GNIEW – AGRESJA, ZBRODNIA I PRZEMOC
Reakcja na sytuację stresową - jądro migdałowate wypuszcza porcję substancji „szybkiego reagowania”, które napinają mięśnie, wpompowują krew do skóry twarzy i wprawiają w irytację. Jądro migdałowate wysyła również przekaźniki do nadnerczy, które produkują hormony stresu, dzięki którym mózg staje się coraz wrażliwszy na kolejne sytuacje stresowe.
Ludzki mózg jest wyposażony w zdolność do gniewu i reaguje na uczucia wrogości, frustracji i wściekłości nie rozsądkiem i zastanowieniem lecz jeszcze większym gniewem. Proces ten napędzany jest przez ww. jądro migdałowate, hamowany zaś dzięki korze mózgowej.
Gniew (będący naturalną reakcją na sytuacje stresowe) może przerodzić się w agresję i przemoc, ale może być też wykorzystany konstruktywnie i mobilizująco. Można wykształcić w sobie nawyki emocjonalne i poznawcze, kontrolujące go i wykorzystujące go konstruktywnie.
Sposoby opanowania naturalnego gniewu:
Sport (by w ramach spisanych reguł i ograniczeń, wyzwalać i nagradzać agresję)
Religia („nadstawianie drugiego policzka” przez chrześcijan)
Alkohol, narkotyki
Dawanie upustu swej złości (wg autora – najgorsza rzecz, jaką można zrobić)
Mit (!) o agresji: ludzie pełni gniewu są wyłącznie produktem ciężkiego dzieciństwa lub patogennego środowiska, a kochający rodzice są w stanie nie dopuścić do wykształcenia się u dziecka skłonności do przemocy.
Gniew jako problem społeczny -> na ogół kierowany jest na inną osobę (innych ludzi).
Pytanie: geny czy środowisko determinują skłonność do agresji?
Przestępczość (jako przejaw agresji) nie jest problemem indywidualnym lecz społecznym. Jej współczesnych przyczyn należy szukać w biedzie, przepaści między bogatymi a biednymi, konfliktach rasowych, braku odpowiedzialności osobistej, rozpadzie więzi rodzinnych i kryzysie społeczeństwa obywatelskiego. Ale same czynniki środowiskowe nie wystarczą do wyjaśnienia przemocy i przestępczości!
Gniew i wrogość (i ich obserwowalne przejawy jak przestępczość i przemoc) nie są zdeterminowane ani wyłącznie przez środowisko ani wyłącznie przez geny. Najbardziej zgubna jest mieszanka złych genów i złego środowiska (temperamentu i charakteru).
Gniew ponadnormalny
Gniew jako stan permanentny: wrogość, trwałe spostrzeganie świata i ludzi w kategoriach antagonistycznych. W strukturze osobowości wrogość związana jest z unikaniem urazów, neurotyzmem i lękiem (które powstają za sprawą złych uczuć); wrogość oznacza złe uczucia w stosunku do innych. Jest to rodzaj unikania krzywdy, który każe spostrzegać wszystko w negatywnym świetle.
Ale żywienie negatywnych uczuć nie jest jednoznaczne z ich wyrażaniem!
Robert Cloninger - agresja jako kombinacja unikania urazów (cecha temperamentu) z brakiem zdolności do współpracy (cecha charakteru).
Agresja jest przełożeniem wrogich uczuć na działanie (słowne lub fizyczne).
Impulsywność typu „palec na spuście” – brak samokontroli, czyli działanie bez zastanowienia (cecha wspólna wszystkim złośnikom).
*Lęk jest jedną z przydatniejszych emocji (choć zwykle myślimy o nim źle). Powstrzymuje on ludzi od postępków autodestrukcyjnych.
Ludzie, którymi powoduje gniew, wolą zwykle rywalizację niż współpracę. Najbardziej lubią rywalizację typu „wszystko albo nic”, gdzie jest tylko jeden zwycięzca i wielu przegranych.
Podwójny kłopot
Trudno jest rozróżnić przyczyny zachowania, ponieważ dzieci są zarówno genetycznym jaki i środowiskowym dziełem rodziców (ci sami rodzice dają geny i tworzą środowisko). Zatem najlepiej badać dzieci oddzielone od swych biologicznych rodziców.
Remi Cadoret – najszersze studia nas adopcją w USA -> porównanie biologicznych dzieci (adoptowanych przez innych!) rodziców mających problemy (z prawem, alkoholem, w stosunkach z innymi etc.) z dziećmi rodziców bez takich problemów (ale też adoptowanych przez innych!).
Pytanie: do których rodziców (genetycznych czy wychowujących) dzieci są bardziej podobne?
Odpowiedź: „jednocześnie ani do tych, ani do tych oraz do jednych i do drugich”.
Dobre geny -> środowisko nie ma znaczenia.
Złe geny -> środowisko oznacza sukces lub porażkę (czyli ma znaczenie).
Ale!
Agresja i zachowania antyspołeczne wzrosły drastycznie tylko u dzieci o „złych genach” i w „złych domach” -> czyli, że dziedziczona jest nie sama agresja i złe zachowanie, ale podatność na wpływ środowiska. Geny nie uczyniły dzieci antyspołecznymi, tylko podatnymi na zły wpływ.
Kiedy geny są najważniejsze
Dobrzy rodzice mogą z sukcesem wychować dziecko o złych genach. Determinantem jest tutaj czas, czyli że w dzieciństwie najważniejszym czynnikiem determinującym łamanie prawa jest środowisko, ale później najważniejsze stają się geny.
*Badania na bliźniętach: jeśli jeden wszedł na drogę przestępczą to drugi ma duże szanse aby również stać się kryminalistą. (badania: 52% u bliźniąt jednojajowych, 23% u dwujajowych; dowód na znaczenie genów).*
Konkluzja podrozdziału: Środowisko prowadzi najczęściej dzieci przed sąd dla nieletnich, a geny dorosłych do więzienia. Czyli, że odpowiednio wczesna interwencja staje na drodze od genów do przestępczości.
Serotoninowy bicz
Frederick Goodwin (biochemia przemocy; 1979) – badania na „zielonych beretach” (US Marines), którzy na podstawie orzeczenia psychiatrycznego zostali zwolnieni ze służby.
Pytanie Goodwina: Czy chemia centralnego układu nerwowego tych marines była pod jakimś względem wyjątkowa?
Odpowiedź: Tak, mieli oni obniżony poziom 5HIAAA (kwasu odpowiedzialnego za rozkład serotoniny). Później zauważono obniżony jego poziom u osób agresywnych, wrogich, drażliwych, dzieci torturujących zwierzęta.
Serotonina – uważana jest za głównego sprawcę depresji, lęku, wrogości (-> unikanie urazów). Jej zadaniem jest wprowadzenie ludzi w złe samopoczucie.
Badania na zwierzętach:
Obniżony poziom serotoniny zwiększał ilość zachowań agresywnych i impulsywnych, zaś jej sztuczne podniesienie zmniejszało ich agresywność (myszy, szczury, małpy).
J. Dee Higley – badania na dzikich rezusach – małpy najbardziej agresywne miały najwięcej serotoniny i odwrotnie.
Badania na myszach: cel – ustalenie mechanizmu działania serotoniny.
Wykorzystanie receptorów odbierających informacje przenoszone przez serotoninę (zablokowanie tych receptorów powinno zmienić jej poziom).
Wyhodowano myszy pozbawione receptora 5-HT1B. Skutek: myszy pozbawione jednego z wielu receptorów serotoniny stały się bardzo agresywne w stosunku do innych myszy.
McGuire i M. Raleigh: inne badania na małpach; niski poziom serotoniny czyni małpy agresywnymi, zaś wysoki – spokojniejszymi.
Agresywne samce
Najistotniejszym pojedynczym czynnikiem przemocy jest chromosom Y.
Martin Daly, Margo Wilson („Homicide”) – porównanie ilości zabójstw popełnianych przez mężczyzn na mężczyznach i przez kobiety na kobietach. Wynik: względna proporcja zabójstw dokonanych przez kobiety była stała w stosunku do zabójstw dokonywanych przez mężczyzn, choć zmieniały się liczby (znacznie więcej dokonywali ich mężczyźni).
*
Zmiana struktury chromosomu Y może podnieść poziom agresji. Przypadek mężczyzn z dwoma chromosomami Y. Średnio 1:1000 mężczyzn tak ma, ale w niektórych więzieniach proporcja ty wynosiła 1:200.
Przeprowadzono badania, okazało się, że jeśli istnieje jakiś związek między dodatkowym Y a przestępczością to jest to raczej związek pośredni; poprzez obniżenie inteligencji. (biomedyka )
Hormon gniewu
Prawdopodobnie najważniejszą rolą chromosomu Y w powstawaniu agresji jest wytwarzanie testosteronu. Badania: zarówno w więzieniach jak i u sportowców: podwyższony poziom testosteronu sprzyja zachowaniom agresywnym.
Tajemnica morderczych myszy :]
Salomon Snyder – odkrycie pojedynczego genu, powodującego agresywne zachowanie myszy. Okazał się nim tlenek azotu (którego jedną z funkcji jest zabijanie komórek po udarze, przez co jego konsekwencje [tego udaru] są bardziej dotkliwe).
Badania: pozbawienie myszy enzymu NOS (syntaza tlenku azotu). Mutanty bez NOS zaczęły się nawzajem zabijać, były bardzo agresywne. Interesowało je tylko zabijanie i seks (pokrywanie samicy nawet gdy nie miała rui).
Więzień X
Więzień X, Holandia, w wieku 23 lat skazany za gwałt na własnej siostrze. Okazało się, że większa męska część jego rodziny miała podobne zaburzenia; agresywność, impulsywność, nieadekwatność reakcji do bodźca. Średnia IQ u członków rodziny z takimi zachowaniami wynosiła 85.
Rodzina wydawała się cierpieć na nieznaną chorobę, której objawami były niedorozwój umysłowy oraz skłonność do agresji i przemocy.
Hans Brunner dowiódł, że wszyscy mężczyźni z problemami w tej rodzinie byli spokrewnieni od strony matki. Nie było ani jednego ojca, który miałby chorego syna. Później wykryto, że wszyscy chorzy mężczyźni posiadają odmienną wersję enzymu, który rozkłada serotoninę. -> „gen zbrodni”; potwierdzenie badaniami na myszach. Chorobie nadano nazwę „mutacja osierocona”.
Środowisko: rodzina
Nawet bliźnięta jednojajowe, o takich samych genach, mogą różnić się znacznie poziomem gniewu i agresji. Z przeprowadzonych badań wynika, że ogólny styl rodzicielski, wspólny dla obojga bliźniąt ma niewielki wpływ na ich skłonność do zachowań agresywnych. Ale dzieci reagują na różnice indywidualne stylu wychowawczego.
Stwierdzono, że jeśli jedno z bliźniąt (czy rodzeństwa), w niewielkim nawet stopniu traktowane jest inaczej niż drugie, jego reakcje będą się do tego dostosowywać.
Im bardziej kontakty z dzieckiem oparte są na konflikcie i karach, tym bardziej agresywne i antyspołeczne staje się dziecko.
Statystycznie silniejszy jest wpływ negatywnego stylu wychowawczego na złe zachowanie niż pozytywnego stylu na dobre zachowanie.
Kiedy przemoc ma sens
Geografia jako czynnik determinujący. Ludzie ze „złych” dzielnic miast są genetycznie tacy sami jak mieszkańcy spokojnych wsi; genetycznie jesteśmy tacy sami jak naziści.
Teoria jakoby rasa miała znaczenie w stosunku do zjawiska przestępczości. Rasa jest jednak, jako determinant przestępczości, czynnikiem bardziej środowiskowym niż genetycznym.
Odpowiedzialność genów jako argument w obronie skazanych za przestępstwo [adwokat James Filaggi]. Należy jednak pamiętać, że predyspozycja to nie predestynacja.
Konkluzja tekstu: Pogląd jakoby ekspresja „słusznego” gniewu była użyteczna nie jest prawdziwy, naprawdę powoduje tylko nasilenie wrogości. Należy uczyć się nawyków poznawczych i emocjonalnych, pozwalających przekształcać negatywną energię w działania produktywne.