Zmiana na fotelu lidera

Zmiana na fotelu lidera. Czwarta kolejka Jasielskiej Ligi Sokoła za nami.

W ubiegły piątek swój pierwszy mecz w sezonie przegrał TS Sokół. Brak zdobyczy punktowej poskutkował stratą pierwszego miejsca w tabeli, na które wskoczył zespół Guardi, który wciąż jest drużyną niepokonaną. Przetasowanie nastąpiło również na dole tabeli; na ostatnie miejsce spadła Fabryka Mocy Osiedle Ulaszowice, która wciąż nie potrafi zdobyć punktów. Mimo , że prezentuje dobry futsal w każdym meczu brakuje jej trochę szczęścia. Również w tej kolejce premierowe zwycięstwo zanotowali gracze Omerty, którzy dzięki trzem punktom opuścili ostatnie miejsce w tabeli.
W tę środę na antenie Telewizji Jasło pokażemy mecz Omerty z Fabryką Mocy Osiedle Ulaszowice.

SKENSY SZTOS – PUB LEGENDA 5:3
(Łukasz Kalityński 2, Tomasz Kulczycki, Karol Matysik, Bartosz Opałka - Mateusz Mędrek, Krzysztof Pankiewicz, Mateusz Lechwar)
Już w 30 sekundzie powinno być 1:0 dla Skensów, ale zawodnik tej drużyny w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w słupek. Kilka sekund później padł już gol. Łukasz Kalityński mocnym, precyzyjnym strzałem skierował piłkę do siatki. Po objęciu prowadzenie drużyna Sztos długo utrzymywała się przy piłce, konstruowane przez nich akcje były bardzo przemyślane. Pub próbował od czasu do czasu szarpnąć i szybciej rozegrać piłkę, lecz nic z tego nie wychodziło. Aż do 5 minuty, wtedy to Mateusz Mędrek technicznym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. Strzelony gol dodał animuszu Legendzie, która wychodziła z akcjami całym zespołem. Po jednej z nich piłkę przejęli rywale, wymienili trzy podania i umieścili piłkę w bramce. Po objęciu prowadzenie Skensi się cofnęli, zaczęli grać nonszalancko i sami prokurowali sobie groźne sytuacje. Po jednej z nich w 10 minucie piłka wylądowała na porzeczne bramki Skensów. Jednak w końcówce Skensi Sztos się obudzili i przeprowadzili kilka groźnych ataków, lecz po żadnym z nich nie oglądaliśmy gola. Druga połowa zaczęła się spokojnie, dominowały długie wymiany piłek i gra w środku pola. W 20 minucie fatalne błędy przytrafiły się obronie Legendy. Najpierw pod własnym polem karnym piłkę stracił obrońca, a później bramkarz po strzale wypuścił piłkę z rąk. Gracz Skesnów nie miał problemów z trafieniem do bramki i zrobiło się 3:1. Minutę później czwartą bramkę zdobył Tomasz Kulczycki po podaniu swojego bramkarza. Legenda jednak walczyła do końca i w 27 minucie Krzysztof Pankiewicz trafił na 4:2. Jednak 120 sekund później znów bramkę zdobyli Skensi Sztos, za sprawą Łukasza Kalityńskiego. Ostatnia akcja należała do Pubu, który za sprawą Mateusza Lechwara zdobył trzecią bramkę i mecz skończył się ostatecznie wynikiem 5:3.

IVEO – FORGIS 1:1
(Michał Tusiński – Daniel Pałka)
Iveo od początku meczu chciało narzucić rywalom swój styl gry. Zawodnicy tej drużyny grali dokładnie i przemyślanie, rzadko tracąc piłkę. Jednak kiedy Forgis udało się przejąć futbolówkę, to zawodnicy tej drużyny stwarzali groźne sytuacje, w których musiał się wykazać bramkarz Iveo. Walka toczyła się głównie w środku boiska, jedynie co jakiś czas drużyny decydowały się na szybszy atak, ale żadna z takich akcji nie skończyła się bramką. W miarę upływu czasu oba zespoły zaczęły grać akcja za akcję, mecz stał się szybki i ta cześć spotkania mogła się naprawdę podobać. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, nikt nie osiągnął większej przewagi, przez co na przerwę drużyny schodziły z bezbramkowym remisem. Ale już na początku drugiej połowy wynik otworzył Forgis. Szybka akcja zakończyła się bramką Daniela Pałki. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać w 18 minucie Michał Tusiński skutecznie wykończył podanie od bramkarza i znów mięliśmy remis. Zdobyte bramki nie odmieniły obrazu gry. Mecz nadal był niezwykle wyrównany. Oba zespoły walczyły o decydujące trafienie, ale żadnemu z nich ta sztuka się nie udała i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

OMERTA – FABRYKA MOCY OSIEDLE ULASZOWICE 3:2
(Paweł Borowiec, Paweł Kutyna, Marcin Garbarz - Bartosz Mikos, Adam Rysz)
Od pierwszego gwizdka sędziego przewagę osiągnął zespół Ulaszowic. Zawodnicy Osiedla grali dokładnie i ładnie dla oka, jednak brakowało im pewności w wykańczaniu akcji. Z każdą minutą Fabryka Mocy była coraz bliżej pierwszego trafienia, ale piłka nie chciała wpaść do siatki rywali. Po kilku minutach Omerta otrząsnęła się z przewagi Osiedla i kilka razy spróbowała mocniej zaatakować, po jednej z takich akcji objęli prowadzenie w meczu. Ulaszowice nie zdążyły wrócić do gry po stracie, a już było 2:0. Chwilę później powinna paść kontaktowa bramka dla Osiedla, ale na drodze do szczęścia stanął słupek. 60 sekund później piłka po strzale zawodnika Fabryki Mocy znów trafiła w słupek. I tak mimo sytuacji na przerwę Ulaszowice schodziły z wynikiem 0:2. Na drugą część meczu zawodnicy Osiedla wyszli podwójnie zmotywowani, walczyli o każdą piłkę, starali się jak najszybciej zacząć odrabiać straty. W 17 minucie jednak znów mieli pecha, bo piłka po strzale po raz trzeci zatrzymała się na słupku. Kilkanaście sekund później jednak w końcu udało się trafić. Bartosz Mikos zdobył kontaktowego gola. Omerta cały czas dzielnie się broniła, ale potrafiła też skutecznie zaatakować w 19 minucie Ulaszowice najpierw uratował słupek, lecz przy poprawce padł już gol. Osiedle się nie poddało i wciąż walczyło wierząc, że uda się odrobić stratę. Adam Rysz w 21 dał nadzieję swojej drużynie strzelając gola na 3:2, ale dzięki skutecznej obronie Omerta dowiozła do końca jednobramkowe prowadzenie i wygrała pierwszy mecz w tym sezonie.

LIDER – GUARDI 1:6
(Sławomir Dziadosz - Oktawian Flis 3, Paweł Smagacki, Norbert Myśliwiec, Przemysław Krzywiński)
Początkowe akcje Guardi wróżyły szybką bramkę dla tego zespołu, ale niespodziewanie gola zdobył Lider. Sławomir Dziadosz wykorzystał dekoncentrację obrońców Guardi i trafił na 1:0. W 3 minucie był już remis, Paweł Smagacki na środku boiska przejął piłkę pobiegł na bramkę i świetnym lobem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania. Minutę później mogło być 2:1 dla Guardi, ale Lidera uratowała poprzeczka. Nowy lider tabeli grał bardzo pewnie i dokładnie i już w 7 minucie poskutkowało to bramką Oktawiana Flisa. Liderowi nie można odmówić walki i ambicji, ale na Guardi było to po prostu za mało. W 11 minucie meczu Norbert Myśliwiec dobił strzał kolegi i na przerwę Lider schodził z dwubramkową stratą. W drugiej połowie Guardi kontrolowało przebieg meczu, rywale starali się nawiązać równorzędną walkę, ale zawsze im czegoś brakowało, albo dokładności, albo pewnego wykończenia, albo szczęścia. W 25 minucie Guardi podwyższyło na 4:1, a 60 sekund później było już 5:1. W samej końcówce padł jeszcze jeden gol dla rywali Lidera i mecz zakończył się wynikiem 6:1. Wysoka przegrana nie do końca odzwierciedla przebieg meczu, Lider nie był zdecydowanie gorszym zespołem, za to Guardi było niesamowicie skuteczne i konsekwentne.

TS Sokół – Al Capone 2:3
(Grzegorz Koszelnik, Karol Musiał – Wiktor Żychowski, Ryszard Wilisowski, Krzysztof Szydło)
Po przegranej w ostatniej kolejce zespół Al Capone był mocno podrażniony. Od początku meczu mocno ruszył na rywali. Zawodnicy tej drużyny długo utrzymywali się przy piłce, mądrze i dokładnie rozgrywali swoje akcje. Konsekwentna gra dała im gola. W 3 minucie na listę strzelców wpisał się Wiktor Żychowski. TS Sokół sporadycznie atakował i robił to dość nieskutecznie. W 6 minucie mógł być remis. Po błędzie obrony piłkarz TS stanął przed szansą zdobycia gola, lecz piłka po jego strzale trafiła w słupek. Pod koniec pierwszej połowy Al Capone postawiło na kontry i niewiele brakowało, by po jednej z nich strzelili drugą bramkę. W samej końcówce okazje miały oba zespoły, ale więcej zimnej krwi mieli piłkarze Al Capone, a konkretnie Ryszard Wilisowski, który dokładnym strzałem dał swoje drużynie dwubramkowe prowadzenie. Druga połowa zaczęła się od kilku szybkich ataków Sokoła. Na te ataki odpowiadało Al Capone, ale nie przykładało się do nich w stu procentach, stąd na tablicy cały czas widniał wynik ustanowiony w pierwszej połowie. Dopiero w 27 minucie po raz trzeci skutecznie zaatakowali gracze Capone, bramka padła, po świetnej, szybkiej i zespołowej akcji. W ostatniej minucie do głosu doszli gracze TS Sokół. Najpierw Grzegorz Koszelnik pewnie wykorzystał podyktowany rzut karny, a równo z dźwiękiem kończącym mecz do siatki trafił Krzysztof Szydło i z wyniku 3:0 zrobiło się 3:2.

Damian Racławski


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
8 Pielęgnacja pacjentek ze zmianami na skórze i błonach śluzowych – zabezpieczenie funkcji ochronny
Lalka na fotelu, hobby#=, ROBÓTKI 2
Zmiana nazwy Arkuszy zmiana na sekundy1
Problemy pielęgnowania pacjentów ze zmianami na skórze
Dr Berrenda Vox przedstawia materiał dowodowy o DNA i zmianach na poziomie komórkowym w wywiadzie ud
Proces ewolucji polskiej prezydentury po89r polegal na zmianach kompetencji prezydent1
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 16.Zatrzymanie i postój, Zmiana kierunku lub pasa ruc
Zmiana ECU na ECU od mondeo 2 0 Nieznany
Ściągi na prawo rzymskie, RAMKI8, Zmiana podmiotów zobowiązania-w prawie rzymskim zobowiązanie miało
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, a3.Jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu po łuku., Zm
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 09.Wyprzedzanie, Zmiana kierunku lub pasa ruchu
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 13.Przepisy dodatkowe o ruchu rowerów , motorowerów o
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 23.Sprawdzenie stanu zdrowia i predyspozycji psychicz
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 25.Zatrzymywanie i zwracanie dowodów rejestracyjnych,
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 17.Używanie świateł zewnętrznych, Zmiana kierunku lub
materiay na egzamin ustny - prowadzenie zajec, 17.Używanie świateł zewnętrznych, Zmiana kierunku lub
Ściągi, Automatyka 3, Czujniki generacyjne zasada działania czujnika polega na tym, że zmiana szerok
Dokumenty i ściągi, Przygotowanie tryków, Przygotowanie tryków:-zmiana żywienia- trykom na około 1,5
PHOTOSHOP LEKCJA 4 zmiana tła na zdjęciu

więcej podobnych podstron