Pieśń nad Pieśniami – poemat Starego Testamentu
Jak ją interpretować?
Miłość wypełnia utwór po brzegi i to miłość kreuje niezwykłe obrazy i zachwyt nad ukochaną osobą, obiektem uczucia. W swojej dosłownej warstwie utwór zajmuje się miłością zmysłową i próżno temu uczuciu dowodzić tylko duchowego wymiaru. Trudno się dziwić – Pieśń… powstała na Wschodzie, za czasów króla Salomona, który utrzymywał liczny harem w swoich kosztownych pałacach. Być może dlatego tyle w strofach Pieśni… opisu szczegółów kobiecego ciała i jego piękna:
Krągłość twych bioder jest jak naszyjnik, dzieło rąk mistrza
Pępek twój jako czasza toczona, niechaj w niej nie braknie wina
Brzuch twój jak brzeg pszenicy otoczony liliami.
Piersi twoje jak para bliźniąt sarnich.
Piękna musiała być Oblubienica – Sulamitka, którą długi czas utożsamiano z Sulamitką Abisag, nałożnicą króla Dawida, którego miała ogrzewać swoim ciałem. Prawdopodobnie niesłuszne jest to tradycyjne porównanie. Tymczasem Oblubienica nieco skromniej opisuje swego Oblubieńca, za to z całkowitą uległością kobiet Wschodu i tęsknotą
za spotkaniem:
Głos miłego mego:
oto ten idzie skacząc po górach,
przeskakując pagórki.
Podobny jest mój miły sarnie i jelonkowi:
oto on stoi za ścianą naszą, poglądając okny, patrząc przez kraty.
Portrety i uczucia obrazują zatem miłość Oblubieńców, pełną oczekiwania, zmysłową. Nie jest to interpretacja ostatnia. Oto Kościół i teologowie badającyBiblię zwracają uwagę na przenośny sens utworu.
Talmud uznaje Pieśń nad Pieśniami za alegoryczny obraz miłości Boga i Izraela.
Chrześcijanie interpretują utwór jako wyraz miłości Kościoła do Chrystusa lub dialog ludzkiej duszy z Bogiem.