Sztompka – Sześć relacji moralnych, zaufanie
Naturalny sposób odnoszenia się do innych jest fundamentalną właściwością człowieka. Istnieją dwa stanowiska:
Cyniczne – człowiek jest istotą egoistyczną i antyspołeczną; indywidualizm jednostki zostaje okiełznany przez narzucenie reguł kulturowych w procesie socjalizacji i kontroli społecznej.
Romantyczne – człowiek jest istotą prospołeczną, której naturalnymi impulsami są: sympatia, solidarność i współczucie
Ludzi cechują pewne impulsy moralne, które nakazują troszczyć się o innych ludzi.
Za najważniejsze odmiany relacji moralnych, Sztompka uważa zaufanie, lojalność, wzajemność, solidarność, szacunek i sprawiedliwość.
Zaufanie – pozwala oczekiwać, że partner postąpi zgodnie z naszymi pragnieniami i nadziejami; w zależności od tego, czego oczekujemy, będzie kompetentny, uczciwy, prawdomówny, współczujący itd.
Lojalność – odwrotna strona zaufania; powinność wobec tego, kto obdarzył nas zaufaniem; lojalność pozwala liczyć, że ktoś, wobec kogo postępujemy szlachetnie, nie wykorzysta tego przeciwko nam.
Wzajemność – pozwala oczekiwać, że ten, kogo czymś obdarzyliśmy, będzie poczuwał się do rewanżu, nawet odroczonego w czasie czy zrealizowanego w odmienny sposób; również od nas wymaga się rewanżu za otrzymane dobro.
Solidarność – pozwala wierzyć, że wspólnota (rodzinna, zawodowa etniczna, religijna, narodowa, kontynentalna, ogólnoludzka) przejmie się naszymi problemami i w razie potrzeby przyjdzie z bezinteresowną pomocą.
Szacunek – pozwala liczyć, że nasze zasługi, osiągnięcia, sukcesy zostaną dostrzeżone i docenione
Sprawiedliwość – ma zapewnić słuszną proporcję między tym, co dajemy innym a tym, do czego inni poczuwają się wobec nas.
Przestrzeń moralna – jest to kompleks złożonych relacji moralnych, w szczególności o charakterze społecznym, angażujących silny wkład emocjonalny. Są z założenia trwałe. Przestrzeń moralna może być rozpatrywana w wymiarze indywidualnym (np. gdy jednostka trafia na wiarygodnych i lojalnych ludzi, jest również lojalna i wiarygodna wobec nich) i zbiorowym (np. gdy członkowie grupy są solidarni ze sobą). Proporcja tych relacji w szerszej przestrzeni międzyludzkiej decyduje o wielu życiowych satysfakcjach i dobrym funkcjonowaniu jednostki w społeczeństwie. Rodzina jest prototypem wspólnoty opartej na relacjach moralnych. Przestrzeń moralna ma tym większy pozytywny walor humanistyczny i społeczny, im bardziej jest inkluzywna.
Zaufanie:
Jest przekonaniem o czyjejś wiarygodności
Zaufanie jest istotne w przypadku, gdy jesteśmy zmuszeni uwzględnić innych w procesie podejmowania decyzji
Zaufanie ma sens, gdy dotyczy sytuacji, w których jesteśmy zmuszeni do wyrażenia swoich przekonań w praktyce, np. gdy wstępujemy w związek małżeński, głosujemy na konkretnego polityka, zatrudniamy nowego pracownika itp.
O zaufaniu możemy mówić, gdy przekonanie, iż inne osoby są godne zaufania, staje się przesłanką do ufnego postępowania wobec nich.
„Zaufanie jest zakładem podejmowanym na temat niepewnych, przyszłych działań innych ludzi (Sztompka)”
W budowaniu zaufania istotną rolę pełnią trzy kategorie czynników (trzy filary), na których zaufanie można oprzeć:
Osobowość – ludzi charakteryzuje skłonność do przejawiania zaufania lub przeciwnie – podejrzliwości wobec innych. Zaufanie kształtują proces socjalizacji oraz doświadczenia z dzieciństwa, młodości (domu, szkoły itd.)
Racjonalna kalkulacja – sytuacje, gdy pokładamy w komuś zaufanie pod wpływem spontanicznego impulsu, najczęściej ludzie dążą do ograniczenia ryzyka i zwiększenia szansy uzyskiwania oczekiwanych efektów.
Kultura zaufania – akumuluje i przekształca trwałe doświadczenia związane z różnymi rodzajami zaufania. Stanowi ona system norm i wartości na temat zaufania i jego lustrzanego odbicia – wiarygodności. Wskazują one warunki, w których udzielanie zaufania i spełnianie oczekiwań jest spodziewane i pożądane. W ramach kultury zaufania pojawiają się dwie naczelne reguły:
Należy ufać innym, także nieznajomym, zakładając, że są wiarygodnie, dopóki nie okaże się, że tak nie jest
Należy traktować poważnie zaufanie okazane nam przez innych i spełniać ich oczekiwania, dopóki nie okaże się, że zaufanie było pozorowane.