Sekwencja o św. Wojciechu
- utwór powstał po 1090 r.; najstarszy odpis z 1300 r.
- dwu lub trzywersowe strofki, różnorodnie rymowane
- zarys historii: Polska raduje się czcząc pamięć świętego; dzięki niemu Słowianie pokłonili się Bogu Jedynemu; powstało arcybiskupstwo w Gnieźnie; Wojciecha, wygnanego z rodzinnego kraju, przyjął król Bolesław, wszyscy się cieszą; Wojciech Prusom głosi nową wiarę, a oni dopuszczają się zbrodni, bezrozumny lud, wykupienie ciała i radość Polaków, sława świętego głoszona przez Kościół, Wojciechu bądź nam łaskaw, miej w opiece braci z Polski, oni ci śpiewają Alleluja
Sekwencja o św. Jadwidze (śląskiej, żonie Henryka Brodatego)
- powstał na początku XIV wieku
- pięciowersowe strofy (dość charakterystyczna liczba)
- gdzieniegdzie rymy
- zarys historii: cieszmy się wszyscy, dziś czyny Jadwigi radują anioły; bądź naszą obroną, usuń z drogi zgubne namiętności, mary senne, majaki zwodnicze, które mącą spokój ducha; odeślij doczesne sprawy na wygnanie, dzięki temu będziemy mieszkać w niebie; czynisz tyle cudów, wracasz ślepym wzrok, kulawym równy krok, ogłuszonym słuch; życie wracasz zmarłym, dbasz o chorych i dajesz zdrowie; na wieki szczęśliwa Jadwiga służebnica Boża; żyje tam, gdzie nie ma starości, znużenia, troski, nienawiści; tam archaniołowie, anioły i prorocy głoszą chwałę Boga; oby na prośbę Jadwigi Bóg okazał nam łaskę
Hymn o św. Stanisławie (Gaude, mater Polonia)
- prawdopodobnie pierwszy polski hymn; powstał po 1253 r.
- autor: Wincenty z Kielczy
- znana historia konfliktu między królem a biskupem
- czterowersowe strofy
- apostrofa: ciesz się Matko-Polsko!
- biskup Stanisław wielkie cierpiał męki; żołnierz Chrystusowy, zdobył koronę męczennika, nie przestraszył się gniewu króla-tyrana, który go posiekał na kawałki; Niebieski Lekarz złączył poćwiartowane ciało na nowo; tak Stanisław odszedł do przybytku niebieskiego wyjednywać nam przebaczenie; gdy kto go prosi, zawsze otrzymuje, choroby od jego pierścienia odstępują; słuch głuchym bywa przywrócony, chromym krok, niemowom język, precz ucieka szatan; Krakowie szczęśliwy, w którym jest jego ciało, chwal Boga; Trójcy Świętej cześć i chwała i uwielbienie etc.
Epitafium Zawiszy Czarnego
- autor: Adam Świnka
- najstarsza zachowana kopia pochodzi z końca XV wieku
- strofy mają różną długość, wersy są mocno rozbudowane
- pierwsza strofa: zwrot do Zawiszy, podkreślenie wielkości czynów, o czym będzie mowa w dalszej części
- druga strofa: określenie okoliczności (1428; Gołubiec nad Dunajem, wyprawa na Tuekrów pod wodzą Zygmunta, którego wojsko zostaje pobite i ucieka rzeką)
- trzecia strofa: ty postąpiłeś zgodnie z honorem, za nic mając swe zdrowie i życie; w twych braci z pola walki śmierć wymierzała ciosy
- czwarta strofa: Mars, tuman kurzu, huk, potok krwi, trup ściele się gęsto
- piąta strofa: miecz w dłoni, świecąca zbroja, Tuekr zastanawia się, czy to jakiś wielki antyczny bohater (przywołane postaci Achillesa, syna Tetydy, Ajaksa i inne)
- strofa szósta: wróg zaciekle atakuje cię, więc giniesz, oddajesz ducha z krwią, twe ciało pozostanie tu na pastwę zwierząt, a twoją głowę niosą do cesarza
- strofa siódma: nie można cię dość opłakać, gdy to piszę zbiera mi się na płacz, byłeś wielką gwiazdą ojczyzny; zwrot do Boga – jak mogłeś do tego dopuścić?
- strofa ósma: nie wiadomo, kto szczęśliwszy, ci, co przeżyli, czy ci, co pomarli; ci co przeżyli są teraz w niewoli, więc chyba lepsza śmierć; wy, którym udało się wyzwolić dziękujcie Bogu, pamiętajcie o tym, który w boju z przelał krew.
Wiersz o Bitwie pod Grunwaldem
- powstał wkrótce po bitwie, jeszcze w 1410 r., prawdopodobnie w Krakowie
- stychiczny, bardzo długie wersy, mało efektów wierszotwórczych (czyta się niemal jak prozę)
- dokładne szczegóły; na początku data, pora dnia, opis wroga – tłum noszący krzyże, który nie boi się Boga; przyniesienie mieczy, ostatnia propozycja rozejmu od króla Władysława; biblijne nawiązanie do walki Dawida z Goliatem; król dodaje otuchy swym rycerzom, zwrot do Boga; ścierają się wojska, czterdzieści chorągwi, przewaga raz po jednej, raz po drugiej stronie; zabity zostaje mistrz Ulrich, a mężów tysiące zabitych, książęta w niewolę wzięci; jedni zostali na polu, inni uciekli; Bóg przygotował tryumf Polsce, więc wstańmy i chwalmy Boga.
Wierszowany katalog królów polskich
- powstał przed 1508 r., autorem jest prawdopodobnie jakiś bernardyn z konwentu lubelskiego
- utwór jest wykazem królów Polski od Bolesława Chrobrego do Aleksandra Jagiellończyka
- rymy gramatyczne, wiersz stychiczny, długie wersy i co chwilę imię jakiegoś króla oraz najbardziej charakterystyczne wydarzenie z jego panowania (łatwo się połapać)
List do Panienki
- powstał prawdopodobnie około XV wieku
- różnej długości strofy, wersy raczej krótkie, różnorodnie rymowane
- utwór rozpoczyna się pozdrowieniem adresatki, jest wdzięczna i dorodna; jej oblicze jest jak lilia; autor pragnie jej łaski; wielbię cię całym sercem, od pierwszego wejrzenia, gdy ktoś powiedział coś dobrego o tobie w Krakowie, chwaliłem cię cały czas; oby twoi wrogowie zostali pobici kijem i oblani kwaśnym mlekiem; twój taniec i uśmiech to moja radość; chcę ci służyć, korzę się przed tobą; bo jesteś godna i dorodna, masz różowe policzki i czoło liliowe; jesteś pełna łaski, jesteś mym lekarstwem i pociechą; jesteś mocarzem, władasz mym sercem, moja pierś to twoje łoże, cała jesteś piękna, uśmiechnięta i szczęśliwa; twój widok to raj dla mnie, jesteś górą cnót; kiedy płaczesz odczuwam żałobę, bo twoje niepokoje to moje smutki; jesteś wzorem dla szlachcianek; twoja talia (kibić) mnie podnieca; gdybym miał tę pannę teraz z radości chyba bym ją udusił; jesteś szczytem manier, kto chce hańbę omijać, niech bierze z ciebie przykład; jesteś źródłem wesołości i smutku, dręczysz jak żmija, która truje jadem serce; pociesz mnie, naucz mnie, prostaka, gwiazdo wspaniała; jesteś cnotliwa jak Katon, mądra jak Platon, Arystoteles też by cię wielbił; kanclerzu Ganifredzie, ta dziewczyna jest piękniejsza niż w twych hymnach; świecą gwiazdy, ona chodzi po ziemi, a moje serce nie chce milczeć; zwrot do Anglii – po śmierci Ryszarda okryła się żałobą, bo był to mąż o wielkiej łasce Boga, jak powiada Ganifred; tak będę radosny, gdy będziesz moja; Wilhelmie, gdybyś tu był, też byś ją pokochał; moja piękna dziewoja mieszka w Krakowie i ma na imię Helena; gdyby mnie ktoś spytał to wolałbym ciebie od konia; jeśli mnie kochasz podaruję ci niebo, jeśli nie poznasz piekła żary; zwrot do Krakowa; jesteś jak kwiat, zęby jak kość słoniowa, złote włosy, ciemne powieki jak hiacynty, lekki krok; usta purpurowe, twarz jak zorza; rysie oczy, urocza, że klękajcie narody; nosek foremny, smukłe biodra; ojciec Piotr; mógłbym być w grobie, byle z tobą; przodujesz wśród panien; ojciec nie chce dać mi hajsu; gdy byłem w Krakowie myślami cię poślubiłem, trzymałem twoje warkocze, a teraz mi smutno; jesteś pobożna; czas kończyć pisanie; bądź zdrowa!; data piątego maja w poniedziałek; zrymował dla ciebie, ten który cię kocha, mieszka w Krakowie, ma na imię Helena, piękna, życzliwa, moja mała Helena.