Wstęp do filozofii dokładny

Wstęp do filozofii – dokładne opracowanie

Filozofia - termin ten znaczy tyle, co "umiłowanie mądrości" (z grec. philosophia). Ze względu na historyczną zmienność jej zakresu, nie można jednako określić pojęcia słowa filozofia. W tłumaczeniu jej znaczenia posłużę się słowami Seneki: "Filozofia to miłość i dążenie do mądrości. Filozofia zmierza do celu, który mądrość już osiągnęła."

Rozwinięcie się "umiłowania mądrości" wg myślicieli starożytności wiązało się głównie ze zdziwieniem. Tak o to na ten temat pisał Arystoteles: "Dzięki bowiem dziwieniu się ludzie obecni, jak i pierwsi myśliciele zaczęli filozofować (...) Kto jest bezradny i dziwi się, poznaje swoją niewiedzę. Jeśli więc filozofowali w tym celu, ażeby uniknąć niewiedzy, to jasne, że poszukiwali wiedzy dla poznania, a nie dla jakiejś korzyści."

Człowiek w czasie swojej egzystencji próbuje się odnaleźć w świecie, stawiając pytania o zarówno o sens swego bycia jak i działania.

Filozofia nie jest nauką szczegółową, zajmuje się ona całością otaczającego świata.

Proces filozofowania nie jest łatwy, ale każdy dzięki niemu może poznać istotę samego siebie.

Filozofię możemy podzielić na kilka sposobów, m.in. wg działów lub przez wzgląd na jej periodyzację.

Można wyodrębnić takie działy filozofii jak:

Podział filozofii ze względu na periodyzację:

  1. Starożytna - okres ten rozpoczyna się na przełomie VII i VI wieku p.n.e., a kończy w VI wieku n.e.

  2. Średniowieczna - trwa VI- XIV wieku n.e.

  3. Nowożytna - trwa od XV wieku n.e., aż do dnia dzisiejszego.

  4. Współczesna - jest ona częścią okresu nowożytnego, trwa od XIX wieku n.e.

  5. Dlaczego zaczęliśmy filozofować?

  6. Starożytni filozofowie uznali, że zdziwienie jest genezą filozofii. Zdziwienie pojawia się w tym momencie, kiedy człowiek wykracza poza naturalny byt, wchodzi w strefę niewyjaśnionych zjawisk, których nie może pojąc w racjonalny sposób. U człowieka pojawia się wtedy uczucie alienacji. Uświadamia sobie swoją inność, próbuje zrozumieć świat, by móc w nim naturalnie egzystować.

  7. Nasze trwanie jest czasowe. Wszystko, co nas otacza jest przemijające. Ale czy tak jest z dziełami lub nauką? Czy filozofia kiedyś przeminie? Nie, nigdy, ona nadaje ciągle nowy tor swym kierunkom i prądom, na nowo staje się nowym system, ciągle niewytłumaczalnym, wymagającym dużego skupienia i weryfikacji umysłowej. Człowiek zbliżając się do świata filozofii jest zmuszony do samodzielnego wnioskowania i formułowania sądów na dany temat.

  8. W trakcie przemijania dziejów filozofia nabierała coraz to nowszych idei i poglądów, pojawiali się nowi filozofowie, wraz z ich nowatorskimi poglądami, tworzono nowe dzieła i kierunki filozoficzne. Więc czy tworząc nowe dzieła możemy zapomnieć o kulturze starożytności? Nie, to byłoby niewybaczalne ze względu na wartości możemy znaleźć w filozofii starożytnych myślicieli.

  9. „Tego świata, jednego i tego samego świata wszechrzeczy, nie stworzył ni żaden z bogów, ani żaden z ludzi, lecz był on, jest i będzie wiecznie żyjącym ogniem zapalającym się według miary i według miary gasnącym.” (Heraklit z Efezu). Tak samo jest z filozofią sama sobie jest wyznacznikiem, tworzy wciąż na nowo i jest nieprzemijająca. Każda filozofia, zarówno klasyczna, nowożytna czy współczesna jest osiągnięciem swojej epoki. Powinniśmy szanować osiągnięcia naszych przodków, ponieważ na ich filarach budowaliśmy własne.

  10. Człowiek nie powinien zapominać o kulturze starożytności, na jej podstawie powstała kultura współczesności. Bez starożytnej filozofii, nie byłoby dzisiejszej, bez antyku nic nie miałoby takiej obrazowości, jaką ma w tej chwili.

  11. Wszystko się starzeje, ale nie o wszystkim zapominamy, echo starożytności dostrzegamy zarówno w literaturze, sztuce jak i filozofii, w każdej z tych dziedzin znajdujemy odwołania do archaicznej epoki.

  12. „Świat nie miał początku i nie będzie miał końca. Ruch jest wieczny, tak jak i czas, który go mierzy; pojęcie teraźniejszości zawiera pojęcie przeszłości i przyszłości.” (Arystoteles). Tak samo jest z filozofią, która nie będzie mieć końca, sama przez swą złożoność nigdy nie zostanie objęta całościowo. Porywając się na zrozumienie wszystkiego, co niewyjaśnione skazani jesteśmy na klęskę. Choć może nie całkowitą.

  13. Jan Paweł powiedział: „Człowiek ma z gruntu naturę inną niż zwierzęta. Zawiera się w niej władza samostanowienia opartego na refleksji i przejawiającego się w tym, że człowiek działając wybiera, co chce uczynić.”

  14. Człowiek został stworzony, jako istota myśląca, tak, więc zdolna do własnej dedukcji i analizy pewnych rzeczy. Nie ma życia bez zdziwienia się nad własnym losem, nad płynącym czasem i otaczającym światem. Bez ludzi nie byłoby filozofii, nie miałby się, kto zastanawiać nad bytem i codziennymi realiami, tak, więc człowiek jest istotą potrzebną i on stoi w centrum filozofii.

W filozofii starożytnej Platon uznawał pytania o dobro, piękno i prawdę jako najważniejsze zagadnienia filozoficzne. Człowiek żyje w świecie pozoru i fałszu, wiedzie egzystencję pozbawioną wyższych sensów. Jedynie wysiłkiem, który będzie miał na celu poznanie prawdy, człowiek jest zdolny nadać życiu właściwy sens. Tą szansą jest filozofia, umiłowanie mądrości, przez które można poznać przyczynę wszechrzeczy.

Żyjemy w fizycznym świecie, w materialnej rzeczywistości, ale mamy również duszę, która nie przynależy do świata, który nas otacza. Należy ona do sfery doskonałości, której człowiek nie jest w stanie ogarnąć w swym niedoskonałym ciele.

Jedynie wyzbycie się wszelkiej ułomności, jest drogą do poznania czystej prawdy. Nasze ciało jest niedoskonałe, jest ono więzieniem duszy.

„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje”(Paulo Coelho).

Jak widać w zamieszczonym cytacie, dusza i ciało mają inne potrzeby, ciało bardziej materialne, natomiast nasze wnętrze nie zaspokoimy jedzeniem czy piciem, dusza żywi się wyższymi wartościami, takimi jak uczucia, dobro czy prawda.

Musimy odkryć na nowo istnienie życia duchowego, bez niego nigdy nie osiągniemy szczęścia. Bo czym jest życie wyzbyte wszelkich wartości? Egzystując w tym świecie, nazwani istotami myślącymi, mamy za zadanie zgłębiać to, czego nie rozumiemy, poszukiwać prawdy i być pomocnikami w poznaniu dla innych.

W dzisiejszym świecie mało jest takich ludzi jak np.: Sokrates, który pomagał ludziom i z nimi dochodził do istoty rzeczy. Sokrates uważał, że „najmądrzejszy jest, który wie, czego nie wie.” Niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy ze swej niewiedzy, ich wiedza często jest pozorna, okryta pychą i ułudą,

Zgłębiajmy tajniki wiedzy filozoficznej, bo dzięki niej będziemy w stanie pojąc to, czego nie możemy, poznamy nas samych oraz własną niewiedzę.

A czym jest piękno? Jakie ma ono znaczenie w naszym życiu? Immanuel Kant powiedział: „Pięknym jest to, co wyobrażane jest bez pośrednictwa pojęcia jako przedmiot powszechnego upodobania.” Sądzę, że pojęcie słowa piękna zależy od patrzącego. Każdy z nas ma inną percepcję na ten temat i dla jednego pięknym będzie coś, co nie mieści się w kanonie estetyki drugiego.

Piękno, dobro i prawda, trzy nieodłączne części naszego istnienia. Choć brzmią nieznacząco bez nich niewyobrażalne jest życie człowieka. Pamiętajmy, że „dobroć serca obejmuje obszar większy aniżeli szerokie pole sprawiedliwości.” (Johann Wolfgang Goethe) I niech naszym motto będą słowa Georga Christopha Lichtenberga: „Chcieć znaleźć prawdę jest zasługą, nawet, gdy się błądzi po drodze.” Więc szukajmy prawdy, dobra i piękna w nas samych, jak i w innych osobach oraz otaczającym nas świecie.

W naszych czasach ludzie mają wypaczone wzorce osobowe. Nikt z nas nie przejmuje się uczciwością.

„Homo sum et nihil humanum” („człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce”). Ten cytat uświadamia nam to, że jesteśmy istotami rozumnymi, zdolnymi do wybrania pomiędzy tym, co dobre a co złe. Bóg dał nam rozum, abyśmy mogli pokierować życiem na swój sposób. Stałby się despotą, gdyby nie dał nam wolności. Człowiek nie może być egoistą, powinniśmy dbać nie tylko o siebie, ale również o innych..

Człowiek nie powinien stawiać na pierwszym miejscu wartości materialnych. Taka osoba szuka drogi przetrwania, przeżycia, opiera się na zasadzie, że cel uświęca środki. Dla niej nie liczy się miłość, przyjaźń, rodzina. Jej psychika jest zdemoralizowana jak pornografia. Życie opiera się na dewizie „więcej kasy”;, a powinno brzmieć „carpe diem”.

Chciałabym się odwołać się do pewnej sławnej osoby, którą uważam za kogoś godnego podziwu. Był to Kurt Cobain (wokalista Nirwany). Fani zrobili z niego przywódcę Generacji X, może, dlatego, że był współtwórcą jakże ważnego nurtu w muzyce, mianowicie- grunge`u. Zadziwiające jest to, iż ten człowiek miał w sobie tyle miłości. Chciał obdarzyć nią wszystkich, choć jako małe dziecko nie zaznał ciepła domu rodzinnego. Gdy teraz przeczytamy teksty jego piosenek, znajdziemy tam wiele sentencji życiowych: „lepiej wypalić, niż tlić się powoli”. W tych paru słowach określił to, co się dzieje we wnętrzu jego duszy, nie mógł znieść presji, samotny, zagubiony człowiek, który chciał, aby świat stał się lepszy. Gdy podcięto mu skrzydła, nie wytrzymał, nie zniósł presji. Świat nie chciał być takim, jakim stwarzał go w swej wyobraźni, więc musiał go ukarać - „ I Hate Myself And I Want To Die” („Nienawidzę siebie i chcę umrzeć”); myśleliśmy, że to zwykłe słowa piosenki, lecz one stały się rzeczywistością. Strzelił sobie w głowę dn., 05.04.1994r. Miał 27 lat(tyle, co J. Joplin, J. Hendrix, J. Morisson). Jego myślą przewodnią były słowa: „pokój, miłość, empatia”.

Świat jest zbyt zepsuty, ludzie odchodzą od określonych norm moralnych i społecznych, każdy ma jakieś wady, pokusy, które ciągną go w tę złą stronę. Człowiek, choć w swej naturze niedoskonały, może się ulepszać. Starać się poznać istotę dobra, zmodyfikować swe wady i zalety, poznać swe ograniczenia i dożyć do poszerzenia swych horyzontów. Jedynie poprzez filozofię możemy tak uczynić, jedynie ona da nam odpowiedź, na to, czego szukamy, choć jesteśmy tylko ludźmi, możemy ograniczyć swą ułomność.

Sokrates uważał, że jego przewaga nad innymi ludźmi polega na tym, że zdobył świadomość nad tym, czego nie wie, zdobył on rozpoznanie w swej niewiedzy. Rola Sokratesa w dialogu polegała na zbijaniu argumentów, tym samym doprowadzał on swego rozmówcę do aporii, tym samym uświadamiał sobie, to, że nic nie wie. „Scio me nihil scire” - tak ważne w filozofii Sokratesa. Jego rola nie polegała tylko na „ogłupieniu” człowieka, ale dojścia z nim do samowiedzy.

Drugą częścią jego dialogu była tzw. metoda majeutyczna, poszukiwanie prawdy, przejście z niewiedzy do wiedzy. Mądrości człowiek się nie nauczy wg Sokratesa jest ona mu dana lub nie. Samowiedza, do której człowiek dochodzi jest początkiem poznania dobra i cnoty. Jeśli ktoś czyni źle, wynika to tylko z tego, że nie poznał istoty dobra.

Sokrates nie zostawił żadnych pism, uważał, ze jego rolą jest pomoc przy poznaniu. Zapłacił życiem za swe przekonania, do końca wierny swemu sumieniu i prawdzie, której poszukiwał. Został na zawsze nierozwikłaną zagadką dla filozofii, żyje nadal w jej kulturze, w końcu to on otworzył nowe perspektywy, zaczął zadawać niezliczoną ilość pytań, których nie rozstrzygnął ostatecznie.

W jego myśleniu pomagał mu wewnętrzny głos „daimonion”, który kierował jego działaniami i myśleniem. Sokrates uważał, że osiągnięcie szczęścia nie jest możliwe bez troski o duszę. Dusza była jedyną możliwością rozróżnienia dobra od zła. Tak, więc człowiek musi dążyć do doskonalenia jej. Uważał on, iż „długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę.”

Cyceron pisał o nim: „Sokrates zaś pierwszy sprowadził filozofię z nieba na ziemię, do miast, a nawet do domów i kazał jej badać życie i obyczaje oraz to, co dobre, a co złe.” Jego duma i przekonanie o słuszności swych racji nie pozwoliła mu na ucieczkę przed karą śmierci. Cenił wartość słowa mówionego, być może, dlatego nigdy nic nie napisał.

Przyjął cykutę, którą wypił bez najmniejszej trudności i skrzywienia. Skazany za obalanie autorytetów, ze względu na obalanie i wpajanie niewiedzy ludziom uważającym się za wyjątkowo mądrych. Został uznany za wroga systemu politycznego i deprawatora młodzieży.

Zapamiętajmy jego słowa: „błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.” Zacznijmy przyznawać się do swych błędów, poznawać swoją ograniczoność, dążmy do wiedzy prawdziwej, a nie pozornej. Szukajmy nie powierzchownie a dogłębnie, tak aby uchwycić immanentność rzeczy. „Wiedza jest drugim słońcem dla tych, którzy ją posiadają ”(Heraklit z Efezu). Tak więc bez wiedzy nie rozpoznamy tego co dobre, a więc nie osiągniemy spokoju duszy.

artość jej polega na tym, iż pozwala ona orientować się w życiu, rozsądnie i efektywnie działać. W każdym momencie życia stajemy na rozdrożu, kiedy musimy wybrać pomiędzy dwiema często kontrastowymi możliwościami. Może filozofia pozwoli nam uczynić nasze życie świadomym? Czy bez filozofowania, zastanawiania się nad naszymi wyborami osiągniemy ataraksję (spokój duszy) i aponię (bezbolesność cielesna)?

Ludzie współcześni nie dostrzegają takiej wartości „umiłowania myślenia” jak myśliciele starożytności. Brak nam czasu nad zastanawianiem się nad przyczynowością zdarzeń. Filozofia jest niewyczerpalną, ciągle stawia sobie nowe pytania, w przeciwieństwie od innych nauk szczegółowych dąży do braku ogólnych granic. Tak, więc łączy ona inne nauki. Dostrzegamy wiele analogii, np.: między filozofią, a dajmy na to historią. Jak widzimy filozofia graniczy z wieloma naukami.

Studiowanie jej daje wyniki bezcenne, dzięki niej możemy odnaleźć spokój duszy. Pozwala uporządkować nam to, co przedtem zdawało się być niewyjaśnione i niepojęte. Pobudza ona biegłość naszej myśli. Jeśli raz wejdziemy w nią głębiej, zainspiruje nas i pomoże w codziennej orientacji.

Filozofia nie starzeje się. Nie można filozofować nie znając jej filarów. Jak widzimy poglądy Sokratesa czy Platona, są nadal aktualne w dzisiejszym świecie, tak, więc nie jest to tylko coś archaicznego, przestarzałego, to coś ponad czasowego i nieprzemijającego.

Podkreślam jeszcze raz wartość filozofii nigdy nie przeminie, a kultywowanie dawnych tradycji rozszerzy nasze horyzonty. Ciągle zadajemy sobie te same pytania, co myśliciele starożytności, z tego wynika, że są oni wiecznie żywi i pamięć o nich pozostanie wieczna.

„Magnis nominis umbra”- „cień dawnego imienia” zawsze będzie przy nas, jeśli będziemy zgłębiać systemy filozoficzne, niektóre, choć dawno stworzone nie tracą nic ze w swej ponadczasowości. Patrząc poprzez pryzmat wieków widzimy, że problemy filozoficzne się nie zmieniają...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
rozdział 10 Tożsamość indywidualna i zbiorowa, Wstęp do filozofii współczesnej A.Nogal
rozdział 9 Projekt Europa, Wstęp do filozofii współczesnej A.Nogal
filo pytania dziennych, SWPS, Truskawka SWPS, 1 rok, wstep do filozofi
Wstęp do filozofii 24 lutego 2011, Nauka, Kulturoznawstwo, Semestr II
wstęp do filozofii, cwicz Hegel
Materiały do wykładów z filozofii, AJD - PEDAGOGIKA, I rok, I semestr, Wstęp do filozofii
pojęcia wstęp do filozofii
WstĂŞp do Filozofii wykÂł. IV - 03.11.2010, Wstęp do filozofii
Krzyżówka na filozofiie, pedagogika, semestr I, wstęp do filozofii
SPOTKANIA Z I ?rlinem wstęp do filozofii I ?rlina
mat nr 2 konwers wstep do filozofii
wstęp do filozofii ćwiczenia 8
WstĂŞp do Filozofii wykÂł.V - 10.11.2010, Wstęp do filozofii
rozdział 8 Ekonomia i sprawiedliwość, Wstęp do filozofii współczesnej A.Nogal
wstęp do filozofii ćwiczenia 6
wstęp do filozofii ćwiczenia 5
Kaczkokrólik - o co w tym chodzi - filozofia, Wstęp do filozofii współczesnej A.Nogal, Wstęp do filo

więcej podobnych podstron