Emil Szewczyk
Stosunki Międzynarodowe, zaoczne, Grupa II.
Stosunki Chin z Ameryką Łacińską.
Zarys historyczny stosunków Chin z Ameryką Łacińską.
Historia kontaktów Chin z Ameryką Łacińską sięga zamierzchłych czasów, kiedy to – według opinii chińskich naukowców powołujących się na własne badania i teksty zachowywanych kronik historycznych – ich rodacy na tysiąc lat przed Krzysztofem Kolumbem dotarli do wybrzeży półkuli zachodniej (miała tego dokonać w 458r. n.e. chińska ekspedycja morska). Te podobnie jak i inne wersje, są nadal przedmiotem ożywionych dyskusji toczących się niemal od 250 lat w Chinach, na obu brzegach Pacyfiku i w Europie, budząc wiele emocji i uzasadnionych wątpliwości historyków. Nie ulega jednak wątpliwości, że Chińczycy w V w. n.e. dysponowali już zarówno okrętami jak i wiedzą żeglarską, która pozwalała im na odbycie tego rodzaju wypraw i dlatego takiej możliwości nie można wykluczyć.
Pierwsze udokumentowane kontakty Chin z Ameryką Łacińską należy wiązać z ekspansją kolonialną Hiszpanii w Azji, która stała się kolejnym po Ameryce Południowej i Środkowej, obszarem kolonialnych podbojów Madrytu. W niemal czterdzieści lat po podporządkowaniu Meksyku (1527) Hiszpanie wylądowali na filipinach, a w 1571r. przejęli kontrolę nad Manilą. Handlowy charakter ekspansji kolonialnej Hiszpanii i Portugalii w tej części świata, zmieniając lub burząc tradycyjne układy, stawał się równocześnie nośnikiem i pośrednikiem nawiązania pierwszych kontaktów handlowych Chin z kontynentem latynoamerykańskim. Cieszące się ogromnym wzięciem towary z Państwa Środka takiej jak: jedwab, ceramika, meble, wyroby rzemiosła artystycznego, biżuteria, przyprawy itd., były najbardziej poszukiwane przez warstwy uprzywilejowane w Europie i Ameryce Łacińskiej. Przejmując kontrolę nad transportem i dystrybucją, Hiszpanie uzyskiwali co najmniej dziesięciokrotny wzrost zysków w stosunku do cen zakupu. Opłacało się to sowicie chińskim partnerom ze względu na niespotykaną dotychczas skalę zapotrzebowania na te dobre i regularny napływ do cesarskiego skarbca ogromnej ilości srebra, którym spłacano zamówiony towar. W ten sposób za sprawą Hiszpanów zrodził się najdłuższy „jedwabny szlak morski” na trasie Chiny – Filipiny - Ameryka Środkowa i Południowa. W 1815 r. ostatni chiński okręt handlowy opuścił Meksyk, udając się do Manili i zamykając historię „jedwabnego morskiego szlaku”. Przyniósł on obu stronom wymierne i znaczące korzyści. Przez ponad 250 lat spełniał role mostu wzajemnych kontaktów, będąc początkowo bramą pośrednich a następnie bezpośrednich kontaktów i odkrywania przez Chińczyków Ameryki Południowej.
Stosunki ChRL – Ameryka Łacińska po rewolucji 1949r.
Po zwycięstwie rewolucji chińskiej kierowanej przez komunistów i proklamowaniu Chińskiej Republiki Ludowej (1 października 1949r.) kontakty z państwami Ameryki Łacińskiej przez niemal dwie dekady miały charakter marginalny, pomimo pewnych wysiłków ChRL w kierunku przerwania izolacji. Jednakże priorytetem kierownictwa ChRL była konsolidacja, koncentracja na problemach wewnętrznych i integralność terytorialna w warunkach trwającej zimnej wojny.
Państwa latynoamerykańskie, niezależnie od silnych nastrojów antyamerykańskich, były negatywnie nastawione do ChRL, niechętne kontaktom z tym państwem. Pogłębiała je wojna koreańska. Inną skuteczną barierą rozwoju wzajemnych stosunków była niezwykle aktywna polityka Tajwanu prowadzona przy wsparciu amerykańskim, na kontynencie latynoamerykańskim, odwołująco się do „historycznych więzi”. W jej wyniku udało się nie tylko utrzymać istniejące przed 1949 r. stosunki dyplomatyczne, ale i nawiązać nowe z większością państw Ameryki Łacińskiej. Wsparcie amerykańskie wynikało z przeświadczenia, iż obecność tajwańska będzie skuteczną przeciwwagą dla wpływów ChRL. W grę wchodziła także rywalizacja Tajpej i Pekinu „ o rząd dusz” nad ponad stutysięczną diasporą chińską na tym kontynencie.
Okres „ ludowej dyplomacji”
Pierwszy okres to lata 50 do połowy lat 60. Przy braku oficjalnych stosunków polityka zagraniczna realizowana była za pomocą instrumentów „ludowej dyplomacji”. Chodziło o otwarcie drogi do Ameryki Łacińskiej, aby na kolejnym etapie doprowadzić do nawiązania stosunków dyplomatycznych i zapewnienie sobie „zakotwiczonej obecności”. Dyplomacja chińska, odwołując się do haseł solidarności uciskanych narodów i nowo wyzwolonych krajów, zaczęła mozolnie dążyć do przełamania izolacji i rozszerzenia nowego uznania. Ich adresatem były głównie środowiska lewicowe, skupiające wielu wybitnych intelektualistów, zafascynowanych socjalistycznym eksperymentem i działaczy narodowych, w tym znanych polityków i wojskowych. Z ich inicjatywy zaczęły powstawać koła, kluby, stowarzyszenia, a następnie towarzystwa przyjaźni nowymi Chinami – najwcześniej w Meksyku, Chile oraz Brazylii.
W latach 50 –tych i na początku następnej dekady wielu wybitnych działaczy życia politycznego Ameryki Łacińskiej odwiedzało ChRL. Pierwszym wśród nich urzędującym politykiem latynoamerykańskim, który złożył oficjalną wizytę w ChRL (1961) był wiceprezydent Brazylii Joao Goulart. Podejmowany z najwyższymi honorami przez gospodarzy. Obok towarzystw przyjaźni zapraszano do Chin delegacje związkowe, kobiece, młodzieżowe, dziennikarskie czy sportowe. Wysiłki chińskie zmierzały do maksymalnego nagłośnienia propagandowego nowych Chin Największym politycznym sukcesem dyplomacji ChRL na kontynencie latynoamerykańskim w latach 60 –tych, było nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Kubą, jako pierwszym państwem półkuli zachodniej. Nastąpiło to po zwycięstwie rewolucji i przejęciu władzy na wyspie przez Fidela Castro. Kierownictwo chińskie wychodziło z założenia, iż energiczne poparcie i znacząca pomoc, jakiej udzielało Hawanie, skłoni kierownictwo kubańskie do wzorowania się na chińskim modelu i popierania jego linii.
Okres „rewolucyjnej obecności”
Drugi okres, obejmujący lata 1964-1969, to czas „rewolucyjnej obecności” i budowy samodzielnych pozycji w ruchu lewicowym i rewolucyjnym na tym kontynencie, będących naturalnym wyborem wynikającym z radykalizacji polityki wewnętrznej (przygotowanie i najburzliwszy okres „rewolucji kulturalnej”) i zagranicznej Chin (narastający konflikt z ZSRR, zmiana stosunków z sojusznikami z „obozu”, stawka na przekształcenie Chin w przywódcę „antyimperialistycznej i antyrewizjonistycznej rewolucji światowej” i jej arsenał niekwestowanego lidera Trzeciego Świata). Logicznym odzwierciedleniem tej postawy było zaostrzenie propagandy wymierzonej w „zbrodniczą politykę imperializmu USA w Ameryce Łacińskiej”. Znalazło to wyraz w oświadczeniach przywódców ChRL i masowych demonstracjach poparcia dla kampanii odzyskania suwerenności nad Kanałem Panamskim (1964) czy interwencji na Dominikanie rok później. Gwałtownemu pogorszeniu uległy stosunki dyplomatyczne z Kubą, która protestowała przeciwko naciskowi i brutalnej ingerencji w sprawy wewnętrzne tego kraju. Pekin uznał kierownictwo kubańskie za „nowych rewizjonistów” i w grudniu 1965r. podjęto decyzję o zmniejszeniu o połowę dostaw ryżu dla Kuby, odmawiając przyjęcia zakontraktowanego 800 tyś. ton kubańskiego cukru. Castro określił te działania Pekinu „jako akt ekonomicznej agresji”. Bilans polityki ChRL w tym okresie był zdecydowanie negatywny. Działania przyniosły rezultaty odwrotne od zamierzonych i poważnie zaszkodziły prestiżowi tego kraju. Skala i koszty tych operacji były odwrotnie proporcjonalne do osiągniętych korzyści i stanowiły świadectwo ograniczonych wpływów i możliwości Pekinu. Gwałtowny zwrot w latynoamerykańskiej polityce Pekinu, jaki nastąpił w następnym okresie, dowiódł, iż motywy tych działań były koniunkturalne.
Okres „poszerzania strefy uznania”
Trzeci okres to lata 70 – te. Wraz z podjęciem dialogu USA (tajna misja w Chinach Kissinger w 1971 r.) i realizacją taktyki „porozumienia z mniej niebezpiecznym wrogiem (imperializmem amerykańskim) przeciwko głównemu zagrożeniu, bardziej niebezpiecznemu przeciwnikowi (socjalimperializmowi radzieckiemu)” nastąpił zasadniczy zwrot w kursie chińskiej polityki zagranicznej. W praktyce oznaczało to okresowy strategiczny sojusz Waszyngtonu i Pekinu przeciwko Moskwie i porzucenie koncepcji realizowanej od 1963 r. – Chiny jako centrum światowej rewolucji. Następuje radykalna zmiana taktyki, stopniowe wyciszenie dotychczasowej rewolucyjnej retoryki, cofnięcie poparcia i pomocy (w tym materialnej i wojskowej) dla ruchów skrajnie lewackich. Podstawowym zadaniem chińskiej dyplomacji staje się rozszerzenie swojego uznania i normalizacja stosunków międzypaństwowych oraz maksymalne osłabienie i dyskredytacja ZSRR. Obok państw zachodnich i azjatyckich szczególną uwagę przywiązywano do kontynentu latynoamerykańskiego, gdzie pozycje Pekinu były najsłabsze, a Tajwanu najsilniejsze. Osłabienie Tajpej odgrywało w tych działaniach zasadniczą rolę. Ważnym elementem niezmienne dążenie do uzyskania pozycji lidera i rzecznika Trzeciego Świata i obrońcy państw małych i średnich wobec dyktatu supermocarstw, jako niezwykle ważnego politycznie i prestiżowo instrumentu wzmocnienie swej pozycji międzynarodowej. Główny nacisk propagandowy położono na wspieranie tendencji emancypacyjnych i wykorzystywanie silnych nastrojów antyamerykańskich oraz werbalne poparcie „dla wspólnej walki państw Ameryki Łacińskiej przeciwko dominacji politycznej i gospodarczej USA”. Stan dezorientacji, walki wzajemnej i rozłamów w szeregach sił lewicowych w Ameryce Łacińskiej, będący następstwem konfrontacji radziecko- chińskiej, był czynnikiem sprzyjającym zarówno dla kół rządzących w państwach latynoamerykańskich, jak i polityki Waszyngtonu. Czynnikiem, który sprzyjał działaniom chińskim, był szybki rozwój ekonomiczny Brazylii, Meksyku, Kolumbii oraz Chile, które szukały nowych rynków zbytu dla rosnącego eksportu. Spowodowało to pierwszą falę uznań dyplomatycznych ChRL. Drugim państwem po Kubie, które nawiązało stosunki dyplomatyczne z Chinami, było Chile. Decyzję tę podjęto po zwycięstwie w wyborach prezydenckich w tym kraju (24 października 1970 r.) przywódcy Salvadora Allende. 15 grudnia 1970 r. podpisano komunikat o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych na szczeblu ambasad. Oceniono to wydarzenie jako wielki sukces dyplomacji chińskiej, podkreślając zasługi „tego wielkiego przyjaciela narodu chińskiego”
Za najbardziej spektakularną zmianę latynoamerykańskiej polityki ChRL uznano reakcję Pekinu na wojskowy przewrót gen. Augusto Pinocheta, obalenie socjalistycznego rządu i zamordowanie prezydenta (11 września 1973 r.). Ambasada ChRL nie udzieliła nikomu azylu, uznano nowe władze, utrzymano stosunki, powstrzymano się od jakichkolwiek publicznych protestów wobec zbrodni jakie popełniono w Chile. W latach 70 – tych. ChRL nawiązała stosunki dyplomatyczne z jedenastoma państwami Ameryki Łacińskiej. Po Chile były: Peru, Meksyk, Argentyna, Brazylia, i Wenezuela. Pierwszym państwem Ameryki Środkowej i Karaibów, które poszło w ślady Kuby była Gujana. Następnie uczyniły to Jamajka, Trynidad i Tobago, Surinam i Barbados. Co się tyczy Kuby, stosunki ChRL pozostawały chłodne. Pewne ogólne deklaracje i ograniczone gesty ze strony Pekinu na przełomie lat 70-71 miały na celu niewielką poprawę, wynikającą z przesłanek taktycznych, bez uznania własnej odpowiedzialności za powstałą sytuację. Kuba zareagowała ostro na zmiany latynoamerykańskiej polityki ChRL i proces chińsko-amerykańskiego zbliżenia. Ta dekada przyniosła także zasadnicze zmiany w stosunkach gospodarczy i wymianie handlowej pomiędzy Chinami a państwami latynoamerykańskimi. W latach 70-79 obroty handlowe ChRL z państwami latynoamerykańskimi zamknęły się sumą 4,98 mld USD. Najważniejszymi partnerami Handlowymi Chin pod koniec dekady pozostawały: Brazylia, Argentyna. Zainaugurowano także współpracę w dziedzinie naukowo-technicznej i pomocy kredytowej. Po Kubie podpisano pierwsze tego typu umowy międzyrządowe z Chile, Peru, Gujaną, Jamajką, Surinamem i Barbadosem.
Analizując pierwsze trzydziestolecie stosunków gospodarczo-handlowych pomiędzy Chinami a państwami Latynoamerykańskimi, należy wskazać na ich wstępny i ograniczony charakter. Fundament tej współpracy był bardzo słaby, wzajemna znajomość rynku i potrzeb partnerów znikoma. W dodatku zarówno ChRL, jak i ogromna większość państw Latynoamerykańskich miały gospodarki rozwijające się, których potrzeby importowe i oferta eksportowa pozostawały wobec siebie konkurencyjne, zdominowane w eksporcie przez produkty rolno-spożywcze, surowce i minerały, a w imporcie przez maszyny i urządzenia oraz wysoko przetworzone towary o zaawansowanej technologii.
Okres rozwoju współpracy
To okres czwarty lata 80. i 90., gdy ChRL odchodzi od ideologicznych kryteriów kształtowania swych stosunków ze światem zewnętrznym, koncentrując się na rozbudowie autonomicznych wpływów, kierując się własnym interesem, intensywnie rozwijając kontakty z państwami latynoamerykańskimi we wszystkich dziedzinach. Niezwykle ważnym elementem tej polityki pozostawały działania zmierzające do maksymalnej marginalizacji politycznej obecności Tajwanu na tym kontynencie, szczególnie w regionie Ameryki Środkowej i Karaibów, które były bastionem międzynarodowego uznania Tajpej.
Polityka ChRL wobec państw kontynentu latynoamerykańskiego porzuciła ostatecznie swój uprzedni charakter rewolucyjnej misji, przyjmując za podstawę pragmatyzm, tj. uznanie realiów, odmienności kulturowo-cywilizacyjnych, ustrojowych, wyznawanej ideologii i systemu wartości. W latach 80. Doszło do zmiany wysoce asymetrycznej sytuacji, kiedy to wizyty przywódców rządów i państw latynoamerykańskich w Chinach nie były odwzajemniane. Było to zgodne z tysiącletnią tradycją Państwa Środka składania darów lennych Synowi Niebios w Pekinie, ale niezgodne z elementarnymi zasadami suwerennej równości stron, do której przywiązanie deklarowali przywódcy ChRL. Pierwszym premierem Chin, który złożył wizytę w Ameryce Łacińskiej, był Zhao Ziyang. W październiku 1981 r., z okazji uczestnictwa w międzynarodowej konferencji poświęconej współpracy między Północą a Południem w Cancun, złożył on oficjalną wizytę w Meksyku. Poważne chińskie wydawnictwa odnotowując ten fakt, nie podają jego nazwiska, co może być wynikiem interwencji cenzury albo nadgorliwości politycznej jej autorów. W czasie swojej drugiej podróży na kontynent latynoamerykański w 1985 r. premier Zhao Ziyang odwiedził Kolumbię, Brazylię i Wenezuelę. Podczas tych wizyt podpisano piętnaście umów i porozumień międzyrządowych w dziedzinie współpracy politycznej, gospodarczej, handlowej, finansowej i kulturalnej. Ta zmieniająca się postawa Chin zaowocowała w latach 80 tych. drugą falą uznań dyplomatycznych. Uczyniły to: Ekwador, Kolumbia, Antigua i Barbuda, Boliwia, Grenada, Nikaragua, Belize, i Urugwaj. W latach 90 –tych. uczyniły to Bahamy, Saint Lucia oraz Dominikana.
Okres zintensyfikowanej ofensywy ChRL w Ameryce Łacińskiej
Jest to okres piąty, przełom XX i XXI w., czas zintensyfikowanej ofensywy – przede wszystkim gospodarczej ChRL w Ameryce Łacińskiej (m.in. masowe inwestycje bezpośrednie), mające na celu budowę mocnego fundamentu trwałej obecności w regionie. W tej sytuacji zasadniczy zwrot w polityce wewnętrznej i zagranicznej Chin, jaki za sprawą Deng Xiaopinga dokonał się w grudniu 1978 r., w kierunku transformacji gospodarczo-społecznej opartej na gospodarce rynkowej i polityce „otwarcia na świat”, odejściu od tezy nieuchronności wybuchu nowej wojny światowej, uznaniu za najważniejsze zachowanie pokoju i rozwoju, odrzucenia kryteriów ideologicznych jako definiujących stosunki z innymi państwami oraz porzucenia postawy konfrontacji na rzecz szukania płaszczyzn współpracy, porozumienia i kompromisu. Podstawowymi płaszczyznami stosunków Chiny-Ameryka Łacińska w ostatnim dwudziestoleciu były stosunki bilateralne realizowane głównie kanałami dyplomatycznymi, rozwijające się bezpośrednie kontakty i współpraca z regionalnymi i subregionalnymi ugrupowaniami integracyjnymi w Ameryce Łacińskiej (MERCOSRUR, Wspólnota Andyjska czy Grupa z Rio), wreszcie organizacjami transkontynentalnymi, takimi jak APEC.
Rozbudowa obecności chińskiej na obszarze Ameryki Łacińskiej jest częścią długofalowej strategii zapewnienie Chinom pozycji globalnego mocarstwa, kształtowania korzystnej dla jego interesów i aspiracji architektury stosunków międzynarodowych. Ameryka Łacińska to kontynent, na którym obecność i wpływy chińskie pozostają najsłabsze. Szanse, jakie stwarza obecna sytuacja oraz faza emancypacji politycznej i etapu rozwoju gospodarczego państw Ameryki Łącińskiej, należy uznać za wysoce sprzyjające chińskim zamierzeniom. Politycznie dotyczy to swoistego wykorzystania „zwrotu w lewo” w najważniejszych państwach Ameryki Łacińskiej (Argentynie, Brazylii, Wenezueli, Chile), wzrostu nastrojów antyamerykańskich, rosnącego sprzeciwu wobec USA i projektów integracji półkuli zachodniej pod ich przywództwem (ALCA/FTAA) oraz poszukiwania przez nie alternatywy dla równoważenia dominującej pozycji USA. Tak też odczytywane są w Pekinie gesty pod adresem Chin. Liczebność państw tego regionu (podobnie jak w wypadku Afryki) może stanowić dla Chin cenne i potrzebne wsparcie polityczne, szczególnie na forum ONZ i innych organizacji międzynarodowych.
Stosunki handlowe i współpraca gospodarcza ChRL – Ameryka Łacińska
Nowy rozdział w stosunkach rozpoczął się w 2001 r. Chiny określiły wtedy swoje podejście do współpracy z tym regionem jako tzw. partnerstwo strategiczne. Zainteresowanie Chin tymi krajami wynikało z dążenia do zapewnienia sobie bezpieczeństwa dostaw surowcowych i żywności. Dynamicznie rozwijająca się gospodarka Chin potrzebuje coraz więcej surowców. W latach 1997 – 2004 Państwo Środka zwiększało średnio rocznie import ropy o 24,4 proc., miedzi o 18,4 proc., soi o 20,5 proc. Po 2003 r. Chiny stały się największym na świecie importerem bawełny, miedzi, soi (rósł o 50 proc. rocznie) i czwartym importerem ropy. Są największym konsumentem miedzi na świecie, a ok. 20 proc. zapotrzebowania importują z Chile. Wyrazem rosnącej obecności Chin w gospodarkach krajów Ameryki Łacińskiej jest stały napływ inwestycji zagranicznych oraz udział w wielu przedsiębiorstwach. Chiny zainwestowały w Ameryce Łacińskiej w ostatnich latach ok. 8 mld dol. Od 2002 r. powstało tam ponad 300 firm z kapitałem chińskim. Podczas kolejnej wizyty w 2004 roku w tym regionie prezydent Chin zapowiedział, że w najbliższej dekadzie zainwestują 100 mld dol. w różne przedsięwzięcia, najwięcej w wydobycie surowców, ale także w rozbudowę infrastruktury, dróg, kolei. W 2005 roku do Ameryki Łacińskiej napłynęło 16 proc. ogólnych inwestycji Chin, ten region stał się drugim po Azji obszarem dla chińskich inwestorów.
Kraje Ameryki Łacińskiej i Chiny odgrywają również ważną rolę w Światowej Organizacji Handlu – WTO. Duże znaczenie dla handlu światowego miało przystąpienie w 2001 roku Chin do WTO po wielu latach trudnych negocjacji. W tym samym czasie odbywała się konferencja ministerialna WTO w Dausze, podczas której rozpoczęto nową rundę multilateralnych negocjacji o liberalizacji handlu światowego. Runda z Dauhy, nazwana także rundą milenijną, zapowiadała stworzenie lepszych warunków dla rozwoju krajów słabiej rozwiniętych między innymi przez zapewnienie im większego dostępu z produktami rolnymi na rynki krajów bogatych.
Aby stosunki między Ameryką Łacińska i Chinami nie były tylko uzależnione od boomu surowcowego, konieczne jest takie partnerstwo, które pozwoli w najbliższych latach na rozwój wspólnych przedsięwzięć w różnych gałęziach przemysłu i usług. Po 2001 r. podpisano wiele porozumień handlowych i inwestycyjnych z Brazylią, Chile, Argentyną i Meksykiem. Obejmują one nie tylko wydobycie surowców, ale rozwój technologii, infrastruktury, współpracę w przemyśle lotniczym, telekomunikacyjnym (satelitarnym). W ostatnich latach wizyty w Chinach złożyli prezydenci i przemysłowcy z wielu krajów Ameryki Łacińskiej w poszukiwaniu także na tamtym rynku korzystnych kontraktów. Wielu podkreśla, że chcą skorzystać z doświadczeń chińskich w przyspieszeniu wzrostu gospodarczego. Chiny są dla niektórych krajów Ameryki Łacińskiej poważnym rywalem i konkurentem na rynkach światowych zwłaszcza wyrobów średnio zaawansowanej technologii. Szczególnie narażone na konkurencje Chin są wyroby z Meksyku czy Brazylii. W ostatnich latach ta konkurencja się zaostrzyła, zwłaszcza jeżeli chodzi o eksport na rynek USA. Meksyk, który eksportował do Stanów głównie wyroby przemysłowe o nisko i średnio zaawansowanej technologii, natrafił na silną konkurencję Chin. Oprócz korzyści ze współpracy gospodarczej bardzo waznym czynnikiem wymuszającym chińskie zaangażowanie w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach jest największa na świecie koncentracja państw uznających Tajwan - z 23 takich państw aż 12 znajduje się w tym właśnie regionie. Nieprzypadkowo prezydent Hu Jintao rozpoczyna swoją podróż od wizyty w Kostaryce - zerwanie przez to państwo stosunków dyplomatycznych z Tajwanem i nawiązanie stosunków z ChRL w czerwcu 2007 roku stanowiło przełom w Ameryce Środkowej, dotąd pozostającej w całości wiernej Tajwanowi. Jednak ponieważ dalszy kierunek rozwoju stosunków chińsko-tajwańskich nie jest pewny, w żywotnym interesie Chin leży umacnianie swojej pozycji w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach i przygotowanie gruntu do ewentualnej nowej rundy wojny dyplomatycznej z Tajwanem.
Bibliografia:
Gawrycki M.F., Ameryka Łacińska we współczesnym świecie, Warszawa 2006.
Barbara Liberska, „Nowi partnerzy: Chiny i Ameryka Łacińska”, 10.01.2008.