Analiza Filmu
Reżyserem filmu „Rain” („Deszcz”) jest Tomasz Bagiński bardziej znany z jego późniejszych dzieł takich jak „Katedra” czy „Sztuka spadania”. Scenariusz i scenografia do tego filmu jest w całości wymyślona przez jego twórcę. Pomysł filmu zrodził się na drugim roku studiów, kiedy Tomasz chodzi na zajęcia z wizualizacji i animacji w katedrze komputerów dla trzeciego roku. Muzyka: Eric Serra. Film został ukończony w 1997 roku. W tym samym roku wygrywa konkurs grafiki trójwymiarowej organizowany przez pismo "3D". „Deszcz” staje się przepustką do firmy Platige Image, gdzie Bagiński pracuje nad efektami specjalnymi oraz animacją komputerową.
W latach 1999 i 2002 reżyser pracuje z przerwami nad swoim poważnym debiutem krótkometrażowym - "Katedrą". Film ten zdobywa kilka znaczących nagród, została również nominowany do Oscara w kategorii Animowany Film Krótkometrażowy (Short Films - Animation), ale nagrody nie zdobyła. „Rain” jest sztuką, która nie spotkała się z mocną krytyką. Zarzucono jej jedynie fakt, że bohater zamiast naprawdę cieszy się dotykiem deszczu chowa się w kapeluszu i płaszczu. Akcja filmu dzieje się w przyszłości, rozpoczyna się od widoku na olbrzymią metropolię zalewaną strugami deszczu, przelatują dwa helikoptery, widzimy tysiące zapalonych okien. Kamera przenosi nas na ulicę miasta, widzimy faceta w płaszczu, kapeluszu chodzącego po ulicach. Staje przed wystawą sklepu, mnóstwo telewizorów, a w każdym jest deszcz i błyskawice. Mężczyzna rozkłada ręce, napawa się deszczem. Obraz się oddala i zauważamy człowieka w okularach, z wszczepionymi w kręgosłup elektrodami, w tle słyszymy piosenkę „What a Wonderful World”. Oczywiste się staje, że deszcz był jedynie projekcją cudownego świata. Kamera znów się oddala a oglądający widząc miasto przyszłość otoczony nieprzebytą pustynią zaczyna rozumieć zachowanie mężczyzny i projekcję, jaką oglądał. Film kończy się najazdem na prażące słońce, a widz zastanawia się nad tą straszną wizją supernowoczesnego świata gdzie deszcz może być jedynie sztuczną projekcją i jak do tego można było dopuścić.
„Deszcz” należy do gatunku filmów krótkometrażowych. Jest wykonany w formie animacji komputerowej. Dominantą kompozycyjną jest deszcz, to od niego zaczyna się kompozycja. Potem ukazuje się nam świat, w którym już od dawna nie było deszczu. Takie ułożenie elementów zmusza widza do refleksji nad światem, w którym żyje. Zwraca uwagę, że nawet takie oczywiste rzeczy jak deszcz kiedyś mogą przestać istnieć, jeśli nie zastanowimy się nad tym, co robimy ze światem.
Myślę, że Tomasz Bagiński jako wrażliwy artysta tym filmem chciał poruszyć temat efektu cieplarnianego. Przedstawiając, „Rain” wyraża protest wobec naszej działalności na Ziemi. W kontekście całego filmu bardzo wymowna staje się piosenka Louisa Armstronga „What a Wonderful World”. Ten cudowny świat, to nasz świat, ten sam w którym żyjemy i to od nas zależy, co z tym światem zrobimy. Reasumując, jeśli nie będziemy dbać o świat teraz to się zemści i będzie wyglądało tak jak w wizji Tomasza Bagińskiego.