5. Nowe nurty poezji po 89
Banalizm - termin Pawła Dunin-Wąsowicza, oznaczający nurt w literaturze polskiej przejawiający się celowym pisaniem tekstów nieinteresujących w sposób nudny.
Przemysław Czapliński uznał, że paradoks banalizmu polegałby na tym, że znakiem autentyczności czyni on nieomal dokładnie to samo, co dla artystów modernistycznych było znakiem fałszu - formy pospolitości w życiu, w na co dzień przeżywanej i używanej kulturze. Banalizm najprościej określić można jako pisanie w nudny sposób o nudzie życia. We latach 80/90-tych tego typu literackie praktyki były reakcją na silną presję pisania zaangażowanego. Na szacunek zasługiwały bowiem wówczas teksty niemal wyłącznie na modłę herbertowską. W młodych odezwała się więc potrzeba mówienia o sprawach zwykłych, prowokacyjnie nieistotnych dla Narodu, ważnych jednak dla autora jako człowieka. To z tych nastroi wyłonił się Brulion. Na dalszym etapie rozwoju (tj. w sytuacji uzyskania już demokracji i wszelkich wiążących się z nią konsekwencji)banalizm stał się wyrazem odczuć autorów związanych z nową presją, tym razem presją rynku. Jak wiadomo utwory pisane z myślą o sukcesie komercyjnym muszą być atrakcyjne zarówno pod względem formalnym, jak i tematycznym, wybór "metody zerowej", ostentacyjnego niestarania się o sympatię czy choćby uwagę czytelnika sprawia wrażenie artystycznej nonszalancji.
NURTY ZWIĄZANE Z POKOLENIEM BRULIONU
Klasycyzm i barbaryzm
Para pojęć stworzona przez Karola Maliszewskiego dla określenia podstawowych nastrojów, jakie panowały w poezji polskiej w latach 90.
Klasycyści: 'Tak' (temu światu), umiar, ufność, 'prymat form', wiara w historię (także literatury), antyrealizm i obiektywizm, prymat 'starości': odnajdywania się w kulturowo poświadczonych formach, iluzja dążenia do doskonałości, oglądanie bycie (opisywactwo), metafizyka pozytywna, a także "językowy paseizm, czyli traktowanie języka jako medium konserwującego ponadczasowo-symboliczną stałość".
Przykładowi reprezentanci (na dzień dzisiejszy): Krzysztof Koehler, Dariusz Suska, Tadeusz Dąbrowski, Jacek Dehnel.
Barbarzyńcy: 'Nie' (temu światu), brak umiaru, nieufność, przekonanie, że wspólna historia (także literatury) jest fikcją - jest historią poszczególnych ekspresji, kolejnych konfesji, realizm i sensualizm, prymat świeżości i nowości, iluzja przeczenia jakiejkolwiek doskonałości i braku wzoru, uczestniczenie w byciu (świadectwo), językowe obrazoburstwo, kolokwialne zakotwiczenie semantyczne, zanik metafizyki".
Przykładowi reprezentanci (na dzień dzisiejszy): Marcin Świetlicki, Miłosz Biedrzycki (MLB), Darek Foks, Adam Wiedemann, wczesny Jacek Podsiadło.
Charakterystyka nurtów za: Karol Maliszewski, Nasi klasycyści, nasi barbarzyńcy, Bydgoszcz 1999
O'haryzm – termin nawiązujący do nazwiska amerykańskiego poety Franka O'Hary, użyty po raz pierwszy przez Krzysztofa Koehlera w artykule o tym samym tytule, drukowanym w piśmie brulion (14/15-1990).
Koehler użył określenia o'haryzm w odniesieniu do znanego wiersza Marcina Świetlickiego Dla Jana Polkowskiego, jednak później termin ten był często stosowany do określania nurtu w poezji tzw. pokolenia brulionu, reprezentowanego m.in. przez Marcina Świetlickiego, Jacka Podsiadłę, Miłosza Biedrzyckiego, Marcina Sendeckiego, Krzysztofa Jaworskiego i Grzegorza Wróblewskiego.
Według używających terminu o'haryzm krytyków literackich poezja tego nurtu traktuje potoczność i codzienność doświadczenia ludzkiego jako punkt wyjścia literatury, jest silnie inspirowana twórczością poetów szkoły nowojorskiej, używa bezpośrednich i obcesowych środków wyrazu, skupiona jest na obserwacji rzeczywistości i neguje społeczną rolę poezji. Poetów zaliczanych do o'haryzmu nazywano także barbarzyńcami (w opozycji do klasycystów, silnie osadzonych w polskiej i europejskiej tradycji literacko-kulturowej).
nurt o'harystyczny - najwyrazistsze indywidualności twórcze to z pewnością Marcin Świetlicki (uważany dość powszechnie za czołowego "młodego" poetę polskiego) oraz Jacek Podsiadło - obaj łączeni z opcją "o'harystyczną" (czyli taką koncepcją poezji, która akceptuje potoczność i codzienność doświadczenia ludzkiego jako punkt wyjścia literatury), która bywa też nazywana "barbaryzmem" (dla jej obcesowości i bezpośredniości w formach wyrazu). Wiersze Świetlickiego (np. tomiki: ZIMNE KRAJE; PIEŚNI PROFANA), inspirowane amerykańską "szkołą nowojorską" oraz osobowościami artystycznymi Franka O'Hary i Johna Ashbery'ego, stanowią intrygujący zapis samotności egzystencjalnej, powikłań uczuć i emocji. To poezja buntu wobec świata, który oferuje człowiekowi przede wszystkim rozmaite odcienie cierpienia i duchowego dyskomfortu. Znamienne, że dla zintensyfikowania swego przesłania Świetlicki sięga po rockowe środki wyrazu jako lider muzycznej grupy "Świetliki". Poezja Podsiadły zaś (np. tomiki: ARYTMIA; DOBRA ZIEMIA DLA MURARZY) to wyrastające z pacyfizmu anarchistycznego przesłanie o wolności jednostki ludzkiej w doświadczaniu przygód życia; przesłanie pełne jednoczesnej afirmacji, kontemplacji przyrody, krytyki cywilizacji technologicznej i poszukiwań religijno-teologicznych.
Inni interesujący poeci tego nurtu to także np. Miłosz Biedrzycki, Dariusz Sośnicki czy Karol Maliszewski (jednocześnie nadzwyczaj płodny i błyskotliwy krytyk literacki towarzyszący rówieśnikom oraz dopiero co debiutującym poetom swymi rozpoznaniami interpretacyjnymi). "O'haryści" nie unikają refleksji społecznej - wiele można dowiedzieć się z ich poezji o przemianach w kulturze i życiu w Polsce końca wieku, po odejściu komunizmu. Czynią to jednak dyskretnie, podkreślając konieczność sceptycznego stosunku człowieka do rzeczywistości.
Awangarda - "Nurt awangardowy młodej poezji to twórcy oddający się parnasistowskim, elitarnym grom i eksperymentom, uprawiający poezję intelektualno-estetyzującą, wymagającą od odbiorców głębokiej kultury literackiej. Należy wymienić tu przede wszystkim Andrzeja Sosnowskiego, Tadeusza Pióro, Andrzeja Niewiadomskiego'".
Jako ważny odłam poezji awangardowej należy wymienić tzw. nurt ośmielonej wyobraźni (określenie Mariana Stali).
Poeci ośmielonej wyobraźni korzystają przede wszystkim z poetyk awangardowych. Ich wiersze charakteryzują się m.in.: brakiem ontologicznego zaczepienia, dowolnym nieomal obchodzeniem się z poetyckim planem, wysokim poziomem metaforyzacji języka, hermetycznością i semantyczną nierozstrzygalnością.
Reprezentanci: Andrzej Sosnowski, Roman Honet, Bartłomiej Majzel.
nurt „ośmielonej wyobraźni” (określenie Mariana Stali), inspirowany poetyką surrealistyczną. Jego główny reprezentant – Roman Honet (ur. 1974) opublikował w 1998 r. tom „Pójdziesz synu do piekła”. Już okładka budzi zaniepokojenie: przedstawia rozmazane niczym w sennym widzie zdjęcie kata Oświęcimia – doktora Mengele. Na kartach tomu znajdziemy poszarpane oniryczne wizje, w których raz po raz pojawiają się obrazy kojarzone z doświadczeniem wojennym: „zapylone główki”, „czerwone tła kamieniołomów”, „żądła ognia”, „broń zakopana w ziemi”, „żołnierze wychodzący zza drzew”; oraz bezpośrednie odwołania do historii III Rzeszy i II wojny światowej: płonący Reichstag, Rudolf Hess, KL Auschwitz, duchy niemieckich lotników…
Honet w swoich wizjach nie wydobywa, jak czynili to surrealiści, obrazów prywatnego lęku z własnej podświadomości, lecz ukazuje całą gamę symboli wypieranych ze świadomości zbiorowej. Przywołując drastyczne sceny wojny, przywołuje zarazem segmenty wspólnotowej pamięci, które w myśl idei modernizacji opartej m.in. na pojednaniu narodów miały zostać z niej wymazane. Wiersze Honeta pokazują dwie ułomności projektu liberalnego: jego pretensje uniwersalistyczne oraz pozór pluralizmu. Projekt ten de facto nie dopuszczał do głosu narracji radykalnych (jak antyniemiecki resentyment), a wykluczając je ze sfery publicznej negował własną uniwersalność. Warto dodać, że w tomie „Pójdziesz synu do piekła” obrazy wojny ściśle łączą się z ikonografią chrześcijańską czy – jak chciał Karol Maliszewski – „obsesją religijną”. Ów związek trafnie definiuje polską ksenofobię – wariant tożsamości, który (jak się miało wkrótce okazać) może nabrać złowieszczych rysów.
ROCZNIKI SIEDEMDZIESIĄTE:
Neolingwizm - nurt literacki, powołany do życia przez grupę poetycką znaną jako neolingwiści. Powstał w 2002 w Warszawie.
Przedstawicielami są m.in.
Będący ich dziełem Manifest Neolingwistyczny, napisany w grudniu 2002, wzywał do odejścia od formy wiersza wolnego, wskazywał na znaczenie warstwy brzmieniowej i wizualnej tekstu poetyckiego, oraz był wyrazem niezadowolenia z kierunku rozwoju polskiej poezji w ostatniej dekadzie XX wieku.
Choć neolingwiści nie zaistnieli na dłużej jako grupa literacka, wywarli widoczny wpływ na kształt współczesnej poezji polskiej, szczególnie poprzez reintrodukcję tradycyjnych narzędzi poezji lingwistycznej.