Faworki
Składniki:
- 3 szklanki mąki (krupczatka, -tortowa i zwykła – każdej 1 szklanka)
- 7 żółtek
- 250 g śmietany 18 lub 22%
- 1 łyżka spirytusu
- 1 szczypta soli
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 700 g smalcu do smażenia
Przygotowanie:
Można robić z połowy porcji, albo z całości a część zamrozić.
Na blat lub stolnice wysypujemy wszystkie rodzaje mąki. Dodajemy żółtka, śmietanę, alkohol, cukier waniliowy (można ewentualnie dać zwykły) i szczyptę soli. Po prostu wszystkie składniki.
Siekamy a potem zagniatamy wszystko.
Tłuczkiem ubijamy ciasto aż zrobi się gładkie, miękkie a na powierzchni zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza.
Ciasto wałkujemy bardzo, bardzo cienko. Im cieniej tym lepiej.
Kroimy w wąskie pasy, takie 3-4 cm szerokości i 10 cm długości. Na każdym robimy na środku około 5-6 cm nacięcie.
Jeden koniec faworka przekładamy przez dziurkę .
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz. Wrzucone ciasto powinno szybko się „napowietrzyć” i pływać po wierzchu, wtedy temperatura jest okey.
Kładziemy partiami faworki na gorący tłuszcz i smażymy na złocisty kolor.
Odkładamy na talerz z papierem. A jak wystygną to posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego;)