POGÓRZANIE
Pogórzanie zamieszkują teren Pogórzy Karpackich (Pogórze Ciężkowickie, Strzyżowskie, Doły Jasielsko-Sanockie, Dynowskie), od rzeki Białej na zachodzie po środkowy San na wschodzie. Grupę tę w przeważającej mierze stanowiła ludność polska, niewielki procent ruska i niemiecka. Jednak te dwie ostatnie szybko uległy polonizacji, czego ślady ich istnienia są do dziś zachowane w nazwach miejscowości i nazwiskach. |
---|
Pogórzanie graniczą od zachodu z Lachami sądeckimi, od północy z Krakowiakami z okolic Tarnowa i Rzeszowiakami, od południa z Dolinianami i Łemkami. Ze względu na różnice kulturowe dzielimy Pogórzan na dwie części: zachodnią (obejmują tereny położone w okolicy Gorlic, Jasła i Strzyżowa), oraz wschodnią w rejonie Brzozowa. Granica pomiędzy nimi przebiega w okolicach Krosna. Różnice między częścią zachodnią a wschodnią widoczne były szczególnie w budownictwie i stroju. |
BUDOWNICTWO
Zarówno na Pogórzu jak i na innych terenach było dawniej zasadą sytuowanie budynku mieszkalnego równolegle do drogi. Na całym Pogórzu typem architektonicznym był dom trójwnętrzny z komorą lub stajnią. Rozplanowanie wnętrza chałupy było uzależnione od rodzaju zagrody i stanu zamożności właściciela. |
---|
Na Pogórzu wschodnim występowała zagroda dwubudynkowa, niekiedy spotkać można było również zagrody jednobudynkowe (okolice Krosna). Chałupy posiadały izbę i alkierz (dawniej komora) po jednej stronie sieni oraz stajnię i komorę po drugiej. W niektórych wsiach występowały chałupy z podcieniem narożnym. Stodoły były niewielkie, dwu- i jednosąsiekowe z boiskiem. Charakterystyczne dla tej części Polski są stodoły tzw. “wąskofrontowe” z wjazdem do boiska umieszczonym w elewacji szczytowej. Bryła budynku jest zwarta (szerokie ściany, wysoki stromy czterospadowy dach). |
Na Pogórzu zachodnim dominowała zagroda wielobudynkowa obok dwubudynkowej. Powszechnie występowały chałupy z jedną izbą mieszkalną lub dwoma w amfiladzie. W pierwszej izbie, do czasu jej kurności trzymano powszechnie bydło przez cały rok. Stodoły budowane były oddzielnie i w większych gospodarstwach składały się z dwóch sąsieków i boiska. Z chwilą likwidacji kurnego wnętrza, co miało miejsce w końcu XIX w. i na pocz. XX, powszechne stały się stajnie, do których wprowadzono bydło usunięte z izby. Domy były z reguły wąskie nakryte niewysokimi dachami czterospadowymi. |
Na całym Pogórzu dachy chałup kryte były słomą, a podstawowym materiałem budowlanym było drewno jodłowe. |
Jeszcze do I wojny światowej znaczna część chałup była kurna. Dym wyprowadzano przez otwór w powale zwany dymnikiem lub przez drzwi. Piec zajmował najwięcej miejsca, sytuowano go w jednym z narożników przy wejściu z sieni. Złożony był z nalepy i pieca chlebowego, od strony izby znajdowała się przy nim montowana na stałe drewniana ławeczka nazwana zapieckiem, przypieckiem. Nad nalepą wisiał na łańcuchu przyczepiony do poleni lub haka miedziany kocioł do podgrzewania wody. Na nalepie gotowano potrawy, używając jako podstawy pod garnki trójnożnego żelaznego dynarka. Pod powałą biegły polenie, polonki, polana - były to belki biegnące poniżej powały. Suszono na nich drewno, len, konopie. W kącie równoległym do pieca stawiano bydło, znajdowała się tam podłoga z dyli. W niektórych wsiach bydło stało tam przez cały rok, w innych tylko w zimie. Wyposażeniem chałupy były także ławy obiegające izbę, stół na krzyżakach (używany tylko podczas wigilii i uroczystości rodzinnych). Sypiano na wąskiej pryczy lub wyrkach (na słomie nakrywanej zgrzebną płachtą konopną lub lnianą), wykorzystywano także ławy przyścienne i rozległą część pieca chlebowego. W pobliżu pieca umieszczano drewniane półki na naczynia. Ściany izby kurnej bielono zwykle do granicy sięgania dymu. Odzież przechowywano w komorze w skrzyni. |
Po wybudowaniu pieców z kominami wprowadzano nowe sprzęty: kanapy z wysuwaną szufladą i zdejmowanym do spania wiekiem, kredens, szafy ubraniowe. Dokonywano też drobnych zmian architektonicznych np. komorę zamieniano w dodatkową izbę a ściany pomieszczeń mieszkalnych bielono wapnem. |
Pogórze zachodnie najczęściej miało izbę kurną zwaną piekarnią. Cechą charakterystyczną było to, że trzymano w niej bydło przez cały rok. Używane meble różniły się nieco od wschodniopogórzańskich. Występowały tu stoły na nogach w kształcie rzymskiej jedynki, ławki na kołkowatych nogach z ozdobnym oparciem tzw. zydelki. Przy łóżkach czasami stawiane były ławy z przerzucanym oparciem. Nad oknem umieszczano półeczkę z krzyżykiem. W drugiej izbie montowano podłogi. |
Na Pogórzu zachodnim wcześniej rozpowszechniło się malowanie całych ścian wapnem, głównie elewację frontową i szczytową od strony mieszkania (część mieszkalną malowano gładko, zaś komorę w pionowe białe pasy lub kropki). W okolicy Krosna (stanowiącej teren przejściowy pomiędzy obiema częściami Pogórza) malowano zręby chałup ropą naftową zmieszaną z sadzą. Często rzemieślnicy pracujący na wsi, wykorzystywali izbę mieszkalną jako warsztat pracy. |
GOSPODARKA
Spośród dziedzin działalności gospodarczej, którymi zajmowała się ludność wiejska na plan pierwszy wysuwa się uprawa roli. Niska kultura rolna, cechująca gospodarkę dawnej wsi odbijała się niekorzystnie na wynikach pracy rolnika. Plony były na ogół “liche”, jedną z przyczyn obniżającą urodzaje było niedostateczne nawożenie ziemi. Z roślin uprawnych na pierwsze miejsce wysuwały się rośliny zbożowe. Na Pogórzu od dawien dawna uprawiano zarówno zboże jare jak i ozime (uprawiano wszystkie podstawowe gatunki zbóż). Ważną rolę w produkcji roślinnej odgrywała uprawa prosa i tatarki (do I wojny światowej). Z roślin okopowych na pierwszym miejscu była uprawa rzepy (stanowiąca cenny pokarm zarówno dla ludzi jak i bydła) i ziemniaki. Poważną rolę w gospodarce chłopskiej odgrywały rośliny pastewne, takie jak: koniczyna, buraki, lucerna. W okresie międzywojennym siano rzepak, którego uprawa rozpowszechniła się dość znacznie na terenie Pogórza. W grupie roślin przemysłowych zasiewano len, konopie – oba cenne surowce użytkowane przez tradycyjny na tych terenach wiejski przemysł tkacki. |
---|
Sadzono także bób, groch, kapustę, buraki. Ogródki przy domach wykorzystywane bywały do uprawy rozsady kapusty, niektórych jarzyn (marchew, cebula, pietruszka, ogórki), kwiatów ogrodowych, a niekiedy i roślin leczniczych. |
Hodowla na terenie Pogórza odgrywała mniejszą rolę. Obejmowała ona chów bydła, koni, świń, owiec i drobiu. Istotnym celem hodowli bydła było uzyskanie siły pociągowej, głównie do prac polowych. Woły hodowali zamożniejsi gospodarze. U mniej zamożnych wykorzystywano do zaprzęgu krowy. Jednym z poważniejszych źródeł dochodu była hodowla świń, już nawet w średnich gospodarstwach hodowano po kilka sztuk (z czego jedna przeznaczona była na własny użytek, reszta na sprzedaż). |
Z zajęć pozarolniczych na pierwszy plan wybijało się tkactwo. Wyrobem płócien zajmowali się wyspecjalizowani tkacze. Ważnymi ośrodkami tkackimi były: Korczyna, Dębowiec, Gorlice, Biecz. Płótna wytwarzane na Pogórzu były przedmiotem szerokiego handlu. Szlaki handlowe sprzedawców płócien wiodły zarówno w kierunku północnym, jak i zachodnim czy południowym. Po wsiach pracowali również cieśle, kołodzieje i bednarze (wyroby ich na Pogórzu zachodnim bywały niekiedy ozdabiane). W Bobowej i w okolicznych wsiach rozpowszechnił się przed I wojną światową wyrób koronek klockowych. Wyrobem i naprawą przedmiotów żelaznych zajmowali się kowale. W każdej niemal wsi była kuźnia. Wśród rzemiosł należy wymienić także garncarstwo (rozpowszechnione min. w dolinie Wisłoki, Rzepienniku Biskupim, Kołaczycach). Produkowano sporo dzbanków, misek, dwojaków, durszlaków, drobnych przedmiotów ozdobnych i zabawek dla dzieci. W Golcowej, Zawadce wyrabiano koszyki (do wyplatania koszy używano wikliny, leszczyny, oraz korzeni świerkowych, sosnowych czy jałowca). Obróbka drewna była rozpowszechniona w Żurowej a kamieniarstwo w Lutczy, Czarnorzekach, Woli Jasienickiej. Uprawa lnu, konopi na Pogórzu przyczyniła się również do rozwoju olejarstwa. Olej tłoczono z siemienia lnianego i nasion konopi. Najbardziej znanymi ośrodkami olejarskimi były: Brzozów, Barycz, Wesoła, Jasienica Rosielna, Golcowa, Malinówka, Nozdrzec. |
POŻYWIENIE
W codziennym pożywieniu dawnej wsi dominowały potrawy pochodzenia roślinnego. U Pogórzan dość istotną rolę odgrywały potrawy mączne. Do tej grupy potraw należą różnego rodzaju kluski - (kładzione, drobione, krajane), robione z pszennej lub żytniej mąki a następnie zalewane gotowanym mlekiem lub kiszonym kwasem z kapusty albo rosołem. Kluski jadano także z serem, słoniną a nawet z gotowanymi jabłkami. Częstym daniem obiadowym były kluski z żurem lub grzybami czy fasolą. Pierogi z serem, kapustą kiszoną, jabłkami, powidłem były ulubioną potrawą tutejszej ludności. Pospolitą potrawą był przysłowiowy groch z kapustą. Często jadano barszcz na serwatce zabielanej jajkiem, śmietaną i mąką. Często gotowano różnego rodzaju zupy owocowe z rozgotowanych świeżych lub suszonych śliw (śliwionka), jabłek (jabczonka), gruszek (gruszczonka). Popularny był stokfist – fasola ze śliwkami. |
---|
Kasze odgrywały też dużą rolę. Popularne były kasze – pęcak (po ugotowaniu dolewano słodkiego lub kwaśnego mleka, serwatki, maślanki, dodawano suszone śliwki). Rozpowszechniona była również kasza jaglana z prosa, przyrządzana z mlekiem i rozmąconym jajkiem. Jaglankę maściło się tłuszczem lub słoniną. Powszechnie jedzoną na śniadanie lub kolację była tzw. gierma, giermuszka, inaczej dziama, paciara (jest to mąka żytnia lub jęczmienna sypana na gorącą wodę i dobrze rozmieszana mątewką, zalewana mlekiem lub posypana tylko solą i okraszona masłem). Kasze jadano np. z kapuścianym kwasem lub kwasem żurowym, za przysmak uważano kaszę tatarczaną z mlekiem i suszonymi śliwkami. Prażuch - przygotowywano z pszennych otrąb (mieszano otręby w glinianym garnku z łyżką masła lub śmietany, nakrywano pokrywką z kamienia, tzw. bryłką i wstawiano do pieca, gdzie pozostawiano przez całą noc). Następnego dnia prażuch gotowy był do jedzenia. |
Mięsa konsumowano niewiele i to tylko z okazji świąt czy wesela. Jadano je w postaci gotowanej lub przerobionej na wędliny. |
Zwykle gotowano raz dziennie. Na śniadanie jedzono jedną z potraw np. barszcz z ziemniakami, kasze lub kluski z mlekiem, ziemniaki z mlekiem, chleb z żurem, rzadko kawę zbożową lub herbatę z chlebem. O 12 godz. jadano obiad, na który składały się potrawy np. kapusta z chlebem, ziemniaki, bób, groch, fasola, kasza jęczmienna na serwatce lub słodkim mleku, pierogi, wyjątkowo rosół i mięso. Na podwieczorek zwany jużyną - chleb z mlekiem, serem lub postny, ziemniaki zimne z kwaśnym mlekiem. Na wieczerzę: barszcz z bobem lub fasolą, ziemniaki z kwaśnym mlekiem, kluski drobione, paciarę, kaszę pęcak z mlekiem. |
Za przysmaki uchodziły szperka (słonina) i kiełbasa gotowana. Jadano to w zapusty lub na chrzcinach i popijano herbatą do której dodawano obficie haraku - araku. W zapusty pieczono kołacze, dodając do nich na talerzyku masło albo ser ze śmietaną lub jajami. Jajecznicę, pierogi i kołacze jedzono na śniadanie w Zielone Świątki. |
STRÓJ
Strój Pogórzan wykonany był głównie z białego samodziałowego płótna. Płótno było starannie wybielane na słońcu, wykrochmalone barszczem z żytniej mąki lub sokiem z tartych ziemniaków i wymaglowane na ręcznej maglownicy.
ODZIEŻ MĘSKA | |||||||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Koszule szyto z samodziałowego płótna (do pracy z nieco grubszego, na święto cieńszego), sięgały one do kolan. Przy szyi były marszczone i wszyte w oszewkę. Kołnierz miały stojący, niski. Rękawy poszerzone pod pachami. Koszule były zawsze wypuszczane na wierzch spodni i przepasane pasem. Pas był szeroki - trzos, wykonany z brązowej podwójnej skóry zapinany na 3 lub 4 spinki. Koszule świąteczne posiadały kołnierzyk i pazuchę (rozcięcie na piersiach). Spodnie - portki wykonane były z bielonego zgrzebnego płótna lnianego lub konopnego. Były dość szerokie, sięgały do kostek. W zimie ubierano dwie lub trzy pary portek jedną na drugą. Na koszulę ubierano kamizelkę z siwego (niebieskiego) sukna. Kamizelki sięgały poniżej pasa, zapinały się pod szyję, posiadały niski stojący kołnierzyk, u dołu po bokach miały dwie kieszenie. Nowszym elementem ubioru były bluzki noszące nazwę spencery, różniące się od kamizelek tym, że były nieco dłuższe i posiadały rękawy. Powszechnie noszonym ubiorem wierzchnim była tzw. płótnianka, określana też jako płócionka, kaftan - był to biały płaszcz z samodziałowego płótna lnianego, sięgający poniżej połowy łydek. Przód i tył płótnianki krojony był z jednego płatu bez szwu na ramionach, posiadał kołnierzyk w postaci stójki. Ubiorem reprezentacyjnym noszonym przez zamożniejszych gospodarzy była biała cuwa, szyta z sukna samodziałowego. Przód i tył stanowił jeden płat materiału złożony na pół wzdłuż ramion. Z tyłu na plecy spadał duży prostokątny kołnierz. Brzegi kołnierza białej cuwy oraz krawędzie wywiniętych przodów i rękawów obszyte były szerokim na 3 cm paskiem sukna w kolorze czerwonym lub niebieskim. Cuwy nosiło się przeważnie narzucone na ramiona. Zimowym odzieniem był kożuch, długi do połowy łydek, biało wyprawiany z dużym czarnym kołnierzem baranim. Na nogach noszono chodaki wykonane z jednego kawałka skóry. Od święta ubierano buty z cholewami. Powszechnym nakryciem głowy był w lecie kapelusz słomiany. Odświętnym i obrzędowym nakryciem głowy był czarny filcowy kapelusz. Nosili także włóczkową czapkę z białej wełny zwaną magierką. W porze zimowej noszono czapki baranie, wysokie wścieklice. | |||||||||||||||||||
ODZIEŻ KOBIECA Koszule robiono z lnianego płótna samodziałowego, posiadały tzw. krój przyramkowy. Koszule świąteczne szyto z cieniutkiego i wybielonego płótna lnianego - lanego. Na koszule kobiety ubierały tzw. kaftanik. Była to bluzka sięgająca nieco poniżej bioder (były dość obcisłe i wcięte w pasie, dołem lekko rozkloszowane, zapinane z przodu na guzki lub haftki, kołnierzyk miały niski, stojący, rękawy długie dołem obcisłe). Starsze dziewczęta i młode mężatki nosiły w lecie do stroju odświętnego koszule zdobione białym haftem a na nie gorsety. Szyto je z aksamitu granatowego, niebieskiego, buraczkowego, czarnego (okres międzywojenny). Przód gorsetu sznurowany był tasiemką. Najstarsze spódnice szyto z lnianego płótna, były marszczone w pasie, ozdobione dołem bogatym haftem białym. Taką spódnicę zwanofartuchem. Rozpowszechnione były także farbówki, czyli spódnice z farbowanego płótna lnianego i wybijanki z cienkiego płótna fabrycznego, drukowanego w różne wzory kwiatowe, geometryczne, i kropkowane (najczęstszym kolorem wybijanek był błękitny, biały, czerwony). W zimie ubierały tzw. burki- były to spódnice szarawego koloru, o osnowie lnianej lub konopnej o wątku wełnianym. Na fartuch (pełniący funkcję halki), nakładano spódnice z materiału fabrycznego. Letnie szyte były z perkalu lub cienkiej wełenki, zimowe z szorstkiego wełnianego materiału. Spódnice były szerokie, wykonane z 4-6 szerokości materiału tzw. półek (szerzyn), gęsto marszczone szczególnie z boków i z tyłu wszyte w oszewkę, sięgały do kostek. Nosiły zapaskę, marszczona górą i wszytą w pasek stanowiący z tyłu troczki do wiązania. Na ramiona i plecy kobiety narzucały lniane płachty lub rańtuchy. Płachty zeszyte z dwóch szerokości płótna składane były w trójkąt. Rańtuchy również szyte z dwóch szerzyn płótna składane były wzdłuż zeszycia. Później zaczęły rozpowszechniać się fabryczne chusty. W jesieni i zimie starsze kobiety nosiły watowane kaftany sięgające poniżej pasa. Szyto je z sukna zielonego, niebieskiego, granatowego czy czarnego. Zimowym strojem wierzchnim był płaszcz wcięty w pasie z sukna niebieskiego lub granatowego nosił nazwęmelizonka lub przyjaciółka. Sięgał on poniżej kolan, z tyłu był bogato fałdowany, posiadał duży kołnierz i watowaną podszewkę. Do stroju odświętnego noszono buty z cholewami, na co dzień chodzono w chodakach lub boso. Uzupełnieniem stroju kobiecego były korale. Zamożne kobiety nosiły korale prawdziwe. Dziewczęta chodziły z odkrytą głową i włosami zaplecionymi w jeden lub dwa warkocze. Mężatki ubierały czepiec i chustę |
|||||||||||||||||||
ZWYCZAJE DOROCZNE
|