Jolanta Data
Kier. Technik weterynarii
TW A – semestr 1
Czy można psom podawać ziemniaki?
Przedmiot: Diagnostyka chorób zwierząt
Wykładowca: lek. wet. Jacek Szczepaniak
Próbując znaleźć odpowiedź na to pytanie, która będzie bardziej profesjonalna niż moje własne spostrzeżenia, spędziłam kilkanaście godzin przeglądając rożne artykuły w czasopismach, książki i niezawodny Internet. Więc? Odpowiedź brzmi:
i TAK i NIE.
Jak wiemy, pies jest z natury mięsożerny, co oznacza, że podstawowym składnikiem jego pożywienia powinno być mięso, ale czy tylko? Nie. Pies aby prawidłowo funkcjonować potrzebuje odpowiednio zbilansowanej diety bogatej w białka (proteiny), węglowodany, tłuszcze, witaminy i minerały, ale także potrzebne są tzw. wypełniacze, które miedzy innymi wspomagają pracę jelit i układu trawiennego; i woda, która jest przecież niezbędna w życiu każdej istoty. Wiec podajemy mięso plus wypełniacze – warzywa, owoce, ryz, kasze, makaron, ziarna zbóż, oleje roślinne – i wodę – wszystko to co potrzebuje nasz psiak do prawidłowego rozwoju. Ale wrócę do początku a zatem, czy pies może jeść ziemniaki, czy też nie? Aby dowieść, która odpowiedź jest prawidłowa, zacznę od składu chemicznego ziemniaka.
Średnia zawartość składników odżywczych w świeżym ziemniaku :
Woda ok. 75 %
Sucha masa ok. 25 % - w tym około 20.9% węglowodanów, 1.9% białko, ok. 0.98% włókno i ok. 1.09% popiołu surowego.
Prościej? Ziemniaki maja dużą wartość energetyczna(ponad 20% węglowodanów), zawierają białko – tak ważne w diecie psa – zwane lizyna, która ma bardzo wysoka wartość biologiczna, ale również błonnik – włókno, które przecież wspomaga prace jelit. W popiele surowym znajduje się dość dużo potasu (elektrolit, reguluje rytm serca, odpowiedzialny(wraz z sodem i chlorem) za bilans płynów ustrojowych, utrzymuje bilans kwasowo-zasadowy), a także w małych ilościach magnez, wapń, żelazo. Ziemniaki zawierają także sporo witaminy C (ok. 35mg/100g) i niewielką ilość witamin z grupy B.
Wiec patrząc na powyższe, dlaczego NIE podawać?
Jednak trzeba tu wspomnieć, że ziemniaki źle przechowywane, zzieleniałe i kiełkujące zawierają solaninę – glikozyd, substancja anty żywieniowa, powoduje biegunki, porażenia mięsni a nawet poronienia, największe skupiska solaniny w ziemniakach to zzieleniałe części ziemniaka i jego kiełki – wiec musimy pamiętać, że takie ziemniaki nie nadają się jako pokarm dla ludzi, tym bardziej nie nadają się jako pokarm dla zwierząt!
Wielu ludzi –hodowców, właścicieli psów – mówi: „nie podawać, bo tuczące”; „nie podawać, bo dla psa nie maja wartości odżywczej”, „nie, bo pies nie trawi skrobi”(?). Ale ci sami ludzie powiedzą: „podawać ryż, bo zdrowy, bo lekko strawny i nie tuczy”, „dobre są też płatki owsiane i rożne ziarna”, tylko że ryż, płatki owsiane, rożne ziarna – one tez zawierają skrobię – czy tę skrobię pies strawi?
Wiec co z tą skrobią – pies ją trawi, czy nie?
Prawda jest taka, że psi żołądek najlepiej trawi białko, a gorzej węglowodany i tłuszcze, wiec wiadomo, że jego organizm z mięsa zrobi większy pożytek niż z ziemniaków. Ale wiadome jest również to, że karmiąc samym mięsem nie zaspokoimy fizycznych i fizjologicznych potrzeb organizmu naszego podopiecznego, bo jak już wspomniałam – mięso plus wypełniacze – musimy naszemu pieskowi zapewnić dobrze zbilansowaną dietę.
Sądzę, że z psami jest tak samo jak z ludźmi: jednemu coś służy, a drugiemu nie. Wiele tu zależy od zmienności indywidualnej zwierząt, bo przecież istnieją indywidualne różnice w trawieniu składników pokarmowych u zwierząt tego samego gatunku. Tak wiec moim zdaniem jeśli Twój pupil dostaje czasem w swojej porcji jedzenia ziemniaki, oczywiście ugotowane bez soli i dobrze rozgniecione, które mu „smakują” i które „lubi”, a przy tym nie dzieje się z nim nic złego, to niech je ma jako dodatek do mięsa. Jeśli z kolei zauważyłeś lub uwazasz, że Twój piesek po ziemniakach miewa „problemy natury fizjologicznej”, po prostu wycofaj je z jego diety i po problemie.
Pamiętajmy jednak wszyscy, że ,,szczypta rozsądku i garść umiaru to podstawa każdej zdrowej diety”.