Motyw Winy i Kary

Motyw Winy i Kary(teza nie ma winy bez kary)

Po raz pierwszy motyw ten pojawiła się w Księdze Rodzaju (ST). Pierwsi ludzie na Ziemi, Adam i Ewa, stworzenie przez Boga żyli w raju, gdzie mieli wszystkiego pod dostatkiem. Bóg jedynie zakazał im zrywania owoców z drzewa poznania dobra i zła. Lecz kobieta złamała ten zakaz i skuszona przez węża zerwało jabłko i poczęstowała nim Adama. Złamali jedyny zakaz, za co Pan ich pokarał i wyrzucił ich z raju.

„Makbet” William Szekspir

Utwór napisany w epoce renesansu przez wybitnego angielskiego pisarza. Powieść ta opowiada historię bohatera który chce zdobyć władzę. Głównym bohaterem jest Makbet, który był jednak mądrym człowiekiem i zdawał sobie sprawę, że za występki zostanie ukarany. Chociaż zdecydował się na morderstwa, od początku zachowywał się tak, jakby spodziewał się rychłych następstw. Jego równowaga emocjonalna uległa rozchwianiu. Ciągle odczuwane napięcie i rozterki duchowe wywołały zaburzenia świadomości oraz majaczenia. Tuż po dokonaniu zbrodni, w sypialni królewskiej, uległ halucynacji słuchowej - donośny głos przepowiedział mu utratę spokojnego snu. Na uczcie, gdy dostrzegł ducha Banka, stracił kontrolę nad swoim zachowaniem i wypowiadanymi słowami, niewiele brakowało, a zdemaskowałby się. W końcu zatracił wiarę w sens życia i wyznał, że wyzwoleniem dla niego mogła by być tylko śmierć. Wyrzuty sumienia dopadły także lady Makbet. Mimo że cechowała się siłą charakteru i opanowaniem, nie dźwignęła ciężaru przewinień. Popadła w dziwny stan, lunatykowała, miewała wizje, nieustannie myła ręce, na których dostrzegała ślady krwi. Czarownice gdy uświadomiły sobie, że odkrycie przyszłości przed Makbetem było niewłaściwym posunięciem, postanowiły ten błąd naprawić. Wiedziały, że odczuwający zagrożenie bohater, jeszcze raz poprosi o wróżbę. Zdecydowały się ukazać przyszłe wydarzenia w taki sposób, aby Makbet uznał je za pomyślne. Bohater dowiedział się, że nikt zrodzony z kobiety nie pokona go, ponadto może czuć się bezpiecznie, dopóki las Birnam nie powstanie, by walczyć przeciw niemu. Słowa te uspokoiły wodza i uśpiły jego czujność. Czas jednak pokazał, że należało przejąć się nimi. Żołnierze wrogiego Makbetowi wojska zamaskowali się gałęziami. Gdy ruszali do ataku, zdawało się, że to las się przemieszcza. Główny bohater zginął w pojedynku z Makdufem, „przedwcześnie z łona matki wyprutym”. Tego samego dnia lady Makbet popełniła samobójstwo. Zbrodnia została ukarana, to była wina za popełnioną kare.

„Zbrodnia i Kara” Fiodor Dostojewski

utwór napisany w okresie pozytywizmu, powieści psychologicznej wydanej w 1866r. Głównym bohaterem jest Roskolnikow. Postanowił on popełnić morderstwo ze szlachetnych pobudek. Na ofiarę wybrał starą lichwiarkę. Zrabowane jej pieniądze zamierzał rozdać biednym. Uznał, że ich życie jest więcej warte niż kobiety żerującej na ludzkiej nędzy. Sądził też, że świadcząc pomoc potrzebującym zmaże winę. Ponadto wyznawał zasadę, według której jednostki wyjątkowe mają prawo dokonywać czynów nieetycznych w imię szczytnych celów (wzorował się na teorii Fryderyka Nietzschego o nadczłowieku”). Zbrodnię popełnił z premedytacją. Szczegółowo zaplanował jej przebieg. Początkowo nie odczuwał strachu, postawione sobie zadanie wykonał machinalnie. Dopiero po zabiciu kobiety zaczęły drżeć mu ręce, zachowywał się tak, jakby był w gorączce. Nie przewidział też nieoczekiwanego powrotu siostry lichwiarki, Lizawiety. Ją także pozbawił życia. To wyprowadziło go z równowagi. Poczuł całą beznadziejność, szkaradę i bezsens swojego czynu. Następne dni spędził jak w malignie, zdawało mu się, że cały jest poplamiony krwią. Był pewien, że zostawił jakiś ślad, który jednoznacznie wskaże na niego, jako mordercę. Z czasem policja zdobyła poszlaki obciążające Raskolnikowa. Bohater przestał radzić sobie z poczuciem winy. Postanowił oddać się w ręce sprawiedliwości. W podjęciu decyzji pomogła mu ukochana Sonia. Przekonała go, że musi odpokutować zbrodnię, przyjąć cierpienie i odkupić się przez nie, dzięki temu będzie mógł rozpocząć nowe życie. Raskolnikow został skazany na Syberie.

Przewodnią myślą utworu jest teza, że nie istnieje zbrodnia bez kary. W epilogu Dostojewski zasugerował, że poniesienie konsekwencji oraz miłość do drugiego człowieka umożliwiają odnowę moralną złoczyńcy.

Wnioski z Winy i Kary

Już od stworzenia ludzi towarzyszy nam motyw Winny i Kary. Człowiek zawsze był kuszony do robienia rzeczy złych, niegodziwych i niemoralnych. Lecz zawsze tez człowieka czyniącego tak spotykała kara. Była ona wymierzana w różny sposób, ale nikt przed nią nie uciekł. Cała prawda zawsze wychodzi na jaw, wszystko prędzej czy później zostaje odkryte. „Nie ma winy bez kary”.

Różne sposoby funkcjonowania motywu winy i kary w literaturze

Na wstępie chciałabym wyjaśnić podstawowe pojęcia zawarte w temacie.„Wina”- wykroczenie, występek, grzech, przyczynienie się do czegoś złego, powód złego. Jednocześnie można pojmować ją jako odpowiedzialność za dany czyn. „kara”- Środek represyjny lub wychowawczy, stosowany względem osób, które popełniły przestępstwo lub naruszyły normy prawne.

„Winny powinien być ukarany. Oko za oko, ząb za ząb” – takie prawo obowiązywało w starożytnym Kodeksie Hammurabiego. Dzisiejsze prawo jest zdecydowanie łagodniejsze i humanitarne. Motyw winy i kary często pojawia się w mitologii i tragedii antycznej, jest problemem etycznym, o którym wypowiada się też Biblia. Posiada znaczenie uniwersalne i właściwie znajduje odbicie w każdej epoce.

Po raz pierwszy motyw ten pojawiła się w Księdze Rodzaju (ST). Pierwsi ludzie na Ziemi, Adam i Ewa, stworzeni przez Boga żyli w raju, gdzie mieli wszystkiego pod dostatkiem. Bóg jedynie zakazał im zrywania owoców z drzewa poznania dobra i zła. kobieta złamała ten zakaz i skuszona przez węża zerwało jabłko i poczęstowała nim Adama. Złamali jedyny zakaz, za co Pan ich pokarał i wyrzucił z raju dodatkowo zagroził, ze odtąd będą uprawiać ziemię w pocie czoła, zaś Ewa będzie rodzić w bólach. mieli 3 synów: Kaina, Abla i Seta. Kain był rozżalony, gdyż Bóg odrzucił ofiarę, którą ten mu złożył. Ofiarę Abla przyjął chętnie. Rozgniewany Kain zabił Abla. Na pytanie Boga, gdzie jest Abel odpowiedział, że nie jest jego stróżem. Bóg wygnał go i naznaczył znamieniem, które chroniło go przed ludzką zemstą. Po dokonaniu bratobójstwa tułał się po świecie. Zaś

pierwszym bohaterem tragicznym w mitologii jest Prometeusz, który stworzył człowieka. Ulepił figurkę ludzką z gliny i łez i tchnął w nią życie. Duszę zaś dał mu z ognia niebieskiego, który skradł z rydwanu Słońca. Stworzony przez niego człowiek był nagi bardzo słaby, nie potrafił się sam bronić, był widocznym dziełem - obrazem bogów. Nie posiadał jednak ich siły. Był bezradny wobec przyrody. Prometeusz, chcąc pomóc człowiekowi, ponownie zakradł się do spichlerza ognia niebieskiego i przyniósł na ziemię pierwszy płomień. W domach ludzi zapłonął jasny ogień, który ogrzewał mieszkańców i odstraszał groźną zwierzynę. Mszcząc się na Prometeuszu, Zeus zesłał w puszce Pandory choroby, smutki i nieszczęścia, które do dzisiaj trapią ludzkość. Prometeusz chciał teraz „odpłacić pięknym za nadobne”. Zabił wołu, podzielił go na dwie części, mięso owinął skórą, a kości nakrył tłuszczem i powiedział do Zeusa: "którą ofiarę wybierzesz będzie ci składana przez ludzi". Zeus oczywiście wybrał część otoczoną tłuszczem, myśląc, że tam jest najdelikatniejsze mięso. Szybko spostrzegł, że są tam same kości. Ale wybór był nieodwracalny. Zeus zemścił się okrutnie. Na jego rozkaz przykuto Prometeusza do skał Kaukazu. Co dzień przylatywał okrutny sęp i wyżerał mu wątrobę, która cały czas odrastała. Moim zdaniem, został on niesłusznie– chciał przecież dobrze dla ludzi, jest naszym dobroczyńcą, choć to za jego sprawą znalazła się na ziemi puszka Pandory. Poniósł więc karę, choć w naszym pojęciu – nie zawinił, ale był winny w oczach Zeusa. Podobnie Syzyf mógł wieść spokojne życie i cieszyć się łaskawością bogów, ale lubił plotkować, przez co stracił zaufanie mieszkańców Olimpu. Zdradził ludziom boskie tajemnice, za co został ukarany śmiercią – Zeus kazał sprowadzić go do Hadesu. Syzyf przechytrzył Tanatosa, boga śmierci, zakuwając go w kajdany, czym jeszcze bardziej rozgniewał bogów. Za wszystkie krętactwa został skazany na wieczne męki w Tartarze – musiał wtaczać pod górę ogromny głaz ze świadomością, że nigdy nie uda mu się tego zrobić. Głaz bowiem za każdym razem wymykał mu się z rąk i staczał w dół, a Syzyf musiał od nowa zaczynać „syzyfową pracę”. Kolejni bohaterowie przedstawiani byli jako winowajcy ponoszący karę za swoje zachowanie, np, : Edyp był synem Lajosa i Jokasty - władców Teb. Jako niemowlę został porzucony w górach , ponieważ wyrocznia ostrzegła króla tebańskiego, że zginie z ręki własnego syna, który następnie ożeni się z jego żoną, a swoją matką. Dziecko znaleźli pasterze i zanieśli do władców Koryntu, którzy zostali jego przybranymi rodzicami. Dorastający Edyp udał się do wyroczni delfickiej, gdzie usłyszał, że zabije swego ojca i ożeni się ze swoją matką. Postanowił odmienić zły los i wyjechać z Koryntu, aby uniknąć przepowiedni, Edyp właśnie – jak na ironię – wypełnia ją. W wąwozie górskim wdał się w kłótnię z napotkanym podróżnym i zabił go, był to Lajos – jego ojciec. W Tebach z kolei rozwiązał zagadkę Sfinksa i w nagrodę pojął za żonę królową Jokastę, swoją matkę. Edyp nieświadomie zabija ojca i dopuszcza się kazirodztwa. Nie mógł tego uniknąć – taki los zgotowało mu Fatum. Choć tak naprawdę jego winę spowodowało zrządzenie losu, on czuje się winny, wyznacza sobie okrutną karę: wykłuwa sobie oczy, rezygnuje z władzy w Tebach, przebrany w łachmany i prowadzony przez córki doszedł do miejscowości Kolonom gdzie umarł. Edyp jest bohaterem tragicznym, a jego wina nieświadoma, próbował przecież uciec przed Fatum. Jest przykładem ironii bogów wobec człowieka zmagającego się z losem. Podobnie w sytuacji bez wyjścia znajduje się Antygona – bohaterka mitów tebańskich i tragedii Sofoklesa, córka Edypa, również naznaczona tragiczną klątwą - musiała dokonać wyboru między dwiema racjami, z których obie są równie ważne i sprzeczne ze sobą. Jako kochająca siostra, wierna prawu boskiemu, czuje się zobowiązana do pochowania i uczczenia zwłok brata - Polinejkesa. Jeśli tego nie uczyni, nie tylko ciało zmarłego zostanie pohańbione, lecz według wierzeń religijnych Greków dusza Polinejka nie zazna nigdy spokoju. Z kolei z drugiej strony Antygona wejdzie w konflikt z prawem państwowym, gdyż Kreon zabronił pod karą śmierci pochować Polinejka. Wybierając pomiędzy posłuszeństwem prawu boskiemu a rozkazom królewskim, Antygona wybierze zgodnie ze swoim sumieniem, prawo boskie i wypełni obowiązki siostry kochającej brata. Jej „winą” jest wybór wypełnienia praw boskich, a karą – śmierć. Jak w poprzednim przypadku jest karana surowo i niesprawiedliwie. To znowu przykład kary bez rzeczywistej winy. Przytoczeni bohaterowie są przykładami potwierdzającymi tezę iż w mitologii człowiek jest jedynie igraszką w rękach bogów,„Zemsta jest rozkoszą bogów…”, bo zbyt często mamy do czynienia właśnie z zemstą, a nie sprawiedliwością i karą wymierzaną za rzeczywiste przewinienia. Doszukując się kolejnych win należy poświęcić uwagę Makbetowi, któremu czarownice przepowiadają świetlaną przyszłość, w chwili tryumfu rodzi się w nim marzenie o lepszym losie. Po wielu rozterkach decyduje się na pierwszą zbrodnię. Mord na Dunkanie pociąga następne, rusza machina zbrodni. Makbet wie, że postępuje źle, jednak trudno cofnąć takie czyny. Jego wina wynika głównie stąd, iż sam chciał zaplanować swój los. Chore ambicje i obsesja władzy doprowadziły go do klęski, przecenił swoje siły psychiczne, a nie docenił niszczącej mordercę siły zbrodni. przegrał walkę z samym sobą: utracił wiarę w sens życia, pogrążył się w świecie wizji. Gdy pokonał sumienie, zobojętniał na wszystko, nie był zdolny do cieszenia się posiadaną władzą, o której tak bardzo marzył. Nie zawsze człowiek jest w stanie wymierzyć karę osobie, która uczyniła zło, ale wtedy jak to obrazowo przedstawiali romantycy, surowo rozprawiał się z kimś takim Pan Bóg lub inne, tajemnicze siły nadprzyrodzone. Taki sposób wymierzenia sprawiedliwości przedstawiał Adam Mickiewicz w balladach-przykładem jest udramatyzowana ballada „ Lilie”, oparta na popularnej pieśni ludowej. Mąż brał udział w wyprawie na Kijów, długo nie wracał w tym czasie żona nie dochowała mu wierności. Bojąc się srogiej królewskiej kary, zabiła go i pogrzebała nad strumieniem. Na jego grobie posadziła lilie.. Po jakimś czasie o rękę wdowy starają się bracia zmarłego. Maja upleść wianki i przynieść na ołtarz, którego lepszy za tego wyjdzie. Wianki były z kwiatów które rosły na grobie zmarłego. W czasie ceremonii ślubu do cerkwi przybywa upiór zmarłego i sprawia ze cerkiew się zapada. Od kary nigdy nie można uciec, prędzej czy później będzie ona wymierzona. Mickiewicz dalej motyw ten zawiera w epopei "Pan Tadeusz” karę za winy wymierza sobie sam winowajca, ale nie jest to bynajmniej samobójstwo, skazuje się na gorszą karę, na cierpienie za życia. Jest to Jacek Soplica. W młodości był pięknym, lecz ubogim szlachcicem. Mimo, że "nie posiadał nic oprócz kawałka roli, szabli i wielkich wąsów od ucha do ucha", cieszył się ogromnym poważaniem wśród szlachty. Bogaty magnat, Stolnik Horeszko, zapraszał młodego szlachcica do zamku, chcąc zyskać jego poparcie na sejmikach. Jacek, bowiem nie tylko miał powodzenie u szlachty, ale i "trzystu ich kreskami rządził wedle woli". Stolnik miał piękną córkę Ewę, którą szczerze pokochał Jacek. Miłość tę odwzajemniła Horeszkówna. Ojciec domyślał się uczuć młodych, ale udawał, że niczego nie dostrzega. Ubogi szlachcic nie był odpowiednim kandydatem dla bogatej panny. Gdy wyszło na jaw, że Stolnik nie chce mieć za zięcia takiego biedaka, młody Soplica postanowił opuścić ojczyznę, by zapomnieć o Ewie. Pojechał do zamku, aby pożegnać się. Wtedy to Horeszko poinformował go o mającym się wkrótce odbyć ślubie Ewy z kasztelanem. Wzburzony i zrozpaczony Jacek opuścił zamek. Wkrótce ożenił się z uboga szlachcianką, sądząc, że zapomni o Ewie. Z tego związku narodził się Tadeusz. Soplica popadł w nałóg pijaństwa. Nie zajmował się gospodarstwem. Opuścili go przyjaciele, szydziła okoliczna szlachta. Wkrótce żona umarła. Jacek w dalszym ciągu kochał Ewę, nie mógł o niej zapomnieć. Jednego wieczoru stał się przypadkowym świadkiem napadu Moskali na zamek. Widział zacięta walkę i dzielną obronę mieszkańców zamku. Stolnik okazał się zwycięski! Nad ranem wyszedł na ganek, by wypłoszyć pozostałych Moskali. Wtedy zauważył Soplicę Jacek bezwiednie chwycił karabin Moskala i strzelił do Horeszki. Śmiertelnie ranny na znak przebaczenia zrobił znak krzyża, o czym Jacek dowiedział się od Gerwazego dopiero na łożu śmierci. Młodzieniec postanowił zmienić swoje życie, odkupić i wynagrodzić krzywdy. Wstąpił do zakonu bernardynów, ukrył się pod mnisim kapturem i przyjął skromne nazwisko "Robak". Działał przez dwadzieścia lat dla dobra ojczyzny, walczył o jej niepodległość, pracował jako emisariusz, przenosił tajne wiadomości z zaboru do zaboru. Na Litwie przygotowywał powstanie przeciw Moskalom. Pięknymi czynami odkupił swoje winy. Dał przykład prawdziwego patriotyzmu. Starał się też naprawić winę wobec zmarłej żony i Tadeusza. Nie mogąc się ujawnić, z dala kierował jego wychowaniem, dbał, aby wyrósł z niego mądry i szlachetny człowiek. Nie zapomniał o swojej winie wobec rodziny Horeszków. Zaopiekował się córką Ewy. Dwukrotnie ratował życie Hrabiemu Horeszce. Ochronił przed śmiercią także Gerwazego, sługę Stolnika. Po śmierci Jacek został uroczyście zrehabilitowany, jego przewinienia uznano za odkupione. Popełniającym zbrodnię jest również Rodion Raskolnikow- bohater „ Zbrodni i kary” Dostojewskiego tak jak Makbet ulega złym siłom i popełnia morderstwo. Raskolnikow, który zabija dla pieniędzy, żył w biedzie, na utrzymaniu matki i siostry. Uważa, że ma prawo zabić, gdyż jest przekonany o swojej wyższości duchowej, wybitności. uważał że jego zbrodnia jest doskonała, że wszystko idealnie zaplanował, i nikt nigdy się niczego nie domyśli, miał jednak zbyt słaba psychikę, która nie uciągnęła tak wielkiego ciężaru, bohater wciąż myślał o swym czynie, i to go właśnie zgubiło. Jego zbrodnia wychodzi na jaw, on sam przeżywa moralne katusze, jego sumienie go straszliwie dręczy, nie może się z nim pogodzić. Raskolnikow zaczyna racjonalizować kwestie etyczne i w tym leży chyba jego problem jako człowieka. Bohater popełnia zbrodnię, której konsekwencją jest konieczność popełnienia kolejnej. Przemoc rodzi przemoc. Nigdy nie zabija się dla innych, zabija się zawsze dla samego siebie. „Zbrodnia i kara” to utwór, który wyraźnie pokazuje siłę prawdziwej miłości, której moc wydobywa się z odmętów zła. Karą dla niego jest zesłanie na Sybir, moim zdaniem gorsza karą są wyrzuty sumienia, które będą go dręczyć do końca życia. Wolność człowieka to dar tragiczny. Pokusa zbrodni złamała Raskolnikowa. Konsekwencjami wyborów jest zło - ofiarą pada podmiot, cierpienie go łamie i degraduje moralnie.

Już od stworzenia ludzi towarzyszy nam motyw Winny i Kary. Człowiek zawsze był kuszony do robienia rzeczy złych, niegodziwych i niemoralnych. Lecz zawsze tez człowieka czyniącego tak spotykała kara. Była ona wymierzana w różny sposób, ale nikt przed nią nie uciekł. Cała prawda zawsze wychodzi na jaw, gdyż „Nie ma zbrodni bez kary”: Fundamentalne zasady etyki chrześcijańskiej i ludowe zasady moralne uzupełniają się wzajemnie i są ze sobą zgodne w sprawach winy i kary, które można łączyć z pojęciem odpowiedzialności i rehabilitacji. Odpowiedzialność uwarunkowana jest etyką jednostkową i społeczną, polega na obowiązku moralnym lub prawnym odpowiadania za swoje czyny przed społeczeństwem, ale i przed samym sobą. „Rehabilitacja”- przywrócenie do czci osoby niewinnie skazanej; przywrócenie utraconych praw i zatarcie skutków skazania. Potocznie- przywrócenie komuś dobrej opinii, oczyszczenie z niesłusznych zarzutów. Jak wykazałam wcześniej każda wina musi być ukarana, nie zawsze odpowiada ona popełnionej wcześniej zbrodni Lecz nie może nic niezgodnego z przyjętymi prawami pozostać bez jakiegokolwiek odzewu wymiaru sprawiedliwości. Z tego wynika, że zawsze konsekwencją zbrodni jest kara, to nie uległo i nie ulegnie zmianie aż do końca istnienia ludzkości.

[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]][[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[[]]]]]]]]]]]]]]]]]]]

Motyw winy i kary jest tematem zainteresowania twórców różnych epok literackich, gdyż od zawsze odgrywa on ogromną rolę w świecie rzeczywistym. Najczęstszym powodem, dla którego autorzy podejmują się ów tematu jest przestroga przed groźnym światem i przekazanie jakiejś życiowej prawdy, która mogłaby nas od niego uchronić. Natomiast najczęstszą metodą, choć nie zawsze wykorzystywaną, jest przedstawienie kary adekwatnej do winy. Jak to wygląda w odniesieniu do wybranych utworów literackich zostanie zaprezentowane.

Zacznę od omawiania poczynań bohatera powieści Fiodora Dostojewskiego Zbrodni i kary. Autor szczegółowo analizuje stan psychiczny młodego studenta uniwersytetu petersburskiego – Rodiona Raskolnikowa, co pozwala nam poznać mechanizmy zbrodni. Bohater pochodzi z kochającej rodziny, jednak nie może otrzymać od niej finansowej pomocy, która pozwoliłaby mu ukończyć studia. W tym momencie rodzi się jego umyśle plan, który zaradziłby nędzy świata, w jakim żył. Postanawia zabić lichwiarkę, u której zastawiał drobne rzeczy i ukraść jej oszczędności. Czuje się silny i przekonany o własnej ponadprzeciętności, skoro już zdecydował się na tę zbrodnię. Wierzy, że istnieje grupa ludzi, do której on należy i która ma prawo dokonywać czynów amoralnych w imię wyższej idei. Ową ideą była pomoc drugiemu człowiekowi poprzez oczyszczanie społeczeństwa, a w tym wypadku wyeliminowanie szkodliwej jednostki, jaką była oszustka lichwiarka. Sądził też, że świadcząc pomoc potrzebującym zmaże winę. Bohater przeprowadza prostą kalkulację, która pokrywa się z jego zamiarami. Analizuje, jak się ma jedno życie w stosunku do ilości innych uratowanych istnień i utwierdza się w swoich przekonaniach. Jednak, jak to określa Stanisław Mackiewicz: „morderstwo dla dobrych celów udać się nie może, jest to nonsens, głupstwo, grzech.” I tak też się staje. Wskutek zbiegu okoliczności zabija nie tylko starą lichwiarkę, ale także jej siostrę, Lizawietę. Skradzionych pieniędzy nie wykorzystuje, jest przerażony tym, co zrobił. Zachodzi w nim przemiana: z jednej strony jest wierny swojej teorii, z drugiej zaczyna rozumieć, że zrobił coś niemoralnego. Staje się zagubiony, zaniepokojony i rozdrażniony. Przeżywa ciężkie chwile, nie do zniesienia. Morderstwo zniewoliło go i sam dla siebie stał się pułapką. Po pewnym czasie zastanawia się nad przyznaniem się do zbrodni mimo, że nie żałuje swojego czynu. Tak silna potrzeba wyznania popycha go do zwierzeń niedawno poznanej dziewczynie, Soni. Być może duchowe cierpienia dziewczyny, spowodowane przymusem prostytucji w celu utrzymania rodziny, sprawiają, że Raskolnikow odnajduje w niej bratnią duszę. Za namową dziewczyny bohater ujawnia się jako morderca, jednak nadal nie potępia swego czynu. Uważa się za człowieka słabego, który nie przeszedł egzaminu swojej wybitności. Nie kara materialna lecz psychiczne męki bohatera po dokonaniu zbrodni były karą adekwatną do czynu. Dopiero ośmioletnie zesłanie na Syberię i starania Soni pozwoliły mu wyzbyć się przekonania o konieczności oczyszczania świata i powrócić do postawy moralnej. Dostojewski podkreśla powrót na dobra drogę i żeby przekonać do tego swoich czytelników ukazuje, jak cenna nagrodę za to otrzymał jego bohater, mianowicie miłość Soni. Autor poprzez historię Raskolnikowa pokazuje nam jak człowiek może zmieniać się, dojrzewać i rozwijać duchowo, a co najważniejsze naprawiać swoje błędy, bo przecież błądzenie rzeczą ludzką. Dostojewski napomina nas również, iż wolność ograniczona tylko prawem może prowadzić do zguby, dlatego każdy człowiek powinien postępować zgodnie z zasadami wiary chrześcijańskiej.

Dla porównania przytoczę historię Józefa K., bohatera Procesu Franza Kafki. Na początek powiem, że ów bohater bez nazwiska jest symbolem każdego człowieka, gdyż jak uważał Kafka, nikt nie jest bez winy, a skoro autor sądził, że nie ma na świecie człowieka niewinnego, to bohaterowi powieści można jedynie zarzucić jego byt. Potwierdzają to dodatkowo słowa Marka Wydmucha: „Wina to zadanie życiowe: życie samo w sobie nosi element winy.” Życie trzydziestoletniego Józefa K. było monotonne i schematyczne. Praca w banku zabierała mu cały czas, nie miał życia towarzyskiego. Prawie nie utrzymywał kontaktów z rodziną. Aż w dniu swoich trzydziestych urodzin dowiedział się, że go aresztowano. Mówię w formie bezosobowej, ponieważ, jak się okazuje w toku powieści, niewiadomo, kto jest głównym oskarżycielem, kto stoi na najwyższym szczeblu sądu. Bohater sam próbuje dociec prawdy lecz spotyka się z niemal absurdalnym światem. Labirynt korytarzy w budynku sądu, przez które musi się przedostać obrazuje zawikłane i trudne życie. Dlatego mimo starań o uniewinnienie Józef K. ostatecznie przegrywa proces i ponosi najwyższą karę – śmierć. W odróżnieniu od Raskolnikowa, który sam zrozumiał swoją winę, Józef K. zostaje uznany winnym przez otaczających go ludzi. Nie popełnił żadnej wyraźnej zbrodni, natomiast żył tylko dla siebie. Franz Kafka przestrzega w ten sposób przed izolacją od otoczenia. Nie wolno być tylko odbiorcą świata zewnętrznego, pozostawać biernym, ale trzeba brać udział w życiu społecznym i wnosić do niego coś od siebie. Warto tego przestrzegać, bowiem każdy będzie sądzony z tego, jakim był człowiekiem i otrzyma adekwatną do tego karę. Jest jeszcze jedna kwestia, która odróżnia Józefa K. od bohatera Dostojewskiego. Otóż należy pamiętać, że nie zawsze otrzymamy czas i możliwość odkupienia winy i poprawy, jak to było w przypadku Raskolnikowa. Tak więc przede wszystkim lektura skłania czytelnika do refleksji nad własnym życiem.

Kolejne funkcje, jakie chcę omówić dotyczą motywu winy i kary w Liliach Adama Mickiewicza. Bohaterami ballady są ludzie z prostego ludu. Zbrodniarzem jest żona rycerza, która podczas pobytu męża na wojnie dopuściła się zdrady, natomiast gdy wrócił, zabiła go w obawie przed odkryciem prawdy, a co za tym idzie przed karą za cudzołóstwo. Dwaj bracia zmarłego, nie wiedząc o morderstwie, przybyli by ubiegać się o rękę wdowy. Pustelnik twierdził, że może wskrzesić męża, jednak na samą myśl o tym ogarniało ją coraz większe przerażenie i męczył wewnętrzny niepokój, mimo tego nie żałowała zbrodni i nie okazywała skruchy. Drugim wyjściem z sytuacji, którego podjęła się kobieta, gdyż myślała, że odwiedzie ją to od obłędu, było wybranie nowego męża, wybierając najpierw ładniejszy z uplecionych przez każdego z nich wianek z lilii, które bohaterka posiała na grobie męża i które w tym wypadku miały zatuszować zabójstwo, gdyż są symbolem czystości i niewinności.. Podczas rozstrzygania własności wieńca w cerkwi ukazał się duch męża, który przybył, by wymierzyć karę niewiernej. Wszyscy zginęli, gdy cerkiew zapadła się za sprawą sił nadprzyrodzonych. Lilie Mickiewicza obrazują nam bogaty zbiór cennych wierzeń ludowych. Najważniejszym jest przekonanie i postępowanie zgodnie z tym przekonaniem, że nie ma winy bez kary. Poza tym autor podkreśla, że jeśli człowiek nie poniesie kary z ręki śmiertelnika, to dokona tego jakaś siła wyższa. Śmierć mężobójczyni ma stanowić przestrogę przed czynieniem zła oraz ma pomagać w ustalaniu granicy moralnej. Zatem wykorzystany w utworze motyw winy i kary pełni funkcję dydaktyczną oraz poznawczą, gdyż przybliża nam zasady funkcjonowania świata według wierzeń ludowych.

Podobnie został przedstawiony świat w Romantyczności Mickiewicza. Karusia ciągle spotyka się ze zmarłym Jasieńkiem, wierzy w jego istnienie, tak jak reszta ludu i narrator w owej balladzie. Stanowi to przeciwwagę dla poglądów Starca, który zostaje uznany przegranym. Gdyby oprzeć się o czarno – biały schemat określania charakteru bohaterów, to według przekonań ludowych, Karusia byłaby tą dobrą, a Starzec złą osobą. Zatem wygrana Karusi obrazuje w ogóle triumf dobra nad złem. Władysław Broniewski w utworze Ballady i romanse z 1945 roku nawiązuje do Romantyczności Mickiewicza, jednak przedstawia całkiem odmienny świat, niestety bliższy nam wszystkim. Analogicznym do Karusi bohaterem jest trzynastoletnie dziecko o imieniu Ryfka. Straciła ona rodziców, którzy padli ofiarą holokaustu. Dziewczynka jednak nie dopuszcza do siebie myśli, że nie zobaczy ich więcej, wierzy, że oni nadal żyją. Wzmocnieniu przekazu wiersza sprzyja pojawienie się postaci Jezusa, który jest symbolem nieskończonej miłości i niewinności. Właśnie On i Ryfka – niewinni ludzie zostają bezlitośnie rozstrzelani przez Niemców. Broniewski, pod wpływem przeżyć wojennych, zmienia dotychczasowe poglądy dotyczące karności. Uwypukla zbrodnie wojenne, podkreśla niewinność ofiar, ale przede wszystkim uświadamia, że świat nie jest sprawiedliwy, że przesłanie z Lilii: „nie masz winy bez kary” przestało funkcjonować. W takim razie człowiek nie jest niczym ograniczony i może robić, co mu się podoba, a to kłóci się z boskim ładem na ziemi. Należy jednak pamiętać, że jeśli człowiek nie poniesie kary za życia, tak jak Niemcy, sprawiedliwość dosięgnie ich w życiu pozaziemskim, a zostanie wymierzona przez Boga lub inne siły wyższe zgodne z indywidualnymi wierzeniami.

Jak widać to w zaprezentowanych utworach, nasz świat przesycony jest złem, którego nie da się do końca zwalczyć. Bierność wobec zła nie jest poprawna, dlatego twórcy od wieków działają swoją najsilniejszą bronią, jaką jest słowo. Funkcja poznawcza motywu pozwala nam ocenić organizację świata, dowiedzieć się jaki jest naprawdę. Funkcja dydaktyczna umożliwia sprawdzenie, jak my byśmy się zachowali będąc w sytuacji bohaterów i przestrzega przed popełnieniem takich samych błędów. Natomiast funkcja umoralniająca pozwala nie tylko odkryć świat wartości i poznać granice moralne, ale także uczy zachowania wobec zła nie tylko zbrodniarza, ale też świadka zbrodni, czy kogokolwiek stojącego obok. Dzięki motywowi winy i kary w literaturze możemy poznać zakamarki życia, które nas bezpośrednio nie dotoczyły, a mogą w przyszłości poprowadzić nas dobrą drogą.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Motyw winy i kary
Motyw zbrodni i kary - konspekt, Prezentacje multimedialne, Polski prezentacje maturalne
prezentacja - Motyw zbrodni i kary, Szkoła Średnia
Motyw zbrodni i kary w literaturze
PRACA MATURALNA Motyw winy i odpowiedzialności w literaturze Omów na wybranych przykładach literacki
motyw zbrodni i kary
Czy romantyczny motyw Nie masz zbrodni?z kary znajduje potwierdzenie w Granicy Zofii Nałkowskiej Uza
nie ma winy bez kary udowodnij teze na przykładzie podanych ballad mickiewicza
rozprawka dziady cz 2 nie ma winy bez kary
motyw
Malarstwo motyw Wenus id 278148 Nieznany
Motyw miasta, prezentacje
Motyw Boga, prezentacja j.polski motyw Boga
matura motyw ogrodu w literaturze i sztuce, matura
kary za przeladowanie, Transport
MOTYW PRACY2, ciekawostki, matura 2008, J. POLSKI, WWW, -wypracowania i pomoce, różne
Motyw domu, Matura, Język polski, Motywy literackie
Motyw Bohatera, Notatki, Filologia polska i specjalizacja nauczycielska, Analiza dzieła literackiego

więcej podobnych podstron