UNIWERSYTET RZESZOWSKI
Wydział Pedagogiczno – Artystyczny
Pedagogika Medialna
Studia Stacjonarne
Eliza Zbyrasz
Opis rozwoju
4-letniego dziecka
Rzeszów, 2013
Opisywanym w tej pracy przeze mnie dzieckiem, jest 4-letni Mateusz. Mateusz ma starsze siostry w wieku 7 i 11 lat, i wychowuje się w kompletnej rodzinie. Mieszka z siostrami, rodzicami i dziadkami. Chłopiec początkowo wstydził się rozmów i zabaw ze mną, lecz po niedługiej chwili bawił się w najlepsze. Widać, że nie ma większych problemów z zaadaptowaniem się do nowej sytuacji – jaką było pojawienie się nowej osoby tzn. mnie. Na pierwszy rzut oka widać, że jest dzieckiem energicznym i radosnym. Jest ciekawy wszystkiego co go otacza, musi wszystkiego dotknąć i wszystko ruszać. Po chwili spędzonej ze mną ufa mi, i bawi się bez oporów. Nie potrzebuje mojej bezustannej pomocy. Od razu zauważyłam, że Mateusz jest bardzo kreatywny – ma w głowie tysiące pomysłów na zabawę, jest pomysłowy. Chłopiec lubi zwracać na siebie uwagę, w różne sposoby. Czasem można było odnieść wrażenie, że robił to na siłę. Widać to, że chce podobać się innym, i również oczekuje pochwał od innych za różne swoje zachowania i czyny. Generalnie to bardzo fajny i wesoły chłopiec.
Mateusz zaraz po spotkaniu się ze mną, przedstawia się. Mówi jak ma na imię i nazwisko, i podaje nazwę miejscowości w której mieszka. Nie jest to fakt chwilowo zapamiętany – już to po prostu wie. Został tego wcześnie nauczony przez swoją mamę. Mateusz lubi prowadzić dyskusje, dużo i często mówi, nie jest skryty. Prowadzi rozmowy na tematy, które w danej chwili przyjdą mu do głowy, zadaje mnóstwo pytań – choć czasem absurdalnych. Jest niesamowicie ciekawy otaczającego go świata. Gdy jest to konieczne, używa zwrotów grzecznościowych. Gdy o cos prosi, lub gdy złego, nieodpowiedniego zrobi, potrafi przeprosić – nie ma z tym większego kłopotu. Mateusz ma dwie starsze siostry – jest im "równy" w zabawie. Od czasu, gdy go poznałam wykonuje zadane mu polecenia, potrafi bawić się w grupie – z siostrami. Zna obowiązujące normy – wie, że nie może bić, kłamać czy oszukiwać. Dzieci bawią się w gry związane z danymi rolami – sklep czy dom (relacja mama - dziecko). Zatem wspólnie uczą się i odkrywają zasady funkcjonowania takich ról, co pozwala im się uczyć funkcjonowania w społeczeństwie. Zabawy takie pozwalają im poznawać fakty, za które odpowiedzialni są ludzie w życiu rodzinnym i zawodowym. Widać, że dzieci bardziej szanują starsze osoby, bo potrafią wyobrazić sobie, rozumieją i wiedzą jakie są zadania ról dorosłych. Mateusz nie jest dzieckiem, które ma ustabilizowaną zabawę samotną, czasem bawi się sam, ale gdy tylko widzi na horyzoncie kogoś z kim może się pobawić – robi to. Rozmawia, namawia i w końcu ostatecznie stawia na swoim. W stosunku do innych chłopczyk zaczyna się robić coraz bardziej empatyczny. Rozumie pewne stany emocjonalne, takie jak na przykład płacz – nie boi się wtedy zareagować. Nie wstydzi się innych ludzi – bez względu na ich wiek. Zaobserwowałam, że Mateusz bardziej skłonny jest reagować na emocje sióstr i osób mu bliskich (mamy i taty), aniżeli na fakt, gdy smuci się ktoś obcy – tutaj powstaje pewna bariera .
Chłopiec chętnie bawi się, nie ma problemu z zabawami, w których wymagany jest ruch. Lubi biegać skakać wchodzić po drabinie, wdrapuje się na drzewka – niczego się nie boi. Potrafi sam sobie zapiąć guziki – jest zręczny ruchowo pod tym kątem. Potrafi zapiąć zamek, ubrać się i założyć buciki – nie potrafi ich jeszcze zasznurować. Chodząc po płaskiej nawierzchni, lub wchodząc po schodach wykonuje harmonijne naprzemienne ruchy. Płynnie wchodzi po schodach i utrzymuje równowagę. Potrafi wykonywać cwał boczny, poruszać się nim, wykonuje przeplatankę – niedokładną, ale rozumie i wykonuje zadanie – lepiej lub gorzej. Mateusz bardzo lubi grać w piłkę, potrafi ją kopać, i chwytać oburącz, nie potrafi jej rzucić do celu, lecz idzie mu to coraz lepiej – widać, różnice na przestrzeni paru spotkań. Umie skakać na jednej nodze – nie ma z tym kłopotów. Chłopiec jest bardzo samodzielny, sam korzysta z toalety, myje i wyciera twarz. Potrafi sam umyć zęby. Podczas jedzenia korzysta z widelca i noża – przysuwa sobie nimi kawałki potraw, jje za pomocą widelca. Podczas rysowania można zauważyć, że Mateusz poprawnie potrafi trzymać kredki w dłoni. Chętnie cały czas chce kolorować, trafnie dobiera kolory na zasadzie skojarzeń, mimo, że kolorów nie potrafi jeszcze nazywać. Nie potrafi jeszcze kolorując, nie wychodzić poza kontur rysunku. Lecz zauważyłam, że coraz dokładniej zamalowuje elementy obrazka które mają być wypełnione. Jego autorskie rysunki nie posiadają jeszcze rąk, nóg i głowy – nie pojawiają się jeszcze takie zarysy postaci w jego rysunkach. Mateusz nie potrafi narysować koło, prostokąt czy kwadrat, naśladując je. Lecz potrafi np. koło – nakrętkę od słoika dopasować na słoik, a pokrywkę prostokątną, na pudełko. Umie korzystać z nożyczek, posługuje się nimi sprawnie – potrafi wyciąć koło czy kwadrat wcześniej narysowany. Będąc na placu zabaw, można zauważyć że potrafi utrzymać równowagę na równoważni, że umie się huśtać na huśtawce, jest zręczny i pomysłowy. Nie sprząta po sobie zabawek – gdy szybko znajduje sobie inną zabawę, nie zwraca na nie uwagi. Świetnie radzi sobie z rowerkiem trzy kołowym, umie dobrze na nim jeździć – nie ma z tym problemu. Mateusz posługuje się już jedną ręką jako wiodącą, jest to lewa ręka. Wszystkie czynności wykonuje płynnie, lecz widać, że Mateusz będzie mańkutem, z łatwością przychodzi mu rysowanie lewą ręką, jedzenie picie. W zabawie przeważają działania lewej ręki. Jak i przy wchodzeniu po schodach, można zauważyć ze pierwsza noga, którą stawia na schodku to noga lewa.
Chłopiec czasem potrafił być bez powodu agresywny, nie potrafił sam powstrzymać takiego zachowania i nie znał jego przyczyn. Nie przejawiał agresji czynnej, ponieważ jest empatyczny. Jest lubiany przez swoje siostry i grupę rówieśników (sąsiedzi). Nie popada w konflikty. Nie jest konieczna ciągła nad nim opieka – Mateusz jest mądrym chłopcem. Nie trzyma się na uboczu grupy jest bardzo towarzyski. Przy wspólnej pracy – nie potrafi raczej szanować wytworów pracy innych, co wynikać może z charakteru, wieku lub zbyt małej mimo wszystko zręczności – lecz i tak jak na jego wiek wysokiej. Mateusz nie potrafi pogodzić się z porażka, lecz chętnie i szybko podejmuje nowe zadania na których skupia się maksymalnie, nie prosi o pomoc – ma dużą wiarę w swoje możliwości, działa sam, aż do skutku. Pogodny i radosny chłopiec jakim jest Mateusz czasem zakłóca przebieg prac domowych jakimi było na przykład mycie naczyń czy odkurzanie. Mimo tego że jest najmłodszy – chce rządzić i rozkazywać. Chce, aby każdy robił to, czego chce on. W chwilach złości potrafi coś zniszczyć – coś co ma pod ręką, nie zważając na to, co to jest. Zdarza mu się używać brzydkich wyrazów, ucieka i histeryzuje. Po uspokojeniu się, dochodzi "do siebie" i potrafi być wobec innych opiekuńczy i współczujący. Czasem wydawać się może, że Mateusz jest zbyt pewny siebie, mówiąc pewne rzeczy lub odzywając się w pewnych sytuacjach do różnych ludzi.
Lubi fantazjować, wymyślać i opowiadać historie które nie miały miejsca. Nie potrafi rozróżnić świata nierealnego od świata realnego. Chętnie słucha opowiadanych mu bajek i potrafi się wypowiadać na dane tematy. Potrafi dostrzec różnice i podobieństwa na obrazkach pokazanych mu. Opisuje ilustracje z książek – opowiada o tym co widzi. Liczy na nich elementy, potrafi liczyć do siedmiu. Nie potrafi rozróżniać kolorów, po dwóch miesiącach potrafi nazwać dwa kolory. Mateusz chętnie słucha piosenek, lecz nie potrafi odtwarzać ich rytmów, ani nie potrafi przytoczyć ich tekstów. Po wielu powtórzeniach i po paru spotkaniach, Mateusz zapamiętuje dwa zdania wierszyka. Mowa chłopczyka jest poprawna i zrozumiała, posługuje się on bardzo dużym jak na dziecko w tym wieku zasobem słownictwa.
W aspekcie intelektualnym jest bardzo dobrze rozwiniętym jak na swój wiek dzieckiem. Mateusz potrafi wymienić pierwsze litery swojego imienia – z biegiem czasu zapamiętuje kolejne, jego mowa jest zrozumiała, wypowiada się nie mając problemu z używaniem zaimków – nie używa już stwierdzenia 'nie ma kogo". Rozróżnia gdzie jest tył, przód, góra, dół, natomiast nie potrafi jeszcze określić kiedy w ciągu dnia jest śniadanie, kiedy obiad, a kiedy jest pora na kolację. Nie rozróżnia też czasu, myli określenie wczoraj i jutro, myli się przy używaniu słowa "dziś". Robiąc coś rano twierdzi, że robił to jutro. Słuchając długich historii, rozumie je, i pyta co oznaczają słowa, których nie rozumie. Zna przeciwieństwa takie jak wysoki – niski, chudy – gruby, mały – duży. Mateusz ze względu na multum pomysłów napływających mu do głowy, nie potrafi bawić się w jedną zabawę dłużej niż 15 minut. Lubi zabawy tematyczne w grupie rówieśników, dzieci.
Podsumowując, widać że Mateusz rozpoczyna okres średniego dzieciństwa, jest bardzo inteligentny i sprytny – co przejawia się w jego wielu działaniach, jak i rozmowach na wysokim poziomie, które można z nim prowadzić. To, że rozwija się prawidłowo i szybko, widać poprzez fakt, że jest bardzo ciekawy świata, i bardzo ruchliwy. Mateusz przedstawia dla tego wieku charakterystyczny rysunek – czyli zarys tego co widzi (ludzie nie mający np. rąk) przypominający dany element, który w rzeczywistości dziecko widzi. W tym wieku można również u niego zauważyć chęć bycia takim jak tata. Przejawia się to tym, że chce być i jest bardzo samodzielny. Stara się robić wszystko co może sam, coraz częściej nie potrzebuje pomocy. Mateusz czasem nie potrafi przestrzegać reguł i zasad – tych ustalonych w zabawie. Natomiast bardzo dorośle podchodzi do zasad moralnych, nie kopie, ani nie bije – bo rozumie, że to boli i tak nie można.