ZARYS NEUROBIOLOGII
Wykł. dr hab. Bogdan Doleżych
Objawy kardiologiczne w przebiegu zatruć i kardiotoksycznego ubocznego działania leków.
Oprac. Izabella Bronowska G3
Kardiologia toksykologiczna jest ciągle pojęciem wirtualnym, chociaż pierwsze doniesienia o kardiotoksyczności pochodzą z 1987 r. i dotyczą skutków przedawkowania astemizolu. Pod tym pojęciem można rozumieć zarówno zagadnienia związane z występowaniem objawów kardiologicznych w przebiegu zatruć, jak i niepożądane, kardiotoksyczne działanie leków. Objawy kardiologiczne przebiegają głównie pod postacią zaburzeń rytmu serca (tachy-, bradykardii, arytmii nadkomorowych i komorowych) oraz zaburzeń hemodynamicznych. Wśród leków kardiologicznych częstą przyczyną ostrych zatruć są glikozydy nasercowe, które nawet podczas terapeutycznego stosowania wymagają dokładnego monitorowania pacjenta.
Ryzyko ich działań niepożądanych rośnie szczególnie u pacjentów starszych, z przewlekłymi chorobami nerek i niewydolnością krążenia.
Specjaliści uważają, że należy uczulać wszystkich lekarzy na zbieranie dokładnego wywiadu farmakologicznego przed zapisaniem każdego leku, aby nie wywołać u pacjenta przypadkowej, toksycznej w skutkach interakcji. W Polsce szczególną uwagę na interakcje należy zwrócić przy stosowanych powszechnie w chorobie refluksowej lekach prokinetycznych, np. omepramolu.
Wprawdzie powszechna opinia największą jadowitość przypisuje wężom, to jednak najsilniejsze kardiotoksyny pochodzenia zwierzęcego znaleziono u ryb i płazów.
Toksyna szkaradnic, ryb zamieszkujących wybrzeża Oceanu Spokojnego, blokuje kanały wapniowe uniemożliwiając wymianę sodu na wapń i zaburzając w ten sposób procesy inotropowe w mięśniu sercowym. Bardziej niebezpieczne są jady suma indyjskiego, skrzydlic oraz ryb z gatunku rozdymkowatych. Wyodrębniona z tych ostatnich tetradotoksyna jest już zaliczana do klasycznych blokerów kanałów sodowych w komórkach zwierzęcych.
Najsilniejsze ze wszystkich jady zwierzęce występują jednak u płazów z rodziny południowoamerykańskich drzewołazów i za najbardziej toksyczne zwierzę uznawana jest malutka żabka Phyllobates terribilis, z której gruczołów skórnych pobierają wydzielinę do zatruwania strzał Indianie z Ameryki Południowej. Od początku lat 90. wśród prywatnych hodowców i kolekcjonerów (także w Polsce) narasta moda na sprowadzanie orientalnych zwierząt jadowitych. Istnieje więc potrzeba gromadzenia odpowiednich surowic na wypadek ukąszeń.
Źródło: www.pulsmedycyny.com.pl