Dominika Włodarczyk kl Ia
To był ważny dzień – wypracowanie
Podczas wakacji miałam niezwykłą okazję spotkać się z ciocią, która przyleciała do Warszawy z Kanady. Razem spędziłyśmy niestety tylko jeden dzień, ale na całe szczęście dobrze się bawiłyśmy. Zwiedziłyśmy prawie całą Warszawę.
Zaczęłyśmy od spaceru w parku Łazienkowskim. Chodziłyśmy i cały czas rozmawiałyśmy. Usta nam się nie zamykały. Kiedy doszłyśmy do pomnika Chopina odpoczęłyśmy na ławeczce. Zwróciłyśmy uwagę na róże w wokół niego, gdyż były bardzo zadbane.
Kiedy już odpoczęłyśmy wyruszyłyśmy w dalszą podróż. Z parku Łazienkowskiego metrem przejechałyśmy do Placu Zamkowego. Przeszłyśmy na Starówkę. Duże wrażenie na cioci zrobiła wizyta na niej, gdyż przypomniały jej się czasy młodości. Kiedy to wraz ze swoimi koleżankami chodziła do ulubionej cukierni na lody. Ciocia zaprowadziła mnie do niej, by się przekonać czy nadal jest. Bardzo się zdziwiła, kiedy ją zobaczyła. Namówiłam ją i kupiłyśmy sobie po gałkach lodów. Dalej widziałyśmy Zamek Królewski, kolumnę Zygmunta i słynną warszawską katedrę.
Następnie przeszłyśmy Krakowskim Przedmieściem. Cieszę się, że mogłyśmy z ciocią zobaczyć Pałac Prezydencki. Akurat byłyśmy tam w porę, bo głowa państwa wjeżdżała do gmachu. To było niesamowite przeżycie.
Zbliżył się wieczór. Warszawa pięknie była oświetlona, zwłaszcza hotele i gmachy prze Krakowskim Przedmieściu. Szczególną uwagę zwrócił na nas hotel Bristol – taki piękny i okazały, a na dodatek wspaniale oświetlony.
Ostanie naszą atrakcją był Pałac Kultury i Nauki. Nocna panorama Warszawy oglądana z ostatniego piętra była niesamowita. Z tej wysokości wszystko wydawało się wspaniałe, piękne i cudowne.
Niestety nadszedł czas rozstania z ciocią. Ten dzień zostanie nam w pamięci. Był nie zapomnianym przeżyciem. Mam nadzieję, że kiedyś będę ja miała okazję ją odwiedzić.