BOURDIEU :
Jak to jest, ze uczniowe z klas wyzszych nie maja trudnosci w pogodzeniu sukcesow w szkole z wlasnym pochodzeniem.
Pochodzenie i « sekretne kanaly » definiuja pozycje w zyciu.
TEORIA REPRODUKCJI KLASOWEJ POPRZEZ EDUKACJE – ukryta funkcja system edukacyjnego: selekcja spoleczna na zasadach kryteriow klasy dominujacej.
Dzieci z klas srednich i wyzszych maja sukces we krwi, co wiecej jest to legalnie, uprawnione “przemoca symboliczna” mowiaca, ze brak sukcesu jest “twoja wlasna wina”.
HABITUS – dzialania i sposoby myslenia, system stale nabytych schematow percepcji, oparty na warunkach obiektywnych i trwaly pomimo zmian warunkow. Habitus objawia sie w manierach.
(czytac z Turnerze)
MICHEL FOUCAULT
Czasy filozoficznej dominacji Sartre’a, potem Levi-Straussa, Foucault wchodzi w latach ’50.
Marksizm & komunizm, antrolopologia, dekonstrukcjonizm. Zwrot polityczny z powodu 1968 r. ruchow studenckich. Rewolta w psychiatrii, edukacji, seksualnosci, na uniwersytetach. Powstanie postmarksowksiej nowej kultury. Koniec tradycyjnego marksizmu jako domunujacej ideologii franc.lewicy, dochodza nowe ruchy, np.zieloni. Nowe prawa spoleczenstwa maja wyzwolic je – oswieceniowe przeslanki marksizmu. MF to odrzucil.
Teoria jako synteza i opis za kazdym razem, a nie utopijny ideal. Teorie ogolne, syntetyzujace, totalne, redukcjonistyczne, sa szkodliwe, bo « wielkie narracje » sa forma dominacji. Teoria powinna byc narzedziem krytyki !
Ergo: wiele utrwalonych opozycji miedzu ideami jest falszywych!
Szereg konliktow ma character spoleczny i polityczny, maja one wlasna logike. Nie mozna redukowac jednej logiki do drugiej. To co, totalizujace, powinno ustapic temu, co lokalne & tymczasowe, KONTEKSTOWE.
Dominujaca wiedza wplywa na zycie ludzi, wplywa na tozsamosc indywidualna i spoleczna, sa to dyskursy autorytetu nad jednostka. A poszczegolne typy wiedzy sa wplatane w rozne konflikty spoleczne.
MF uderzyl w wartosc dyskursu naukowego, jako tylko jednego z wielu dyskursow, zwrocil sie ku wiedzy specyficznej, STRATEGICZNEJ – GENEALOGIA, ARCHELOGIA WIEDZY!!!!!!!
Zwiazek wiedzy i wladzy nie pozwala na ujawnienie obiektywnej wiedzy o swiecie, bo wiedza jest manipulowana.
Istnieja tez idee kulturowe okrreslajace, co jest norma a co wypaczeniem.
MF byl podejrzliwy wobec ruchow wyzwolenia seksualnego z USA, bo uzywali oni retoryke samo-realizacji, jako kolejna ideologia. Kultura seksualnej tozsamosci niesie ze soba new przymusy spolezne, bo “bycie gayem” jest OK, “trzeba byc autentycznym” = przymus uczestniczenia w tym ruchu, by czuc sie dobrze, skoro “ludzka seksualnosc jest normalna i mozliwa do klasyfikacji, normalne vs. patologiczne”. MF jest sceptyczny wobec tego.
Strategie:
Nadzieja, ze i wyrazenie ze wspolczena kultura seksualna jest unikatowa
Sledzenie genealogii zjawiska.
Nie wszystkie spoleczenstwa przyjmuja, ze natura seksualna jest naturalna, we wszystkie zadze seksualne mozna wyizolowac. Np. ocenianie antycznej Grecji i aktow seksualnych nie mozna okreslac z perspektywy obecnych standardow, moralnosci. Seks dla nich nie byl narzedziem zaprzeczania sobie, opanowywania zadzy, oni tego tak nie oceniali, tylko korzystali z przyjemnosci, chodzilo o panowanie nad soba w korzystaniu z tej przyjemnosci. Roznica byla w poziomie wolnosci. Wtedy patologia byl BRAK UMIARU. Homoseksualisci nie powinni odnosci sie do starozytnych grekow jako tolerujacych homoseksualizmu 100%, bo wowczas od doroslych mezczyzn oczekiwano czego innego, posiadanie chlopca kochanka nie bylo ALTERNATYWA malzenstwa, ale normalna sytuacja w trakcie malzenstwa. Z kolei w starozytnym Rzymie MILOSC jest juz czynnikiem malzenstwa, nie zwiazku pozamalzenskiego. Zaborczosc milosci staje sie podejrzliwa wobec kochankow, pojawiaja sie wakawy wobec erotyzmu i relacji pozamalzenskich.
Wg MF seksualnosc jest nie naturalna, to jest idea, do rezultat dyskursu nauki, religii, filozofii, edukacji. Seksualnosc dzieli sie na tozsamosc I uczynki I te kazde z osobna roznie oceniano w roznych epokach. OCENA tego, co zdrowe a niezdrowe, normalne a nienormalne. Wytwarza sie system spolecznej kontroli, oparty na rozpowszchnionych znaczniach kulturowych. Opresja nigdy nie znika, bo absorbujemy nowe definicje kulturowe.