NAD SPUŚCIZNĄ PO PRZODKACH DELIBERACJE
kap. II próg [ Sarmatia 4'40 ] 01. 11. 1993 r.
muz. G. F. Haendel ( opr. Z. Łapiński ) sł. J. Kaczmarski
a. E. C. G.
d. a. / F. E. / a.
a. E. C. G. Ten, co ciałem się rodzi - ciałem w nicość schodzi,
d. a. F. E. Od świata się odwraca, za pan brat z robactwem.
a. E. C. G. Kędy duch jego błądzi - pytać się nie godzi
d. a. / F. E. / a. Tym co jeszcze się chwieją na istnienia kładce.
a. E. C. G. Nie ma przecież takiego, co całkiem umiera :
d. a. F. E. Każdy spuszcza potomnym, co skon zbędnym czyni ;
a. E. C. G. Ten bogactwa niezmierne zdobył lub nazbierał,
d. a. / F. E. / a. Ów długi pozaciągał, grzeszył i nawinił.
c. G. Jeden ciała nigdy nie mył, lecz miał duszę czystą,
Eb. B. Bowiem w kropielnicy moczył robaczywe serce.
f. c. Gdy testament otworzono - klasztor dostał wszystko,
Ab. G. W świat po prośbie wyruszyły dzieci w poniewierce.
c. G. Drugi łupić zwykł sąsiadów nie dla krotochwili :
Eb. B. Córkom wiano chciał majętne, synom dać nazwisko.
f. c. Aż go po sprawiedliwości złupieni - złupili.
Ab. / G. c. / Łup się znowu w łup obrócił, diabli wzięli wszystko.
a. E. C. G. Ten, co ciałem się rodzi - ciałem w nicość schodzi,
d. a. F. E. Od świata się odwraca, za pan brat z robactwem.
a. E. C. G. Kędy duch jego błądzi - pytać się nie godzi
d. a. / F. E. / a. Tym co jeszcze się chwieją na istnienia kładce.
c. G. Trzeci mógłby z Apollinem równać się urodą,
Eb. B. Grał też, ale nie na harfie - najchętniej w mariaszka.
f. c. Przegrał konie i majątek, pierścień, żonkę młodą,
Ab. G. Po czym sobie w łeb wypalił. Honor - nie igraszka !
c. G. Inny hojnie dukatami pomagał ojczyźnie.
Eb. B. Płacił msze i kładł na wojsko, słał po szkołach dary ;
f. c. Ani dbał - w kieszenie czyje jego grosz się wśliźnie -
Ab. / G. c. / Umarł goły, ale dumny, że poniósł ofiary.
a. E. C. G. Patrzą na nas z portretów, kryją się po księgach,
d. a. F. E. Na gniew nasz obojętni w tej ponurej dobie,
a. E. C. G. Że się naszą mizerią płaci ich potęga,
d. a. / F. E. / a. Bo za życia - zwykli myśleć tylko o sobie.
a. E. C. G. Z tych, co jeszcze się chwieją na istnienia kładce
d. a. F. E. Mało kto, zamiast gniewać się za to, co było,
a. E. C. G. Zęby ściśnie i powie - długi ojców spłacę,
d. a. / F. E. / a. A co ich ułomnością - naszą będzie siłą !