ŚREDNIOWIECZNA POEZJA ŚWIECKA
Zwyczaj rozróżniania w obrębie naszego piśmiennictwa średniowiecznego dwóch jego nurtów tematycznych - religijnego i świeckiego - zadomowił się na dobre w naszych podręcznikach i opracowaniach historycznoliterackich. Do którego jednak z tych z nurtów - religijnego czy świeckiego - należałoby zaliczyć np. Dialog mistrza Polikarpa ze Śmiercią, utwór nie związany wprawdzie bezpośrednio z liturgiczną czy duszpasterską aktywnością Kościoła, ale napisany przecież przez duchownego, rozpoczynający się apostrofą do "Gospodzina wszechmogącego" i - co najważniejsze - ukazujący życie i ziemskie sprawy człowieka w perspektywie chrześcijańskiej eschatologii i moralności? Tego rodzaju pograniczne, "religijno-świeckie" przypadki Teresa Michałowska zaliczyła w swym Średniowieczu do twórczości "kręgu przykościelnego". Kategoria "świeckości" stosowana w odniesieniu do literatury średniowiecznej jest o wiele bardziej pojemna (a co za tym idzie bardziej enigmatyczna) aniżeli jej dzisiejsze rozumienie: za "świeckie" uznaje się wszystkie ówczesne utwory nie posiadające charakteru ściśle religijnego. Dotyczy to oczywiście także średniowiecznej poezji "świeckiej" w języku łacińskim, która, jak zauważa Tadeusz Witczak, "była wówczas "świecką" o tyle, o ile nie wprost służyła doktrynie i praktykom religijnym".
Pierwociny tak rozumianej łacińskiej poezji świeckiej wiążą się w Polsce z przejętym wraz z chrześcijaństwem zwyczajem umieszczania okolicznościowych napisów (inskrypcji) na budowlach, dziełach sztuki i przedmiotach użytkowych. Niektórym nadawano formę wierszowaną, artystyczną, zwłaszcza gdy chodziło o upamiętnienie wybitnej postaci czy możnego fundatora. Wymieńmy przykładowo epitafium na sarkofagu Bolesława Chrobrego w katedrze poznańskiej czy inskrypcje wyryte na tympanonach kościołów we Wrocławiu, Bytomiu, Strzelnie. Najstarsze zabytki epigrafiki przetrwały jednak szczątkowo, a ich ścisłe datowanie nie zawsze jest możliwe.
W tej sytuacji za najdawniejszy zabytek łacińskiej poezji świeckiej w Polsce wypada uznać wierszowane wstawki w Kronice Galla Anonima: tzw. epilogi (streszczenia) poprzedzające kolejne księgi dzieła, tren na śmierć Bolesława Chrobrego, pieśń wojów Bolesława Krzywoustego. Są to utwory pisane wierszem sylabicznym, rymowanym, o ustabilizowanym rozkładzie akcentów (głównie tokiem trocheicznym). Wzorem Galla poszedł później Wincenty Kadłubek, wplatając w kronikarską narrację fragmenty wierszowane, np. błagalną pieśń mnichów o narodziny Bolesława Krzywoustego czy alegoryczny tren na śmierć Kazimierza Sprawiedliwego.
Z XII stulecia pochodzi najstarszy utwór łacińskiej poezji epickiej, tzw Carmen Mauri (Pieśń Maura). Jego autorem był nieznany bliżej benedyktyn z Wrocławia, sądząc z imienia zapewne cudzoziemiec, ale treść poematu wiąże się ściśle z historycznymi wydarzeniami, jakie na tle rywalizacji pomiędzy książętami dzielnicowymi rozgrywały się w Polsce w połowie w. XII. Jest to opowieść o tragicznych losach sławnego ze swych rycerskich czynów palatyna wrocławskiego Piotra Włostowica (zm. ok. 1150), który na skutek intrygi mściwej niewiasty został okrutnie oślepiony i wygnany z kraju przez jej małżonka, księcia Władysława II. Żywy i plastyczny tok opowieści świadczy o sporym talencie narracyjnym autora, dobrze obeznanego z europejskimi konwencjami epiki rycerskiej.
Ze środowiska niemieckiego mieszczaństwa wywodził się krakowski kanonik imieniem Frovinus, autor powstałego po roku 1320 wierszowanego poematu dydaktyczno-satyrycznego Antigameratus. W tym popularnym również poza granicami Polski "zwierciadle" ówczesnych obyczajów Frowinus zawarł bogaty katalog obserwacji ludzkich przywar, moralistycznych pouczeń i praktycznych wskazówek - od wzorców osobowych (negatywnych i zalecanych) poszczególnych stanów, po opis "kulturalnego" roztłukiwania jajek podczas uczty.
W nurcie świeckiej poezji łacińskiej mieści się również anonimowy utwór De quodam advocato Cracoviensi Alberto (O pewnym wójcie krakowskim Albercie), powstały na kanwie dramatycznych wydarzeń z początku XIV wieku, a mianowicie wznieconego przeciw księciu Władysławowi Łokietkowi buntu niemieckich mieszczan, na czele którego stanął potężny wójt Albert. On to właśnie, ostatecznie pokonany, wygnany z kraju i zmarły na obczyźnie, wygłasza już zza grobu żałosny monolog człowieka boleśnie doświadczonego przez Fortunę, skruszonego i przestrzegającego żyjących.
W świeckiej poezji łacińskiej XV wieku dominuje tematyka okolicznościowa związana z życiem dworskim. Adam Świnka z Zielonej (zm. ok. 1433) jest twórcą łacińskiego epitafium na śmierć Zawiszy Czarnego, sławnego w Europie rycerza (w roku 1417 pokonał w turnieju Jana z Aragonii), który niczym Roland wolał zginąć aniżeli skorzystać z pomocy cesarza i uciec z pola walki. Z kolei Stanisław Ciołek (1437) jest autorem zręcznych dworskich panegiryków oraz poetyckiej pochwały Krakowa i królewskiej rodziny (Laus Cracoviae). Łacińska poezja okolicznościowa rozwija się również w drugiej poł XV w.; powstają wówczas m.in. anonimowe wiersze o klęsce warneńskiej, panegiryki i utwory żałobne. Nowym natomiast zjawiskiem jest w XV wieku łacińska twórczość krakowskich żaków, nawiązująca do wzorców poezji waganckiej, podejmująca tematy ubóstwa studentów, ich juwenaliowych zabaw, parodiująca modlitwy i teksty naukowe.
Poezja świecka w języku polskim pojawia się o wiele później niż łacińska, bo dopiero w XV stuleciu. Przyczyny tego stanu rzeczy były wielorakie: dominacja tradycji ustnej, brak zainteresowania Kościoła w promowaniu twórczości o tematyce pozareligijnej, nikły stopień oddziaływania zachodniej poezji rycerskiej, wreszcie szczątkowy stan zachowania spuścizny rekopiśmiennej. Nawet to jednak, co ocalało, składa się na całkiem barwną mozaikę tematów i gatunków: są to wiersze obyczajowe, satyryczne, okolicznościowe, polemiczne, dydaktyczne, miłosne; pieśni, satyry, dialogi, epigramaty, listy wierszowane. Ogromna większość tych utworów posiada charakter użytkowy lub dydaktyczny, o wiele też szerzej i konkretniej niż poezja religijna utrwalają one aktualne wydarzenia polityczne, problemy społeczne i obyczajowe, a nawet osobiste postawy i przeżycia anonimowych najczęściej twórców.
Niewątpliwie najciekawszym utworem "nurtu świeckiego" jest Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią. W kręgu poezji dydaktyczno-moralizatorskiej, ściśle splatającej ze sobą wątki religijne i świeckie, mieszczą się również tzw. Pieśni Sandomierzanina z końca XV w., mianowicie dwie pieśni o incipitach "Mękę Bożą spominajmy" oraz "Mamy wszyćcy k temu się dziś brać". Pierwsza opowiada o "testamencie Jezusa" - siedmiu ostatnich Jego słowach wypowiedzianych na krzyżu. Treści świeckie pojawiają się w drugiej części utworu, w której autor ilustruje straszliwy los grzeszników anegdotyczną opowieścią o dwóch węgierskich "kostarzach" (graczach w kości). Tematem drugiej pieśni jest natomiast gniew Pański; jako jeden z przykładów Bożej kary nieuchronnie spadającej na grzeszne państwa, narody i miasta, opisał autor krwawy napad Tatarów na Sandomierz w r. 1259.
Tematykę obyczajową podejmuje najstarszy z zachowanych wierszy świeckich w języku polskim - nawiązujący do tradycji europejskiej parenetyki dworskiej recytatyw Przecława Słoty z Gosławic w ziemi łęczyckiej (zm. 1419), zwany Wierszem o chlebowym stole. Kreśląc satyryczny wizerunek nieokrzesanego biesiadnika wplótł autor w wykład stołowej etykiety pierwszą w literaturze polskiej dworną pochwałę niewiasty, motywując ją zresztą względami religijnymi, mianowicie kultem Matki Bożej.
Do nurtu poezji okolicznościowo-politycznej inspirowanej dramatycznymi wydarzeniami współczesnymi należy wiersz opowiadający o zamordowaniu przez krakowskich mieszczan w roku 1461 znakomitego rycerza, Andrzeja Tęczyńskiego (tzw. Wiersz o zabiciu Andrzeja Tęczyńskiego). Bystrą, obfitującą w polskie realia obserwację sprytu kmiecej natury i sposobów pozorowania pracy na pańskiej roli utrwalił anonimowy autor szlachecki z drugiej połowy w. XV w satyrycznym wierszu o incipicie "Chytrze bydlą z pany kmiecie" (tzw. Satyra na leniwych chłopów). Gwałtowny atak na papiestwo i Kościół katolicki (jako "antykrystowy") zawarł w Pieśni o Wiklefie (ok. 1449) Jędrzej Gałka z Dobczyna, bakałarz i magister krakowski, rodzimy zwolennik husytyzmu. Namiastką nieobecnej w Polsce poezji rycerskiej i dworskiej, uprawianej na Zachodzie przez trubadurów i minnesingerów, były pisane przez krakowskich żaków poetyckie listy miłosne, erotyki i piosenki (jak np. swawolna Cantilena inhonesta.