Zbiorek nr26

Zbiorek nr26

1. No i co tak patrzysz na mnie? Znowu nie wyglądam ładnie? Czy wśród kobiet tego świata, to mnie właśnie płyną lata? Czy za moją bladą cerą czyha kat ze swą siekierą? Myślisz, że ja zawsze muszę mieć Twą na ramieniu duszę? Chciałbyś żonę mieć powabną ładną, młodą, no i zgrabną Gospodarną panią balu kuchareczkę w każdym calu? A do pociech opiekunkę matkę, praczkę i piastunkę? I oszczędna ma też być do skarbonki grosik skryć? Niech pasjami się raduje fan club Tobie wnet zbuduje, a nocami dla odmiany niechaj zmienia swoje plany. Niech migreny jej nie szkodzą zmysły jej pod Twoją wodzą. Niech kompleksów się pozbędzie niechaj wolno będzie wszędzie Tobie zajrzeć, popróbować. Niech Ci sobą da kierować. Ech! kochany marzycielu, z kuflem piwa przyjacielu. Mój żałosny egoisto "głupią gadkę" masz na wszystko, palec służy do pomocy by pilota włączyć w nocy. Ty styrany co dzień wracasz i mi głowę wciąż zawracasz. Lepiej otwórz swoje oczy potrzebujesz mej pomocy. Zacznij najpierw dbać o siebie. Potem będziesz miał jak w niebie. Cieplutko pozdrawiam - Kopciuszek35.

2. Sex shopy: Oto wieść nowa obiegła - "Chłopy" będą budować w gminach sex shopy każdy chłop rękę w rękę zaciera, to jest wiadomość jasna ch... Niejeden mówił i całkiem szczerze że, się tam bardzo chętnie wybierze, gdyż idą słuchy, że w tej sex shopie sprawdzi się nawet i marne chłopię. Krzyknęły baby - na alarm dzwonić trzeba by naszych chłopów uchronić ,w takim obiekcie,to nie daj Boże jeszcze co złego ich spotkać może. Przecież te szopy to już przeżytek żaden dobytek ani zabytek, ni pomieszczenie dla inwentarza, takich budować nam się nie zdarza. Kurniki mamy już murowane chlewiki także...otynkowane i nagle szopa i to dla chłopa ktoś tu z was chłopy robi jełopa. Lepiej na piwko idź mój kochany miast do tej szopy, w jakieś nieznane po większym piwku w głowie się kręci i do miłości nabierasz chęci. A w owej szopie, nie wiesz co dają może tam chłopów testom poddają a nóż badają i rozbierają i z każdej strony ich oglądają. Bywa, że słabszy też jest niektóry, marnego zdrowia no i postury jeszcze się zechcą pozbyć takiego zamkną na skobel w szopie biednego. A szopa zimna, nieogrzewana jeszcze zamarznie biedak do rana, trzeba obiektu tego unikać co nie umywa się do kurnika.Cieplutko pozdrawiam - Kopciuszek35

3. Dialog małżeński: ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie? MĄŻ: Na pewno nie! ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo? MĄŻ: Podoba mi się. ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił? MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się. ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę? MĄŻ: (głośne westchnienie). ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku? MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać? ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia? MĄŻ: To by było chyba w porządku? ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa? MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna. ŻONA: (cisza) MĄŻ: O ku*wa...

4. I Książe tak szukał tej igły w stogu siana,by spotkać Księżniczkę piękną jak Diana jak Pameli byłaby jej uroda a niech będzie nawet jak Doda!!! tak chodząc szukając po świecie tułając na drodze swej spotkał żabkę zieloną jak trawa co Książe

 palił jak tabaczkę ...a każdy wie o tym całując żabę zamienia się ona w Księżniczkę Rabę ...całuj mnie mendo całuj mnie mocno, z wielkim namiętem ... przecież wiesz nie jestem impotentem!!! jakże mogłabym żyć z takim potworem z takim brzydalem ,pasztetem o twarzy dzikiej małpy zoo nie chce by piękna ta baśń stała się horrorem.. ojoj ...jak to się Książe rozgniewał, słysząc te słowa ojj...jak to nieprzyfrandzolił z półobrotu...odleciała głowa roztrzaskał jej resztki na drzewie i wyjął flaki taki był finał miłosnej igraszki... więc drogie me dzieci nie palcie tej ''baki'' bo prawdziwej miłości znaków nie znajdziesz w chwilowym zapomnieniu dragów...Koniec..

5. Jednak w tym teatrze mają ciężkie życie… Miejsca wyprzedane, publika w zachwycie. Śledzi z tchem zapartym dalszy rozwój akcji, oczekując nowych coraz to atrakcji… Wszystko się wydaje, że tak być powinno, Choć główny bohater powie kwestię inną, niż jest w scenariuszu – nikt nie zauważy.. ( Przecież to każdemu może się przydarzyć! ). Wszystko niby fajnie, super i różowo, ale muszę zepsuć tu idyllę ową: Czy ktoś z was pomyśli, widząc spektakl cacy, i.le ci aktorzy w to włożyli pracy?? Znikąd się nie berze piękne przedstawienie: Trzeba sporo potu zostawić na scenie… Nie ma tak, że hopla! i jest cud - premiera… Prace nad nią trzeba zaczynać od zera. Przychodzić na próby, tekstu się nauczyć.. ( Co naprawdę czasem potrafi dokuczyć ) No i przede wszystkim słuchać reżysera, A już zwłaszcza wtedy, kiedy się wydziera! Zaś kolejna próba to nie bułka z masłem „ Praca, praca, praca!” sztandarowym hasłem! Gdy się ktoś do pracy ostro nie przykłada, Ten na scenie kiepsko potem dość wypada.. Zmarłeś już dwa razy? Umrzesz jeszcze trzeci. Ku uciesze kobiet, mężczyzn oraz dzieci, których kolorowe afisze ogłupią, przyjdą cię oglądać, jeszcze bilet kupią… Zresztą lwią część zysku inny ktoś zagarnie, wszystkim zaś aktorom znów zapłacą marnie… Zrozumcie kolego jak i koleżanko, Którzyście teatru fanem oraz fanką, Że końcowy sukces, choć spektakularny, bez włożonej pracy byłby dosyć marny… Pamiętajcie o tym, że ciężko niestety biednym jest aktorom, kupując bilety…

6. Pewien chudy druh spod Kęt na harcerski jechał spęd. Pociąg toczył się pomału. W Chełmie wsiadła do przedziału, który wręcz porażał pustką młoda druhna z barwną chustką. Była to dziewucha ruda, dosyć hoża, nie za chuda. Uśmiechnęła się do druha. Druh, choć był kawałem zucha, zbladł jak chusta i oniemiał, w gardle zaschło mu z wrażenia, lecz odzyskał głos po chwili. Finał czytelnicy mili chyba znają w głębi duszy- druh zakochał się po uszy. Druhna w nim się zakochała i swą rękę mu oddała, a na hucznym ich weselu druhów się bawiło wielu.

7. Bo miłość też się może przejeść - proszę Pana / Pani więc z umiarem trzeba ciasto gnieść a nie - brać garściami..! jedna tak gniotła bez umiaru aż mu wyszły poty, on krzyczał ; - daruj już, ach daruj - mam odruch wymiotny… ona dalej była uparta - brała gdzie popadło taka była nienażarta - jemu się przejadło… tak czasem bywa, mimo woli - ty się delektujesz a kochanego brzuch boli - potem lamentujesz…!

8. Jesień smutna, mroźna zima każdy chłop się domu trzyma. Z wiosną dość domowych ma pieleszy więc Pan do kurortu spieszy. Pierś do przodu butna mina, mnie choroba się nie trzyma, Jam jest play boy, entuzjasta przybyłem z wielkiego miasta. Z błyskiem w oku, zerka w koło akcja podryw, robi się wesoło. Ja tu jestem przecież Pan do wyboru wszystkie mam. Czekające z utęsknieniem by podroczyć się z sumieniem. Czyż to grzech wyginać ciało tak by drugie go zechciało? Toż to tylko jest rozrywka, gimnastyka tak wskazana czy dla ciała, czy dla duszy aura seksu wszystkich ruszy. Więc swawolą młodzi, starzy z tą rozrywką im do twarzy. już nie bolą serca, kości bo spragnieni są miłości. Takiej innej, zakazanej na receptę zapisanej, przez lekarza i po zniżce dla rencisty, emeryta. Co okazję każdą chwyta, by poszaleć z dala domu przed małżonką po kryjomu. Ale kończy się kuracja, Pan potulny do żoneczki szybko wraca. Znowu miłe mu bambosze, napar z ziółek i kołderka. W oku łezka z nosa kapie, tylko siedzi na kanapie w telewizor czasem zerka zamknie oczy i pomarzy. Ach kuracja!!! Niech się znowu szybko zdarzy., ej tam ej tam ,diabełek kusi....

9. Przeleciało, posiwiało, nasze życie, na portalach nie te twarze, czy to ty.. tak skradasz się tu skrycie. Czas nas kopnął w kalendarze, patrzcie taki był Don Juan, a tu dziadka z wąsem widać a ten wszystkich wkoło bujał no nie.. Tej to trudno poznać, zakręciła nami młodość, zawirował świat daleki i nie jedna była miłość, i nie jedne były klęski. Patrzę w strony portalowe później w lustro znów spoglądam, to znów wchodzę na rozmowę może cię po głosie poznam.

10. Spotkał stary kocur, śliczną młodą kotkę, Trzpiotkę, szczebiotkę. Tak bardzo się wzruszył, aż ogon napuszył. Z miejsca ku niej ruszył. Kotka nie wiedziała z kim tu sprawę miała, tylko chichotała. A kocur radośnie, mruczał jej donośnie, o życiu i wiośnie. Nim się połapała Już kocięta miała. Serduszko złamała. Kocura to nie interesuje, siedzi na płocie, obserwuje. I tylko taka myśl go gniecie - Skąd tyle kociąt na tym świecie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
6 ZBIOREK ZASTEPU id 43998 Nieznany (2)
Małkowscy+Czuwaj, konspekty zbiórek(1)
śpiewanki, Konspekty zbiórek harcerskich, Zajęcia z obozu indiańskiego dla drużyny
Konspekt zbiórki harcerskiej 11, KONSPEKTY ZBIÓREK
ŁACINECZKA ZBIOREK DOC, ►Filozofia
Zbiorek Nr 
Konspekt zbiórki harcerskiej 8, Konspekty zbiórek
ŁACINECZKA ZBIOREK DOC, ►Filozofia
Konspekt zbiórki harcerskiej 31, Konspekty zbiórek
Konspekt zbiórki harcerskiej 38, Konspekty zbiórek
Konspekt zbiórki harcerskiej 40, Konspekty zbiórek
Zbiorek Nr 21
zbiorek przydatnych przepisów
Sztuka podsumowanie zbiórek artystycznych
Zbiorek Nr 
ŁACINECZKA ZBIOREK DOC, ►Filozofia
ŁACINECZKA ZBIOREK DOC, ►Filozofia
ŁACINECZKA ZBIOREK DOC, ►Filozofia
Zbiorek przepisà w na Ä w z ppg 1x

więcej podobnych podstron