aktualne prblemy gospodarki światowej -Ania, Międzynarodowe stosunki gospodarcze- semestr VI


Aktualne problemy gospodarki światowej.

Literatura:

1. Rymarczyk J., Międzynarodowe stosunki gospodarcze, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2006

2. Jarczewska-Romaniuk A., Przedsiębiorstwa międzynarodowe, Bydgoszcz-Warszawa 2004

3. http://biznes.pwn.pl

4. http://kobieta.interia.pl

5. http://www.fao.org

6. http://wiadomosci.gazeta.pl

7. http://ciekawe.onet.pl

8. http://pl.wikipedia.org

9. http://www.e-debiuty.byd.pl

10. http://www.ceo.org.pl

Problem gospodarki światowej, jak wskazuje nazwa, odnosi się do perspektywy globalnej. W czasach współczesnych gospodarka światowa wiąże poszczególne kraje bardziej niż kiedykolwiek w historii ludzkości. Oznacza to, iż pewien problem, który występuje na świecie w punkcie A może skutkować w punkcie B, mimo że punkty znajdują się po drugiej stronie globu. Mamy bowiem obecnie do czynienia z systemem zależności w sferze produkcji, technologii, wymiany handlowej, operacji finansowych, a także powiązań instytucjonalnych, które regulują pozostałe. Zależności te, jak wskazuje nazwa, odnoszą się do globalnej perspektywy, tworząc tym samym ogólnoświatowy proces produkcji i wymiany.

Od lat znany jest światu problem podziału na ,,bogatą północ” i ,,biedne południe”. Rzecz jasna różnice w poziomie rozwoju istniały od zawsze, lecz od połowy XX wieku zjawisko to pogłębia się. Problematyczny jest sam termin ,,kraje rozwijające się”, gdyż ciężko wyznaczyć odpowiednie kryterium, które pozwoliłoby na przypisanie poszczególnych pastw do tej grupy. Klasyfikacja za pomocą poziomu PKB per capita jest popularna, lecz niekoniecznie właściwa. Takie narzędzie jest mylące, gdyż istnieją państwa jak chociażby Kuwejt czy Arabia Saudyjska, która dzięki wydobyciu surowców i niewielkiej liczbie mieszkańców posiadają PKB wyższe niż niejedno państwo UE. Państwa rozwijające się zazwyczaj charakteryzują się gospodarką surowcowo-rolniczą oraz słabo wyspecjalizowanym przemysłem. W istocie państwa te często borykają się z takimi samymi problemami z jakimi miały do czynienia 50 lat temu. Są jednak państwa, które potrafiły wyjść z tego mało chlubnego grona, jak. np. tzw. Azjatyckie Tygrysy: Hongkong, Singapur, Tajwan. Odpowiednio zastosowana liberalizacja gospodarki w tych państwach doprowadziła do spektakularnych sukcesów pod koniec XX wieku. Przykłady tych państw są argumentem zwolenników globalizacji, jednakże nie zmienia to faktu, iż przepaść między krajami Trzeciego Świata, a krajami rozwiniętymi pogłębia się i wielokrotne obietnice walki z ubóstwem nie mają żadnego praktycznego znaczenia. Liberalizacja gospodarki dopuszcza inwestorów zagranicznych. Niektórzy właśnie w tego typu podmiotach upatrują szansy na zmniejszenie różnic występujących na świecie, inni zaś upatrują w nich winowajcę nieudolnego pokonywania problemów gospodarczych w biednych państwach. Przedsiębiorstwa międzynarodowe swoją pozycję zawdzięczają przede wszystkim postępującym procesom liberalizacji przepływu kapitału i wymiany w skali międzynarodowej. Potencjał finansowy i technologiczny tych przedsiębiorstw jest olbrzymi i w skrajnych przypadkach może spowodować nawet uzależnienie gospodarcze słabszych gospodarczo państw. Temat korporacji transnarodowych jest wielowątkowy i budzi emocje wśród krytyków. Nie da się jednak zaprzeczyć, że korporacje międzynarodowe inwestując za granicą tworzą miejsca pracy, co jest szczególnie istotne dla wszystkim rozwijających się państw. Inwestor zagraniczny prowadząc działalność produkcyjna nie może funkcjonować w oderwaniu od innych, mniejszych producentów krajowych, którzy spełniają np. rolę poddostawców. W ten sposób wzrasta zatrudnienie nie tylko poprzez powstanie miejsc pracy w zakładzie produkcyjnym, ale także w innych przedsiębiorstwach poprzez wzrost popytu na rynku wewnętrznym. Bardzo korzystnym dla zjawiskiem jest transfer technologii i know-how. Państwa przyjmujące często nie są w stanie poświecić dużych środków finansowych na prace badawcze lub zajęłoby im to długi okres czasu. Dochodzi do przejęcia wraz z inwestycjami technologii w tzw. formie twardej ( maszyny produkcyjne, urządzenia) oraz miękkiej (nowoczesne metody zarządzania, wykorzystanie umiejętności menadżerskich). W ten sposób dokonuje się swego rodzaju skoku w rozwoju gospodarki. Istnieje jeszcze wiele innych pośrednich korzyści, które także stwarzają możliwość do podniesienia pozycji gospodarki krajowej w skali globalnej. Niekorzystne zjawiska przyjmowania inwestycji na terenie kraju uwypuklają się przede wszystkim w momencie, gdy inwestor zagraniczny ma silniejszą pozycję niż państwo przyjmujące. Korporacje międzynarodowe mogą wykorzystywać słabe państwa, które są zdesperowane i potrzebują natychmiast kapitału. W państwach rozwijających się miejscowi producenci nie mają szans na konkurencję z inwestorem zagranicznym i mogą zniknąć z rynku krajowego. Wówczas może dojść do sytuacji, iż miejscowi przedsiębiorcy znikną z lokalnej sceny, a inwestor przeniesie swoje inwestycje do innego kraju, gdzie znajdzie lepsze warunki prowadzenia działalności, to jest np. tańszą siłę roboczą lub niższe podatki. Państwa rozwijające się charakteryzują się niskimi standardami przejrzystości biznesu, a miejscowi decydenci są bardzo podatni na korupcję. Także transfer technologii i know-how jest zależny od zachowań przedsiębiorstwa. Czasami jest on bardzo ograniczony, gdyż wszystkie zaawansowane procesy technologiczne mogą mieć miejsce jedynie w kraju pochodzenia. W przypadku, gdy państwo przyjmujące nie jest w stanie kontrolować zachowań inwestora zagranicznego szczególnie tragiczne konsekwencje może ponieść środowisko naturalne. Zanieczyszczenia spowodowane przez korporacje międzynarodowe, jak np. zanieczyszczenia spowodowane przy wydobywaniu ropy w Nigerii przez koncern Shell są koronnym argumentem przeciwników globalizacji. Różne organizacje międzynarodowe wskazują, iż przykładowo Afryka w połowie XIX wieku osiągnie liczbę 3,4 mld ludności i będzie stanowić ponad 30% całkowitej liczby ludności na świecie. Konsekwencje takiego stanu rzeczy odbiją swe piętno na kondycji gospodarki światowej. Przewiduje się, iż rosnące różnice między poziomem zamożności zmuszą co dziesiątego mieszkańca globu do uchodźstwa. Pobudek do migracji może być wiele, mogą one wynikać z sytuacji ekonomicznej, politycznej, kulturowej, ekologicznej czy infrastrukturalnej. Istnieją czynniki zmuszające ludność do wyemigrowania z kraju macierzystego (czynniki wypychające) oraz czynniki zachęcające do osiedlenia się w docelowym kraju migracji (czynniki przyciągające). Temat migracji jest bardzo kontrowersyjny i możemy wymienić szereg argumentów ,,za” jak i ,,przeciw” temu zjawisku. Państwa przyjmujące dzięki imigracji mogą zyskać nową siłę roboczą. Wiele państw nie ma wystarczającej liczby pracowników, szczególnie wykwalifikowanych. Kraj przyjmujący nie ponosi wysokich kosztów wykwalifikowania specjalistów (np. inżynierów czy lekarzy), co jest oczywistą korzyścią. Pozytywne efekty mogą wynikać także z przyjęcia słabiej wykształconych osób. Ludność napływowa często wypełnia wolne miejsca na mało atrakcyjnych stanowiskach, na takich którymi miejscowa ludność nie jest zainteresowana. Istnieją jednak także negatywne strony przyjmowania imigrantów. Często dochodzi do problemów na tle kulturowym, imigracyjnym mogą pochodzić z miejsc odległych kulturowo, przez co mogą mieć problemy z asymilacją. Państwa przyjmujące muszą pokrywać koszty socjalne, np. koszty przyszłych emerytur. Temat ten jak już wspomniałam jest niezwykle kontrowersyjny, pod wieloma aspektami:tj. socjalnym, kulturowym, politycznym, ekonomicznych. Potwierdzeniem tego, może być stosunkowo częste poruszanie tego problemu w mediach. Z raportu opracowanego przez Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa wynika, że między 2004 a 2006 rokiem na liście krajów w których ponad 10 procent ludności cierpiało z powodu niedożywienia, znalazło się 68 państw. W śród nich znalazły się takie państwa jak Demokratyczna Republika Kongo, Erytrea, Mongolia, Armenia, Korea Północna czy Indie. Wśród krajów jakie zostały wymienione przez ONZ nie znalazł się żaden kraj należący do Unii Europejskiej. Najgorsza sytuacja panuje w Afryce i Azji, a najbardziej zagrożone są dzieci, osoby starsze i chore. Według danych, opublikowanych przez UNICEF z powodu niedożywienia umiera rocznie aż 11 milionów chłopców i dziewczynek, które nie ukończyły jeszcze 5 roku życia. W 2007 roku problem niedożywiania dotyczył blisko 1/6 mieszkańców świata (923 milionów osób). Jednym z powodów narastającego problemu głodu na świecie jest zróżnicowana dynamika wzrostu liczby ludności, która znacznie przewyższa tempo przyrostu obszarów przeznaczonych pod uprawę rolniczą. Według Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa liczba osób niedożywionych na przestrzeni lat 2010-2012 wynosiła 868 milionów. Najwięcej ludzi cierpi głód w trzech regionach: w Azji Południowej - 304 mln, w Afryce subsaharyjskiej - 234 oraz w Azji Wschodniej - 167 mln, co łącznie daje 705 mln. W Unii Europejskiej co rocznie marnuje się 90 ton milionów żywności, w tym 9 mln przypada na Polskę. Wiąże się to z tym, że każdy mieszkaniec wyrzuca rocznie 180 kg żywności. W domu przeciętnego Europejczyka wyrzuca się 20-30% kupionego jedzenia, a co gorsze według ekspertów 2/3 tych produktów nadawało by się do spożycia.

Wykres 1. Niedożywienie w latach 2010-2012, według regionów w mln.
0x08 graphic

Źródło: Opracowanie własne na podstawie http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&rurl=translate.google.pl&sl=en&tl=pl&u=http://www.fao.org/hunger/en/&usg=ALkJrhjVA7PGnoNZ1rpNljl4pHVaVtyOaw z dnia 23.04.2013

Z problem niedożywienia ludności powiązany jest problem ocieplenia klimatu. Ponieważ z konsekwencją globalnego ocieplenia jest powiększanie się obszaru pustynnego kurczenie się obszarów przydatnych do celów rolniczych oraz wyczerpanie się zasobów wody pitnej. Zjawisko zwiększania się terenów pustynnych dotyczy około 60 krajów. Corocznie powoduje zmniejszenie obszarów zasiewów o 6 mln ha. Dotyczy to w największym stopniu Azji oraz Ameryki Łacińskiej, jednak problem ten pojawia się również w Europie Wschodniej w okolicach Adriatyku, gdzie poziom degradacji gleb jest bardzo wysoki. Zmniejszenie się powierzchni ziemi spowodowane jest niszczeniem się obszarów nadmorskich. Od 1961 roku średni poziom morza podniósł się o około 1,8 mm rocznie. Na przestrzeni lat 1993 a 2003 tempo to wzrosło do 3,1 mm rocznie. Prognozy dla roku 2100 przewidują średni wzrost poziomu morza o 18-59 centymetrów. W szczególności zagrożone są wszystkie tereny nadbrzeżne i porty w tym Nowy Jork, Wenecja, Londyn, Szanghaj i Gdańska Starówka. Niebezpieczeństwo dotyczy także leżącym nad morzami i oceanami tereny nizinnym, szczególnie depresyjnym. Tereny takie jak Floryda, delta Missisipi w USA, Holandia, delta Nilu, Bangladesz oraz polskie Żuławy. Mogą zostać zalane nagle przy wyższym stanie wody podczas sztormu. Istnieją także przykłady, gdzie wskutek podnoszenia się poziomu wód może zniknąć całe państwo. Problem ten szczególnie dotyczy regionu Oceanii. Pod falami środkowego Pacyfiku znika powoli np. maleńkie Kiribati. Rząd kraju próbuje znaleźć nową ojczyznę dla około 100 tys. mieszkańców i stara się zakupić 2000 ha ziemi na terenie Fidżi, oddalonego od Kiribati o 2000 km. Plan ten wydaje się być absurdalnym, jednak oczywistym jest, że małe państwo nie ma szans na wygranie z siłami przyrody. Wielu ludzi na świecie cierpi z powodu braku czystej wody pitnej dotyczy to głównie Azji i Afryki. Dla wielu ludzi oznacza to brak dostępu do studni co wiąże z pokonywaniem wielkich odległość codziennie aby zdobyć wytaczającą ilość wody. Dla większości mieszkańców Europy i Ameryki północnej swobodny dostęp do wody jest czymś oczywistym. Przeciętny Europejczyk zużywa w ciągu dnia 200 litrów wody, Amerykanin aż 400 litów a najuboższy mieszkańcy Afryki zaledwie 5 litrów. Woda pokrywa 71 % powierzchni ziemi z czego jedynie 2,5 % światowych zasobów to woda słodka. Przyczyną braku wody na świcie są zmiany klimatyczne takie jak susze, powodzie doprowadzające do tego że kolejne źródła wody pitnej są odcinane od społeczności, wycinka lasów tropikalnych oraz chemizacja upraw i coraz większa ilość ścieków przemysłowych przyspieszających kurczenie się zasobów wody pitnej. Następnym problemem jaki dotyczy wszystkich ludzi, a jego rozwiązanie wykracza poza możliwość poszczególnych państw, jest zapewnienie ludzkości wystarczając dla jej rozwoju surowców oraz pochodnej od niej energii. Lekkomyślne wykorzystywanie różnych surowców i energii kurczy się stopniowo. Zasoby nie odtworzeniowe czyli surowce energetyczne w tym: węgiel kamienny, brunatny, ropa naftowa gaz ziemny, torf, łupki i piaski bitumiczne, promieniotwórcze są na kuli ziemnej ograniczone. Zużywanie tych surowców wzrasta co powodować będzie, że będą one coraz droższe. Rozwiązanie tego problemu ma ważne znaczenie w dłuższej perspektywie by skutki braków tych surowców nie wstrząsnęły porządkiem ekologicznym i politycznym krajów, regionów i całego świata. Dowodem na wzrost zużycia surowców i energii jest raport z 2011 roku, który został opublikowany przez BP Statistical Review of World Energy. W roku 2010 konsumpcja energii wzrosła o 5,6% i był to zarazem największy skok od 38 lat. Największym pożeraczem energii są Chiny- 20,3% globalnego zużycia. Eksperci w analizie danych za rok 2010 podkreślają, że paliwem nr 1 pozostaje ropa naftowa. Udział jej w światowym zużyciu maleje od 11 lat, w 2010 wyniósł 33,6%. Spadek wykorzystywania ropy spowodował wzrost zużycia węgla i gazu- zużycie jego było rekordowe w 2010 roku. Największym liderem wydobycia gazu były USA, Rosja. Z raportu World Wildlife Fund (WWF) „Living Planet 2012” wynika, że ludzie zużywają o połowę więcej zasobów Ziemi niż planeta jest w stanie zapewnić. W przypadku Polski zużycie energii wynosi ponad 100 %. Jeżeli sytuacja nie zmieni się do 2030 roku nawet dwie Ziemie to będzie za mało na potrzeby ludzkości. Zużywane są takie zasoby energii jakbyśmy mieli do dyspozycji jedną ale półtorej planety. Przyczyną pogorszenia się sytuacji środowiska naturalnego jest wzrost liczby ludności. Profesor Carol Cipolla podaje że w roku 10000 p.n.e, całkowita liczba ludności świata liczyła nie więcej jak 5-10 mln mieszkańców i do początku n.e zwiększyła się nieznacznie. Wysoka dynamika wzrostu nastąpiła po rewolucji przemysłowej w 1750 roku. Jenak dopiero w lata 1950 a 2012 wzrost liczby mieszkańców był naprawdę wysoki. W tym okresie liczba mieszkańców wzrosła z 2520 do 7050 mln.

Wykres 2. Liczba ludności w mln w miesiącu lipcu.

0x08 graphic
Źródło: opracowanie własne na podstawie http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5%9B%C4%87_%C5%9Bwiata#Statystyki_demograficzne z dnia 20.04.2013

Kolejnym zagrożeniem dla współczesnej gospodarki jest terroryzm. O tym, że zjawisko to nie jest jedynie problem teoretycznym świadczą statystyki. W roku 2003 dokonano 190 ataków międzynarodowego terroryzmu, w wyniku którego zginęło 307 osób, a 1593 zostało rannych. Liczba ataków od 1983 roku przekroczyła 10 tys. Co roku na świecie ginie w wyniku ataków terroryzmu międzynarodowego około 500-800 osób, ataków 1,5 tysiąca do 3 tysięcy zostaje rannych. Rekordowy pod tym względem był 11 września 2001 r., gdzie w jednym tylko zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku zginęło ponad 3 tysiące osób. Data ta jest również początkiem nowej epoki w dziejach terroryzmu na świecie. Zagrożenie terroryzmu występuje także w Europie np. Zamach 11 marca 2004 roku w Madrycie na pociąg , zamach w Londynie 7 lipca 2005 w metrze i eksplozja w autobusie miejskim. Według raportu Europolu w okresie od października 2005 r. do grudnia 2006 r. W Europie zdarzyło się 498 aktów o charakterze terrorystycznym. Terroryście zastraszają by osiągnąć swe cele, mimo że demokratyczne państwa nie ulegają żądaniom woli porywaczy, zamachowców. Terroryzm stwarza nienaturalne zachowania, które wywołują strach przed każdą podróżą. Najlepszym tego przykładem są choćby loty do Stanów Zjednoczonych gdzie odbywają się liczne kontrole. Departament Stanu USA podał w corocznym Country Reports on Terrorizm, że w roku 2010 na świecie doszło do ponad 11,5 tysiąca ataków terrorystycznych w 72 państwach, w których urazów doznało 50 tysięcy osób a spośród nich 13 200 zginęło. Oznacza to wzrost liczby ataków o 5 % i spadek liczby śmiertelnych ofiar o 12 % w stosunku do roku poprzedniego. W roku 2011 było 10 283 zamachy podczas których zginęło 43 990 osób. Na początku bieżącego roku, 16 stycznia grupa islamistyczna uwięziła na polu gazowym Ajn Amnas w Algierii 790 pracowników personelu. Po kontruderzeniu algierskich antyterrorystów zakończono kryzys, skutkował on jednak śmiercią 38 zakładników. Tego typu wydarzenia w bardzo widoczny sposób uderzają w sytuację gospodarczą i obniżają np. atrakcyjność poszczególnych państw w zakresie inwestycji kapitału. Innym przykładem może być tzw. cyberterroryzm, czyli próba zastraszania za pośrednictwem narzędzi internetowych np. w formie zagrożenia sparaliżowania sytemu komputerowego. Czystym terroryzm jest wprowadzanie do sieci wirusów „Trojanów”, który niszczą dane komputerowe. Zjawisko to zwykle nie jest nazywane terroryzm, ale włamania do sieci banków instytucji państwowych jest już nazywane atakiem terroryzmu. Kolejnym problemem jest pojawianie się chorób globalnych. Ich zasięgu i skali nie jesteśmy w stanie pełnie kontrolować. Do tych chorób zaliczyć można chorobę Creutzfelda- Jacoba, która jest bezpośrednią pochodną choroby wściekłych krów. Europa Środkowa i Wschodnia to regiony gdzie pojawienie są choroby poza obszarem Unii Europejskiej jest największe - alarmuje Światowa Organizacja Żywności i Rolnictwa. Pomimo postępu medycznego od 1950 roku w dalszym ciągu mamy wielkie wyzwanie w dziedzinie zabezpieczenia zdrowia na świecie. Największe wyzwania współczesnego świata to miliard osób żyjących bez dostęp do systematycznej opieki zdrowotnej. 36 milionów osób umiera co roku z powodu chorób na które nie ma lekarstwa, ponad połowę ofiar stanowią dzieci nawet w krajach rozwijających. W roku 2008 6,7 miliona osób zmarło w powodu chorób zakaźnych. HIV/ AIDS rozprzestrzeniają się w niezwykle szybkim tempie według agencji ONZ UN/ AIDS w 2008 roku :

Choroby zabijają co rocznie więcej osób niż konflikty zbrojne.

Czy można zapobiegać przedstawionym problemom? Jak zostało wspomniane na początku problemy mają charakter globalny. Są skutkami międzynarodowych procesów, dlatego ich rozwiązanie jest niezwykle trudne. Często ciężko wskazać przyczynę problemy, a jeszcze trudniej podmiot odpowiedzialny. W wielu wypadkach słabe państwa nie mają możliwości pociągnięcia do konsekwencji innych podmiotów odpowiedzialnych za np. katastrofy ekologiczne. Problemy globalne w zdecydowanie słabszym stopniu dotykają rozwinięte państwa ,,Północy”, od których zależy najwięcej. To wśród decydentów z tych państw są ci, którzy kreują gospodarkę i decydują o jej kształcie. Konflikty międzynarodowe, katastrofy ekologiczne, problemy żywnościowe, bezrobocie i wiele innych problemów są ze sobą powiązane i ciężko zachować optymizm szukając sposobów na ich rozwiązanie w skali globalnej.

http://biznes.pwn.pl/haslo/3906929/gospodarka-swiatowa.html z dnia 25.04.2013

Rymarczyk J., Międzynarodowe stosunki gospodarcze, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2006 s. 75

Jarczewska-Romaniuk A., Przedsiębiorstwa międzynarodowe, Bydgoszcz-Warszawa 2004. s.36

Ibidem, s. 169

Rymarczyk J., Międzynarodowe.....op.cit. 152

http://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-90-mln-ton-zywnosci-kazdego-roku-trafia-na-smietnik,nId,622096 z dnia 20.04.2013

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,11324964,Wyspa_znika_w_oceanie__Prezydent_chce_ratowac_narod.html z dnia 27.04.2013

http://ciekawe.onet.pl/spoleczenstwo/problem-wody-na-swiecie-wcale-nam-sie-nie-przelewa,1,5063759,artykul.html z dnia 20.04.2013

http://www.e-debiuty.byd.pl/file/rwfz4g8ijmw9d7p/PDF/Majczak.pdf z dnia 27.04.2013

http://www.ceo.org.pl/sites/default/files/news-files/globalne_zdrowie_publiczne_-_wyzwanie_21_wieku_magda_fac_bal.pdf z dnia 27.04.2013



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Teorie, Międzynarodowe stosunki gospodarcze- semestr VI
Mniejsza o ministra i NFZ, Polityka gospodarcza- semestr VI
ZBe prawo - sBabe paDstwo - TYGODNIK POWSZECHNY, Polityka gospodarcza- semestr VI
POLITYKA GOSPODARCZA I, Polityka gospodarcza-semestr VI
MichaB ZieliDski odpowiada, Polityka gospodarcza- semestr VI
PG, Polityka gospodarcza-semestr VI
Aspiracje i frustracje- Lubowski, Polityka gospodarcza- semestr VI
!!!tem cwicz, Polityka gospodarcza- semestr VI
yle postawiona diagnoza, Polityka gospodarcza- semestr VI
akt102.10, Polityka gospodarcza- semestr VI
Recepta na cud, Polityka gospodarcza- semestr VI
Międzynarodowe stosunki polityczne, 4 semestr
Mniejsza o ministra i NFZ, Polityka gospodarcza- semestr VI
I Podmioty gosp światowej 2011 - slajdy, IV semestr, miedzynarodowe stosunki gospodarcze
WYBRANE PROBLEMY GOSPODARKI ŚWIATOWEJ, Studia - Finanse i Rachunkowość, Licencjat, Międzynarodowe St
MSG a procesy integracyjne w gospodarce światowej, Collegium Civitas, Miedzynarodowe stosunki gospod
Globalizacja Gospodarka światowa, Collegium Civitas, Miedzynarodowe stosunki gospodarcze MSG
Problem zadłużenia w gospodarce światowej, Collegium Civitas, Miedzynarodowe stosunki gospodarcze MS
Gospodarka światowa - zagadnienia, Szkoła, Międzynarodowe stosunki gospodarcze

więcej podobnych podstron