PRZYK墓 ADOWE SCENARIUSZE篔EK I OPOWIADA墓 DLA DZIECI SZE墓拧CIOLETNICH

PRZYK艁ADOWE SCENARIUSZE BAJEK I OPOWIADA艃 DLA DZIECI SZE艢CIOLETNICH.

Zabawy inscenizowane daj膮 dzieciom okazj臋 do przebywania w upragnionym 艣wiecie fikcji oraz sposobno艣膰 budzenia podziwu zainteresowania sob膮. Wczuwanie si臋 w okre艣lone postacie i sytuacje, kt贸re s膮 w prawdzie fikcyjne, daj膮 wyobra藕ni臋 o realnym 偶yciu i pomagaj膮 w ocenie bohatera. Dobra zabawa inscenizowana, wywieraj膮ca wszechstronny wp艂yw na osobowo艣膰 dziecka a mi臋dzy innymi rozwijaj膮ca jego mow臋 i my艣lenie, to taka zabawa, do kt贸rej nauczyciel dostarcza tre艣ci i r贸偶norodnych materia艂贸w do szukania najlepszych rozwi膮za艅, podsuwa pomys艂y, ale 鈥瀟w贸rcami鈥 jej s膮 zawsze same dzieci.

Gotowe scenariusze wybranych przeze mnie utwor贸w mog膮 wykorzysta膰 rodzice, rodze艅stwo, w ka偶dej wolnej chwili. Dzia艂anie to pozwoli艂oby stworzy膰 dzieciom mo偶liwo艣膰 poznawania potrzeb, oczekiwa艅 os贸b i to nie tylko z najbli偶szego otoczenia, ale z coraz szerszych kr臋g贸w spo艂ecznych.

SCENARIUSZ DO BA艢NI 鈥濩ZERWONY KAPTUREK鈥

OSOBY:

- MAMA

- CZERWONY KAPTUREK

CZERWONY KAPTUREK: (podbiega do mamy)

Widz臋 mamu艣, 偶e od rana jeste艣 strasznie zatroskana.

MAMA: (g艂osem cichym powoli)

Tak kapturku m贸j kochany wielkie dzi艣 zmartwienie mamy.

Babcia, co mieszka艂a za borem rozchorowa艂a si臋 wczoraj wieczorem.

Le偶y samiusie艅ka w domu, lekarstwa jej zanie艣膰 nie mam komu.

Chyba, 偶e ty kochanie we藕miesz lekarstwa, 艣niadanie i pobiegniesz za las, za drog臋 bo ja dzisiaj i艣膰 nie mog臋.

Jednak jestem pe艂na trwogi , bo w lesie wilk 偶yje srogi!

CZERWONY KAPTUREK:

Mamu艣 zr贸b weso艂膮 mink臋 masz przecie偶 du偶膮 dziewczynk臋.

Znam drog臋 do domu nie dam zwie艣膰 si臋 nikomu.

MAMA:

Kapturku, b膮d藕 bardzo ostro偶na, wilka czasem trudno pozna膰.

Znany z tego, 偶e jest sprytny, przebieg艂y, okrutny, chytry.

Masz lekarstwa i 艣niadanie w koszyku zapakowane.

Biegnij prosto poln膮 drog膮, nie ogl膮daj si臋 na nikogo!

CZERWONY KAPTUREK:

Id臋 przez polan臋, przez drog臋.

Ciesz臋 si臋, 偶e babci troch臋 pomog臋.

Pewnie biedna le偶y sama,

Tak jak mi m贸wi艂a mama.

(ogl膮da si臋 na boki)

Musz臋 zn贸w po艣pieszy膰 kroku.

WILK: (przymila)

Dok膮d to biegnie dziewczynka?

Popatrz na mi艂ego wilka,

Jestem twoim przyjacielem,

Czy ten koszyk nie za wielki

Dla tak 艣licznych ma艂ych r膮czek?

CZERWONY KAPTUREK: (do siebie)

Pi臋kny drogi mam pocz膮tek (odwraca si臋 do wilka)

Nie mam czasu na gadanie,

P贸ki babcia nie dostanie lekarstwa.

Moja babcia le偶y chora,

Wczoraj by艂a u doktora.

Mama mi lekarstwa da艂a,

Szybko zanie艣膰 przykaza艂a.

WILK: (przysuwa si臋 do Kapturka)

A gdziesz to mieszka babunia?

Drog臋 zna dobrze wnuczunia?

CZERWONY KAPTUREK:

Ten dom za g贸r膮 za lasem.

WILK:

Na mnie ju偶 czas. To tym czasem. (oddala si臋 i m贸wi do siebie)

Pobiegn臋 szybko ile si艂,

Bym przed Kapturkiem szybciej by艂. (zadyszany)

No przybieg艂em ju偶 za g贸r臋. (puka do drzwi)

Puk! puk!

BABCIA:

Kto tam?

WILK: (zmienionym g艂osem)

To ja Czerwony Kapturek.

BABCIA;

Czekam na ciebie, wejd藕 kochanie.

WILK: (do widz贸w)

No to si臋 babci teraz dostanie. ( zjada babci臋 )

Musz臋 si臋 szybko za babci臋 przebra膰,

呕eby Kapturka da艂o si臋 nabra膰.

Szybko pod ko艂dr臋 u ha,

ju偶 s艂ysz臋 偶e kto艣 puka.

(Kapturek puka do drzwi)

WILK:

Kto tam?

CZERWONY KAPTUREK:

To ja Czerwony Kapturek.

Przybieg艂am przez las sama,

lekarstwa przys艂a艂a Ci mama.

WILK:

Czekam na ciebie,

wejd藕 kochanie. (do siebie)

Teraz Kapturkowi si臋 dostanie.

CZERWONY KAPTUREK:

Babciu kochana co si臋 z tob膮 sta艂o,

偶e jeste艣 dziwna to powiedzie膰 ma艂o.

Oczy i uszy, nawet z臋b贸w kilka 鈥

wszystko jakby zdarte z wilka.

Ja si臋 ciebie bardzo boj臋,

bo to wszystko jest jakby nie twoje.

WILK:

Ja to wszystko dobrze wiem

i teraz ci臋 Kapturku zjem. (zjada Kapturka)

po takim ogromnym 艣niadaniu,

nie b臋d臋 oszcz臋dza艂 na spaniu. (zasypia)

LE艢NICZY:

Dr贸g w lasach nikt nie zliczy,

kt贸re przeszed艂 le艣niczy.

Ka偶dy las le艣niczego ma,

kt贸ry wszystkich dobrze zna.

Babcia dzi艣 wcale nie wychodzi,

wej艣膰 i zobaczy膰 nie zaszkodzi.

(wchodzi do domu babci)

A to co! W 艂贸偶ku babci 艣pi wilczysko?

Babci nie ma! Jasne wszystko!

Wilk zjad艂 babci臋 na 艣niadanie,

teraz ode mnie dostanie.

Wy艂a藕 wilku i m贸w kr贸tko,

Co艣 zrobi艂 z babci膮 i wnuczk膮?

WILK: (zaspany)

Nie mog臋 wyj艣膰 panie gajowy!

Z przejedzenia mam zawroty g艂owy,

ale szybko je oddaj臋,

ch臋tnie si臋 czym艣 innym najem.

(kaszle, uchu, uchu wyskoczy艂a babcia uchu, ucha wyskoczy艂a wnuczka)

BABCIA: (do Kapturka)

Jestem szcz臋艣liwa, 偶e ci臋 widz臋,

p艂aka膰 ze szcz臋艣cia si臋 nie wstydz臋!

CZERWONY KAPTUREK:

Babciu! Ty艣 prawie wyzdrowia艂a!

Choroba pewnie w wilku zosta艂a.

LE艢NICZY:

Uciekaj wilku prosto w las,

byle jak najdalej od nas!

Scenariusz do opowiadania Krzemienieckiej

鈥濳艂opoty Burka z podw贸rka鈥

Osoby:

BUREK:

Oto przysz艂a zima, a ja budki nie mam.

Nic nie warta budka Burka, Bo tu szparka a tam dziurka.

殴le si臋 b臋d臋 w lutym mia艂, hau, hau !

Chyba zaraz si臋 odwa偶臋 i szczekn臋 na gospodarza.

(Burek podbiega do gospodarza i bierze go za nogawk臋)

BUREK:

Gospodarzu przysz艂a zima, a wasz Burek budki nie ma.

Nic nie warta budka burka, bo tu szpara a tam dziurka.

Jak偶e b臋d臋 wam hau, hau, w mrozy domu pilnowa艂.

GOSPODARZ: (Macha r臋k膮 na psa)

A Nie r贸b偶e ha艂asu nie mam teraz czasu.

(Gospodarz odchodzi)

BUREK: (SIEDZI I MY艢LI)

Oto przysz艂a zima, a ja budki nie mam. Chyba gospodyni臋 za sp贸dnic臋

Chwyc臋.

(Burek szarpie gospodyni臋 za sp贸dnic臋)

BUREK:

Gospodyni przysz艂a zima a wasz Burek budki nie ma.

Stara budka nic nie warta, bo tu dziurka, a tam szparka.

Jak偶e b臋d臋 wam hau, hau, domku pilnowa艂?

GOSPODYNI:

A nie r贸b偶e ha艂asu, nie mam teraz czasu.

(Gospodyni odchodzi)

BUREK:

Chyba b臋d臋 musia艂 szczeka膰 na Franusia, niech zadba o psisko,

Gdy偶 ju偶 luty blisko.(idzie Franu艣 a Burek 艂apie go za guzik)

BUREK:

M贸j Franulku, przysz艂a zima, a tw贸j Buru艣 budki nie ma.

Gospodarze wci膮偶 zaj臋ci, mniej偶e mnie cho膰 ty w pami臋ci!

FRANU艢:

M贸j piesiuniu, m贸j malutki nie zostawi臋 ci臋 bez budk!

(Franu艣 robi budk臋 Burkowi)

BUREK: (Siedzi szczeka)

Hau, hau, hau now膮 budk臋 mam.

Scenariusz Anny Jannuszewskiej 鈥濳opciuszek鈥

OSOBY

NARRATOR:

By艂 sobie wdowiec, kt贸ry mia艂 C贸rk臋 艣liczn膮, dobr膮 i pracowit膮

Dziewczyn臋. Pewnego razu ojciec o偶eni艂 si臋 po raz drugi. Wdowa

Mia艂a dwie c贸rki. Wszystkie mia艂y przewr贸cone w g艂owie i my艣la艂y

Tylko o swoich wypadach. Macocha siostr臋 pogania艂a do roboty.

MACOCHA:

Bierz si臋 do pracy ostro, 艣niadanie podaj siostrom i r贸b tak jak m贸wi臋:

Zmywaj naczynia, wyczy艣膰 obuwie.

( Kopciuszek siedzi na krzese艂ku i szyje ig艂膮 )

SIOSTRY:

-Kopciuszku uczesz nas.

-Ale bardzo modnie i elegancko

( SIOSTRY 艁ADNIE UBRANE WYCHODZ膭 NA BAL)

KOPCIUSZEK:

Gdybym to ja mog艂a ubra膰 si臋 艂adnie i uczesa膰 ... . Gdybym to ja mog艂a

p贸j艣膰 na kr贸lewski bal ... . Jak to mi艂o by膰 艣liczna, eleganck膮 panienk膮

i ta艅czy膰 na kr贸lewskim balu.

( dziewczynka biegnie, spada jej but z nogi , Ksi膮偶臋 podchodzi i podnosi pantofelek )

KSI膭呕臉:

Musz臋 odnale藕膰 pi臋kn膮 nieznajom膮 ksi臋偶niczk臋.

NARRATOR:

Kopciuszek wr贸ci艂 do domu. Siostry siedzia艂y i rozmawia艂y o balu.

STARSZA SIOSTRA:

Kim by艂a nieznajoma ksi臋偶niczka( w starej sukience )

KOPCIUSZEK:

Jaka dama?

STARSZA SIOSTRA:

Zupe艂nie nieznajoma.

M艁ODSZA SIOSTRA:

Trzeba przyzna膰, 偶e elegancka.

Elegancka, nie elegancka 鈥 co ci臋 to obchodzi Kopciuszku!

Po艣ciel nam raz, dwa 艂贸偶ko.

SIOSTRA STARSZA:

Musimy si臋 wyspa膰.

NARRATOR:

Nazajutrz syn kr贸lewski kaza艂 obwiesi膰 tr臋baczom, 偶e po艣lubi pann臋,

Na kt贸rej n贸偶k臋 pantofelek b臋dzie w sam raz.

( Pukanie do drzwi, wchodzi dworak)

DWORAK:

Prosz臋 panienki, 偶eby przymierzy艂y pantofelek.

(siostry nie mog膮 w艂o偶y膰, m臋cz膮 si臋, sapi膮)

KOPCIUSZEK:

A mo偶e mnie wszed艂by na nog臋 ten pantofelek?

SIOSTRY: (艢miej膮 si臋)

DWORAK:

S艂usznie panienko. Prosz臋 usi膮艣膰. Prosz臋 w艂o偶y膰 pantofelek. O!O!O!

SIOSTRY:

(Wchodzi kr贸lewicz)

KR脫LEWICZ:

Czy zostaniesz moj膮 偶on膮.

KOPCIUSZEK:

Tak.

(Kopciuszek z ksi臋ciem ta艅czy na 艣rodku a dooko艂a go艣cie.

Odbywa si臋 zabawa weselna.)

NARRATOR:

M艂oda para 偶y艂a d艂ugo i szcz臋艣liwie, bo nie mo偶e by膰 inaczej, gdy

Po艣lubi Kopciuszka, 艣liczn膮 dziewczyn臋, dobr膮 i pracowit膮, kt贸rej chrzestna matka jest wr贸偶k膮.

SCENARIUSZ DO BAJKI JANINY PORA殴I艃SKIEJ 鈥濻ZEWCZYK DRATEWKA鈥

OSOBY:

NARRATOR I :

By艂 sobie szewczyk, kt贸ry chodzi艂 od wsi do wsi i 艂ata艂 ludziom stare buty.

Szed艂 lasem i spotka艂 rozrzucone mrowisko. U偶ali艂 si臋 i pom贸g艂 mr贸wkom zbudowa膰 zburzone mrowisko.

MR脫WKA:

Dzi臋kuj臋 Ci dobry cz艂owieku. Jak b臋dziesz kiedy艣 w potrzebie, to przyjdziemy Ci z pomoc膮.

NARRATOR II :

U艣miechn膮艂 si臋 szewczyk i poszed艂 w dalsz膮 drog臋.

(idzie z torb膮 na plecach)

Zobaczy艂 zniszczon膮 bar膰, kto艣 j膮 zniszczy艂. Zacz膮艂 Dratewka pszczo艂om pomaga膰.

PSZCZO艁A:

Dzi臋kujemy ci dobry cz艂owieku. Jak b臋dziesz w potrzebie, to przyjdziemy ci z pomoc膮. (Szewczyk pok艂oni艂 si臋 pszczo艂om i poszed艂 dalej)

NARRATOR i:

Szed艂 nasz dratewka d艂ug膮 grobl膮 mi臋dzy wielkimi stawami i zobaczy艂 kaczki.

KACZKA:

Po grobli chodz膮 my艣liwi, do kaczek strzelaj膮.

SZEWCZYK:

Nie b贸jcie si臋, nie b臋d臋 do was strzela膰, chc臋 was chlebem pocz臋stowa膰!

(rzuca okruchy kaczkom)

KACZOR:

Dzi臋kuj臋 ci dobry cz艂owieku, 偶e nie przyszed艂e艣 nas mordowa膰, ale przyszed艂e艣 nas ucz臋stowa膰. Jak b臋dziesz w potrzebie, to przyb臋dziemy ci z pomoc膮.

NARRATOR II:

U艣miechn膮艂 si臋 dratewka i pomy艣la艂:

DRATEWKA:

Jak膮偶 ja mog臋 mie膰 z was pomoc?

(szewczyk uk艂oni艂 si臋 kaczkom i odchodzi)

NARRATOR I:

Idzie, idzie Szewczyk, a偶 zaszed艂 do krainy gdzie czarownica wi臋zi艂a pi臋kn膮 dziewczyn臋.

STARSZA KOBIETA:

Kto si臋 z pann膮 o偶eni艂, to by j膮 z niewoli czarownicy wybawi艂, ale musi odgadn膮膰 zagadk臋 i dwie roboty odrobi膰.

SZEWCZYK:

To mo偶e ja bym spr贸bowa艂. P贸jd臋 i spr贸buj臋.

(puka szewczyk do drzwi)

(wychodzi czarownica)

CZAROWNICA:

Czy ty cz艂owiek? Czy艣 ty zwierz? Czemu pukasz? Czego chcesz?

DRATEWKA:

Chc臋 si臋 z t膮 pann膮, co siedzi na wie偶y o偶eni膰.

CZAROWNICA:

Jak zrobisz nied艂ugo robot臋 pierwsz膮 i drug膮, a potem zagadk臋 odgadniesz, to si臋 z ni膮 o偶enisz

SZEWCZYK:

Spr贸buj臋.

CZAROWNICA:

Masz tu piasku z makiem korzec. Przebierz, zanim b艂ysn膮 zorze.

Jak nie zrobisz do poranka to ci, panku, urw臋 g艂ow臋 i gotowe!

NARRATOR II:

Czarownica wysz艂a i zamkn臋艂a szewczyka w komnacie. Z pomoc膮 przysz艂y mr贸wki, kt贸re pomog艂y oddzieli膰 ziarenka maku od piasku.

(mr贸wki biegaj膮 鈥 nosz膮 ziarenka)

(wchodzi czarownica)

CZAROWNICA:

Dzisiaj to masz do roboty.

Mia艂a panna pier艣cionek z艂oty i jak posz艂a do k膮pieli, upu艣ci艂a go topieli.

Uwi艅 mi si臋 sk艂adnie i znajd藕 pier艣cionek na dnie.

Jak nie znajdziesz do poranka to ci, panku, urw臋 g艂ow臋 i gotowe.

NARRATOR I:

Poszed艂 Dratewka nad stawy z trzcin wyp艂ywa kaczor i m贸wi.

KACZOR

Pomo偶emy ci odnale藕膰. Poczekaj na brzegu.

NARRATOR II:

Po chwili kaczki przynosz膮 pier艣cionek. Dratewka odnosi go czarownicy.

CZAROWNICA:

A teraz pr贸ba. Albo gody, albo zguba.

Za chwileczk臋 ju偶 艣witanie, za chwileczk臋 ranek wstanie.

Musisz zgadn膮膰, jak nale偶y, kt贸ra z nich jest panna z wie偶y.

Jak nie zgadniesz do poranka to ci panku urw臋 g艂ow臋 i gotowe!

NARRATOR I:

Przygl膮da si臋 Dratewka pannom, przygl膮da, kt贸ra z nich jest inna, kt贸ra mo偶e by膰 pann膮 z wie偶y.

(lec膮 pszczo艂y, bzy, bzy, jedna zatrzymuje si臋 nad jedn膮 z panien)

DRATEWKA:

(podchodzi do ostatniej dziewczyny)

Ta jest dziewczyn膮 z wie偶y.

(wszyscy krzycz膮 hura! hura! Szewczyk odgad艂)

NARRATOR II:

Dratewka o偶eni艂 si臋 z pann膮 z wie偶y. 呕yli d艂ugo i szcz臋艣liwie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz jase艂ek, Dla dzieci
Wr贸belek Elemelek -30 tekst贸w opowiada艅, dla dzieci, Poczytaj mi mamo
Scenariusz Jase艂ka dla dzieci 5
scenariusz zajea dla dzieci 5 6 letnich VEDV45V4KUKJBRLG27V5RFHTI5YSMWMY7R5BVAQ
W krainie czysto艣ci, MATERIA艁Y TEMATYCZNE, Scenariusze zaj臋膰 dla dzieci 3- letnich
Scenariusz zaj臋cia dla dzieci trzyletnich z zakresu?ukacji matematycznej w oparciu o metod臋 Ex
SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA, Dla dzieci, Inscenizacje, scenki, scenariusze
Wr贸belek Elemelek -30 tekst贸w opowiada艅, dla dzieci, Poczytaj mi mamo
Wr贸belek Elemelek -30 tekst贸w opowiada艅, dla dzieci, Poczytaj mi mamo
SCENARIUSZ ZAJ臉CIA DLA DZIECI 6- stazystka, Scenariusze imprez przedszkolnych
Scenariusz zaj臋cia dla dzieci 4
Poznajemy owoce, MATERIA艁Y TEMATYCZNE, Scenariusze zaj臋膰 dla dzieci 3- letnich
Wr贸belek Elemelek -30 tekst贸w opowiada艅, dla dzieci, Poczytaj mi mamo
scenariusz zaje膰 dla dzieci 3- letnich , Dokumenty do szko艂y, przedszkola; inne, konspekty i scenari
Wr贸belek Elemelek -30 tekst贸w opowiada艅, dla dzieci, Poczytaj mi mamo
scenariusz zaj臋膰 dla dzieci 3 letnich; , 3 latki, scenariusze
SCENARIUSZ ZAJ臉CIA DLA DZIECI Morze i wakacje(1), scenariusze

wi臋cej podobnych podstron