Funkcjonowanie społeczne dzieci w rodzinach niepełnych.
Wychowanie to celowy proces oddziaływań otoczenia na człowieka. Trwa całe życie: najpierw jesteśmy wychowankami, z czasem stajemy się wychowawcami, choć w dalszym ciągu otoczenie ma na nas wpływ wychowawczy. W czasie dzieciństwa człowiek nabywa umiejętności praktyczne i wiedzę a także duchowe: światopogląd i zasady moralne. Na młodego człowieka oddziaływuje środowisko, szkoła. Jednak największy wpływ na jego wychowanie ma rodzina. Co się jednak dzieje z rozwojem dziecka, gdy struktura rodziny jest zaburzona poprzez utratę jednego z rodziców? Czy młode dziecko odnajdzie się w grupach rówieśniczych i w życiu dorosłym? Jaki wpływ ma na dziecko utrata jednego z rodziców?
Rodzina to zbiorowość, do której zaliczamy dwoje ludzi będących w związku małżeńskich oraz ich dzieci i rodzinę. Jest podstawową grupą społeczną, którą cechuje więź formalna, wspólnota mieszkaniowa oraz zespół spełnianych przez nią funkcji. Gdy dochodzi do rozbicia rodziny zachodzi osłabienie wydolności tychże funkcji. Ma to znaczący wpływ na wychowanie dzieci oraz ich społecznego funkcjonowania.
Według poglądów E. Fromma miłość matczyna różni się od miłości ojcowskiej. Miłość matki jest bezwarunkowa, stanowi podstawę właściwego rozwoju dziecka nie jest jednak czynnikiem wspierającym rozwój umysłowy dziecka. Ograniczenie to wynika z bezwarunkowej miłości. Miłość ojcowska uzupełni macierzyńską poprzez wspomaganie rozwoju społecznego. Na miłość tę trzeba zasłużyć „Kocham cię, ponieważ spełniasz moje oczekiwania, ponieważ wypełniasz swój obowiązek, ponieważ jesteś taki jak ja”(E. Fromm 1971, s. 55). Oczywiście można by stwierdzić, że jest to podział stereotypowy lub nie do końca się z nim zgadzać, jednakże wyraźnie ukazuje on jak dużą rolę w życiu i rozwoju dziecka odgrywają oboje rodzice i jak wielki ma to wpływ na jego rozwój.
Samotne ojcowie i matki często podejmują ciężką wielogodzinną pracę w celu uzyskania środków do zapełnienia rodzinie bytu. Obarczone obowiązkiem opieki nad domem i młodszym rodzeństwem zostają dzieci. Zostają przez to zmuszone do przyspieszonego dorastania. Nie mają czasu na zabawę z rówieśnikami nie rzadko mają problemy z nauką bądź są zmuszone do opuszczania zajęć szkolnych. Przepracowany rodzic nie wykazuje zainteresowania wynikami szkolnymi, opuszcza wywiadówki. Dziecko przez to jest stratne w stosunku do dzieci, których rodzice poświęcają czas na wspólne odrabianie prac domowych i naukę. Nie potrafiąc poradzić sobie z odrabianiem lekcji dzieci po prostu je zostawiają, przez co przylega do nich etykieta leniwych. Samotne matki najczęściej dbają o powodzenie szkolne swoich dzieci, statystycznie tylko 8% matek nie wykazuje zainteresowania dokonaniami szkolnymi swoich dzieci. Brak kontroli rodziców nad czasem wolnych swoich dzieci odnosi negatywny skutek na budzeniu aspiracji i zainteresowań dziecka. Rodzice nie są wstanie zachęcić dzieci do odejścia od telewizora i spędzeniu czasu wolnego w sposób aktywny i twórczy. Z braku pieniędzy bądź czasu rodzic ogranicza także funkcjonowanie kulturalne swoim dzieciom, nie zabiera ich do teatru czy kina. Z przyczyn materialnych rodziców nie stać na przedszkola i zajęcia pozalekcyjne, korepetycje. Samotnym matkom(w wyniku śmierci męża) bardziej opłaca się zrezygnować z pracy i pobierać rentę niż pracować i opłacać zapewnienie opieki dzieciom.
Rodzina pełna stanowi dla dziecka oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Według M. Ziemskiej rozbicie rodziny przez śmierć, czy rozstanie rodzica jest dla dziecka szokiem i stanowi trwały uraz, który może być tylko łagodzony. Rozłąka z jednym z rodziców może doprowadzić do pojawienia się lęków i utraty poczucia bezpieczeństwa. Następstwem mogą być depresje, moczenie się, i inne objawy nerwicy. Zła domowa atmosfera przed rozwodem jak i powstała w jego wyniku działa na dziecko bardzo niekorzystnie. Wzór „świat wartości”, który dziecko czerpało od swoich rodziców przestaje istnieć. Dom, który do tej pory był bezpiecznym schronieniem zaczyna odpychać. Gdy środowisko rodzinne ulega zmianie dziecko zaczyna szukać oparcia poza domem, dołącza do podkultur i grup rówieśniczych. Dziecko często rozładowuje nagromadzone emocje w sposób nieakceptowany społecznie. Dochodzi do agresji wobec innych i często wobec siebie. Dziecko w rodzinie rozwiedzionej czując się temu winne często okalecza się bądź skrajnych przypadkach myśli o samobójstwie. Uważają, że rodzic odszedł, ponieważ przestał je kochać, nie zaspokoiło jego aspiracji. Jednak najczęściej dzieci obierają postawę pasywną. Przestają wykazywać dawną aktywność zainteresowaniami. Wykazują mniej ochoty do gier wspólnych zabaw i kontaktów z rówieśnikami. Skazuje je to na niższą pozycję w grupie.
Jedną ze wspomnianych na wstępie funkcji rodziny jest funkcja wychowawcza. Dziecko wychowuje się poprzez warunkowanie, uczenie się. Naśladując swych rodziców nabywa umiejętności pozwalające mu przetrwać w danym społeczeństwie, grupie,. Jest to modelowanie tzw. teoria uczenia społecznego. Dziecko nabywa wiedzę o podziale ról i obowiązków w gospodarstwie domowym. Najczęściej utożsamiają się z rodzicami zgodnie z płcią. Widzi pracę, jaką wkładają rodzice w utrzymanie domu, zainteresowań i umiejętności rodziców. Syn uczy się od ojca „majsterkowania”: przybijania gwoździ itp. a córka innych czynności wykonywanych częściej przez matkę. Obserwując takie sytuacje jak oddawanie głosów w wyborach parlamentarnych otrzymuje pewny model postępowania. Gdy jednego z rodziców pełniących w rodzinie daną rolę brak może dojść do nieporadności społecznej w życiu dorosłym. Rodzice kreują światopogląd dziecka, przekazują religię i kulturę. Umieszczają, więc je w grupach społecznych.
Jak uważa K. Pospieszyl związki między brakiem odpowiednich kontaktów z ojcem(w odniesieniu do sytuacji dzieci z rodzin niepełnych znikomych albo żadnych) przy nadmiernym przywiązaniu do matki łączy się z późniejszymi problemami chłopców w kontaktach heteroseksualnych u synów. Niedojrzałość seksualna i niepowodzenia z kobietami łączy z brakiem opieki ojcowskiej. R.F. Winch przyczynę odnajduje w dwóch źródłach: braku identyfikacji z dojrzałym męskim zachowaniem, nadmiernym przywiązaniem do matki i nierozwiązaniu kompleksu Edypa. D.J West, jako jeden z czynników u chłopców sprzyjających homoseksualizmu podaje brak ojca. Homoseksualiści w dzieciństwie bardziej identyfikowali się z matką(w omawianym kontekście jedynym rodzicem). Inaczej się to ma do dziewczynek, u których brak matek nie powoduje niedojrzałości seksualnej. Zauważalna jest negatywna postawa do związków małżeńskich. Dziewczynki wychowywane przez samotne wdowy są w stosunku do chłopców wstydliwe, natomiast dziewczęta wychowywane przez samotne wdowy są kokieteryjne w stosunku do chłopców(E. Hetherington) Z badań statystycznych J.R Hilgarda i F. Fiska wynika, że u mężczyzn, którzy nie mieli możliwości obcowania z ojcem na dziesięć przypadków tylko jeden przystosowuje się do życia małżeńskiego. Młody człowiek powinien znać swoją wartość. Dzięki właściwej ocenie swoich możliwości jest w stanie samodoskonalić się, w późniejszym czasie podjąć właściwą decyzję w wyborze szkoły. Dzieci niemające kontaktu z jednej z rodziców mogą mieć obniżoną samoocenę. Wydaje się im, że są gorsze od rówieśników z rodzin pełnych. Odczuwają wysoką potrzebę zaspokojenia aspiracji. Mogą spełniać je w sposób nieakceptowany społecznie.
Dzieci z rodzin niepełnych mają skomplikowaną sytuację rodzinną, przez co mają utrudniony rozwój i społeczny start. Jednak to jak ich sytuacja rodzinna ma i będzie miała wpływ zależy od opiekuna i własnych cech osobowych. Miłość i zainteresowanie może zrekompensować dziecku brak drugiego rodzica. Także środowisko, jeśli okaże się przyjazne(akceptacja w grupie) pozwoli na podniesienie samo oceny u dzieci jak i akceptacji samego siebie, ośmieli w kontaktach personalnych. Dzieci z racji gorszych warunków wychowawczych nie są skazane na niedostosowanie społeczne. W chwili, gdy mojemu koledze zmarła matka moja klasa(5 kl. podstawówki) okazała mu wsparcie. Początkowo był zamknięty w sobie. Z dobrego ucznia zmienił się w wagarowicza, opuścił się w nauce. Jednak dzięki naszym staraniom i pomocy wyszedł w szkole na prostą. Nigdy nie odczuł, że jest gorszy od innych. Obecnie dobrze funkcjonuje społecznie. Ma własne mieszkanie, prace a w tym roku planuje ślub.
Bibliografia:
Rodzina a osobowość, Maria Ziemska Dziecko w rodzinie problemowej pomoc w rozwoju, Ewa Marynowicz-Hetka Ojciec a rozwój dziecka,Kazimierz Pospieszyl Samotne matki, samotni ojcowie. D. Graniewska, K Krupa, B. Balcerzak-Paradowska.
Funkcjonowanie społeczne dzieci w
rodzinach niepełnych
……………….., Pedagogika resocjalizacyjna rok II