołów, kadm, rtęć, aluminium, beryl) porażają system odpornościowy tworząc dogodne warunki do zachorowania na nowotwory i choroby metaboliczne. SOD skutecznie blokuje wolne rodniki zanim te zdołają wyrządzić niepożądane szkody w organizmie: niszczą wolne rodniki, podnoszą odporność organizmu, usprawniają działanie układu naczyniowego, opóźniają proces starzenia, zapobiegają genetycznym wadom rozwojowym, działają profilaktycznie przeciw nowotworom, zmniejszają ryzyko zachorowania na miażdżycę, choroby serca. Niski poziom SOD powoduje, że wolny rodnik ponadtlenowy usiłuje uzyskać dla swojej chemicznej równowagi elektron każdego dostępnego źródła. Mamy więc wroga, który może zniszczyć komórkę, a także utworzyć komórkę nieprawidłową, zdolną do przemiany nowotworowej. Każdą osobę cechuje właściwa dla niej zdolność i tempo usuwania wolnych rodników. Ci, którzy mają genetycznie uwarunkowane niskie stężenie enzymów usuwających wolne rodniki są bardziej podatni na choroby i szybciej się starzeją. O poziomie antyoksydantów komórkowych decyduje także: sposób odżywiania i przyjmowanie leków chemicznych. Nawet niewielki niedobór witamin, czy minerałów, może niekorzystnie zmniejszyć ich ilość. Już w roku 1938 wielki naukowiec i badacz raka Paul Gerhardh Seeger ujawnił prawdziwe przyczyny degeneracji komórek z powodu zaburzenia utilizacji tlenu lub oddychania komórki. Znane jest już w leczeniu naturalnym nowotworów działanie chlorofilu, beta karotenu, wit. A, C. E. Wielu ludzi nie ma możliwości samemu hodować pszenicznej trawy. Dla tych polecam suplementy, są już na rynku, ale nie muszę nikomu pisać, że jednak świeża trawa jest bardziej wartościowa. Wheatgrass Orange Juice Zobacz również: 20 Mar. 2012 |
---|