Teoria i praktyka pedagogiczna w XIX i XX wieku – studnia niestacjonarne
Ćwiczenia 5.
Rozwój uniwersytetów europejskich w XIX wieku.
Uniwersytety europejskie, z wyjątkiem angielskich, nie zachowały ani autonomii, ani charakteru średniowiecznej korporacji. Została im ona odebrana przez rządy w XVIII wieku, albo same rezygnowały z niej pod naciskiem konieczności politycznych i gospodarczych, poddając się ogólnemu ustawodawstwu szkolnemu.
Monarchie absolutne przekształciły organizacje uniwersyteckie, narzucając im swoje nakazy, kierownictwo i nadzór, rektorów, kuratorów, profesorów, podręczniki, plany studiów, programy wykładów i ćwiczeń na każdą godzinę roku akademickiego oraz metody dydaktyczne. Taka polityka prowadziła do absurdu, szkodliwego zarówno dla nauki, jak i samego państwa. Dlatego też niektóre z państw zaczęły zabiegać o odrodzenie uniwersytetów przez przywrócenie im koniecznych swobód.
W XIX wieku uniwersytety otrzymały pewne uprawnienia, przypominające formalnie dawną organizację samorządu uczelni. W konsekwencji stały się zakładami państwowymi, spełniającymi określone zadania służące celom tych państw. Profesorowie stali się funkcjonariuszami państwowymi. Uniwersytety otrzymały niezależność w dziedzinie badań naukowych, a samorząd akademicki –
w zakresie doboru grona naukowców, wyboru władz, kierowania młodzieżą, itp. Zakres działalności samorządu był oczywiście zróżnicowany, zależał od warunków politycznych danego kraju.
W Europie XIX wieku ukształtowały się trzy modele funkcjonowania uniwersytetu: francuski, angielski i pruski (niemiecki). Na przełomie XIX i XX wieku wypracowany został również nowy model – uniwersytet amerykański.
Francja
Wielka Rewolucja Francuska nie zdążyła zrealizować żadnego ze śmiałych projektów reformy wychowania publicznego. Nowy ustrój szkolnictwa wprowadził dopiero Napoleon I Bonaparte. To on
w 1808 roku stworzył trójstopniowy system szkolny, zwany Cesarskim Uniwersytetem.Z projektu Condorceta uniwersytet napoleoński przejął koncepcję organizacyjną szkolnictwa. Zlekceważone zupełnie przez cesarza szkolnictwo początkowe, powróciło pod wpływ Kościoła, zaś
w szkolnictwie średnim zamiast programów preferujących nauki ścisłe, zapanował dawny klasycyzm. Zarówno licea, jak i kolegia komunalne, wywodzące się z czasów królewskich, zostały poddane kontroli państwowej. Napoleon nie przywrócił uniwersytetów skasowanych przez Rewolucję, lecz zorganizował w ich miejsce tzw. fakultety i wyższe szkoły techniczne.Całe terytorium państwa zostało podzielone na 27 okręgów szkolnych zwanych akademiami.
Na czele każdego okręgu stanął rektor, a nad wszystkimi akademiami sprawował władzę wielki mistrz, który wraz z radą uniwersytetu zarządzał w imieniu cesarza całym szkolnictwem.U podstaw Uniwersytetu Cesarskiego leżały trzy podstawowe zasady:
religii katolickiej;
wierności cesarzowi i jego dynastii;
posłuszeństwa nauczycieli wobec statutów i realizacji wychowania obywateli dla państwa.
Ponadto obowiązywała ścisła jednolitość programów nauczania, ułożonych w najdrobniejszych szczegółach przez centralną władzę szkolną oraz wojskowy charakter karności i reguł wychowawczych w liceach, tworzących główny zrąb całego systemu szkolnego. Zadaniem tego systemu było zabezpieczenie i wzmocnienie potęgi państwa. Pożytek nauki dla państwa oraz „jedność nauki i ducha” były jedynymi wartościami, którym miał służyć taki ustrój szkolny. Poza systemem szkolnym znajdowały się seminaria duchowne pozostające pod władzą biskupów.
Mimo, że Uniwersytet Cesarski nie zadowalał ani wrogów rewolucji, ani jej zwolenników, oraz mimo powszechnej krytyki, przeżył swego zdetronizowanego twórcę i stał się ponadstuletnią podstawą rozwoju francuskiego szkolnictwa. Nieznacznych zmian, polegających na nadaniu niektórym instytucjom nowych nazw, dokonały w nim rządy Restauracji. W dalszym ciągu Uniwersytet posiadał monopol na oświatę, przy rozszerzeniu wpływu duchowieństwa katolickiego na szkolnictwo powszechne.
Zwrotu w szkolnictwie francuskim dokonała rewolucja lipcowa. Konstytucja z 1830 roku uzupełniała dotychczasowe prawa obywatelskie nowym prawem, a mianowicie wolnością nauczania,
co zaburzyło monopol państwa w zakresie nauczania. Urzeczywistnienie tej wolności nie obyło się bez oporu ze strony państwa. Walka o jej realizację wypełniła cały okres od 1830 roku do 1875 roku. W tym zakresie można więc wyróżnić trzy okresy:
Ustawa F. Guizota z 1833 roku – przełamanie szkolnego monopolu państwa w zakresie szkolnictwa początkowego.
Ustawa A. Fallouxa z 1850 roku - ustawy regulującej organizację szkół podstawowych i średnich znanej jako prawo Falloux. Dopuszczała ona księży i zakonnice do pracy w charakterze nauczycieli w szkołach podstawowych i średnich nawet w sytuacji braku stosownych kwalifikacji.
Ustawa z 1875 roku – nadanie fakultetom wolności nauczania i niezależności.
Przy opracowaniu ustawy o szkołach początkowych z 1833 roku minister oświaty Giuzot wzorował się na pruskich ustawach szkolnych, które owiane były liberalizmem rewolucji francuskiej. Ustawa z 1833 roku zorganizowała, po raz pierwszy we Francji, publiczne szkolnictwo powszechne:
5-klasową szkołę początkową i wyższą szkołę początkową oraz zakłady kształcenia nauczycieli.
Szkoły początkowe były na utrzymaniu gmin (z pomocą finansową państwa), szkoły nauczycielskie zaś utrzymywał każdy z departamentów. Utworzono także społeczny czynnik nadzorczy – komitety szkolne miejscowe i powiatowe, złożone z przedstawicieli władz lokalnych, duchowieństwa katolickiego i protestanckiego oraz znaczniejszych obywateli. Ustawa ta nie wprowadziła jednak bezpłatności nauczania ani obowiązku szkolnego. Z czesnego mogły być zwolnione jedynie dzieci najbiedniejsze. Dokument ten miał pozytywny wpływ ma rozwój oświaty ludowej, o czym świadczy fakt wzrostu zarówno liczby szkół początkowych, jak i uczących się w nich uczniów (w 1848 roku było ok. 21 tys. szkół początkowych, w których uczyło się ok.1 min 600 tys. uczniów, co stawiało Francję na jednym z czołowych miejsc w dziedzinie upowszechnienia szkolnictwa ludowego).
Odnośnie wolności nauczania ustawa Guizota stwierdzała, że każda jednostka, która ukończyła
18 rok życia i uzyskała na podstawie egzaminu świadectwo kwalifikacyjne, miała prawo założyć szkołę początkową. Nadzór szkolny dotyczył w tym przypadku tylko budynku szkolnego, higieny
i moralności zgodnej z ogólnymi postanowieniami prawa. Przepis ten otworzył drogę do szybkiego rozwoju prywatnego szkolnictwa początkowego, utrzymywanego zwłaszcza przez kongregacje kościelne.
Wspomniana ustawa Fallouxa z 1850 roku znosiła monopol szkolny państwa
w najważniejszym ogniwie napoleońskiego uniwersytetu. Każdemu Francuzowi, który ukończył 25 lat i uzyskał stopień bakałarza, ustawa nadawała prawo założenia szkoły średniej, której abiturienci mogli przystępować do egzaminu państwowego na stopień bakalaureatu. Ponadto ustawa dopuszczała duchowieństwo do organów administracyjnych i rad oświecenia publicznego.
W okresie drugiego cesarstwa (1853-1870) Uniwersytet Cesarski przeżył szczyt etatyzmu (podporządkowania państwu).Ze szkół usuwano wówczas niezależne umysły. Ograniczenia dotknęły także nauczania filozofii na fakultetach i w liceach. Zniesiono nieusuwalność i obieralność członków Najwyższej Rady Oświecenia Publicznego, komitetów akademickich i departamentowych. Wprowadzono zupełny uniformizm programów nauczania. Jedynie w liceach doszło do wprowadzenia bifurkacji na kurs klasyczny i przyrodniczy. W związku z rozwojem przemysłu bardzo mocno postulowano o rozbudowę szkolnictwa zawodowego.
Zmiana w polityce oświatowej rządu cesarskiego nastąpiła w 1863 roku, kiedy to ministrem oświaty został W. Duruy, który nawiązał do polityki liberalnej Guizota. Przez założenie Szkoły Studiów Wyższych wniesiono do fakultetów naukowego ducha uniwersytetów niemieckich. Wznowiono wykłady z filozofii, a nacisk kół liberalnych doprowadził do rozszerzenia wolności nauczania również na szkoły wyższe. Wejściu w życie tej ustawy przeszkodził upadek cesarstwa. Dopiero III Republika ogłosiła w 1875 roku podobną ustawę, która zezwalała każdemu dorosłemu Francuzowi, po ukończeniu 25 roku życia na założenie szkoły wyższej. Jeżeli spełniała ona ten sam warunek w zakresie kadry profesorskiej, co wydziały państwowe, otrzymywała nazwę wolnego fakultetu, jeżeli zaś posiadała trzy takie fakultety, mogła używać nazwy wolnego uniwersytetu. Absolwenci prywatnych wyższych szkół uzyskiwali stopień bakałarza, licencjata i doktora przed komisją państwową. Wolność nauczania została znów ograniczona w 1880 roku przez cofnięcie prywatnym szkołom prawa do nazwy uniwersytetu u nadawania stopni.
W okresie III Republiki, za sprawą ministra oświaty J. Ferry’ego, zaszły istotne zmiany w obrębie szkolnictwa powszechnego. Zasadniczą sprawą było wprowadzenie przymusu szkolnego (1881) dla dzieci w wieku 6-13 lat opartego na bezpłatności nauczania i jego neutralności (1882). Według ministra przymus szkolny to prawo społeczeństwa do domagania się dla każdego obywatela równego minimum wykształcenia ogólnego. Natomiast przez neutralność rozumiano wyłączenie z nauczania tego, co dzieli obywateli. Ponadto przedszkola otrzymały nowy statut – zostały powiązane ze szkołami elementarnymi, jako zakłady początkowego wychowania (1886).
Za rządów Ferry’ego nastąpiły również zmiany w dziedzinie szkolnictwa średniego: zrównano programy liceów i kolegiów żeńskich z męskimi (1881), zapoczątkowano modernizację liceów klasycznych przez wprowadzenie w większym zakresie nauczania języków nowożytnych i przedmiotów matematyczno-przyrodniczych. Reformy objęły także szkolnictwo zawodowe. Obok różnego rodzaju szkół zawodowych powstawał kolegia techniczne, które następnie przekształcono na szkoły średnie (nowoczesne) i zrównano z liceami klasycznymi, pod względem uprawnień absolwentów.
Niemcy
Po rozgromieniu Prus przez Napoleona, szukały one ratunku w odrodzeniu duchowym
i kulturowym. Z tej idei zrodziła się koncepcja reformy wyższego wykształcenia („Pośród klęsk i kryzysu gospodarczego wybitni mężowie stanu za najwłaściwszą drogę odzyskania dla Prus hegemonii uznali założenie wielkiego uniwersytetu w Berlinie.”). Stan 40 niemieckich uniwersytetów w XVIII wieku był tak nędzny, że jedynym wyjściem było nie reformowanie dawnych, ale utworzenie całkiem nowych uczelni, nowymi planami studiów, nowym kładem profesorskim, zmienioną organizacją oraz metodami dydaktycznymi (ćwiczenia, seminaria, konserwatoria).
Na czele odradzającego się szkolnictwa wyższego stanął Wilhelma Humboldta. Nakreślił on plan organizacji nowych pruskich uniwersytetów: w Berlinie (1809), we Wrocławiu (1811) i Bonn (1818). Z czasem organizacja ta stałą się wzorem dla uniwersytetów niemieckich m.in. w Getyndze, Lipsku
i Monachium.
Wg. Humbolta siła państwa wyrasta z siły jego obywateli. Wśród ludzi wolnych wszystkie przedsięwzięcia zdobywają warunki rozwoju, zakwita sztuka i nauka. Naród ma być strażnikiem skarbów duchowych, zaś państwo winno dostarczać tylko środków i opieki oraz usuwać przeszkody.
Humboldt stawiał na zaufanie do społeczeństwa, do nauki i uczonych. Dlatego też obdarzył uniwersytet samorządem, którego istotę stanowiła wolność nauki i nauczania oraz swoboda wyboru władz i rozwiązań organizacyjnych. Na czele uczelni stał senat. Rektor pochodził z wyborów i nie była ani urzędnikiem państwowym, ani przełożonym profesorów. Pełnił raczej funkcję przewodniczącego i wykonawcy woli senatu. Profesorowie byli powoływani przez same uniwersytety, ale według kryterium aktywnej działalności naukowej (w mniejszym stopniu kładziono nacisk na kwalifikacje dydaktyczne; uczonym przyświecał cel służby państwu poprzez pielęgnowanie twórczości naukowej drogą swobodnej pracy i samodzielnych badań).
Na nowych uniwersytetach wzrosło znaczenie wydziałów prawa, przygotowujących do działalności urzędniczej oraz wydziałów filozoficznych, kształcących nauczycieli szkół średnich. Dotychczas wydziały filozoficzne pełniły funkcję wydziałów wstępnych na pozostałe wydziały.
Kolejną ważną zmianą było przejęcie przez państwo większości kosztów związanych z utrzymaniem uniwersytetu, co zapewniło uczelniom bezpieczną egzystencję. Mimo to państwo nie ograniczało profesorom swobody w zakresie działalności naukoweo-badawczej. Nadzór państwa dotykał jedynie studentów, ich życia organizacyjnego oraz bazy rekrutacyjnej do uniwersytetów, m.in. przez wprowadzenie w 1834 roku progu kwalifikacyjnego, jakim była matura, co niewątpliwie wpłynęło na lepszy efekt studiów.
Podsumowując, naród niemiecki traktował uniwersytety jako swoją chlubę i najwyższe dobro. Dobre warunki pracy dydaktycznej, wysoki poziom naukowy i zaangażowanie społeczne profesorów spowodowały rozkwit uczelni i przyciągały tłumy studentów. Od połowy lat trzydziestych XIX wieku aż do końca lat siedemdziesiątych liczba studentów w 22 niemieckich uniwersytetach ustabilizowała się na poziomie ok. 12 tysięcy rocznie. Ponadto powaga i rozwój uniwersytetów w Niemczech zapieniły triumf nauce niemieckiej w świecie w XIX wieku, ale także przyczyniły się do sympatii dla tego państwa wśród innych narodów. Osiągnięcia naukowe Niemiec stworzyły ich hegemonię intelektualną nawet na odległych kontynentach w Japonii i Ameryce.
Anglia
W Anglii uniwersytety, zwłaszcza najstarsze (Oxford i Cambridge), były zupełnie niezależne od państwa, mogły same ustalać swą organizację, posiadały własny kapitał, majątek i fundacje. Uczelnie te hołdowały średniowiecznej tradycji i były związane z Kościołem anglikańskim. Składały się z samodzielnych kolegiów, w których dominował profil kształcenia ogólnego (klasycznego) oraz tutorialny system studiów. Każde kolegium przejęło odpowiedzialność za poziom studiów i dyscyplinę studentów. Kolegia miały dużą samodzielność w postaci samorządu.
Uniwersytet natomiast organizował i prowadził wykłady, a także prowadził laboratoria i biblioteki. Jego rola sprowadzała się również do przeprowadzania egzaminów i nadawania stopni naukowych. W tych elitarnych uniwersytetach nie funkcjonowały studia specjalistyczne. Kształceniem lekarzy, prawników i innych fachowców zajmowały się korporacje zawodowe.
Kandydat stawał się członkiem społeczności uniwersyteckiej, gdy został przyjęty do kolegium, gdzie musiał przez pewien czas mieszkać. Pod kierunkiem opiekuna naukowego (tutora) przygotowywał się do egzaminu, wybierał odpowiednie wykłady, pisał zadane prace. Tutor wskazywał studentowi lektury oraz udzielał konsultacji. Wykłady uniwersyteckie nie były obowiązkowe.
Tradycja i konserwatyzm Oxfordu i Cambridge ustępowały sukcesywnie pod wpływem powstających w XIX wieku nowych uniwersytetów na terenie Anglii.
W 1828 roku zostaje założony Uniwersytet Londyński, oparty na wzorach uniwersytetów kontynentalnych. Posiadał on charakter federacji wielu uczelni, kształcących w różnych dziedzinach wiedzy, m.in. w dziedzinie medycyny, inżynierii, matematyki, ekonomii politycznej, prawa, chemii, zoologii, botaniki, astronomii, języków i historii nowożytnej. Ponadto w celu umożliwienia studiów nie tylko wyznawcom kościoła anglikańskiego nie wprowadzono teologii. Od 1836 roku uczelnia otrzymała prawo nadawania stopni naukowych. Na początku XX wieku Uniwersytet Londyński zaczął także pełnić funkcję dydaktyczno-naukową.
Pod wpływem nowych tendencji, dyskusji i walki o reformę angielskiego systemu oświaty, dwa najstarsze uniwersytety Anglii dokonały poważnych zmian. W 1871 roku zniesiono ograniczenia religijne w przyjmowaniu studentów i w zatrudnianiu na stanowiska pracowników naukowych. Obok studiów klasycznych zaczęły rozwijać się studia przyrodnicze. W latach 1871-1873 powstało słynne laboratorium Cavendisha pod kierunkiem Jamesa Maxwella (szkocki fizyk i matematyk, autor wielu prac z zakresu elektrodynamiki, a także optyki i teorii barw).
Federacyjny charakter, podobnie jak Uniwersytet Londyński, posiadał założony w 1893 roku Uniwersytet Walijski, składający się z trzech uczelni: w Aberystwyth (1872), Cardiff (1883), Bangor (1884). Samodzielne uniwersytety powstały w Durham, Manchesterze, Birmingham, Liverpoolu, Leeds, Sheffield i Bristolu. Większość powstałych w XIX wieku uniwersytetów angielskich od 1889 roku była subsydiowana przez państwo.
Ameryka
W drugiej połowie XIX wieku, po zakończeniu wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych, wraz z rewolucją przemysłową nastąpił rozkwit uniwersytetów. Ich fundatorami byli najczęściej milionerzy amerykańscy. I tak na przykład John Hopkins, bankier i magnat kolejowy z Maryland, ufundował uniwersytet w Baltimore (1867), a John D. Rockefeller ufundował uniwersytet w Chicago (1891). Ponadto niektóre college’e została w tym czasie przekształcona w uniwersytety.
Większość amerykańskich uniwersytetów przejęła model niemiecki. Jednakże na przełomie XIX i XX wieku zaczął kształtować się odrębny model uniwersytetu amerykańskiego. Opierał się on na dwustopniowej strukturze studiów:
stopień niższy (undergraduate school): obejmował czteroletnie college’e typu ogólnokształcącego lub zawodowego (nauczycielskie, rolnicze, techniczne);
stopień wyższy (graduate scgool): kształcił zarówno w zakresie podstawowych dziedzin nauki, jak i w specjalnościach praktyczno-zawodowych; po ukończeniu tego stopnia nauki uzyskiwało się dyplom magistra, otwierający drogę do doktoratu.
Dwustopniowość studiów byłą wyróżnikiem amerykańskiego modelu kształcenia na poziomie wyższym, (uniwersyteckim), który w drugiej połowie XX wieku upowszechnił się również w Europie.
Kształcenie kobiet
Rozwijający się ruch emancypacyjny domagał się rozwiązania problemu kształcenia oraz przygotowania zawodowego kobiet – „piastunek narodu”, gdyż dotychczasową edukację domową oraz pensje i szkoły prywatne kończyły one – według oceny A. Świętochowskiego – jako „pół i ćwierć inteligentki”. Domagano się wyrównania poziomu i uprawnień szkół dla dziewcząt ze szkołami dla chłopców, organizowania szkół koedukacyjnych (by uczyły się obcowania z chłopcami) funkcjonujących pod opieką państwa oraz zorganizowania dla nich pełnej edukacji średniej przygotowującej do studiów wyższych. Powstawały więc dla dziewcząt, np. w Królestwie Polskim nie tylko szkoły zawodowe ale również gimnazja i progimnazja, a także seminaria przygotowujące nauczycielki ludowe, gdyż zawód ten stał się dla nich otwarty. Jednak szkoły państwowe, wychowujące w duchu rosyjskim, nie cieszyły się ani uznaniem, ani powodzeniem, równolegle rozwijały się więc takie same ale prywatne szkoły żeńskie.
Dużą popularnością cieszył się wśród nich Uniwersytet Latający (założony przez J. Dawidową), zwany „babskim”, organizujący wykłady z literatury i historii oraz z nauk przyrodniczych i społecznych. Panny po pensjach prywatnych zdobywały w nim wiedzę potrzebną w zawodzie nauczycielskim. Dodatkowe możliwości edukacyjne stwarzały dla nich Wyższe Kursy dla Kobiet, prowadzące zajęcia na wydziałach: historyczno-literackim, sztuk pięknych oraz przyrodniczym i gospodarczym. Zawód nauczycielski stawał się wśród kobiet coraz bardziej popularny, gromadził ich elitę intelektualną,
a czasem był też dla nich etapem na drodze do studiów uniwersyteckich: we Francji, Belgii, Szwajcarii, a później i w Krakowie (1897). Szkoły koedukacyjne zapoczątkowały Stany Zjednoczone, a następnie rozwinęły się one w Szwecji i innych krajach europejskich, aczkolwiek budziły początkowo silne opory.
Oświata dorosłych
Szybki postęp w technice i gospodarce zmuszał dorosłych do zdobywania wiedzy, gdyż wykształcenie było im coraz częściej niezbędne dla uzyskania pracy, utrzymania się przy niej oraz dla awansu. W Anglii powstawały szkoły wieczorowe (1812) i instytuty mechaniki (1823, kształcące
w przedmiotach matematyczno-przyrodniczych i technicznych) oraz biblioteki (rozbudzające czytelnictwo), a we Francji (po reformie 1833 r.) – szkoły elementarne i kursy elementarne oraz szkoły-kluby (w których lektorzy organizowali wykłady bądź odczyty i dyskusje popularyzujące wiedzę ogólną, zawodową, techniczną.
Upowszechnieniem oświaty na wsi zajęły się uniwersytety ludowe. Zapoczątkował je w Danii M.F.S. Grundtvig, a rozwinął K. Kold. Ich celem było upowszechnienie wśród młodzieży chłopskiej tradycji narodowej, zwłaszcza ludowej, skandynawskiej (i twórczości ludowej, a nie kulturze Rzymian czy Greków) oraz przygotowanie jej do życia obywatelskiego, oddziałując Żywym słowem i treściami humanistycznymi: językiem, literaturą i historią narodową, mitologią skandynawską oraz historią i geografią powszechną, a od drugiej połowy tego stulecia również z treściami nauk ścisłych i gospodarczych. Sieć uniwersytetów ludowych powstała też w innych krajach skandynawskich. Były one 5-cio miesięczną szkoła internatowa, w której coraz liczniej kształciła się młodzież wiejska. Kształtowała się tam jej osobowość, myślenie, ambicje, chęć działania oraz uczyła życia i pracy. U nas rzecznikiem uniwersytetu ludowego był I. Solarz. Wzrost aspiracji oświatowych wśród dorosłych rodził zapotrzebowanie na wiedzę na coraz wyższym poziomie.
Anglia
Od roku 1812 w Anglii prowadzone były przez postępowych działaczy społecznych oraz organizacje charytatywne wieczorowe szkoły dla dorosłych. Duża frekwencja świadczyła o uświadomieniu robotników, co do korzyści płynących z edukacji. Prowadzono w tych szkołach naukę czytania, pisania, rachunków oraz elementów nauk przyrodniczych. Popularność tych szkół zaczęła maleć, gdy okazało się że ich program nie jest dostosowany do potrzeb większości zakładów fabrycznych wprowadzających maszyny parowe. Ponieważ obsługa tych maszyn wymagała znajomości fizyki robotnicy zaczęli przechodzić ze szkół wieczorowych do zakładanych od 1823 roku instytutów mechaniki.
Idea instytutów mechaniki zrodziła się na wykładach organizowanych w Szkocji dla zainteresowanych robotników przez profesora George’a Birkbecka. W kolejnych latach liczba instytutów była tak duża, że koniecznym stało się powołanie do życia Związku Instytutów Mechaniki, który w latach trzydziestych XIX wieku stał się najwyższą nieoficjalną władzą w dziedzinie kształcenia robotników.
W szczytowym okresie rozwoju instytuty objęły swym programem również nauki humanistyczne. Ponadto organizowano biblioteki i czytelnie.
Popularność instytutów zaczęła się zmniejszać, gdy robotnicy zorientowali się, iż szerzą one idee solidaryzmu społecznego, przekonują o dobrej woli i życzliwości fabrykantów, uczą uległości, wykorzeniają z robotników ducha chęć walki z kapitalizmem o wyższe płace czy ewentualną chęć do ruchu rewolucyjnego.
Od połowy wieku XIX robotnicy zaczęli dokształcać się w instytutach prowadzonych przez Stowarzyszenie Oświaty Robotniczej. Programy tych instytutów uwzględniały w większej mierze przedmioty humanistyczne takie jak socjologię, literaturę i historię.
Jeżeli wziąć pod uwagę uniwersytety istniejące wówczas w Oxfordzie i Cambridge wymagały one reformy. Ostra krytyka ich działalności, prowadzona przez postępowych działaczy społecznych i koła związane z radykalnymi liberalistami, doprowadziła wkrótce, po poparciu jej przez londyński dziennik „Times” do powołania w 1828 roku Uniwersytetu Londyńskiego. Był on oparty wyłącznie na zasadach świeckich. Obejmował on wszystkie przedmioty użyteczne dla życia społecznego i dalszego rozwoju przemysłu. Można było tam studiować: medycynę, inżynierię, matematykę, ekonomie polityczną, prawo, astronomie, chemie, zoologie, botanikę oraz języki nowożytne.
Konserwatyści i kler z obawy przed ograniczeniem ich wpływów pozbawili Uniwersytet Londyński praw szkoły wyższej do 1836 roku i założyli alternatywne Kolegium Królewskie, które miało na celu odebranie studentów Uniwersytetowi Londyńskiemu. Nauczano w nim religii i moralności chrześcijańskiej. Po uzyskaniu praw szkoły wyższej w 1836 roku mógł Uniwersytet Londyński mógł nadawać stopnie naukowe w dziedzinie filozofii, prawa i medycyny.
Uniwersytet w Cambridge zapoczątkował organizowanie (1867) serii odczytów, 8-10, w odstępach tygodniowych, z wybranych dziedzin wiedzy (wydawał sylabusy, bibliografię), a Uniwersytet w Oksford – letnich sesji wakacyjnych. Ich słuchacze mieli kontakt z profesorami oraz dostęp do bibliotek. Uniwersytety powszechne organizowały też inne uniwersytety europejskie. Rozwinęły się przy nich kursy 3-letnie (systematyczne), prowadzone metodą seminaryjną, upowszechniające wiedzę z nauk społecznych, historii, filozofii, ekonomii, polityki, literatury, sztuki, nauk przyrodniczych. U nas organizowane były Wakacyjne Kursy Uniwersyteckie w Zakopanem. Uniwersytety dla dorosłych przybliżały naukę do życia, aktywizowały kulturalnie środowiska młodzieżowe, pobudzały do samokształcenia i czytelnictwa, inicjowały do zakładania bibliotek i rozwijania amatorskiego ruchu artystycznego.
Źródła opracowania:
J. Draus, R. Terlecki: „Historia wychowania. Wiek XIX i XX.”, Kraków 2006, s. 43-47, 50-55.
St. Możdżeń: „Historia wychowania 1795-1918.” Tom 2, Sandomierz 2006, s. 93-99.