Erich Auerbach Mimesis. Rzeczywistość przedstawiona w literaturze Zachodu.
1.Zaczarowana Dulcynea. (rzecz o Don Kichocie) s. 89-126.
Rozdział dotyczy fragmentu z 10 rozdziału t.II Don Kichota Cervantesa, gdy to rycerz wysłał Sanczo Pansę do miasta El Toboso, aby ten wyszukał Dulcyneę i zaanonsował jego przybycie. Sanczo uwikłany w swoje kłamstwa, nie wiedział jak przedstawić swojego pana nieistniejącej damie. Postanowił go omamić. Poszedł do miasta, odczekał wystarczająco długo, aby Don Kichotowi wydawało się, że załatwiono jego prośbę. Sługa powrócił śpiesznie do swojego pana i powiedział, że Dulcynea wraz ze swoimi dwoma damami dworu wyruszyły, aby go przywitać. Jednak wyjątkowo w tej sytuacji Don Kichot zobaczył tylko mimesis czyli zamiast księżniczki i dwóch dam widział 3 wieśniaczki na osłach. Jednak wierzy, że to Dulcynea tylko pod postacią chłopki. Gdy kobiety się zbliżyły Sanczo i Don Kichot padli przed nimi na kolana, za co domniemana Dulcynea na nich na krzyczała. Pogoniła swoją oślicę, która zrzuciła ją z grzbietu. Don Kichot chciał jej pomóc, ale ona z rozbiegu wskoczyła na osła, usiadła okrakiem po męsku i pogoniła oślicę ile sił w jej oślich kopytach.
Interpretacja Auerbacha:
Po pierwsze chodzi o Dulcyneę, jedyną władczynię serca Don Kichota. Została ona zaczarowana i wygląda ja wieśniaczka, teraz jedynym celem rycerza zostało uratowanie ukochanej i zdjęcie z niej złego zaklęcia. W konsekwencji stanie się to przyczyną choroby głównego bohatera, jego ostatecznego wyzwolenia z iluzji i w końcu śmierci.
Po drugie w tej scenie po raz pierwszy to Don Kichot, który do tej pory ilekroć spotykał na swej drodze zjawiska ze sfery powszedniej, odczytywał je w duchu romansów rycerskich, teraz widzi świat dokładnie, taki jakim jest. A Sanczo, który zawsze powątpiewał w wyobrażenia Don Kichota, teraz stara się mu udowodnić, że spotkał ona prawdziwą Dulcyneę.
Różnice w języku wypowiadania się głównych postaci, Don Kichot mówi piękny, ozdobnym, bogatym w środki stylistyczne językiem romansów, a wieśniaczka (domniemana Dulcynea) widomo.
Zaczarowanie Dulcynei jako sposób na odebranie tej scenie tragizmu. Zachowanie Dulcynei czysty komizm.
Dobry przykład zachowania Don Kichota, ponieważ pokazuje jego stosunek do rzeczywistości, nie tyle o przeforsowanie dążenia bohatera w walce z rzeczywistości (jak to ma miejsce w innych fragmentach powieści), ale o zetknięcie się z wcielonym ideałem i jego adorację.
Platońskie wzorzec piękna, podniosłej miłości dworskiej - a tu wieśniaczka, o gorszącym oddechu.
Mądrość i obłęd Don Kichota są do siebie niezależne. Inaczej niż u Szekspira czy Charliego Chaplina. Postępuje on jak obłąkaniec tylko wtedy, gdy w grę wchodzi jego obsesja, poza tym jest on człowiekiem mądrym i bardzo rozsądnym. Pewnego dnia tuż przed śmiercią obsesja zupełnie go opuszcza.
Pięćdziesięciolatek prowadzący ustatkowane życie, wykształcony, rozsądny podejmuj się tak szalonemu wyzwaniu, aby wyrwać się z sytuacji beznadziejnej, był on sparaliżowany ograniczeniami nakładanymi na niego przez jego sytuacje stanową, ale też przez jego ubóstwo.
Jednak Cervantes daje jedną odpowiedź: Don Kichot za dużo naczytał się romansów rycerskich i od tego pomieszało mu się w głowie. A że miał wtedy 50 lat nadaje tej sytuacji komizmu.
Mądrość Don Kichota nie jest mądrością błazna; jest to rozsądek, szlachetność, obyczajności i godność wyróżniające człowieka mądrego i opanowanego; nie ma w nim demonizmu ani paradoksów, nie ma w nim rozdarcia i poczucia obcości w świecie; Don Kichot jest zrównoważony i skłonny do równowagi, odznacza się wrażliwością i nawet tam, gdzie dochodzi do głosu ironia, wydaje się sympatyczny i skromny; przy czym jest konserwatystą, a w każdym razie pozostaje w harmonii z danymi mu okolicznościami. str. 111
W całe powieści widać wiele karykatur, ale żadna z nich nie zawiera problematyki moralnej; nie ma sądów o charakterze pryncypialnym, przy czym nie ma nikogo stawianego za wzór.
W świetle szaleństw Don Kichota, świat wydaje się być całkiem poukładany. Poznajemy w nim zbrodniarzy, nędzarzy, uwiedzione dziewczęta, zdarza się w nim wiele nieszczęść, nieporządków i niesprawiedliwości. Ale nic z tego nie może nas poruszyć. Pojawienie się Don Kichota wszystko zmienia w zabawę zarówno szczęście jak i niedolę.
Cechy twórczości Cervantesa:
Spontaniczna i zmysłowa plastyka żywego obrazowania: pełne energii przestawianie ludzi w bardzo zróżnicowanych sytuacjach; umiejętność żywego unaoczniania i wyrażania myśli rodzących się w ich umysłach, uczuć rodzących się w ich sercach i słów na ich wargach.
Jego talent jest niezależny od jakiegokolwiek celu artystycznego, że w zestawieniu z nim cały realizm epok wcześniejszych wydaje się być ograniczony, konwencjonalny i skrępowany określonymi funkcjami.
Zdolność do wymyślania coraz to nowych kombinacji ludzi oraz wydarzeń.
Takie cervantesowskie „coś” – postawa wobec świata i wobec własnej sztuki; śmiałość i równowaga ducha; duma i cierpkość południowca; i to wszystko daje radochę czytelnikowi.