Pożeracze opium

Pożeracze opium

30 cze, 10:13 Damian Gajda

Narkotyki

Literatura pełna jest opisów stanu odurzenia narkotykami. Na morfinę snobował się Różyc z „Nad Niemnem”, w opowieściach zbuntowanej nastolatki z „Pamiętnika narkomanki” zaczytywały się kolejne pokolenia młodych ludzi, a „Trainspotting” stało się biblią heroinistów, którzy przez lata przekazywali ją sobie z rąk do rąk. Okazuje się, że wielu autorów, którzy w swojej twórczości odwoływali się do tej tematyki, w życiu prywatnym nie stroniło od używek.

***Zostań naszym fanem na Facebooku!***

Kokainomania 

Pisarzom zależy na tym, by ich życie stało się materiałem na legendę. Burzliwe losy Witkacego, który był chyba najbarwniejszą z postaci polskiej sceny literackiej lat 30., sprawiły, że do dziś jego twórczość żywo interesuje czytelników. Zagadkowa była nie tylko jego śmierć (spekulowano, że pisarz upozorował swój zgon, bo prawie do końca lat 90. jego znajomi dostawali listy, które odręcznie adresował), ale i uzależnienie od narkotyków, które w znacznym stopniu przyczyniły się do umocnienia jego legendy.

Po raz pierwszy Witkacy eksperymentował z narkotykami, kiedy przebywał w Rosji, gdzie był leczony morfiną. To wtedy zrozumiał, że „zakazane substancje” mogą mieć pozytywny wpływ na wyobraźnię. Ich artystyczny potencjał sprawił, że Witkacy zaczął po nie sięgać coraz częściej. Jego obrazy sygnowane były nie tylko nazwiskiem, ale również kodem oznaczającym nazwę używek, pod wpływem których powstawało dzieło. W słynnej zakopiańskiej firmie portretowej Witkacego ceny obrazów uzależnione były od rodzaju i wartości używek, którymi malarz wspierał się podczas pracy.

Twórcze szaleństwo, na które pozwalały Witkacemu kokaina, eter czy eukodal znajduje odzwierciedlenie w jego pisarstwie. Autor „W małym dworku” poświęcił narkotykom jedną ze swoich rozpraw. „Narkotyki” nie są wbrew pozorom pochwalą ćpania. Przeciwnie – pisarz opowiada o tym, jak katastrofalne w skutkach może być przedawkowanie zakazanych substancji,  bo sam wielokrotnie cierpiał po zażyciu „świństw okropnych”.

„Pożegnanie jesieni” pełne jest surrealistycznych scen, które nie powstałyby, gdyby pisarz nie wspierał swojej wyobraźni używkami. Witkacy opisał tu skutki zażywania peyotlu. Profesor Jan Muszyński w „Wiadomościach Farmaceutycznych” komentował, że jest to jedyna polska powieść, w której odmalowane są z niezwykłą precyzją wrażenia kokainomana. O dziwo, artysta nie był od żadnej halucynogennej substancji uzależniony, ale ich zażywanie połączone z tytoniowo-alkoholowym nałogiem (podobno Witkacy był w stanie wypalić ponad 60 papierosów dziennie) było pod ścisłą kontrolą lekarza.

W przypadku Philipa K. Dicka, autora kultowego „Ubika”, narkotyzowanie korzystnie wpływało na szybkość pisania. To w czasie najdłuższego ciągu pisarz opublikował ponad 11 powieści i 60 opowiadań, między innymi „Trzy stygmaty Palmera Eldritcha”. Narkotyki przeniknęły także do jego twórczości. Wydana w 1977 roku książka „Przez ciemne zwierciadło” opowiada o tym, jak wygląda świat po narkotykowej rewolucji, gdzie wszystkie, nawet najbardziej uporządkowane dziedziny życia pogrążone są w chaosie.  

cytat

Byłem zbyt młody by być beatnikiem, a zbyt stary by być hippisem

Ken Elton Kesey

– Byłem zbyt młody by być beatnikiem, a zbyt stary by być hippisem – mówił w wywiadzie Ken Elton Kesey, autor „Lotu nad kukułczym gniazdem”. Do uzależnienia od leków i narkotyków Kesey przyznawał się otwarcie. Jak wszyscy beatnicy dążył do całkowitej wolności – postulował rewolucję obyczajową, która miałaby zaprowadzić nowy ład. Jednym z jego elementów miało być przyzwolenie na posiadanie narkotyków. Kiedy w Stanach wprowadzono narkotykowe obostrzenia, pisarz wyemigrował do Meksyku. Ale i tam dwukrotnie aresztowano go za posiadanie marihuany. W konflikt z prawem wielokrotnie wchodził też Hubert Selby, autor bestsellerowej powieści "Requiem dla snu", opowiadającej o trzech młodych ludziach i starszej kobiecie z Brooklynu uwikłanych w narkotykowe uzależnienie.

Pożeracze opium

Najbardziej literackim z narkotyków było opium. Szczyt popularności tej używki przypada na koniec XIX-wieku. Thomas de Quincey, jeden z najważniejszych twórców tego czasu, zapoczątkował modę na opium dzięki książce „Wyznania angielskiego opiumisty” (1822), opowiadającej o tym, jak na intelektualne i artystyczne przeżycia wpływa zażywanie tego narkotyku. „Wyznania...” są także cennym źródłem informacji na temat „wrażliwości narkotycznej romantyków”, którzy ukojenia przed kolejnymi rozczarowaniami szukali w używkach. W dobie romantyzmu ten, kto chciał być uznawany za artystę, musiał choć raz zażyć opium. Oniryczne wizje co rusz przenikały do twórczości poetów tamtego czasu. O opium pisał angielski romantyk Samuel Taylor, ale też i Juliusz Słowacki („Lambro”, „Król Duch”) czy Zygmunt Krasiński (szkic „De l'ether”).

W kilku nowelach Edgara Allana Poego też pojawiają się surrealistyczne wizje. Autor opowiadań grozy sam nie stronił od opium. Paliła je też znana francuska pisarka Colette, zwolenniczka wyzwolonej seksualności, pierwsza autorka opisująca w swojej prozie śmiałe lesbijskie sceny erotyczne. Bohaterki „Czyste, nieczyste”, najważniejszej, zdaniem Colette, z jej książek, opowiadają o tym, jak wyglądały w latach 30. paryskie palarnie tego narkotyku. Angielski poeta Samuel Taylor Coleridge wierzył z kolei w leczniczy potencjał tej używki. Początkowo stosował je jako lekarstwo, które miało pomóc mu w poprawieniu stanu zdrowia, ale w końcu przerodziło się w nałóg. Jean Cocteau z kolei kurację, która pozwoliła mu pokonać uzależnienie od opium, opisał w swoim najważniejszym dziele, czyli „Opium – dziennik z kuracji odwykowej” z 1930 roku. 

Znanym „pożeraczem opium” był poeta Charles Baudelaire, który poświęcił narkotykom wiele swoich wierszy. Co się odczuwa? Co się widzi? Rzeczy cudne, nieprawdaż? Widowiska nadzwyczajne? Czy to bardzo piękne? Bardzo straszne? Bardzo niebezpieczne? –  pisał w „Winie i haszyszu” o skutkach ich zażywania. Baudelaire w towarzystwie francuskiego psychiatry Jacquesa-Josepha Moreau de la Tour'a organizował w paryskim Hôtelu Pimodan spotkania „klub haszyszystów”, do którego należeli oprócz Baudelaire'a także Gérard de Nerval, Gustave Flaubert, Victor Hugo czy Honoré de Balzac.

Dla Baudelaire'a narkotyki były kluczem do odkrywania „sztucznych rajów”. Po raz pierwszy poeta poznał środki halucynogenne w 1841 roku podczas podróży do Indii, w którą wyprawili go  rodzice. O pożytkach spożywania haszyszu i opium poeta napisał nawet dwie rozprawy – „Wino i haszysz” oraz „Pożeracza opium” – i szereg wierszy. Baudelaire tworzył pod wpływem narkotyków, ale nie uchodził za zwolennika tego uzależnienia.

Szanghaj, Moskwa i Warszawa

Młodzi pisarze też chętnie opowiadają o swoich narkotykowych skłonnościach. Mian Mian, niegrzeczna dziewczynka chińskiej literatury, w „Cukiereczkach”, swojej książce-manifeście, opowiedziała o narkotykowym światku w Szanghaju, z kolei Irina Dieniżkina, która zadebiutowała w Polsce powieścią „Daj mi!” w kilku rozdziałach ciekawie przedstawiła narkotykowe rytuały rosyjskich nastolatków. Obie pisarki, co prawda, nie są uzależnione od narkotyków, ale potwierdzają, że inspirację do pisania czerpały przede wszystkim z życia.

Najsłynniejszym polskim pisarzem-heroninistą jest Tomasz Piątek, autor kultowej „Heroiny”. Piątek, tak jak bohater jego książki, trzydziestoletni Tomek, był uzależniony od narkotyków. – W 30 procentach to książka autobiograficzna, 70 procent to projekcja tego, co by się wydarzyło, gdybym nie przestał ćpać – mówił w Piątek w wywiadzie. Książka nie spodobała się innym narkomanom. Podobno uznali, że pisarz za bardzo odsłonił ich świat. – Ci ludzie uważają się za elitę. Sądzą, że jako wybrani zrozumieli, co jest dobre, podczas gdy reszta świata tkwi w piekle. Są trochę źli na mnie, że zdradziłem sekrety tej elity – dodawał. W przypadku Piątka wszystko zaczęło się od działki, którą przypadkiem odstał od kolegi. Był wtedy prezenterem radiowym i telewizyjnym, ale narkotyki nie przeszkadzały mu w pracy – przeciwnie, raczej stymulowały do działania. Ponad dwuletnie doświadczenie walki z nałogiem znalazło odzwierciedlenie w twórczości pisarza, który do dziś zresztą kojarzony jest ze swoim debiutem.

Do twórczego wykorzystania narkotyków przyznawał się też zmarły w 2007 roku Mirosław Nahacz. Jego „Osiem cztery” to opowieść o grupie nastolatków z małego miasteczka, którzy ratunku przed nudą szukają w narkotykach. Olgierd, główny bohater, wraz ze swoimi kumplami przeczesuje pobliskie łąki w poszukiwaniu halucynogennych grzybów. To, co uda im się znaleźć, wkładają do słoika. Narkotyki mają nienaturalny smak leśnych owoców – przypominają jagody czy borówki, które po pewnym czasie zamiast wywoływać ekstremalne przeżycia, powszednieją. Nahacz nie był nałogowcem, ale często palił trawkę. W podobnym klimacie utrzymane są książki Łukasza Gołębiewskiego, autora m.in. „Disorder i ja” czy „Melanży z żyletką”. Rockandrollowy styl życia, który prowadzą bohaterowie jego powieści, przypomina ten, który wybrał autor. Polski Bukowski bawi się młodzieżowym folklorem, pokazuje, jak funkcjonują ci, którzy, mimo upływu lat, wciąż nie umieją pożegnać się z młodością.

Kto pisze, ten pali

Narkotyki to jedna z najpopularniejszych, obok papierosów i alkoholu, pisarskich używek. Opium, haszysz czy amfetamina zapewniały literatom podróże do granic ich wyobraźni. Twórcze działanie narkotyku miało zbawienny wpływ na to, co pisali, ale nie zawsze dobrze działało na ich zdrowie. Tomasza Piątka wykańczają kolejne odwyki, Philip K. Dick zmarł przedwcześnie głównie z powodu wielu uzależnień, a Witkacy, przez kolejne porcje kokainy, powoli zatracał poczucie rzeczywistości.

Ale pisarze często postępują przecież wedle zasady „wyróżnij się albo zgiń” i są w stanie wiele poświęcić, by uzyskać historie, dzięki którym zostaną zapamiętani.

Autor: Damian Gajda

Źródło: http://kultura.onet.pl/literatura/pozeracze-opium,1,4777306,artykul.html


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mak lekarski opium, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Opium dla głupich 2
Opium w rosole, ►Dokumenty
Przydatność ciała szklistego gałki ocznej w diagnostyce śmiertelnych zatruć narkotykami opium
ZNACZENIE ,,OPIUM W ROSOLE,,
Alkaloidy opium i kanabinole naturalne narkotyki (2) ppt
DLACZEGO TYTUŁ OPIUM W ROSOLE
Opium w rosole bohaterowie
Megality, opium i konopie
Opium w rosole streszczenie szczegółowe
Afganistan zamieni mak i opium na granaty (21-11-2008)
De Quincey Confessions of an English Opium Eater
5 rewolucja pozera wlasne dzieci pdf
OPIUM W ROSOLE STRESZCZENIE
Afganistan zamieni mak i opium na granaty (21 11 2008)
Wilkołaki pożeracze dusz
Mak lekarski opium, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Białołęcka Ewa Okrąg Pożeraczy Drzew
Tęczowa ofensywa w Polsce Grzegorz Górny Rewolucja pożera własne dzieci

więcej podobnych podstron