pedagogika ogólna' 11 2011r

27.11.2011r PEDAGOGIKA OGÓLNA

T: Nowe wychowanie. Pedagogika progresywna Johna Deweya

John Dewey (1859-1952)

*Źródło pedagogiki progresywnej
na przełomie wieków XIX i XX przemiany kulturowe, rozwój cywilizacji w tym zwłaszcza urbanizacja i industrializacja. Potrzeba innej jakości człowieka i innego jego udziału w życiu. Tradycyjny wzór już się nie sprawdzał.

1. formalizm dydaktyczny -> realizacja programowa, a nie oznaki opanowania materiału
2. Materializm dydaktyczny -> wskazywał na zasadność przekazu ilości wiedzy (jak najwięcej)




szkoła tradycyjna –herbartyzm

* źródło, geneza progresywizmu to sprawa nowych potrzeb, nowego człowieka, który musiał odnaleźć się w świecie techniki, na ztechnizowanym stanowisku pracy, w świecie który kierował się zyskiem ekonomicznym. Ważne by zatrudnić tych, którzy są najlepsi, którzy wybrną z sytuacji, potrafią operatywnie myśleć, rozwiązywać problemy- nowa jakość człowieka – umysłu.

* kolejne źródło to myśl sokratejska. Dewey poszukując inspiracji do nowego systemu nauczania odwołał się do czasów antycznych- filozofii- wolnomyślicielstwa w osobie Sokratesa.
Sokrates był przekonany o złudzeniu przekonań. Wszystkie tzw. pewniki to nie sprawa przekonania człowieka, tylko sprawa zweryfikowania tego przez życie. Mądrość to rzeczywistość i umiejętność odnalezienia swojego miejsca w życiu. Mądrość to użyteczność społeczna, wszystko to co nam dane przez naszą aktywność w życiu. Pewniki i aksjomaty wg Sokratesa to fałsz.

*Metoda Sokratejska -> Sokrates przechadzał się ulicami w asyście młodych adeptów i wchodził w relacje z tzw. „tęgimi umysłami” . Zatrzymywał się i wchodził w dyskusje (był do tego prowokowany). On zadawał pytania na temat, na który oni chcieli rozmawiać i doprowadzał ich w tych rozmowach do absurdu. W rezultacie ci mędrcy nie byli pewni już niczego. Przekonanie, że wiedza jest ulotna, umysł jest nieskończony. Budował postawy, że wie, że nic nie wie ;)

*Pedagogika progresywna wywodzi się z myśli sokratejskiej. Dewey zastanawiał się jak w nowej rzeczywistości kształtować nowe umysły, jaka powinna być edukacja?
Czerpiąc z metody sokratejskiej stworzył szkołę eksperymentalną i zadał sobie pytanie: Jak myślimy?
To pytanie jest tytułem najważniejszym dziełem Deweya – „Jak myślimy?”. Odpowiedział na to: „myślenie jest instrumentem skutecznego działania”.
Myśl nieweryfikowalna, niesprawdzalna, nieodnoszona do praktyki życia- nie ma większego znaczenie dla Deweya.

*Dewey jest twórcą Amerykańskiej Szkoły Pracy, ale konstytucji tej szkoły nie rozumie się w sensie programowym, instytucjonalnym, ale w sensie, że naczelną kategorią życia człowieka i edukowania jest aktywność twórcza człowieka. Człowiek z natury jest aktywny i twórczy (funkcje aktywno- somatyczne). Dewey postrzegał człowieka jako byt żyjący, a więc potrzebujący, poznawczy bo żyć to realizować potrzeby. Przed realizacją poznawać jak to czynić i w efekcie trwać w tym, jak to konsumować.
Amerykańska Szkoła Pracy- człowiek aktywnie twórczy- jego praca znajduje mu miejsce.

*Dewey przeciwstawił się założeniom psychologicznym szkoły tradycyjnej. Na odwrót niżeli Herbart, Dewey przyjął, że istnieją zadatki wrodzone. Nie jest prawdą, że człowiek to niezapisana karta. Człowiek rodzi się z predyspozycjami zakodowanymi w DNA. Jedni w innym, drudzy w innym kierunku. Wywiódł z tego pojęcie – UZDOLNIEŃ (uwarunkowane genetycznie, nie dar absolutu, w sensie rzeczywistym może być rozwijane)

*życie ludzkie nie składa się z wyobrażeń jak mawiał Herbart. Dewey -> życie składa się z konkretnych sytuacji, trudności, problemów, które dotykają człowieka. To co jest trudne dla jednych, niekoniecznie jest trudne dla drugich, nie ma możliwości przejścia przez życie nie doświadczając problemów.

*Dewey obalił tradycję Herbarta jako nienaturalną, nieżyciową. Odrzucił pojęcie szkoły jako tradycji, lekcji jako jednostki metodycznej i logiki wyrażanej przez Herbarta w krokach formalnych i etapach.
W zamian edukacja jest rzeczywista, jest częścią życia. Zamiast jednostki metodycznej wprowadził – pełny akt myślenia -> wiąże ze sobą 2 obszary, żadnemu nie nadając prymatu:
a). racjo – czyli rozumu i związanej z nim myśli ludzkiej
b). obszar empirii – czyli doświadczania; praktyki
Twierdził, że życie ludzkie a więc i edukacja to permanentne, nigdy nie kończące się przenikanie tego co wypracowane rozumem z tym co wyniesione z doświadczenia. Przenikanie się myślenia i działania, myśli i praktyki. W takiej symbiozie między myślą i doświadczeniem prawdziwie rozwija się człowiek i odczuwa się podmiotem tego życia. Taki człowiek ma moc bycia kreatywnym, ale wraz z innymi podmiotami tworzy rzeczywistość.

Jak wygląda akt myślenia? Analogicznie (nieco) w stosunku do stopni formalnych Herbarta, składa się z pewnej całości ujętej numerycznie. Są to następujące etapy:
1. Odczucie trudności
2. Wykrycie jej i określenie
3. Formułowanie prawdopodobnych rozwiązań czyli stawianie hipotez (przypuszczeń)
4. Wnioskowanie z hipotez (z tych zakładanych rozwiązań)
5. Eksperymenty i doświadczenia, które służą potwierdzeniu prawdopodobnego rozwiązania, względnie jego odrzuceniu (weryfikowanie hipotez)- w ich wyniku hipotezy stają się tezami. Od momenty gdy są tezą zaczynają obowiązywać.

Pierwsze 4 odnoszą się do racjo, ostatni do empirii.

*Zdaniem Deweya z materiału zdobytego na bazie empirii, doświadczenia- człowiek analizując wnioskuje czyli z empirii powraca ponownie do myślenia. To myślenia + wnioski z działania naprowadzają człowieka na kolejne problemy, trudności dla których rozwiązania poszukuje poprzez kolejne akty myślenia. Dzieje się to nieskończenie, co przynosi człowiekowi poczucie sprawstwa, że ciągle coś może go zaskakiwać, to co dziś jest tezą i prawdą jutro może tym nie być, dlatego ciągle trzeba szukać rozwiązania. Tyle wiemy o sobie i świecie ile się w tym sprawdzamy- zawarta jest w tym myśl sokratejska – „wiem, że nic nie wiem”.

*Przemyślenie p. Wójcika „Świat jest pełen napuszonych typów, pewnych, że wszystko wiedzą. Największym problemem jest to, że ich przekonanie zaczyna być odnoszone do tych, za których rozwój my jesteśmy odpowiedzialni- dzieci, młodzież”.

PEŁNY AKT MYŚLENIA:
Ad 1. Odczucie trudności – nazwanie tymi słowami przez Deweya pewnego dyskomfortu poznawczego tzn. takiego stanu emocji i świadomości w którym odczuwa się niepokój. Nie zawsze odczuwając dyskomfort wiemy czym jest on spowodowany.

Ad2. Wykrycie tej trudności i jej określenie – możliwe gdy człowiek dobrze się nad tym zastanowi (refleksja). Wtedy przekładając myśl na precyzję słowa, człowiek może nazwać co stanowi problem, jaka trudność jest w tym problemie zawarta. Od początku towarzyszą temu emocje. Od dyskomfortu do woli pozbycia się tego- chęci rozwiązania problemu.

Ad3. Formułowanie prawdopodobnych rozwiązań tej trudności- wskazywanie alternatywnych rozwiązań, przypuszczeń, hipotez. Doprecyzowanie ich. Dalej prowadzi ku zaawansowanej myśli, z której trzeba wnioskować [Ad4. – wnioskowanie z hipotez] (np. którędy iść? Z jakim nakładem sił? Jak szybko zyskać? Czy to się opłaca?) obieranie innych możliwości, aż dojdziemy do wniosku, że któraś z nich okaże się najlepsza. Gdy już to wiemy i od czego zaczynamy to przystępujemy do realizacji, czyli do eksperymentów.

Ad.5
Eksperymentujemy i działamy na końcu podsumowujemy wyniki empiryczne i okazuje się że mamy rację, że rozwiązaliśmy swój problem, kłopot. Ale okazać się może że nie udało się rozwiązać problemu czyli obraliśmy nie tę drogę, ale mamy inne alternatywne hipotezy, których wcześniej nie obraliśmy i tak po kolei, aż rozwiążemy problem. Wyczerpując wszelkie zakładane hipotetyczne rozwiązania, bez efektu rozwiązania problemu -> Dewey mówił: do momentu kiedy człowiek ma umysł, ręce do pracy to ma moralny obowiązek pracy. Wraca wtedy do poszukiwania kolejnych hipotez, do momentu aż któraś z nich się sprawdzi.
Tak funkcjonuje pełny akt myślenia Deweya.

*Gdzie miejsce dla nauczyciela?
Nie m a go ;) nie ma tradycyjnie pojętego nauczyciela. U Sokratesa nie było miejsca na pewniki. Największą wartością w metodzie Sokratejskiej było uświadomienie, że nikt nie ma klucza do opracowania rzeczywistości. U Deweya- nauczyciel jest z boku. Nie ma nauczyciela, jest kolega, druh, ktoś wspomagający, wspierający, dający pozytywny znak swoją osobą, ktoś inspirujący, ktoś uaktywniający w pewnym kierunku, ale nie rozwiązujący problem przez dziecko, ucznia. Wszystko uczeń wypracowuje sam, jedynie przy wsparciu nauczyciela, który nie jest nauczycielem :D tylko człowiekiem bardziej zaawansowanym w tym życiu w stosunku do osób które tego zaawansowania jeszcze nie osiągnęli.

*Szkoła Deweya to nietypowa instytucja o charakterze enklawy, dostępna tylko dla nielicznych. To duża przestrzeń, maksymalnie spójna z naturą. Coś o charakterze kampusu, parku, ogrodu, trochę na wzór ogrodu Epikura. Na tej przestrzeni zabudowania- lekka architektura, która umożliwia jej szybkie przebudowanie np. przesuwne, obrotowe ściany, odkrywane dachy, ogrody, działki hodowlane, budynki dla zwierząt, laboratoria, biblioteki. Wszystko co człowiekowi dążącemu do rozwiązania problemu może okazać się przydatne. Obecność tego „partnera” do którego można iść, ale nie po rozwiązanie (nic gotowego), może jedynie zainspirować, wskazać coś, nie więcej.

*Deweyowska szkoła ma bardzo poważne konsekwencje w edukacji. Nie jest niczym obok życia- jest samym życiem. Uczymy się życia przez życie. Dziś edukacja to porządkowanie nakładu informacji.
Ważne jest, jak się uczymy nie jak się nauczamy- uczymy się rozwiązując problemy. Edukacja człowieka jest możliwa jedynie w taki sposób- na drodze rozwiązywania problemu. Kiedy coś jest problemem? Gdy w przestrzeni myślowej odnajdujemy problem życiowy.

*Deweyowski uczeń- uczy się, a nie jest nauczany. Jest wspierany przez kolegę. Uczeń rozwiązuje problemy synkretyczne – obrazy całości z kontekstu życia człowieka. Podział materiału na przedmioty jest fikcyjne. Życie nie jest tylko fizyką, albo biologią. Jest wszystkim. Uczeń odczuwa że ma problem życiowy, musi więc sięgnąć do różnych obszarów tego problemu i rozwiązuje go zmierzając drogą pełnego aktu myślenia.

*Problem- od Deweya wzięła się dydaktyka problemowa. Pracę ucznia porównano do pracy uczonego. Każdy zmierza drogą odkrywcy. Każdy z uczniów tonie uczony (bo to on rozwiązuje problemy obiektywnie nowe, przez które świat ewoluuje). Uczeń rozwiązuje problem subiektywnie nowy (dla niego), nie dla nauczyciela, rodzica, bo on już to wie, Bo to właśnie prowadzi do sukcesu.

*Współczesna edukacja czerpie z pełnego aktu myślenia. Bez tego nie ma współczesnej edukacji.
U Deweya nie ma programów, planów lekcji .

*KONSEKWENCJE DLA PEDAGOGIKI:
krytyka-
a). rozwiązywanie problemów synkretycznie w tej ogromnej samodzielności prowadzi ucznia do kontaktu z nauczycielem- jest to nie ekonomiczne, nie osiągalne, nic tego nie udźwignie, duże koszty
b). każdy uczy się tego czego chce, jak to ująć w etapach kształcenia? Jak stwierdzić kto do czego i gdzie się nadaje? Gdzie poziomy edukacji? Co z profesjonalizacją?
Szkoła Deweya jest nie do pogodzenia w żadnym systemie państwowym. Czy sens ma to, że Dewey się pojawił? Oczywiście, bo dalej byśmy wtłaczali w głowę nawał informacji. Edukacja musiała wypracować inny wzorzec, który czerpałby z tradycji to co najważniejsze poprzez wczuwanie się w siebie. To możliwe tylko poprzez rozumienie i podejmowanie drogi walki o siebie przez rozwiązywanie problemów- własna aktywność. Trzeba było powrócić do pewnych, tradycyjnych metod, np. plany, nauczyciele, programy, poziomy.
* na zderzeniu edukacji Herbarta i Deweya wyrósł współczesny model lekcyjne edukacji w którym mamy 2 toki nauczania
1. Podający- za Herbartem
2. Poszukujący – za Deweyem


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pedagogika Ogólna 11 12
pedagogika ogolna 11 2011
Pedagogika Ogólna 11 12
Roz 11 - Pedagogika Petera Petersena(1), Pedagogika ogólna - charakterystyka
Psychologia ogolna (30 11 2011r)
pedagogika ogolna id 353595 Nieznany
24 og, Studia, Pedagogika opiekuńcza i resocjalizacyjna - st. magisterskie, Pedagogika ogólna
pedagogika ogólna, Pedagogika
Woloszyn S, Pedagogika ogólna- Ablewicz
Socjalistyczny system wychowania, Studia, Pedagogiaka ogólna
Pedagogika Ogólna
Pedagogika ogolna wyklady 2013 Nieznany
pedagogika ogólna egzamin 2012(1)
PEDAGOGIKA OGÓLNA program 2012, Pedagogika, Pedagogika ogólna
Pedagogika Ogolna- pytania, ^v^ UCZELNIA ^v^, ^v^ Pedagogika opiekuńczo - wychowawcza z terapią peda
geneza pedagogiki społecznej, Pedagogika ogólna, pedagogika społeczna

więcej podobnych podstron