Scenariusz przedstawienia dla klas I-III szkoły podstawowej przygotowany przez członków Wiejskiej Świetlicy Środowiskowej
Scenariusz opracowano na podstawie programu " Z Pyrkiem bezpieczniej" oraz w oparciu o materiały dostępne w bibliotece szkolnej.
Temat: Bezpieczna droga do szkoły.
Czas trwania: 90 minut
Cele:
-uwrażliwienie uczniów na sytuacje zagrażające bezpieczeństwu,
-przypomnienie i utrwalenie zasad bezpiecznego poruszania się po drogach,
-wdrażanie do właściwego zachowania się w ruchu drogowym,
-kształtowanie właściwej postawy wobec funkcjonariuszy Policji.
Przebieg zajęć:
1. Przywitanie przybyłych gości: policjanta, dyrekcję szkoły, dzieci i wychowawców klas I-III.
2. Improwizacja ruchem utworu pt. " Z Pyrkiem bezpieczniej"
(wcześniej wszyscy uczniowie klas I-III nauczyli się słów piosenki, by podczas przedstawienia móc ją zaśpiewać razem ze starszymi kolegami).
3. Przedstawienie przez dzieci z Wiejskiej Świetlicy Środowiskowej kilku wierszy i scenek o bezpiecznym poruszaniu się po drodze.
A)
O RUCHU DROGOWYM DLA PIESZYCH
Ania: Słuchaj młody przyjacielu i uważnie weź do serca to, co teraz ci powiemy kiedy zbliżasz się do przejścia.
Zosia: Zawsze zmysły wytęż swoje, gdy się zbliżasz już do przejścia, wtedy na pewno unikniesz nawet drobnego nieszczęścia. Najpierw odwróć głowę w lewo, by upewnić się czy można; potem w prawo - nic nie jedzie, przejść już możesz, lecz ostrożnie.
Tomek: Gdy jest świetlne skrzyżowanie na zielonym świetle przechodź; gdy czerwone światło widzisz, nigdy na jezdnię nie wchodź. Bo kto tego nie przestrzega to są potem przykre skutki: pogotowie, gips na nodze czy człek duży czy malutki.
Paweł: Andrzej biegł za swoja piłką, nie rozglądał się wokoło. Trącił go samochód mały, potłukł rękę, nogę, czoło. ( z boku staje chłopiec z zawiązanymi bandażami).
Antek: Mietek, gdy kolegów zobaczył, biegł na oślep, nie popatrzył, ani w prawo, ani w lewo. Widzicie jakie są skutki tego. (wchodzi chłopiec z zabandażowaną głową) Oto Mietek nasz kolega, teraz go przedstawić trzeba. Któżby domyślił się tego, że to nasz klasowy kolega.
Piotr: Kasia bardzo się śpieszyła, do ogródka naprzeciwko, lecz ulica była bliżej (dziewczynka wchodzi kulejąc). Teraz Kasię boli wszystko.
Basia: Grzesio gnał na deskorolce, wszędzie chciał podążać w pędzie, lecz nie myślał wcale o tym, że nieszczęście z tego będzie. (wnoszą chłopca na krzesełku). Teraz Grzesio stęka, jęczy, przez samochód potrącony, i przysięga, że będzie uważał, przy przejściu na drugą stronę.
Kuba: Piotruś wszystko wie najlepiej, zawsze chwali się tym bardzo, lecz niestety nie wie o tym jakie jest do przejścia światło (wchodzi chłopiec zawstydzony). Oto skutki są niewielkie, bo kierowca wykręcając wpadł na słup i rozbił auto, lecz Piotrusia omijając.
Ania: Myśl więc dobrze, przyjacielu, gdy przechodzisz przez ulicę, samochody - nie zabawki, tu gra toczy się o życie!
Tomek: Chcielibyśmy, żeby wszystkie dzieci w Polsce te wypadki omijały, żeby wzięły tę książeczkę i choć trochę poczytały (dzieci podnoszą książeczki o ruchu drogowym dla pieszych).
Uczniowie śpiewają piosenkę:
Uliczne sygnały zna duży i mały,
Uliczne sygnały trzeba dobrze znać,
Gdy światło zielone na drugą przejdź stronę,
A kiedy jest czerwone w miejscu stój.
Uliczne sygnały zna duży i mały,
Uliczne sygnały trzeba dobrze znać.
B)
JAK PAW PRZECHODZIŁ PRZEZ ULICĘ.
Madzia: Po chodniku szedł raz paw i tak myślał sobier30;r30;r30;
Grześ (paw): Jaki jestem piękny, ach, jak dostojnie chodzę. Podziwiają mnie na pewno wszyscy dookoła, bo urodą nikt tu ze mną zrównać się nie zdoła.
Madzia: Doszedł paw do skrzyżowania i choć światło miał czerwone, on na jezdnię wejść chciał zaraz, żeby przejść na drugą stronę. Lecz ktoś krzyknął: - Stój, co robisz! Poczekaj chwileczkę! Wszak przez jezdnię się przechodzi tylko na zielonym świetle!
A paw odparł dumnym głosem: Mnie to nie dotyczy. Ja na każdym świetle mogę chodzić po ulicy. Bo mam ogon Taki piękny, taki kolorowy, że aż na mój widok stają wszystkie samochody. Zresztą sam zobaczysz.
Madzia: Krzyknął paw na koniec i na jezdnię wszedł, choć światło było wciąż czerwone. Wtem usłyszał pisk hamulców.
Grześ (paw): Ratunku!!!
Madzia: Uszedł z życiem, lecz już bez ogona. Długo potem opłakiwał swoje pawie piórka. Stał przed lustrem i powtarzał:
Grześ (paw): Wyglądam jak kurka.
Madzia: Ale już od tamtej pory, gdzie idzie przez miasto, to cierpliwie zawsze czeka na zielone światło.
4. Pogadanka przeprowadzona przez posterunkowego z Komisariatu Policji.
5. Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego dla klas I-III pod hasłem "Jestem bezpieczny na drodze"
6. Złożenie przez dzieci podziękowań policjantowi.
Opracowała: Marlena Szternel
Pedagog szkolny z Zespołu Szkół w Nowym Folwarku