Mac Intyre
Dziedzictwo cnoty
Współcześnie dominuje w socjologii nurt, który traktuje życie ludzkie jako zbiór oddzielnych segmentów, powodujący brak jedności życia i likwidację osobowości (filozofia analityczna, atomistyczne myślenie, oddzielanie jednostki od ról) – typowe dla osobowości w nowoczesnym sposobie myślenia i działania, która nie może być nosicielem cnót (cnoty zostają zamienione na zawodowe umiejętności). Jedność cnoty to cecha życia JEDNORODNEGO, które jest zrozumiałe i oceniane jako całość.
Mac Intyre analizuje przednowoczesne pojęcia cnót i związaną z nimi koncepcję osobowości – gdzie jedność życia i jedność osobowości zdeterminowana jest przez jedność narracji. Ta koncepcja osobowości jest wciąż zawarta w wielu naszych sposobach myślenia i działania. Myślenie w trybie narracyjnym jest naturalne.
Każda czynność jest zrozumiała, gdyż jest umieszczona w kontekście (odpowiednim miejscu w narracji), w porządkach:
- przyczynowym (pierwotna intencja) i czasowym (krótkoterminowa i długoterminowa intencja), które łączą okoliczności czynów np. przekonania jednostki
- społecznym: układ społeczny, który ma swoją historię
- historycznym:
(filozofowie analityczni uważają, że czynności to pojedyncze niezrozumiałe sekwencje – „czynności w ogóle”; retrospektywne narzucanie czynnościom porządek, przedstawienie życia w formie narracji jest zawsze jego zafałszowaniem – patrz Giddens)
Dzięki zrozumiałości czynności można żądać od jednostki wyjaśnienia oraz odpowiedzialności za swoje czyny. Czyn podpada pod rodzaj opisu, wypływa z intencji, motywów, uczuć, celów. Niezrozumiałość czynu wprawia nas w zakłopotanie (w obcych kulturach, obcych strukturach społecznych, spotkaniach z chorymi psych.).
Ludzkie czyny są to udramatyzowane (jako dzieło podmiotu) narracje. Żyjemy narracjami: Śnimy narracją, marzymy, pamiętamy, oczekujemy, mamy nadzieję, (…), nienawidzimy i kochamy wg jakiejś narracji (B. Hardy). Człowiek – zwierzę opowiadające historie.
Przeżywane przez nas wydarzenia ujmujemy w kategorie narracji, potem możemy je opowiedzieć. Włączanie jednych narracji w ramy drugiej (jak rosyjskie matrioszki wg Pani Matysek).
Jesteśmy WSPÓŁ-autorami naszych własnych narracji (nie jesteśmy jej jedynymi autorami) – znajdujemy się pod pewnym przymusem, wkraczamy do wątku, którego nie wymyśliliśmy. Tylko w wyobraźni przeżywamy historie jakie chcemy. Jesteśmy głównymi bohaterami tylko naszych dramatów, u innych odgrywamy role drugoplanowe. Nasze dramaty nakładają ograniczenia na dramaty innych. Ich wspólne połączenie buduje dramat społeczności, wspólną narrację.
Zrozumiałość = czynność + narracja
Elementem naszych życiowych narracji jest :
-nieprzewidywalność (nie wiemy co się w każdej chwili może stać)
- teleologiczność (działamy i istniejemy z ukierunkowaniem na przyszłość, nasze życia mają kształt projektujący na przyszłość; istnieją ograniczenia co do dopuszczalnych sposobów kontynuacji historii i w ramach tych ograniczeń nieskończona ilość sposobów jej kontynuacji)
Nie da się zrozumieć inaczej jak przez zrozumienie jego zbioru opowieści np. mitologia. Opowiadanie opowieści ćwiczy nas w cnotach, jak też uczymy się spełniać swoje role.
Człowiek ma jedną tożsamość (psychologiczna ciągłość osobowości- obiektywna, czyli widziana przez innych oraz subiektywna, czyli przez podmiot) i może być pozwany do odpowiedzialności, jak też domagać się jej od innych. Narracja wymaga jedności postaci (u Giddensa odwrotnie). Jedność postaci- jedność opowieści. Samobójstwo - gdy się zwątpiło w sens swojej narracji.
Dobro jednostki – jedność jej życia moralnego. Jedność narracyjnego poszukiwania dobra, kiedy mamy ten cel i nabywamy cnoty -skłonności, pomagające nam go osiągnąć, wytrwać w poszukiwaniu, podtrzymać pożyteczne praktyki, zdobywać wiedzę o celu, też ćwiczyć się w samowiedzy.
TRADYCJA. Okoliczności społeczne sprawiają, że jednostka jest nosicielem określonej tożsamości społecznej. Dziedzicząc przeszłość jednostka posiada moralny punkt wyjścia, który nadaje jej życiu moralną szczególność. Powinna być odpowiedzialna za przeszłość grup społecznych, do których należy np. państwa. Jednostka jest moralnie ograniczone przez swoje wspólnoty. Jestem tym, co dziedziczę. Cnoty utrwalają związki z przeszłością i teraźniejszością. Poszukiwanie dobra odbywa się w kontekście określonym przez tradycję. Zaniedbywanie cnót osłabia tradycję., a także instytucje i praktyki, które z niej się wywodzą. Poczucie tradycji przejawia się w rozumieniu przyszłych możliwości, które przeszłość udostępniła teraźniejszości.