DZIECI ARBATU
Sasza Pankratow - główna postać w ksišżce; wyróżniajšcy się student. Napisał w gazetce uczelnianej o niewielkich wadach swej uczelni albo partii; za to wsadzono go do aresztu a potem zesłano - za odchylenia od linii Partii. Sam jest komunistš, ale nie zgadza się na wszystko, co powie Partia. Mimo uwięzienia, wierzy, że to tylko pomyłka, że to wina niektórych towarzyszy, a nie Partii. Siostrzeniec Riazanowa.
Mark Riazanow - znaczny urzędnik partyjny, inżynier. Pomagał w budowie wielkich kompleksów przemyslowych. Aby znale�ć na niego "haczyk", aresztuje się Saszę. Wierzy całkowicie w Partię i Stalina. Potem i jego aresztujš.
Jura Szarok - znajomy Saszy, jego rówie�nik, razem się uczyli, ale istniał między nimi konflikt. Uważał, że trzeba być bezwzględnym ,by osišgnšć cele - chciał przestać być biednym, mało znaczšcym człowiekiem. Nie miał zasad moralnych, tylko swój cel. Nie wierzył w Partię.
Lena - córka Riazanowa, dziewczyna Jury, była blisko z Saszš.
Waria, Kostia - znajomi Szaszy, ludzie z jego "paczki". .
Rybakow Anatolij Naumowicz (1911-1998), prozaik rosyjski. Debiutował w 1948 powieścią dla młodzieży Kordzik. Rozgłos przyniosły mu napisane w latach 70. i 80. demaskatorskie powieści rozliczeniowe, głównie Dzieci Arbatu. W ostatnich latach życia mieszkał w Nowym Jorku.
Wybrana twórczość: książki dla młodzieży Kordzik (wyd. polskie 1950), Na wozie i pod wozem (1960, wyd. polskie 1962), Wakacje Krosza (1966, wyd. polskie 1966), powieści socrealistyczne Kierowcy (1950, wyd. polskie 1950), Katarzyna Woronina (1955, wyd. polskie 1957), powieści rozliczeniowe Tiażołyj piesok (1978), Dzieci Arbatu (1984, wydanie polskie 1987), Tridcat’ piatyj i drugije gody (1988), Strach (1990).Cykl powieściowy Rybakowa byłby doskonałym materiałem na kilkunastoodcinkowy serial historyczno-obyczajowy. Dziesiątki wyraziście nakreślonych postaci, każda obdarzona indywidualnymi rysami: temperamentem, zainteresowaniami, stylem wypowiadania się; ludzie do głębi prawi i cyniczni karierowicze, wystraszone szaraczki i butni aroganci, nieudacznicy i cwaniacy, tchórze i bohaterowie... W całej tej mozaice postaw i charakterów, składającej się na obraz radzieckiego społeczeństwa lat 30, równie ważną rolę odgrywa owładnięty manią wielkości i prześladowczą paranoją generalissimus Stalin, jak sędziwy, „przedrewolucyjny” profesor, wypowiadający w toku całej akcji ledwie kilkanaście zdań.
Prawdę o działaniu potwornej machiny państwowej, opartej na przymusie i terrorze, poznajemy z perspektywy dwóch przeplatających się wzajemnie warstw: fabularnej i dokumentalnej. Ta pierwsza jest zdecydowanie mocniejszą stroną autora: płynna, barwna, dynamiczna, pozbawiona dłużyzn i fragmentów pisanych suchym „prasowym” językiem, których trochę zbyt wiele jest w warstwie drugiej. Gdyby nawet pominąć obszerne relacje: kogo i dlaczego upatrzył sobie Stalin na następną ofiarę, czyimi rękami i za pomocą jakich środków montowano kolejną intrygę, kogo i w jakiej kolejności przesłuchiwano – i tak jawi się nam przerażające studium zła, zalewającego ufne i naiwne społeczeństwo na kształt powodzi. Normalni ludzie przeistaczają się na naszych oczach w tchórzliwych asekurantów, perfidnych donosicieli i prowokatorów, brutalnych zbirów; inni zatracają się w ekscesach erotycznych lub alkoholowych, inni jeszcze – jak sublokator Pankratowów, wrażliwy esteta Michaił Juriewicz – wybierają szybszą i skuteczniejszą metodę autodestrukcji, odbierając sobie życie.
Nie pierwszy to kraj i nie ostatni, w którym wytęskniona demokracja zamieniła się w tyranię, w którym człowiek stał się zerem, śmieciem, zawadą na drodze samonapędzającej się autokratycznej machiny. A jednak – i ze względu na słowiańską krew, łączącą Polaków i Rosjan na dobre i na złe, i z racji bliższego sąsiedztwa, dzięki któremu otarliśmy się o skraj stalinizmu, przetaczającego się niczym walec przez rozległe tereny Azji i Europy - losy „dzieci Arbatu” i niezliczonych ich rodaków mogą przemawiać do naszych emocji silniej niż opowieści o podobnych zjawiskach dziejących się w Kambodży czy Kongu.