Presokratycy:
Tales:
Woda - arche
Wszystko jest chwilową postacią wody. Śmierć to wysychanie.
Żywe znaczy wilgotne.
Pierwszy filozof
Anaksymander:
O naturze
apeiron
Stawanie się odbywa się przez wyłanianie się przeciwieństw.
Arche musi być nieograniczone – dlatego apeiron
Anaksymenes:
O naturze przyrodzie
Powietrze
Ruch wpływa na powietrze, zagęszcza je i rozrzedza, przybliżając i oddalając od siebie części, dzięki czemu z powietrza powstają chmury, ogień, kamień itd.
Nawet dusza jest powietrzem. Zaś powietrze jest nieskończone a tchnienie utrzymuje czł. przy życiu.
Anaksagoras:
O naturze/przyrodzie
Duch (dusza i rozum)
Umysł / Duch
|
Ruch
|
Homoimerie
(nieskończenie wiele w sfairosie)
|rzeczy
Pierwsze poruszenie spowodowało ruch wirowy całej materii. Tym sposobem:
ciała ciężkie znalazły się na dole (ziemia), lekkie – u góry (ogień), pośrodku – woda i powietrze.
Ziemia jest płaska, itd.
Homoimerie – zarodniki, pierwiastki (tj. u Empedoklesa) zawarte w sfajrosie (bezwładna mieszanina nieskończonej liczby pierwiastków)
Wszystko jest we wszystkim” (wszędzie są różne ilości tych samych pierwiastków)
Pitagoras:
Liczby
Wszechświat składa się z ognia centralnego, dokoła którego krążą: Słońce, Księżyc, 5 pierwszych planet: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz. Ziemia i Antychton, czyli Przeciwziemia zasłaniana stale przez Słońce (razem 10 planet; liczba 10 była według Pitagorasa liczbą doskonałą)
Nieśmiertelność i wędrówka dusz (metempsychoza), w tym oddzielenie duszy od ciała (ciało jako niższe, więzienie)
Możliwość wyzwolenia duszy poprzez praktyki religijne (misteria).
Uwięzienie duszy w ciele jest karą
Twierdzenie Pitagorasa
Pierwszy użył terminu filozofia i sam siebie nazwał filozofem
Kto mówi – sieje, kto słucha – zbiera.
Ognia mieczem nie poruszać, Ostrze miecza odwracać
Heraklit:
Ogień
Wieczny i odwieczny, nie stworzył go żaden bóg. Ogień przemienia się na dwóch drogach: w dół i górę, droga jest jedna, a na niej ogień przybiera różne formy.
procesem przemian kieruje logos – mądrość. Logos = Rozum
mądrość polega na poznaniu logosu i myśleniu zgodnym z jego prawami (przemian)
nie ma rzeczy o stałych własnościach; nie ma bytu
jest tylko stawanie się (to co widzimy naprawdę nie istnieje, tylko ciągle się zmienia)
dzięki temu, że wszystko się zmienia, jest pewna stałość
jedność przeciwieństw – "droga w górę i droga w dół jest jedna i ta sama
Pierwszy mówił o rozumie działającym we wszechświecie
Wszystko płynie
Obawiamy się jednej śmierci, a już wielu śmierciom ulegliśmy
Dla duszy jest śmiercią stać się wodą, dla wody jest śmiercią stać się ziemią
Parmenides:
O naturze/przyrodzie
Byt po prostu jest
Pojęcie „Jednego” - świat można pojmować za jedność różnorodności. Owo „Jedno” to byty w różnych formach
Stąd własności bytu:
●nie ma początku
●nie ma końca,
●jest i wieczny, ciągły
●nieruchomy, ●niezmienny
●niepodzielny
●stały i jeden
●ograniczony i zakończony we wszystkich kierunkach
tym, co istnieje, jest Byt, Jedno, a stawanie się, zmiana, jest złudzeniem.
BYT – cokolwiek istnieje, istnieje z bytu, który już jest, a istnieje tylko byt. NIEBYT – cokolwiek istnieje z niebytu, samo nie istnieje (nic nie powstaje z niczego), a stawanie się i mnogość są złudzeniem
Założyciel szkoły eleatów.
Pierwszy uczył, że ziemia ma kształt kulisty i leży w środku wszechświata.
Byt jest a Niebytu nie ma.
Jeśli by pomyśleć o niebycie, to przestaje być niebytem, bo jest już bytem (istnieje w myślach!)
Zenon:
O naturze/przyrodzie
ciepło i zimno oraz z suchość i wilgoć
Istnieje wiele światów, próżni natomiast nie ma. Wszystko w przyrodzie powstaje z ciepła i zimna oraz z suchości i wilgoci, przechodzących w siebie nawzajem. Ludzie wywodzą się z ziemi, a dusza jest mieszaniną czynników wyżej wymienionych, przy czym żaden z nich nie bierze góry nad innymi
Wykazywał niemożliwość wszelkiej mnogości i wszelkiej zmiany. Argumenty przeciw ruchowi są cztery:
DYCHOTOMIA. Przedmiot by przebyć jakąś drogę musi przebyć najpierw połowę tej drogi, potem połowę... i tak w nieskończoną ilość odcinków. A tego w ograniczonym czasie nie da się zrobić więc ruch jest niemożliwy.
ACHILLES i żółw.
Twórca dialektyki -
doskonalił sztukę prowadzenia sporów, którą rozumiał jako wykazywanie na drodze samego zestawiania pojęć prawdy własnej i cudzego fałszu
Empedokles:
Poemat o naturze, poemat oczyszczający
4 żywioły:
ziemia, powietrze, ogień i woda (korzenie wszystkiego)
poruszane siłą (iłość i nienawiść)
jeden rodzaj materii nie może stać się drugim jej rodzajem.
elementy są wieczne
elementy nie pochodzą z niebytu (przyjęcie koncepcji Parmenidesa)
przedmioty jako całości zaczynają istnieć i przestają dzięki mieszaniu
Cztery okresy:
●Stan pierwotny Sfajros / Jedno – wszystkie żywioły skupione razem, zgodnie tworzą całość
●okres działania „niezgody", którego wynikiem jest ↓
●stan całkowitego rozdzielenia żywiołów
●okres działania „miłości"...i od nowa. Okres 1 i 3 to okresy eleackiej nieruchomości, a 2 i 4 Heraklitejskiej zmienności. 1 i 3 – istnieje światów
Istnieje „tylko mieszanie się i wymiana tego, co było pomieszane (mieszanie się cząsteczek elementów). Powstawanie (rodzenie się) jest tylko nazwą daną przez ludzi".
Demokryt:
Atomy
Własności odróżniające jedne atomy od drugich są tylko trojakie:
●kształt (gładkie, ostre)
●położenie (gęsto, rzadko)
●porządek (ułożenie)
Atomy to najmniejsze cząsteczki jakie istnieją w przyrodzie, są niepodzielne
Atomy Mają one różny kształt i wirują w próżni. Z ich połączeń i różnych kombinacji powstają poszczególne ciała i światy, których istnieje nieskończenie wiele. O połączeniu się pewnych atomów w jedną całość decyduje ich podobieństwo
Najdelikatniejsze, najgładsze atomy tworzą duszę, która może przenikać całe ciało, ale jednak jest materialna i podlega rozkładowi. Atomy duszy są w powietrzu i człowiek wciąga je wraz z oddechem. Własnością atomów jest Ruch - odwieczny tj. atomy
śmiejący się filozof (podejrzewany o szaleństwo, „pogoda ducha jest najwyższym dobrem”)
Byt nie bardziej istnieje od niebytu
Istnieją tylko atomy i próżnia
SOFIŚCI:
Protagoras:
Protagoras stworzył kanoniczne zasady, które stały się wyznacznikami dla większości sofistów. Pierwsza z nich był nowy stosunek do nauki. Badania prowadzone przez sofistów były nowego typu pod względem przedmiotu, metody jak i zadań jakie sobie stawiali.
Do tej pory filozofowie prowadzili badania przyrody, teraz nastąpił zwrot ku badaniom humanistycznym. Głównym przedmiotem badań sofistów jako nauczycieli życia publicznego były dialektyka (sztukę prowadzenia dyskusji i dochodzenia do prawdy przez ukazywanie sprzeczności w sposobie myślenia rozmówcy lub przez obalanie zaprzeczeń dowodzonych te),
Retoryka(sztuka wymowy, umiejętność dobrego i rzetelnego przekonywania słuchaczy, czyli przekazywania treści perswazyjnych),
polityka i etyka (filozoficzna nauka o moralności, zajmująca się wyjaśnieniem i ustalaniem takich kategorii, jak dobro i zło, odpowiedzialność, sumienie, powinności oraz wytyczaniem zasad i norm moralnego postępowania). Prowadzili również badania nad językiem odnosząc w tej dziedzinie duże zasługi: Protagoras klasyfikował zadania i wyrazy, zaś Prodyk zbierał synonimy. Uogólniając, można powiedzieć, ze sofiści zajmowali się w swoich badaniach tym co dziś nazywamy „kulturą”
Zwrot nastąpił też w stosowanych metodach badawczych. O ile początkowo popularnością cieszyła się metoda indukcyjna o tyle w okresie humanistycznym na piedestale znalazła się metoda empiryczna. Postawę Protagorasa po wielu wiekach nazwano „ pozytywistyczną”: chciał trzymać się faktów i unikać konstrukcji w nauce. Prawdopodobnie to on stał się twórcą definicji doświadczenia, rozumianego jako: a) obserwowanie, jakie zjawiska występują łącznie b) wnioskowanie z jednego z tych zjawisk o drugim. Podążając wg tej koncepcji możemy wyciągnąć następujący wniosek, iż nauka ogranicza się do stwierdzania faktów i zjawisk między nimi oraz przewidywania na ich podstawie przyszłych faktów.
Inne też zadania nauce stawiali filozofowie nowego okresu. Początkowo pojmowano ją stricte teoretycznie szukano wiedzy dla wiedzy. Natomiast teraz czynność badawcza została podporządkowana celom praktycznym
teorie głoszone przez sofistów były manifestem nieufności wobec wiedzy. Ich opinia o zdolnościach poznawczych człowieka była ujemna, uważali bowiem, że wiedza może w minimalnym stopniu spełniać te wymagania.
Doszli do czworakiej poglądu na poznanie. Po pierwsze twierdzili, że prawdę można poznać tylko przy pomocy zmysłów ( sensualizm). Po drugie, głosili, że nie ma prawdy powszechnej, bo prawda jest dla każdego inna (relatywizm).Po trzecie, prawda jedno człowieka ma wyższość nad prawda drugiego człowieka tylko wtedy gdy wykazuje się większa użytecznością ( praktycyzm). Po czwarte
Sofiści sądzili, że jest to wynikiem umowy, iż pewne prawdy uchodzą za obowiązujące powszechnie ( konwencjonalizm)
Gorgiasz:
Gorgiasz miał inne podejście do dialektyki eleatów aniżeli Protagoras, ponieważ ten utrzymywał, iż wszystko jest prawdziwe. Gorgiasz twierdził coś wręcz przeciwnego. Wg Gorgiasza:
1). Nie istnieje byt, czyli nic nie istnieje
2). Gdyby nawet byt istniał byłby niepoznawalny
3). Nawet gdyby byt mógł być poznany, byłby niewyrażalny
Tak więc jeśli dla Protagorasa istniała jakaś prawda względna, to dla Gorgiasza prawda wcale nie istnieje i wszystko jest fałszem.
wg niego sztuka retoryczna była mistrzowską umiejętnością przekonywania
Gorgiasz był również pionierem estetyki
Trazymach:
Trazymach głosił pogląd, że to jest sprawiedliwe, co jest sprawiedliwe w interesie silniejszego
bogowie nie dbają o sprawy ludzkie. Gdyby było inaczej, nie zapomnieliby o największym z dóbr ludzkich, jakim jest sprawiedliwość, "a wszakże sprawiedliwości nie widzimy u ludzi".
Sokrates:
Cnota jest dobrem bezwzględnym, (przeciw sofistom) niezależnym od tego kogo dotyczy – kobiety, mężczyzny, pana czy niewolnika. Sprawiedliwość, odwaga i umiejętność panowania nad sobą są zaletami wszędzie i w każdej sytuacji. Wywodzą się one bowiem z samej natury rzeczy, nie są tworem konwencji (powszechność praw etycznych).
tylko to co dobre jest niezawodnie pożyteczne, szczęście związane jest z cnotą, bo z cnoty wynika. Ważne jednak, że naczelnym dążeniem człowieka nie powinno być dążenie do szczęścia (eudajmonizm) tylko dążenie do cnoty.
Sam Sokrates jednak często w swych decyzjach powoływał się na głos wewnętrznego demona (daimonion), który go powstrzymywał od złego uczynku. Przed śmiercią nie słyszał tego głosu, co miałoby potwierdzać słuszność jego wyboru.
Poszukiwania swe prowadził na drodze dyskusji.
(„wiem, że nic nie wiem”)
W logice może być Sokrates uznany za twórcę metody indukcyjnej, przytaczał wiele przykładów, w których objawiała się dana cecha (np. sprawiedliwość) by później odnaleźć wspólne właściwości, zgodnie ze swoją teorią powszechności praw etycznych i jedności cnót.
To on pierwszy zastosował w filozofii wyraźną metodę, działał systematycznie, bo według niego kto ma pojęcie ten ma wiedzę, a kto ma wiedzę, ten ma cnotę.
Platon:
Podstawą systemu Platona było przyjęcie, że prawdziwy wieczny byt to idee, a rzeczywistość materialna jest jedynie odbiciem wiecznotrwałych, niezmiennych idei
Świat idei Platon wyobrażał sobie niemal "namacalnie". Świat ten składał się z nieskończonej liczby idealnych i doskonałych obiektów, takich jak np. bryły platońskie, które są bardziej "realne" i "rzeczywiste" od przedmiotów materialnych. Obiekty te są "wieczne", co znaczy, że nie były nigdy stworzone, ani nie mogą ulec zniszczeniu. Idee tworzą hierarchię - najwyższą ideą jest idea dobra, obdarzająca inne idee bytem i poznawalnością
Oba światy - świat idei i świat materialny są według Platona odseparowane i nawzajem się nie przenikają. Jedynymi odstępstwami od tej reguły jest ludzka dusza i Demiurg - boski budowniczy świata.
Świat materialny jest bezrozumny, ale zdaniem Platona w przyrodzie istnieje harmonia i ład. Jest to zrozumiałe jedynie, gdy przyjmiemy celowość świata, a zatem jego stworzenie.
Z koncepcji istnienia świata idei i rozumienia duszy wynikała platońska teoria poznania. Zdaniem Platona dusze posiadały doskonałą wiedzę o świecie idei, w nim preegzystując, ale na drodze ze świata idei do ciała człowieka tę wiedzę traciły. Zapominanie to jednak nie było zupełne i człowiek ma możliwość przypomnieć sobie znane niegdyś idee. Uczenie się jest więc w istocie nie poznawaniem nowych rzeczy, lecz "przypominaniem" (anamnezą) świata idei. Tęsknotę wobec świata idei, będącą motorem poznania rozumowego Platon nazywa Erosem. Aby dusza nie zbłądziła, proces uczenia musi być właściwie przeprowadzony. Nauczanie umiejętności praktycznych jest tylko pomocą w radzeniu sobie w świecie materialnym. Dużo istotniejsze dla Platona jest studiowanie "samego siebie" w poszukiwaniu pamięci o prawdziwych ideach. Pomocny w tym miał być system edukacji oparty na dialektyce. Polegał on na dochodzeniu do prawdy poprzez dialog ucznia z nauczycielem, analizę i syntezę pojęć, tworzenie tez i antytez, ich przyjmowanie lub odrzucanie.
Nadrzędną wartością dla Platona jest sprawiedliwość. Aczkolwiek pojęcie to jest rozumiane całkiem inaczej niż to przez nas obecnie. Dla Platona najważniejsze było państwo i jego dobro. Wszystko co prowadzi do dobra państwa jest dobre. Nawet kłamstwo rządzących jest pozytywne jeśli służy wyższemy celowi czyli dobru państwa. Sprawiedliwe dla Platona jest to aby każdy robił to co do niego należy. Każdy ma pewne zdolności i powinien je realizować.
Arystoteles:
definiował duszę jako esencję danego bytu, ale nie zgadzał się z tym, że istnieje ona niezależnie. Na przykład jeśli nóż miałby duszę, to byłby nią akt cięcia - ponieważ "cięcie" jest esencją bycia nożem. Dlatego niezależne istnienie duszy oznaczałoby możliwość oddzielenia aktu cięcia od noża.
Jako że dusza - według Arystotelesa - jest aktywnością ciała, nie może więc być nieśmiertelna - kiedy nóż zostaje zniszczony, cięcie ustaje
Arystoteles wyróżniał trzy części duszy, odpowiadające różnym poziomom organizacji życia:
dusza wegetatywna wiąże się z odżywianiem i rośnięciem; stanowi formę roślin, zwierząt i ludzi;
dusza zmysłowa czyni zdolnym do postrzegania i poruszania się; stanowi formę u zwierząt i ludzi;
rozum występujący wyłącznie u ludzi, który z kolei dzieli się na
rozum bierny, receptywny
rozum czynny, który, nie będąc powiązany z ciałem (stanowiąc czystą formę), jest jako jedyny nieśmiertelny.
FILOZOFIA TEORETYCZNA
1. Byt samoistny posiadają tylko rzeczy jednostkowe (substancje). Jakości (przeciw Platonowi) mogą istnieć tylko w związku z rzeczami
2. Substancja składa się z formy (własności wspólne dla gatunku) i materii (to co nie jest formą).
3. Szczególny rodzaj monizmu. Zarówno materia jak i forma są składnikiem substancji – hilemorfizm (hyle – materia + morfe – forma)
4. Materia jest niepoznawalna, poznajemy jedynie formę. To co zawarte jest w formie jest wspólne dla całego gatunku, a więc jest stałe i istotne.
5. 4 zasady wyjaśniania: forma, materia, przyczyna i cel. Częścią czynną substancji jest forma. Na tym polega związek przyczynowy, że substancja dąży do spełnienia określonej dlań formy (arystotelesowski finalizm).
6. Istota rzeczy to działanie, dążenie. Forma to energia, materia to potencja, dyspozycja.
7. Przyroda to działanie samorzutnych sił, dążących do zrealizowania celu. (kamień spada nie dlatego, że działa grawitacja, tylko dlatego, że miejsce jego jest na dole). – negatywny wpływ na późniejsze badanie przyrody.
8. Łańcuch przyczyn musi być skończony, istnieć musi byt niezależny. – nieruchomy i niezmienny, niezłożony, niematerialny, duchowy, rozumny, jest celem -ϑprzyciągającym świat, koniecznym, doskonałym – tzw. Bóg. > dowód kosmologiczny. Bóg wprawił w ruch świat i stanowi jego ostateczny cel.
9. Dusza nie może istnieć bez ciała, a ciało bez duszy. Dusza jest formą ciała. Hierarchia dusz: roślinna – odżywianie, zwierzęca – postrzeganie, ludzka – myślenie. Dwa rodzaje rozumu: bierny (wyabstrahowuje pojęcia z danych zmysłowych) i czynny (wprawia w ruch rozum bierny) – rozwiązanie trudności konstruktywności i aprioryzmu. Dusza czynna, podobnie jak Bóg, musi być czystą, samoistną formą, jest wyłomem z ogólnej zasady systemu.
ETYKA (FILOZOFIA PRAKTYCZNA)
1. Etyka empiryczna (osiągalna) w przeciwieństwie do transcendentnej Platona.
2. Niższe i wyższe cele etyczne. Najwyższy cel człowieka: eudajmonia – czyli duchowa i fizyczna doskonałość jednostki (charakterystyczne dla kultury antycznej Grecji)
3. Dwa rodzaje cnót: etyczne (hojność, męstwo) i dianoetyczne (mądrość, rozsądek). Żyć tylko zgodnie z rozumem jest ideałem nieosiągalnym dla człowieka, trzeba stawiać sobie również cele praktyczne. Człowiek rozumny powinien w tych czynnościach praktycznych znaleźć złoty środek (męstwo między tchórzostwem a zuchwalstwem, hojność między skąpstwem a rozrzutnością itd.)
4. Nieosiągalność pełnego szczęścia: realizacja celów praktycznych jest zależna od czynników nie poddających się ludzkiej kontroli, życie ideami teoretycznymi zaś jest nie do zrealizowania.
Epikureizm:
Szczęście jest największym dobrem. Polega na braku cierpienia, gdyż człowiek ze swej natury jest szczęśliwy (życie jest radością). Życie jest tylko chwilą, dlatego dobra trzeba spożytkować jak najprędzej.
Oprócz szczęścia wynikającego z braku cierpienia, osiągnąć można jeszcze szczęście dawane przez doczesne przyjemności – wtedy jednak trzeba zdać się na ślepy los. W przypadku jednak, gdy zamierzenia nasze nie zostaną zrealizowane pojawia się cierpienie (a i sama realizacja przyjemności pozytywnych związana jest z cierpieniem).
Zatem tylko człowiek odczuwający przyjemność negatywną (wynikającą z samej egzystencji) jest wolny od cierpienia.
Właściwym zatem celem życia człowieka jest unikanie cierpienia, czyli wyzbycie się naturalnego instynktu którzy każe zabiegać o każdą możliwą przyjemność. Wśród przyjemności nie ma jakościowego rozróżnienia – są tylko przyjemności mniej lub bardziej przyjemne.
Sam Epikur jednak, zalecał życie szlachetne i subtelne, szerzył kult przyjaźni i uważał, że zabiegać należy przede wszystkim o przyjemności duchowe.
Cnota sama przez się nie jest celem życia, lecz jedynie środkiem do szczęścia. Przyjaźń też wynika tylko z egoizmu
wyzwolić rozum od niepotrzebnych lęków i doświadczyć pełniejszego szczęścia.
Bogowie nie mają wpływu na losy świata, bo nie są z nim związani – nie należy się więc ich lękać. Powinni za to stanowić wzór dla człowieka w nieustannym dążeniu do przyjemności.
Dusze pojmował materialistycznie, jako pewien rodzaj płynu wypełniającego ciało.
Dusza jest zniczczalna, jednak „śmierć nas nic nie obchodzi, bo dobro i zło jest tam gdzie możemy coś odczuwać zmysłami, śmierć zaś jest końcem zmysłowego odczuwania”.
Poczwórne lekarstwo Epikura usuwa lęk przed 1)nieszczęściem 2) cierpieniem 3) bogiem 4)śmiercią: 1) radość łatwa jest do zdobycia, jeśli człowiek żyje rozumnie 2) cierpienie łatwe jest do zniesienia, bo gdy jest silne to trwa krótko, gdy zaś trwa długo to jest słabe; poza tym to nie cierpienie lecz lęk przed nim dokucza ludziom 3)bogów nie ma się co lękać bo nie mają wpływu na ludzi 4) „dopóki jesteśmy, nie ma śmierci, a kiedy jest śmierć, nas już nie ma.
Człowiek jest zdany na siebie i sam odpowiada za własne szczęście.
sensualizm. Bezpośrednie wrażenie jest nieomylne, błąd wynika jedynie z niepoprawnego sądu. Dlaczego te same przedmioty tworzą w ludziach różne wrażenia? Bo poznanie odbywa się przez odrywanie od przedmiotów podobizn, które wpadają następnie do ludzkich zmysłów. W czasie drogi od przedmiotu poznawania do podmiotu poznającego podobizny zmieniają się i zderzają z innymi podobiznami. Do tego narządy zmysłu nie przepuszczają wszystkich podobizn.
Stoicyzm:
: Zenon z Kation, należał wcześniej do cyników. Chryzyp w roku 232 stanął na czele szkoły, opracował systematycznie poglądy stoików, bronił szkoły przed sceptykami, był świetnym logikiem.
(istnieje tylko materia) – bogowie i cnoty są materialne. W sporze o uniwersalia zajęli stanowisko nominalistyczne (pojęcia ogólne są wytworami mowy).
(pneuma – tchnienie). Pneuma występuje we wszystkich ciała, wprowadzając je w ruch toniczny (polegający na napięciu materii) – ciała martwe różnią się od żywych jedynie natężeniem tego ruchu. Byli więc hilozoistami – ruch uważali za wewnętrzną własność materii. Byli finalistami, świat jednak dążył, według nich, do określonego celu nie dzięki zewnętrznej sile, lecz przez logos tkwiący wewnątrz materii, będący taką samą jej własnością jak pneuma.
Panteizm: świat jest boskiej natury, boska jest pneuma.
Wieczny powrót: Okres różnicowania się pramaterii – okres degeneracji (pożar świata). Celem wszechświata są istoty rozumne – bogowie i ludzie.
Dwie są drogi do szczęścia: opanować świat albo wyrzec się go. Dla człowieka dostępna jest tylko ta druga droga: aby wszystko mieć, trzeba się wszystkiego wyrzec. Wyrzekając się wszystkiego, należy żyć tylko dla cnoty, bo cnota oznacza niezależność i szczęście.
Cnota jest jedna i niepodzielna: nie ma różnicy między męstwem a sprawiedliwością.
Wyrzeczenie się zła, czyli afektów (do których zalicza się również smutek z powodu cudzego zła, czyli współczucie) to apatia, która powinna charakteryzować mędrca.
Cynizm:
Według cyników jedynym prawdziwym dobrem i celem życia jest sama cnota, a wszystko inne powinno być dla człowieka całkowicie obojętne. Prowadziło to do wniosku, że wszystko poza cnotą jest całkowicie niepotrzebne, bo ona sama całkowicie wystarcza do osiągnięcia pełni szczęścia. Wszystko inne odciąga człowieka od prób osiągnięcia i zrozumienia prawdziwej cnoty i dlatego jest w istocie złem. Aby osiągnąć stan cnoty należy wobec tego całkowicie zobojętnieć na wszystko inne. Ostateczną konsekwencją takiego rozumowania stało się przyjęcie zasady, że stan doskonałej obojętności jest równoważny prawdziwej cnocie.
Obojętność ta była rozumiana przez cyników jako rodzaj całkowitej abnegacji swoich osobistych potrzeb. Bogaci cynicy przystępując do szkoły rozdawali majątek, a jedyna własność, jaką posiadali to chiton, kij oraz charakterystyczna dla nich torba wędrowca na drobne przedmioty. Żywili się oni czymkolwiek, pili zimną wodę, mieszkali w przygodnych schronieniach. Oprócz tego obojętność ta polegała na oderwaniu się i lekceważeniu tradycji, wszelkich struktur społecznych i powszechnie przyjętych obyczajów.
Z założeń tych zrodził się program życia „wedle natury”. Cynicy potępiali wszelkie formalne struktury społeczne i państwowe nawołując do ich bojkotowania. Głosili, że nie ma czegoś takiego jak „społeczeństwo” – są tylko indywidualni ludzie, z których każdy jest wart tyle samo niezależnie od tego, jakie miejsce zajmuje w hierarchii społecznej. Interesem i celem każdego człowieka powinno być indywidualne dążenie do osiągnięcia cnoty w rozumieniu cynickim, w którym to dążeniu uczestniczenie w życiu społecznym może tylko przeszkadzać.
sensualizm – doktryna mówiąca, że istnieje tylko to co się poznaje zmysłami, a reszta to czyste spekulacje. Koncepcja ta powstała jako opozycja do teorii poznania zaproponowanej przez Platona, który uznawał wyższość poznania abstrakcyjnego i negował użyteczność poznania zmysłowego.
realizm atomistyczny – przekonanie, że istnieją tylko poszczególne, jednostkowe byty materialne, które ludzie mają tendencje łączyć w pewne wspólne pojęcia, a następnie przypisywać tym pojęciom realne istnienie, zapominając, że są to konstrukcje wymyślone przez nich samych. Jak głosił Antystenes: są poszczególne stoły i krzesła, ale nie ma czegoś takiego jak sprzęty domowe; są poszczególne drzewa, ale nie ma lasu; są krople wody spadające z nieba, ale nie ma deszczu.
Św. Augustyn:
Uważał, że głównym celem życia człowieka jest osiągnięcie szczęścia. A szczęście to może osiągnąć jedynie poprzez poznanie Boga i własnej duszy
Augustyn przyjmował więc całkowitą nieistotność poznania zmysłowego i możliwość bezpośredniego poznania świata idei (Boga), odrzucał jednak pogląd, że można tego dokonać na drodze czysto rozumowej.
Boga i prawdy wieczne (czyli Platońskie idee) iście i w pełni można poznać tylko dzięki iluminacji, czyli nadprzyrodzonemu światłu udzielonemu umysłowi przez Boga.
Teza predestynacji zakładała, że ludzie, niezależnie od swoich uczynków, są albo wybrani (przeznaczeni) przez Boga do czynienia zła, albo dobra i nikt prócz Boga nie może tego zmienić. Stąd też ludzie dzielą się na odwiecznie przeznaczonych do zbawienia lub potępienia, jednak część z tych, którzy są przeznaczeni do zbawienia, może odwrócić się od łaski Bożej i również dołączyć do potępionych.
1.przewaga Boga nad człowiekiem wg tej koncepcji Bóg stał się środkiem i centrum jego myśli filozoficznej. Bóg jest najwyższym bytem, jest przyczyną całego świata i nim kieruje. Bóg jest najwyższym przedmiotem poznania i jednocześnie przyczyną tego poznania dzięki illuminacji. Bóg jest najwyższym dobrem bo wszystkie inne dobra istniejące na świecie są ograniczone. Dążenie do Boga leży w naturze człowiek, a szczęście można zdobyć tylko z pomocą Boga.
2. przewaga duszy nad ciałem – dusza jest substancją samoistną i ona jest człowiekiem. Nie posiada w sobie niczego materialnego jest od ciała doskonalsza. Duszę znamy lepiej jak ciało gdyż wiedza o niej jest pewniejsza. Dusza daje nam możliwość poznania Boga, a ciało w tym poznaniu przeszkadza.
3. przewaga woli nad rozumem – Augustyn uważał, że zasadniczą formą życia duchowego człowieka nie jest rozum, ale wola. Ona to spełnia funkcję czynna i skłania człowieka do działania. Człowiek wg. Augustyna nie może Boga poznać rozumem ale wiarą, która jest atutem serca. Wg Augustyna Bóg jest bytem najdoskonalszym i osobowym. Świat jest jego dziełem gdyż został wykonany wg Bożego planu. Wszystko co Bóg stworzył jest dobre i dlatego zło nie może pochodzić od Boga, ale jest dziełem człowieka i złych duchów. Dlatego też zło nie jest bytem ale brakiem dobra. Bardzo ważną funkcję w nauczaniu Augustyna spełniała łaska, która była dobrem samego Boga. Dzięki niej człowiek może postępować dobrze i może osiągnąć zbawienie. Sam o własnych siłach nigdy by tego nie osiągnął. Podsumowując poglądy Augustyna trzeba stwierdzić, że dostosował wiele poglądów Platona do wiary chrześcijańskiej i dlatego stworzył system filozoficzny, który odegrał bardzo ważną rolę w filozofii chrześcijańskiej. Wg Augustyna najpierw działa wola, która przejawia się w miłości a potem ona pobudza działanie rozumu, czyli najpierw pokochaj a potem poznawaj.
„o państwie Bożym”; ludzie są źli, żądni władzy, chciwi; państwa ziemskie (civitas terrena) przemijają, jedynie państwo boże (civitas dei) będzie wiecznie trwało
Św. Tomasz:
oddzielenie wiary od wiedzy, rozumu od objawienia (mimo ze są prawdy wspólne), objawienie nie przeczy rozumowi, a uzupełnia go, rozumem można poznawać również Boga i Jego przymioty, dla rozumu niedostępne są m.in. Trójca Święta, grzech pierworodny, Wcielenie, stworzenie świata w czasie (tu działa objawienie), dowód tajemnic wiary przekracza granice rozumu, ale istnienie Boga można rozumowo udowodnić, każda wiedza i wszelka prawda pochodzi od Boga, rozgraniczenie teologii (objawienie) i filozofii (rozum), filozofia najwyżej przygotowuje do wiary
Byt wzięty sam w sobie
1. Ens (byt) – wszystko, co jest – istnieje (wywodzi się z aktu istnienia)
2. Res (rzecz) – wszystko jest rzeczą, ponieważ ma jakąś treść
3. Unum (jedność) – byt o tyle jest bytem, o ile jest jednością
Bonum (dobro) – ze względu na przyporządkowanie bytu do woli, o każdym bycie możemy powiedzieć „dobro”; każdy byt może być dobry, bo jeśli coś istnieje, oznacza to, że Bóg tego chce
Verum (prawda) – ze względu na przyporządkowanie bytu do intelektu (adequatio rei et intelectum), każdy byt jest dorzeczny, sensowny – nadaje się do poznania intelektualnego
Pulchrum (piękno) – ze względu na przyporządkowanie bytu do duszy w całości, piękne jest to, co ujrzane podoba się (pulchra sunt qua visa placent)
Transcendentalia nie każdemu bytowi przysługują w ten sam sposób, ponieważ im bardziej coś istnieje, tym bardziej przysługują mu poszczególne transcendentalia
SKŁADNIKI BYTU: istota (essentia) i istnienie (existentia)
Dowody na istnienie Boga:
z ruchu – musi istnieć pierwszy poruszyciel
z niesamowitości świata - musi istnieć istota samoistna będąca przyczyną świata
z przypadkowości rzeczy – poza nią istnieje istota konieczna
z istnienia istot różnej doskonałości – istnieje istota najdoskonalsza, wzór
z powszechnej celowości przyrody – istnieje istota rządząca przyrodą, działająca celowo
<wszystko musi mieć początek, przyczynę>
Tomasz twierdził, że ciało obok duszy również należy do natury człowieka, nie jest tylko jego narzędziem. Ciało i dusza są złączone jak forma z materią (hilemorfizm). Dusza ludzka ma cechy duszy rozumnej (czysto ludzkiej), zmysłowej (zwierzęcej) i wegetatywnej (roślinnej). Jako forma wysoka zawiera w sobie formy niższe, przez co łączy np. potrzeby duchowe i fizjologiczne.
Machiavelli:
Machiavelli jest bardzo sceptyczny jeżeli chodzi o naturę człowieka. Jego zdaniem ludźmi kierują niskie pobudki i egoizm. Nawet jeśli ktoś chciałby postępować moralnie, będzie mu bardzo trudno obronić się przed powszechną niegodziwością.
Cel uświęca środki
Ważnym dla zrozumienia filozofii Machiavellego pojęciem jest cnota virtù – zbiór specyficznych sprawności politycznych: energii, inicjatywy, zdolności do podejmowania decyzji i szybkiego działania. To ona umożliwia nam choć częściowo zapanować nad naszym losem, którym jednak i tak w znacznej mierze rządzi przypadek. Virtù stoi w opozycji do fortuny, na którą nie mamy wpływu. W ten sposób projekt Machiavellego przeciwstawia się dominującej w średniowieczu koncepcji boskiej opatrzności.
HobbesŁ
Pierwotnym stanem jest wojna powszechna. Instynkt samozachowawczy prowadzi do powstania państwa drogą wzajemnej dobrowolnej umowy.
Prawo naturalne dzieli się dalej na prawo naturalne ludzi i prawo naturalne narodów
każdy człowiek jest z natury egoistą. Przy braku zewnętrznych autorytetów, w sytuacji gdy pozornie wszyscy są wolni, ludzie zaczynają z sobą walczyć co powoduje, że zamiast korzystać z wolności każdy musi cały czas koncentrować się na przetrwaniu
Każda rzecz jest dobra, jeśli służy celom jednostki (choć jednocześnie może być zła dla innej jednostki).
Bacon:
trzeba operować doświadczeniem, a nie założeniami.
TEORIA ZŁUDZEŃ Bacon uważał, że umysł ludzki jest podległy różnego rodzaju złudzeniom (idola) Wyróżnił on cztery rodzaje takich złudzeń (jest to tzw. teoria idoli):
złudzenia plemienne (idola tribus) - wynikające z natury ludzkiej i wspólne wszystkim ludziom; należy do nich antropomorfizm i doszukiwanie się celowości w świecie;
złudzenia jaskini (idola specus) - przesądy jednostek, spowodowane przez wpływ wychowania i środowiska;
złudzenia rynku (idola fori) - powodowane przez niedokładność, nieadekwatność i wieloznaczność pojęć, niedoskonałość języka;
złudzenia teatru (idola theatri) - powodowane przez błędne spekulacje filozoficzne, których wyniki są przyjmowane na mocy autorytetu.
Kartezjusz:
Sceptyzm metodologiczny
– kartezjański – opiera się na trzech argumentach:
-zawodnośc poznania zmysłowego
-nie możność odróżnienia jawy od snu
-hipoteza „złego ducha”.
. Kartezjusz chciał odrzucić to co nie jest prawdą a chciał, żeby pozostało coś co jest całkowicie pewne. Doszedł do wniosku, że we wszystko można wątpić
Kartezjusz znalazł coś co jest pewne czyli: dusza i jaźń myśląca.(myśle więc jestem).
dowód na istnienie Boga. Idea Boga, którą mam w umyśle, jest zbyt doskonała, aby mój niedoskonały rozum mógł ją sam stworzyć. Ponieważ w skutku nie może być więcej rzeczywistości niż w przyczynie, doskonała idea została w moim umyśle umieszczona przez byt doskonały
Jestem więc istotą niedoskonałą, jednak posiadam ideę czegoś doskonałego. A zatem mogę być sprawcą mojego istnienia.
Gdy przyjrzał się bliżej duszy i jej wartościom, zauważył, że nie ma ona nic wspólnego z ciałem, zero styczności. Odrzuca on stwierdzenie starożytnych myślicieli, że dusza jest nośnikiem życia, uważa, że jest ona przede wszystkim świadoma. Skoro nie jest nawet nośnikiem życia, to już w ogóle nie ma z ciałem nic wspólnego, nawet posuwa się do stwierdzenia , ze dusza nie ma nic wspólnego z żadną materią. Dopuszcza jedyny związek duszy z ciałem, mianowicie to, że dusza znajduje się w tym ciele. Zasygnalizował, że materia, ciała podlegają wyłącznie procesom mechanicznym, a życie jest procesem mechanicznym. Ciało to po prostu maszyna, nawet ruchu, sama z siebie nie ma, zostało wprawione w ruch przez Boga. Jak więc widać CIAŁO i DUSZA to dwie kompletnie odmienne natury, nie mają styczności i nie mogą na siebie nawzajem wpływać- właśnie to jest istotą, wniesionego przez Kartezjusza do filozofii DUALIZMU
wprowadził pojęcie idei wrodzonych (ideae innatae), czyli urodzonych razem z nami. Idee wrodzone nie są wynikiem działania na umysł przedmiotów zewnętrznych, lecz: 1) należą do umysłu jako jego własność. 2) są niezależne od woli. 3) są jasne i wyraźne. 4) nie są jednak stale obecne w umyśle. 5) są tylko dyspozycją do pewnych przedstawień, rozumianą jako zdolność umysłu do ich wytwarzania. 6) ich cechą jest nie tylko stałość, lecz także niezawodność.
Spinoza:
Miarą prawdy jest jasność i wyraźność. Rozum poznający w sposób jasny i wyraźny jest jedynym źródłem prawdy.
Panteizm – jedność wszechrzeczy. Substancja – jest tym co istnieje samo przez się i co może być samo przez się pojęte. Substancja nie może być stworzona, gdyż wtedy miałaby przyczynę i istniałaby przez przyczyną a nie przez siebie samą. Głosił że substancja jest tylko jedna i jest nią Bóg
Determinizm -Spinoza dowodził, że substancja musi mieć charakter logiczny i racjonalny, a zatem wszystko, co się dzieje we wszechświecie, który jest tożsamy z substancją, musi również podlegać ściśle logicznym i racjonalnym prawom – jest więc też ściśle zdeterminowane. Cokolwiek zatem dzieje się, jest konieczne ponieważ podlega odwiecznym prawom. Spinoza uważał, że na świecie nie występuje przypadek .
istnieją dwa światy: duchowy i materialny.
Każda istota pragnie zachować swoją naturę i działaś wedle niej . Kto tak czyni i nie podlega działaniom zewnętrznym ten jest wolny. (Tak jak stoicy uważał że postępowanie naturalne i wolne jest postępowaniem słusznym). Spinoza łączył naturalizm etyczny z racjonalizmem , prawdziwą naturę człowieka widział w rozumie ; Czyny są zgodne z naturą ludzką jeśli są rozumne. Najwyższe dobro widział w poznaniu: poznanie Boga wzbudza miłość doń i prowadzi do mistycznego z Nim połączenia: jest to największe szczęście dostępne człowiekowi.
Spinoza uznawał jedną substancję, ani materialną ani duchową neutralną wobec przeciwstawienia myśli i ciała.
Leibniz:
Substancje działają celowo:
Do natury monad należą nie tylko spostrzeżenia, ale i pożądania; one to są czynnikiem przemian w monadach. Pożądania zmierzają ku celom; celowość przeto cechuje substancje i tylko zjawiska podlegają prawom mechanicznym. Celowość jest realna, a mechanizm jest zjawiskowy
Substancje stanowią hierarchię:
Zaczynając od monad pozbawionych samowiedzy, których świadomość jest jakby w stanie uśpienia, poprzez dusze niższe, rozporządzające tylko spostrzeżeniami i pamięcią, i dusze posiadające samowiedzę i rozum - hierarchia dochodzi aż do szczytu, którym jest monada doskonała: Bóg.
Pomimo iż każda monada jest odrębnym i nieprzenikalnym światem, jednakże wszystkie odpowiadają sobie i zgadzają się między sobą. Oto harmonia jest wprzód ustanowiona przez Boga.
Zajmował się logiką
Teoria tożsamości wszystkich zdań
Zasada racji ostatecznej
Program kombinatoryki to teoria obliczania liczby elementów zbiorów skończonych
Zasada ciągłości
Locke:
wszystkie idee, jakimi się posługujemy, są nabyte. Umysł dziecka jest białą, nie zapisaną kartką
był empirystą, nie był jednak skrajnym sensualistą. Nie twierdził, że całe życie poznawcze człowieka wyczerpuje się w doświadczeniu zmysłowym. Odróżniał on dwa typy doświadczenia: zewnętrzne, czyli spostrzeżenie lub doznanie, oraz wewnętrzne, czyli refleksję. Refleksja polega na zwróceniu uwagi na czynności własnego umysłu. Doświadczenie wewnętrzne nie jest doświadczeniem wyłącznie zmysłowym, lecz przede wszystkim aktem intelektualnym.
podstawy wiedzy człowieka należy szukać w umyśle ludzkim; rozum jest jedynym źródłem poznania
Bodźce zmysłowe tworzą w umyśle wrażenia, które są następnie automatycznie grupowane w "obiekty", które Locke nazwał ideami prostymi. Idee proste to np. 'jedno, konkretne krzesło'.
Idee proste podlegają już procesowi myślenia – tzn. można je zestawiać, porównywać, analizować i na tej podstawie tworzyć idee złożone, będące albo uśrednionymi pojęciami zawierającymi w sobie całe zbiory idei prostych o wspólnych cechach (np. 'krzesło' określające zbiór wszystkich krzeseł), albo uśrednionymi pojęciami zawierającymi relacje istniejące między ideami prostymi (np. 'zderzenie' czyli relacja szybkiego zetknięcia się dwóch idei prostych ze zbioru 'przedmioty').
Tak powstałe idee złożone zaczynają żyć w umyśle człowieka "własnym życiem" tj. ulegają dalszym przekształceniom, uogólnieniom itd., na skutek czego powstają wreszcie idee abstrakcyjne – pozornie całkowicie niezależne od bodźców zmysłowych, w rzeczywistości jednak będące zawsze jakimś dalekim echem idei prostych.
Idee proste to idee wynikające wyłącznie z doświadczenia
Idee złożone to dowolne połączenie wielu idei prostych. Dowolność może jednak być przyczyną popełniania błędów, dlatego idee złożone (spekulacje, domysły) nie mają tak duej wagi dla poznania jak idee proste.
inaugurujące oświecenie angielskie. Pojęcie tolerancji stało się jednym z głównych pojęć oświecenia. Rozważania o tolerancji, o wolności religijnej, o uprawnieniach osoby ludzkiej wynikały u Locke'a z przekonania o prymacie jednostki ludzkiej wobec instytucji czy społeczności.
W myśli społeczno-politycznej Locke'a można więc widzieć początki nowożytnego indywidualizmu i liberalizmu
Roussou:
potępiał cywilizację
nauki i sztuki są nie tylko pozbawione wartości, ale wręcz mają wartość ujemną, gdyż stają na przeszkodzie moralności: powstały ze zła, utrzymywane są przez zło i rodzą zło
. Jeśli zło pochodzi z cywilizacji to dobro możemy znaleźć jedynie w naturze.
Potępienie ustroju społecznego
równość jest najwyższym prawem ludzkim, nierówność najwyższym złem
własność spowodowała zło
Właściwą, najgłębszą zdolność człowieka Rousseau widział nie w rozumie lecz w uczuciu. Nim też – wbrew temu, co czyni zwyrodniała przez cywilizację ludzkości – należy kierować się we wszelkich okolicznościach
Nawet w dziedzinie poznania uczucie jest zdolne dokonać więcej niż rozum
. Wychowanie powinno być naturalne: powinno więc tylko rozwijać to, co leży w psychice ludzkiej. Natura każdego jest indywidualna, więc też i wychowanie powinno być indywidualne, bez schematu. Natura człowieka jest nie tylko duchowa, ale i cielesna, więc wychowanie powinno objąć również cielesny rozwój człowieka. Do natury duchowej człowieka należy nie tylko rozum. Trzeba kształcić nie tylko myślenie abstrakcyjne ale też uczyć poglądowo i nade wszystko rozwijać uczucie.
Berckley:
= Nikt na przykład nie ma abstrakcyjnej idei rozciągłości:
- nie można przedstawić sobie rozciągłości bez takiej czy innej barwy,
- nie można też przedstawić sobie „barwy w ogóle",
- lecz przedstawiona barwa musi być bądź czerwona, bądź żółta, bądź jakakolwiek inna.
= Idea abstrakcyjna, na przykład idea „trójkąta", który nie jest ani ostro-, ani prosto-, ani rozwartokątny, jest sprzeczna, więc istnieć nie może.
= Nie można również przedstawić „ruchu w ogóle", który nie byłby ani wolny, ani szybki.
Każda idea, jaką posiadamy, jest zupełnie określona i konkretna.
Poprzednicy Berkeleya twierdzili, że wyrazy ogólne wprawdzie nic ogólnego nie oznaczają, ale coś ogólnego wyrażają, mianowicie ogólne idee w naszym umyśle.
Według Berkeleya nie ma ani przedmiotów ogólnych, ani idei ogólnych;
ogólne są jedynie wyrazy.
idea
tylko „wyobrażenie
Twierdził, że rozum jest istotnie właściwy człowiekowi, i ma za przedmiot wyłącznie sprawy duchowe.
= Dla poznania ciał jedynym źródłem są zmysły.
- Jeśli chodzi o ciała, to wiedzieć i postrzegać jest jedno i to samo.
= Berkeley ponadto głosił, iż to tylko istnieje, czego doświadczamy.
Siła, działanie - to własności duchów, które znamy z wewnętrznego doświadczenia
i przenosimy niesłusznie na przedmioty cielesne.
Jakości pierwotne nie występują nigdy w oderwaniu, lecz zawsze w łączności z własnościami wtórnymi, np. kształt w łączności z barwą;
Własności pierwotne są względne, np. wielkość rzeczy i szybkość ruchu zmieniają się w zależności od naszej wobec nich pozycji, są więc związane z umysłem, a przeto nieobiektywne.
Własności pierwotne nie są zawarte w doświadczeniu zmysłowym.
= Stosując metodę analityczną Locke'a do zbadania procesu widzenia,
= Berkeley w swoim dziele Nowa teoria widzenia doszedł do przekonania,
- że przestrzeni i kształtów właściwie wcale nie widzimy;
- widzimy tylko światło i barwy,
- dopiero zaś przez połączenie wzroku z dotykiem postrzegamy głębię i ciała.
istnieją tylko idee
Hume:
idee pochodzą z wrażeń. Wrażenia są pierwowzorami – właściwym środkiem poznania rzeczywistości i sprawdzianami prawdziwości idej, idee zaś są tylko ich kopiami, wytworzonymi przez nasz umysł i mają wartość dla poznania rzeczy tylko, o ile wiernie kopiują wrażenia
wszak idee znajdują się w naszym umyśle, możemy więc bezpośrednio ustalać stosunki, jakie między nimi zachodzą ; tak samo i różne fakty stwierdzamy bezpośrednio. Trudność zaczyna się dopiero, gdy twierdzimy coś o faktach, których nie stwierdziliśmy. Powstaje pytanie, czy mogą mieć jakąkolwiek pewność twierdzenia o rzeczywistości, które wykraczają poza świadectwo zmysłów? Takie zaś wykraczanie odbywa się nieustannie; to, co nazywamy doświadczeniem, nie jest bynajmniej samym tylko ustalaniem faktów. Twierdzenie np., że jutro wzejdzie słońce, jest oparte na rozumowaniu empirycznym; niemniej nie jest stwierdzeniem faktu, boć fakt ten jeszcze nie zaszedł. Hume postawił zagadnienie: co doświadczenie zawiera poza stwierdzeniem faktów? I w tym leży jego oryginalność i głębokość: inni empiryści widzieli w doświadczeniu rozwiązanie wszystkich zagadnień, on zaś w samym doświadczeniu dojrzał zagadnienie, które wymaga rozwiązania.
nie ma podstawy do przyjmowania substancji materialnych, tak też nie ma do przyjmowania duchowych. Wydaje się nam, że jaźń nasza jest substancją, że istnieje i trwa niezależnie od naszych spostrzeżeń i uczuć, ale jest to złudzenie.
Zakwestionował natomiast wszelką wiedzę o rzeczywistości, która wykracza poza fakty. Odrzucił nie tylko śmiałą koncepcję wiedzy racjonalistów, ale także skromniejszą koncepcję empirystów.
Krytyka Hume'a godziła w rozum, natomiast zostawiała nienaruszoną inną zdolność człowieka: instynkt. Hume sądził, iż instynkt lepiej niż rozum odgaduje rzeczywistość.
Nie pytał, czy rzeczy istnieją, lecz czy mamy rację przyjąć, że istnieją. Nie zaprzeczał też istnieniu związków koniecznych w świecie realnym, ale zaprzeczał, abyśmy je mogli poznać
dwie tylko dziedziny rzetelnej wiedzy: po pierwsze matematyka, a po wtóre wiedza czysto faktyczna.
Nie kwestionował prawd religijnych, ale kwestionował ich dowodliwość. Aprobował krytykę, jakiej deiści poddali religię objawioną, ale nie oszczędził też religii filozoficznej deistów. (Tak samo było w teorii poznania: przyłączył się tam był do krytyki racjonalizmu dokonanej przez empirystów, ale obalił również teorie empirystów).
Nie zaprzeczając prawdziwości religii, wykazywał tylko, że jest rzeczą wiary, a nie wiedzy.
, pierwotne jest uczucie sympatii. Sympatia nie jest wyrozumowaną zasadą moralną, lecz naturalnym, biologicznym zjawiskiem solidarnego reagowania
Podobnie jak religia, tak samo i prawo nie mogło być wytworzone sztucznie i dowolnie. Powstało jako naturalny wytwór rozwoju historycznego. Pierwotnym faktem było społeczeństwo, z którego drogą stopniowego rozwoju powstało prawo i państwo. Wobec takiego pojmowania filozofia moralna, a także filozofia prawa i państwa miały u Hume'a charakter społeczny i historyczny.
Kant:
Połączył dwie dominujące wówczas teorie postrzegania świata: empiryczną, wg której jest on taki, jakim odbierają go zmysły oraz racjonalistyczną, że jest taki jakim rysuje się w naszym rozumie. Kant nakreślił schemat właściwego istocie ludzkiej przyswajania i przetwarzania rzeczywistości dostrzeganej przy udziale zmysłów. Wg niego to, co jest przez nie odbierane najpierw podlega „interpretacji” apriorycznych form „naoczności zmysłowej” tj. np. przestrzeń czy czas, które innymi słowy są zasadami przyswajania rzeczywistości. Kolejnym etapem jest synteza (uzyskanych w ww. sposób) danych przez intelekt, który dokonuje jej za pomocą konstytuujących katego-rii. W wyniku tego procesu powstają aprioryczne sądy syntetyczne, które potem rozum usiłuje usystematyzować i obdarzyć sensem wynikającym z miejsca, jakie zajmują w całości systemowej. Zasadami formułowania sensu są z kolei idee, które (podobnie jak kategorie) mają charakter transcendentalny. Czasem jednak rozum, usiłując doszukać się ogólnego sensu zamienia ich regulatywną funkcję na konstytutywną i w ten sposób dochodzi do wniosków, które nie mają podstaw poza podmiotem
sądy analityczne, czyli takie, które w orzeczeniu wypowiadają jedynie to, co jest zawarte w podmiocie – mają charakter definicji i służą objaśnieniu posiadanej już wiedzy;
sądy syntetyczne, czyli takie, których orzeczenie wykracza poza podmiot – które rozszerzają naszą wiedzę;
oraz:
sądy a priori, czyli takie, które są niezależne od doświadczenia – mają swe źródło w umyśle;
sądy a posteriori, czyli takie, które można wywieść z doświadczenia.
Te dwa podziały krzyżują się ze sobą.
Twórca filozofii krytycznej lub transcendentalnej, zakładającej, że podmiot jest poznawczym warunkiem przedmiotu. Podstawowymi cechami jego koncepcji filozoficznej są: agnostycyzm poznawczy względem tak zwanych noumenów ("rzeczy samych w sobie" np. Boga, materii) oraz aprioryzm w stosunku do zjawisk.
Jego głównym wkładem w filozofię zachodnią było zniesienie opozycji pomiędzy racjonalizmem (por. Kartezjusz) a empiryzmem (por. Hume). Do osiągnięć kantyzmu odwołuje się między innymi neokantyzm (kontynuacja), fenomenologia (rewizja) oraz pozytywizm logiczny (opozycja).
Przyjął za podstawę brak jakichkolwiek wstępnych założeń z wyjątkiem uznania zasad elementarnej logiki. Badania takie nazywał transcendentalnymi, ponieważ dokonuje się w nich wykroczenie poza zastaną wiedzę. Poszukując sądów, które byłyby bezwyjątkowo prawdziwe, a zarazem niosły wiedzę o świecie, stworzył teorię bazującą na tak zwanych sądach syntetycznych a priori. Zdaniem Kanta występują one w arytmetyce oraz geometrii i traktują o dwóch nieredukowalnych składnikach naszych wrażeń: czasie oraz przestrzeni. Istotą jego koncepcji było jednak to, iż uznał, że sądy takie pojawiają się też w metafizyce.
Czas i przestrzeń są formami, w które zostają wtłoczone nasze wrażenia zmysłowe. Innym rodzajem form są kategorie, pozwalające na pojęciowe ujmowanie przedmiotów. Dwie główne to przyczyna i substancja. Tym, co możemy poznawać, czyli fenomenami, są zjawiska zapośredniczone przez zmysły i ujęte w czasowe, przestrzenne, przyczynowe oraz substancjalne formy. O tym, co się za nimi kryje – rzeczach samych w sobie, czyli noumenach – nie wiemy nic.
Nasz rozum spekulatywny tworzy idee Boga, duszy i kosmosu. Naturalną ludzką potrzebą jest zgłębianie tych idei, ale prowadzi ono na manowce. Nie sposób przejść od codziennego doświadczenia do tych konstruktów. One również należą do noumenów. Nic o nich nie wiemy. Takie stanowisko nazywa się agnostycyzmem poznawczym.
Obok rozumu spekulatywnego istnieje rozum praktyczny. Jego domeną są prawdy o charakterze regulatywnym, czyli – innymi słowy – normatywnym. Mają one charakter aprioryczny, są więc równie niepodważalne, jak sądy matematyki, lecz dotyczą sfer moralności oraz estetyki. Najogólniejsza spośród tych zasad – imperatyw kategoryczny – mówi, że należy postępować zawsze wedle takich reguł, co do których chcielibyśmy, aby były one stosowane przez każdego i zawsze.
Rozum praktyczny tworzy postulaty. Należą do nich tezy o istnieniu wolnej woli, nieśmiertelnej duszy oraz Boga. Wolna wola jest konieczna, żeby zasady moralne miały sens. Nieśmiertelna dusza, aby możliwe było nieskończone dążenie do doskonałości moralnej. Bóg, by doskonałość moralna i szczęście mogły współistnieć. Doskonałość moralna i jej jedność ze szczęściem nie przejawiają się w świecie naszych doświadczeń. Są one właściwe wspomnianym bytom wyższym. Rozum praktyczny radzi sobie z problemami, które nie leżą w mocy idei rozumu spekulatywnego, za pomocą postulatów.
Sądy analityczne opierają się na zasadzie niesprzeczności (jeżeli prawdziwe jest zdanie: każde ciało jest rozciągłe, to nie może być prawdziwe zdanie: istnieje ciało, które nie jest rozciągłe). Wszystkie zdania analityczne są a priori, nawet jeśli ich pojęcia zostały wywiedzione z empirii (np. złoto jest żółtym metalem).
Sądy syntetyczne a posteriori pochodzą z doświadczenia (np. każde ciało ma określony ciężar). Pojawiają się tam, gdzie następuje wykroczenie poza pojęcie. Zdaniem Kanta sądy matematyczne mają charakter syntetyczny a priori (np. 7+5=12 miałoby być zdaniem poszerzającym naszą wiedzę).
Wszystkie sądy o charakterze metafizycznym są aprioryczne. Są wśród nich analityczne (te nazywał sądami należącymi do metafizyki) oraz syntetyczne (metafizyczne we właściwym sensie). Pierwsze są środkami do uzyskiwania drugich. Do pierwszych zaliczymy na przykład definicję: substancją jest to, co istnieje tylko jako podmiot. Do drugich należy natomiast teza: wszystko, co jest w rzeczach substancją, jest trwałe. Pierwsze są analityczne a priori, a drugie – syntetyczne a priori.
Sądy syntetyczne a posteriori oraz sądy analityczne a priori nie budzą wątpliwości. Pierwsze wywodzą się z doświadczenia, drugie zaś opierają się na umowach ułatwiających porozumiewanie się. Przykładami pierwszych są ustalenia przyrodoznawstwa (z wyjątkiem tak zwanego czystego przyrodoznawstwa), a przykładami drugich – definicje obiektów matematycznych.
Sądy analityczne są pewne i powszechne, ale nie poszerzają naszej wiedzy. Sądy empiryczne, czyli syntetyczne a posteriori, powiększają wiedzę, lecz nie są pewne ani powszechne. Kant – podobnie jak poprzednicy – szukał wiedzy, która byłaby powszechna i pewna. Znalazł ją w sądach syntetycznych a priori.
o bycie jako całości nie da się powiedzieć niczego pewnego. Każdemu sądowi syntetycznemu a priori można zawsze przeciwstawić sąd przeciwny – każdej tezie odpowiada antyteza (np. "Świat ma początek w czasie i ma granice w przestrzeni" jest przeciwstawne, ale tak samo przekonywające dla rozumu jak: "Świat nie ma początku w czasie i granic w przestrzeni"). Nigdy nie będzie obiektywnych kryteriów, pozwalających na ustalenie, które człony takich par są prawdziwe. Tezie Bóg istnieje można przeciwstawić antytezę Bóg nie istnieje i nie sposób rozstrzygnąć na drodze spekulatywnej, która spośród nich jest prawdziwa, a która fałszywa.
Przestrzeń i czas to, według Kanta, formy zmysłowej naoczności.
Wszystko, każda rzecz, którą widzimy, ma dla nas wymiary przestrzenne i zajmuje określone miejsce w czasie.
Sposób ludzi na postrzeganie wszystkiego w trójwymiarowej przestrzeni i w czasie jest jedyną dostępną nam formą widzenia świata.
Jedynym dostępnym sposobem myślenia jest używanie pojęć takich jak: stałość ⇔ zmienność; jedność ⇔ wielość; przyczyna ⇔ skutek.
Hegel:
Odrzucał dualizm myśli i rzeczy
Myśl i byt rozdzielny – więc byt ma charakter logiczny
Składnikiem bytu tak samo jak myśli jest pojęcie
Kładł nacisk na własności ogólne, odrzucał jednostkowe
Kładł nacisk na całość bytu – tylko wtedy jest on absolutem
Tak samo postrzegał prawdę – prawdą jest tylko twierdzenie o całości bytu
Uważał że byt cechuje zmienność
Byt jest natury logicznej – podlega prawom logicznym
Uważał, że każdemu prawdziwemu twierdzeniu odpowiada nie mniej prawdziwe przeczenie – z połączenia tezy i antytezy wynika synteza – nowa jakość.
Problem orzeczenia – orzeczenie nie obejmuje swoim zakresem całości bytu więc żadne twierdzenie nie jest prawdziwe.
Prawda mieści się zarówno w twierdzeniu jak i w zaprzeczeniu tego twierdzenia.
Myśl nie powinna unikać sprzeczności – tylko w ten sposób poprzez dialektyczny proces myśli dochodzimy do prawdy
Sprzeczność stanowi najgłębszą naturę rzeczywistości.
Ze sprzeczności wynika synteza, która staję się tezą. Do tezy zawsze dołącza się antyteza. Jest to tzw. trój-rytmiczny rozwój świata.
Trój rytmiczny rozwój był jednak tylko zewnętrznym schematem. Główną ideą heglizmu była próba tego by wywieść z natury bytu i jego rozwoju wedle jednej zasady wszystkie postaci tego bytu.
W swoim filozoficznym systemie zestawił postacie logiki, religii, państwa, przyrody, prawa, nauki, społeczeństwa, sztuki.
Piękno dla Hegla było duchem absolutnym: to w pięknie zawarta jest synteza zjawiska z ideą, rzeczywistości z myślą, treści z formą.
Ta filozofia potrafiła połączyć twórczość artystyczną pochodzącą z różnych epok i państw w jedną wielką strukturę i przedstawić różnorodne postacie sztuki jako zamknięty system.
Dzielił dzieje sztuki na trzy okresy:
Sztuka wschodnia – była symboliczna gdyż forma nie ogarniała treści
Sztuka starożytna – klasyczne połączenie formy i treści
Sztuka chrześcijańska – była to sztuka czysto romantyczna. Treść ideowa miała przewagę nad formą.
Tak samo podzielił Hegel jeszcze architekturę którą uznał za symboliczną, plastykę – klasyczną, muzykę i malarstwo – romantyczną.
Poezje uważał za najpiękniejszą gdyż łączyła wszystkie trzy typy.
Religię uważał jako zespół wyobrażeń a nie uczucie
Również w religii widział pewien szereg dziejowy. Odróżnił trzy fazy rozwoju:
Pierwsza faza – wschodnie religie natury
Druga faza – religia indywidualności duchowej – też dzieli się na trzy fazy:
Żydowska – wzniosłość
Grecka – piękno
Rzymska – celowość
Trzecia faza – chrystianizm – absolutna Religa prawdy, wolności i ducha
Idealizm obiektywny (byt jest idealny ale nie subiektywny)
Idealizm logiczny ( byt jest w 100% logiczny, nie może być irracjonalny)
Idealizm ewolucyjny (jest to natura bytu, by ciągle się rozwijać i ulepszać do wyższych postaci bytu)
Schopenhauer:
Za formę aprioryczną umysłu pojmował przyczynowość, przestrzeń i czas
Przy pojmowaniu tych subiektywnych form odrzucił transcendentalizm Kanta, przyjmując fizjologię umysłu.
Generalnie Schopenhauer odrzucił wszystko z systemu Kaniowskiego co było trudne i zawiłe. Pozostała banalna doktryna.
Umysł nie kopiuję rzeczy, lecz zabarwia je swoją własną naturą
Poznajemy i będziemy poznawać tylko zjawiska
Zjawiska jednak uznawał za złudę.
Na drodze poznania obiektywnego biorąc za punkt wyjścia wyobrażenie, nigdy nie wyjdziemy poza wyobrażenie, zostaniemy przy zjawiskach, nigdy nie wnikniemy do ich wnętrza.
Zauważył to już Kant jednak Schopenhauer zauważył bardzo ważną rzecz. My nie jesteśmy tylko istotami poznającymi, ale również istotami do poznania. Sami jesteśmy rzeczami w sobie.
Dzięki temu do istoty rzeczy do której nie można dojść z zewnątrz możemy wniknąć od wewnątrz. Oczywiście rzecz sama w sobie nie może być poznana obiektywnie ale może uzyskać o sobie samowiedzę. Ta z kolei poucza nas, że jesteśmy wolą.
Wszystko inne jest nam dane w wyobrażeniu a więc jako zjawisko. Tylko woli jesteśmy świadomi.
Schopenhauer twierdził, że bezpośrednie doznanie woli jako naszej wewnętrznej istoty jest jednym kluczem do znalezienia istoty rzeczy we wszystkich innych wypadkach.
Według takiej zasady powinniśmy pojmować przyrodę. Z tego wynika, że wola jest osnową przyrody.
Świat jest więc wolą i wyobrażeniem. Wola jest wewnętrzną istotą przyrody, świata zaś wyobrażenie jest istotą zewnętrzną.
Tym przejawiała się różnica między nim a idealistami – postrzegał osnowę świata jako irracjonalną.
Wobec takiego filozoficznego stanowiska dokonywał bezpośredniej introspekcji
Schopenhauer określał wolę jako popęd działający ślepo i bez celu. Odróżniał się więc od metafizyków chrześcijańskich którzy wolę uznawali za czynnik rozumny.
ETYKA WSPÓŁCZUCIA:
Była to jedna z możliwości ucieczek przed męką jaką jest życie.
Połączył motyw filozofii indyjskiej i motyw etyki chrześcijańskiej.
Filozofia indyjska – wyzbycie się potrzeb i pożądań, stanie się obcym dla świata a tym samym wyzbycie się cierpienia które niesie. Etyka chrześcijańska – wybrał jeden ze składników jakim było współczucie.
Życie jest męką nie tylko dla nas ale dla wszystkich ludzi. Włączają się wtedy u nas mechanizmy współczucia. Współczucie jest głównym motywem działania a zarazem głównym źródłem wyzwolenia. Przejmują się cudzym problem i współczując mu, odrzucamy swoje problemy.
ESTETYKA KONTEMPLACYJNA:
Drugą możliwością wyzbycia się cierpienia była sztuka
Sztuka była bowiem w stanie zatrzymać pęd woli
Wobec sztuki, piękna zagłębiamy się w kontemplacji w której zanika działanie popędów i woli.
Już w ujęci Kanta kontemplacja jest wyzbyta wszelkich pożądań.
Dzięki sztuce oprócz kontemplacji możemy dojść również do najwyższego poznania: poza sztuką widzimy wszystko jako przepływające obrazy rzeczy. Sztuka zatrzymuje to i wyciąga z tych obrazów to co stałe i niezmienne.
Nietzsche:
Zmieniał wraz z rozwojem swoje stanowisko, można wyszczególnić 3 główne okresy:
1. Kult sztuki (był pod dużym wpływem Wagnera)
2. Kult nauki (Darwin i ideał ścisłej naukowości)
3. Kult życia (jego własne przemyślenia
RELATYWISTYCZNA TEORIA POZNANIA: wszystkie czynności i wytwory ludzi uwarunkowane są potrzebami życiowymi, poznanie nie jest wyjątkiem, prawdą jest dla nas tylko to , czego wymaga życie. Rzeczywistość jest nieustanną zmiennością, chaosem, a my musimy ją porządkować, doszukiwać się w niej praw, by to zrobić, musimy ową rzeczywistość fałszować i upraszczać. Prawda którą przyjęliśmy jest prawdą tylko dla nas, w rzeczywistości jest fałszem, złudzeniem, czymś do czego przywykliśmy. Nasza Prawda jest przenośnią. Każde pojęcie deformuje rzeczywistość, bo ją upraszcza. Najfałszywsze są pojęcia filozoficzne, są wyłącznie schematami myśli.
RELATYWISTYCZNA TEORIA WARTOŚCI: biologicznie uwarunkowane i subiektywne, są nasze oceny a zwłaszcza wartości moralne. Każdy ma taką moralność, jaka jest mu potrzebna do przeżycia, i jaka odpowiada jego wymogom. Każdy ma taką moralność, jaką ma naturę. Ludzie dzielą sią na dwie kategorie: SILNYCH i SŁABYCH. Różna jest ich moralność.
SILNI- cenią dostojność, godność osobistą, sprawność, bezwzględność w przeprowadzaniu swych planów
SŁABI- cenią litość, miękkość serca, miłość, altruizm, względność
NIEGDYŚ- silni mieli władzę, oni tworzyli pojęcia (w tym i pojęcie dobra), które rozumieli jako dostojność i dzielność. Przyszedł jednak czas buntu słabych, których było więcej i wygrali z silnymi. Przeważać zaczęła obowiązywać ich opinia, za dobro zaczęto uważać altruizm i miękkie serce i pokorę itd. My żyjemy w tej epoce i nasza moralność JEST MORALNOŚCIĄ NIEWOLNIKÓW.
NIETZSCHE- twierdził że ok jest jak niewolnik ma moralność niewolnika, gorzej gdy pan skłania się do nie swojej moralności. Jednak moralność panów, jest tą właściwą.
KRYTYKA MORALNOŚCI WSPÓŁCZESNEJ – był przeciwnikiem współczesnej moralności. Jej cechy to:
1. Zasada sprawiedliwości – te same prawa i dobra dla wszystkich
2. Zasada użyteczności – postępujmy tak by wytwarzać jak najwięcej dóbr
3. Zasada altruizmu i miłości bliźniego – pamiętać należy o dobru innych
4. Zasada litości – udostępniamy dobra potrzebującym
5. Zasada prymatu dóbr duchowych – duch jest wyżej od materializmu
6. Zasada prymatu ogółu – dobro ogółu ważniejsze od dobra jednostki
7. Zasada intencji- wartością najwyższą postępowania jest dobro cudze, duchowe, ogólne
8. Zasady wychowania – wychowuje się innych w tej moralności
9. Zasada nagrody i kary – moralne postępowanie nagrodzone teraz albo po śmierci, a nie moralne wyrzuty sumienia i ukarane
MORALNOŚĆ SŁABYCH- wzięła się od Platona i Sokratesa, i ową ideę przejęło Chrześcijaństwo. A nawet demokracja.
PRZEWARTOŚCIOWANIE WSZYSTKICH WARTOŚCI – moralność panów- założenia:
1. Założenie wartości życia- jedynie ono jest wartością, i z niego rodzi się wszystko co ma wartość
2. Założenie wolności silnego- wolność należy się tylko temu, kto ma dość siły by ją sobie zapewnić
3. Założenie nierówności- ludzie są lepsi i gorsi, zależy ile mają w sobie siły i życia
PRAWA I DOBRA – należą się dostojnym, dzielnym i silnym, nie zaś poronionym tworom natury
WŁAŚCIWA SPRAWIEDLIWOŚĆ- opiera się na zasadzie nierówności, każdemu należy się tyle ile miał zasługi
WŁASNE CELE- są ważniejsze od innych
LITOŚĆ- jest marnowaniem energii na słabych
NIETZSCHE ZWALCZAŁ- ograniczanie się, wszelką ascezę, wszelką ucieczkę w sferę ideałów, bo TYLKO zwyrodniałe życie potrzebuje wyrzeczeń, zakazów, ascezy, ideałów religijnych i moralnych.
NIETZSCHE- wykazał bezwartościowość wszystkiego, co powszechnie za wartościowe uchodzi, i postawił w to miejsce wartości prawdziwe. Mówił że jego filozofia ma być poza dobrem i złem. Był twórcą nowej ETYKI, ale i twórcą samej nowej MORALNOŚCI.
JEGO MORALNOŚĆ- opierała się na życiu, na instynktach a nie na świadomej myśli. Życie człowieka, ma jeden cel. Jest nim sam człowiek. Samo jego życie jest celem.
IDEAŁ CZŁOWIEKA- czyli nadczłowiek, w rzeczywistości obecnej go nie ma, ale można i należy go wyhodować. Kiedy powróci się do moralności panów, stanie się ideał. Ideał żywotności, doskonałości duchowej, dostojności i twardości, nie tylko wobec innych, ale i samego siebie.
SYMBOLEM DWÓCH LUDZKICH POSTAW- stali się dla Nietzschego Apollo i Dionizos. Postawa apollińska ceni to, co jest jasne, przejrzyste, opanowane, zrównoważone, harmonijne. Postawa dionizyjska zaś, ceni pełnię i płodność życia, jego pęd, który znosi wszystkie granice, obala wszystkie prawa, dla którego dynamika jest ważniejsza od doskonałości. Pod koniec życia, to zestawienie przerobił na Dionizosa i Boga na krzyżu.
WOLA- ona jest w przyrodzie i człowieku najistotniejsza
U NIETZSCHE WYSTĘPUJĄ DWA PIERWIASTKI- pierwszy romantyczny, to kult pełni życia, drugi zaś pierwiastek, realistyczny, to wola mocy, władzy, panowania
Utylitaryzm:
Utylitaryzm (łacińskie utilis - użyteczny) – postawa zwana też filozofią zdrowego rozsądku, kierunek etyki zapoczątkowany w XVIII wieku, wg którego najwyższym dobrem jest pożytek jednostki lub społeczeństwa, a celem wszelkiego działania powinno być „największe szczęście największej liczby ludzi".
Programem utylitarystów jest próba obiektywnego ustalenia zasad działań przynoszących pozytywne i negatywne efekty. Podstawowym kryterium rozróżniania działań pozytywnych i negatywnych stała się dla utylitarystów zasada użyteczności. Głosi ona, że postępowanie jest słuszne, jeśli prowadzi do uzyskania jak największej ilości szczęścia i jak najmniejszej ilości nieszczęścia, przy czym dla różnych odłamów utylitaryzmu samo pojęcie szczęścia było różnie pojmowane przez różnych przedstawicieli tego kierunku filozofii, co prowadziło często do skrajnie różnych wniosków praktycznych. Wielu utylitarystów podkreśla wagę efektów postępowania. Ich zdaniem, intencja czynu nie ma większego znaczenia etycznego - ważne jest tylko, czy daje on więcej efektów korzystnych czy szkodliwych.
W potocznym znaczeniu utylitaryzm to dążenie do osiągania celów praktycznych, materialnych
Zachowania utylitarne są blokowane przez uczucia, takie jak współczucie. Osoby z uszkodzeniem mózgu uniemożliwiającym powstawanie emocji nie wahają się nawet, odpowiadając twierdząco na pytanie:
"Twoje dziecko zaczyna głośno płakać. Jego płacz zwróci uwagę żołnierzy, którzy zabiją ciebie, twoje dziecko i innych ukrytych w piwnicy. Aby temu zapobiec musisz je cicho udusić. Czy zrobiłbyś to?"
Sposób rozumowania zaprezentowany powyżej jest skrajnym przypadkiem pojmowania idei utylitaryzmu. Jest to pojmowanie jej niejako na sposób wulgarny. Generalnie utylitaryści przyjmują, że działanie musi przynieść korzyść, ale nawet gdy przynosi ono korzyść, np. w postaci finansowej, to nie zawsze jest ono korzystne z punktu widzenia moralnego - a ta kategoria również jest rozważana w kategoriach użyteczności. Takie bowiem zasady, jak prawdomówność, dotrzymywanie przyrzeczeń, obietnic i zobowiązań są podstawą życia społecznego i wspólnotowego. Mimo że konkretny czyn respektujący te zasady nie przynosi w danym momencie maksymalnych korzyści, to jednak w dalszej perspektywie suma korzyści będzie większa[2].
Z drugiej strony - jeżeli działanie jest naganne moralnie, to przynosi ono niekorzystne skutki człowiekowi w nie zaangażowanemu. To z kolei degraduje go jako osobę i rozpatrywane jest jako strata, a działanie jako niekorzystne z punktu widzenia tej postawy. W związku z tym, generalnie nieuprawnione jest oddzielanie tych dwóch dziedzin - tj. moralności i użyteczności przy rozważaniach nt. nurtu utylitarnego, zwłaszcza z powodu jego źródeł i poglądów pierwszych jego przedstawicieli.
Pomimo tego istnieją nurty utylitaryzmu pomijające kwestie etyczne - aborcja, eutanazja czy zapłodnienie in vitro są wg nich pożądane, jako poprawiające ogólną "jakość życia". Wywodzą się one z koncepcji naturalistycznych oraz darwinistycznych (zob. eugenika). Choć z darwinistycznego punktu widzenia ludzkie odczucia etyczne, jako powstałe w drodze doboru naturalnego, muszą nieść za sobą utylitarne korzyści, a więc na ogólną korzyść czynu składa się nie tylko doraźne szczęście jednostki ale też bardziej ulotne efekty intencji czynu itp.
Bentham, J.Mill, W. James, Peirce, Dewey
MARKS:
Marks uchodzi za założyciela tzw. socjalizmu naukowego, który, wyrósł z jego poglądów filozoficznych, tylko w związku z nimi staje się zrozumiały. Marks pozostawał stale pod wpływem filozofii Hegla, zachował też jego sposób dociekania, jego dialektyczną metodę i przekonanie o identyczności „bytu” i „myślenia”. Szczytowym zakończeniem filozoficznego systemu Marksa jest jego materialistyczne pojmowanie dziejów, oparte na historycznym materializmie.
Pod względem ekonomicznym Karol Marks jest uczniem Davida Ricarda, na którego teorii o wartości pracy oparł swój własny system, a zwłaszcza teorię wyzysku. Podobnie jak Ricardo, zapatruje się Marks bardzo pesymistycznie na położenie klasy pracującej i przepowiada upadek kapitalistycznego ustroju, wskutek ciągłego wzrostu klasy robotniczej i coraz bardziej zaostrzających się kryzysów (teoria katastrof). Ponieważ zaś według metody dialektycznej postęp dokonuje się w ten sposób, że w miejsce starego systemu przychodzi nowy, wręcz przeciwny, więc Marks potępiał wszystkie reformy socjalne, dążąc do zupełnego zniszczenia systemu kapitalistycznego w drodze rewolucji i do ugruntowania władzy proletariatu w drodze dyktatury.