Camp (także Kamp)
- estetyka, stylizacja, w której rzecz podoba się dlatego, że jest w złym guście lub z powodu swojej wartości ironicznej. Jako część anty-uniwersyteckiej obrony kultury popularnej w latach 60. XX wieku, camp stał się popularny razem z szeroko upowszechniającymi się postmodernistycznymi poglądami na kulturę.
Etymologia słowa
"Camp" pochodzi od francuskiego slangowego terminu camper, który oznacza "pozować na kogoś, zachowywać się w przesadzony sposób". Być może wywodzi się z łacińskiego "campus", oznaczającego "pole, gospodarstwo, wieś", sugerując tym samym związek ze stereotypowym zachowaniem przypisywanym ludom wiejskim, zatem "prowincjonalnym".
Oksfordzki Słownik Języka Angielskiego (OED) po raz pierwszy odnotowuje to słowo w roku 1909, przypisując mu następujące znaczenia:
ostentacyjne, przerysowane, afektowane, teatralne, zniewieściałe lub homoseksualne
naśladujące lub charakterystyczne dla homoseksualistów
Według OED, etymologia tego słowa jest nieznana. W związku z ujednolicaniem się kultury popularnej na świecie, słowo to pojawiło się także w języku polskim, początkowo używane głównie przez osoby zajmujące się teorią kultury, kulturą gejowską i queer studies, obecnie także za pośrednictwem anglojęzycznych programów rozrywkowych trafiło do uzusu.
Notatki o kampie
W 1964 roku Susan Sontag opublikowała głośny esej Notes on Camp, w którym zawarła wypunktowane refleksje na temat zjawiska kampu oraz kampowego pojmowania "złej sztuki" – kiczu.
Istotą kampu jest umiłowanie tego, co nienaturalne: a więc wszelkiej sztuczności i przesady. To rodzaj estetyzmu; czy raczej estetycznego sposobu widzenia, który nie widzi świata w kategoriach piękna, widzi go raczej w kategoriach sztuczności i stylizacji. Istnieje jednak nie tylko kampowy sposób patrzenia na rzeczy; kamp jest możliwy do rozpoznania w przedmiotach i wytworach kultury, a nawet w zachowaniach. Jako "kanon kampu" Sontag wymienia m.in. teledyski emitowane w Scopitone, Jezioro łabędzie, King Konga, komiksy o Flash Gordonie, elementy ubioru kobiet z lat 20. (boa z piór, suknie z frędzlami) etc. Sztuka określana jako kamp jest często sztuką dekoracyjną (nierzadko kosztem treści); bywa tak, że cała dziedzina sztuki jest określana jako kamp, np. balet czy opera. Wiele okazów kampu jest z "poważnego" punktu widzenia złą sztuką lub kiczem. Jednak dalej zastrzega: Nie wszystko jednak. Nie tylko, że kamp niekoniecznie musi być złą sztuką, ale sztuka, którą można określić jako kamp, czasem zasługuje na jak najpoważniejszą uwagę i podziw. Kamp to uwielbienie wszystkiego, co przesadne, co "się nie mieści", to miłość do rzeczy będących tym, czym nie są. Autorka podaje tutaj przykład secesji: instalacje oświetleniowe mają kształt kwitnących roślin, salon jest grotą, wejście do metra to kwiaty z lanego żelaza. Nie chce jednak, aby secesja była rozumiana tylko jako kamp; przyznaje, że i w niej pojawiały się treści polityczno-społeczne, że zdarzało jej się łączyć smak z polityką.
Innym przykładem jest malarstwo i poezja prerafaelitów, jako realizacji kampowego upodobania osób odbiegających od normy – hermafrodytów. Kamp bowiem to triumf stylu obojnackiego (zamienialność "mężczyzny" i "kobiety", "osoby" i "rzeczy" – nieprzypadkowo w cudzysłowie, bowiem kamp nigdy nie mówi o mężczyźnie, ale o "mężczyźnie" etc.).
Za początki kampowego stylu Sontag przyjmuje wiek XVIII – pojawienie się gotyckich powieści, karykatur, sztucznych ruin; według niej tamten okres to uprzywilejowanie sztuczności, zewnętrzności i symetrii; upodobanie rzeczy malowniczych i emocjonalnych, konwencjonalnej elegancji; epigram i rymowany kuplet (w słowach), zawijas (w gestach), fanfara (w muzyce). Również później pojawiało się wiele elementów kampowych (np. rokokowe kościoły), opery Mozarta, czy styl życia Oscara Wilde'a. Sontag dostrzega jednak pewne różnice między dzisiejszym a dawniejszym kampem, np. w kwestii stosunku do przeszłości albo do natury.
Istnieje wiele punktów styczności pomiędzy kampem a kiczem, np. obrazy inkrustowane klejnotami, na których owady i szpary w murze wyglądają "jak żywe" nieuchronnie przywołują na myśl kicz, a przecież – według autorki – to klasyczny kamp. Kamp jest sztuką, która chce być poważnie traktowana, ale nie można jej traktować zupełnie poważnie, bo jest jej "za wiele". Istnieją jednak zasadnicze różnice pomiędzy kampem a kiczem: nie może być kampem coś, co jest stworzone bez pasji, gdzie nie da się wyczuć niepohamowanej wrażliwości. Wymieniane często przez historyków sztuki niektóre obrazy Salvadora Dalego jako przykłady kiczu są uważane przez Sontag za coś na obrzeżach kampu.
Współczesny "koneser kampu" to nie dandys, który przyjemność znajduje w drogich winach i idealnie skrojonych marynarkach, lecz konsument kultury popularnej, który nauczył się obcować z przejawami tej kultury w taki sposób, w jaki odbiorca masowy z nimi nie obcuje. Nie ma więc dla niego różnicy pomiędzy przedmiotem unikatowym czy produkowanym masowo. Wynika stąd, że reinterpretuje on także kicz, odrzucony przez kulturę wysoką, chociaż nie każdy kicz jest dla niego interesujący.
Notatki o Kampie
Esej poświęcony Oscarowi Wilde
Kapm jest rodzajem estetyzmu, jest sposobem widzenia świata w kategoriach sztuczności i stylizacji.
Wrażliwość kampowa jest niezaangażowana, odpolityczniona, wynosi się styl ponad treść.
Kamp to sposób patrzenia na rzeczy oraz właściwość pewnych przedmiotów (np. firmy, ubrania, budynki…) i zachowań ludzi.
Przykłady należące do kanonu Kampu: lampy Tiffany, Jezioro łabędzie, King Kong, komiksy o Flash Gordonie, elementy ubioru kobiet z lat 20, filmy pornograficzne oglądane bez podniecenia.
Sztuka określana jako kamp jest często sztuką dekoracyjną (nierzadko kosztem treści); bywa tak, że cała dziedzina sztuki jest określana jako kamp, np. balet czy opera.
Wiele okazów kampu jest złą sztuką lub kiczem. Nie wszystko jednak. Sztuka, którą można określić jako kamp, czasem zasługuje na jak najpoważniejszą uwagę i podziw.
Kapmowe przedmioty i osoby są w znacznej mierze sztuczne, w naturze nic nie może być kampowate. W większości kampowate przedmioty są miejskie.
Kamp to uwielbienie wszystkiego, co przesadne, co "się nie mieści", to miłość do rzeczy będących tym, czym nie są. Secesja to najbardziej typowy i najlepiej rozwinięty styl kampowy: instalacje oświetleniowe mają kształt kwitnących roślin, salon jest grotą, wejście do metra to kwiaty z lanego żelaza – rzeczy zmieniają się w coś czym nie są.
Kamp darzy upodobaniem osoby wychudzone oraz odbiegające od normy. Hermafrodyta jest jednym z wzorców wrażliwości kampu. Najbardziej wyrafinowana forma atrakcyjności seksualnej polega na postępowaniu wbrew własnej płci – najpiękniejsze w mężczyźnie jest to co ma najbardziej kobiece i na odwrót.
Kamp widzi wszystko w cudzysłowie, nie kobieta tylko „kobieta”.
Kam jest triumfem stylu obojnackiego (zamienialność "mężczyzny" i "kobiety", "osoby" i "rzeczy).
Wiek XVIII – początki kampowego gustu (gotyckie powieści, chińszczyzna, karykatura, sztuczne ruiny). Próbuje się przemieniać naturę w coś sztucznego oraz ma się sentymentalny stosunek do przeszłości – tak jak obecnie w kampie.
Wiek XVIII to uprzywilejowanie sztuczności, zewnętrzności i symetrii; upodobanie rzeczy malowniczych i emocjonalnych, konwencjonalnej elegancji.
Wymienione przykłady kampu nie są tylko kampem.
Kampowa wrażliwość jest świadoma dwojakiego sposobu, w jaki pewne rzeczy można odbierać.
„to camp” (czasownik) to uwodzić kogoś stosując przejaskrawione manieryzmy, które dają się dwojako interpretować, np. gesty pełne hipokryzji mają dla wtajemniczonych żartobliwy sens (dwuznaczność).
Czysty Kamp jest zawsze naiwny w przeciwieństwie do kampu świadomego.
Czysty Kamp jest śmiertelni poważny (np. secesyjny rzemieślnik, który robi Lampe nie kpi ani nie próbuje być czarujący).
Zamierzona kampowość jest szkodliwa (np. fil który stara się być kampowy nieustannie wypada z taktu).
Kamp opiera się na niewinności, odsłania niewinność i ją deprawuje. Ludzie zaczynają kampować.
W naiwnym czyli czystym Kampie zasadniczym elementem jest powaga, taka która jest mieszanką przesady, fantazji, zapału i naiwności.
Coś jest złe bo jest zbyt mierne w swoich ambicjach. Artysta nie próbował zrobić czegoś naprawdę dziwacznego.
Znakiem dokonania próby kampu jest duch ekstrawagancji.
Kamp jest sztuką, która chce być poważnie traktowana, ale nie można jej traktować zupełnie poważnie.
Utwór może być bliski kampu, ale się nim nie staje, bo jest sukcesem artystycznym. Nie jest Kampem coś co jest ekstrawaganckie w sposób niekonwencjonalny lub beznamiętny. Bez pasji otrzymuje się pseudokamp: rzeczy dekoracyjne, bezpieczne, szykowne.
Kamp jest próbą zrobienia czegoś oszałamiejącego.
Kanon kampu może się zmieniać.
Liczne przedmioty cenione przez kampowy gust są staroświeckie, nieaktualne, niemodne. Proces starzenia się stwarza potrzebny dystans.
Kamp jest gloryfikacją charkteru. Wypowiedź jest bez znaczenia, tym co znajduje uznanie w oczach kapmu jest jedność, siła indywidualności dane osoby.
Kampowemu smakowi odpowiada charakter w danej chwili i nie interesuje rozwój charakteru.
Kampowy smak odrzuca skale dobry – zły.
W kampie obowiązują inne kryteria niż w kulturze tradycyjnej. Dzieło jest dobre bo odkrywa innego rodzaju prawdę o sytuacji ludzkiej, inne doświadczenie człowieczeństwa, inna wrażliwość. Trzecią z wielkich wrażliwości twórczych jest kamp: chybiona powaga, teatralizacja doświadczenia.
Rodzaje wrażliwości:
Wrażliwość moralistyczna, ukształtowana wg wzorów tradycyjnej kultury.
Wrażliwość na ekstremalne stany odczuwania, czerpie siłę z napięć pomiędzy pasją moralną i estetyczną (utwory współczesnej sztuki awangardowej).
Wrażliwość Kampa, całkowicie estetyczna.
Kamp – konsekwentnie estetyczne przeżywanie świata, zwycięstwo stylu nad treścią, estetyki nad moralnością, ironii nad powagą.
Kamp i tragedią są antytezami.
Styl jest wszystkim.
Istotą rzeczy w Kampie jest detronizacja powagi. Kamp jest żartobliwy, niepoważny, wprowadza nowy, bardziej złożony stosunek do rzeczy serio.
Kamp zaczyna nas pociągać gdy zdajemy sobie sprawę że szczerość nie wystarcza.
Kamp wprowadza nowy standard: sztuczność jako ideał
Kamp proponuje komiczną wizję świata.
Kamp jest współczesnym dandyzmem, odpowiada na pytanie: jak być dandysem w dobie kultury masowej.
Koneser kampu znalazła bardziej pomysłowe przyjemności niż dandys – w najprymitywniejszych rozrywkach, w sztukach masowych.
Wilde był prekursorem demokratycznego ducha kampu gdy ogłaszał że równoważność wszystkich przedmiotów (klamka może być piękna jak obraz).
Dandys w nowym stylu ceni pospolitość.
Kamp jest możliwy tylko w zamożnych społeczeństwach.
Historia smaku kampowego stanowi część historii snobizmu. Skoro nie ma dziś autentycznych arystokratów, którzy popieraliby odosobnione upodobania powstała nowa klasa, klasa z własnego nadania – homoseksualiści – to oni w swoim mniemaniu zajęli miejsce arystokracji.
Smak kampowy nie jest równoważny z gustem homoseksualnym ale istnieje między nimi pokrewieństwo.