Praca zaliczeniowa z Pedagogiki pracy
Napisana pod kierunkiem prof. M. Balicki
Białystok, 19.11.2010 r.
Rozwój cywilizacji informacyjnej a pedagogika pracy.
Spis treści:
Cywilizacja, poziom rozwoju osiągnięty przez daną społeczność w pewnym okresie historycznym, przede wszystkim w dziedzinie kultury materialnej, zwłaszcza nauki i techniki, które traktuje się jako środki pozwalające nie tylko sprostać wymogom związanym z życiem w takim czy innym środowisku naturalnym, ale także maksymalnie wykorzystywać jego zasoby i neutralizować negatywne oddziaływanie sił przyrody na człowieka. Tak pojętą cywilizację przeciwstawia się nierzadko kulturze w znaczeniu kultury duchowej (literatura, sztuka, religia, filozofia itp.); często też traktuje się je jako pojęcia komplementarne. W XIX-wiecznej nauce (np. E.B. Tylor, L.H. Morgan) terminem cywilizacji określano najwyższe stadium hipotetycznej społeczno-kulturowej ewolucji ludzkości, następujące po okresach dzikości (gospodarka zbieracko-łowiecka) i barbarzyństwa (pasterstwo), związane z przejściem od nomadyzmu do życia osiadłego, zapoczątkowane zaś wynalezieniem pisma. Z ujęciem takim koresponduje dzisiejsze rozumienie cywilizacji jako typu kultury charakterystycznej dla społeczeństw o złożonej hierarchii i organizacji politycznej, zaawansowanych pod względem materialnym i ideologicznym, z rozbudowanymi systemami prawa i religii oraz wysoko rozwiniętą literaturą, sztuką, nauka i techniką.
Współcześnie mianem cywilizacji określa się też krąg kulturowy, czyli zespół kultur lokalnych połączonych wspólnotą losów historycznych, bliskich sobie pod względem obyczajowości, systemu wartości, wzorców kulturowych.
Termin cywilizacja wywodzi się z łacińskiego civilitas, słowa oznaczającego zespół cech składających się na ogólną ogładę, jaka winna była charakteryzować obywatela Rzymu, odróżniając go od barbarzyńców. W znaczeniu bliskim dzisiejszemu jako pierwsi terminem tym posłużyli się w 2. połowie XVIII w. francuscy i angielscy, a później m.in. polscy (S. Staszic) pisarze epoki oświecenia. Upowszechnił się on w XIX i XX w., wraz z rozwojem socjologii, etnografii, etnologii oraz antropologii społecznej i kulturowej. Cywilizacja była przedmiotem nie tylko pochwał i apologii, ale również krytyk, które wydobywały różne jej aspekty negatywne, np. prymat wartości materialnych nad duchowymi, uprzedmiotowienie człowieka, zniszczenie jego więzi z naturą i sformalizowanie związków z innymi ludźmi. Według niektórych ujęć (O. Spengler) cywilizacja to skostniała postać kultury, która urzeczywistniła całość swoich możliwości i chyli się ku upadkowi.1
Zjawisko to powoduje liczne konsekwencje, np. zmiany zapotrzebowania na pracę są przyczyną głębokiego, strukturalnego bezrobocia, kwestia dostępu do edukacji dostosowanej do wymagań epoki informacyjnej staje się źródłem i przedmiotem nowych rozwarstwień i konfliktów społecznych. Wielu autorów za początkową datę tych przemian uważa przełom lat 70. i 80. obecnego stulecia. Od około 1980 r. świat – nieświadomy tego faktu, koncentrując uwagę na zupełnie innych zagadnieniach – przeszedł do epoki cywilizacji informacyjnej. Epoka ta trwać będzie zapewne jeszcze 120-180 lat. Nie sposób jednak nie dostrzec istotnych symptomów nowej epoki już wiele dekad wcześniej: medialność kampanii wyborczej prezydenta J.F. Kennedy’ego czy też jeszcze wcześniej, w latach 30., zainicjowana przez F.D. Roosevelta nowa, radiowa forma kontaktu z opinią publiczną, tzw. rozmowy przy kominku. Te nowe formy uprawiania polityki to pierwsze jaskółki marketingu politycznego, czyli jednego z najwyraźniejszych przejawów ery informacyjnej. Zdaniem francuskiego politologa R. Cayrda, przełom nastąpił wraz z odkryciem przez świat polityki tzw. świętej trójcy: telewizji, sondaży i reklamy. Jednak rola mediów w polityce to tylko jeden z aspektów prowadzonych tu rozważań, wróćmy zatem do ich głównego nurtu.
Dzisiaj jednak cywilizacja informacyjna dociera do nas wieloma drogami, przez: komputeryzację prac biurowych, zarządzania, księgowości, sieci komputerowe i Internet, reklamy wielkich firm międzynarodowych, informacje o inicjatywie Globalnej Infrastruktury Informacyjnej wiceprezydenta A. Gore’a, działania Unii Europejskiej, oparte na Raporcie Bangemana. Zaprezentowane tutaj wyliczenie ma jedynie charakter wybiórczy, a prezentacja wszystkich przejawów występowania epoki informacyjnej jest ex definitione niemożliwa. Nie tylko ze względu na dynamikę rozwoju technologii informatycznej i telekomunikacyjnej, ale również na szerokość zastosowań jej narzędzi: od badań kosmosu, przez kampanie polityczne, po badania rynku konsumenckiego i cele wojskowe.2
Pedagogika pracy – subdyscyplina pedagogiki społecznej; praktyczny wymiar pedagogiki pracy.
Pedagogika pracy – zajmuje się następującymi obszarami działalności człowieka:
Kształcenie politechniczne. ( szkoły podstawowe i gimnazja)
Kształcenie zawodowe. ( szkoły zawodowe i technika)
Doskonalenie zawodowe.
Środowisko zakładu pracy.
Kształcenie ustawiczne człowieka.
Działy pedagogiki pracy:
• Kształcenie przed zawodowe – obejmuje to wszystko, co dotyczy rozwoju jednostki w okresie poprzedzającym kształcenie zawodowe i co zbliżają do wyboru zawodu zgodnie z warunkami osobistymi potrzeb społecznych; -
• Kształcenie zawodowe – w tym kształcenie ogolnozawodowe, specjalistyczne, zrealizowane w rożnych instytucjach kształcenia zawodowego (głównie w szkole zawodowej) w zakładzie pracy, prowadzące do uzyskania kwalifikacji zawodowych oraz warunkujące dobra przydatność zawodowa, wysoka wydajność pracy, zadowolenie z jej wykonywania; -
• Doskonalenie zawodowe – realizowane w całym okresie aktywności zawodowej pracownika, prowadzące do nieustannego wzbogacania osobowości człowieka pracy oraz do mistrzostwa w zawodzie.3
Praca - to miara wysiłku włożonego przez człowieka w wytworzenie danego dobra; świadoma czynność polegająca na wkładanym wysiłku (działalność lub oddziaływanie) człowieka w celu osiągnięcia założonego przez niego celu; czynności umysłowe i fizyczne podejmowane dla realizacji zamierzonego celu.
Poprzez działalność pracy człowiek generuje wartość ekonomiczną w postaci towarów lub usług. Praca dotyczy również tego, gdzie dochodzi do zastosowania czynności lub właściwości zwierząt, maszyn, narzędzi i materiałów.4
Wg. W. Okoń Praca – jest to zbiorowa lub jednostkowa działalność człowieka, którego celem jest uzyskanie jakiegoś wytworu materialnego bądź niematerialnego. Ze względu na znaczenie tego wytworu dla jednostki czy społeczeństwa oraz na niezbędne wyprodukowanie sił, procesowi pracy na ogol towarzyszy przekonanie o jej pożytku, ale zarazem przymus wewnętrzny tj. narzucony sobie przez jednostkę lub zewnętrzny tj. narzucony przez społeczne warunki życia zbiorowego.5
Humanizacja pracy stanowi cel, a zarazem wynik społeczno-wychowawczej działalności współczesnego zakładu pracy. Z tego właśnie powodu poświęcimy jej nieco więcej miejsca i uwagi.
Przez pojęcie humanizacji pracy przyjęło się rozumieć całokształt przemian w traktowaniu pracy ludzkiej, uwarunkowanych współczesną kulturą pracy i postępem naukowo-technicznym, prowadzącym do nadania warunkom pracy człowieka charakteru w pełni humanistycznego.
Można też powiedzieć, że humanizacja pracy i jej warunków polega na celowym przekształcaniu pracy w pierwszy obowiązek i wartość samą w sobie. Jest procesem, który prowadzi do przezwyciężenia alienacji pracy i jej skutków.
Do istotnych właściwości humanizacji pracy i jej warunków zaliczyć można:
widzenie człowieka jako podmiotu pracy;
przezwyciężanie istniejącego podziału pracy na fizyczną i umysłową przez nieustanne podwyższanie wykształcenia ogólnego i zawodowego robotników (pracowników);
zapewnienie bezpieczeństwa podczas wykonywania pracy, odpowiadającego podstawowym wymaganiom zdrowotnym;
skracanie dnia roboczego przez udoskonalenia techniczne oraz przez podnoszenie kultury pracy;
stosowanie ciągłej wymiany stanowisk pracy, gwarantującej prawidłowy układ relacji: człowiek-maszyna;
czynny udział robotników (pracowników) w kontrolowaniu procesów technologicznych oraz społecznych;
zwiększanie czasu wolnego ludzi pracy, z przeznaczeniem na wypoczynek, rekreację i doskonalenie własnej osobowości;
czynienie z pracy podstawowego miernika wartości człowieka.6
W ustroju społecznym, w którym człowiek ma stanowić wartość najwyższą, a jego praca powinna gwarantować dochodzenie do dobrobytu, proces humanizacji warunków pracy musi się stawać istotnym składnikiem ogólnej polityki państwa. Według J. Sztumskiego - w rozwoju idei humanizacji pracy można wyróżnić dwa konkurencyjne nurty: humanistyczny i pragmatystyczny. Nurt humanistyczny wynikał (i wynika nadal - przyp. Z.W.) z chęci wyzwolenia człowieka od negatywnych skutków pracy i zmierza do tego, aby istota znana pod nazwą homo sapiens nie została zdegradowana do stosunkowo skromnej roli homo laborans.
Z kolei nurt pragmatystyczny wynikał (i wynika nadal - przyp. Z.W.) z dążenia do osiągnięcia optymalnych efektów produkcyjnych przez poprawę technicznych i społecznych warunków pracy). "Oczywiście - pisze J. Sztumski - reprezentanci każdego z tych nurtów tworzą swoiste ideologie, aby wykazać zasadność i doskonałość własnych koncepcji, a równocześnie obalić koncepcje przeciwne.7
Kulturę pracy rozumiemy jako kompleks wartości powstałych we współdziałaniu i współżyciu ludzi w procesie pracy. Do wartości tych należą wytwarzane przedmioty materialne, formy organizacji, sposoby myślenia, wzory zachowania się oraz cechy osobowości kształtowane i rozwijane podczas pracy. Można przyjąć za pewnik, że wysoka kultura pracy stanowi warunek pożądanej jakości pracy, a także wyraz interesującej nas humanizacji pracy. Uzależniona jest ona od poziomu wiedzy i kwalifikacji pracowników oraz od warunków pracy, organizacji pracy, przestrzegania przepisów bhp, ładu i porządku, dobrej jakości narzędzi, urządzeń i materiałów oraz od poprawnych stosunków międzyludzkich. Kulturze pracy poświęcono już wiele opracowań, a można przypuszczać, że zainteresowanie tymże szczególnym problemem narastać będzie w miarę dalszego rozwoju cywilizacyjnego.
Z kategorią i współczesną problematyką kultury pracy wiążą się bardzo silnie także inne problemy humanizacyjne, w tym szczególnie zagadnienie stylu życia i stylu pracy zawodowej. Według Augustyna Bańki (kierującego się stanowiskiem autorów zachodnich) rzecz można sprowadzić do modnego dziś zwrotu "milieu zawodowe", które znaczy więcej niż stanowisko pracy, może być traktowane jako synonim sytuacji pracy, ale nade wszystko jest systemem elementów fizycznych, społecznych i umysłowych, a przez to formułą życia zbiorowego w określonej czasoprzestrzeni, formułą traktowania problemów człowieka w sposób bardziej wielowymiarowy.8
W analizach ekonomicznych prowadzonych w minionym okresie socjalizmu wyróżniano trzy podstawowe sektory gospodarcze: państwowy, społeczny i prywatny, przy czym bezwzględnie dominująca rola przypadała sektorowi państwowemu. W okresie restrukturyzacji gospodarczej, prowadzącej do współczesnego kapitalizmu, powyższe sektory występują nadal, z tym że następuje odwrócenie ich rang w układzie gospodarczym.
Dominująca rola zaczyna przypadać sektorowi prywatnemu, z którym wiąże się podstawowe nadzieje gospodarcze. Coraz poważniejszą rolę spełniać zaczyna sektor społeczny, chociaż jego ogólna wymowa podlega daleko idącej modyfikacji. Do rangi marginesu gospodarczego sprowadzany jest sektor państwowy. Wprawdzie w latach 90. był on jeszcze znaczący i takim przypuszczalnie pozostanie nadal, lecz w planach gospodarczych państwa zamierza się ograniczyć jego wymiary do niezbędnego minimum. W następstwie tak kształtującego się układu gospodarczego aktualnie wyróżnić można następujące podmioty gospodarcze:
W sektorze prywatnym - zakłady, fabryki, firmy i przedsiębiorstwa prywatne, w tym szczególnie w rolnictwie, w handlu i w usługach, ale także w drobnej wytwórczości i w działaniach montażowych oraz naprawczych; najczęściej małe i średnie, zatrudniające do 10, 50 czy rzadziej do 100 pracowników. Zakłady, firmy i przedsiębiorstwa zatrudniające więcej niż stu pracowników należą jeszcze raczej do rzadkości.
W sektorze społecznym - spółdzielnie dawnego typu, spółki różnych odmian, akcjonariaty i inne układy gospodarcze, zakładające współzarządzanie i współdecydowanie osób i instytucji do tego uprawnionych. W tej grupie zakładów jest wiele układów wiązanych z kapitałem zagranicznym, co w społeczeństwie polskim odbierane jest różnie.
. W sektorze państwowym - zakłady, fabryki i przedsiębiorstwa państwowe, w tym głównie kopalnie, huty oraz zakłady produkcji specjalnej (np. wojskowej). Są to z reguły zakłady duże, zatrudniające tysiące i dziesiątki tysięcy pracowników. Nie zostały one jeszcze objęte procesem prywatyzacyjnym.9
W wyniku postępującej prywatyzacji upowszechnia się prywatny i wolnorynkowy sposób gospodarowania. Niestety, w okresie transformacji gospodarczej liczniej niż w innych okresach spotykamy się z przejawami nieuczciwych działań i rozwiązań gospodarczych, czego dobitnym dowodem są przeróżne afery. Można nawet mówić o szerzącej się patologii gospodarczej, zniechęcającej ludzi przedsiębiorczych, ale uczciwych. Uczciwe i odpowiedzialne zespoły pracownicze w takich sytuacjach zatracają sens rzetelnego działania oraz słabnie ich wiara w szybkie nadejście tak bardzo oczekiwanej normalizacji i stabilizacji społeczno-gospodarczej.
Oczywiście dostrzegalne i odczuwalne są następstwa i pozytywne, i negatywne:
Do grupy pierwszej owych następstw zaliczyć można:
1. Wyraźny wzrost działań podmiotowych, wyrażających się w inicjatywności i przedsiębiorczości a także swoiście pojętym ryzyku zawodowym i działamowym
2. Utrwalanie się zasady własności prywatnej i stosunkowo powszechne dążenie do tego, aby to ona wyznaczała nowy kształt gospodarczy kraju.
3. Powszechne uznanie gospodarki wolnorynkowej, jako optymalnego regulatora życia gospodarczego
4. Likwidacja wszelkich przejawów pracy pozorowanej i nastawienie się na działania zyskowne, realizowane przez zespoły pracownicze kompetentne i odpowiedzialne.
5. Przystosowanie aparatu bankowego i finansowej obsługi gospodarczej do
wolnorynkowych zasad gospodarowania.
6. Traktowanie każdego podatnika jako liczącego się w skali kraju współ
twórcę dochodu narodowego.
7. Dążenie do pełnego wejścia na rynek europejski i tą drogą zapewnienie
Polsce partnerskiego udziału w regulacjach gospodarczych Europy i świata.
Niestety są też następstwa negatywne, często bardzo dokuczliwe. a wśród
nich przede wszystkim:
I) nadal występujące liczne szeregi bezrobotnych,
2) przejawy beztroski i marnotrawstwa w przypadku wielu zakładów państwowych i spółdzielczych
3) powszechne odstępowanie przez zakłady pracy od różnorodnych działań
w tak zwanej sferze pozaprodukcyjnej,
4) powodowanie, że sytuacja społeczna i bytowa szerokich kręgów pracowniczych i ich rodzin nadal jest trudna, z kolei perspektywa stabilizacji gospodarczej i społecznej nadal jest odległa, mimo zachęcającej i wielce obiecującej polityki gospodarczej,
5) wyraźne zniechęcanie młodego pokolenia i osłabianie potencjalnych sił
twórczych,
6) powodowanie, że ludzie odnoszą się do owych zmian z dużą rezerwą a nawet z niewiarą. Wymiary i granice ich nadziei, szczególnie zaś społeczeństwa dorosłego, miast poszerzać się kurczą się niemal z każdym dniem.10
http://portal wiedzy.onet.pl/23485,,,,,cywilizacja,hasło.html 19.11.2010↩
http://forumakad.pl/archiwum/2001.03/artykuly/25-cywilizacja_informacyjna_nadchodzi_html19.11.2010↩
http://silesius.fora.pl/pomoce-naukowe-ped,36/iii-rok-pedagogika-pracy-wyklady19.11.2010↩
http://pl.wikipedia.org/wiki/praca#cite_note-019.11.2010↩
Wincenty Okoń, Słownik pedagogiczny, Warszawa 1984↩
Zygmunt Wiatrowski, Podstawy pedagogiki pracy, Bydgoszcz 2005, s.392↩
Zygmunt Wiatrowski, Podstawy pedagogiki pracy, Bydgoszcz 2005,s.392-393↩
Zygmunt Wiatrowski, Podstawy pedagogiki pracy, Bydgoszcz 2005,s. 394-395↩
Zygmunt Wiatrowski, Podstawy pedagogiki pracy, Bydgoszcz 2005, s.402↩
Zygmunt Wiatrowski, Podstawy pedagogiki pracy, Bydgoszcz 2005, s. 403-404↩