Rozdział I. Osiedlanie się barbarzyńców
- spadek Rzymu: dramatyczna alternatywa zawarta w micie założycielskim– zamknięty Rzym „pomerium” i triumfalne „templum” Rzumy bez granic, bez murów (marzenie Remusa)
- Historia Rzymu Romulusa to historia zasklepiania się, zamykania.
- w I wieku ne. Rzym ostatecznie zamyka się w wyznaczonym przez siebie „optymalnym” terytorium, które jest bezwzględnie zamknięte limesem – czyli granicą.
-wewnątrz rzymskiego obszaru dochodzi do stagnacji, marazmu – miast eksploatuje to, co ma, natomiast nie jest w żadnej mierze twórcze (zastój techniczny, gospodarczy, militarny). Dominują tendencje zachowawcze
- „Arcydzieło bezruchu, jakim była kultura rzymska, zostaje zaatakowane w drugiej połowie II w. przez erozję sił destrukcji i odnowy.”
- wielki kryzys III wieku – rozpad jedności świata rzymskiego, emancypacja prowincji, wkrótce stają się zdobywcze
-Hiszpania, Galowie, ludzie Wschodu opanowują senat. 212 r. – edykt Karakalli nadaje prawo obywatelstwa rzymskiego wszystkim mieszkańcom Cesarstwa.
- postępy romanizacji i jednoczesny wzrost znaczenie prowincji (objaw rośnięcia sił odśrodkowy Cesarstwa) przekażą średniowieczu spór: jedność czy różnorodność, chrześcijaństwo czy narody?
- założenie Konstantynopola przedłuża agonią Cesarstwa aż do 1453 r.
- zapaść gospodarcza, Wschód przejmuje luksusowe dobra, wielki handel jest przejęty przez Żydów czy Syryjczyków
- próba porzucenia złego losu przez wyrzeczenie się dotychczasowych bogów opiekuńczych i przyjęcie Boga chrześcijańskiego.
- powyższe spowoduje kolejne rozdarcie: chrześcijaństwo bowiem ex definitione jest religią powszechną, w rezultacie nie dąży do zamknięcia się w obrębie jednej cywilizacji. Choć chrześc. będzie przekazywać kulturę rzymską i samo będzie miało skłonność do zasklepiania się w sobie, to w Średniowieczu dojdzie do dialogu między formułą zamkniętą a otwartą chrześcijaństwa. „Gospodarka zamknięta, czy gospodark otwarta, świat miejski czy świat wiejski, jedna twierdza czy rozproszone domy – średniowieczna Europa zużyje dziesięć stuleci na rozwiązanie tych alternatyw”
- najazd Alamanów, Franków i innych ludów germańskich, które w 276 roku pustoszą Galię, Hiszpanię, północną Italię, jest zapowiedzią wielkiego najazdu w wieku piątym. Wymusza także ewolucję gospodarczą, np. upadek rolnictwa skutkuje przenoszeniem się do wsi, dochodzi także do rececji demograficznej
- Arcyważna rola Gotów. Na początek: jednym z ważniejszych wydarzeń wpływających na destrukcję organizacji i administracji Rzymu, a także jego sztuki i kultury było zwycięstwo Gotów nad wojskami cezara Gracjana pod Adrianopolem (9 VIII 378).
- najpierwsza przyczyna najazdu Gotów na Rzym: stłoczenie ich na niewielkim obszarze, narzucanie ogromnych cen, zabieranie mężczyzn do niewoli w zamian za ochłapy jedzenia, etc. „Głód uzbroił Gotów przeciwko Rzymianom.”
- niektórzy cesarze łagodzili agresję ludów z prowincji nadając im status federacji. Krytycy, mający barbarzyńców za bliższych zwierzętom niż ludzi, uważali, że to był powód zniszczenia Cesarstwa: wpuszczono barbarzyńców w obręb Rzymu
-św. Augustyn jednak pochwalał działania Alaryka, który uszanował nienaruszalność świątyń chrześcijańskich, a wszelkie niedole, które dotykały Rzymian były w zasadzie czymś typowym w sytuacji konfliktu – Rzymianie nie postępowali inaczej zdobywając kolejne prowincje.
- mnich Salwian twierdzi, że upadek Rzymu zgotowali sobie sami Rzymianie, którzy między sobą niszczyli się nie gorzej, niż niszczyli ich najeźdźcy. Wskazanie na przyczyny wewnętrzne upadku Rzymu.
- Salwian wskazuje też na lepsze wojskowe przygotowanie barbarzyńców, którzy dysponowali innym orężem niż Rzymianie: długą bronią sieczną i wysokiej skuteczności, która spowoduje, wg. Le Goffa, średniowieczną przesadę w literaturze mówiące o rozłupanych hełmach, ciałach przeciętych na pół, etc.
- „w rzeczywistości barbarzyńcy zwyciężyli dzięki czynnej lub biernej pomocy rzymskich mas ludowych. Struktura Cesarstwa Rzymskiego, w której warstwy ludowe były uciskane coraz silniej przez bogatą i sprawującą władzę mniejszość, wyjaśnia sukces barbarzyńskich najazdów”
- Kultura rzymska nie zginęła śmiercią piękną – popełniła samobójstwo, w którym nie było nic pięknego, ponadto przetrwała średniowiecze dzięki barbarzyńcom
[ w tym miejscu refleksja – wywód tego pana się nie klei, przechodzi od jednego wątku do następnego, a punkty zahaczeń między nimi sprowadzają się do poszczególnych słów i skojarzeń z nimi. Może z takich lektur swój styl wywiódł doktor Ciesielski. :P ]
- Zwycięzcy barbarzyńcy dopuszczają rzymian do swego boku w senacie – zupełnie odwrotnie, niż to wyobrażali sobie Rzymianie, że będą musieli dopuścić barbarzyńców do swego boku. Wskazuje to, jakie utopijne nadzieje mieli jeszcze Rzymianie pod koniec IV wieku.
- Akulturacji między obiema grupami sprzyjały pewne okoliczności. Goci przez wiele wieków wędrowali i wypracowali mechanizmy adaptacyjne a także sposoby oddziaływania.
- porozumienie na gruncie religijnym stało się niemożliwe w dość paradoksalny sposób – Goci przyjęli chrześcijaństwo w wersji ariańskiej (za sprawą Ulfila), a arianizm został potępiony na soborze nikejskim. Goci zatem stali się heretykami, rozpalało kolejne spory (barbarzyńcy – arianie vs Rzymianie – katolicy)
- został urok, jaki wywierała na barbarzyńców kultura rzymska. Wodzowie barbarzyńscy podziwiali rzymskie instytucje. Żaden władca barbarzyński do czasu Karola Wielkiego w 800r. nie ogłosił się sam cesarzem. Odoaker, pozbawiwszy tronu cesarza zachodniego Romulusa Augustusa, odesłał cesarzowi Zenonowi do Konstantynopola insygnia cesarskie i oznajmił, że wystarczy jeden cesarz.
- Czas wielkiego zamętu: przemieszanie samych najeźdźców. Rzym próbuje buntować jednych przeciwko drugim, romanizować tych, co przybyli pierwsi, by mieć z nich narzędzie do walki z tymi, co są dziksi.
- jedni najeźdźcy są „wypychani” przez innych z danego terytorium
- najważniejszy front starć – nad środkowym biegiem Dunaju, między Passawą a Klosterneuburgiem
- Żywot św. Seweryna, opowiedziany przez jego ucznia Eugippiusa, jest świadectwem napiętej, pełnej niepokoju i śmierci, sytuacji. Próbuje stawić opór Alamanom, Gotom, Herulom, Turyngom, mobilizując resztki ludności rzymskiej z Norikum i współpracując z germańskim plemieniem Rugiów. Barbarzyńcy korzą się przed silną osobowością Seweryna, który walczy z herezją, wygłasza mowy, czyni cuda. Przede wszystkim, nie posiada złudnej nadziei i powstrzymuje optymizm niektórych, którzy mogliby opuścić obóz i narazić się na pojmanie czy śmierć. Stopniowo kruszy się wszelka organizacja: wojskowa, administracyjna, gospodarcza. Umysłowośc i wrażliwość ludzi stają się coraz bardziej zabobonne i prymitywne. Kiedy ginie Seweryn, Odoaker deportuje tych, co przeżyli najazd do Italii, wygnańcy zabierają ze sobą zwłoki świętego.
- ogólnie panuje krwawy megagnój, dobry snuff by z tego wyszedł, jeśli zaufać opisom
- Miecz, głód, zaraza, dzikie zwierzęta – oto złowrodzy protagoniści krwawej uwertury Średniowiecza
- długi miecz inwazji położy się cieniem traumy kulturowej na całym Średniowieczu (OHOHO)
-szał niszczenia ogarnia Zachód na długo, póki nie rozpocznie z wolna dzieło odbudowy
- pasja niszczenia towarzyszy „spacerom” barbarzyńców, zabicie człowieka to cnota, śmierć na polu bitwy, nie inna, to śmierć godna człowieka. Kronikarz Fredegar w VII wieku odnotowuje opinię matki jednego króla barbarzyńców, że ten (król) powinien MORDOWAĆ, PALIĆ, NISZCZYĆ, ŚMIERĆ, POŻOGA, NIEMOWLĘTA NA PALACH, ponieważ nie ma czynu piękniejszego, przez który nie mógłby swego imienia wywyższyć, ELO.
- inwazja barbarzyńców między początkiem V w. a końcem VIII przekształciła głęboko polityczną mapę Zachodu
-w 410 r. Wizygoci pod wodzą Alaryka pustoszą Rzym. Upadek Rzymu św. Augustyn wykorzystuje jako pretekst do ustalenia w swoim „Państwie Bożym” stosunków między społeczeństwem boskim a ziemskim. Poganie twierdzili, że Rzym upadł, bo chrześcijanie wygonili bóstwa opiekuńcze, ale Augustyn usprawiedliwia chrześcijan mówiąc, że takie rzeczy się zdarzają, jak upadki miast, etc.
- 455 r. – opanowanie Rzymu przez Genzeryka, bez rozlewu krwi
- Wandalowie, Alanowie, Swebowie pustoszą Półwysep Iberyjski
- 429 r. – Wandalowie, jedyni barbarzyńcy posiadający flotę, przeprawiają się do Afryki Północnej i podbijają rzymską prowincję Afryki, czyli Tunis i wschodnią Algierię.
- Wizygoci po śmierci Alaryka wielokrotnie się przemieszczają (Italia -> Galia -> Hiszpania -> Akwitania). Ma miejsce udział rzymskiej dyplomacji. Cesarz Honoriusz zawraca ku Galii wizygockiego króla Ataulfa, który 1 I 414 r. żeni się w Narbonnie z cesarską siostrą, Gallą Placydią. Po zamordowaniu Ataulfa w 415 r. Honoriusz podjudza Wizygotów do odebrania Hiszpanii Wandalom i Swebom, po czym zawraca ich do Akwitanii.
- ważne wydarzenie: Atylla („bicz boży”) unifikuje około 434 r. plemiona mongolskie na Zachodzie, potem zwycięża i pochłania innych barbarzyńców, utrzymuje dwuznaczne stosunki z Bizancjum, po próbie na Bałkanach w 448 r. napada na Galię, gdzie Rzymianin Aecjusz, przede wszystkim dzięki wojskom wizygockim, zatrzymuje go w r. 451 na Polach Katalaunijskich. Cesarstwo Hunów rozpada się.
- Cesarz pozwala osiedlić się w granicach Cesarstwa Burgundom, którzy zajęli Wormację, a potem usiłowali opanować Galię, ale ponieśli krwawą klęskę z rąk Aecjusza i jego najemnych wojsk huńskich. W 436 roku ginie Gunter, król Burgundów i to będzie punktem wyjścia epopei Nibelungów
- W 468 r. Wizygoci Euryka najeżdżają ponownie Hiszpanię i podbijają ją w ciągu 10 lat. Wtedy pojawiają się Klodwig i Teodoryk.
- Klodwig jest wodzem plemienia Franków Salickich, którzy w V wieku przesunęli się do Belgii, potem na północ Galii. Jednoczy większość plemion frankijskich. Podbija Galię i czynią ją swoją stolicą. Klodwig umiera w 511 r. Frankowie wtedy są panami Galii z wyjątkiem Prowansji.
- Ostrogoci, pod wodzą Teodoryka, zalewają w końcu całe Cesarstwo. Podbijają Italię w 493 r. Teodoryk to odnowiciel pax romana. Podobno (wg. panegirystów) z pomocą rzymskich doradców daje Italii nowy złoty wiek. Teodoryk udaremnił Klodwigowi pozyskanie Prowansji, aby Frank nie miał dostępu do morza Śródziemnego.
- na początku VI wieku podział terytorialny między Anglosasami, Frankami, Burgundami, Wizygotami, Wandalami, Ostrogotami wydaje się trwały
- 476 r. - Orestes, były sekretarz Atylii, Rzymianin z Panonii, obala rok wcześniej cesarza Juliusza Neposa i proklamuje cesarzem swojego młodego syna Romulusa. W 476 r. jednak Skir Odoaker zabija Orestesa i pozbawia tronu jego syna i wysyła insygnia cesarskie do Konstantynopola. Wg. hrabiego Marcelli, z Romulusem skończył się ostatecznie Rzym.
- V wiek oglądał, jak znikali ostatni wielcy ludzie służący Zachodniemu Cesarstwu np. Aecjusz, zabity w 454 r. czy Odoaker zabity przez Teodoryka
- Do tej pory polityka cesarzy Wschodu starała się ograniczać spustoszenia: nie dopuszczali do wejścia barbarzyńców do Konstantynopola, płacąc złotem za ich odwroty ku zachodnim częściom Cesarstwa. Cesarza Wschodu zadowalają się niesprecyzowaną podległością barbarzyńców, którym hojnie dają różne rzymskie tytuły
- niedopuszczanie do uczenia barbarzyńców sztuki pływania po morzu, Morze Śródziemne jako najważniejsza arteria handlowa. Tę formułę dotrzymuje też Teodoryk nie pozwalając Klodwikowi na zajęcie Prowansji. Wandele jednak tworzą swoją flotę i w 455 r. łupią Rzym i podbijają Afrykę.
- bizantyjska polityka, dotąd nastawiona na defensywę, wraz ze wstąpieniem na tron Justyniana w 527 r. (rok po śmierci Teodoryka) staje się bardziej agresywna. Wschód planuje odzyskać większość ziem Zachodu, jeśli nie wszystkie, to przynajmniej najw. krainy nadmorskie.
- pozorne sukcesy dodatkowo wykańczają Zachód. Od 543 r, obok spustoszeń wojennych i głodu, pojawia się klęska dżumy
- większą część Italii przejmują Longobardowie, wyparci przez azjatycką inwazję Awarów. Wizygoci odzyskują Betykę w końci VI wieku. Afryka Północna zostanie po 660 r. podbita przez Arabów.
- Ekspansja arabska: odebranie Magrebu, zalanie Hiszpanii (z wyjątkiem północnego zachodu), na krótki czas zajęcie Akwitanii i Prowansji. Karol Młot zatrzymuje Arabów pod Poitiers w 732 r., Frankowie spychają ich za Pireneje i odbierają im w 759 r. Narbonnę.
- VIII w. to stulecie Franków
- Klodwig okazał się szczwaną kuną (liskiem chytruskiem) i dał przewagę swojemu państwu przyjmując katolicyzm zamiast arianizmu (arianizm natomiast był szeroko przyjęty wśród innych barbarzyńców), co umożliwiała stosowanie religii jako karty w grach politycznych, np. mógł liczyć na poparcie (wówczas jeszcze jednak słabego) papiestwa
- wewnętrzne spory między następcami króla Klodwiga opóźniają rozrost potęgi frankijskiej, która przez gnuśność ostatnich władców z dynastii Merowingów wydaje się nawet zachwiana. Inni barbarzyńcy też zaczynają przyjmować katolicyzm.
- Frankowie odzyskali jednak wszystkie swoje szanse; duchowieństwo reformuje Bonifacy, a młoda i przedsiębiorcza dynastia Karolingów zajmuje miejsce Merowingów.
- Pepin krótki (syn Karola Młota) stawia krok decydujący o przewadze Franków wśród katolickich ludów. Zawiera z papieżem korzystne dla obu stron przymierze, na mocy którego:
a) uznana zostaje władza doczesna rzymskiego duszpasterza nad częścią Italii, położoną dookoła Rzymu. Kancelaria papieska preparuje między 756 a 760 r. dokument, rzekomą donację Konstantyna, mówiący o powstaniu państwa pontyfikalnego (Patrymonium św. Piotra), co jest sprzężone w powstawaniem doczesnej władzy papiestwa, która odegra tak doniosłą rolę w historii politycznej i moralnej średniowiecznej Europy
b) papież przyznaje Pepinowi w 751 r. tytuł królewski i koronuje go w 754 r. , tym samym w którym ustanowione zostaje państwo pontyfikalne (tak pisze Le Goff, chociaż wcześniej stwierdził, że po prostu podejrzewany jest przedział czasowy w obrębie którego to państwo mogło powstać, WTF)
- położone więc zostały fundamenty umożliwiające Karolingom w ciągu półwiecza objęcie swoją władzą większej części chrześcijańskiego Zachodu, a później restaurację na rzecz tejże dynastii Cesarstwa Zachodniego
- w ciągu tych czterech wieków dzielących śmierć Teodozjusza (395) a koronację Karola Wielkiego (800) powstał nowy świat z połączenia świata rzymskiego i barbarzyńskiego. Ukształtowało się zachodnie średniowiecze (NO WRESZCIE)
- ten średniowieczny świat był wynikiem spotkania i stopienia się dwóch światów ewoluujących ku sobie, wynikiem zbiegu przekształcających się struktur rzymskich i barbarzyńskich.
- destrukcja rzymskiej gospodarki, handlu (głównie wewnętrzny, między prowincjami; zanika, brakuje rynków zbytu) a potem przetoczenie się barbarzyńskiej nawałnicy doprowadziło do obrazów nędzy. Zanikło życie miejskie.
- najazd barbarzyńców przyspieszył ruralizację, choć jej nie wywołał
- miasto żyje z importu i kiedy sieci dostarczające towary są zniszczone, ludność musi uciekać do miejsc produkcji – na wieś. Ludzie zatem, z głodu, przenoszą się do wielkich właścicieli ziemskich, którzy zaczynają ich wykorzystywać do pracy (ten fakt, wprzęgnięcia ludzi wolnych, a uciekających na wieś przez głód, do niewolniczej pracy,jest przedmiotem oburzenia Salwiana
- temu uciekaniu na wieść towarzyszył także aspekt fiskalny, mianowicie ludzie rzekomo uciekali przed nieuczciwymi poborcami podatkowymi. Ten fakt był szczególnie wyeksponowany, Le Goff nazywa to nawet antyfiskalnym bielmem, które uniemożliwia dojrzenie głębszych przyczyn (dezorganizacja wymiany będąca przyczyną głodu).. Takie bielmo miał na przykład Salwian.
- pierwszą ofiarą antycznej ruiny były rzymskie drogi. Gościniec średniowieczny jest czymś innym. Tymczasem miasta przy niegdysiejszych lądowych szlakach handlowych zaczynają upadać (np. Kassel, Bavai, Tongres) na rzecz miast położonych przy arteriach wodnych, które to właśnie stają się najważniejszymi węzłami handlowymi.
- nie wszystkie miasta jednak nad wodą umieszczone (Yoda speak :<) mogły być ważne, ze względu na liczne najazdy barbarzyńców
- szlaki wodne nie były jednak używane przez handel mający duże znaczenie: były to towary pierwszej potrzeby, np. sól. Przedmioty cenne (tkaniny, korzenie) syryjscy Żydzi przywożą na Zachód, albo osiedliwszy się na ziemiach chrześcijańskich otrzymują od swoich rodaków.
- dzieje pieniądza z tamtego czasu świadczą o przerzedzeniu się i rozdrobnieniu wymiany
- pieniądza złotego nie ma już prawie w obiegu, a wybijanie go przez władców merowińskich jest bardziej manifestacją prestiżową, objawem woli korzystania z królewskiego uprawnienia
- ruralizacja jako fakt społeczny jest najbardziej bijącym w oczy aspektem ewolucji, która naznaczy społ. Średniowiecznego Zachodu cechą najistotniejszą: partykularyzm zawodowy i społeczny
- porzucanie niektórych rzemiosł i ruchliwość społeczności wiejskiej skłoniły cesarzy późnego Cesarstwa do uznania pewnych zawodów za przymusowo dziedziczne, zaś wielkich właścicieli ziemskich do przypisania do ziemi kolonów , którzy mieli zająć miejsce coraz mnie licznych niewolników
- celem stabilizacji społeczeństwa i gospodarki, najważniejsze będzie przyporządkowanie do określonego stanu i zawodu i nieopuszczanie go.
- Średniowiecze odziedziczy po późnym Cesarstwie formułę „kim ojciec, tym i syn”. Zmiana będzie występkiem. Ideałem będzie społeczeństwo ludzi osiadłych, mieszkańców – manats (manere – mieszkać, pozostawać). Społeczeństwo stratyfikowane.
- w te podziały wdzierać się będą barbarzyńcy – podstępem lub przemocą
- przede wszystkim dlatego, że prowadzą już pół-koczowniczy tryb życia, a więc zatrzymują się; a przemieszczanie następuje wskutek czynników zewnętrznych, np. zmiany klimatu, naporu innych ludów
- bydło pełni ważną rolę, jest najważniejszym majątkiem wśród barbarzyńcoof xD xD
- podkreślano, że w okresie po najazdach przywiązanie do indywidualnej własności wiejskiej było mocniejsze u barbarzyńców niż u Rzymian.
- rozdział 27 prawa salickiego: bardzo szczegółowe i surowe prawo karne dotyczące kradzieży
- alodium: własna przestrzeń rolna wolna od wszelkich ciężarów, narzucanych przez właściciela ziemskiego. Alodia posiadali kolonizatorzy barbarzyńscy oraz niektórzy zwyciężeni przez barbarzyńców
- grupy barbarzyńskie nie były egalitarne
- było zróżnicowanie społeczne. Szybki dochodzi do skodyfikowanego podziału na potentiores, bogatych Rzymian i barbarzyńców i humilitiores, biedaków z obu grup
- trudno znaleźć piętno etniczne w typach gospodarki wiejskiej we wczesnym średniowieczu, dochodzi do głosu tradycja koegzystencji sięgająca w niektórych okolicach III w. Zjawiskiem ważnym i widocznym jest ten sam ruch ruralizacji i postępu wielkiej własności, który obejmuje całą ludność
- świadczyć o powyższym może toponimia: moda u Galo-Rzymian nadawania dzieciom imion rzymskich język barb. Wywarł wpływ na skłądnię, ale barb. nie narzucili swojego języka, tylko przyjęli łacinę, która wulgaryzowała się tak, jak ruralizowała się gospodarka
- trudności w zespoleniu: katolicyzm
- barbarzyńcy obawiali się, że na zasiedlonych przez siebie ziemiach mogą zostać pochłonięci przez autochtonów. Dlatego na początku przynajmniej unikali miast.
- chęć zachowania przez barbarzyńców odrębności przejawiała się we wczesnośredniowiecznym prawodawstwie, gdzie pojawiała się zasada tak sprzeczna z rzymską tradycją sądownicza, jak zasada „osobowości praw”. W skrócie: jednostki były sądzone podług prawa właściwego grupie do której przynależały.
- niebezpieczeństwo chaosu: ponowne kodyfikowanie bardziej ogólnego prawa
- Edykt Teodoryka nie został oparty na „osobowości praw”. Usiłował narzucić wszystkim „narodowościom” tę samą jurysdykcję.
- prawo salickie jest kodyfikacją zwyczajów Franków Salickich
- Lex Gundobala – wydane przez Gundobala, króla Burgundów, regulowało stosunki między samymi Burgundami, oraz między Burgundami a Rzymianami.
- inni barbarzyńcy też mieli prawo skodyfikowane przez swoich wodzów
- palącą była potrzeba skodyfikowania praw dla barbarzyńców, to niektórym władcom barbarzyńskim wydało się też potrzebne wydanie prawa dla Rzymian. Były to zwykle uproszczenia i adaptacje kodeksu teodozjańskiego z 438 r. Np. „Brewiarz” Alaryka u Wizygotów i „Lex Romana Burgundionum” u Burgundów
- różnorodność praw u barbarzyńców nie była taka straszna jednak, gdyż wiele praw było podobnych-
- duży wpływ prawa rzymskiego
- wpływ Kościoła, zwłaszcza po przyjęciu przez królów ariańskich katolicyzmu oraz unifikatorskie tendencje Karolingów u końca VIII i na początku IX wieku przyczyniły się do ograniczenia albo i zaniku „osobowości praw” na rzecz zasady terytorialności.
- partykularystyczne ustawodawstwo wczesnego średniowiecza spotęgowało żywą przez całe wieki średnie tendencję do zamkniętych przedziałów, która wyrosła z rozczłonkowania zaludnienia, osadnictwa, eksploatacji gruntu, gospodarki. Pogłębiło też charakterystyczny dla średniowiecza parafiański styl myślenia np. jeszcze w X i XI wieku dokumenty kluniackie powołują się na prawo Gundabada, żeby uzasadnić statut osobowy, w rzeczywistości opary na zwyczajach miejscowych. W XII wieku w aktach Modeny pojawia się przeciwstawienie „tych, co żyją po prawem rzymskim”, tubylcami, a kolonią francuską, „żyjącymi pod prawem salickim”
[sorry, kamraci niedoli, ale nie dało się tego zwięźlej ująć. W ramach uspokajania się, proponuję obaczyć klip Tomasza Niecika „Tutti frutti”]
- barbarzyńcy przejmują sukcesywnie od kultury rzymskiej to, co w niej doskonalsze (organizacja polityczna chociażby)
- jednakowoż w każdej z przejętych dziedzin kultury rzymskiej barbarzyńcy przyczynili się do regresu; złączyli trzy barbarzyństwa: swoje własne, dekadencji zgrzybiałego świata rzymskiego, i atawistycznych, prymitywnych sił/instynktów wyzwolonych wskutek inwazji.
- regres przede wszystkim ilościowy – nie demograficzne, zniszczenie budowli, zaniedbanie wyposażenia gospodarczego, ruina dróg, pogardzenie sztuką, systemami nawadniającymi, etc. Wszystko w pizdu, panie!
- niezdolny do wytwarzania – świat barbarzyński „przeużytkowuje”
- wycieńczony, niedożywiony, zbiedniały kraj, wynik – od 543 r. przez więcej niż pół wieku przywleczona ze Wschodu dżuma pustoszy Italię, Hiszpanię, dużą część Galii.
- regres techniczny uboży Zachód. Zamiast kamienia podstawowym budulcem ponownie staje się drewno
- degeneracja smaku i obyczajów. Rządy niektórych frankijskich książąt i księżniczek – „despotyzm miarkowany mordem:
- stosuje się wiele wyrafinowanych tortur, które długo będą natchnieniem średniowiecznej ikonografii
- następuje regres administracji i powagi rządu
- król frankijski, zamiast berła czy korony ma tylko jedno insygnium – włócznię. Z tłumu wyróżnia się też tylko długimi włosami: rex crinitus. Ludzie wokół króla to nieokrzesani pijacy, którym nadano przedziwne nazwy inspirowane nazewnictwem późnego Cesarstwa
- podatki nie wpływają, król ma tylko szkatułki złota, klejnoty, które spadkobiercy sobie po śmierci króla wyrywają, podobnie jak ziemie i królestwo
- w chaosie najazdów biskupi i mnisi, jak wspominany już św. Seweryn, stawali się uniwersalnymi przywódcami zdezorganizowanego świata.: do roli religijnej musieli dodawać polityczną, gospodarczą (rozdzielając żywność i jałmużny), społeczną (chroniąc biednych przed możnymi) a nawet wojskową (walcząc orężem duchowym tam, gdzie oręża materialnego nie stało)
- ale ci przywódcy Kościoła, też zbarbaryzowani albo niezdolni do walki z barbarzyństwem, oficjalnie utwierdzają regres życia duchowego o praktyk religijnych: sądy boże, niesłychany rozwój kultu relikwii, wzmocnienie zakazów seksualnych i zakazów dotyczących jedzenie. Głęboka tradycja biblijna łączy się ze zwyczajami barbarzyńskimi
- Kościół dba przede wszystkim o interes własny. Gromadzi ziemie, dochody, zwolnienia ze świadczeń, w rezultacie najbardziej obciąża produkcję. Jego biskupi w większości należą do arystokracji wielkich właścicieli ziemskich na których są wszechwładni, chcą także być wszechwładni w całym kraju. Św. Remigiusz, chrzcząc Klodwiga z pewnością chciał by ten się ukorzył przed Bogiem (kościołem), Remi miał powiedzieć rzekomo: „Ugnij kark, dumny Sygambrze…” .
- Kościół usiłuje rządzić państwem, a państwo Kościołem. Biskupi występują jako doradcy we wszystkich dziedzinach, usiłują przekształcić w prawa cywilne kanony synodów, podczas gdy królowie, nawet już ci katoliccy, mianują biskupów i przewodniczą tymże synodom.
- W Hiszpanii synody stają się w VII w. rzeczywistymi parlamentami królestwa wizygockiego, narzucają ustawy antysemickie, potęgujące trudności gospodarcze i niezadowolenie ludności
- dekadencja Merowingów pociąga dekadencję frankijskiego duchowieństwa
- w tym okresie, w każdym razie w niektórych regionach, Kościół w rzeczywistości zamiera. Ludność wraca do pogaństwa (Angila w V i VI wieku), stolce biskupie wakują. Dla wielu miast w spisach biskupów widnieją luki (np. dla Bordeaux od 675 do 814r., dla Chalons od 675 do 779r.)
- uwertura średniowiecza: powrót pogaństwa, zwalczanie się kapłanów i wojowników, tendencja Kościoła do forsowania klerykalizmu. Pontyfikat Grzegorza Wielkiego: w czasie dżumy, Grzegorz orzekł, że oto nadciąga kolejny koniec świata i trzeba zarzucić sprawy cielesne, wzorować się na św. Benedykcie oraz Hiobie. Pogarda dla świata i odżegnanie się od spraw tej ziemi.
- spór historyków: czy wczesne średniowiecze było zmierzchem antyku, czy początkiem nowych czasów? Le Goffowi wydaje się, że raczej była to jakaś ciągłość niż zerwanie.
- ludzie czuli utrat ę Rzymu i chcieli do niego wracać, pragnęli odbudować jego kulturę; nigdy jednak tak na serio, raczej chodziło o sprowadzenie Rzymu do „tu i teraz”. Odrodzić się, to wyruszyć na nowo, a nie wracać. Po raz pierwszy wyruszono naprzód za czasów karolińskich, w końcu VIII w.
Rozdział II. Germańska próba organizacji (VIII – X wiek)
- nowy start wpisuje się przede wszystkim w przestrzeń
- Karolingowie, którzy nie mają floty nie mogą i nawet nie chcą odzyskać Brytanii
- Król Offa paktuje jak równy z równym z Karolem Wielkim – co prawda zanim przywdział on koronę królewską – i na znak wzajemnej wdzięczności posyłają sobie podarki.
- nie opanują Karolingowie mahometańskiej Hiszpanii
- przez pewien czas muszą respektować świecką władzę papieża, do stworzenia której się przyczynili
- odbudowana zachodniej jedności przez Karolingów odbywa się w trzech kierunkach: na poł. wsch. Italii, na poł. zach. w kierunku Hiszpanii i na wschód w Germanii
- Pepin Krótki, sprzymierzeniec papieża, wciąga politykę karolińską w sprawy włoskie, dwie wyprawy przeciwko Longobardom. Karol Wielki w 774r. bierze wreszcie do niewoli króla Dezyderiusza w Pawii, pozbawia go korony włoskiej, sam ją przywdziewa, ale musi dalej wojować, by trzymać w ryzach północną część półwyspu; przez ten czas longobardzkie księstwa Spoleto i Benewentu wymykają się w rzeczywistości spod jego władzy.
- Pepin rozpoczął także ekspansję w kierunku południowo-zachodnim, odbierając mahometanom Narbonnę w 759r., ale w legendzie o odebraniu tego miasta mowa będzie o Karolu Wielkim
- Aimeri zdobędzie Narbonnę dla Karola Wielkiego
- Karolingom, walczącym z Saracenami i ludami zamieszkującymi Pireneje, nie zawsze towarzyszyło szczęście. Karol Wielki, po zniszczeniu Pampeluny, zdobyciu Huesca, Barcelony i Gerone, zawrócił na północ. Baskijscy górale chcąc zdobyć tabory Franków napadali z zasadzką na tylną straż. Baskowie . 15 VIII 778 Baskowie wyrżnęli w wąwozie Roncevaux wojska, którymi dowodził m.in. prefekt marchii bretońskiej Roland. Ze zwyciężonych zrobiono męczenników, a ich imiona zyskały wieczną sławę w „Pieśni o Rolandzie”.
- na wschodzie kraju Karol Wielki rozpoczął tradycję podbojów, w których łączyły się rzeź i chrystianizacja siłą -> podboje Sasów od 772 - 803
- Karol Wielki w końcu podbił Sasów
- horyzont germański pociągał Karola Wielkiego na wschód
- W Akwizgranie powstał najważniejszy pałac Karola Wielkiego, który to pałac odznaczał się wyjątkową architekturą, częstymi pobytami Karola Wielkiego oraz doniosłością wydarzeń, które się w nim rozgrywały
- Niemcy południowe też zwróciły uwagę króla frankijskiego
- podstawa wojennych sukcesów Karola Wielkiego: hodowla koni, ulepszanie mieczy (rozwój metalurgii przez eksploatację zwiększonej liczby płytkich złóż), zwiększanie znajomości terenu walki
- Tassilon, ks. Bawarii od r. 748 wygrywał przeciwko Frankom Longobardów
- Karol Wielki ruszył na Bawarię (która była już państwem katolickim, od czasów Merowingów) w 787r. i zdobył ją bez walki: Tassilon się poddał, bo papież obrzucił go klątwą, a biskupstwo bawarskie zostało przekupione. Karol pozbył się rodziny książęcej, każąc postrzyc Tassilona i zamykając do w klasztorze w Jumieges, a jego żonę, dwie córki i dwóch synów oddał do klasztoru w Wormacji.
- nowa prowincja bawarska była narażona na najazdy Awarów, plemion pochodzenia turecko-tatarskiego, przybyłych ze stepów azjatyckich. Wchłonąwszy kilka plemion słowiańskich, założyli państwo po obu stronach Dunaju, od Karyntii po Panonię.
- Awarowie byli zawodowymi łupieżcami, zgromadzili wielkie bogactwa w tzw. Ringu, czyli w ich głównej kwaterze, która zachowała kolisty kształt mongolskich jurt.
- Karol ruszył, by zdobyć Ring i jego bogactwa, mimo pewnych trudności, udało mu się to dokonać w 796r. Wódz awarski Turdun przyjął chrześcijaństwo.
- o Słowian Karol zaledwie zahaczył
- Karol Wielki uderzył wreszcie na Greków. Konflikt ten był swoisty. Jego szczególne znaczenie wynikło stąd, że w 800 r. Karol Wielki otrzymał w Rzymie koronę cesarską.
- Wskrzeszenie Cesarstwa na Zachodzie nie było raczej ideą karolińską, lecz papieską. Karolowi chodziło raczej o uroszytse potwierdzenie podziału danwego Cesarstwa na Zachód, którego byłby głową, i Wschód, o który nie chciał bynajmniej się wadzić z bizantyńskim basileusem.
- Dla Leona II jednak koronacja Karola Wielkiego była korzystna. Więziony i prześladowany przez swoich rzymskich wrogów, papież chciał by jednak autorytet był odbudowany przez kogoś, czyja władza jest uznawana przez wszystkich, a więc przez cesarza. Jako głowa państwa świeckiego, Patrymonium św. Piotra, papież chciał, by jego władza świecka zatwierdzona była przez zwierzchnika wszystkich królów – cesarza. Papież chciał też uczynić z Karola Wielkiego cesarza całego chrześcijańskiego świata, by ten walczył z okonoklastyczną herezją w Bizancjum.
- Karol Wielki przyjął koronę bez entuzjazmu (KORONOWANY NICZYM SZEF). Uważając się za króla „przez Boga koronowanego” gest papieski mógł się mu wydawać za zbędny. Dał się jednak przekonać i koronować 25 XII 800r. i potem podjął akcję zbrojną przeciwko Bizancjum tylko po to, by basileus uznał jego tytuł. Kiedy zawiodły zabiegi dyplomatyczne, rozpoczęły się operacje wojskowe. W końcu pokój zawarto w 814 r. na kilka miesięcy przed śmiercią Karola Wielkiego. Frankowie oddali wcześniej przejętą Wenecję, zachowali ziemie na północ od Adriatyku, basileus uznał zaś tytuł cesarski Karola.
- Karol Wielki dbał o prężne administrowanie i rządzenie tą ogromną przestrzenią. Skład dworu cesarza – wysocy urzędnicy, doradcy, sekretarze – był mniej więcej taki sam, jak za Merowingów, ale teraz urzędnicy byli liczniejsi i lepiej wykształceni. Zarządzenia były wydawane ustnie, ale zachęcano do posługiwania się słowem pisanym.
-Karol Wielki dbał, by władza jego objęła zasięgiem całe frankijskie królestwo. Kazał więc sporządzać teksty ustaw administracyjnych i prawnych i mnożył liczbę osobistych wysłanników, czyli przedstawiciel władzy centralnej.
- co roku pod koniec zimy zbierało się przy królu zgromadzenie powszechne w którym brali udział ważni świeccy i duchowni arystokraci. Ten rodzaj parlamentu arystokratycznego (niech słowo „powszechne” nie będzie zwodnicze) zabezpieczał Karolowi posłuszeństwo poddanych, natomiast jego słabym następcom miał narzucać wolę możnych
- w IX w. konstrukcja karolińska miała się raptownie rozpaść, pod naciskiem wrogów zewnętrznych i wewnętrznych czynników rozkładu
- z północy przybywają Skandynawowie, zwani po prostu ludźmi z północy. Pustoszą wybrzeża, płyną w górę rzek, napadają na bogate opactwa, czasami oblegają miasta. W 839 r. normański wódz zakłada królestwo w Irlandii, w 838r. król duński prosi cesarza o odstąpienie mu kraju Fryzów, i mimo odmowy Ludwika Pobożnego, Normanowie zajmują rejon Duurstede.
-859r. – Normanowie docierają aż do Italii, aż do Pizy. Geograficznie będzie to ich najzuchwalszy rajd. Ofiarą ich niezliczonych wypraw łupieskich padł Akwizgran, gdzie w 881r. spalono grobowiec Karola Wielkiego
- w końcu najeźdźcy zaczynają myśleć o tym, żeby się osiedlić i ustatkować
- W 878r. Alfred Wielki przyznaje im część Anglii
-w 1066r. podbiją ostatecznie Anglię, od 1029r. osiądą w południowej Italii i na Sycylii, gdzie założą jedno z najoryginalniejszych państw średniowiecznego Zachodu
- na południe nacierają Arabowie z Ifrykiji, kiedy dynastia Aghlabidów praktycznie uniezależniła się od kalifatu i wybudowała flotę. W ciągu niespełna stulecia zagarniają prawie całą Sycylią (poza kilkoma skrawkami, które zachowali Bizantyjczycy i inni tubylcy). Ważniejsze ośrodki dostają się w ręce arabskie (Pallermo, Messyna, Syrakuzy)
- z Sycylii zapuszczają się na Półwysep Apeniński, bądź na wyprawy łupieskie (rabują np. kościół św. Piotra w Rzymie), bądź po to, by zakładać przyczółki
- Karolingowie umacniają władzę na kontynencie, a morza pozostają poza zasięgiem ich władzy
- nawet na lądzie Karolingowie spotykają się z chwilowym zagrożeniem ze strony najeźdźców z Azji: Węgrów.
- W VIIw. Węgrzy osiedlają się w państwie Chazarów (Turków, którzy przyjęli judaizm i osiedli nad dolną Wołgą). W połowie IX w. inni Turcy, Pieczyngowie, rozbijają państwo chazarskie i przepędzają Węgrów na zachód. Ludziom Zachodu Węgrzy przypominają Hunów: to samo życie na koniu, przewaga łuczników, okrutna dzikość. W 899r. rozpoczynają się niszczycielskie wyprawy Węgrów na Wenecję, Lombardię, Bawarię, Szwabię. Na początku X wieku kładą kres Państwu Wielkomorawskiemu, docierają aż do Alzacji, Burgundii, Langwedocji. Wśród ich najgłówniejszych ofiar są: Pawia, zdobyta w 924r., gdzie jakoby spalili „czterdzieści cztery kościoły” oraz Verdun, spalone w 926r.
- w 955r. król Niemiec Otton rozbija jednak całkowicie Węgrów na Lechowym Polu koło Augsburga. Węgrzy rezygnują z łupieskich wypraw, osiedlają się i przyjmują chrześcijaństwo, w X w. powstają Węgry,
- Frankowie, choć tak usilnie starali się przejąć po Rzymie dziedzictwo polityczne i administracyjne – nie potrafią wyrobić sobie zmysłu państwowego. Władcy frankijscy uważają królestwo za swoją własność, taką, jak np. złoto, w rezultacie bardzo łatwo je rozdzielają. To królestwo, stanowiące ich własność, królowie frankijscy rozdzielają między spadkobierców. Czasem przypadek – czyjaś śmierć, niedorozwój umysłowy – pozwalają rządzić jednej osobie i zachować jedność administracyjną. Restauracja Cesarstwa nie jest przeszkodą dla Karola Wielkiego, by dzielić swoje państwo między swoich trzech synów, choć nie ma tam mowy o koronie cesarskiej. Następuje wiele podziałów: 843r. – podział w Verdun, podział w Meersen (870r.)
- Jedność Cesarstwa zostaje jakoby przywrócona pod Karolem Grubym, trzecim synem Ludwika Niemieckiego, ale po jego śmierci w 888r. szybko następuje bankructwo karolińskiej jedności. Tytuł cesarski noszony jest już tylko przez włoskich królów (wyjątkiem jest Karoling Arnulf) i znika w 924r.
- W państwie zachodnim na tronie, znowu elekcyjnym pojawiają się na przemian królowie karolińscy i królowie z rodziny Odona hrabiego Francji. W Niemczech dynastia karolińska wygasa wraz z Ludwikiem Dzieckiem (911) i korona królewska, też na drodze elekcji nadawana przez możnych, przypada księciu Konradowi z Frankonii, potem księciu saskiemu, Henrykowi I Ptasznikowi. Jego synem będzie Otton I, założyciel nowego rodu cesarskiego.
- wszystkie podziały, walki, cała płynność, zostawiły niezatarte ślady na mapie i w dziejach
- jak wykazał Roger Dion, podział w Verdun w 843r. był wyrazem uwzględnienia potrzeb gospodarczych
- zarys przyszłych narodów: państwo zachodnie, które będzie Francją i z którym zaczyna się zespalać od południa Akwitania, państwo wschodnie, które stanie się Germanią i mając granice tylko od północy, będzie ciążyło na zachód aż poza Lotaryngię i na południe, gdzie miraż włoski i cesarski jeszcze długo zachowa swój kuszący urok; Włochy, które wśród zmiennych kolei losu pozostają królestwem zagrożonym przez cesarskie pretensje niemieckie i świeckie ambicje papieży
- polityczne kryzysy, jak i inwazje, sprzyjały rozdrobnieniu władzy i potęgi władzy cesarskiej mają skutki widoczniejsze i bardziej doniosłe niż rozbicie polityczne królestw
- możni zagarniają więcej ziemi będącej podstawą potęgi gospodarczej. W ślad za tym pojawia się więcej władzy publicznej
- możni duchowni i świeccy – oto nowi coraz potężniejsi władzy: klasztory, których opaci mają wielkie dobra ziemskie
- lecz ta siła gospodarcza otworzyła drogę do zagarnięcia przez wszystkich wielkich właścicieli władzy publicznej dzięki procesowi, który wprowadził w życie, a już co najmniej popierał Karol Wielki, mianowicie chcąc zapewnić stabilność władzy i gospodarki, zawierał przymierza z właścicielami ziemskimi, czyniąc z nich swoich wasali; nadawał im ziemie za ich lojalność oraz pomoc wojskową. Równocześnie ewolucja wielkiej doniosłości doprowadziła do dziedziczności beneficjów. Wasalowie wygrywając dziedziczność beneficjów, silniej konstytuują się w klasę społeczną.
- konieczność gospodarcza i wojskowa pozwala właścicielowi ziemskiemu na samodzielne podejmowanie decyzji. Wpływało to na fakt, że senior stawał się przegrodą między wasalem a królem (wasal np. nie mógł stawić się na wojskowe wezwanie króla, jeśli jego senior się nie stawił)
- Ci z możnych, którzy jako hrabiowie mieli uprawnienia wynikające z ich funkcji publicznej, okazywali coraz wyraźniejszą skłonność łączenia ich z władzą, jaką mieli jako seniorzy nad swoimi wasalami, inni zaś coraz bardziej uzurpowali sobie takie uprawnienia.
- od tej pory człowiek będzie coraz bardziej zależny od swojego pana, seniora. Wkrótce zostanie to skodyfikowane w prawa; podstawą władzy coraz bardziej stawać się będzie posiadanie ziemi, zaś fundamentem moralności będzie wierność, wiara. Człowiek antyczny miał być sprawiedliwy albo prawy, człowiek średniowieczny ma być wierny. Źli – będą od tej pory niewierni.
- ponieważ poczucie państwowe już nie istnieje, król Niemiec, Otton I, wstępując na tron w r. 934 z mocnym postanowieniem utwierdzenia swojej władzy, jako jedyny środek do tego celu uzna związanie ze sobą książąt przez uczynienie ich swoimi wasalami
- wasale, choć przyrzekli lojalność, jednak sprzymierzyli się przeciwko Ottonowi, który jednak robił ich koalicję w Andernach, podporządkowuje sobie Lotaryngię, każe się uznać królem Italii i wreszcie, opromieniony chwałą zwycięstw nad Węgrami na Lechowym Polu i nad Słowianami na brzegu Regnicy (955) zostaje 2 II 962 r. koronowany na cesarza u św. Piotra w Rzymie przez Jana XII
- Otton I podejmuje politykę karolińską (Karola Wielkiego i Ludwika Pobożnego). Pakt w 962r. odnawia stosunki między cesarze i papieżem. Cesarz gwarantuje świecką władzę papieża nad Patrymonium św. Piotra, ale żąda w zamian, by od cesarza zależał wybór papieża. Otton i jego następcy będą więc posługiwać się tym, żeby usuwać papieży, którzy im się nie spodobają.
- Otton I respektuje niezależność królestwa zachodniego
- Otton II tytuł jego ojca Imperator Augustus zamienia na „cesarza Rzymian”, Imperator Romanorum.
-Otton III obiera za siedzibę Rzym i proklamuje restaurację Cesarstwa Rzymskiego. Jego marzenia zabarwia uniwersalizm.
- przez krótką chwilę powszechnego pojednania ottońskie marzeni wydaje się bliskie urzeczywistnieniu dzięki zgodności poglądów między młodym cesarzem i papieżem Sylwestrem II. Nic z tego jednak nie wychodzi, gdyż lud rzymski występuje przeciwko Ottonowi III, który umiera w 1002r, Sylwester umiera zaś w 1003r.
- Henryk II zadowala się powrotem do Regnum Francorum
- pozostaje rzymska nostalgia i tradycja podporządkowywania papieża cesarzowi z której powstanie spór papiestwa z cesarstwem, odnowi się walka między wojownikami i kapłanami
- w. XI staje się punktem wyjścia zachodniego chrześcijaństwa
- ten rozkwit mógł się dokonać tylko na podstawach gospodarczych
- odrodzenie karolińskie – przede wszystkim odrodzenie gospodarcze
- najazdy i grabieże normańskie, węgierskie i saraceńskie w IX i na początku X w. opóźniły o jedno albo i dwa stulecia odrodzenie Zachodu
- oznaki odradzania się handlu w stuleciach VIII i IX: apogeum handlu fryzyjskiego i portu Duurstede, reforma pieniężna Karola Wielkiego, eksport sukna, zapewne flamandzkiego, ale zwanego wówczas fryzyjskim
- poprawa produkcji rolnej: rozczłonkowanie łanu, pojawienie się nowego systemu zaprzęgów, przeprowadzona przez Karola Wielkiego reforma kalendarza, gdzie nadano miesiącom nazwy wskazujące na postęp technik uprawy i odżywiania. W miniaturach oddawana jest techniczne mistrzostwo człowieka.
- Lynn White twierdzi, że w X w. masowe wprowadzenie roślin bogatych w białko – bób, soczewica, groch – dały ludziom siłę do budowanie katedr, etc.
- Robert Lopez zastanawia się, czy nie należałoby uznać jeszcze jednego odrodzenia – w Xw. ,kiedy rozwija się handel skandynawski, kiedy gospodarkę słowiańską stymulują dwa bodźce, handel normański i nadel żydowsko-arabski, kiedy kraje nadmozańskie i nadreńskie zaczynają się rozwijać, kiedy Włochy, zwłaszcza północne już prosperują, kiedy rynek w Pawii ma charakter międzynarodowy
- Ocknięcie się średniowiecznego Zachodu:
a) czynnik zewnętrzny (Maurice Lombard): reakcja na uformowanie się świata muzułmańskiego, świata miejskich metropolii konsumpcyjnych, które pobudzają na barbarzyńskim Zachodzie wzmożoną produkcję surowców . (obalenie tezy Henri Pirenne’a przypisującej zamknięcie Morza Śródziemnego i zaniku handlu zachodniemu podbojowi arabskiemu)
b)postęp techniczny, postęp rolniczy, postęp militarny; wyjaśnienie przez rozwój wewnętrzny (Lynn White)
- wzrost znaczenia możnych stwarza klasę do schwycenia gospodarczych szans, intensywniejszej eksploatacji ziemi i otwarcia się rynków (z których część korzyści możni odstępują specjalistom, pierwszym zachodnioeuropejskim kupcom
III. Formowanie się świata chrześcijańskiego (XI – XIII wiek)
- słynny ustęp z dzieła burgundzkiego kronikarza Raula Glabera donosi, że około roku 1003 zaroiło się od kościołów
- rozwój budownictwa i mnogość powstających budowli zaciążyły na charakterze średniowiecza. Pod względem gospodarczym było to bardzo ważne, bo masowa produkcja surowców (kamienia, żelaza, drzewa) udoskonalenie techniki i wytwarzanie sprzętu do wydobywania i transportu; rekrutowanie siły roboczej, finansowanie robót
- rozmach budownictwa nie jest zjawiskiem samorodnym. Jest odpowiedzią na potrzebę z których najgłówniejszą była konieczność zapewnienia pomieszczeń liczniejszej ludności.
- trudno odróżnić przyczyny od skutków tego postępu; jeszcze trudniej wskazać początkową i decydującą przyczynę tego postępu
- roli tej nie odegrały jednak raczej te czynniki, na które zwykło się powoływać. Wzrost ludności – pierwszy i najwidoczniejszy skutek tego rozwoju; również względny pokój rozp. się w X w; zmniejszenie się stanu niepewności jest wynikiem pragnienia szerokich warstw chrześcijańskiego społeczeństwa, pragnienia ochrony rodzącego się dobrobytu.
- ustala się kategorie ludzi nie biorących udziału w walkach (duchowni, kobiety, dzieci, chłopi, kupcy, niekiedy nawet i zwierzęta rolnicze)
- pod naporem postępu technicznego ochrona właśnie chłopów, kupców, bydła, zwierząt jucznych i pociągowych musi nastąpi i jest czymś znamiennym
- ziemia jest w wiekach średnich bazą wszystkiego, odkąd „klasa panująca” ruralizuje się i staje się klasę wielkich właścicieli ziemskich
- świadczenia i usługi jakie ta klasa będzie wymagała od chłopów pobudzały włościan (posiadających beneficjum od właścicieli ziemskich) do, celem uczynienia zadość żądaniom, ulepszania sposobów uprawy
- powolne rozszerzanie się trójpolówki pozwoliło powiększać przestrzeń uprawną, zmieniać typy upraw, walczyć ze złą pogodą przy użyciu zbóż jarych
- przyjęcie się pługa asymetrycznego z kołami i odkładnicą, wzrastające użycie żelaza w rolniczych narzędziach pozwalały na orkę głębszą i częściej powtarzaną
- wraz z poprawą wydajności, uległa poprawie różnorodność produkcji, a w związku z tym i odżywiania się
- jedną z pierwszych konsekwencji był przyrost demograficzny, wg. Bennetta z 27 mln ludzi w roku 700 do 42 mln ludzi w roku 1000 i do 73 mln w 1300 (w Europie)
- ten przyrost był z kolei decydujący dla ekspansji chrześcijańskiego świata
- warunki feudalnego sposobu produkcji – który mógł pobudzić pewien postęp techniczny, ale jeszcze pewniej zatrzymywał go na średnim poziomie – nie pozwalały na jakościowy wzrost produkcji rolnej, wystarczający do zaspokojenia potrzeb zwiększonej liczby ludności. Feudalna uprawa roli wykluczała produkcję rzeczywiście intensywną.
- wyjściem było powiększenie uprawianej przestrzeni
- pierwszy aspekt ekspansji świata chrześcijańskiego między X a XIV wiekiem to intensywny ruch karczowania
- w karczunku stosowano raczej toporek, ograniczano „stopniowe powiększanie polany leśnej” tylko ze względu na życzenia właścicieli (żeby mieli tereny łowieckie) bądź mieszkańców wsi (leśne zasoby to podstawa średniowiecznej gospodarki). Czasem też osuszano bagno i tworzenie polderów.
- równolegle do ekspansji wewnętrznej ma miejsce także ekspansja zewnętrzna
- wynik: dwukierunkowa ekspansja. Przesuwanie się granic świata chrześcijańskiego w Europe i dalekie wyprawy do krajów mahometańskich
- najbardziej rzutcy: Niemcy. Aspektem dominującym było starcie Niemców ze Słowianami, któremu towarzyszył zanik motywacji religijnych: Niemcy napadali też na te kraje, które przyjęły chrześcijaństwo
- chrystianizacja dokonuje się powoli, nie bez zahamowań. Kilkukrotnie następuje powrót do pogaństwa (św. Wojciech, biskup Pragi, uważa u końca X w. że Czesi znów są poganami i uprawiają poligamię)
- schizma z 1054 roku miała oddzielić od chrześcijaństwa rzymskiego całą Europę bałkańską i wschodnią
- Prusowie przyjmują chrześcijaństwo dopiero w XIII wieku i to będzie baza na której powstanie państwo krzyżackie
- poważne migracje wewnętrzne poważnie przekształciły mapę Europy
- ważna: ekspansja niemiecka (będąca również ekspansją polityczną). Najświetniejsze osiągnięcia: Albrecht Niedźwiedź, który w 1150 został margrabią nowej marchii brandenburskiej i Zakon Krzyżacki, który podbijał Prusy w latach 1226 – 1283
- równie imponująca jest ekspansja skandynawska. Wilhelm Bastard, książę Normandii, zdobywa w 1066 r. Anglię, w jednej bitwie pod Hastings
- inni Normanowie zapuścili się dalej od strefy północnej i osiedli nad Morzem Śródziemnym. Wskutek działań wojenno-politycznych powstaje normańskie Królestwo Obojga Sycylii. To królestwo będzie politycznym modelem dla chrześcijańskiego świata, urzeczywistnia się tam monarchia feudalna, ale nowoczesna – i kulturalnym: centrum przekładów z greckiego i arabskiego, ogniskiem skupiającym różne style w sztuce. W tym środowisku wykształci się jedna z najbardziej urzekających osobowości chrześcijańskiego średniowiecza – cesarz Fryderyk II.
- Niemniej potężna jest ekspansja francuska. Jej kolebka to północna Francja, największy przyrost ludności na równinach, gdzie rewolucja rolnicza osiąga najlepsze wyniki.
- północna Francja kolonizuje Francję południową dzięki krucjacie przeciwko albigensom, zakończonej traktatem paryskim (1229), przygotowującym przyłączenie Langwedocji do Francji kapetyńskiej. Zrealizizowane po śmierci Alfonsa z Poitiers.
- emigracja francuska odbywa się zwłaszcza do Hiszpanii. Osiągnięcie chrześcijańskiej ekspansji między X a XIV wiekiem jest odebranie niemal całej Hiszpanii Mahometanom: re konkwista
- lecz było też dużo klęsk
- Hiszpańskiej rekonkwiście towarzyszy systematyczne zaludnianie i zagospodarowywanie krajów zdewastowanych
- od połowy w. XI rekonkwista hiszpańska zabarwia się nastrojem wojny religijnej (do tej pory w rzeczywistości nieznanej), co przygotowuje drogę wojskowym i duchowym realiom krucjaty. W czasach późniejszych kolonizacja francuska na południowych ziemiach Francji i Królestwa Obojga Sycylii i kolonizacja niemiecka w Prusach zostaną oficjalnie ukryte pod nazwą krucjat.
- zjawisko degenerującego się zjawiska krucjaty umiejscowionej w kontekście ekspansji nie powinno przesłaniać faktu, że krucjatą par excellence była wyprawa do Ziemi Świętej, raczej zgubna niż zbawienna, ale o psychologicznym efekcie poczucia kulminacji ekspansywnych dążeń średniowiecznego chrześcijaństwa
- poza przyczynami materialnymi – trzeba zwrócić uwagę na warunki umysłowe i emocjonalne, które rozwinął ruch krucjat
- krucjaty miały być między innymi rozwiązaniem problemu przeludnienia oraz związane były z głodem ziemi. Krucjata do Ziemi Świętej nie przyniosła żadnych korzyści gospodarczych ani kulturowych, przeszkodziło nawet rozwijającemu się handlowi z krajami arabskimi.
- krucjaty przyczyniły się zubożenia Zachodu, zwłaszcza klasa rycerskiej, chociaż niektóre miasta Włoskie – Genua i Wenecja – raptownie się wzbogaciły z wynajmu statków i pożyczek udzielanych krzyżowcom
- krucjaty moralnie nie zjednoczyły Zachodu, a tylko przyczyniły się do rozjątrzenia się narodowych opozycji. Nieodwracalnie wyżłobiły przepaść między Zachodem a Bizancjum.
- żadnej poprawy obyczajów: szał krucjat doprowadzał krzyżowców do największych nadużyć, od zbrodniczych pogromów do rzezi i grabieży
- finansowanie krucjat stanowiło pretekst dla papiestwa do nierozważnego handlu odpustami
- Kiedy Urban II w Clermont w r. 1095 wzniecił ogień krucjaty, kiedy św. Bernard go podsycił w r. 1146 w Vezelay – obaj sądzili, że przekształcą endemiczną na Zachodzie wojnę w rzecz sprawiedliwą – walkę z niewiernymi. Chcieli, by ideał szlachetnej walki nie realizował się między współwyznawcami. Papiestwo liczyło na możliwość zapewnienia sobie środka panowania nad Zachodem, ujednoliconym wspólnym duchowym celem, ale póki co: niesforną, skłóconą w swym łonie i niezdolną do spożytkowania u siebie własnej witalności
- ten wielki zamiar nie powiódł się, ale kościół potrafił jednak ogłoszeniem wyprawy krzyżowej odpowiedzieć na jakieś oczekiwanie i udało mu się wokół ducha krucjat skupić nieokreślone pragnienia i niejasne niepokoje Zachodu
- -> pielgrzymki, przybliżenie możliwości realizacji dotarcia do, odzyskania Jerusalem ziemskiego.
- Krzyż był jeszcze na Zachodze symbolem nie cierpienia, lecz triumfu. Przypisując go do piersi krzyżowców Kościół nadał wreszcie temu znakowi jego prawdziwe znaczenie i przywrócił funkcję, jaką spełniał za Konstantyna i pierwszych chrześcijan
- w krucjacie odnalazły się wszystkie podziały społeczne, ale tu pobudził je zapał podobny i zmierzający do jednego celu
- armia rycerzy była podwojona przez armię ubogich
- podczas pierwszej wyprawy krzyżowej krucjata ubogich, żywiej pałająca świętym ogniem, wyruszyła pierwsza, wyrżnęła po drodze wielu Żydów, stopniowo rozproszyła się i wyginęła z głodu, chorób i z rąk tureckich nie ujrzawszy nawet swego celu: Świętego Miasta.
- duch krucjaty przetrwał długo w środowiskach prostaczków, którzy najsilniej odczuwali jego mistycyzm, krucjata dziecięca – dzieci chłopskich – wcieli wzruszającą trwałość tego uczucia (NO JA NIE WIEM, CZY „WZRUSZAJĄCA” JEST FORTUNNYM WYRAŻENIEM)
- kolejne niepowodzenia i szybkie zdegenerowanie się krucjat w politykę, a w krótce i zgorszenie nie stłumiły jednak niepokoju, który dotykał uczuciowości ludzi Zachodu jeszcze przez cały XIII wiek.
- Jerozolima zostaje zdobyta w 1099 roku, powstaje tam państwo łacińskie, lecz szybko zostaje zagrożone. Ludwik VII i Konrad III w r. 1148 nie są w stanie mu dopomóc i odtąd chrześcijański świat Palestyny staje się skórą szagrynową, która wciąż się kurczy, ostatecznie odebrana jest przez mahometan w 1244r.
- w świecie rzymskim miasto było ośrodkiem politycznym, administracyjnym i wojskowym, gospodarczym zaś na planie dalszym. W okresie wczesnego średniowiecza – skurczone w zakamarku swoich dawnych murów obronnych, które stały się za obszerne – zostało ograniczone niemal wyłącznie do funkcji politycznej i administracyjnej, też obumierających. Miasta najokazalsze na ogół swoje względne znaczenie zawdzięczały nie tyle obecności panującego, czy wysokie urzędnika, ile obecności biskupa.
- Chrześcijaństwo, religia początkowo miejska, zachowała na Zachodzie ciągłość życia miejskiego. Jeśli miasto biskupie zachowało pewną funkcje gospodarczą, jest ona uproszczona, polega na istnieniu spichrzów biskupich czy klasztornych i rozdają jedzenie, raczej za usługi niż za pieniądze, a w czasie głodu – za darmo
- Henri Pirenne: miasto średniowieczne rozwija się na bazie swojej funkcji gospodarczej, stwarza je odradzanie się wymiany, jest ono tworem kupców. Najważniejsze miasta rzymskie w średniowieczu zanikły albo spadły do roli drugorzędnej
- te średniowieczne miasta powołał do życia ponowny rozwój handlu, ale także i postępy rolnictwa na zachodzie Europy, które zaczynało coraz lepiej zaopatrywać ośrodki miejskie i w żywność i w ludzi.
- arystokracja i duchowieństwo odegrały tu rolę decydującą
- trudno ściśle określić co w relacji miasto-wieś jest przyczyną a co skutkiem.
- miasta potrzebowały wsi, żeby się wyżywić; jednocześnie miasto przyciąga i pochłania ludność wiejską (ten proces był bardzo ważny w świecie chrześcijańskim między X a XVI wiekiem)
- miasto też przynależy do świata feudalnego; system feudalny nie obejmuje tylko wsi
- zatem: w mieście tworzą się seniorie, samo miasto zaczyna konstytuować się jako senioria
- miasto jest przesiąknięte wpływami feudałów
- społeczności wiejskie są mniejszościami: w świecie, który jest przede wszystkim wiejski
- społeczność miejska podporządkowuje sobie stopniowo wieś
- w XIII wieku duchowi liderzy – dominikanie i franciszkanie – osiadają w miastach i nauczają z ambon swoich kościołów i katedr uniwersyteckich
- choć miasta początkowo miały być przede wszystkim miejscem wymiany, węzłem handlowym, targiem, to jego najdonioślejszą funkcją okazała się działalność produkcyjna; miasto to wielki warsztat, a w tym warsztacie dokonuje się podział pracy
- feudałowie kontrolują jednak życie gospodarcze, co hamuje dynamikę rozwoju
- miasta pełnią funkcję ośrodków handlowych
- w XII i XIII wieku głównym ogniskiem handlu (głównie towarami luksusowymi) były jarmarki szampańskie
- na północy wielki handel zamorski opanowuje potężny związek handlowy, który rychło zaczyna zdobywać znaczenie polityczne – Hanza. Za jej początek można uznawać pokój zawart w 1161 między Niemcami a Gotlandczykami, z którego wynikła wspólnota niemieckich kupców sezonowych w Gotlandii
- handel zaczyna rozwijać się wzdłuż dróg morskich
- ten handel opierający się na miastach sprzyja dwóm innym zjawiskom wielkiej doniosłości:
a) przez zakładanie dalekich placówek handlowych uzupełnia ekspansję średniowiecznego świata chrześcijańskiego
b) ekspansja gospodarki pieniężnej
- dochodzi więc do przewagi gospodarki pieniężnej nad naturalną (pierwsze psucie monet: Filip Piękny w końcu XIII wieku)
- piętno „miejskości” nie jest mniejsze w dziedzinie intelektualnej i artystycznej
- przekazywanie kulturalnego prymatu z klasztorów do miast
- w ciągu XII wieku szkoły miejskie wyprzedzają szkoły klasztorne, powstałe ze szkół przykatedralnych nowe ośrodki szkolne wyzwalają się od wpływów biskupich przez rekrutację nauczycieli i uczniów, przez programy szkolne
- scholastyka jest córką miasta
- uniwersytety to cechy studentów i nauczycieli
- książka staje się narzędziem, przestaje być „bóstwem”; a jak każde narzędzie podlega umasowieniu i produkcji seryjnej
- sztuka romańska po roku tysięcznym przekształca się i w XII wieku staje się gotykiem: stylem na wskroś miejskim. Ikonografia katedr gotyckich jest wyrazem kultury miejskiej: życie czynne i kontemplacyjne dążą tam do nietrwałej równowagi; na witrażach rozpościera się tam wiedza scholastyczna.
- kościoły wiejskie usiłują odtwarzać wzorce miejskie w kościołach
- w katedrach, stworzonych by dać schronienie prostemu ludowi wiejskiemu, realistycznemu, nie zapomina się o wsi: wciąż ważną rolę pełni odtwarzanie kalendarza, jako kluczowego elementu dla człowieka ze wsi
- wpływ Kościoła na gospodarkę był duży i skuteczny
- początkowo Kościół angażuje środki, które tylko on posiada, bo w czasie gospodarczej tezauryzacji Kościół nagromadził najwięcej. Od roku około tysięcznego, Kościół „detezauryzuje” i rzuca w obieg swoje skarby, kiedy ruch w gospodarce, zwłaszcza w budownictwie, potrzebuje ogromnych nakładów, których z normalnej produkcji nie można mu dostarczyć
- w XI i XII wieku, kiedy kredyt, do tej pory udzielany tylko przez Żydów, nie wystarczy, a kupcy chrześcijańscy jeszcze nie stali się bankierami, klasztory pełnią funkcję „instytucji kredytowych”
- Kościół przystosowuje się do ewolucji społeczeństwa i dostarcza mu duchowych haseł, dopasowanych do potrzeb. W ciągu tego okresu, kiedy dobrobyt się buduje, a bogactwo kusi, Kościół np. dostarcza pocieszenia dla tych, którym się nie udało, dochodzi do apologii ubóstwa
- ruch rozpoczyna się w XI wieku próbami reform, rozmaitych form powrotu do ewangelicznej prostoty inspiruje reformę duchowieństwa w kierunku wspólnoty
- powstają nowe zakony, które są potwierdzeniem potrzeby odejścia do „pustelni”, by w samotności odnaleźć wartości prawdziwe, bowiem świat zachodni odchodził od nich coraz bardziej; zakony te wszakże – zalecając pracę fizyczną, organizując nowe formy działalności gospodarczej będących połączeniem nowych metod uprawy – utrwalają przekształconą tradycję benedyktyńską i jej przykład gospodarczy
- konflikt między zwolennikami rozbuchanej ornamentyki a zakonami nawołującymi do prostoty, czystej linii
- pustelnicy, ci anarchiści życie religijnego, ucieleśniają niepokoje społeczeństwa, które wśród gospodarczego i jego sprzeczności szuka ucieczki w samotności, związaje jednak jakoś ze światem i jego problemami
- Znowu przystosowując się, Kościół powołuje do życia nowe zakony: żebrzące. Nie bez trudności, nie bez kryzysów
- około 1160 roku Piotr Valdo, kupiec z Lyonu i jego uczniowie, ubodzy z Lyonu, którzy zostaną nazwani waldensami, tak dalece posuwają się w krytyce Kościoła, że w końcu z niego występują
- podobną drogę obiera syn bogatego kupca z Asyżu, Franciszek (około 1206 roku) i skupia wokół siebie uczniów – „braci mniejszych” – dba o jedno: by, przez pokorę, całkowite ubóstwo być fermentem czystości w zepsutym świecie
- Franciszek jest rozdarty między dążeniem do nierealnego ideału a namiętnym przywiązaniem do Kościoła. Okazuje posłuszeństwo i wycofuje się z życia
- papiestwo popiera umiarkowanych przeciwko ekstremistom (fraticelli albo spirytuałowie), którzy w końcu też wychodzą z Kościoła
- kiedy formują się franciszkani, wbrew intencjom Franciszka z Asyżu, hiszpański kanonik, Dominik de Guzman, chętnie się zgodził, by papiestwo nadało regułę niewielkiej grupie kaznodziejów, którą zebrał, by sprowadzić na ścieżki prawowitej wiary heretyków. Współcześni sobie minoryci i predykanci tworzą nową milicję Kościoła – Dominikanów.
- Dominikanie zwracają się do środowiska miejskiego. Udaje im się zamienić ambony w konwentach na katedry uniwersyteckie (Tomasz z Akwinu: dominikanin, Bonawentura – franciszkanin)
- mimo tych sukcesów Kościół bardziej towarzyszy ewolucji świata chrześcijańskiego niż jej przewodzi
- w epoce, gdzie podstawową wartością staje się praca, zakony żebracze trudno zyskują szacunek
- dla części ludu dominikanie i franciszkanie stają się symbolem obłudy, a nienawiść do tych pierwszych jest tym większa ze względu na rolę w inkwizycji i tępieniu herezji
- wiek XIII to wiek laicyzacji; Kościół potępia wiele tych zjawisk, karci np. nadużywanie rozumu w rozważaniach teologicznych, potępia metody eksperymentalne, obyczajowość dworską. Staje się gorzej niż zacofany – „reakcyjny”.
- wraz z poprawą życia na Zachodzie około tysięcznego roku pojawiają się krytyczne głosy dotyczące przewodnictwa Kościoła w Europie – mają one jednak ograniczony zasięg
- w 1022r. zapalają się dla heretyków pierwsze stosy – w Orleanie
- potężne zagrożenie ze strony katarów (odmiana manicheizmu). Konsolidując się, radykalnie zwraca się przeciwko Kościołowi Katolickiemu, uznając go za kościół zła. Kataryzm to antykatolicyzm.
- katarzy podobni są do np. joachimitów (Joachima z Fiore). Joachimici wierzą w trzy epoki: epokę Prawa (Starego Testamentu), epoka sprawiedliwości i Nowego Testamentu, jeszcze niedoskonała, kierowana przez obecny Kościół, który musi ustąpić, by dać miejsce panowaniu Miłości i Ewangelii wiecznej.
- millenaryzm joachimitów wyznaczył nawet datę rozpoczęcia nowej epoki: 1260r. Po tym roku wielu uwierzy, że era Joachimiaka już nadeszła wraz z wyborem papieża, Piotra z Morone, których ich poglądy popierał. Jego pontyfikat trwa jednak krótko, a jego następca podejrzewany jest o przyczynienie się do zgonu swojego poprzednika.
- Kościół występił herezję: najpierw otwartą wojną, potem represjami inkwizycyjnymi. Praktycznie KK wygrał na początku XIV wieku, lecz przegrał przed sądem historii
- wielkie herezje XII i XIII wieku bywały czasem określane jako herezje „antyfeudalne”
- często feudalizm przeciwstawiano rozwojowym dążeniom miast
- miasta, przynajmniej na początku, to solidarność „poziomych”: jest egalitaryzm. Wieś – to solidarność „pionowych”. Miasto opiera się na rzemieślnictwie, wieś żyje z włości, z ziemi.
- mimo to, feudalizacja i ruch miejski to dwa aspekty tej samej ewolucji, organizującej równocześnie i przestrzeń i społeczeństwo
- początki feudalizmu sięgają czasów karolińskich, rozwija się on około roku tysięcznego, w chronologicznych fazach jego rozwoju występują przesunięcia zależne od krajów
- najpełniej we Francji i w Niemczech, niecałkowicie we Włoszech, bardziej niepełny w Hiszpanii (re konkwista i przywileje dla kombatantów), inne były swoiście zabarwione tradycją
- Feudalizm jest to przede wszystkim całokształt związków osobistych, łączących między sobą w hierarchię członków panujących warstw społeczeństwa. Te związki opierają się na bazie „realnej”: na beneficjum, jakie senior nadaje swojemu wasalowi w zamian za pewne świadczenia i przysięgę wierności. Feudalizm, w sensie ścisłym, jest to hołd i lenno.
- seniora i jego wasala łączy kontrakt wasalski. Wasal składa swojemu seniorowi hołd. Wasal włożywszy złożone ręce w dłonie seniora, który je zaciska wyraża wolę oddania się seniorowi formułą w rodzaju „Panie, zostaję waszym człowiekiem”. Wymawia następnie przysięgę wierności, daje seniorowi swe słowo, a może dodać też pocałunek (jak we Francji) co czyni go „człowiekiem słowa i ust”.
- powinność wasala wobec seniora z tytułu kontraktu wasalskiego to Consiliom, rada, która polega na ogół na obowiązku uczestniczenia w zgromadzeniach zwoływanych przez seniora przy kwestiach finansowych oraz auxilium: pomoc, najczęściej wojskowa, w potrzebie finansowa.
- wiarołomnemu wasalowi senior może odebrać lenno, a wasal może wypowiedzieć posłuszeństwo seniorowi, gdy ten nie wywiązuje się ze swoich obowiązków
- istota rzeczy obraca się zatem wokół lenna. Określenie to pojawia się na zachodzie Niemiec w końcu XI wieku, nie zawsze jednak używane jest w tym znaczeniu. Jest ono bardziej terminem nowożytnych prawników i historyków niż określeniem z epoki.
- lenno to najczęściej ziemia, ten fakt osadza feudalizm na bazie wiejskiej i wskazuje, że jest on systemem (przede wszystkim) posiadania i eksploatowania ziemi
- nadanie lenna przez seniora wasalowi odbywa się przez ceremonię inwestytury, która polega na symbolicznym akce wręczenia przedmiotu (chorągwi, berła, rózgi, pierścienia, etc). Następuje to zwykle po przysiędze i hołdzie
- Świat feudalny to świat gestu, nie słowa pisanego
- dopóki ziemia pozostanie podstawą średniowiecznej gospodarki, to mieszczanin starający się nabyć dobra lenne stanie przed murem nie do przebicia póki – pod koniec wieków średnich – władztwo nie odłączy się od lenna
- wasal coraz mocniej osadza się na swoim lennie dzięki temu, że staje się ono dziedziczne
- do gry politycznej w feudalizmie służyły możliwości zerwania kontaktów wasalskich i liczne zobowiązania wasali
- wasale składali hołd kilku seniorom, najpotężniejsi z nich starali się sprawić, by hołd im złożony był ważniejszy od innych (tzw. hołd lige). Hołd lige miał się należeć królowi, ale to już raczej system monarchijny. Wszystko to celem powstrzymania możliwej anarchii.
- eksploatacja ziemi, włość ziemska jest podstawą organizacji społecznej i politycznej: seniorii
- ośrodkiem organizacji feudalnej jest zamek, kasztel
- między 1230 a 1250r. konstytuuje się nowe społeczeństwo feudalne
- Marc Bloch rozróżnia dwie „epoki feudalne”. Pierwsza, do połowy XI w. polega na mniej więcej stabilnej organizacji wiejskiej przestrzeni, gdzie wymiana jest słaba i nieregularna, pieniądz rzadki, praca najemna prawie nie istnieje. Druga jest wynikiem wielkiego ruchu karczowania, odnowy handlu, rozprzestrzenienia się gospodarki pieniężnej, wzrastającej przewagi kupca
- ewolucja gospodarcza sprzyja poprawie losu dużej części klasy chłopskiej: na ziemiach wykarczowanych chłopi mogą uzyskać pewne swobody
- następuje ograniczenie roszczeń pańskich, chłopi zaczynają płacić stały czynsz: ustalenie w aktach prawnych (zastąpienie gestu przez słowo pisane sprzyja, przynajmniej początkowo, wyzwoleniu)
- ewolucja gospodarcza nie sprzyjała jednak rycerstwu, które coraz bardziej się zadłużało
- łatwość brania pożyczek
- właściciele alodiów każą sobie płacić za hołd
- kryzys, jaki zaczyna podkopywać dochody pańskie, „rentę feudalną”, połączy się w XIV wieku z nurtem kryzysu powszechnego, który w swojej istocie będzie kryzysem feudalizmu
- tuż po roku tysięcznym świat chrześcijański ma na pozór dwóch przywódców: papieża i cesarza, co jest tylko teatralną fikcją.
- po śmierci Sylwestra II papiestwo popada w zależności od możnowładców z Latium
- kościół wydostaje się spod władzy możnowładców- > reforma gregoriańska (od imienia papieża Grzegorza VII), stanowiąca zresztą tylko najbardziej zewnętrzny aspekt wielkiego ruchu: odbudowanie autonomii Kościoła i potęgo kapłanów. Walka z symonią i powolne wprowadzanie celibatu dla duchowieństwa. Próba zastrzeżenia możliwości wyboru papieża dla kardynałów (dekret Mikołaja II z 1059). Odebranie cesarzowi mianowiania i inwestytury biskupów i podporządkowanie władzy świeckiej – duchowieństwu.
- kompromis: w Wormacji w 1122r. : cesarz pozostawia papieżowi inwestyturę „przez pastorał i pierścień”, obiecuje szanować wolność elekcji i konsekracji, ale zatrzymuje sobie inwestyturę
- walcząc z kolosem na glinianych nogach, potęgą anachroniczną – cesarzem, papież zlekceważył rosnącą potęgę królów, a zwłaszcza Filipa Pięknego
- konflikt między Filipem a papieżem Bonifacym VIII skończy się wygnaniem papiestwa do Awinionu
- Marsyliusz z Padwy – dostarczenie ideologii laicyzacji państwa: władza świecka i duchowna wyraźnie rozdzielona
- we Francji – centralizacji władzy, monarchia
- nie wszędzie jednak centralizacja monarchiczna się udaje, np. we Włoszech czy w Niemczech. We Włoszech obecność papiestwa i autorytet cesarski na północy utrudniają terytorialne okrzepnięcie w całość. W Niemczech Barbarossa nie narzuca władzy królewskiej, ale dynastyczne kłótnie, wojny między pretendentami do korony, wzmagające się zainteresowanie Włochami, które się przeciwko temu buntują, doprowadzają podczas Wielkiego Bezkrólewia (1250-1273) do upadku monarchicznej centralizacji.
- pod koniec XIII wieku feudalizm zaczyna się kruszyć, potrzeba nowej metody organizacji przestrzennej, kiedy okazuje się, że miasta nie mogą być samowystarczalne; potrzeba uznania związków miast; to narody będą kluczowe dla dalszego rozwoju gospodarczego Europy, nie pojedyncze miasta – „wysepki”
- potrzeb skonsolidowania wielkiej ilości ludzi i terytorium
- Na przełomie XIII i XIV wieku świat chrześcijański przestaje się rozszerzać terytorialnie, a nawet kurczy się wewnątrz swoich granic. Ludzie przestają karczować lasy, zdobywać ziemię. Ziemie marginesowe zostają opuszczone, Zaczyna się opuszczanie pól, a nawet wiosek. Niedokończona budowa wielkich katedr zostaje przerwana. Krzywa demograficzna zaczyna spadać. Zwyżka cen zatrzymuje się, przygotowując depresję.
- seria strajków, miejskich rozruchów, buntów, zwłaszcza we Flandrii wybucha w ostatniej ćwierci XIII wieku.W 1284r. sklepienia katedry w Beauvais runęły na 48 metrze, gotycki sen nie uniósł się już wyżej
- zaczyna się dewaluacja pieniądza, za Filipa Pięknego zdarzyło się to kilkukrotnie. Banki włoskie, zwłaszcza florenckie bankrutują w 1343r.
- kryzys odsłania się najpełniej, kiedy obejmuje obszar gospodarki wiejskiej (klęska w latach 1315-1317)
- zmniejszenie się odporności fizycznej, będące wynikiem powszechnego niedożywienia, na pewno odegrało rolę w spustoszeniach, jakie czyni szalejąca od r. 1348 czarna śmierć
- zmniejszenie się renty feudalnej, wstrząsy będące skutkiem powiększania się udziału pieniądza w chłopskich świadczeniach zachwiały podwalinami potęgo feudałów
- nie upada cała gospodarka Zachodu, upadek godzi niejednakowo tak w kategorie społeczne, jak i w jednostki
- sukiennictwo „stare” produkujące cenne sukna upada; na jego miejsce wchodzi sukiennictwo „nowe”, którego wyroby przeznaczone jest dla mniej bogatej klienteli
- po krótkim okresie zamętu klasa feudalna adaptuje się, zmniejsza uprawę zbóż na rzecz bardziej opłacalnej hodowli bydła i poczynając od tego okresu zmienia się wiejski krajobraz, w którym pojawia się coraz więcej ogrodzeń
- przez zarazę – spadek ludności, jest mniej siły roboczej, ale płace idą w górę i ci, co przeżyli są na ogół bogatsi
- feudalizm zaatakowany przez kryzys ucieka się do wojny -> wojna stuletnia
- wojny wszak sprzyjają zmianom gospodarczym i społecznym
- kryzys XIV wieku sprzyja wcześniejszej ewolucji, zmierzającej w kierunku centralizacji państwa i przyspiesza ją. Przygotowuje np. monarchię francuską Karola VII i Ludwika XI, monarchię angielską Tudorów, nadejście, zwłaszcza we Włoszech „księcia”. Tworzy nową klientelę, głównie mieszczańską, dla rzemiosła i sztuki, które – być może – ciążą ku produkcji seryjnej
- z kryzysu XIV wieku rodzi się społeczeństwa Odrodzenia i czasów nowożytnych
CZĘŚĆ DRUGA, ROZDZIAŁ IX
- w sposobie myślenia ludzi średniowiecza dominuje niepewność, szanse zbawienia są szacowane na nikłe
- trzeba zatem szukać jakiegokolwiek źródła pewności:
- 1)oparcie się przeszłości, poprzednikach; autorytety, najwyższe to Pismo Święte oraz dzieła Ojców Kościoła. Autorytet ogólny przejawia się w cytatach które w końcu stają się opiniami „autentycznymi” i w końcu własnie autorytetami. Cytaty muszą być objaśniane, bo są niejasne – dzieje się to w glossach, które zyskują ogromne znaczenie, przyśmiewające nawet zbiory cytatów (sentencje). Dziedzinę intelektualną przytaczają autorytety, ale nie tylko ją. Także i życiem moralnym; średniowieczna etyka jest wykładana i głoszona przy pomocy stereotypowych przypowieści (->zbiory przykładów)
- przysłowia – klucz do średniowiecznej umysłowości
- wielka rola zwyczaju ( fundament prawa feudalnego)
- do potwierdzania przez tradycję dochodzi rola potwierdzania przez cud pociągający właśnie tym, co niepowtarzalne, wyjątkowe, anormalne
- święci legitymizować się muszą cudem – warunek kanonizacji (odkąd zajmuje się tym kler od XII wieku, wcześniej było to raczej vox populi)
- sąd boży – najdoskonalsze potwierdzenie przez cud
- symbol – ważne dla średniowiecza, odnosi do rzeczywistości ukrytej, sakralnej, gest symboliczny ma świętą moc wiążącą. Myślenie polegało na szukaniu kluczy otwierających drzwi świata idei
- średniowieczny symbolizm zaczynał się na poziomie słów. Nazwać rzecz – to ją wyjaśnić. Etymologia była więc bardzo ważną nauką w średniowieczu
- res i verba nie przeciwstawiają się sobie, chociaż słowo zasłania rzeczywistość, jest też drogą do jej poznania
- fundamentem średniowiecznej dydaktyki: trivium (gramatyka, retoryka, dialektyka). Bazą nauczania, przynajmniej do końca XII wieku jest gramatyka.
- przyroda: wielki zbiornik symboli
- kamienie, kwiaty, kolory łączone są z dobroczynnymi bądź demonicznymi siłami (czerwony chalcedon to Chrystus przelewający krew za ludzi, przezroczysty beryl to chrześcijanin natchniony przez Chrystusa, Marię reprezentuje zarówno róża biała, symbolizująca jej dziewictwo, jak i róża czerwona, mówiąca o jej miłosierdziu, etc)
- światem zła jest przede wszystkim świat zwierzęcy (cap to symbol lubieżności, skorpion fałszywości, pies jest zrehabilitowany w stosunku do antyku i w średniowieczu uznaje się go za symbol wierności, najwyższej feudalnej cnoty, wszystkie zwierzęta baśniowe zaś to symbole zła)
- każdy kościół jest mikrokosmosem – symbolika koła -> rotunda -> doskonałość
- wśród najważniejszych form średniowiecznego symbolizmu jest symbolika liczb, piękno bierze się z proporcji, harmonii
- zachodzenie na siebie konkretu i abstrakcji
- rozmiłowanie w jaskrawych kolorach
- postęp techniczny i moralny dąży do wprowadzania jasności do wnętrza budowli. Grosseteste, Witello i inni badają światło, zajmują się optyką – u końca XIII wieku wynalezione są okulary
- mówiono, że określone światło towarzyszyło zmarłym świętym, czy to podczas ich zgonu, czy podczas transportu zwłok (ACID TRIP)
- piękne jest to, co kolorowe i błyszczące, a najczęściej także i bogate. Ale piękno jest równocześnie dobrem. Bóg – jest dobry, więc i piękny. Średniowieczni święci obdarzeni są nie tylko 7 darami duszy (przyjaźń, mądrość, zgoda, honor, potęga, bezpieczeństwo i radość) ale także i 7 darami ciała (uroda, zręczność, siła, swoboda, zdrowie, odczuwanie rozkoszy, długowieczność)
- kult siły fizycznej (najbardziej oczywiście u wojskowych)
- myślenie przez opozycję dwóch przeciwników. Walka ciała z duchem, cnót z wadami. Cnoty stały się rycerzami, wady potworami.
-cała ta egzaltacja była poszukiwaniem prawdy ukrytej, pozwalającej wydostać się z teog marnego, zawodnego świata
- stąd ciągłe używanie napojów pobudzających, dających zapomnienie, złudzenie ucieczki (wszystkie warstwy stosowały)
- kościół to potępiał. Zalecał trzydniowy post przed podejmowaniem ważnych decyzji życiowych, by pustkę napełniła łaska
- średniowiecze jest nawiedzane przez sny
- obok magicznego sposobu myślenia, pojawiają się także prądy intelektualne, które zaczynają to myślenie wypierać już w XIII wieku. „Dialektyka” reprezentowała prądy przyszłości (aż nie została wyparta przez inne nowinki)
- zmiany – za sprawą książki na uniwersytecie. Książka w klasztorze jest skarbem, na uniwersytecie narzędziem
- zakony żebracze źle się przystosowują do nowej funkcji książki
- rozpowszechnieniu książki de facto „winne” jest to, że pismo zyskuje wartość dowodu, więc się upowszechnia
- desakralizacji książki towarzyszy „racjonalizacja” metod intelektualnych i mechanizmów myślowych. Nie oznacza to, że przedmiot badań został zakwestionowany. Metoda scholastyczna nie podaje w wątpliwość wiary.
- disputation pomogła umysłom przyzwyczaić się do koegzystencji różnych zdań, uznać prawowitość różnorodności. Ideałem wciąż jest jedność, harmonia, zgodność
- dowartościowanie młodości, oryginalności, nowości
- były także próby eksperymentów – Roger Bacon, oksfordczycy. Tak czy owak, lekarze woleli czytać Galena, a fizycy Arystotelesa, zamiast, odpowiednia, robić sekcje czy prowadzić eksperymenty. Przesądy uczonych zastopowały rozwój bardziej nawet niż stanowisko Kościoła. Podobne rozterki przeżywać będą humaniści.
- przewrót psychologiczny: skrucha za własne czyny, dowartościowanie żalu; nie ze względu na krzywdy doznane ze strony świata zewnętrznego
- odmiana w stosunku do świętych: oczekuje się od nich nie tylko cudu i wyczynów ascetycznych, ale raczej promieniowanie moralne, apostolstwo.
- święty nie musi być już piękny fizycznie
- wiek XII – pesymizm, lubowanie się w bestiariach, w zwierzyńcach; wiek XIII – gotycki, uczący się szczęścia, zwraca się ku kwiatom i ludziom. Jest bardziej alegoryczny niż symboliczny. Gotyk bardziej jest urzeczony dziwnością niż monstrualnością.
- przede wszystkim staje się moralny, ikonografia spełnia rolę lekcji, nauki
- Malarstwo wg. Honoriusa Augustodunensisa spełnia 3 cele: katechetyczny, estetyczny, historyczny.
- uczuciowość staje się ckliwa, a religie infantylna
- jedno uczucie przekształca się jednak w sposób bardzo nowoczesny – miłość. Miłość dworna: antymatrymonialna, domaganie się autonomii uczucia. Stwierdzenie, że ludzi przeciwnej płci może wiązać relacji nie panowania, siły czy majątku było czymś nowym
- zanik symbolizmu świadczy o zmianie we wrażliwości ludzi. W dziele sztuki artysta traktuje świat zmysłowy serio, więcej, że się w nim lubuje. Pewny siebie człowiek patrzy na świat, jak Bóg po dniach stworzenia i znajduje, że świat jest piękny i dobry. Sztuka gotycka jest ufnością
- nim ludzie osiągnęli tę ufność, musieli walczyć dalej z niepewnością, która ich trawiła. Ich niepokój wyrastał z przeświadczenia, że ludzie i rzeczy nie są tym, czym wydają się być. Więc też średniowiecze najbardziej nienawidzi kłamstwa.
- skoro rzeczywistość wciąż umyka, można się chwytać tylko pozorów. Kościół daremnie namawia ludzi średniowiecza, by nie dbali o nie, tylko skupili się na bogactwach, które są ukryte.
- pierwszym pozorem jest ciało. Równocześnie ideał rycerski wielbi ciało w tej samej mierze, w jakiej je ideał chrześcijański poniża.
- w kwestiach seksu ludzie mało się stosowali do zaleceń Kościoła
- rozwój miast sprzyjał rozwojowi higieny. W 1292 w Paryżu jest co najmniej 26 zakładów kąpielowych.
- jedzenie było obsesją średniowiecza. Masy chłopskie muszą zadowalać się byle czym. Ich jedzeniem jest mączna zupa. Ale chłopstwo ma też swoje uczty, następujące po grudniowym świniobiciu.
- ciało dostarcza średniowieczu jego najważniejszych środków wyrazu. Liczona na palcach. Kultura średniowiecza to kultura gestu. Gest znaczy i obowiązuje.
- jeszcze większe jest znaczenie ubioru. Każdą kategorię społeczną określa strój. Kto nos i strój nieprzynależący do jego statusu popełnia ciężki grzech.
- rycerze konstytuujący się w szlachtę, do hełmu, drucianej koszulki, tarczy, miecza dodają swoje znaki. Powstaje herb/
- ludzie bogaci starają się ubierać zbytkownie
- w pewnym momencie potępia się takie zbytkowe ubranie, ale jest to uzależnione od aktualnego stanu gospodarki
- strój kobiecy wydłuża się i skraca, stosownie do okresów dobrobytu i kryzysu, bielizna zaczyna być noszona w XIII i XIV wieku; rozpowszechnia się wraz z postępem uprawy lnu
- plaga: pożary (domy wiejskie)
- zamki warowne (u bogatych) to bezpieczeństwo, potęga, dostojeństwo
- znakiem dostojeństwa i bogactwa jest kamień i zwieńczający zamek wieże. Mieszczanin wzoruje się na magnatach, ale przywiązuje się do wnętrza i je mebluje na stałe (meble w salach zamkowych, gdzie działo się życie były wnoszone tylko na czas spotkań, posiłków, etc.). Mieszczanin i tu wyciśnie swoje piętno – na ewolucji smaku i wymyśli komfort.
- ludzie dbają o prestiż zewnętrzny; popis i reklama
- zamek, kościół – to miejsca nieomal teatralne
- całe społeczeństwo średniowieczne odgrywa samo siebie: mnisi i księża wyżywają się w wokalizach chorału gregoriańskiego, rycerze w pieśniach świeckich, chłopi w śpiewach naśladowaniu odgłosów przyrody
- mimo klęsk, gwałtów, niebezpieczeństw l udzie średniowiecza znajdują zapomnienie, wytchnienie, ulgę w otaczającej ich muzykę. Radują się.