Kiszenie jest jedną z metod konserwowania pasz objętościowych soczystych zwłaszcza zielonek. Podczas procesu zakiszania roślin pod wpływem wielu mikroorganizmów przebiegają procesy fermentacyjne, w wyniku, których powstają kwasy(głównie mlekowy) decydujące o trwałości i wartości kiszonki.
Zalecam gorąco przeczytać cały poniższy, przydługawy wstęp, aby poznać i przyswoić sobie pojęcia, które pozwolą łatwiej zrozumieć dalsze już konkretne rozważania.
Kwas mlekowy tworzy się z węglowodanów pod wpływem bakterii kwasu mlekowego, które znajdują się na roślinach:
C6H12O6 ---> 2CH3CH/OH/COOH + energia
glukoza ---> kwas mlekowy
Rodzaje mikroorganizmów oraz ich wpływ na proces zakiszania:
Bakterie kwasu mlekowego są beztlenowcami, ale mogą się też rozwijać w warunkach tlenowych. Aby jednak zahamować rozwój bakterii gnilnych, pleśni itp., które są tlenowcami, powinno się stworzyć zakiszanej paszy środowisko beztlenowe. Bakterie kwasu mlekowego rozwijają się również w środowisku kwaśnym (przy pH 3,5), niekorzystnym już dla innych bakterii. Energię na rozwój biorą z rozkładu cukrów do kwasu mlekowego. Do rozwoju potrzebują jeszcze niewielkie ilości azotu, związków mineralnych i niektórych witamin.
Bakterie kwasu octowego są tlenowcami i najsilniej rozwijają się w początkowej fazie zakiszania. W dobrej kiszonce powinny się znajdować pewne ilości kwasu octowego, najlepiej jest jak na 3 części kwasu mlekowego przypada 1 część kwasu octowego. Większa ilość kwasu octowego w kiszonce pogarsza wyraźnie jej smak.
Bakterie kwasu masłowego sprawiają rozkład cukrów i kwasu mlekowego do kwasu masłowego, powoduje to nadanie kiszonce gorzkiego smaku i nieprzyjemnego zapachu. Przy większym rozwoju tych bakterii następuje gnilny rozkład białka a w konsekwencji psucie się paszy i jej nieprzydatność dla zwierząt. Bakteria ta ginie, jeżeli pH zakiszanej paszy obniży się do poziomu 4,7.
Pałeczki okrężnicy to bakterie, które rozwijają się w paszach zanieczyszczonych - szczególnie kalem. Są odpowiedzialne za rozkład węglowodanów oraz gnilny rozkład białka, wynikiem czego jest powstanie amoniaku. Amoniak podwyższa poziom pH stwarzając rozwój dla bakterii gnilnych.
Bakterie gnilne odpowiedzialne są za gnilny rozpad białka i psucie się paszy. Są wrażliwe na kwaśny odczyn.
Drożdże rozwijające się w kiszonkach wywołują fermentację alkoholową. Działają nawet przy pH 2,5. Ich słaby rozwój jest wskazany, ponieważ małe ilości alkoholu poprawiają smak paszy. Ich nadmiar prowadzi do strat składników pokarmowych.
Pleśnie rozwijają się w środowisku silnie kwaśnym. Nie są pożądane w kiszące. Giną w warunkach beztlenowych, ponieważ są tlenowcami.
Zakiszanie paszy składa się z kilku etapów:
W pierwszej fazie kiszenia zakiszane rośliny jeszcze oddychają i zużywają resztę powietrza pozostającego w zakiszanej masie. Po jego zużyciu powstają warunki beztlenowe i w zakiszanej masie giną wszystkie tlenowe formy mikroorganizmów.
W drugiej fazie obniża się pH i powstają warunki dogodne do rozwoju pożądanych bakterii kwasu mlekowego, które zakwaszają kiszoną masę.
W trzeciej ostatniej fazie jest już takie stężenie wszystkich kwasów, że ustaje działalność wszystkich bakterii i kiszonka dojrzewa.
Jakość kiszonki a tym samym jej przydatność w żywieniu zwierząt zależy od następujących czynników:
zdatności pasz do zakiszania (mam tutaj na myśli: zawartość wody, zawartość cukrów, właściwości fizyczne i buforowe)
techniki zakiszania.
Aby uzyskać dobrą kiszonkę należy doprowadzić jej pH do poziomu 4,0-4,2. W tym celu potrzebna jest odpowiednia ilość kwasu mlekowego, którego źródłem jest cukier znajdujący się w zakiszanych roślinach. Białka i związki mineralne należą zaś do substancji buforowych to znaczy hamujących proces zakiszania. Dlatego rośliny bogate w białko takie jak: lucerna, kończyna i inne różne chwasty, sprawiają trudność przy zakiszaniu. Problem ten jednak można łatwo rozwiązać mieszając je z paszami łatwo kiszącym się. Należą do nich między innymi: kukurydza, słonecznik, liście buraczane wysłodki buraczane, parowane lub gotowane ziemniaki.
Kolejnym ważnym czynnikiem jest odpowiednia wilgotność zakiszanych pasz. Najodpowiedniejsza jest zawartość wody w roślinach na poziomie 65-75 %. Większa wilgotność roślin powoduje wytwarzanie się nadmiaru kwasu masłowego i octowego, które obniżają wartość kiszonki. Powstaje również duża ilość soku kiszonkowego, który może powodować wypłukiwanie z górnych warstw kiszonki cukrów, czyli pożywki dla bakterii kwasu mlekowego. Dodatkowo w soku kiszonkowym rozpuszczają się związki mineralne, bezazotowe wyciągowe i części związków azotowych, powodując straty wielu wartościowych składników. Poziom soku w kiszonce można zmniejszyć przez podsuszanie roślin przed zakiszenie do uzyskania 25-35 % suchej masy. Podczas dobrej pogody na takie podsuszanie wystarczy przeznaczyć kilka godzin. Jednak zbyt mocno podsuszone rośliny kiszą się źle i pleśnieją.
Tyle tytułem wstępu na temat procesów zakiszania pasz, mam nadzieję, że nikt nie zasnął i możemy teraz przejść do omówienia zbiorników do kiszenia pasz.
Zbiorniki do kiszenia pasz.
Kiszonkę można przygotowywać na wiele sposobów: w pryzmach, rowach czy specjalnych zbiornikach. Każdy ma jakieś wady i zalety, ale o tym, w czym będziemy przygotowywać kiszonkę zależy tylko i wyłącznie od hodowcy
PRYZMY
Miejsce na pryzmę wybieramy w miejscu wyżej położonym najlepiej na gruncie nieprzepuszczalnym. Następnie przygotowujemy miejsce wybierając około 15 cm warstwę ziemi a następnie na spód układamy plewy, sieczkę, papier silosowy lub folię. Można sobie przygotować stałe miejsce na pryzmę przez wybetonowanie odpowiednio dużego podłoża. Pryzmę z roślin układamy na wysokość około 2 m, następnie okrywamy ją folią i przykrywamy warstwą ziemi.
ROWY
Innym prostym rozwiązaniem jest kiszenia pasz w rowach. Typowy wymiar takiego rowu przedstawia się następująco: głębokość 1,0-1,5 m, szerokość 1,5 m o długości dowolnej w zależności od ilości posiadanych zwierząt. Podobnie jak spód pryzmy wykładamy dno naszego rowu (najlepiej folią).
Powyższymi metodami zakisza się rośliny łatwo kiszące się takie jak: kukurydza, liście buraczane, świeże wysłodki buraczane a w rowach można jeszcze kisić parowane ziemniaki.
Przy tych metodach kiszenia trzeba się liczyć z dużymi stratami składników pokarmowych na wskutek wyciekania soku z kiszonki.
SILOSY
Aby jednak uzyskać kiszonkę najwyższej jakości buduje się specjalne zbiorniki zwane silosami. Dobrze zbudowany silos nie może przepuszczać wody ani powietrza, poprzez jego ściany i dno nie powinna się przedostawać woda gruntowa a z silosu na zewnątrz nie powinien wydostawać się sok kiszonkowy. Dlatego silosy powinny być budowane z trwałych materiałów a przy tym w miarę tanich jak: beton, murowane z cegły czy kamienia. Wielkość silosów może być różna, ale zależy przede wszystkim od ilości hodowanych zwierząt oraz od ilości paszy przewidzianej do zakiszania. Podobnie jak wielkość tak i różne kształty mogą mieć silosy. Spotyka się okrągłe lub prostokątne, wysokie-wieżowe czy niskie nawet zagłębione w ziemi. Najlepszą kiszonkę uzyskuje się z silosów wieżowych typu Harvestore są one w pełni zmechanizowane, kosztowne i stosowane głównie w hodowli bydła, dlatego nie będziemy im poświęcać zbyt wiele czasu.
Na uwagę zasługują jeszcze silosy przejazdowe w kształcie wydłużonego prostokąta. Składają się jedynie z betonowych ścian i dna, pozwala to na pełną mechanizację pracy, ponieważ podczas jego załadunku wjeżdża się z pełną przyczepą do środka i zarazem ugniata zakiszaną masę.
Technika zakiszania pasz.
Podstawowym warunkiem uzyskania dobrej kiszonki jest jak najszybsze stworzenie warunków beztlenowych w zakiszanej masie. Aby tego dokonać powinniśmy podjąć następujące działania:
odpowiednio rozdrobnić zakiszaną masę
starannie ugnieść zakiszaną masę w zbiorniku
odciąć dostęp świeżego powietrza.
Rozdrabniać należy przede wszystkim rośliny o długich i grubych łodygach (słonecznik, kukurydza) oraz o dużych liściach(kapusta). Rozdrabnianie powoduje szybsze zamieranie roślin oraz ułatwia nam ułożenie zakiszanej masy w silosie. W dużych gospodarstwach zbiór roślin przeznaczonych do zakiszania odbywa się za pomocą specjalnych urządzeń, które od razu tną zielonkę na sieczkę i ładują ją bezpośrednio na przyczepy, które dowożą ją do silosów. W mniejszych gospodarstwach rośliny rozdrabia się bezpośrednio w gospodarstwie za pomocą sieczkarni lub innych urządzeń.
Kolejnym etapem jest ułożenie zakiszanej masy w zbiorniku oraz jej ubicie. Ugniatanie ma na celu usuniecie powietrza z przestrzeni między roślinami. Obniża to straty powstałe na wskutek rozwijania się niepożądanych mikroorganizmów i powoduje szybsze obumieranie roślin - co jest korzystne dla procesu kiszenia.
Po napełnieniu zbiornika konieczne jest jego przykrycie, najlepiej folią, w celu odcięcia kiszonej masy od dostępu do powietrza. Położoną folie powinniśmy odpowiednio zabezpieczyć kładąc na nią warstwę ziemi lub inne ciężkie przedmioty (np. opony). Jeżeli kisimy w beczkach to przykrywamy ubitą, zakiszaną masę szczelnym drewnianym denkiem i obciążamy kamieniem.
Reasumując metoda ta nazywa się zimnym zakiszaniem i polega na szybkim ubiciu zielonki bezpośrednio po jej włożeniu do zbiornika. Powoduje to szybkie usunięcie powietrza z zakiszanej masy i podniesienie jej temperatury w czasie fermentacji, co najwyżej do 30oC. Zielona masa zakiszana tą metodą zakisza się po 2 tygodniach a już po 3 tygodniach nadaje się do skarmiania.
Kiszenie ziemniaków.
Ziemniaki przeznaczone na paszę dla zwierząt można przechowywać na wiele sposobów, jednak najlepszym jest kiszenie parowanych (lub gotowanych) ziemniaków.
Na ono wiele zalet:
zmniejsza straty składników pokarmowych podczas przechowywania,
zapobiega gniciu , przemarzaniu lub przegrzaniu ziemniaków,
zapobiega zwiększaniu się zawartości solaniny na wiosnę (na to związek z kiełkowaniem ziemniaków)
pozwala przechowywać ziemniaki dowolnie długo,
umożliwia przechowanie ziemniaków przemarzniętych,
pozwala na sporządzenie kiszonek kombinowanych (np. z marchwią)
pozwala zaoszczędzić czas i robociznę poprzez jednorazowe przygotowanie dużej ilości paszy.
Najodpowiedniejszym terminem kiszenia ziemniaków jest jesień - w czasie wykopów lub wiosna - podczas otwierania kopców i przebierania ziemniaków do sadzenia.
Podczas zakiszania ziemniaków ważne jest odpowiednie zorganizowanie ich parowania. Najlepiej jest skorzystać z przewoźnej kolumny parnikowej, w skład której wchodzi zespół maszyn: oczyszczających, parujących i gniotących uparowane ziemniaki. Jeżeli nie dysponujemy taką kolumną ziemniaki należy ugotować lub uparować w inny dostępny sposób, nie zapominając o ich wcześniejszym dokładnym umyciu.
Uparowane lub ugotowane ziemniaki umieszcza się w zbiorniku warstwami o grubości ok. 20-30 cm i mocno ubija każdą warstwę. Po kilku godzinach od ułożenia ostatniej warstwy, kiedy cała woda znajdująca się a na wierzchu wyparuje oraz zakiszana masa ostygnie, całość przykrywamy folią a nastpnie ziemią.
Podczas zakiszania ziemniaków można stosować dodatki w postaci różnego rodzaju śrut zbożowych czy parowanej marchwi - ale potrzeba do tego trochę wprawy i doświadczenia.
Zakiszanie traw runi łąkowej w duże bele jest stosunkowo nową metodą produkcji pasz w Polsce, a mimo to, wśród obecnych technologii zbioru i konserwacji runi łąkowej staje się ona coraz bardziej popularna. Kiszenie roślin oparte jest na procesie kierowanego zakwaszania masy roślinnej kwasem mlekowym. Kwas ten powstaje w procesie fermentacji wywołanej przez bakterie kwasu mlekowego znajdujące się stale w zakiszanym surowcu. Powstający w wyniku fermentacji mlekowej kwas mlekowy hamuje rozwój innych niepożądanych mikroorganizmów tlenowych, co zapobiega psuciu się kiszonki i umożliwia jej przechowywanie bez dostępu powietrza przez wiele miesięcy. W ten sposób powstaje wysokiej jakości pasza, używana głównie do żywienia bydła.
Podsuszony materiał roślinny do odpowiedniego poziomu można zakiszać w: pryzmach lub silosach, belach cylindrycznych, kostkach prostopadłościennych, rekawach foliowych, zbiornikach wieżowych. Wybór technologii zbioru i zakiszania zależy od posiadanego sprzętu, powierzchni użytków zielonych oraz ilości zwierząt, dla których sporządza się kiszonkę.
Prawidłowy przebieg procesu kiszenia i dobrą jakość kiszonek warunkują:
szybkie napełnienie silosu lub uformowanie pryzmy (max 1- 2 dni ),
napełnianie silosu lub pryzmy przy bezdeszczowej pogodzie,
dostosowanie wielkości przekroju silosu do dziennego zapotrzebowania na kiszonkę,
okrywanie rozpoczętego silosu na noc w czasie jego formowania,
dokładne ugniecenie składowanej masy,
wyprofilowanie wypukłej powierzchni silosu po zakończeniu prac,
dokładne okrycie i uszczelnienie silosu,
równomierne pobieranie kiszonki z całego przekroju silosu,
dokładne okrywanie i uszczelnienie silosu po każdorazowym pobraniu kiszonki,
Oceniając poszczególne technologie zakiszania zielonek bierzemy pod uwagę głównie dwa aspekty: jakość uzyskanej paszy i efekty żywienia oraz koszty produkcji i organizacji pracy. Produkcja kiszonek przy użyciu pras formujących kostki o wysokim stopniu zgniotu jest bez wątpienia tańsza niż zbiór sieczkarnią polową i kiszenie w silosach przejazdowych. Technologia ta nadaje się szczególnie dla dużych gospodarstw. Zbiór prasami rolującymi w duże bele cylindryczne jest droższy ze względu na wysoka cenę folii do owijania bel. Zaleta tej metody jest natomiast możliwość zakiszania zielonek nawet z niedużej powierzchni w małych gospodarstwach nie posiadających silosu. Przy tej metodzie praktycznie nie ma strat powierzchniowych kiszonki, cała zawartość beli może być spasiona. Występują pewne trudności z zagospodarowaniem folii, która nie nadaje się do powtórnego użycia.
Kiedy kosić?
Na jakość pasz konserwowanych, oprócz technologii konserwacji, istotny wpływ ma faza rozwojowa roślin w czasie ich zbioru. Za optymalny termin koszenia runi przeznaczonej do konserwacji zarówno na siano jak i na kiszonkę przyjmuje się fazę kłoszenia dominujących gatunków traw w pierwszym odroście, a w następnych czas wzrostu 6-8 tygodni.
Opóźnieniu terminu koszenia traw poza czas uznany za optymalny towarzyszy pogarszanie się wartości pokarmowej roślin, objawiające się spadkiem zawartości cukrów prostych, białka ogólnego, a wzrostem zawartości włókna surowego. Według Falkowskiego i in. na każdy dzień opóźnienia terminu koszenia roślinności łąkowej poza fazę kłoszenia przypada spadek zawartości białka o 0,2% w suchej masie. Zaś w badaniach Kasperczyka spadek zawartości białka ogólnego w suchej masie pomiędzy fazą kłoszenia a fazą kwitnienia wynosił dla kupkówki pospolitej 0,11%, a dla rajgrasu wyniosłego 0,08% na każdą dobę.
Wybór metody konserwacji
Na jakość pasz konserwowanych z użytków zielonych istotny wpływ ma wybór metody konserwacji. Przede wszystkim chodzi o wybór takiej metody, przy której występują najmniejsze straty składników pokarmowych w czasie procesu technologicznego. Zasadniczo stosuje się dwie metody konserwacji roślin: suszenie i zakiszanie.
Według Zastawnego w latach dziewięćdziesiątych na obszarze około 90% wszystkich łąk w naszym kraju produkowano siano. Zjawisko to należy uznać za wysoce nieuzasadnione z racji dużych strat w składnikach pokarmowych, które zależą nie tylko od warunków atmosferycznych, ale i od samego rolnika. Straty składników pokarmowych w sianie przy tej metodzie konserwacji są duże i mogą dochodzić nawet do 50%. Spowodowane są one oddychaniem świeżo skoszonych i więdnących roślin, obłamywaniem i kruszeniem delikatnych części, wymywaniem składników pokarmowych przez deszcz oraz fermentacją i gniciem w długo leżących pokosach lub kopach.
■ Kiszonki
Z przeglądu literatury zarówno krajowej jak i zagranicznej wynika, że technologią bardziej racjonalną od suszenia siana jest produkcja kiszonek. Przemawiają za tym mniejsze uzależnienia od warunków pogodowych i mniejsze straty w składnikach pokarmowych z racji obłamywania i kruszenia się delikatnych części roślin oraz wymywania przez opady atmosferyczne. W krajach Europy Zachodniej od produkcji siana zaczęto odchodzić już w latach sześćdziesiątych. Obecnie w tych krajach procentowy udział kiszonek w bilansie paszowym przeżuwaczy wynosi 80-90%, natomiast siana, które głównie produkuje się dla cieląt – 10-20%.
Spośród technologii zakiszania roślin na czołowe miejsce wysuwa się kiszenie roślin przewiędniętych bądź podsuszonych, w których zawartość wody waha się w granicach 40-60%. Zakiszanie roślin przewiędniętych w porównaniu z roślinami świeżymi ogranicza straty w składnikach pokarmowych średnio o 50%, a nakłady energetyczne związane ze zbiorem o 14-23%. Ponadto przy tej metodzie w materiale przewiędniętym zwiększa się zawartość cukrów prostych, co zapewnia lepsze zakiszanie materiału roślinnego. Najbardziej rozpowszechnionym sposobem obniżenia zawartości wody w roślinach jest wstępne podsuszanie przy zastosowaniu maszyn. Coraz częściej zalecanym zabiegiem, stosowanym w pierwszej kolejności łącznie z koszeniem jest zgniatanie świeżej zielonki na polu. Zabieg ten zalecany jest przede wszystkim przy konserwowaniu roślin grubołodygowych, u których szybkość wysychania poszczególnych organów nie jest jednakowa. Stosując zgniatanie czas schnięcia skraca się o 30 do 50%. W chwili obecnej zgniatanie zielonek w pierwszej fazie suszenia zastępowane jest poprzez rozrzucanie pokosów. Zabieg ten winien być przeprowadzany natychmiast po skoszeniu, starannie, aby ścięta ruń rozłożona była równomiernie na całej powierzchni łąki. Wyparowywanie wody przebiega tym szybciej, im większa powierzchnia roślin wystawiona jest bezpośrednio na działanie wiatru, słońca i im cieńsza jest warstwa rozłożonej zielonki. Zatem wielkość plonu w dużym stopniu wpływa na szybkość suszenia roślin. Przy wzrastających plonach proces suszenia przebiega wolniej, a różnice z tym związane mogą wynosić od 10 do 15%. Wpływ wielkości plonu zaznacza się najsilniej w fazie, gdy przewiędnięta ruń zawiera od 30-do 60% zawartości suchej masy. Do zgrabiania, rozrzucania i odwracania siana stosuje się uniwersalne, wysoko wydajne urządzenia obrotowe. Przy ich zastosowaniu, po uprzednim zgnieceniu zielonki, w ciągu 4-5 godzin, można uzyskać poduszenie masy do wilgotności 60%, a po upływie 6-7 godzin – do wilgotności 35-45%.
Zawartość cukrów prostych w materiale zakiszanym decyduje o jakości pokarmowej uzyskanych kiszonek. Według Podkówki większą przydatność w produkcji kiszonek mają trawy pierwszego odrostu z racji większej zawartości cukrów. Zdaniem tego autora, jeśli przyjmie się zawartość cukrów w trawach pierwszego odrostu za 100%, to w drugim odroście ich ilość kształtuje się na poziomie 60%, a w trzecim na poziomie 80%. Na zawartość cukrów w roślinach decydujący wpływ ma nawożenie azotowe. Niedostateczne nawożenie tym składnikiem lub też przenawożenie ujemnie wpływa na poziom cukrów, co w konsekwencji pogarsza wartość kiszonki, gdyż zawiera ona mniej kwasu mlekowego, a więcej octowego i masłowego.
W naszym kraju zakiszanie roślin pastewnych jest słabo rozpowszechnione z racji małego stopnia zmechanizowania gospodarstw rolnych i dużego ich rozdrobnienia. W ostatnich latach obserwuje się jednak wyraźny wzrost zainteresowania zakiszaniem traw podsuszonych. Sporządzanie kiszonek o podwyższonej zawartości suchej masy, polega na zbiorze podsuszonych zielonek o zawartości suchej masy powyżej 30%, a następnie ich zakiszaniu w silosach, pryzmach, w rękawach foliowych lub w dużych cylindrycznych belach owiniętych folią. Dobra kiszonka może stanowić podstawową paszę pokrywającą potrzeby pokarmowe zwierząt przynajmniej w 70%. Skarmianie kiszonek o podwyższonej zawartości suchej masy powoduje większe przyrosty masy ciała opasów i zwiększa wydajność mleczną krów w porównaniu z kiszonkami wyprodukowanymi z roślin świeżych. Z punktu widzenia ekonomicznego, zakiszanie traw w pryzmach lub silosach powinno mieć miejsce w gospodarstwach większych, utrzymujących powyżej 20 krów, natomiast zakiszanie w belach foliowych ma większe uzasadnienie w gospodarstwach mniejszych, utrzymujących 7-20 krów.
Kiszenie w dużych cylindrycznych belach
Zielonkę przeznaczoną na kiszonkę, należy po ścięciu pozostawić w zależności od warunków atmosferycznych, na 20-30 godzin w celu przewiędnięcia, tak aby uzyskać 40-50% suchej masy. Gdy istnieje niebezpieczeństwo przemoknięcia, należy zwinąć zielonkę w bele zanim powstaną straty wartości pokarmowych. W celu zapewnienia właściwej wydajności i jakości zbioru podwiędniętą zielonkę należy uformować w wały zgrabione o szerokości 5-7 m (minimum z trzech pokosów skoszonych kosiarką rotacyjną o szerokości cięcia 1,6 m). Podczas zwijania bel należy dostosować prędkość prasy do wielkości plonu. Równomiernie sprasowana bela, o dużym zgniocie, daje optymalne warunki uzyskania wartościowej sianokiszonki.
Sprasowane bele należy możliwie szybko owinąć. W temperaturze powietrza 20°C zabieg ten należy przeprowadzić w ciągu 2 godzin, w temperaturze 15°C – w ciągu 3 godzin, a w temperaturze 10°C – w ciągu 4 godzin.
Do owijania bel stosuje się specjalną, rozciągliwą folię samoprzylepną o grubości 0,025 mm i szerokości 500 lub 750 mm, w kolorze białym lub czarnym, która zabezpiecza zakiszany materiał przed dostępem powietrza, wilgoci i światła. Zakładka folii na folie podczas owijania wynosi 50% szerokości, co przy dwukrotnym owinięciu beli zapewnia 4 warstwy folii.
Technologia zbioru i zakiszania traw zależy głównie od wielkości gospodarstwa i przyjętego systemu. Generalną zasadą jest, że do zbioru traw przeznaczonych na kiszonki używa się w Niemczech, Holandii, Francji i Wielkiej Brytanii samozaładowczych zbieraczy pokosów o pojemności 25-40 m3, jeśli kiszonki wykonywane są własną siłą roboczą lub z pomocą sąsiadów. Dotyczy to zwłaszcza gospodarstw utrzymujących 20-30 krów. W Niemczech powszechne jest utrzymywanie kółek rolniczych dysponujących zbieraczami pokosów, które wykonują usługi dla swoich członków. Gospodarstwa o obsadzie 40 i więcej krów bardzo często korzystają z usług prywatnych, często rodzinnych firm usługowych. W Holandii istnieje system „Contractors” opierający się na prywatnej inicjatywie, najczęściej rodzinnej, polegający na wykonywaniu wszelkich usług rolniczych, jak orki, zasiewy, opryski, koszenie, zbiór i zakiszanie. Wspomniane firmy do zbioru zielonki i zakiszania stosują samojezdne sieczkarnie precyzyjnego cięcia.
W Polsce rozwija się podobny system usług, dotychczas bez nazwy, polegający na zbiorze i zakiszaniu zielonek niskołodygowych, w tym traw, metodą zwijania w baloty i owijania ich folią kurczliwą. Kiszonka ma postać całych roślin, niepociętych na sieczkę. Niektóre gospodarstwa posiadają kompletne urządzenia do tej technologii. Uwzględniając przeciętną wielkość gospodarstw w Polsce i areały użytków zielonych przeznaczonych do zbioru i zakiszania, metodę tę ocenia się jako bardzo dobrą. Polega ona na zbiorze podsuszonej do 30-40 proc. (300-400 g/kg) zielonki prasą zwijającą wysokiego zgniotu, a następnie na owijaniu balotu folią kurczliwą. Każdy balot stanowi autonomiczny mikrosilos. Pojemność balotu wynosi 200-250 kg, jakkolwiek zależy to głównie od stopnia podsuszenia zielonki. Można przyjąć, że przy plonie 3 ton zielonki podsuszonej uzyska się 13-15 balotów z hektara użytku zielonego. Technologia wymaga, aby balot był owinięty folią 5-krotnie. Szukając oszczędności, stosuje się owijanie 3-krotne lub co gorsza 2-krotne. Nie gwarantuje to stabilności kiszonki, ponieważ folia może ulec uszkodzeniu. Baloty owinięte folią w ciągu kilku pierwszych dni fermentacji pęcznieją na skutek wydzielającego się dwutlenku węgla i tlenków azotu, a po zakończonej fermentacji szczelnie przylegają do kiszonki. Nie należy przebijać folii i upuszczać zgromadzonego w środku gazu. Baloty kiszonki należy ustawić pionowo „na biegunach bala”, na utwardzonej powierzchni, korzystnie na płycie betonowej. Zapobiega to uszkadzaniu folii przez gryzonie. Przed penetracją przez myszy chroni też posypanie powierzchni, na której będą baloty kiszonki, wapnem. Baloty należy staranie układać 1, 2 lub 3 warstwami. Okrycie całości siatką z polipropylenu lub PCV zapobiega uszkodzeniu balotów. Należy pamiętać, że uszkodzenie folii powoduje utratę stabilności kiszonki, która w miejscach uszkodzenia pleśnieje. W Polsce ze względu na niewielkie rozmiary gospodarstw i skalę produkcji mleka metoda ta stale zyskuje na popularności. Kiszonki tracą swoją autonomię, kiedy temperatura na dworze podnosi się – w kwietniu i maju. Dlatego powinny być skarmione w pierwszej kolejności, w miesiącach zimowych, od listopada do końca marca.
Maszyny używane do produkcji kiszonek
Prasy zwijające CLASSIC Z-279, Z-279/1
Seria CLASSIC to proste i tanie maszyny gwarantujące długą i bezawaryjną pracę. Dzięki łańcuchowej komorze zwijania cechują się uniwersalnością zastosowania. Można nią zbierać siano, słomę i zielonkę otrzymując wysokiej jakości sianokiszonkę. Dzięki szerokiej gamie wyposażenia dodatkowego można dostosować maszynę do własnych potrzeb.
Owijarki:
1. Zawieszane np.: Owijarki bel TEKLA Z-274, Z-274/1
Pracujące stacjonarnie owijarki bel TEKLA Z-274 oraz Z-274/1 przeznaczone są do małych i średnich gospodarstw. Montowane są na trzypunktowym układzie zawieszenia ciągnika. Wersja Z-274 przystosowana jest do folii o szerokości 50cm, natomiast wersja Z-274/1 ma uniwersalny podajnik na dwie szerokości folii: 50cm i 75cm. Dzięki podnośnikowi hydraulicznemu ciągnika owijarka sama wyładowuje belę. Owijarka posiada licznik wskazujący aktualną ilość owinięć beli, a sygnalizator akustyczny informuje o zakończeniu cyklu owijania.
Zalety owijarek TEKLA Z-274 i Z-274/1:
prosta konstrukcja
łatwe agregowanie z ciągnikiem
małe zapotrzebowanie mocy
łatwa w obsłudze
niskie koszty eksploatacji
2. Przyczepiane np. Samozaładowcza owijarka bel ARIADNA Z-281
Owijarka ARIADNA Z-281 posiada boczny chwytak załadowczy zapewniający szybką i efektywną pracę, ponieważ zbiór i owijanie odbywa się w czasie przejazdu do następnej beli lub do miejsca składowania. Maszyna wyposażona jest w urządzenie odcinająco-chwytające folię, dzięki któremu ingerencja użytkownika wymagana jest tylko przy zakładaniu nowej rolki folii. Maszyna charakteryzuje się wysoką wydajnością pracy na owinięcie jednej beli potrzeba około 2 min. Po owinięciu bela delikatnie spada na gumowy dywanik zrzutowy, co zabezpiecza ją przed uszkodzeniami. Owijarka posiada licznik wskazujący aktualną ilość owinięć beli, a sygnalizator akustyczny informuje o zakończeniu cyklu owijania. Sterowanie odbywa się z kabiny ciągnika poprzez dźwignie sterujące.
AG BAG to nowoczesna technologia konserwacji pasz w rękawach foliowych. Pozwala na zakiszanie wszystkich rodzajów pasz i może być stosowana w zarówno w dużych, jak i mniejszych gospodarstwach rolnych. Wysoka wydajność pracy, stabilność, niezawodność w różnych, nawet trudnych warunkach pogodowych, oraz wymierne korzyści ekonomiczne zadecydowały o zadomowieniu się tej technologii na rodzimym rynku.
Jakie pasze można zakiszać z AG BAG?
Technologia AG BAG umożliwia konserwację wszystkich pasz rolniczych: traw, lucerny, kukurydzy, CCM - u, ziarna zbóż, prasowanych wysłodków buraczanych, młóta browarnianego i innych.
Czym różni się AG BAG od tradycyjnych metod silosowania pasz?
Konserwacja pasz w rękawach foliowych AG BAG pozwala na optymalizację warunków fermentacyjnych i dzięki temu, osiągnięcie bardzo dobrych rezultatów kiszenia.
Główne zalety AG BAG to:
natychmiastowe odcięcie dostępu tlenu,
hermetyczne warunki konserwacji,
stopniowe obniżanie temperatury zakiszanej masy,
stabilność kiszonki,
niewielka powierzchnia wybierania paszy,
ograniczenie strat do minimum,
najwyższa jakość paszy - przy zachowaniu zalecanych warunków silosowania,
możliwość całorocznego skarmiania (także latem).
Dla kogo przeznaczona jest technologia AG BAG?
Zasadniczo AG BAG może stosować każde gospodarstwo rolne, i to niekoniecznie posiadające własną maszynę. Istnieje bowiem możliwość skorzystania z usług świadczonych przez właścicieli pras AG BAGGER.
W zależności od wielkości gospodarstwa i jego zapotrzebowania na kiszonki, dostępnych jest kilka typów pras silosujących (ze zmiennymi średnicami tunelu do rękawa foliowego).
Ile można zaoszczędzić na AG BAG?
Inwestowanie w kiszenie w rękawach foliowych jest znacznie tańsze, aniżeli w budowę nowych silosów. Technologia AG BAG - oprócz wymienionych już korzyści związanych z ograniczeniem strat i polepszeniem jakości paszy - oznacza też wymierne efekty finansowe. Przede wszystkim dlatego, że maszyny AG BAG szybko się amortyzują (ok. 5 lat; dla porównania, silosy betonowe ok. 25 lat), a to oznacza, że nie zamrażamy kapitału i nie ponosimy horrendalnych kosztów odsetek przez cały okres trwania inwestycji! Dzięki temu koszt sporządzenia tony paszy w rękawach AG BAG jest 2-3 razy mniejszy, aniżeli przygotowanie 1 t kiszonki w tradycyjnych silosach betonowych! A to oznacza ogromne oszczędności, które można poczynić także w Państwa przedsiębiorstwie. Czy można zatem nie skorzystać z AG BAG?
Podsumowanie - dlaczego AG BAG jest tak atrakcyjny?
Konserwacja pasz w rękawach AG BAG jest technologią gwarantującą:
wysoką wydajność pracy,
niezawodność – także w trudnych warunkach meteorologicznych,
dużą elastyczność w doborze miejsca składowania paszy,
bardzo wysoką jakość i dobrą stabilność kiszonki (potwierdzoną specjalistycznymi badaniami)
minimalne straty,
wymierne korzyści ekonomiczne.
NARZĘDZIA DO UPRAWYGLEBY I PIELĘGNACJI ROŚLIN
W UPRAWACH EKOLOGICZNYCH:
Narzędzia uprawowe w uprawach ekologicznych:
Tradycyjna uprawa płużna charakteryzuje się szeregiem wad, wśród których można wymienić: niszczenie naturalnej struktury gleby, wyorywanie (przemieszczanie do wierzchnich warstw) kamieni, martwicy glebowej oraz nasion chwastów, zaburzenie obiegu składników pokarmowych, tworzenie podeszwy płużnej, zbyt głębokie umieszczanie nawozów organicznych, sprzyjanie erozji wodnej i wietrznej. Orka charakteryzuje się ponadto niską wydajnością oraz wysoką energochłonnością. Ze względu na wymagania stawiane ekologicznej uprawie orkę zastępuje się podorywką wykonywaną za pomocą pługa lub kultywatora podorywkowego. (rys.1)
Działanie kultywatora polega na głębszym spulchnieniu gleby (50-150 mm) bez jej odwracania. Tak więc, z punktu widzenia wyżej wymienionych wad uprawy płużnej, stosowanie kultywatora jest korzystniejsze ze względu na jego delikatniejsze oddziaływanie na glebę. Z tego względu w uprawach ekologicznych narzędziami podstawowymi są kultywatory oraz budowane na ich bazie agregaty wieloczynnościowe.
W związku z tym, że w rolnictwie stosuje się ciągniki o coraz większych mocach, powszechne jest łączenie kilku narzędzi do uprawy gleby w zestawy wieloczynnościowe (rys. 2).
Rys. 2
Zaletą takiego działania jest dobrze przygotowana rola do siewu przy jednym przejeździe roboczym. Dzięki
zmniejszeniu liczby przejazdów po polu nie niszczy się gruzełkowatej struktury gleby, ogranicza się niekorzystne zjawisko jej ugniatania przez koła ciągników i współpracujących z nimi maszyn rolniczych, a ponadto zmniejsza się koszty uprawy i doprawiania roli. Ze względu na wymienione zalety w rolnictwie ekologicznym stosuje się zestawy uprawowe składające się najczęściej z takich narzędzi jak: włóki, kultywatory oraz odpowiednie wały (strunowe, pierścieniowe, itp.).
Konieczność delikatnego traktowania gleby w uprawie ekologicznej sprawia, że zastosowanie aktywnych narzędzi intensywnie na nią oddziaływujących (cięcie, gryzowanie, itp.) jest ograniczane do minimum. Wykorzystanie tego typu narzędzi sprowadza się do użycia glebogryzarki, która bardzo dobrze sprawdza się przy wprowadzaniu do gleby nawozów zielonych (rys. 3).
Użycie jednak tego narzędzia uzależnione jest również od innych czynników, wśród których do najważniejszych można zaliczyć m.in. temperaturę i wilgotność gleby.
Intensywnie oddziaływującym narzędziem (zaliczanym do grupy narzędzi biernych) stosowanym w ekologicznej uprawie gleby, może być brona talerzowa (rys. 4).
Służy ona do powierzchniowej uprawy roli, zwłaszcza przy tzw. uprawkach pożniwnych, mających na celu zmulczowanie ścierniska. Brony talerzowe stosowane są również przy wprowadzaniu do gleby nawozów zielonych. Ich elementy robocze (talerze uzębione i gładkie) bardzo dobrze rozcinają i mieszają z glebą
rośliny wysiewane jako poplon. Lepszy efekt można uzyskać stosując dodatkowe obciążenie takiej brony. Takie działanie pozwala w wielu przypadkach na zastąpienie pługa i kultywatora przy wykonywaniu podorywki.
Należy jednak mieć na uwadze to, że brona talerzowa nie niszczy chwastów rozłogowych (takich jak perz) i w przypadku gleb zanieczyszczonych tego typu chwastami stosowanie tego narzędzia nie jest wskazane. Sekcje robocze brony talerzowej rozcinają i mieszają z glebą ich korzenie, co przyczynia się do rozprzestrzeniania się takich na całej powierzchni plantacji. Do walki z chwastami w ekologicznej uprawie stosuje się także takie narzędzia, jak pielnik, czy brona-chwastownik. Ochrona plantacji przed zachwaszczeniem w gospodarstwach
ekologicznych nie należy do łatwych zadań, z uwagi na to, iż stosowanie herbicydów w tego typu gospodarstwach jest niedopuszczalne. Ograniczenie zachwaszczenia może być realizowane poprzez działania zapobiegawcze oraz przez bezpośrednie zwalczanie. Do niedawna działania zapobiegawcze sprowadzały się do właściwego doboru płodozmianu, odpowiedniego doboru odmian roślin uprawnych, kompostowania materiałów organicznych, czyszczenia materiału siewnego, czy przedsiewnej uprawy roli. Bezpośrednie zwalczanie chwastów wykonuje się za pomocą powszechnie dostępnych narzędzi takich jak: pielnik, pielniko- obsypnik,
obsypnik, brona-chwastownik itp. Skuteczność tych zabiegów zależna jest od stopnia i rodzaju zachwaszczenia jak również zachowania optymalnych terminów ich stosowania, które powinny uwzględniać stadium rozwoju chwastów.
Narzędzia do mechanicznego zwalczania chwastów
Pielnik przeznaczony jest do pielęgnacji roślin wysiewanych w rzędach. Budowa jego sekcji roboczych (rys. 5)
zapewnia zwalczanie chwastów rosnących w międzyrzędziach. W uprawach ekologicznych zapewnia to skuteczne zwalczanie chwastów bez konieczności stosowania herbicydów, jak również kruszenie i napowietrzanie gleby, co korzystnie wpływa na rozwój plantacji. Pielnik stosowany jest do ekologicznej pielęgnacji takich roślin jak burak cukrowy, kukurydza, słonecznik itp.
Do mechanicznego zwalczania chwastów roślin uprawianych w redlinach wykorzystywany jest pielnikoobsypnik lub sam obsypnik. Sekcje robocze pielnikoobsypnika (rys. 6)
zbudowane są w taki sposób, aby podczas pracy zapewnić pielenie, spulchnianie i obsypywanie redlin.
O uniwersalności zastosowania tego narzędzia decyduje fakt, iż możliwa jest regulacja rozstawu jego sekcji roboczych (w zależności od różnych odległości rzędów roślin na plantacji), w wyniku czego może być on wykorzystywany nie tylko przy pielęgnacji ziemniaków, lecz również innych roślin, np. marchwi.
Brona-chwastownik (rys. 7)
jest powszechnie stosowana w gospodarstwach ekologicznych do zabiegów uprawowych i pielęgnacyjnych, zwłaszcza zwalczania wcześnie wschodzących chwastów oraz do niszczenia skorupy tworzącej się po siewie na powierzchni gleby. Sprężysta budowa zębów tego narzędzia w połączeniu z luźno zawieszonymi segmentami poszczególnych sekcji roboczych sprawia, że brona ta doskonale dopasowuje się do powierzchni roli.
Dzięki takiej budowie chwastownik skutecznie niszczy słabiej zakorzenione chwasty, spulchnia glebę, polepsza dostęp składników pokarmowych oraz intensyfikuje napowietrzanie gleby . Brona-chwastownik z powodzeniem
wykorzystywana jest przy uprawach wszystkich rodzajów zbóż (w tym kukurydzy), buraków, grochu, rzepy, rzepaku, słonecznika, fasoli, ziemniaków, większości warzyw, oraz na łąkach.
Inne metody zwalczania chwastów;
Do innowacyjnych metod zwalczania chwastów należy zaliczyć uprawę nocną. Zdaniem Grzesiuka i Kulki większość nasion do kiełkowania potrzebuje chociażby „błysku” światła. Bodźcem pobudzającym rozwój nasion
chwastów nagromadzonych w glebie może być światło docierające w trakcie zabiegów uprawowych. Ograniczenie dostępu promieni słonecznych może osłabiać i spowalniać ich rozwój. Ma to znaczenie szczególnie w początkowym stadium rozwoju roślin uprawianych, gdy konkurowanie z chwastami o zasoby siedliska szczególnie ujemnie wpływa na ich kondycję i plonowanie. Z tych powodów zarówno przygotowanie roli jak również siew przeprowadza się nocą. Jak dowodzą w swoich badaniach różni autorzy nocną uprawą można zmniejszyć stopień pokrycia gleby przez chwasty nawet o kilkadziesiąt procent. W większości przeprowadzonych badań dowiedziono, iż uprawa roli nocą zmniejsza zachwaszczenie plantacji. W uprawach ekologicznych jedną z metod walki z chwastami może być ich termiczne zwalczanie specjalnymi wypalaczami zasilanymi płynnym propanem. Zabieg taki zaleca się stosować na całej powierzchni pola lub w miejscach
przewidywanych rzędów po wschodach chwastów a bezpośrednio przed siewem nasion. Można też zwalczać
wypalaczem chwasty w międzyrzędziach po wschodach roślin uprawianych, ale wtedy należy zastosować odpowiednie osłony. Efekt takiego zabiegu jest jednak krótki i po około 2 tygodniach chwasty pojawiają się ponownie.
Doprawianie gleby:
Orka pługiem nie stwarza najczęściej właściwych warunków do wegetacji (wzrostu i rozwoju) roślin uprawnych, ponieważ powierzchnia pola po orce jest nierówna, niedokładnie spulchniona, ma różnej wielkości bryły, wskutek czego rola nie jest przygotowana do siewu nasion zgodnie z wymogami współczesnej agrotechniki. Przez doprawianie roli rozumiemy szereg czynności polegających na:
- spulchnianiu górnej warstwy w taki sposób, aby uzyskać strukturę gruzełkowatą z równomiernym rozmieszczeniem porów,
- niszczeniu skorupy wierzchniej warstwy i przez to stworzenie struktury utrudniającej parowanie,
- mechanicznym niszczeniu chwastów,
- ugniataniu nadmiernie spulchnionej wierzchniej warstwy gleby z równomiernym rozbijaniem brył gleby,
- wyrównaniu wierzchniej warstwy i przyśpieszeniu podsiąkania wody,
- przyśpieszeniu osiadania gleby po zbyt późno wykonanej orce.
Zakres zabiegów agrotechnicznych wykonywanych przy użyciu narzędzi doprawiających jest więc bardzo szeroki i stąd duża różnorodność ich typów. Narzędzia doprawiające dzielimy na następujące grupy: włóki, brony, kultywatory, wały i pogłębiacze. Należy tu podkreślić, że nowoczesna agrotechnika i tendencje w konstrukcji maszyn i narzędzi doprawiających w zasadzie eliminują stosowanie prostych narzędzi uprawowych jako samodzielnych agregatów.
Wymienione narzędzia doprawiające łączone są w różne kombinacje zarówno pomiędzy sobą, jak i z innymi maszynami (glebogryzarki, brony i kultywatory aktywne, siewniki do nawozów i nasion, opryskiwacze, sadzarki i inne), tworząc złożone agregaty wieloczynnościowe wykonujące przy jednym przejeździe kilka czynności agrotechnicznych. W nowej technice uprawy roli dominuje bowiem ogólna tendencja do upraszczania zabiegów uprawowych z równoczesnym zwiększeniem wydajności pracy i obniżką kosztów produkcji.
Włóka przeznaczona jest do wczesnowiosennego płytkiego (1-2 cm) spulchniania wierzchniej warstwy gleby, kiedy nadmierna wilgotność uniemożliwia zastosowanie cięższych i bardziej energicznie działających maszyn i narzędzi. Działanie włóki polega na ścinaniu wierzchniej warstwy skib (po orce zimowej) i zniszczenia zaskorupienia gleby, a przez to zapobieganiu nadmiernemu parowaniu gleby. Włókowanie powoduje szybkie obsychanie gleby i przyśpieszenie jej ogrzewania. Dzięki temu uzyskujemy przyśpieszenie terminu siewu. Oprócz tego włókę stosuje się do wyrównania powierzchni roli przed siewem w innych okresach agrotechnicznych. Włóka jest najprostszym narzędziem rolniczym, które wychodzi z praktycznego użytkowania. Głównie spotyka się ją w wieloczynnościowych zestawach uprawowych. Włókowanie wykonuje się pod kątem ostrym w stosunku do grzbietów skib, a jego efekt jest krótkotrwały i trwa zaledwie parę dni. Sekcję włóki tworzy jedna lub kilka kątowych belek stalowych, połączonych łańcuchami.
Włóka (ryc. 2.1) może składać się z kilku lub kilkunastu sekcji doczepianych łańcuchami do belki zaczepowej. Belka zaczepowa ma stojak do łączenia z podnośnikiem hydraulicznym ciągnika.
1 - belka główna, 2 - belka usztywniająca, 3 - stojak, 4 - zawias, 5 - sekcja włóki
Belki skrawające mogą być różnie ustawiane. Belki kątowe łączone łańcuchami przylegają jedną płaszczyzną do powierzchni pola, natomiast belki ustawiane pod kątem przyspawane są do listew bocznych (ryc. 2.2). Pierwsza belka ustawiona pod kątem α < 90 służy do ścinania grzbietów skib, druga belka ustawiona pod kątem α > 90 wyrównuje spulchnioną już częściowo powierzchnię gleby, a belka trzecia, o ile występuje, służy do płytkiego spulchnienia gleby, a także do rozbicia większych brył gleby i może być zaopatrzona w zęby.
Zadania bronowania są wielorakie i obejmują:
- wyrównanie powierzchni gleby po orce,
- rozdrobnienie brył i stworzenie odpowiedniej struktury gleby do siewu,
- niszczenie chwastów i zadarnienia,
- wymieszanie nawozów mineralnych z glebą,
- przykrycie nasion po siewie,
- podorywkę lub bezorkową uprawę gleby.
Ze względu na budowę zespołów roboczych, brony dzielimy na:
zębowe,
zębowo obrotowe,
talerzowe.
Szczegółową klasyfikację bron przestawiono w tabeli 2.1.
Brony zębowe są to proste, uniwersalne narzędzia do płytkiego spulchniania górnej warstwy gleby, rozbijania brył, wyrównywania powierzchni roli, niszczenia chwastów, przykrywania nasion po siewie, wydobywania rozłogów perzu i przerzedzania zbyt gęstych wschodów. Brony zębowe możemy podzielić według:
budowy zębów - na sztywne i sprężynowe,
budowy pól - na sztywne, przegubowe, siatkowe, segmentowe,
przeznaczenia - na uprawowe, łąkowe, chwastowniki,
masy (ciężaru) przypadającego na 1 ząb - na lekkie (5-10 N), średnie (10-20 N), ciężkie (25-35 N).
Częściami roboczymi brony zębowej są zęby osadzone w belkach ramy, która składa się ze stalowych belek podłużnych, połączonych poprzeczkami. Belki podłużne są wygięte w kształt litery S lub Z. Trzy do pięciu belek połączonych poprzeczkami tworzy tzw. pole brony (sekcję) (ryc. 2.3).
1 - belka zaczepowa, 2 - łańcuchy, 3 - belka poprzeczna, 4 - belka podłużna, 5 - łańcuch łączący pola bron, 6 - ogniwa zaczepowe
Zależnie od siły pociągowej i rodzaju bron, liczba pól może wynosić od dwu do kilkunastu. Pola łączone są łańcuchami pomiędzy sobą i równocześnie z belką zaczepową, która łączy się z ciągnikiem za pomocą haka u bron przyczepianych i stojaka u bron zawieszanych. Belka zaczepowa bron przyczepianych oparta jest na dwu kołach, a przy dużych szerokościach roboczych (6-20 m) ma budowę kratową.
Najpowszechniej stosowane są brony uprawowe, których elementami roboczymi są zęby sztywne o różnym kształcie, przekroju i długości (ryc. 2.4) przykręcone do belek pola (sekcji).
a - zagięty, owalny, b - ciężki, kwadratowy, c - ciężki, okrągły, d - średni, kwadratowy, e - średni, okrągły, f - lekki, okrągły, g - radełkowy
Górna część zęba ma gwint do umocowania zęba w belce, a poniżej gwintu ząb ma przekrój kwadratowy lub eliptyczny, co zabezpiecza go przed obracaniem się (nie dotyczy prostych zębów o przekroju okrągłym). Do wykonania zębów bron stosuje się stal węglowo manganową. Działanie spulchniające zęba polega na przemieszczeniu gleby na boki i rozbijaniu brył znajdujących się na jego drodze. Podczas pracy, na poszczególne zęby nie działa jednakowy opór gleby, dlatego brona porusza się ruchem wężykowatym, który uzależniony jest od liczby zębów i głębokości roboczej. Ten wymuszony wężykowaty ruch oraz kilka szeregów zębów zwiększa zdolność brony do rozbijania brył. Szerokość strefy działania zęba na boki i w przód zależy od kąta tarcia wewnętrznego φ gleby (ryc. 2.5).
Poprzeczne rozstawienie zębów obliczamy używając następującego wzoru: t0 = 2amax + d + Δt [cm]
gdzie:
a - głębokość robocza w cm,
d - grubość lub średnica zęba w cm,
Δt - 2-5 cm; zależy od gatunku gleby i grubości zęba.
Przy właściwym rozmieszczeniu zębów w sekcji brony ich ślady nie powinny się pokrywać. Konstrukcję zębów brony zębowej można oprzeć na metodzie rozwinięcia kilkuzwojowej linii śrubowej (ryc. 2.6).
K - liczba zwoi, M - liczba szeregów zębów, Sz - odległość sąsiednich śladów zębów
Prawidłowe rozmieszczenie zębów zapewnia niezagarnianie gleby, niepokrywanie się śladów, równomierne pokrycie powierzchni śladami zębów i dynamikę działania właściwą dla odpowiedniej brony.
Brony z zębami sprężynowymi (ryc. 2.7) są stosowane głównie do zwalczania chwastów podczas ich wschodów. Działanie zębów tych bron polega na drgających uderzeniach w glebę i uszkadzaniu wschodzących chwastów w międzyrzędziach lub bruzdach, bez uszkadzania roślin uprawnych. W użytkowaniu spotkać obecnie można jeszcze następujące rodzaje bron sprężynowych: bronę chwastownik zwaną zgrzebłem (ryc. 2.8), bronę chwastownik z zębami sprężynowymi(ryc. 2.9) i bronę łąkową posiadającą zęby spłaszczone.
a - polowej, b - łąkowej, c - chwastownika; 1 - radełko, 2 - sprężyna
Stosowane dawniej sprężynowe brony uprawowe, działające podobnie jak kultywator nie są już obecnie stosowane.
Przykłady bron ciągnikowych przedstawiono na rycinach 2.10 i 2.11.
1 - pole (sekcja), 2 - belka pociągowa, 3 - koła, 4 - łańcuch zaczepowy
Brony te służą do spulchniania gleb ciężkich. Ich elementy robocze w postaci zębów prostych, łukowych lub noży wykonują ruch obrotowy wokół własnej osi. Do bron tych zaliczamy bronę kolczatkę, motykę obrotową i bronę łopatkową, zwaną również spulchniaczem obrotowym.
Brona kolczatka (ryc. 2.12) składa się z kilku sekcji doczepianych do belki zaczepowej. Sekcja tej brony składa się z ramy z ułożyskowanym w niej walcem, do którego wkręcane są rozmieszczone spiralnie zęby, podobne do zębów w bronach zębowych. Walce z zębami wykonują ruch obrotowy, dobrze rozdrabniając bryły gleby. Sekcja może być jedno lub dwuwalcowa.
1 - rama, 2 - ząb, 3 - koło transportowe
Ciężka brona obrotowa nazywana jest motyką i służy do spulchniania gleb ciężkich, będących w słabej kulturze (ryc. 2.13). Motyka zbudowana jest z ramy opartej na dwu kołach. W ramie ułożyskowane są, w dwu szeregach, cztery walce z zębatymi tarczami. Głębokość robocza ustalana jest dźwignią ręczną lub siłownikami hydraulicznymi, spełniającymi równocześnie rolę wydźwigu motyki.
1 - tarcza zębata, 2 - konsola, 3 - rama tarcz, 4 - oś koła jezdnego, 5 - dźwignia regulacyjna, 6 - sprężyna odciążająca
Brona łopatkowa posiada elementy robocze w postaci tarcz z kilkoma (np. siedmioma) łopatkami w kształcie noży. Tarcze osadzone są na czworokątnych wałach, a odległość między nimi ustalana jest tulejami dystansowymi. Tarcze z wałami ułożyskowane są w ramie, którą stanowi kabłąkowato wygięta rura (ryc. 2.14). Brona może być jednośladowa (dwusekcyjna) lub dwuśladowa (czterosekcyjna).
1 - rama, 2 - stojak, 3 - wieszaki, 4 - łopatka, 5 - tuleja dystansowa, 6 - obsada wałów tarcz
Brony talerzowe służą do wstępnego doprawiania roli po orce, do cięcia darni po orce łąk, do pocięcia darni po roślinach motylkowych przed orką oraz do wykonania podorywek. W niektórych krajach (USA, Kanada) służą do doprawiania roli pod siew w systemie uprawy bezorkowej. Elementami roboczymi tych bron są talerze gładkie lub zębate (ryc. 2.15).
a - gładki, b - zębaty
Talerze, w liczbie kilku lub kilkunastu, mocowane są na wale o przekroju kwadratowym lub okrągłym. Rozstawienie talerzy ustalają tuleje dystansowe. Talerze z wałem tworzą sekcję brony, która ułożyskowana jest na wysięgnikach ramy. Brony talerzowe mogą być jednośladowe lub dwuśladowe (symetryczne i asymetryczne).
Brony jednośladowe składają się z parzystej liczby sekcji ustawionych w jednym szeregu pod kątem 55-75 w stosunku do kierunku ruchu (ryc. 2.16 i 2.17). Przeznaczone są przeważnie do podorywek.
1 - ukośne belki zaczepowe, 2 - jarzmo ramy sekcji, 3 - rama sekcji, 4 - rama zaczepu, 5 - koło podporowe belek skośnych, 6 - regulowany zastrzał zaczepu
1 - rama ze stojakiem, 2 - czop mocowania sekcji, 3 - czop stały, 4 - łożysko czopu 2, 5 - wrzeciono regulacji wypoziomowania sekcji, 6 - prowadnica do zmiany kąta ustawienia sekcji, 7 - skrzynka na obciążniki, 8 - łapa spulchniająca
Brony dwuśladowe (ryc. 2.18 i 2.19) mają dwa szeregi sekcji, które mogą być ustawione symetrycznie lub asymetrycznie względem siebie. Brony te przeznaczone są do doprawiania gleby. Przednie sekcje ustawione są wypukłościami talerzy do środka, a tylne na zewnątrz (ryc. 2.17).
1- rama środkowa, 2 - rama boczna, 3 - sekcja talerzy, 4 - koło jezdne, 5 - siłownik hydrauliczny, 6 - przewód hydrauliczny, 7 - pierścień zaczepu
1 - rama ze stojakiem, 2 - wrzeciono do wypoziomowania sekcji, 3 - czop stały, 4 - łożysko wału sekcji, 5 - wałek skrobaków, 6 - skrobak
Głębokość robocza bron talerzowych zależy od ich ciężaru. Ciężar można zmieniać przez dodawanie lub odejmowanie obciążników mających swoje miejsce w skrzynce na ramie. Kąt ustawienia talerzy (ryc. 2.20) regulowany jest długością zastrzałów. Regulacja ta musi być powiązana ze zmianą kąta ustawienia kół podporowych (o ile występują). Brony talerzowe przeznaczone do pracy na zboczach oraz brony asymetryczne mogą być zaopatrzone dodatkowo w kroje tarczowe, zwane oporowymi, które poprawiają stateczność bron.
1, 2, 3, 4 - warianty ustawienia sekcji brony talerzowej względem siebie
Kultywatory służą do głębokiego spulchniania i częściowego pokruszenia zaoranej i zleżałej roli, spulchnienia ścierniska w celu zasiania poplonów, zniszczenia darni, aby ułatwić zagłębianie pługa podczas orki, zwalczania chwastów, mieszania nawozów z glebą i innych prac związanych z doprawianiem roli. Elementami roboczymi kultywatora są zęby. Pod względem budowy i działania dzielimy je na: sprężynowe, półsztywne, i sztywne. Ząb sprężynowy wykonany jest ze sprężystego, odpowiednio wyprofilowanego pręta lub płaskownika (ryc. 2.21)
a - agrafkowy, b - esowy, c - kolisty, d - wykres ugięcia zęba sprężynowego; 1 - radełko dwustronne, 2 - radełko jednostronne, f - strzałka ugięcia zęba, Kx - opór gleby
Zęby zakończone są radełkiem lub gęsiostopką i przymocowane do ramy jarzmami, co umożliwia zmianę ich rozstawienia. Podczas pracy zęby wykonują ruch drgający, a maksymalne odchylenie do tyłu (strzałka ugięcia) nie powinno być większe niż 10 cm. Zęby te dobrze kruszą i mieszają glebę oraz wyciągają rozłogi perzu. Wadami ich są: nierównomierna głębokość robocza, trudne zagłębianie się w gleby zwięzłe oraz powodowanie zbyt intensywnego przesuszania gleby. Nie mogą więc być stosowane na wszystkich gatunkach gleb.
Zęby półsztywne (ryc. 2.22) składają się z dwu części: z dolnej - sztywnej i górnej - sprężynowej przymocowanej jarzmem do belki ramy. Zakończone są najczęściej gęsiostopkami.
a - ze sprężyną płaską, b - ze sprężyną śrubową (ząb Arnsa), c - ze sprężyną płaską skręconą; 1 - sprężyna płaska, 2 - trzonek, 3 - gęsiostopka, 4 - sprężyna śrubowa, 5 - radełko
Ząb półsztywny Arnsa ma dodatkową sprężynę śrubową, która zwiększa trwałość zęba. Tego rodzaju zęby (półsztywne) lepiej od sprężynowych utrzymują głębokość roboczą, dobrze spulchniają glebę bez jej mieszania. Są najczęściej stosowane do wiosennej uprawy roli przed siewem.
Ząb sztywny (ryc. 2.23) składa się z trzonka i gęsiostopki lub radełka. Trzonek może łączyć się z ramą sztywno (śrubami), przegubowo z zabezpieczeniem sprężynowym lub hydraulicznym albo dźwignią z zabezpieczeniem sprężynowym (połączenie klawiszowe).
a - z trzonkiem prostym, b - z trzonkiem dzielonym, c - dłuto, d - głębosz
Kultywatory o wytrzymałej ramie, do której mocowane są na sztywno śrubami zęby staliwne odlewane lub kute, przeznaczone do uprawy gleby na głębokości większej niż 30 cm - nazywane są głęboszami (ryc. 2.23d, 2.24). Zadaniem głębosza jest rozluźnienie warstwy podpłużnej, by umożliwić roślinom wykorzystanie zawartych w niej składników pokarmowych oraz wody.
Radełka lub gęsiostopki, którymi zakończone są zęby, nazywane są popularnie łapami. Ząb bez łapy, spłaszczony w kształcie noża, nazywamy skaryfikatorem, wąskie radełka, stosowane przy zębach sztywnych - dłutami. Poprzeczne rozstawienie zębów kultywatora powinno wynosić:
t0 = 2amax + Bo + Δt [cm]
gdzie (ryc. 2.25):
amax - maksymalna głębokość robocza,
Bo - szerokość łapy,
Δt = 2-5 cm dla radełek, 0-5 cm dla gęsiostopek.
Kultywatory są narzędziami przyczepianymi lub zawieszanymi zbudowanymi z ramy, do której mocowane są zęby, kół podporowych służących do regulacji głębokości roboczej, układu regulacyjnego głębokości oraz zaczepu lub stojaka zawieszenia (ryc. 2.26-2.28).
1 - dłuto, 2 - radełko jednostronne, 3, 4 - radełko dwustronne, 5, 6 - gęsiostopki
Wały są narzędziami służącymi do powierzchniowego lub wgłębnego ugniatania roli w celu zmniejszenia jej porowatości, przyśpieszenia jej osiadania i zwiększenia podsiąkania wody, wyrównania powierzchni roli, pokruszenia brył lub też wgniecenia ich w glebę, gdzie pod wpływem wilgoci zmiękną, oraz ugniatania roślin przed ich przyoraniem w formie zielonego nawozu. Wały dzieli się na ugniatające, ugniatająco-kruszące i wgłębne (tab. 2.2).
Wały są narzędziami interwencyjnymi i powinny być stosowane w niekorzystnych warunkach (np. nadmierne zbrylenie, susza, krótki okres między orką a siewem, nierówna powierzchnia w efekcie złej uprawy itp.) lub na glebach trudnych do uprawy. Wały mogą być zawieszane lub przyczepiane, jedno , dwu lub trzysekcyjne. Sekcje ułożyskowane są w ramach, a te łańcuchami lub sprzęgłami łączone są z belką zaczepową lub zawieszenia.
Wałami ugniatającymi są wały gładkie - lekkie i ciężkie (ryc. 2.29). Lekkich wałów gładkich używa się do wałowania płytko zasianych nasion (buraków, marchwi i innych drobnych nasion). Ma to na celu zwiększenie podsiąkania wody i przyśpieszenie kiełkowania nasion. Wały te służą również do wyrównywania powierzchni roli przed siewem lub sadzeniem, do pogniecenia zielonych nawozów przed przyoraniem oraz do likwidowania wiosną pomrozowych szczelin w glebie. Wały ciężkie są natomiast używane do dociśnięcia skib po orce łąk lub pastwisk oraz do wałowania łąk, szczególnie na glebach organicznych. Sekcja wału gładkiego składa się z części roboczej w kształcie cylindra (walca), osadzonego w dwu łożyskach, które przymocowane są do prostokątnej ramy. Dna walca mogą być przyspawane lub przynitowane do pobocznicy. Niektóre wały mają w dnach otwory do napełniania walców piaskiem lub wodą w celu zwiększenia nacisku na glebę. Jednosekcyjne wały mają szerokość roboczą 1,5-2,0 m, czasem 2,5 m, natomiast trzysekcyjne mają szerokość roboczą jednej sekcji około 1 m. Rama pierwszej sekcji posiada zaczep lub stojak do połączenia z ciągnikiem, z tyłu natomiast wysięgniki z hakami do przyczepienia pozostałych dwu sekcji.
a - ciężki przyczepiany, b - lekki trzysekcyjny zawieszany; 1 - rama z zaczepem, 2 - rama ze stojakiem, 3 - pręty do podwieszenia tylnych sekcji
Zadaniem tych wałów jest ugniatanie gleby z równoczesnym pokruszeniem brył. Elementami roboczymi wałów są pierścienie osadzone na wale za pomocą tulei dystansowych. Wał jest ułożyskowany i przymocowany do ramy. Wały mogą być jedno lub wielosekcyjne. Poszczególne pierścienie obracają się niezależnie od siebie i mogą mieć różne średnice (na przemian większe i mniejsze), co daje efekt samooczyszczania się z ziemi. Pozostała budowa jest identyczna jak u wałów gładkich. Do tej grupy wałów zaliczamy: wały pierścieniowe, wały Cambridge, wały Crosskill, wały Cambridge Crosskill oraz wały strunowe.
Wały pierścieniowe (ryc. 2.30) posiadają klinowe pierścienie gładkie lub zębate o kącie wierzchołkowym 60 . Kruszące działanie tych wałów polega na rozłupywaniu brył przez ostrza lub zęby pierścieni.
1 - rama, 2 - pierścienie, 3 - łożyska, 4 - uchwyt zaczepu lub dyszla
Wały Cambridge (ryc. 2.31) składają się z pierścieni gładkich i płaskich tarcz zębatych, ustawionych na przemian. Tarcze zębate mają nieco większe średnice. Tarcza zębata założona jest na wystającą część piasty pierścienia gładkiego i może się na niej niezależnie obracać. Różnica prędkości obrotowej pierścieni i tarcz powoduje oczyszczanie się wału z przyklejającej się ziemi. Wały te intensywniej niż pierścieniowe kruszą bryły i ugniatają glebę, pozostawiając równocześnie lekko spulchnioną jej powierzchnię.
1 - tarcza zębata, 2 - pierścień gładki
Wał Crosskill (ryc. 2.32) składa się z tarcz gładkich lub zębatych, które po obydwu stronach, poniżej ostrza posiadają podłużne żebra w kształcie klina. W ten sposób ostrze przecina bryły, które są następnie rozdrabniane przez boczne kliny tarcz. Średnice sąsiednich tarcz mogą być różne. Wał ten działa nieco płycej niż wał Cambridge i pozostawia powierzchnię lekko spulchnioną.
1 - tarcza gładka z bocznymi klinami
Połączenie tarczy zębatej wału Cambridge i tarczy wału Crosskill mocowanych na wale przemiennie daje wał Cambridge Crosskill intensywnie kruszący i ugniatający glebę z równoczesnym spulchnianiem jej powierzchni. Wał strunowy (ryc. 2.33) składa się z prętów (strun), ustawionych ukośnie i przyspawanych do tarcz 10 lub 12 ramiennych. Pręty mogą być okrągłe, płaskie, klinowe, gładkie lub zębate. Wał strunowy słabo ugniata glebę, lecz dobrze kruszy bryły, zwłaszcza drobne. Po przejściu wału powstaje cienka na głębokość siewu, spulchniona i rozdrobniona warstwa gleby, pod którą znajduje się warstwa lekko ugnieciona. Rycina 2.34 przedstawia wał ugniatająco kruszący, w którym element roboczy stanowi śrubowo skręcony pręt mocowany do ramion obrotowego wału.
1 - pręt, 2 - tarcza, 3 - łożysko, 4 - rama
Działanie wałów wgłębnych polega na ugniataniu głębokich warstw gleby, bez ugniatania jej powierzchni. Należy do nich wał Campbella (ryc. 2.35). Elementami roboczymi wału są wąskie pierścienie klinowe, gładkie lub zębate, odlewane w całości ze szprychami i piastą albo osadzone na szprychach.
Rzadko rozstawione tarcze (150 mm), o średnicy 700 mm, łatwo zagłębiają się w glebę na głębokość kilkunastu cm i ugniatają dolne jej warstwy. Górne warstwy są nie ugniecione i spulchnione szprychami pierścieni. Wał Campbella zagregatowany z pługiem, powoduje szybkie osiadanie gleby po orce i umożliwia siew w krótkim terminie po tym zabiegu.
Wały są przede wszystkim stosowane jako komponenty wieloczynnościowych zestawów uprawowych.
Sadzarki do rozsady:
Rodzaje sadzarek
Sadzarki do rozsad składają się z sekcji z tarczowym, chwytakowym lub karuzelowym zespołem wysadzającym.
· Sadzarki tarczowe – mają dwie tarcze, które mogą być wykonane z blachy lub tworzywa. Zasada pracy polega na tym, że obsługujący sadzarkę wkłada sadzonkę między dwie tarcze. Obracająca się tarcza umieszcza sadzonkę w bruździe, wyoranej przez redlicę. Umieszczenie roślin między tarczami odbywa się na sygnał dźwiękowy, specjalnego, regulowanego znacznika lub według kolorowych występów zaznaczonych na obwodzie tarczy. Sadzarki tarczowe sprawdzają się zwłaszcza do sadzenia rozsady rwanej. Ich wydajność w dużej mierze zależy od sprawności obsługującego sadzarkę.
· Sadzarki chwytakowe – są wyposażone w tarcze z chwytakami, w które wkłada się sadzonkę. Chwytak w czasie obrotu przyrządu sadzącego, umieszcza roślinę w bruździe. Gdy roślina znajduje się w bruździe następuje jej uwolnienie i dociśnięcie korzeni przez koła dociskowe. Tarcze chwytakowe mają na obwodzie miejsca, które umożliwiają zamontowanie odpowiedniej liczby chwytaków. W porównaniu z sadzarkami tarczowymi te urządzenia pozwalają na dokładniejsze rozmieszczenie roślin w rzędzie
·Sadzarki karuzelowe – wyposażone są w tarcze z gniazdami. Sadzonki umieszcza się w gniazdach tarczy, która obracając się, dochodzi nad lej prowadzący, przez który sadzonki dostają się na dno redlicy. Z redlicy za pomocą wypychacza sadzonki są umieszczane w bruździe. Sadzarki karuzelowe nadają się do sadzenia rozsady doniczkowanej o różnej średnicy doniczek. Sadzarki tego typu charakteryzują się największą wydajnością sadzenia. Ponadto system ten pozwala na delikatne umieszczanie sadzonek w glebie. Po umieszczeniu sadzonki w bruździe podobnie jak w poprzednich typach sadzarek, znajdująca się z tyłu para kół dociska glebę do korzeni roślin, a zagarniacze zasypują i wyrównują powierzchnię rzędu.